Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 74/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 lipca 2016r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Marcin Rudnik

Protokolant: staż. Agata Otrębska – Dubiak

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Ryszarda Kostrzewy

po rozpoznaniu w dniu 19 lipca 2016r.

sprawy P. G.

oskarżonego o czyn z art. 178a§4 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 01 grudnia 2015r. wydanego w sprawie II K 854/14

na podstawie art. 437§1 i 2 kpk w zw. z art. 438 pkt 4 kpk oraz art. 627 kpk w zw. z art. 634 kpk:

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że wymierzoną oskarżonemu P. G. w punkcie 1 karę obniża z 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności do 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności,

2.  w pozostałym zakresie utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. B. kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych podwyższoną o podatek od towarów i usług w wysokości 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych sześćdziesiąt groszy) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym,

4.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty za obie instancje oraz kwotę 536,60 zł (pięćset trzydzieści sześć złotych sześćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu wydatków związanych z postępowaniem odwoławczym.

Sygn. akt II Ka 74/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 01 grudnia 2015 roku wydanym w sprawie II K 854/14 Sąd Rejonowy w Wieluniu uznał P. G. za winnego popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 178a § 4 kk polegającego na tym, że w dniu 08 września 2014 roku w miejscowości C., gm. C., woj. (...), będąc w stanie nietrzeźwości /1,74% alkoholu/ kierował samochodem osobowych m-ki R. (...) o nr rej. (...) w ruchu lądowym, będąc wcześniej prawomocnie skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Wieluniu, sygn. akt II K 902/13 za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości i za ten czyn na podstawie art. 178a § 4 kk wymierzył mu karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności. Poza tym na podstawie art. 42 § 2 kk oraz 49 § 2 kk w brzmieniu obowiązującym w dniu 17.05.2015 roku Sąd meriti orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia w strefie ruchu lądowego wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 lat oraz orzekł od P. G. na rzecz Funduszy Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 300 złotych, a ponadto na podstawie art. 50 kk w brzmieniu obowiązującym w dniu 17.05.2015 roku orzekł podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie odpisu wyroku w siedzibie Urzędu Gminy C. przez okres 30 dni. Ponadto na podstawie art. 43 § 3 kk w brzmieniu obowiązującym w dniu 17.05.2015 roku Sąd I instancji zobowiązał oskarżonego do zwrotu dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów mechanicznych w postaci prawa jazdy nr (...) do Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w W. w terminie 7 dni od uprawomocnienia wyroku, a także zasądził od niego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 złotych tytułem opłaty oraz kwotę 305,63 złote tytułem zwrotu wydatków.

W ustawowym terminie apelację od tego wyroku wniósł oskarżony, który zaskarżył wyrok w całości, a zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1.  obrazę prawa materialnego, a mianowicie art. 11 kk i art. 12 kk przez przyjęcie, że to oskarżony prowadząc pojazd samochodowy, będąc pod wpływem alkoholu zbiegł na widok Policji choć były inne ku temu przyczyny,

2.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia:

a)  art. 413 kpk poprzez nieprawidłowe sporządzenie sentencji zaskarżanego wyroku przejawiające się w nieprawidłowej redakcji treści wyroku, co uniemożliwia jego precyzyjne zaskarżenie,

b)  art. 424 § 1 kpk poprzez nieprawidłowe sporządzenie uzasadnienia zaskarżonego wyroku przejawiające się brakiem precyzyjnego wskazania faktów uznanych za udowodnione jak i dowodów na jakich Sąd oparł swoje ustalenia w zakresie ustalenia stanu faktycznego i zamiaru oskarżonego w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy i przyjęcie, że to oskarżony podlegał kwalifikacji karnej z oskarżenia o czyn z art. 178a § 4 kk, podczas gdy popełnienie tego przestępstwa nie miało miejsca przy jednoczesnym braku uzasadnienia na odparcie tezy oskarżonego podstaw i przyczyn jakimi się kierował uciekając w pole przed Policją, nie uznania faktów i dowodów przeciwnych, m. in. poprzez pominięcia tezy, że pojazdem kierowała inna osoba, a przede wszystkim pominięcie wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku w zakresie uznania oskarżonego za winnego czynu opisanego w pkt I zarzutów, a to art. 178a § 4 kk, które to oparte na zasadzie domniemania winy są nielogiczne i pozostają ze sobą we wzajemnej sprzeczności,

c)  art. 5 § 1 i 2 kpk poprzez rozstrzygnięcie wątpliwości w przedmiocie rzeczywistych zdarzeń faktycznych i prawnych na niekorzyść oskarżonego, a w konsekwencji bezpodstawne przypisanie mu winy,

d)  art. 7 kpk na skutek czego doszło do sprzeczności ustaleń przyjętych za podstawę orzeczenia i mających wpływ na jego treść, ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, poprzez bezpodstawną, bezzasadną i nieograniczoną wiarę daną wyjaśnieniom funkcjonariuszy Policji przy jednoczesnym oddaleniu żądania dowodu o powołanie biegłego sądowego z zakresu fotografii i badania zapisów wizualno – komputerowych na okoliczność zbadania zapisów wideo rejestratora – przyrządu utrwalającego i będącego tak naprawdę jedynym dowodem w sprawie,

e)  art. 7 kpk na skutek czego doszło do sprzeczności ustaleń przyjętych za podstawę orzeczenia, ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, przejawiającą się w bezzasadnej odmowie dania wiary dowodom wynikającym bezpośrednio z akt sprawy, że pojazd przed sklepem – widziany przez świadka M. P. z pasażerami w środku stał przed sklepem i poddanie przez Sąd I instancji nieprawidłowej ocenie tych zeznań pomimo istotnych w nich sprzeczności, co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do konstatacji, że to oskarżony popełnił przestępstwo kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu, a co pozwoliło na bezzasadne uznanie, iż oskarżony popełnił czyn opisany w pkt 1 zarzutów, choć czyn ten osądzony został tylko na fakcie ucieczki oskarżonego z samochodu, a czyn ten spowodowany był zaległościami – brakiem zapłaty grzywny sądowej i zaległych alimentów.

W konkluzji apelacji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i uniewinnienie.

Obrońca oskarżonego podczas rozprawy apelacyjnej wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie P. G., ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Podniósł także zarzut rażącej niewspółmierności kary, która winna się kształtować w granicach od sześciu do dziesięciu miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżonego generalnie nie zasługiwała na uwzględnienie, a konieczność jego zmiany w zakresie rozstrzygnięcia o karze pozbawienia wolności w związku ze stwierdzeniem jej rażącej surowości wynikała z tego, że apelację co do winy uznaje się również za apelację co do kary.

Wyrażona w art. 4 k.p.k. zasada obiektywizmu i wiążąca się z nią zasada in dubio pro reo zawarta w przepisie art. 5 § 2 k.p.k., nie są naruszone, jeżeli sąd ma w polu swego widzenia wszystkie dowody i fakty tyczące danego oskarżonego, zarówno te, które są dla niego korzystne, jak i te, które przemawiają na niekorzyść oskarżonego, poddaje je ocenie i analizie zgodnej ze wskazaniami logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego oraz gdy w sprawie brak jest takich wątpliwości, które mimo wszelkich starań organu procesowego nie da się usunąć (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 26 stycznia 2006 roku, II AKa 394/05, Prok. i Pr. – wkł. 2006/11/29). Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd meriti w toku rozprawy głównej mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana, wtedy dopiero, gdyby w procedurze dochodzenia do nich Sąd uchybił dyrektywom art. 7 k.p.k., pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, wewnętrznie sprzeczne bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno-odwoławczej. Zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. i w związku z tym dokonania błędnych ustaleń faktycznych może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że sąd orzekający - oceniając dowody - naruszy zasady logicznego rozumowania, nie uwzględni przy ich ocenie wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Ocena dowodów dokonana z zachowaniem wymienionych kryteriów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., i brak jest podstaw do kwestionowania dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych i końcowego rozstrzygnięcia, gdy nadto Sąd nie orzeknie z obrazą art. 410 k.p.k. i 424§2 k.p.k. oraz nie uchybi dyrektywie art. 4 k.p.k.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania i analizując zarzuty podniesione w apelacji Sąd Okręgowy nie stwierdził takich uchybień ze strony Sądu I instancji, które rodziłyby wątpliwości co do merytorycznej trafności zaskarżonego wyroku.

W pierwszej kolejności nie można w żadnym wypadku zgodzić się z podniesionymi zarzutami, dotyczącymi naruszenia przepisów postępowania.

Zaskarżony wyrok spełnia wymagania określone w art. 413 kpk, zawierając wszystkie elementy wymienione w tym przepisie. Z treści art. 413 § 2 k.p.k. nie wynika, aby w opisie czynu należało używać słów ustawy określających poszczególne znamiona typu czynu zabronionego, opis czynu ma zaś odpowiadać znaczeniu wszystkich znamion ustawowych konkretnego czynu zabronionego (por: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2015 r., II KK 283/15, LEX nr 1938677). W niniejszej sprawie nie ma wątpliwości co do tego, że opis czynu spełnia te wymagania i w sposób pełny przedstawia znamiona czynu określonego w art. 178a § 4 kk. Zatem zarzut naruszenia art. 413 kpk należało uznać za chybiony. Skarżący przy tym nie wskazał w jaki sposób Sąd meriti nieprawidłowo zredagował wyrok, co miałoby uniemożliwić jego precyzyjne zaskarżenie. Zarzuty co do sprawstwa i uznania oskarżonego za winnego zarzucanego mu czynu nie mogą zostać oparte na zarzucie naruszenia art. 413 kpk.

Przechodząc natomiast do oceny dowodów zaprezentowanej przez Sąd I instancji wskazać należy, że nie doszło w tym wypadku do uchybienia polegającego na dokonaniu przez dowolnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co zarzucił autor apelacji. Zdaniem Sądu odwoławczego ocena zebranych w sprawie dowodów pozostaje pod ochroną art. 7 kpk. W niniejszej sprawie przedstawiono w sumie dwie wersje zdarzenia. Funkcjonariusze Policji, których było czworo, wskazali jednoznacznie na osobę oskarżonego P. G. jako osobę, która prowadziła pojazd mechaniczny w dniu zdarzenia i podjęła ucieczkę przed nimi. Z kolei sam oskarżony oraz jego brat i ojciec, którzy wspólnie jechali tym samochodem, podkreślali, że kierującym tym pojazdem był wówczas ojciec oskarżonego - S. G.. Zdaniem Sądu Okręgowego to zeznania świadków M. B., M. K., T. B. i R. Ł. należało uznać za wiarygodne i słusznie tak właśnie uczynił Sąd Rejonowy w sposób wystarczający uzasadniając swoje stanowisko. Przede wszystkim podkreślenia wymaga, że zeznania tych świadków były spójne, logiczne i konsekwentne, a przy tym nie mieli oni powodów, aby nieprawdziwie pomówić oskarżonego. Opisany przez nich przebieg wydarzeń jest przy tym zgodny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, jak również jest zbieżny z nagraniem z wideorejestratora, które chociaż nie przedstawia przebiegu całego zdarzenia, to obrazuje przebieg interwencji Policji, w tym próbę zatrzymania pojazdu przez świadka M. B.. Brak jest podstaw do uznania, że aż czterech funkcjonariuszy Policji miałoby zawiązać spisek przeciwko oskarżonemu, by złożyć zeznania, które zaprowadzą go na ławę oskarżonych, tym bardziej, że – jak już wyżej wskazano - tak naprawdę nie mieli najmniejszego powodu, aby go fałszywie obciążyć, a dodatkowo naraziliby się nie tylko na skazanie za składanie fałszywych zeznań, ale i utratę pracy, nic tak naprawdę dla siebie nie zyskując. Szczególne znaczenie mają zwłaszcza zeznania M. K. oraz M. B., którzy potwierdzili jednoznacznie, że to oskarżony prowadził pojazd podczas próby jego zatrzymania i to on podjął próbę ucieczki. Przedstawione przez tych świadków okoliczności tworzą spójną i logiczną całość. Zwłaszcza zeznania M. B. są bardzo ważne w kontekście nagrania z wideorejestratora, na którym to nagraniu wyraźnie widać, że świadek ten znalazł się bardzo blisko samochodu marki R. (...) o nr rej. (...), z przodu tego pojazdu i miał pełną możliwość przyjrzenia się kierowcy tego pojazdu, a nie miał on najmniejszych wątpliwości, iż był nim oskarżony, który zresztą nawet z racji różnicy wieku różni się wyglądem od swojego ojca. R. Ł. i T. B. nie mieli natomiast wątpliwości, że oskarżony podjął próbę ucieczki z samochodu opuszczając go drzwiami od strony kierowcy. W świetle relacji funkcjonariuszy Policji, a w szczególności M. K. i M. B. nie podlega dyskusji, że to P. G. prowadził w dniu 08 września 2014r. samochód osobowy będąc pod działaniem alkoholu i postanowił podjąć próbę ucieczki, aby uniknąć kontroli policyjnej, tym bardziej, że znajdował się on w stanie nietrzeźwości i nie była to pierwsza tego rodzaju sytuacja, a tym samym miał świadomość, iż może go czekać surowa kara, natomiast jego twierdzenia o obawie, że zostanie zatrzymany i doprowadzony do zakładu karnego z uwagi na brak spłaty grzywny w innej sprawie, czego konsekwencją miała być próba ucieczki pieszo z samochodu, należy uznać jedynie za przyjętą przez niego i to do tego nieudolną linię obrony. Przechodząc do analizy zeznań świadków S. G. i W. G. oraz wyjaśnień oskarżonego, wskazać należy, że słusznie odmówiono im wiary. Prezentowana przez nich wersja, w której wskazują na S. G. jako prowadzącego pojazd nie zasługuje na uwzględnienie nie tylko z tego powodu, że pozostaje w sprzeczności z zeznaniami wskazanych wyżej świadków, które w pełni zasadnie zostały uznane przez Sąd I instancji za w pełni wiarygodne, ale jest całkowicie nielogiczna. Trudno bowiem za logiczne uznać, że pasażer siedzący za kierowcą – którym miałby być oskarżony – wyszedł z pojazdu korzystając z drzwi z przodu, kiedy fotel kierowcy był zajęty, a następnie popchnięty kierowca w ciągu kilku sekund przesiadł się na tylną kanapę, nie mając tak naprawdę ku temu powodu. Twierdzenia świadków S. G. oraz W. G. słusznie zostały uznane za próbę podtrzymania linii obrony prezentowanej przez oskarżonego. Jako osoby najbliższe dla P. G. mieli oni przy tym niewątpliwie powód, aby złożyć korzystne dla niego zeznania tym bardziej w sytuacji, w której groziła mu bardzo surowa kara.

Jednocześnie podkreślenia wymaga, że podnoszony w apelacji zarzut niedopuszczenia dowodu z opinii biegłego sądowego „z zakresu fotografii i badania zapisów wizualno – komputerowych na okoliczność zbadania zapisów wideo rejestratora – przyrządu utrwalającego”, jest całkowicie chybiony. Analizując bowiem zapis nagrania na wideorejestratorze zwraca uwagę, że nagranie to przedstawia jedynie moment, w którym funkcjonariusze Policji jadą za samochodem marki R. (...), a także próbę zatrzymania kierującego tym pojazdem do kontroli przez M. B., a następnie fragment pogoni za jadącym samochodem, natomiast w żadnym momencie nie widać na nagraniu osób jadących tym pojazdem, a nawet nie można stwierdzić w oparciu o to nagranie ile osób nim jechało. Tym samym wnioskowany dowód byłby zupełnie nieprzydatny do stwierdzenia okoliczności wskazywanej przez wnioskującego. Nagranie to i ewentualna opinii biegłego dotycząca tego nagrania nie pozwoliłyby w żaden sposób na weryfikację wersji oskarżonego i świadków co do tego, kto zajmował w pojeździe miejsce za jego kierownicą.

Jeżeli natomiast chodzi o zeznania świadka M. P. to wskazać należy, że nie stanowiły one podstawy ustaleń faktycznych. Świadek ten zarówno w postępowaniu przygotowawczym jak i na rozprawie zeznał, że nie widział, kto prowadził pojazd ani w drodze do ani ze sklepu w miejscowości C.. Podkreślił jedynie, że kiedy spotkał oskarżonego przed sklepem i rozmawiał z nim oraz z jego bratem, to ojciec oskarżonego - S. G. siedział wówczas z tyłu, a więc na tym samym miejscu, na którym siedział, kiedy podeszła do pojazdu M. K.. Zeznania M. P. zostały potraktowane jedynie jako dodatkowy dowód potwierdzający relację funkcjonariuszy Policji. Skarżący w apelacji nie wskazał przy tym, na czym miałaby polegać nieprawidłowa ocena zeznań tego świadka i w jaki sposób miałaby ona mieć wpływ na treść zapadłego wyroku.

Reasumując te dowody, które miały dla tej sprawy znaczenie i zostały uznane za wiarygodne nie pozostawiały wątpliwości, że to właśnie P. G. prowadził samochód osobowy marki R. (...) o nr rej. (...) w dniu 08 września 2014r. Podkreślić należy, że oskarżony ma prawo oceniać zebrany w sprawie materiał dowodowy odmiennie od orzekającego sądu, co jest przejawem jego prawa do obrony, nie jest jednak zadaniem sądu podzielenie takiej oceny. Zdaniem Sądu odwoławczego, tak jak wskazał Sąd meriti, nie wystąpiły w niniejszej sprawie wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego. Wystąpienie dwóch odrębnych wersji wydarzeń nie może jeszcze uzasadniać wystąpienia wątpliwości w sprawie, tym bardziej nie dających się usunąć wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego. Tylko wówczas, gdy po dokonaniu oceny zebranych dowodów z uwzględnieniem zasady wyrażonej w art. 7 kpk, a więc zasady swobodnej oceny dowodów, wystąpiłyby takie wątpliwości, których nie dałoby się usunąć, to zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 5 § 2 kpk należałoby je rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego. Dokonana w niniejszej sprawie ocena zeznań wszystkich świadków oraz pozostałe dowody ocenione zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz według wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego nie pozostawiły wątpliwości co do zasadności przypisania P. G. sprawstwa czynu stypizowanego w art. 178a § 4 kk.

Sąd odwoławczy nie znalazł także żadnych nieprawidłowości jeżeli chodzi o uzasadnienie zaskarżonego wyroku. Sąd I instancji w sposób wyczerpujący ocenił zebrane w sprawie dowody, wskazując które konkretnie dowody uznał za wiarygodne, a którym tego waloru odmówił i dlaczego. Należy przy tym zaznaczyć, że zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy nie jest obszerny, a jego ocena dokonana przez sąd meriti jest wystarczająca, aby dokonać merytorycznej kontroli wyroku w postępowaniu odwoławczym. W niniejszej sprawie nie można więc mówić o naruszeniu art. 424 § 1 kpk, które mogłoby mieć wpływ na treść wyroku i które wymagałoby uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, tym bardziej, że zgodnie z art. 455a kpk nie można uchylić wyroku z tego powodu, iż jego uzasadnienie nie spełnia wymogów określonych w art. 424 kpk. Wskazać przy tym należy, że oskarżony nie wskazał w swojej apelacji, jakich to elementów brakuje w uzasadnieniu wyroku, a raczej dokonał odmiennej oceny zebranych dowodów w porównaniu z Sądem meriti.

Reasumując należy stwierdzić, że Sąd I instancji nie dopuścił się obrazy art. 4, 5, 7, 410 i 424 kpk, zaś zarzuty w tym zakresie należało uznać za całkowicie bezpodstawne. Jednocześnie skoro Sąd Rejonowy nie naruszył zwłaszcza wskazanych wyżej przepisów kodeksu postępowania karnego, w tym nie dopuścił się żadnych uchybień przy ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, to tym samym nie można mieć również zastrzeżeń do poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych (analiza bowiem całej apelacji wskazuje także i na ten zarzut), które znalazły oparcie w uznanych za wiarygodne dowodach, w tym zwłaszcza w zeznaniach czterech świadków, którzy brali udział w próbie zatrzymania i pościgu za pojazdem kierowanym przez oskarżonego. Zachowanie oskarżonego słusznie zostało przy tym uznane za wyczerpujące znamiona czynu określonego w art. 178a § 4 kk, a Sąd I instancji należycie uzasadnił swoje stanowisko również w tym zakresie.

Odnosząc się natomiast do pierwszego z zarzutów, a więc naruszenia prawa materialnego, a konkretnie art. 11 kk i 12 kk to nie sposób się z nim zgodzić. Wskazać trzeba, że czyn, którego dotyczy ta sprawa nie wypełnia dyspozycji zawartych w tych przepisach, lecz został zakwalifikowany tylko i wyłącznie z art. 178a § 4 kk. Opisany wyżej zarzut dziwi, tym bardziej, że postępowanie w sprawie o wykroczenie zostało umorzone.

Apelację co do winy uznaje się również za apelację co do kary. Sąd Okręgowy był zatem zobowiązany do rozważenia orzeczonej oskarżonemu kary z urzędu, a także z uwagi na zarzut obrońcy oskarżonego, który wskazywał na konieczność obniżenia wymiaru kary orzeczonej wobec P. G. z uwagi na jej rażącą niewspółmierność.

Pojęcie rażącej niewspółmierności kary wskazane w art. 438 pkt 4 kpk w związku z jego ocennością było przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego w wielu orzeczeniach. W wyroku z dnia 11 kwietnia 1985r. (V KRN 178/85 , OSNKW z 1995r. Nr 7 – 8, poz. 60) Sąd Najwyższy podkreślił, że zarzut niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić wówczas, gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, to nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy - gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą. Jednocześnie w innym wyroku tego Sądu z dnia 2 lutego 1995r. (II KRN 198/94 – OSNPP z 1995r., z. 6, poz. 18) wskazano przy rozważaniach odnośnie rażącej niewspółmierności kary, iż nie chodzi o każdą ewentualną różnicę co do jej wymiaru, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - »rażąco« niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować.

W świetle tak ukształtowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz uwzględniając wszystkie okoliczności sprawy karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności wymierzoną oskarżonemu należało uznać za karę rażącą surową. Zdaniem Sądu odwoławczego kara w zdecydowanie niższym wymiarze, a mianowicie kara 8 miesięcy pozbawienia wolności będzie adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu P. G. oraz okoliczności sprawy i pozwoli na osiągnięcie celów kary. Przede wszystkim podkreślenia wymaga, że oskarżony był wcześniej skazany tylko raz za przestępstwo z art. 178a§1 kk i był to jedyny wyrok skazujący, który został wobec niego wcześniej wydany, zaś w przedmiotowej sprawie został skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości w sytuacji, w której był wcześniej skazany za czyn z art. 178a§1 kk, natomiast nie przypisano mu, że czynu tego dopuścił się w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Poza tym zaznaczyć należy, że oskarżony jest stosunkowo młodym człowiekiem mającym na utrzymaniu dwoje dzieci. Z drugiej strony brak jest zarazem podstaw do orzeczenia kary łagodniejszej niż 8 miesięcy pozbawienia wolności uwzględniając choćby znaczny stopień nietrzeźwości oskarżonego w chwili czynu i okoliczności zdarzenia, w tym zwłaszcza próbę ucieczki przed funkcjonariuszami Policji. Kara 8 miesięcy pozbawienia wolności spełni również cele w zakresie prewencji indywidualnej oraz przyczyni się do kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Podobnie jak sąd meriti, Sąd odwoławczy nie doszukał się natomiast podstaw do skorzystania z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary. Zaprezentowana przez P. G. postawa w dacie zdarzenia oraz jego uprzednia karalność nie pozwalają na wystawienie pozytywnej prognozy kryminologicznej i nie uzasadniają przeprowadzania resocjalizacji oskarżonego w warunkach wolnościowych. Wskazać przy tym należy, że – jak słusznie zauważył Sąd I instancji – zgodnie z art. 69 § 4 kk warunkowe zawieszenie kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec sprawcy czynu z art. 178a§4 kk może nastąpić tylko w szczególnie uzasadnionych wypadkach, a z takowym w tym konkretnym przypadku nie mamy do czynienia. Na aprobatę zasługują także pozostałe rozstrzygnięcia co do środków karnych, w tym orzeczenie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 lat, który to okres należy uznać za odpowiedni biorąc pod uwagę uprzednie skazanie oskarżonego.

Reasumując Sąd Okręgowy, nie znajdując tak naprawdę podstaw do uwzględnienia apelacji skierowanej przeciwko rozstrzygnięciu o winie za zasadną, a jedynie uznając orzeczoną wobec oskarżonego karę pozbawienia wolności za rażąco surową, na podstawie art. 437 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 438 pkt 4 kpk obniżył wymierzoną oskarżonemu P. G. w punkcie 1 karę z 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności do 8 miesięcy pozbawienia wolności, a w pozostałym zakresie utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

Na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk w zw. z art. 634 kpk Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. B. kwotę 420 złotych podwyższoną o podatek od towarów i usług w wysokości 96,60 złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Jednocześnie w oparciu o art. 627 kpk w zw. z art. 634 kpk Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 złotych tytułem opłaty za obie instancje (na podstawie art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych - tekst jednolity: Dz.U. z 1983r., Nr 49, poz. 223 z późniejszymi zmianami) oraz kwotę 536,60 złotych tytułem zwrotu wydatków związanych z postępowaniem odwoławczym, nie znajdując jakichkolwiek podstaw do zwolnienia go z obowiązku ich uiszczenia. Na wydatki te złożyły się koszty doręczeń w postępowaniu odwoławczym, a także koszty obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym.