Pełny tekst orzeczenia

. Sygn. akt IV Ka 990/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lipca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie w IV Wydziale Karnym Odwoławczym
w składzie:

Przewodniczący: SSO Ryszard Małachowski

Protokolant: Magdalena Rodzoch

po rozpoznaniu w dniu 14 lipca 2016 r.

sprawy M. C.

obwinionego z art. 97 kw

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sądu RejonowegoS.

z dnia 08 kwietnia 2016 r. sygn. akt V W 3166/15

I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II. zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym 50 (pięćdziesiąt) złotych opłaty.

SSO Ryszard Małachowski

Sygn. akt. IV Ka 990 / 16

UZASADNIENIE

M. C. został obwiniony o to, że w dniu 1 listopada 2015r., około godziny 14:00 w S., na drodze publicznej ul. (...), skrzyżowaniu z ul. (...), kierując samochodem osobowym marki N. o numerze rejestracyjnym (...), wykonał manewr wyprzedzania bezpośrednio przed wyznaczonym przejściem dla pieszych, to jest o czyn z art. 97 kw w zw. z art. 26 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym ( Dz. U. z 2012r., poz. 1137 ze zm. ).

Sąd Rejonowy (...) wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2016r., sygn. akt V W 3166 / 15, uznał obwinionego M. C. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za ten czyn, na podstawie art. 97 kw, wymierzył mu karę 500 zł grzywny.

Na podstawie art. 118 § 1 i 3 kpw i art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądził od obwinionego M. C. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości, obejmujące wydatki i opłatę w wysokości 50 zł.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca obwinionego. Zaskarżonemu w całości orzeczeniu zarzucił obrazę przepisów postępowania, a dokładnie art. 4 kpk i art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpow, poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i uczynienie jej całkowicie dowolną, co przejawia się:

1.  uznaniem za wiarygodne i zbieżne ze sobą zeznań świadków w osobach funkcjonariuszy Policji obecnych podczas interwencji, to jest P. L. i K. Z., a tym samym za stanowiące podstawę do rozstrzygnięcia o sprawstwie obwinionego, podczas gdy P. L. i K. Z. nie pamiętali okoliczności zdarzenia i wypowiedzieli się o nim w sposób ogólny, co nie pozwala na przyjęcie zbieżności zeznań tychże świadków oraz uznanie ich za niewątpliwie prawdziwe, odzwierciedlające rzeczywisty przebieg zdarzenia;

2.  interpretowaniem luk w pamięci K. Z. koncepcją zapamiętywania samorzutnego, z której Sąd I instancji wyprowadził alogiczny wniosek, że świadek jako kierowca radiowozu miał prawo nie zapamiętać okoliczności zdarzenia, gdyż był skupiony na czynności kierowania pojazdem;

3.  uznaniem, że P. L. dokładnie widział przebieg zdarzenia, podczas gdy jego pole obserwacji obejmujące część drogi, którą poruszał się obwiniony było przysłonięte szpalerem rosnących na trawniku krzewów;

4.  uznaniem, że obwiniony dokonał manewru wyprzedzania celem skrócenia czasu podróży jedynie o kilka sekund, podczas gdy w oparciu o doświadczenie życiowe trudno przyjąć za racjonalne takie umotywowanie postępowania obwinionego, którym naruszył o przepisy ruchu drogowego narażając potencjalnych pieszych na niebezpieczeństwo tylko po to, aby o kilka sekund szybciej dotrzeć do celu podróży;

5.  uznaniem, że ze sprawstwem obwinionego przemawiał fakt, że był on trzykrotnie karany za wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym;

6.  odmówieniu waloru wiarygodności wyjaśnieniom obwinionego, podczas gdy nie mogą być one w sposób skuteczny podważone wyłącznie w oparciu o pozostały materiał dowodowy.

Stawiając powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie obwinionego, ewentualnie o uchylenie przedmiotowego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obwinionego okazała się bezzasadna.

Odnosząc się do podniesionego w apelacji zarzutu obrazy art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpow poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, stwierdzić należy, że do naruszenia art. 7 kpk dochodzi, gdy dokonana przez sąd ocena dowodów jest sprzeczna z regułami logicznego myślenia, uchybia zasadom wynikającym z doświadczenia życiowego lub też narusza zasady właściwego kojarzenia faktów. W niniejszej zaś sprawie, wbrew wywodom apelującego, Sąd Rejonowy dokonał właściwej oceny zarówno wyjaśnień obwinionego, zeznań świadków, jak i pozostałych zgromadzonych w sprawie dowodów, a Sąd odwoławczy w pełni tę ocenę podziela.

Dowodząc dowolności przeprowadzonej przez Sąd Rejonowy oceny zeznań funkcjonariuszy Policji P. L. i K. Z., na których oparł się Sąd meriti konstruując stan faktyczny w niniejszej sprawie, obrońca obwinionego podniósł, że obydwaj ww. świadkowie składając zeznania w przedmiotowej sprawie nie pamiętali okoliczności zdarzenia i wypowiedzieli się o nim w sposób ogólny, stąd brak podstaw, zdaniem skarżącego, by uznać ich zeznania za wiarygodne i zbieżne, jak to uczynił Sąd Rejonowy, a przez to odzwierciedlające rzeczywisty przebieg zdarzenia. Wbrew jednak zarzutom apelującego Sąd I instancji trafnie uznał depozycje obydwu funkcjonariuszy Policji za wiarygodne, albowiem jak wynika ze zgodnych w tym zakresie zeznań P. L. i K. Z. w dniu 1 listopada 2015r. zatrzymali oni do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym, który na skrzyżowaniu wykonał manewr wyprzedzania przed przejściem dla pieszych. Obydwaj ww. świadkowie nie mieli wątpliwości, że wskazane wyżej zachowanie M. C. było powodem jego zatrzymania, choć istotnie świadek K. Z. nie potrafił wskazać szczegółów tego zdarzenia, szczerze przyznając, że możliwe, że to P. L. widział dokładnie manewr kierującego i dlatego to on podjął decyzję o interwencji; K. Z. pamiętał jednak, że zatrzymanie nastąpiło na ul (...), a interwencja – jak podał - „ troszeczkę trwała ”. Depozycje K. Z. zgodne są, w tym zakresie, z zeznaniami P. L., a także wyjaśnieniami obwinionego, którzy także wskazywali tę ulicę jako miejsce zatrzymania do kontroli drogowej M. C. zaznaczając, że interwencja trwała dość długo. Nadto, co istotne w sprawie, zarówno świadek K. Z., jak i P. L., zgodnie zeznali, że P. C., po zatrzymaniu go do kontroli drogowej, twierdził, że nie było takiej sytuacji, aby wyprzedzał inny pojazd przed wyznaczonym przejściem dla pieszych ( k. 9, 35v. ); powyższe depozycje świadków zgodne są zaś z pierwszymi wyjaśnieniami złożonymi przez M. C. w dniu 4 listopada 2015r., podczas których stwierdził: „ Powiedziałem im, że żadnego pojazdu nie wyprzedzałem, nie pamiętam takiego zdarzenia.” ( k. 5 ). Składając jednak wyjaśnienia przed Sądem w dniu 15 marca 2016r. obwiniony wskazał, że nie wykonał zarzuconego mu manewru, lecz omijał samochód, który zatrzymał się, żeby wysadzić pasażera ( k. 30 ). W tych okolicznościach trudno uznać za wiarygodne wyjaśnienia M. C., który dopiero po kilku miesiącach od zdarzenia „ przypomniał sobie ”, że jednak, tuż przed zatrzymaniem go przez Policję, wykonywał jakiś manewr, jednak nie ten, o który został obwiniony. Powyższe sprzeczne jest z zasadami logiki oraz z doświadczeniem życiowym, gdyby bowiem rzeczywiście było tak jak wyjaśnił obwiniony na rozprawie, powiedziałby o tym od razu funkcjonariuszom przy zatrzymaniu, a także gdy pierwszy raz składał wyjaśnienia w sprawie, tymczasem tę linię obrony obwiniony obrał dopiero przed Sądem. Nadto o niewiarygodności wyjaśnień M. C. świadczy także okoliczność, iż wyjaśnił on w postępowaniu sądowym, że: „ (…) w finale nawet nie otrzymałem mandatu ” ( k. 30 ), a przecież - jak wynika ze zgodnych zeznań P. L. i K. Z., a także z pierwszych wyjaśnień M. C. - policjanci zaproponowali mu za popełnione wykroczenie drogowe mandat i punkty karne, jednak on odmówił przyjęcia mandatu twierdząc, że nie popełnił żadnego wykroczenia ( k. 5, 9, 30v., 35v. ). W tych okolicznościach stwierdzić należy, że słusznie Sąd meriti uznał za zgodne z prawdą wyjaśnienia M. C. tylko w tym zakresie w jakim obwiniony przyznał, że prowadził pojazd i został zatrzymany przez Policję, w pozostałym zaś zakresie odmówił wiary jego wyjaśnieniom. Zasadnie także Sąd I instancji uznał za wiarygodne, ale już w całości zeznania P. L., a także wspierające jego wersję zeznania drugiego funkcjonariusza Policji K. Z., trafnie stwierdzając, że zeznania obydwu Policjantów są logiczne i spójne wewnętrznie. Za chybiony przy tym należało uznać zarzut skarżącego, zdaniem którego nielogiczny jest wniosek Sądu Rejonowego jakoby K. Z., jako kierowca radiowozu, miał prawo nie zapamiętać okoliczności manewru wykonanego przez obwinionego, opisanego w zarzuconym mu czynie, gdyż był skupiony na czynności kierowania pojazdem. Wskazać bowiem należy, że osoba kierująca pojazdem co prawda ma obowiązek obserwowania przedpola jazdy, jednak nie musi i nie jest w stanie dostrzec wszystkiego co dzieje się na drodze z innymi pojazdami, w tym jakie manewry wykonują pojazdy inne niż znajdujące się w jego bezpośrednim otoczeniu. K. Z. zeznał zaś, że: „ Pamiętam zarys tej sytuacji, nie pamiętam czy widziałem ten fakt (…) ” ( k. 35 ). Mając zatem na uwadze, że K. Z. składał zeznania w niniejszej sprawie po przeszło 5 miesiącach od momentu zdarzenia, nadto jego praca polega na podejmowaniu licznych interwencji, stwierdzić należy, że zasadnie Sąd meriti uznał jego zeznania za wiarygodne, albowiem świadek ten mógł bądź w ogóle nie widzieć manewru obwinionego, bądź po prostu już tego nie pamiętać, co szczerze przyznał w swoich zeznaniach.

Reasumując, stwierdzić należy, że dokonana przez Sąd I instancji ocena zgromadzonych dowodów w pełni mieścić się w swobodzie zagwarantowanej Sądowi orzekającemu przez dyspozycję art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpow.

Brak jest także podstaw do wysuwania zarzutu naruszenia przepisu art. 4 kpk w zw. z art. 8 kpow. Lektura pisemnych motywów skarżonego orzeczenia wskazuje, że Sąd meriti analizował wszystkie pozyskane w sprawie dowody, natomiast nie wszystkim w całości przyznał przymiot wiarygodności. Całość ustaleń faktycznych oparta została na tych dowodach, którym Sąd I instancji nadał walor wiarygodności. W świetle powyższych rozważań, w ocenie Sądu odwoławczego, podnoszony w apelacji zarzut naruszenia art. 4 kpk okazał się niezasadny.

Ocena prawna zachowania obwinionego także jawi się jako poprawna. Sąd Rejonowy wyczerpująco omówił znamiona przypisanego M. C. wykroczenia i rozważył je na gruncie poczynionych ustaleń faktycznych. Analiza prawnej oceny zachowania M. C. nie nasuwa żadnych zastrzeżeń i podlega aprobacie Sądu odwoławczego jako znajdująca umocowanie w obowiązujących przepisach prawa.

Nie znajdując zatem podstaw do uwzględnienia apelacji, a także mając na uwadze, że orzeczenie o karze nie razi nadmierną surowością, okazuje się wyważone
i adekwatne do stopnia winy, stopnia społecznej szkodliwości przypisanego obwinionemu czynu, respektujące także pozostałe dyrektywy sądowego wymiaru kary, stosownie do treści art. 437 § 1 kpk w zw. z art. 109 kpw, zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

W przedmiocie kosztów sądowych rozstrzygnięto w oparciu o przepisy art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 119 kpow, a opłatę wymierzono na podstawie art.
3 ust. 1
w zw. z art. 21 pkt 2 w zw. z art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych ( t. j. Dz. U., nr 49 z 1983r., poz. 223 ze zm. ), nie znajdując podstaw do zwolnienia obwinionego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa tych należności.

SSO R. Małachowski