Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 1317/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 czerwca 2016r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Stachurska

Protokolant:

Urszula Kalinowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 3 czerwca 2016r. w Warszawie

sprawy S. W. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o przeliczenie emerytury

na skutek odwołania S. W. (1)

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z dnia 23 czerwca 2015r., znak: (...)

oddala odwołanie.

UZASADNIENIE

W dniu 18 sierpnia 2015r. S. W. (1) złożył, za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W., odwołanie od decyzji z dnia 23 czerwca 2015r., znak: (...), w której odmówiono przeliczenia podstawy wymiaru świadczenia i wniósł o zmianę skarżonej decyzji i ponowne przeliczenie podstawy wymiaru świadczenia poprzez ustalenie wysokości emerytury z uwzględnieniem zarobków uzyskiwanych z tytułu zatrudnienia w (...) Fabryce (...) w okresie od 1 września 1961r. do 30 kwietnia 1975r. oraz w okresie od 17 maja 1976r. do 30 kwietnia 1983r.

W uzasadnieniu odwołania S. W. (1) powołał się na orzecznictwo
Sądu Najwyższego wskazując, że w postępowaniu sądowym nie istnieją ograniczenia
co do środków dowodowych stwierdzających wysokość zarobków. Wysokość zarobków, której pochodną jest podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne, jest faktem mającym istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy w myśl art. 227 k.p.c.,
który w postępowaniu przed sądem może być udowadniany wszelkimi środkami dowodowymi. Stąd też, zgodnie z argumentacją ubezpieczonego, odwołanie od skarżonej decyzji jest jedyną drogą do ponownego przeliczenia podstawy wymiaru świadczenia, biorąc pod uwagę okoliczność, że w archiwum nie zachowały się dokumenty płacowe ani dokumenty dotyczące rejestracji czasu pracy z okresu zatrudnienia w (...).

Ubezpieczony wskazał, że zgodnie ze świadectwem pracy z dnia 5 maja 1975r.
w okresie od 1 września 1961r. do dnia 30 kwietnia 1975r. był zatrudniony w (...) na stanowisku monter z wynagrodzeniem 18,50 zł za godzinę. W tym czasie pracował minimum 12 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu. Nadgodziny były wynagradzane dodatkowo stawką równą 100% wynagrodzenia, co dawało w sumie 37 zł za godzinę. Ubezpieczony podkreślił również, że ze świadectwa pracy z dnia 30 kwietnia 1983r. wynika, że przysługujące mu wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia w w/w zakładzie pracy na stanowisku montera pojazdów wynosiło 30 zł za godzinę i było powiększone o 20% dodatku za staż pracy oraz o premię regulaminową, wypłacaną stale, co przekładało się na realny wymiar wynagrodzenia w wysokości 36 zł za godzinę, przy 12 godzinnym trybie pracy przez 6 dni w tygodniu (odwołanie od decyzji ZUS z dnia 14 sierpnia 2015r., k. 2-4 a.s.).

W odpowiedzi na odwołanie z dnia 3 września 2015r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania S. W. (1) na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

Uzasadniając swe stanowisko organ rentowy wskazał, że ubezpieczony złożył
w dniu 25 maja 2015r. wniosek o przeliczenie podstawy wymiaru świadczenia na podstawie świadectw pracy z dnia 5 maja 1975r. i z dnia 30 kwietnia 1983r. oraz w oparciu o wpisy dokonane w legitymacji ubezpieczeniowej. Wnosił przy tym o uwzględnienie do podstawy wymiaru zarobków, jakie wynikały z w/w dokumentów, przyjmując, że w latach 1961-1975 jego miesięczny zarobek wynosił 7.500 zł, a w latach 1976-1983 - 13.520 zł. Wysokość podstawy wymiaru obliczona przy uwzględnieniu takich zarobków miałaby wynosić 222,56%.

Organ rentowy przyjął, że obliczenia wysokości świadczeń dokonuje się w oparciu o rzeczywiste zarobki. W przypadku systemu akordowego nie ma przesłanek do ustalenia podstawy wymiaru w oparciu o zeznania świadków, oświadczenia ubezpieczonego czy dokumentację płacową innego pracownika zatrudnionego na zbliżonym stanowisku, gdyż wysokość wynagrodzenia otrzymywanego w systemie akordowym zależna jest od osobistego nakładu pracy pracownika, jego sprawności zawodowej oraz każdorazowo przydzielonej pracy. Organ rentowy zwrócił uwagę, że ubezpieczony we wniosku o przeliczenie podstawy wymiaru świadczenia przedstawił jedynie świadectwa pracy, z których wynikała ostatnio ustalona akordowa stawka płacowa. Nie przedstawił natomiast dowodów potwierdzających wysokość stawki akordowej i ilości wykonanej pracy w okresie zatrudnienia w (...). Odesłanie zaś do wysokości wynagrodzenia otrzymywanego przez innego pracownika nie stanowi dowodu potwierdzającego, że w takiej wysokości było ono również wypłacone ubezpieczonemu. Zdaniem organu rentowego środkiem dowodowym w tej sytuacji mogą być jedynie dokumenty, których ubezpieczony nie przedstawił (odpowiedź na odwołanie z dnia 3 września 2015r., k. 7 a.s.).

Na rozprawie w dniu 24 lutego 2016r. S. W. (1) zakwestionował również przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych przysługującej mu emerytury na podstawie informacji wynikających z zaświadczenia Rp-7 (k. 27 a.r.) sporządzonego przez (...) S.A. – następcę prawnego (...) (nagranie rozprawy z 24 lutego 2016r. – płyta CD, k. 72 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

S. W. (1), urodzony w dniu (...), w okresie od 1 września
1961r. do 30 kwietnia 1975r. oraz w okresie od 17 maja 1976r. do 30 kwietnia 1983r.
był zatrudniony w (...) Fabryce (...) w W. (zwanej dalej również jako (...)), gdzie pracował na stanowisku monter pojazdów, zaś od 18 maja 1976r. do 1 sierpnia 1977r. jako kontroler jakości (oryginały świadectw pracy: z 05 maja 1975r., k. 7 a.r. i z 30 kwietnia 1983r., k. 11 a.r., meldunki o przeniesieniu pracownika – nieoznaczone karty a.o.).

Na wniosek ubezpieczonego stosunek pracy łączący go z (...) został rozwiązany z dniem 30 kwietnia 1975r. Następnie ubezpieczony podjął zatrudnienie w Instytucie (...) w K., gdzie pracował w okresie od 8 maja 1975r. do 8 maja 1976r. (wymówienie – nieoznaczona karta a.o., świadectwo pracy z 05 maja 1975r., k. 9 a.r.). Po zakończeniu zatrudnienia ubezpieczony został ponownie przyjęty do pracy w (...) od 17 maja 1976r. (podanie o przyjęcie do pracy, umowa o pracę z 17 maja 1976r. – nieoznaczone karty a.o.).

W Fabryce (...) obowiązywał m.in. akordowy i dniówkowy system wynagrodzenia – wynagrodzenie danego pracownika było uzależnione od wyników wykonanej przez niego pracy. Do wynagrodzenia doliczano również dodatki: za pracę w godzinach nadliczbowych, za pracę w soboty, niedziele, za pracę na nocnej zmianie, za staż pracy, a także dodatek rodzinny, dodatek za pracę w warunkach szkodliwych, ekwiwalent
za deputat węglowy, a ponadto nagrody eksportowe i premie uznaniowe (zeznania świadków: S. M. (1), S. W. (2), S. M. (2) – nagranie rozprawy z 09 grudnia 2015r.,
k. 49 a.s, zeznania świadka E. W. oraz zeznania S. W. (1) – nagranie rozprawy z 24 lutego 2016r., k. 72 a.s., paski wynagrodzeń – nieoznaczone karty a.o., akty prawne dotyczące wynagradzania, k. 96 – 213 a.s.).

W (...) obowiązywał ośmiogodzinny wymiar czasu pracy od poniedziałku do piątku oraz sześciogodzinny w soboty. Praca była wykonywana w trybie zmianowym, również w soboty i niedziele, z podziałem na trzy zmiany pracownicze. Ze względu
na ilość pracy pracownicy zatrudnieni w zakładzie często pracowali w nadgodzinach.
Z tego tytułu przysługiwało wynagrodzenie zwiększone – o 50% stawki podstawowej za pierwsze 2 godziny pracy w nadgodzinach oraz o 100% podstawowej stawki za kolejne godziny. Za pracę w niedziele pracownicy również otrzymywali dodatek równy 100% stawki wynagrodzenia. Dodatek do wynagrodzenia za pracę na nocnej zmianie wynosił zaś 15% (zeznania świadków: S. M. (1), S. W. (2), S. M. (2) – nagranie rozprawy z 09 grudnia 2015r., k 49 a.s., zeznania świadka E. W. oraz zeznania S. W. (1) – nagranie rozprawy z 24 lutego 2016r., k. 72 a.s., paski wynagrodzeń – nieoznaczone karty a.o.).

S. W. (1) często pracował w nadgodzinach oraz w niedziele (zeznania świadków: S. M. (1), S. W. (2), S. M. (2) – nagranie rozprawy z 09 grudnia 2015r., k 49 a.s., zeznania świadka E. W. oraz zeznania S. W. (1) – nagranie rozprawy z 24 lutego 2016r.).

W (...) były wypłacane pracownikom również nagrody eksportowe oraz premie. Nagrody eksportowe były przyznawane kwartalnie w sytuacji, gdy partia samochodów została wyeksportowana za granicę. Następowało to uznaniowo, w zależności od wyników danego pracowników, jak i ogólnej kwoty premii. Osobami odpowiedzialnymi za przyznawanie nagród oraz premii byli mistrz oraz kierownik. W praktyce nagrody eksportowe oraz premie jako dodatki uznaniowe otrzymywały w najwyższych kwotach te osoby, które legitymowały się największą liczbą godzin pracy w nadgodzinach (zeznania świadków: S. M. (1), S. W. (2), S. M. (2) – nagranie rozprawy z 09 grudnia 2015r., k 49 a.s., zeznania świadka E. W. oraz zeznania S. W. (1) – nagranie rozprawy z 24 lutego 2016r.).

Od dnia przyjęcia do pracy w (...), tj. od 1 września 1961r., ubezpieczonemu przysługiwało wynagrodzenie z II grupy siatki metalowej dla pracowników fizycznych. Następnie od 1 kwietnia 1970r. przyznano mu wynagrodzenie z VII siatki metalowej pracowników fizycznych, ustalone w systemie dniówki zadaniowej (meldunek o przyjęciu pracownika z dnia 8 września 1961r., meldunek o przeniesieniu pracownika z dnia 6 kwietnia 1970r. – nieoznaczone karty a.o.).

W związku z rozwiązaniem stosunku pracy z dniem 30 kwietnia 1975r. ubezpieczonemu zostało wydane świadectwo pracy, w którym wskazano, że S. W. (1) pracował ostatnio na stanowisku monter, na którym otrzymywał wynagrodzenie 18,50 zł/godz. według ósmej kategorii zaszeregowania ( oryginał świadectwa pracy z 05 maja 1975r., k. 7 a.r., świadectwo pracy z dnia 13 sierpnia 2015r., nieoznaczona karta a.o.). W legitymacji ubezpieczeniowej S. W. (1) pracodawca dokonał również wpisu potwierdzającego zatrudnienie w okresie od 1 września 1961r. do 30 kwietnia 1975r. wskazując, że w roku 1975 wynagrodzenie brutto wyniosło 7.500 zł (legitymacja ubezpieczeniowa, str. 82-83, k. 62 a.r.).

Zgodnie z umową o pracę z dnia 17 maja 1976r. ubezpieczonemu od dnia ponownego przyjęcia do (...) przysługiwało wynagrodzenie liczone według grupy VIII,
tj. 6 tabeli (...), w systemie akord (...) ( umowa o pracę z 17 maja 1976r. – nieoznaczona karta a.o.). Następnie od 18 maja 1976r. S. W. (1) przeniesiony na stanowisko kontrolera jakości wyrobów otrzymał wynagrodzenie z grupy IX siatki metalowej dla pracowników fizycznych - dniówka z premią według regulaminu (meldunek o przeniesieniu pracownika z dnia 7 czerwca 1976r. - nieoznaczona karta a.o.). Zostało ono utrzymane mimo przeniesienia ubezpieczonego z dniem 1 sierpnia 1977r. na stanowisko montera pojazdów transportowych ( meldunek o przeniesieniu pracownika z dnia 23 sierpnia 1977r. – nieoznaczona karta a.o.). Z kolei od dnia 15 sierpnia 1978r. ubezpieczony uzyskał wynagrodzenie według grupy IX siatki metalowej dla pracowników fizycznych liczone w akordzie ( meldunek o przeniesieniu pracownika z dnia 30 sierpnia 1978r. – nieoznaczona karta a.o.).

W związku z zakończeniem stosunku pracy S. W. (1) z dniem 30 kwietnia 1983r. zostało wystawione świadectwo pracy, zgodnie z którym ubezpieczony zajmował ostatnio stanowisko montera pojazdów, na którym otrzymywał wynagrodzenie według grupy IX – 30 zł/godz. plus 20% dodatku za wysługę lat i premia regulaminowa (oryginał świadectwa pracy z dnia 30 kwietnia 1983r., k. 11 a.r., świadectwo pracy z dnia 13 sierpnia 2015r., nieoznaczona karta a.o.). W legitymacji ubezpieczeniowej został również dokonany wpis potwierdzający zatrudnienie oraz wskazujący, że w roku 1976 zarobek razem brutto wyniósł 13.152,30 zł, zaś miesięcznie – 4.384 zł brutto (legitymacja ubezpieczeniowa, str. 82-83, k. 62 a.r.).

Wysokość stawki godzinowej pracowników (...) Fabryki (...) w latach 1961-1983 ulegała zmianom i zależała m.in. od tego, czy przysługiwała w systemie akordowym czy dniówkowym ( pismo ogólne nr 14 z 10 listopada 1961r., k. 201-213 a.s., zarządzenie nr (...) z 27 września 1966r., k. 186-196 a.s., zarządzenie Dyrektora Naczelnego Fabryki (...) z 16 września 1980r., nr 228/80, k. 99-104 a.s.).

Zgodnie z zaświadczeniem o zatrudnieniu i wynagrodzeniu (Rp-7) z dnia 28 września 2004r. uzyskanym od Fabryki (...) S. W. (1) w latach 1978 - 1983 otrzymał wynagrodzenie w następujących wysokościach: w 1978r. – 15.937,00 zł, w 1979r. – 62.764,00 zł, w 1980r. – 88.127,00 zł, w 1981r. – 89.980,00 zł, w 1982r. - 115.437,00 zł, w 1983r. – 38.441,00 zł (zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu, paski wynagrodzeń – nieoznaczone karty a.o.).

W dniu 16 stycznia 2007r. S. W. (1) złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych wniosek o emeryturę. Do wniosku ubezpieczony dołączył kwestionariusz dotyczący okresów składkowych i nieskładkowych oraz załączniki w postaci świadectw pracy, zaświadczeń o zatrudnieniu i wynagrodzeniu oraz legitymacji ubezpieczeniowej (wniosek o emeryturę wraz z załącznikami, k. 1-63 a.r.).

Po rozpoznaniu wniosku Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.
decyzją z dnia 29 stycznia 2007r., znak: (...), przyznał ubezpieczonemu od dnia 13 stycznia 2007r. emeryturę w kwocie najniższej, tj. 597,46 zł zastrzegając, że wniosek nie może zostać ostatecznie załatwiony z powodu prowadzonego równolegle postępowania wyjaśniającego w celu ustalenia podstawy wymiaru świadczenia (decyzja ZUS z 29 stycznia 2007r., o przyznaniu emerytury, k. 65 a.r.).

Kolejną decyzję przeliczającą emeryturę organ rentowy wydał w dniu 14 lutego 2007r., znak (...). Dokonał w niej obliczenia wysokości emerytury przyjmując do obliczenia podstawy wymiaru emerytury przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia. Świadczenie wyliczone w ten sposób wyniosło 1.016,65 zł ( decyzja ZUS z 14 lutego 2007r. o przeliczeniu emerytury, k. 75 a.r.).

Z inicjatywy ubezpieczonego przysługująca mu emerytura była kilkukrotnie przeliczana. Ostatecznie organ rentowy w decyzji z dnia 27 czerwca 2013r. ustalił wysokość emerytury ubezpieczonego na kwotę 1.633,95 zł przyjmując, że najkorzystniejszy wskaźnik wysokości podstawy wyliczony z lat 1975 – 1976, 1979-1982, 1984-1988, 1991 - 1999 wynosi 73,74% (decyzje ZUS o przeliczeniu emerytury: z 14 marca 2007r., k. 81 a.r., z 27 kwietnia 2009r., k. 109 a.r., z 27 czerwca 2013r., k. 323 a.r.).

W dniu 26 maja 2015r. S. W. (1) złożył wniosek o ponowne ustalenie wysokości emerytury. Ubezpieczony wniósł o ustalenie podstawy wymiaru z wybranych przez niego następujących 20 lat kalendarzowych: 1962 – 1974, 1977 – 1978, 1980 – 1982, 1984 i 1987, za które podstawa wymiaru składek wyniosła: za lata 1962 – 1974 – po 90.000 zł, za lata 1977 – 1978, 1980 – 1982 – po 157.824 zł, za 1984r. – 193.380 zł i za 1987r. – 413.920 zł, a wskaźnik wysokości sumy podstawy wymiaru - 222,56 %. Do wniosku dołączył kserokopie świadectw pracy wydanych przez Fabrykę (...) z 5 maja 1975r. oraz z 30 kwietnia 1983r., a także kserokopię legitymacji ubezpieczeniowej (wniosek o ponowne ustalenie wysokości emerytury z załącznikami, k. 329-341 a.r.).

Po rozpoznaniu wniosku ubezpieczonego Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. decyzją z dnia 23 czerwca 2015r., znak: (...), odmówił przeliczenia podstawy wymiaru świadczenia z uwzględnieniem kwot wskazanych przez ubezpieczonego w rozpatrywanym wniosku. W uzasadnieniu skarżonej decyzji organ rentowy wskazał, że z przedłożonej przez S. W. (1) dokumentacji wynika, że w okresie zatrudnienia w (...) przysługujące wynagrodzenie było określone stawką godzinową, brak natomiast informacji dotyczącej ilości faktycznie przepracowanych przez niego godzin, w związku z czym ustalenie wypłaconego wynagrodzenia nie było możliwe. Odnosząc się z kolei do przedłożonych przez ubezpieczonego dokumentów organ rentowy wskazał, że dokument w postaci legitymacji ubezpieczeniowej zawiera wpis dotyczący zarobku brutto w roku 1975 w kwocie 7.500,00, natomiast kolumna poniżej tej kwoty, która dotyczy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, jest pusta (nie zawiera żadnej kwoty). Natomiast wpis dotyczący zarobku brutto w kwocie 13.152,00 zł odnosi się do okresu 3 miesięcy, co oznacza, że przeciętny miesięczny zarobek stanowi kwota 4.384,00 zł, która to kwota stanowi wynik podzielenia w/w kwoty brutto przez 3 miesiące (decyzja ZUS z 23 czerwca 2015r., k. 347 a.r.).

Od powyższej decyzji S. W. (1) złożył odwołanie w dniu 18 sierpnia 2015r. (odwołanie z dnia 14 sierpnia 2015r., k. 2-4 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania, w skład którego wchodziły dowody z załączonych do akt dokumentów oraz dowody z zeznań świadków S. M. (1) (minuty 00:06:00-00:24:52), S. W. (2) (minuty 00:24:52-00:39:49), S. M. (2) (minuty 00:39:49-00:55:40) oraz E. W. (minuty 00:05:26-00:23:27), jak również dowód z przesłuchania strony odwołującej – S. W. (1) (minuty 00:26:43-00:51:33).

Dokumenty dołączone do akt sprawy obejmują obszerną dokumentację znajdującą się w aktach organu rentowego, akta osobowe S. W. (1) z okresu jego zatrudnienia w (...) oraz liczne dokumenty przedłożone w toku postępowania przez ubezpieczonego. Sąd ocenił je jako wiarygodne, gdyż w przeważającym zakresie nie były kwestionowane przez strony. Jak wynika z oświadczeń strony odwołującej, nieprawdziwe, a zatem kwestionowane przez tę stronę były jedynie zapisy zamieszone w Rp-7 z dnia 28 września 2004r. (k. 23-24 a.r.), co tym samym oznacza automatyczne kwestionowanie dokumentów źródłowych – pasków wynagrodzeń, które znajdują się w aktach osobowych S. W. (1), na podstawie których w/w zaświadczenie wystawiono. Sąd nie podzielił jednak stanowiska ubezpieczonego we wskazanym zakresie uznając, iż ubezpieczony nie przedstawił takich dowodów (dokumentów ani świadków), które mogłyby podważyć wiarygodność zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu sporządzonego w oparciu o dokumentację źródłową pracownika. Dokumentacja ta nie została sporządzona następczo, ale pochodzi z tego okresu, za który obliczano zarobki, na co wskazują jej oględziny. Nadto, ubezpieczony – jak zostało wskazane – nie przedstawił przeciwdowodu, który tę dokumentację czyniłby niewiarygodną. Sąd zatem, mając na względzie powołane okoliczności, dokumenty kwestionowane przez S. W. (1) ocenił jako zasługujące na wiarę i na ich podstawie ustalił podstawę wymiaru składek z lat 1978 – 1983.

Oceniając zgromadzone w sprawie dowody z dokumentów Sąd miał na względzie, że w aktach sprawy, aktach rentowych oraz aktach osobowych S. W. (1) znajdują się zarówno oryginały, jak i kopie niektórych dokumentów (tak np. w przypadku świadectw pracy z 5 maja 1975r. i 30 kwietnia 1983r. oraz legitymacji ubezpieczeniowej), a także kilka wersji dokumentów zawierających tożsamą treść, a różniących się datą wystawienia (tak w przypadku zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu Rp-7 z dnia 28 września 2009r. – istnienie kilku wersji jest spowodowane kilkukrotnym wnioskowaniem ubezpieczonego o ich uzyskanie). Uczynienie wzmianki w tym zakresie Sąd uznał za stosowne z przyczyn porządkowych, okoliczność ta nie miała natomiast wpływu na ocenę wskazanych wyżej dowodów.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków S. M. (1), S. W. (2), S. M. (2) oraz E. W. jedynie w takim zakresie, w jakim informacje płynące z zeznań tych osób były ze sobą spójne i wzajemnie się uzupełniały. Sąd miał na uwadze, że wszyscy przesłuchani w toku postępowania świadkowie byli w przeszłości pracownikami (...) i przepracowali w tym zakładzie pracy co najmniej kilkanaście lat, w związku zeznania w części, w jakiej świadkowie przedstawiali ogólnie specyfikę trybu pracy w zakładzie oraz zasady wynagradzania i premiowania pracowników, były wiarygodne. Sąd dał wiarę zeznaniom świadków również odnośnie stawek wynagrodzenia za godziny nadliczbowe (50% stawki podstawowej za pierwsze 2 godziny i 100% stawki podstawowej za następne) i za pracę w weekendy (dodatkowo 100% stawki podstawowej), gdyż wysokość stawek wskazana przez świadków znalazła potwierdzenie w dokumentacji przedłożonej przez Archiwum (...) w W..

W pozostałym zakresie Sąd nie uwzględnił zeznań świadków, gdyż zeznania
te albo nie zasługiwały na przypisanie im waloru wiarygodności, albo też nie dostarczyły informacji ważnych z punktu widzenia istoty sporu. Dokonując oceny mieszczącej się w pierwszej z wymienionych kategorii, Sąd miał na względzie, że zeznania świadków były bądź częściowo sprzeczne ze sobą wzajemnie lub z pozostałym materiałem dowodowym, bądź świadkowie nie pamiętali okoliczności i faktów, których dotyczyły pytania zadawane w trakcie ich przesłuchania. Okoliczności te miały miejsce odnośnie tych informacji, które dotyczyły wynagrodzenia otrzymywanego przez S. W. (1) oraz przez innych pracowników zatrudnionych w (...). Żaden ze świadków nie wskazał choćby w sposób zbliżony wysokości wynagrodzenia przysługującego ubezpieczonemu w latach 1961-1983, czy też innych okoliczności pozwalających na jej ustalenie. Co do zasady świadkowie wskazywali, że pracownicy zatrudnieni w (...), w tym ubezpieczony, nie dzielili się między sobą informacją o uzyskiwanych zarobkach ani o składnikach wynagrodzenia.
W związku z tym Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka S. M. (1) w zakresie,
w jakim świadek twierdził, że wynagrodzenie ubezpieczonego było zbliżone do wynagrodzenia lakiernika pracującego w (...). Zeznania w tej części były sprzeczne z zeznaniami S. M. (2) oraz E. W., którzy w okresie zatrudnienia w (...) pracowali właśnie jako lakiernicy i wskazywali, że uzyskiwane przez nich wynagrodzenie było inne niż wynagrodzenie osoby pracującej na stanowisku montera. Świadek S. M. (1) wskazał również, że zakład pracy udostępniał informację o tym, kto i w jakiej wysokości otrzymywał premie, co pozostawało w wyraźnej sprzeczności z zeznaniami pozostałych świadków, którzy zeznali, że „nikt się nie chwalił” ani faktem otrzymania premii, ani też jej wysokością.

Sąd jako niewiarygodne ocenił zeznania świadków także odnośnie wysokości premii otrzymywanej przez ubezpieczonego. Z zachowanych pasków wynagrodzeń znajdujących się w aktach osobowych S. W. (1) wynika, że wysokość premii była zróżnicowana, przyznawana z różnych tytułów i jedynie w niewielu przypadkach wynosiła około 400-500 zł, czyli tyle ile podawali świadkowie.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków również w zakresie dotyczącym wymiaru czasu pracy nadliczbowej czy weekendowej świadczonej przez ubezpieczonego w spornym okresie zatrudnienia. Świadkowie byli zgodni co tego, że ubezpieczony często pracował w godzinach nadliczbowych oraz w weekendy, nie byli jednak w stanie w sposób precyzyjny podać liczby godzin. Niektórzy ze świadków (np. E. W., S. M. (2)) podawali ogólnie, że ubezpieczony pracował w nadgodzinach i że pracował „dużo”. Z kolei szacunkowe wartości podane przez świadków określające średni czas pracy w nadgodzinach nie dotyczyły osobiście S. W. (1), lecz ogólnie pracowników, a ponadto różniły się od siebie w sposób znaczny. Przykładowo, świadek S. W. (2) wskazał, że w miesiącu wypracowywano dodatkowo około 60 godzin nadliczbowych. Z kolei ubezpieczony S. W. (1) szacował średni miesięczny wymiar nadgodzin w liczbie około 70-80 godzin. Ponadto, świadkowie nie byli w stanie w sposób dostatecznie dokładny podać kiedy lub też z jaką częstotliwością ubezpieczony pracował w weekendy oraz czy pracował tylko w soboty, które wówczas były dniem pracy, czy także w niedziele.

W podobny sposób jak zeznania świadków Sąd ocenił również zeznania S. W. (1). Ubezpieczony jako osoba zatrudniona w (...) przez około dwadzieścia lat miał wiedzę co do specyfiki pracy w tym zakładzie, jak również odnośnie zasad premiowania, wysokości stawek za pracę w godzinach nadliczbowych i za pracę w weekendy, a nadto w zakresie przyznawanych dodatków do wynagrodzenia (tj. ekwiwalent za deputat węglowy, dodatek za wysługę lat, premie). Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że ubezpieczony nie był w stanie dokładnie wskazać, ile i w jakim przedziale czasowym zarabiał, a jego twierdzenia w tym zakresie formułowane podczas składania zeznań były sprzeczne z oświadczeniami składanymi na piśmie w toku postępowania. Sąd nie uznał za wiarygodne również zeznań ubezpieczonego w zakresie, w jakim twierdził, iż średni miesięczny wymiar pracy w nadgodzinach wynosił 70-80 godzin, gdyż twierdzenia te nie znajdują potwierdzenia w materiale dowodowym, w szczególności w zeznaniach świadków oraz w informacji wynikającej z zachowanych pasków wynagrodzeń.

Zdaniem Sądu na wiarę nie zasługiwały zeznania ubezpieczonego również w zakresie, w jakim ubezpieczony oszacował otrzymywane wynagrodzenie na kwoty mieszczące się w przedziale od 4.000,00 zł na początku zatrudnienia do 12.000,00 zł pod jego koniec, gdyż nie znalazły one odzwierciedlenia w dokumentach dołączonych do akt sprawy, w szczególności w paskach wynagrodzeń. Niewiarygodne były wreszcie zeznania ubezpieczonego, w których twierdził, że otrzymywał stałą premię w wysokości 30% wynagrodzenia, gdyż z informacji wynikających z pasków wynagrodzeń, które zostały dołączone do akt osobowych wynika, że premia nie miała charakteru stałego zarówno co do wysokości, jak i częstotliwości przyznawania. Nie znalazły również potwierdzenia w aktach osobowych zeznania ubezpieczonego dotyczące uzyskiwania dodatku stażowego w latach 1965-1966.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie S. W. (1) od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
(...) Oddział w W. z dnia 23 czerwca 2015r., znak: (...), było niezasadne
i w związku z tym podlegało oddaleniu.

Istota sporu zaistniałego w rozpatrywanej sprawie dotyczyła wysokości wynagrodzenia otrzymywanego przez S. W. (1) w okresach jego zatrudnienia w (...) Fabryce (...) od 1 września 1961r. do 30 kwietnia 1975r. oraz od 17 maja 1976r. do 30 kwietnia 1983r. W ocenie ubezpieczonego Zakład Ubezpieczeń Społecznych w zaskarżonej decyzji niezasadnie odmówił przeliczenia świadczenia emerytalnego, gdyż z przedłożonych przez niego dokumentów wynika, iż w powyższych okresach zatrudnienia otrzymywał wynagrodzenie wyższe niż dotychczas uwzględnione przez organ rentowy. Stanowisko przeciwne zaprezentował z kolei Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który uznał, że S. W. (1) nie przedstawił dowodów wystarczających na potwierdzenie wskazywanej we wniosku o przeliczenie emerytury wysokości wynagrodzenia uzyskiwanego w okresie zatrudnienia w (...).

Ze względu na fakt, że istota sporu dotyczyła przeliczenia wysokości emerytury konieczne jest przytoczenie treści stosownych regulacji normujących tą kwestię. Możliwość ponownego ustalenia wysokości emerytury poprzez jej przeliczenie w oparciu o dodatkowe informacje przewidują przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(t.j. Dz. U. z 2016r. poz. 887 ze zm.), zwanej dalej ustawą emerytalną. Zgodnie z art. 109 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej, na wniosek emeryta lub rencisty wysokość emerytury określonej w art. 53 oraz renty ulega ponownemu ustaleniu na zasadach określonych w art. 110-113. Jeżeli w wyniku ponownego ustalenia emerytura lub renta jest niższa, świadczenie przysługuje w dotychczasowej wysokości. W art. 111 ust. 1 doprecyzowano, że wysokość emerytury lub renty oblicza się ponownie, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, od podstawy wymiaru ustalonej w myśl art. 15, jeżeli do jej obliczenia wskazano podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe na podstawie przepisów prawa polskiego:

1)  z liczby kolejnych lat kalendarzowych i w okresie wskazanym do ustalenia poprzedniej podstawy wymiaru świadczenia,

2)  z kolejnych 10 lat kalendarzowych wybranych z 20 lat kalendarzowych, poprzedzających bezpośrednio rok kalendarzowy, w którym zgłoszono wniosek
o przyznanie emerytury lub renty albo o ponowne ustalenie emerytury lub renty,
z uwzględnieniem art. 176,

3)  z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu, przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku o ponowne ustalenie emerytury
lub renty,

- a ponadto wskaźnik wysokości podstawy wymiaru jest niższy od poprzednio obliczonego.

Z kolei w myśl ust. 2 i 3 omawianego przepisu ustawy emerytalnej wskaźnik wysokości podstawy wymiaru, obliczony na zasadach określonych w przepisie art. 15 wskazanej ustawy mnoży się przez kwotę bazową ostatnio przyjętą do obliczenia świadczenia. Podstawa wymiaru emerytury lub renty, ustalona na zasadach określonych
w ust. 1 i 2, podlega wszystkim waloryzacjom przysługującym do dnia zgłoszenia wniosku
o ponowne ustalenie tej podstawy.

Zgodnie z art. 15 ust. 1 i 6 ustawy emerytalnej podstawę wymiaru emerytury stanowi przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe lub na ubezpieczenie społeczne na podstawie przepisów prawa polskiego:

1)  w okresie kolejnych 10 lat kalendarzowych, wybranych przez zainteresowanego
z ostatnich 20 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zgłoszono wniosek o emeryturę, albo

2)  w okresie 20 lat kalendarzowych przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku, wybranych z całego okresy podlegania ubezpieczeniu.

Z kolei art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej wskazuje, że prawo do świadczeń lub ich wysokość ulega ponownemu ustaleniu na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, jeżeli po uprawomocnieniu się decyzji w sprawie świadczeń zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość.

Szczegółowy tryb postępowania w sprawach ustalania prawa do świadczeń pieniężnych przewidzianych w ustawie emerytalnej został określony w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz. U. z 2011r. nr 237, poz. 1412). Stosownie do przepisu § 10 ust. 1 powyższego rozporządzenia, osoba ubiegająca się o emeryturę powinna przedstawić dokumenty stwierdzające okresy zatrudnienia uzasadniające prawo do świadczeń oraz ich wysokość. Z kolei zgodnie z § 21 ust. 1 rozporządzenia środkiem dowodowym stwierdzającym wysokość wynagrodzenia, dochodu, przychodu oraz uposażenia przyjmowanego do ustalenia podstawy wymiaru emerytury lub renty są zaświadczenia pracodawcy lub innego płatnika składek, legitymacja ubezpieczeniowa lub inny dokument na podstawie którego można ustalić wysokość wynagrodzenia, dochodu, przychodu lub uposażenia.

Aby potwierdzić wysokość wynagrodzenia otrzymywanego w danym okresie zatrudnienia wymagane jest przedłożenie dokumentów wymienionych w § 21 cytowanego wyżej rozporządzenia. W odniesieniu do podstawy wymiaru składki ubezpieczeniowej
w postaci wynagrodzenia z tytułu stosunku pracy, brak odpowiedniej dokumentacji płacowej i innych dokumentów, takich jak wpisy w książeczce ubezpieczeniowej, przeważnie uniemożliwia prawidłowe ustalenie wysokości takiego wynagrodzenia
za pomocą innych środków dowodowych. Jest to bowiem trudne z uwagi na szczegółowość takich danych przy znacznej najczęściej odległości czasowej. Zaliczenie zaś nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień oraz wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych wymaga dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych
i precyzyjnych (zob. wyrok Sądu Najwyższych z 9 stycznia 1998r. II UKN 440/97). Jednocześnie w orzecznictwie podkreśla się, na co słusznie zwróciła uwagę strona odwołująca,
że w postępowaniu odwoławczym od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
nie ma ograniczeń co do środków dowodowych stwierdzających wysokość zarobków
i w myśl art. 473 k.p.c. wysokość wynagrodzenia może być dowodzona wszelkimi dostępnymi dowodami przewidzianym w Kodeksie postępowania cywilnego.
Rzeczą sądu jest natomiast ocena wiarygodności przedstawionych w toku postępowania dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z 25 lipca 1997r. II UKN 186/97, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 4 marca 1997r. III AUa 105/97). Mimo braku ograniczeń dowodowych w postępowaniu przed sądami ubezpieczeń społecznych nie można jednak zapominać, że wysokość zarobków stanowiących podstawę wyliczenia składki
na ubezpieczenia społeczne nie może być ustalana w sposób hipotetyczny, oparty jedynie
na domniemaniu. Rzeczą sądu w sprawach o wysokość emerytury jest dokładne ustalenie wysokości wynagrodzenia otrzymywanego przez ubezpieczonego w danym okresie. Zarobki za poszczególne miesiące i wybrane lata kalendarzowe muszą być wykazane
w sposób niebudzący wątpliwości w ściśle określonej kwotowo wysokości.

W toku postępowania ubezpieczony motywował zaskarżenie decyzji organu rentowego osiąganiem w spornym okresie zatrudnienia w (...) zarobków w wymiarze wyższym niż dotychczas uwzględniony przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych przy ponownym przeliczaniu przysługującego mu świadczenia emerytalnego. We wniosku z dnia 26 maja 2015r. (tj. we wniosku inicjującym postępowanie zakończone wydaniem zaskarżonej decyzji) ubezpieczony zaproponował przeliczenie emerytury w oparciu o wskazane przez siebie podstawy wymiaru składek z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu, przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku o ponowne ustalenie emerytury lub renty, przy założeniu, że jako podstawa wymiaru składek od 1962r. do 1974r. powinna być przyjęta kwota 90.000,00 zł rocznie, natomiast w okresie od 1977r. do 1982r. - kwota 157.824,00 zł rocznie. O prawidłowości powyższego wyliczenia, w ocenie ubezpieczonego, miały świadczyć przede wszystkim przedłożone przez niego dowody - dołączona do wniosku legitymacja ubezpieczeniowa, z której ma wynikać, że w pierwszym okresie zatrudnienia w (...) przeciętny zarobek miesięczny wynosił 7.500,00 zł, natomiast w drugim okresie zatrudnienia - 13.152,00 zł. Nadto ubezpieczony powoływał się na zapisy świadectw pracy z 5 maja 1975r. i z 30 kwietnia 1983r., z których wynika, że za pierwszy ze spornych okresów zatrudnienia w (...) otrzymywał wynagrodzenie w systemie akordowym wyliczane przy uwzględnieniu stawki 18,50 zł za godzinę, natomiast w drugim okresie zatrudnienia wynagrodzenie, również w systemie akordowym, wynoszące 30,00 zł za godzinę, powiększone o dodatek za staż pracy w wymiarze 20% stawki podstawowej oraz o comiesięczną premię regulaminową, stanowiące łącznie kwotę 36,00 zł/godz. Dla poparcia swoich wyliczeń ubezpieczony oświadczył nadto, że pracował co najmniej 12 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu, o czym miały świadczyć zeznania wnioskowanych przez niego świadków. Powołał się również na wysokość wynagrodzenia otrzymywanego przez jego współpracownika S. M. (3), który – jak twierdził ubezpieczony - uzyskiwał wynagrodzenie w podobnej wysokości.

W toku postępowania, w piśmie procesowym z dnia 17 maja 2016r. (k. 217-219 a.s.) S. W. (1) przedstawił różniące się od poprzednich wyliczenia średniej wysokości wynagrodzenia przysługującego mu w okresie zatrudniania w latach 1961 - 1975 (o czym mowa w dalszej części uzasadnienia), które zostały jednak oparte o tożsame założenia w zakresie dobowego i tygodniowego czasu pracy. Ubezpieczony w toku procesu zakwestionował również prawidłowość kwot wskazanych w otrzymanym od (...) zaświadczeniu o zatrudnieniu i wynagrodzeniu (druk Rp-7) z dnia 28 września 2004r., wystawionym za lata 1978-1983 (k. 23 a.r.).

Dokonując analizy materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie przy uwzględnieniu stanowiska, jakie prezentował S. W. (1), Sąd doszedł do przekonania, że ubezpieczony nie wykazał wysokości otrzymywanego wynagrodzenia w sposób na tyle precyzyjny, aby było możliwe dokonanie ponownego przeliczenia przysługującej mu emerytury w oparciu o metodologię prezentowaną zarówno we wniosku o przeliczenie emerytury z dnia 26 maja 2015r., jak i w piśmie procesowym z dnia 17 maja 2016r. Przyczyną takiego stanu rzeczy był nie tylko brak świadomości samego ubezpieczonego co rzeczywistej wysokości zarobków osiąganych w okresie zatrudnienia w (...) (określanych „około”), lecz również istotne braki w przedłożonej w toku postępowania dokumentacji kadrowo-płacowej ubezpieczonego, a także wątpliwości co do treści niektórych z dokumentów oraz niezgodności pomiędzy poszczególnymi pozycjami załączonej do akt dokumentacji, które czyniły niejasnym sposób ustalenia wynagrodzenia ubezpieczonego przez jego byłego pracodawcę. Powołane okoliczności, zdaniem Sądu, skutecznie ograniczały możliwości ustalenia rzeczywistej wysokości pobieranego przez S. W. (1) wynagrodzenia w (...), a tym samym możliwości przeliczenia przysługującego mu świadczenia emerytalnego.

Wspomniane wątpliwości Sąd powziął przy dokonywaniu analizy dokumentacji kadrowo-pracowniczej w kontekście oświadczeń ubezpieczonego oraz zeznań świadków. Przesłuchani w toku postępowania świadkowie oraz ubezpieczony zeznali, że w (...) obowiązywał system pracy na akord i że taki też system obowiązywał przy ustalaniu wysokości godzinowego wynagrodzenia S. W. (1), jednakże twierdzenia te nie w pełni znalazły potwierdzenie w dokumentach. Sąd na podstawie zgromadzonej w aktach dokumentacji ustalił, że w zakładzie pracy obowiązywały równolegle m.in. systemy wynagrodzenia akordowego i dniówkowego (k. 201 a.s.), przy czym z dokumentów zachowanych w aktach osobowych ubezpieczonego nie sposób było ustalić, który z tych systemów wynagradzania oraz w jakim dokładnie okresie faktycznie miał wobec niego zastosowanie. Dokumentacja dołączona do akt sprawy zawiera jedynie szczątkowe lub sprzeczne informacje w tym zakresie. Przykładowo, meldunek o przeniesieniu pracownika z dnia 6 kwietnia 1970r. w punkcie 8 dotyczącym wynagrodzenia wprost zawiera określenie „dniówka zadaniowa”, ale nie wiadomo, czy to określenie jest tożsame ze stawką godzinową dniówkową czy jest to jakiś inny system wynagradzania pracownika. Nadto, nie można ustalić w oparciu o szczątkowe dokumenty zachowane w aktach osobowych i na podstawie zeznań, do kiedy system „dniówki zadaniowej” obowiązywał. Jeśli chodzi zaś o drugi okres zatrudnienia ubezpieczonego w (...), to w umowie o pracę z dnia 17 maja 1976r. określono wynagrodzenie przysługujące ubezpieczonemu jako obliczane w systemie na akord, natomiast w meldunku o przeniesieniu pracownika z 7 czerwca 1976r. wynagrodzenie zostało już określone jako „dniówka z premią” co może oznaczać kontynuację wynagrodzenia w systemie akordowym, bądź też zmianę systemu wynagradzania na system dniówkowy. Niejasności co do obowiązującego w stosunku
do ubezpieczonego systemu wynagradzania nasuwa również treść pasków wynagrodzeń, które pozostają w pewnej sprzeczności z treścią zachowanej dokumentacji kadrowej. Z tejże dokumentacji w kształcie, w jakim się zachowała, wynika, że S. W. (1) w drugim okresie zatrudnienia był wynagradzany w akordzie, za wyjątkiem okresu od 18 maja 1976r. do 14 sierpnia 1978r. (meldunki o przeniesieniu pracownika z dnia 7 czerwca 1976r. i z dnia 30 sierpnia 1978r. – akta osobowe). Tymczasem zachowane paski wynagrodzeń wskazują okoliczności sprzeczne, a mianowicie w miesiącach od stycznia 1979r. do końca zatrudnienia posługują się określeniem „dniówka”. Zdaniem Sądu, z powyższego wynika, że szczątkowe dokumenty zachowane w aktach osobowych nie obrazują rzeczywistych danych, na podstawie których Sąd mógłby wyliczyć w sposób niewątpliwy wysokość wynagrodzenia ubezpieczonego. Należałoby zatem zgromadzić taką dokumentację, która niewątpliwie i w sposób nie nasuwający wątpliwości oraz nie wykazujący wewnętrznych sprzeczności potwierdzi system wynagradzania stosowany wobec ubezpieczonego (co nie pozostaje bez znaczenia, wobec innych stawek w różnych systemach), okres, w jakim on obowiązywał, wysokość stawki, a także liczbę przepracowanych godzin. Przedstawienie takiej dokumentacji – zeznania świadków nie były bowiem wystarczające w tym zakresie – to było zadanie ubezpieczonego i jego profesjonalnego pełnomocnika. Sąd natomiast nie jest obowiązany do poszukiwania dokumentów zatrudnieniowo-płacowych, o które nie zadbała osoba dochodząca świadczenia ubezpieczeniowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 18 grudnia 1997r., II UK 418/97).

W związku z sygnalizowanymi brakami w dokumentacji Sąd dysponował jedynie paskami wynagrodzeń z lat 1978 - 1983, meldunkami o przeniesieniu pracownika
i zawartymi w nich informacjami o grupie i tabeli zaszeregowania, a także udostępnioną przez Archiwum (...) w W. dokumentacją w postaci regulaminów
i zarządzeń dotyczących wynagradzania pracowników. Na podstawie wskazanych dowodów Sąd ustalił, że wysokość wynagrodzenia przysługującego ubezpieczonemu w okresach zatrudnienia w (...), wbrew twierdzeniom strony, nie była jednolita i niezmienna przez cały okres zatrudnienia, ulegała zamianom, inne były też stawki i systemy wynagradzania.

Ubezpieczony wnosił o przeliczenie emerytury w oparciu o wynagrodzenie z okresu zatrudnienia w (...) od 1 września 1961r. do 30 kwietnia 1975r. przy założeniu, że stawka godzinowa za cały ten okres pracy wynosiła 18,50 zł. Wysokość
tej stawki nie znajduje jednak potwierdzenia w dokumentach dołączonych do akt sprawy.
Z akt osobowych wynika, że w okresie zatrudnienia ubezpieczonego w przedziale lat 1961-1975 tylko raz doszło do zmiany wysokości wynagrodzenia. Z meldunku o przyjęciu pracownika z dnia 8 września 1961r. wynika, że ubezpieczonemu od dnia zatrudnienia
w (...), tj. od 1 września 1961r., przysługiwała stawka określona w grupie II siatki metalowej dla pracowników fizycznych. Na dokumencie tym, przy określeniu wynagrodzenia widnieje też adnotacja „wstępny staż pracy na 3 miesiące”. Do zmiany grupy zaszeregowania z grupy
II na grupę VII doszło w związku z przeniesieniem ubezpieczonego na stanowisko montera samochodów wg. II tabeli V, co wynika z meldunku o przeniesieniu nr 532
z dnia 6 kwietnia 1970r. Porównanie powyższych danych z udostępnioną przez Archiwum (...) w W. dokumentacją dotyczącą zmian wysokości stawek w (...)
na przełomie lat 1961-1975r. prowadzi do wniosku, że ani zgodnie z pismem ogólnym nr 14 z 10 listopada 1961r. w sprawie zasad nagradzania pracowników fizycznych w (...), ani zgodnie z zarządzeniem nr (...) z 27 września 1966r. w sprawie podwyższenia stawek płac robotników w najniższych kategoriach zaszeregowania i wynagrodzenia
za pracę najniżej zarabiających, stawka godzinowa, czy to w systemie dniówkowym, czy to w systemie akordowym, nie wynosiła 18,50 zł/godz., jak przyjmuje S. W. (1).

Poza powyższymi regulacjami brak w dokumentach uzyskanych z archiwum państwowego dokumentów mających świadczyć o podwyższeniu przysługującej ubezpieczonemu stawki wynagrodzenia. Kolejne zmiany zasad wynagradzania pracowników (...) w omawianym okresie zostały wprowadzony na podstawie polecenia służbowego nr (...) z 26 lutego 1968r. w sprawie zmiany stawek godzinowych ustawiaczy oraz nr 18/112 z dnia 26 stycznia 1971r. w sprawie stawek godzinowych i systemu płac, ale dotyczyły zmian w zakresie stawek wynagrodzenia pracowników zatrudnionych na innych stanowiskach niż ubezpieczony – głównych elektryków, głównych mechaników oraz ustawiaczy. Oznacza to, że wymienione w powyższym zestawieniu dokumenty kadrowo-płacowe oraz zmiany w zasadach wynagradzania stanowiły jedyną podstawę do poczynienia przez Sąd ustaleń co do zasad wynagradzania od początku zatrudnienia, w trakcie zatrudnienia, ale z przerwą, oraz co do ostatecznej wysokości stawki pod koniec zatrudnienia, tj. na dzień 30 kwietnia 1975r. Ostateczna stawka wynosiła, jak wskazuje świadectwo pracy, 18,50 zł/godz. W innym dokumencie, poza świadectwem pracy, nie ma jednak mowy o takiej stawce. Zaznaczenia wymaga również, że ubezpieczony pierwotnie został zatrudniony na wstępny trzymiesięczny staż, którego zasady wynagradzania – co wynikało choćby z dokumentacji udostępnionej przez Archiwum (...) – kształtowały się inaczej, niż w przypadku pracowników zatrudnionych na czas nieokreślony.

W konsekwencji powyższych ustaleń Sąd nie mógł uznać za udowodnioną wskazanej przez ubezpieczonego stawki 18,50 zł/godz. Jak zostało wskazane stawka w tej wysokości nie znajduje potwierdzenia w załączonej do akt dokumentacji kadrowo-płacowej ubezpieczonego oraz w przepisach regulujących zmiany stawek wynagrodzenia w (...), jak również nie można przyjąć jej jako stawki jednolitej przysługującej ubezpieczonemu przez cały omawiany okres zatrudnienia, gdyż ulegała ona zmianom.

Odnosząc się do drugiego z okresów pracy w (...) od 17 maja 1976r. do 30 kwietnia 1983r., ubezpieczony wnosił o przeliczenie emerytury przy założeniu, że stawka godzinowa za cały ten okres pracy wynosiła 30,00 zł/godz. Po pierwsze, zarobki za lata 1978 - 1983 zostały ustalone na podstawie Rp-7, które z kolei opiera się na dokumentach źródłowych, których wiarygodności ubezpieczony skutecznie nie podważył. Po drugie, wysokość stawki wskazywanej przez ubezpieczonego znajduje potwierdzenie w dokumentach dołączonych do akt sprawy jedynie w niewielkim zakresie. Zgodnie z umową o pracę z dnia 17 maja 1976r. ubezpieczonemu od dnia ponownego przyjęcia do (...) przysługiwało wynagrodzenie według grupy VIII, tj. 6 tabeli (...), w systemie pracy na akord. Od 18 maja 1976r. przyznano mu wynagrodzenie z grupy IX siatki metalowej dla pracowników fizycznych - dniówka z premią według regulaminu. Wynagrodzenie w grupie IX zostało utrzymane mimo przeniesienia ubezpieczonego z dniem 1 sierpnia 1977r. na stanowisko montera pojazdów transportowych, przy czym zmieniono określenie tabeli na 5 tabelę (...). Sąd zaznacza, że w powyższym zakresie dokumentacja udostępniona przez Archiwum (...) w W. jedynie w niewielkim zakresie zawiera regulacje istotne z perspektywy omawianej kwestii. Istotne informacje w tej materii płyną jednak z załączonych do akt osobowych S. W. (1) dokumentów płacowych (tzw. pasków wynagrodzeń). Wynika z nich, że stawki godzinowe – w akordzie bądź dniówce – były różne. Dla przykładu w pewnych okresach wynosiły:

- 21,00 zł/godz. od lutego 1979r. do czerwca 1980r.,

- 22,50 zł/godz. od lipca do września 1980r.

- 24,00 zł/godz. od 1 października 1980r.,

- 26,30 zł/godz. od marca 1981r. do grudnia 1982r.,

- 28,50 zł/godz. od stycznia 1982r. do września 1982r.,

- 30,00 zł/godz. od listopada 1982r. do marca 1983r.

Powyższe oznacza, że ubezpieczony otrzymywał stawkę godzinową w wysokości zgodnej ze stawką wynikającą ze świadectwa pracy z 30 kwietnia 1983r. jedynie przez cztery miesiące, a nie jak wskazywał, przez cały drugi z okresów zatrudnienia
w (...). Z tego względu nie było więc podstaw do obliczenia wysokości wynagrodzenia w sposób prezentowany przez ubezpieczonego.

W kontekście powyższego Sąd nie znalazł również podstaw do uwzględnienia sposobu wyliczenia średniego miesięcznego wynagrodzenia przysługującego ubezpieczonemu w drugim okresie zatrudnienia. Ubezpieczony dokonując takich wyliczeń oparł się na stawkach określonych w zarządzeniu Dyrektora Naczelnego (...) nr (...) z dnia 16 września 1980r., zgodnie z którym stawki podstawowe w IX grupie zaszeregowania wynosiły poczynając od 22,50 zł w tabeli (...), poprzez 24,00 zł w tabeli (...), 26,00 zł w tabeli (...) oraz 28,00 zł w tabeli (...). Ubezpieczony wyliczył średnie miesięczne wynagrodzenie przysługujące mu w tym okresie w ten sposób, że przyjął średnią stawkę wynikającą z powyższych stawek w wysokości 19,66 zł/godz., a następnie pomnożył przez godziny pracy, uwzględniając dopłaty za nadgodziny w wymiarze 50% stawki godzinowej za pierwsze 2 godziny pracy oraz w wymiarze 100% za 2 następne godziny. Taki sposób wyliczenia opiera się jednak na błędnym i nieuzasadnionym uśrednieniu stawki podstawowej, jak bowiem wskazano, zarządzenie, na którym ubezpieczony się oparł, wprowadziło powyższe wysokości stawek od 1 października 1980r. i dopiero od tego dnia ubezpieczonemu przysługiwała stawka podstawowa w wysokości 24,00 zł, co bezpośrednio wynika z pasków wynagrodzeń. Treść pasków wynagrodzeń nie pozostawia zresztą wątpliwości co do tego, że przysługująca ubezpieczonemu stawka podstawowa nie była jednolita, zmieniała się w czasie, a ponadto osiągała wartości odmienne od przyjętych przez ubezpieczonego. Ubezpieczony w swoich obliczeniach w całości pominął również informacje pochodzące z meldunków o przeniesieniu pracownika,
na podstawie których możliwe było ustalenie, do której tabeli wynagrodzeń oraz grupy zaszeregowania był kwalifikowany w okresie od 1976r. do końca zatrudnienia w 1983r. Wyliczenie średniego miesięcznego wynagrodzenia i na tej podstawie przeliczenie emerytury nie znajdowało więc potwierdzenia w zebranych w toku postępowania dowodach, wobec czego Sąd nie miał podstaw do jego uwzględnienia.

W ocenie Sądu, jako podstawa do ustalenia wysokości wynagrodzenia ubezpieczonego, nie mogły być przyjęte również zeznania świadków, mimo, iż ubezpieczony powoływał dowód z zeznań świadków między innymi na tę okoliczność. Świadkowie nie byli w stanie określić wysokości wynagrodzenia przysługującego ubezpieczonemu w latach 1961-1983, ani też okoliczności prowadzących do jego ustalenia, a niektórzy z nich mieli nawet trudności ze wskazaniem ile sami zarabiali w okresie zatrudnienia w (...). Świadkowie byli natomiast zgodni co do tego, że o wysokości wynagrodzenia decydowała nie tylko grupa zaszeregowania i przypisana do niej stawka, lecz także ilość pracy wykonanej w nadgodzinach oraz w weekendy, a także dodatkowe składniki wynagrodzenia takie jak premie, jak również, że pracownicy zatrudnieni w (...) nie byli skłonni do dzielenia się informacjami o wysokości uzyskiwanych przez siebie zarobków, o składnikach wynagrodzenia czy też otrzymanych nagrodach lub premiach. W związku z powyższym Sąd uznał, że miesięczne wynagrodzenie pracowników (...) było zróżnicowane, a nadto pracownicy – świadkowie przesłuchani przez Sąd nie znali wysokości płac innych zatrudnionych w zakładzie, w tym S. W. (1) ewentualnie jeśli znali, to składając zeznania nie byli jej w stanie określić z uwagi na upływ czasu.

Sąd nie uwzględnił zeznań świadków oraz ubezpieczonego w zakresie,
w jakim twierdzili, że ubezpieczony regularnie otrzymywał premię w wysokości 400-500 zł, gdyż nie znalazło to potwierdzenia w materiale dowodowym, a ponadto było sprzeczne z uznaniowym charakterem premii, na który świadkowie wskazywali zeznając, że o jej przyznaniu decydowało kierownictwo w oparciu o to ile dany pracownik zakładu pracuje. Z zeznaniami świadków w zakresie tego składnika wynagrodzenia nie korespondowały informacje wynikające z pasków wynagrodzeń za lata 1978-1983, z których wynika, że ubezpieczony premię otrzymywał, jednakże po pierwsze, nie były mu przydzielane w każdym miesiącu, a po drugie, ich wymiar był wysoce zróżnicowany, gdyż wahał się od 100,00 zł (np. w listopadzie 1979r.) do 800,00 zł (np. w lipcu 1980r.). Tak jak w przypadku stawek wynagrodzenia, tak i w tym przypadku, okoliczność okresowego przyznawania ubezpieczonemu premii przez pracodawcę, nie może świadczyć o tym, że premia miała charakter stały, to jest, że była ubezpieczonemu przyznawana przez cały okres jego zatrudnienia i zawsze w tej samej wysokości.

W orzecznictwie wskazuje się na dopuszczalność uwzględnienia w postępowaniu o ustalenie wysokości świadczenia jako dowodu pośredniego dokumentacji płacowej współpracowników wnioskodawcy w sytuacji, gdy wnioskodawca nie jest w stanie przedłożyć stosownych zaświadczeń o wynagrodzeniu, pod warunkiem, że współpracownicy byli zatrudnieni na stanowisku tożsamym do stanowiska wnioskodawcy oraz w pokrywającym się okresie zatrudnienia w zakładzie pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2006r. I UK 115/06). Taka okoliczność nie wystąpiła
w przypadku S. M. (2), na którego powoływał się S. W. (1), gdyż S. M. (2) był zatrudniony na stanowisku lakiernika. Ubezpieczony tymczasem pracował na stanowisku montera pojazdów, a okresowo jako kontroler. Mimo, iż przesłuchani w toku postępowania świadkowie wskazywali na podobieństwo zarobków lakiernika i montera, samo określenie, że zarobki ubezpieczonego i świadka były porównywalne, nie może zostać uznane za wystarczające do ustalenia na tej podstawie wysokości wynagrodzenia przysługującemu ubezpieczonemu w okresie jego zatrudnienia w (...). Podkreślić należy, że stosunek pracy ma zawsze charakter indywidualny, określone warunki zatrudnienia mają charakter niepowtarzalny, ponieważ zostały ustalone między pracodawcą i konkretnym pracownikiem. Uśrednione obliczenie wysokości wynagrodzenia, oparte na wynagrodzeniu otrzymanym przez innych pracowników, nie może zatem oddać indywidualnych cech właściwych dla danego stosunku pracy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 04 lipca 2007r., I UK 36/07).

W ocenie Sądu ubezpieczony nie wykazał również, że w okresach zatrudnienia
w (...) pracował w wymiarze co najmniej 12 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu. Odnosząc się tego zagadnienia Sąd w pełni podziela wyrażony w orzecznictwie pogląd, zgodnie z którym wymóg udokumentowania roszczeń w sposób szczególny odnosi się do kwestii pracy w godzinach nadliczbowych Nadgodziny muszą być wykazane
w sposób nie budzący wątpliwości. Rzeczą ubezpieczonego jest jedynie wskazanie ilości godzin i konkretnych dni, w jakich były wykonywane. Jeśli nie ma na listach płac odnotowanych nadgodzin, to nie można ich hipotetycznie przeliczać, czy też uśredniać
(zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 12 lutego 2013r., III AUa 790/12).

Sąd na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie ustalił, że S. W. (1) faktycznie pracował w wymiarze większym niż ośmiogodzinny czas pracy, jednakże nie był to wymiar tożsamy z dobowym i tygodniowym wymiarem czasu pracy, który ubezpieczony deklarował w treści odwołania. Z dowodów zgromadzonych w sprawie przez Sąd, w szczególności zeznań świadków oraz pasków wynagrodzeń, wynikało jedynie, że pracownicy zatrudnieni w (...) mieli możliwość wykonania pracy w godzinach nadliczbowych oraz pracy w weekendy, z której to możliwości korzystali często, gdyż byli zatrudnieni w systemie akordowym lub dniówkowym (zadaniowym) i wykonanie ponadwymiarowej pracy było premiowane dodatkowym wynagrodzeniem, powiększonym o procent stawki podstawowej (50% stawki za pierwsze 2 godziny pracy w nadgodzinach, 100% za kolejne, 100% stawki za pracę w niedziele, 15% za pracę nocną). Ze zgromadzonych dowodów wynikało również, że ubezpieczony pracował w nadgodzinach oraz w weekendy, a także fakt, iż pracował dużo. Okoliczności te nie świadczyły jednak o tym, że ubezpieczony w okresie zatrudnienia w (...) wykonywał pracę we wskazywanym przez siebie wymiarze czasu pracy, który według niego, zgodnie z treścią odwołania inicjującego niniejsze postępowanie, wynosił co najmniej 12 godzin dziennie oraz minimum 6 dni w tygodniu. W ocenie Sądu okoliczności tej nie potwierdziły zeznania świadków. Jak już wskazano w części uzasadnienia dotyczącej oceny materiału dowodowego, świadkowie wskazywali jedynie, że pracownicy (...) często świadczyli pracę ponadwymiarowo i prezentowali szacunkowe dane odnośnie średniej ilości nadgodzin i godzin przepracowanych w weekendy, wskazując różną ich liczbę. Zeznaniom świadków brakowało jednak punktu odniesienia – świadkowie nie wskazywali na jakiej podstawie do tych szacunków doszli oraz czy była to średnia dotycząca całego zakładu (...) czy też brygady, w której pracowali. Nawet gdyby jednak uznać, że średni czas pracy w nadgodzinach osób zatrudnionych w (...) rzeczywiście wynosił przynajmniej 60 godzin, to nie sposób przyjąć, że fakt wypracowania określonej ilości nadgodzin przez innych pracowników oznacza, że także ubezpieczony wypracował w każdym miesiącu tożsamą ilość godzin. Samo bowiem stwierdzenie świadków, że S. W. (1) „pracował dużo w nadgodzinach” nie daje się umiejscowić w skali wartości średniego wymiaru czasu pracy w nadgodzinach prezentowanego powyżej. Podkreślić należy, że świadkowie w zeznaniach odwoływali się jedynie do ogólnej średniej liczby nadgodzin, natomiast nie byli w stanie wskazać, ile ubezpieczony faktycznie w nadgodzinach pracował. Jedynie świadek E. W., brat ubezpieczonego również zatrudniony w (...) wskazywał, że ubezpieczony mógł pracował 60 godzin, przy czym jak wprost wynika z treści zeznań, było to jedynie przypuszczenie, luźno oparte na wskazanym wyżej uśrednionym wymiarze czasu pracy w zakładzie. Z tego względu nie można uznać, że wskazany świadek potwierdził, iż okoliczność ta miała miejsce (E. W.: „(…) odnośnie godzin nadliczbowych mogę przypuszczać, że brat miał 60 nadgodzin (…). Liczba 6o nadgodzin to w skali miesiąca.” – nagranie rozprawy 24 lutego 2016r., płyta CD, k. 72 a.s.). W podobny sposób zeznawał również świadek S. W. (2), który także powoływał się na uśredniony wymiar pracy w godzinach nadliczbowych w ilości 60 godzin miesięcznie, przy czym nie był w stanie potwierdzić, że ubezpieczony właśnie tyle pracował (S. W. (2): „W miesiącu wypracowywano w granicach 60-70 godzin. Trudno mi powiedzieć ile pracował ubezpieczony w godzinach nadliczbowych.” – nagranie rozprawy 24 lutego 2016r., płyta CD, k. 72 a.s.).

Zaznaczyć należy, że pewne informacje w zakresie rzeczywistego wymiaru pracy ubezpieczonego można było wywieść z dokumentów płacowych (tzw. pasków wynagrodzeń) dołączonych do akt osobowych S. W. (1). Wynika z nich, że ubezpieczony w okresie od sierpnia 1978r. do kwietnia 1983r. faktycznie pracował w wymiarze wyższym niż ośmiogodzinny czas pracy, przy czym informacje płynące z tych dokumentów nie potwierdziły tezy, że było to co najmniej 12 godzin na dobę.
Do takiej konstatacji prowadzi analiza zwłaszcza tych pasków wynagrodzeń, na których widnieje informacja o wysokim wymiarze pracy w nadgodzinach w danym miesiącu.
I tak, ponad 160 godzin ubezpieczony przepracował m. in.:

- w roku 1978 - we wrześniu (184 h), październiku (194 h) i listopadzie (214 h),

- w roku 1979 – w styczniu (190 h), lutym (192 h), marcu (214 h), maju i lipcu
(po 200 h), październiku (208 h), grudniu (203 h),

- w roku 1980 – w styczniu (208 h), lutym (220 h), czerwcu (210 h), lipcu (270 h), wrześniu (215 h), październiku (251 h), listopadzie (241 h), grudniu (254 h),

- w roku 1981 – w styczniu (215 h), lutym (186 h), marcu (236 h), kwietniu (206 h), sierpniu (211 h), wrześniu (219 h), październiku (218 h) listopadzie (212 h).

Wskazane wartości nie potwierdzają, że ubezpieczony przez cały okres zatrudnienia w (...) pracował minimum 12 godzin dziennie. Podzielenie najdłuższego miesięcznego wymiaru czasu pracy wynikającego z pasków wynagrodzeń, tj. 270 godzin w lipcu 1980r., przez wskazaną przez ubezpieczonego minimalną przepracowaną liczbę dni w tygodniu pomnożoną przez cztery (tj. 6 dni w tygodniu x 4 tygodnie w miesiącu = 24 dni) daje wynik 11,25 h dziennie, a więc mniej niż to, co wskazywał ubezpieczony. Zaznaczenia wymaga dodatkowo, że tak wysoki miesięczny wymiar czasu pracy ubezpieczonego stanowił swoisty wyjątek, gdyż w okresie, o którym mowa, wystąpił raz. W pozostałej części w/w okresu wymiar ten wahał się pomiędzy 190 a 220 godzin miesięcznie, a w latach 1982-1983 nawet pomiędzy 150 a 190 godzin, co prowadzi do wniosku, że ubezpieczony nie wykonywał pracy ponadwymiarowej w sposób stały i jednolity, lecz o zmiennej częstotliwości oraz o różnym natężeniu czasowym.

Na marginesie powyższych rozważań podkreślenia wymaga również fakt, że paski wynagrodzeń dołączone do akt sprawy i analizowane przez Sąd dotyczą jedynie okresu zatrudnienia ubezpieczonego od sierpnia 1978r. do kwietnia 1983r. i z oczywistych względów nie mogą stanowić potwierdzenia wymiaru czasu pracy w innych okresach. Niezasadne byłoby więc przyjęcie na ich podstawie, że skoro ubezpieczony pracował w w/w okresie w nadgodzinach w takim wymiarze jak wynika z dokumentów płacowych, to ten sam schemat bądź uśrednione wartości można zastosować do ustalenia czasu pracy w innych latach, tj. 1961-1974, 1976-1977.

Powołane okoliczności oraz zebrane w sprawie dowody skutkowały uwzględnieniem stanowiska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w zakresie, w jakim organ ten uzasadniał brak podstaw do przeliczenia świadczenia emerytalnego we wskazywany przez ubezpieczonego sposób, jak również wskazywał na prawidłowość dotychczas dokonanych przeliczeń tego świadczenia. Jak wynika ze stanowiska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jak również dołączonych do akt rentowych decyzji tego organu, decyzje w przedmiocie przeliczenia wysokości emerytury S. W. (1) organ rentowy wydawał kilkukrotnie dokonując na wniosek ubezpieczonego przeliczenia wysokości przysługującego mu świadczenia przy uwzględnieniu m.in. kwot wynikających z zaświadczenia
o zatrudnieniu i wynagrodzeniu Rp-7 z dnia 28 września 2004r. sporządzonego przez następcę prawnego (...), a przedstawiającego roczne sumy wynagrodzeń uzyskanych przez ubezpieczonego w latach 1978-1983.

Sąd podzielił stanowisko organu rentowego również odnośnie znaczenia treści wpisów w rubrykach legitymacji ubezpieczeniowej za rok 1975 oraz rok 1976 i uznał interpretację treści legitymacji w tym zakresie jako prawidłową. O prawidłowości tej świadczy, w ocenie Sądu, konstrukcja rzeczonej rubryki. Dział legitymacji ubezpieczeniowej określony jako „zaświadczenie zakładu pracy (pracodawcy) o stosunku pracy (służbowym) ubezpieczonego i o wysokości zarobków” zawiera następujące rubryki: nazwa i adres zakładu pracy, początek zatrudnienia, rodzaj wykonywanej pracy (stanowisko, specjalność itp.), ustanie zatrudnienia, zarobek razem brutto/przeciętny miesięczny zarobek brutto, a także rubrykę przeznaczoną na stempel, datę i podpis osoby odpowiedzialnej za wpis. Rubryka zarobek razem brutto/przeciętny miesięczny zarobek brutto została przedzielona poziomą kreską (mianownikiem) wyraźnie sugerującą odrębną treść wpisu w górnej części tej rubryki (w której należy wpisać rok oraz uzyskany w jego ciągu łączny zarobek brutto) oraz w dolnej części (w której należy wpisać przeciętny zarobek brutto uzyskany w danym roku). I tak, w górnej części rubryki (tj. nad mianownikiem) legitymacji ubezpieczeniowej poświęconej okresowi zatrudnienia ubezpieczonego w (...) w okresie od 1 września 1961r. do 30 kwietnia 1975r. wpisano rok 1975 oraz kwotę 7.500,00 zł, natomiast dolna część rubryki została pozostawiona bez wpisu. Z kolei
w rubryce poświęconej okresowi zatrudnienia ubezpieczonego w (...) od 17 maja 1976r. do 30 kwietnia 1983r. odnotowano przeciętny zarobek miesięczny w 1976r. w ten sposób, że kwotę 13.152,00 zł podzielono przez liczbę 3, natomiast w dolnej części rubryki wpisano iloraz tej operacji matematycznej wynoszący 4.484,00 zł. Organ rentowy prawidłowo więc założył, że kwota 4.484,00 zł stanowiła przeciętny miesięczny zarobek
za trzy miesiące. Brak natomiast podstaw do wywnioskowania na podstawie powyższych wpisów, że kwoty przypisane do konkretnych lat stanowiły średnie miesięczne wynagrodzenie obowiązujące przez cały okres zatrudnienia. Nie sposób więc przychylić się do argumentacji ubezpieczonego odnośnie kwoty 7.500,00 zł jako średniego wynagrodzenia za okres zatrudnienia od 17 maja 1976r. do 30 kwietnia 1983r. oraz kwoty 13.152,00 zł za jako średniego wynagrodzenia za okres zatrudnienia od 17 maja 1976r. do 30 kwietnia 1983r.

Jak wynika z pisma (...) S.A. z 28 maja 2015r. zaświadczenie o zatrudnieniu
i wynagrodzeniu z dnia 28 września 2004r. zostało sporządzone na podstawie istniejącej dokumentacji płacowej (w postaci pasków zatrudnienia) oraz dokumentacji zastępczej znajdującej się w aktach osobowych ubezpieczonego. Ubezpieczony zakwestionował kwoty wskazane w druku Rp-7, jednakże nie sprecyzował, które z kwot w jego ocenie zostały ustalone w sposób nieprawidłowy, nie wskazał również na czym owa nieprawidłowość miałaby polegać, skoro jednocześnie powoływał się w przedstawionych dalej wyliczeniach na dane wynikające z pasków wynagrodzeń, które stanowiły podstawę ustalenia kwot wynagrodzenia za lata od 1978 do 1983 wskazane w tym zaświadczeniu. Wątpliwości Sądu co do jakości dokumentacji płacowej nie miały w tym kontekście większego znaczenia, gdyż nie wysokość wynagrodzeń wskazanych na poszczególnych paskach była ich przedmiotem, lecz sposób zaprezentowania przez pracodawcę składników wynagrodzenia składających się na miesięczne zarobki uzyskiwane przez ubezpieczonego i wiążąca się z tym metodologia wyliczeń.

Reasumując, S. W. (1) nie wykazał w rozpatrywanej sprawie w sposób nie budzący wątpliwości możliwości przeliczenia przysługującego mu świadczenia emerytalnego na zasadach wyrażonych w przytoczonych na wstępie przepisach. Nie zostały potwierdzone przyjęte przez ubezpieczonego dane dotyczące zatrudnienia w (...) Fabryce (...) w latach 1961-1983, zarówno w zakresie wymiaru czasu pracy, w tym godzin nadliczbowych oraz w weekendy, jak również w zakresie przysługującej mu w tym czasie stawki wynagrodzenia i systemu wynagradzania (za wyjątkiem okresu, o którym mowa w Rp-7). Postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd, w szczególności zgromadzona w toku tego postępowania dokumentacja kadrowo-płacowa oraz regulaminy i zarządzenia dotyczące zmian wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w (...) i pojawiające się na ich tle wątpliwości, o których była mowa, nie pozwoliły również na uwzględnienie do ponownego przeliczenia emerytury wynagrodzeń w innym, mniejszym rozmiarze niż wskazywał S. W. (1).

Z powyższych względów Sąd uznał odwołanie S. W. (1) z dnia 23 czerwca 2015r., znak: (...), jako niezasadne i oddalił je na podstawie art. 477 ( 14) § 1 k.p.c.

ZARZĄDZENIE

(...)