Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 282/16

UZASADNIENIE

D. K., P. Ł. i M. K. (1) zostali oskarżeni o to, że:

w dniu 02 maja 2015 r. około godziny 23:50 w P. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu wzięli udział w pobiciu B. J. w ten sposób, że uderzając go pięściami w twarz spowodowali upadek pokrzywdzonego na ziemię, a następnie kopiąc go w twarz spowodowali stłuczenie głowy i złamanie żuchwy czym naruszyli czynności narządów jego ciała trwające dłużej niż siedem dni przy czym z uwagi na intensywność i umiejscowienie obrażeń pokrzywdzonego narazili go na doznanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,

tj. o czyn z art. 158 § 1 kk

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 17 marca 2016 roku w sprawie II K 619/15 1 uniewinnił P. Ł. i M. K. (1) od popełnienia zarzucanego im czynu i kosztami postępowania w tym zakresie obciążył Skarb Państwa.

Oskarżonego D. K. w miejscu zarzucanego mu czynu uznał za winnego tego, że w dniu 2 maja 2015 r. około godziny 23:50 w P. na ulicy (...) uderzył trzykrotnie pięścią w twarz B. J. powodując u niego stłuczenie głowy i złamanie żuchwy, co spowodowało naruszenie czynności narządów jego ciała na czas dłuższy niż siedem dni, to jest przestępstwo z art. 157 § 1 kk, i za to na podstawie art. 157 § 1 kk w zw. z art. 37a kk wymierzył mu karę grzywny w ilości 120 stawek dziennych po złotych stawka;

Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokata J. Ł. kwotę 723,24 złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu D. K. i kwotę 723,24 złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu M. K. (1);

Nadto zasądził od oskarżonego D. K. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 796,60 złotych tytułem zwrotu wydatków i kwotę 240 złotych tytułem opłaty.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości na niekorzyść oskarżonych D. K., P. Ł. i M. K. (1) Prokurator Rejonowy.

Apelacja została wywiedziona z art. 438 pkt 3 kpk zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia , który miał wpływ na jego treść, a wyrażający się w przekroczeniu przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów, co polegało na uznaniu wyjaśnień oskarżonych oraz ich bliskich za posiadające przymiot prawdziwości i istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a odmówieniu takich walorów zeznaniom pokrzywdzonego i pozostałych świadków czego konsekwencją było uznanie, iż pokrzywdzony otrzymał ciosy tylko od jednego sprawcy, co skutkowało uniewinnieniem oskarżonych P. Ł. i M. K. (1) od zarzucanego im czynu, przypisanie oskarżonemu D. K. popełnienia czynu zabronionego określonego w art 157§ 1 kk, podczas gdy analiza całokształtu materiału dowodowego prowadzi niezbicie do wniosku, że treść dowodów osobowych w postaci wyjaśnień oskarżonych i ich bliskich została skonstruowana dla potrzeb materialnego prawa do obrony, co tym samym przemawia za przypisaniem oskarżonym zarzuconego im czynu z art. 158 §1 kk.

W konkluzji skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Piotrkowie Trybunalskim.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 28 czerwca 2016r:

Prokurator popierał skargę apelacyjną wniesioną przez Prokuratora Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim i wnioski w niej zawarte.

Obrońca z urzędu oskarżonych M. K. (1) i D. K. wnosił o nieuwzględnienie skargi apelacyjnej Prokuratora Rejonowego w Piotrkowie Tryb. i utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku w całości. Nadto wnosi o zasądzenie zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonym z urzędu w postępowaniu odwoławczym, gdyż koszty te nie zostały uiszczone ani w całości ani w części.

Oskarżony D. K. przyłączył się do stanowiska swojego obrońcy z urzędu.

Oskarżony P. Ł. wnosił o nieuwzględnienie apelacji prokuratora i utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Skarga apelacyjna Prokuratora Rejonowego okazała się zasadna w takim stopniu, że na skutek jej wniesienia powstały podstawy do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Rozpoczynając rozważania w przedmiotowej sprawie w pierwszej kolejności Sąd Okręgowy odniesie się do przyczyn, które wiodą do przekonania, iż w stosunku do wszystkich oskarżonych zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim należy uchylić i przekazać sprawę do ponownego, merytorycznego rozpoznania.

Ponieważ ocena zarzutów merytorycznych jest aktualnie przedwczesna, Sąd Okręgowy ograniczy się jedynie do wskazania uchybień, które spowodowały uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Bowiem Sąd I instancji nie przeprowadził wszystkich dowodów pozwalających na dokonanie weryfikacji przebiegu przedmiotowego zdarzenia, prezentowanych przez pokrzywdzonego B. J. i świadka K. P. (1) oraz oskarżonych D. K., P. Ł. i M. K. (1), a także świadka M. K. (2).

Przechodząc do rozważań szczegółowych podnieść należy, iż Sąd Rejonowy naruszył prawo procesowe w wyniku poczynienia oceny zebranych dowodów w sposób rażąco uproszczony, skrótowy i dowolny, wbrew zasadom prawidłowego rozumowania oraz wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego (art. 7 k.p.k.). Dokonane bowiem w tym zakresie przez Sąd I instancji ustalenia nie odpowiadają zebranym w sprawie dowodom, a nade wszystko nie są wynikiem wszechstronnej oraz wnikliwej ich analizy. Jednocześnie zaś konkluzje Sądu meriti nie stanowią wyniku rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonych (art. 4 k.p.k.), a nade wszystko nie zostały wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy, doświadczenia życiowego i prawidłowego rozumowania – uzasadnione w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Uchybienie Sądu meriti polegało w istocie na błędnej, jednostronnej i wybiórczej analizie zebranych dowodów, a nade wszystko nie wykazaniu, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, inicjatywy dowodowej w celu jednoznacznego ustalenia, czy oskarżony D. K. popełnił inkryminowany mu czyn sam czy też z udziałem współoskarżonych P. Ł. i M. K. (1).

Przede wszystkim wskazać należy, iż Sąd Rejonowy nie dokonał weryfikacji wyjaśnień oskarżonego D. K. oraz współoskarżonych M. K. (1) i P. Ł.. Chodzi tu nie tylko o istniejące rozbieżności i nieścisłości w relacjach oskarżonych a zeznaniami pokrzywdzonego B. J. i zeznaniami świadka K. P. (1). Sąd I instancji nie dokonał należytej oceny kwestii kto zadawał ciosy pokrzywdzonemu B. J. w trakcie przedmiotowego zdarzenia. Tym bardziej, że depozycje pokrzywdzonego w toku postępowania ewoluowały co do osób biorących udział w przedmiotowym zajściu. Faktem jest bowiem, iż pierwotnie B. J. funkcjonariuszom policji jako sprawcę przedmiotowego pobicia wskazał oskarżonego M. K. (1). Natomiast w toku dalszego postępowania wskazywał już jako sprawców przedmiotowego pobicia trzech oskarżonych. Mimo tych rozbieżności w toku postępowania sądowego, Sąd meriti nie powziął jednak decyzji, by zweryfikować okoliczności przedmiotowego zdarzenia przesłuchując funkcjonariuszy, którzy brali udział w interwencji, dotyczącej drugiej fazy zdarzenia. Bowiem z załączonych do akt sprawy notatników nie wynikają okoliczności istotne dla określenia przebiegu przedmiotowego zdarzenia. Tym bardziej, że obrońca z urzędu oskarżonych sygnalizował potrzebę przesłuchania funkcjonariuszy policji (k 39C). Zaznaczyć przy tym należy, iż oskarżony D. K. pierwotnie przyznał się częściowo do popełnienia zarzucanego mu czynu tj. do uderzenia trzykrotnie pokrzywdzonego w twarz, konsekwentnie podkreślając, iż dopuścił się przestępstwa sam, wskazując, iż współoskarżeni się tylko przyglądali. Natomiast umniejszając walor wiarygodności zeznań pokrzywdzonego B. J. i świadka K. P. (1), Sąd meriti przedwcześnie dał w pełni walor wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonych, jak i świadkom E. Ł. i M. K. (2), które są świadkami obrony. Analiza bowiem zebranego w sprawie materiału dowodowego wskazuje, iż Sąd meriti nie wziął pod uwagę okoliczności, iż pierwotnie pokrzywdzony B. J. jako sprawcę przedmiotowego zdarzenia konsekwentnie wskazywał oskarżonego M. K. (1), a który był już skazany za czyn z art. 158 § 1 kk. Bowiem wyrokiem z dnia 31 lipca 2015 roku (a więc już po dacie zdarzenia w niniejszej sprawie) w sprawie IV Ka 340/15 utrzymano w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie VII K 237/14, którym orzeczono wobec M. K. (1) karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat za czyn z art. 158 § 1 kk. Zatem ma rację zarzut apelacji, iż kolejne skazanie oskarżonego M. K. (1) za tożsamy czyn mogłoby mieć daleko idące konsekwencje. Więc zarówno świadkowie obrony :M. K. (2) i E. Ł. jak i oskarżony M. K. (1) mieli interes w tym by podawać, iż oskarżony M. K. (1) nie brał udziału w przedmiotowym pobiciu. Mimo tych rozbieżności Sąd Rejonowy dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego D. K. i współoskarżonych P. Ł. i M. K. (1), uznając je za spójne z pozostałym materiałem dowodowym, logiczne i konsekwentne. Zgodzić należy się, iż zarówno wyjaśnienia w/w oskarżonych, jak i świadków E. Ł. i M. K. (2) są spójne, gdyż przez całe postępowanie prezentowali oni „sztywno” jedną wersję wydarzeń, iż tylko D. K. zadawał ciosy pokrzywdzonemu. Nie oznacza to jednak, iż depozycjom tym przyznać należy automatycznie przymiot wiarygodności, w sytuacji gdy są one ewidentnie sprzeczne z zeznaniami świadków B. J. i K. P. (2), w sytuacji nadto gdy nie przeprowadzono wszystkich dowodów pozwalających na weryfikację wersji przebiegu przedmiotowego zdarzenia przedstawionych przez strony.

Mając na uwadze obrażenia pokrzywdzonego nawet sam oskarżony D. K. wyjaśnił (k 35), iż „pokrzywdzony nikogo z nas nie wskazał, tak jakby do końca nie wiedział co się stało”. Również oskarżony P. Ł. wskazał, że po przybyciu na miejsce zdarzenia funkcjonariuszy policji „pokrzywdzony nie był w stanie określić kto go pobił”. Zatem okoliczność jaką wskazał Sąd meriti, iż pokrzywdzony tak „po prostu przypomniał sobie, że biło go trzech” mężczyzn nie odzwierciedla okoliczności zajścia a tym samym nie uwzględnia faktu doznania stłuczenie głowy przez B. J., który mógł być początkowo zamroczony, zdezorientowany. Sugerowało by to wyjaśnienia analizowanych wyżej oskarżonych. Zatem w realiach przedmiotowej sprawy, koniecznym byłoby dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu chirurgii na okoliczność mechanizmu powstania obrażeń stwierdzonych u pokrzywdzonego B. J.. Chodzi tu oczywiście o to czy obrażenia powstałe u pokrzywdzonego mogły być zadane przez trzech napastników, czy też jednego, nadto czy mechanizmu powstania obrażeń ciała mógł spowodować u niego początkowo dezorientację co do okoliczności przebiegu przedmiotowego zdarzenia. Poza tym świadek M. K. (2) zeznała, iż po zdarzeniu na ul (...) gdy udała się w kierunku domu, słyszała jak pokrzywdzony wykrzykiwał wyzwiska pod adresem zebranych osób, co wydaje się mało realne w sytuacji, gdy świadek K. P. (1) wskazała, że po zdarzeniu pomogła pokrzywdzonemu wstać z ziemi, a B. J. miał zakrwawioną twarz podpuchnięte oko i nie mógł mówić z uwagi na ból szczęki (k 13C). W sprawie zatem pomimo przeprowadzenia postępowania dowodowego pozostało wiele wątpliwości co do przebiegu zdarzenia, które nie zostały, wbrew zasadom prawidłowego rozumowania oraz wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego, rozstrzygnięte (art. 7 k.p.k.).

Nadto podkreślić należy, iż w toku postępowania przygotowawczego była przesłuchiwana świadek W. K. (k 67 A), która telefonicznie powiadomiła Policję o zdarzeniu na ulicy (...), z prośbą o interwencję. Co prawda jej zeznania z postępowania przygotowawczego nie wniosły nić istotnego w sprawie, gdyż świadek wskazała, że „nie chce problemów” i nic nie wie w sprawie. Jednakże w/w świadek mógłby dać odpowiedź na podstawowe pytanie ile osób brało udział w przedmiotowym zdarzeniu, czy sprawców pobicia pokrzywdzonego było trzech, czy też był tylko jeden. Jednakże pomimo istniejących w sprawie rozbieżności , Sąd meriti nie wezwał świadka W. K., która była naocznym świadkiem zdarzenia i do tego obcym dla stron postępowania.

Ustalenie kręgu osób biorących udział w zdarzeniu jest o tyle istotne, by ustalić jednoznacznie „scenariusz” zaistniałego zdarzenia, a więc czy była to bójka i pobicie z art. 158§ 1 kk czy też wobec pokrzywdzonego dopuszczono się jedynie czynu z art. 157 § 1 kk. Przypomnieć należy, iż całkowicie wystarczające dla bytu występku z art. 158 § 1 kk jest zadawanie ciosów rękoma, lub innego rodzaju aktywność jak np. uderzenia tułowiem, szarpnięcia, czy też odepchnięcia, jeżeli działanie takie, mające miejsce w grupie, wpływa na powstanie lub zwiększenie niebezpieczeństwo powstania obrażeń ciała u innego uczestnika zdarzenia.

Sąd Okręgowy zważył, iż w przedmiotowej sprawie oskarżeni P. Ł. jak i M. K. (1) nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im udziału w bójce. Niewątpliwie sam brak owego „przyznania się” w żadnym wypadku nie może być utożsamiany z ustaleniem, bądź zaprzeczeniem istnienia wątpliwości, co do ich sprawstwa. Tym nie mniej w przedmiotowej sprawie, konsekwentne zeznania świadka K. P. (1) zaprzeczające, by pokrzywdzonego bił tylko jeden napastnik, w połączeniu z innymi dowodami zgromadzonymi w sprawie, jak zeznania pokrzywdzonego, notatką urzędową z k 1 , winny skutkować przyjęciem, że nie został spełniony warunek braku wątpliwości, co do okoliczności nie popełnienia przez oskarżonych P. Ł. jak i M. K. (1) zarzucanego im przestępstwa.

Analiza pisemnych motywów wyroku Sądu Rejonowego prowadzi bowiem do wniosku, iż w sprawie ustalono tylko jeden przejaw agresywnego zachowywania się D. K. wobec pokrzywdzonego w postaci zadania trzech ciosów w trakcie całego dynamicznego zajścia z użyciem siły fizycznej, co jak uznał Sąd meriti nie zakończyło się upadkiem pokrzywdzonego na asfalt, wbrew temu co podkreślał pokrzywdzony B. J. jak i K. P. (1), a co znalazło także odzwierciedlenie w opinii biegłego chirurga (k 10A), który uznał, iż obrażenia u pokrzywdzonego mogły powstać w okolicznościach jakie wskazał B. J.. Nie można nadto dyskwalifikować zeznań świadka K. P. (1), które są konsekwentne i spójne. Mimo bowiem okoliczności, iż sama brała udział w szarpaninie ze świadkiem E. Ł., widziała, mimo dynamiki zdarzenia, iż do pokrzywdzonego podbiegło trzech oskarżonych i zaczęli go bić. Jak wskazała w/w chciała się wyrwać z uścisku E. Ł., by pomóc koledze. Doświadczenie życiowe wskazuje, iż gdyby pokrzywdzony był atakowany tylko przez jednego z mężczyzn świadek K. P. (1) nie podejmowała by tak zapalczywej próby wyrwania się ze uścisku świadka E. Ł., by pomóc koledze. Natomiast jej zachowanie może sugerować, że B. J. był zaatakowany przez więcej niż jednego napastnika. Zatem słusznie zasugerował apelujący, iż Sąd meriti bezpodstawnie umniejsza wagę zeznań świadka K. P. (1), w sytuacji gdy także świadek E. Ł. brała udział w szarpaninie, a jej zeznania zostały w całości uznane za wiarygodne.

Z powyższych względów ocena dowodów zaprezentowana przez Sąd Rejonowy nie mogła korzystać z ochrony art. 7 kpk. Błędna ocena dowodów doprowadziła w efekcie do nieprawidłowych ustaleń faktycznych i wydania rozstrzygnięcia uniewinniającego co do dwóch oskarżonych. Miała więc ewidentny wpływ na treść wyroku. Dlatego też zaskarżony wyrok należało uchylić i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Rejonowy winien jest w miarę możliwości ustalić krąg osób biorących udział w zdarzeniu oraz dokonać prawidłowej oceny prawno – karnej. Chodzi tu oczywiście o to czy doszło do wyczerpania znamion czynu z art. 157 § 1 kk czy tez może rozważyć kwalifikację prawną z art. 158 § 1 kk. Winien przy tym przesłuchać zarówno funkcjonariuszy którzy interweniowali w związku ze zdarzeniem na ul (...) jak i osobę, która zadzwoniła pod numer alarmowy prosząc o interwencje Policji (świadek W. K.). Nadto weryfikacji wymaga okoliczność czy obrażenia jakie doznał pokrzywdzony mogły być zadane przez jedną czy też większą ilość napastników oraz czy ewentualnie one powstać w trakcie szarpaniny i zadawania sobie uderzeń w drugiej fazie zdarzenia, gdzie interweniowali funkcjonariusze policji.

Po wyjaśnieniu wszystkich istotnych okoliczności sprawy, dokonać wyczerpującej oceny poszczególnych dowodów, zgodnie z treścią art. 4 k.p.k., art. 5§2 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k., mając na względzie poczynione powyżej uwagi. Sąd Rejonowy winien też baczyć, aby w ewentualnym pisemnym uzasadnieniu wyroku (zawierającym wszystkie elementy określone w art. 424 k.p.k.), został przedstawiony tok rozumowania Sądu i to w taki sposób, żeby można było skontrolować słuszność tego rozumowania i jego zgodność z materiałem dowodowym. Całość zaś zebranego materiału dowodowego Sąd I instancji winien poddać wnikliwej analizie celem prawidłowego stworzenia podstawy do ustalenia prawdy materialnej i powzięcia prawidłowego rozstrzygnięcia.

Mając na względzie powyższe okoliczności, nie przesądzając rozstrzygnięcia, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

SSA w SO Stanisław Tomasik