Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 399/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Grzegorz Kiepura (spr.)

Sędziowie SSO Małgorzata Peteja-Żak

SSO Kazimierz Cieślikowski

Protokolant Sylwia Sitarz

po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2016 r.

przy udziale Bolesława Kozioła Prokuratora Prokuratury Rejonowej G.

sprawy

1.  M. W. (1) ur. (...) w K.

syna S. i M.

oskarżonego z art. 158§2 kk

2.  A. B. (1) ur. (...) w K.

syna A. i J.

oskarżonego z art. 158§2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 23 września 2015 r. sygnatura akt IX K 3066/10

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk, art. 624 § 1 kpk, art. 636 § 1 kpk

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że za podstawę rozstrzygnięć
w punktach 1, 2, 3, 4, 5, 6 i 7 przyjmuje przepisy Kodeksu karnego
w brzmieniu obowiązującym do dnia 30.06.2015r.;

2.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. Z. i adw. T. S. kwoty po 516,60 zł (pięćset szesnaście złotych
i sześćdziesiąt groszy) obejmujące kwoty 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku VAT, tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów obrony oskarżonych w postępowaniu odwoławczym;

4.  zwalnia oskarżonego M. W. (1) od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, wydatkami w tym zakresie obciążając Skarb Państwa;

5.  zasądza od oskarżonego A. B. (1) na rzecz Skarbu Państwa wydatki poniesione w postępowaniu odwoławczym w kwocie 526,60 zł (pięćset dwadzieścia sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 370 zł (trzysta siedemdziesiąt złotych).

VI Ka 399/16

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 21.06.2016r. w części dot. oskarżonego M. W. (1)

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 23.09.2015r. M. W. (1) został uznany za winnego tego, że w dniu 26.05.2010r. w K. przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z P. Ł., A. B. (1) oraz inną ustaloną osobą, wziął udział w pobiciu M. G. (1), poprzez bicie pokrzywdzonego pięściami i kopanie nogami w różne części ciała, w tym po głowie, tułowiu, brzuchu, narażając pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, na skutek czego M. G. (1) doznał urazu brzucha z pęknięciem śledziony i masywnym krwotokiem do jamy brzusznej oraz stłuczenia głowy i klatki piersiowej, które to obrażenia doprowadziły do operacji pokrzywdzonego z usunięciem śledziony ze wskazań życiowych, czym w następstwie pobicia spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 kk, tj. przestępstwa z art. 158 § 1 kk i za to na podstawie art. 158 § 2 kk skazany został na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 w zw. z art. 70 § 2 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawieszono na okres próby wynoszący 5 lat.

Na podstawie art. 71 § 1 kk wymierzono oskarżonemu karę 70 stawek dziennych grzywny po 10 zł każda.

Na podstawie art. 73 § 2 kk w okresie próby oddano oskarżonego pod dozór kuratora.

Na podstawie art. 46 § 1 kk orzeczono od oskarżonego solidarnie z oskarżonymi P. Ł. i A. B. (1) na rzecz pokrzywdzonego M. G. (1) kwotę 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. Z. kwotę 1033,20 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Na podstawie art. 627 kpk w zw. z art. 633 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 4 i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki w kwocie 1601,67 zł oraz obciążono go opłatą w kwocie 370 zł.

W wywiedzionej apelacji obrońca oskarżonego M. W. (1) zarzucił wyrokowi:

1)  obrazę przepisów postępowania w postaci art. 7 kpk, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, na skutek dowolnej zamiast swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcia, że:

– oskarżony M. W. (1) działał wspólnie i w porozumieniu z oskarżonymi P. Ł. i A. B. (1), podczas gdy z zeznań pokrzywdzonego, przesłuchanych w sprawie świadków oraz wyjaśnień współoskarżonych i oskarżonego W. wynika, że w sprawie zaistniały de facto dwa zdarzenia, z których oskarżony W. brał udział wyłącznie w pierwszym, tj. podszedł do pokrzywdzonego, uderzył go w twarz, kopnął w udo i odszedł, dopiero zaś po jego odejściu doszło do działań współoskarżonych, które wywołały skutek w postaci uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego opisany w akcie oskarżenia, oraz że:

- w stanie faktycznym sprawy nastąpiła jednoczesność działania atakujących, podczas gdy działanie oskarżonego W. pozostawało uprzednie i odrębne w stosunku do działań współoskarżonych P. Ł. i A. B. (1);

2)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że oskarżony W. brał udział w pobiciu pokrzywdzonego M. G. (1) wspólnie i w porozumieniu z P. Ł. i A. B. (1), podczas gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że jego zachowanie było niezależne od działań wyżej wymienionych, które nastąpiły po działaniu oskarżonego W. i jego odejściu z miejsca zdarzenia;

3)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że oskarżony M. W. (1) brał udział w pobiciu pokrzywdzonego wspólnie i w porozumieniu ze współoskarżonymi czym spowodował u niego ciężkie obrażenia ciała w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 kk, podczas gdy jego zachowanie w postaci uderzenia pokrzywdzonego w twarz i kopnięcia w udo, które to działania nie spowodowały upadku pokrzywdzonego, stanowiło zachowanie odrębne od działań współoskarżonych i nie mogło spowodować doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń.

W oparciu o podniesione zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej oskarżonego M. W. (1) poprzez jego uniewinnienie od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Apelacja obrońcy nie była zasadna. Wbrew jej wywodom sąd rejonowy nie popełnił błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, ani też nie dopuścił się obrazy przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na jego treść. Przekonanie sądu rejonowego co do sprawstwa i winy oskarżonego M. W. (1) w zakresie postawionego mu zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 158 § 2 kk na szkodę M. G. (1) ukształtowane zostało w oparciu o wszystkie przeprowadzone dowody ocenione swobodnie, z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Udział w pobiciu, o którym mowa w art. 158 § 1 kk polega na czynnej napaści dwóch lub więcej osób na jedną lub więcej osób, przy czym strona atakująca (sprawcy pobicia) ma przewagę nad napadniętymi. Przepis art. 158 § 1 kk nie określa sposobu udziału w pobiciu, co oznacza, że może to być każda forma świadomego współdziałania jego uczestników. Do przyjęcia świadomego udziału w tym przestępstwie wystarczy świadome połączenie działania jednego ze sprawców z działaniem drugiego człowieka lub grupy osób przeciwko innemu człowiekowi lub grupie ludzi. Nie jest nawet konieczne zadanie innej osobie uderzenia, czy kopnięcia jej, spowodowanie obrażenia ciała innej osoby, czy niebezpieczeństwa dla jej życia lub zdrowia. Wystarczy by sprawca swoim zachowaniem przyczynił się do wzrostu sił po jednej ze stron zdarzenia stworzeniem warunków ułatwiających działania bezpośrednich sprawców, postawą, a nawet samą obecnością wśród osób występujących przeciwko pokrzywdzonemu i przez to stwarzał zagrożenie ofiary. Odpowiedzialność za udział w takim zdarzeniu ma charakter wspólnej odpowiedzialności za następstwa działania, co stanowi odstępstwo od zasady indywidualizacji odpowiedzialności karnej (por. M. Szwarczyk, Komentarz do art. 158 § 1 kk, LEX – 2016).

Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy, stwierdzić należy, że to właśnie oskarżony M. W. (1) poinformował P. Ł., M. S. (1) i A. B. (1) o rzekomej kradzieży motocykla na szkodę J. G. (1) i to z jego inicjatywy wszyscy wymienieni mężczyźni udali się pod miejsce zamieszkania J. G. (1) w celu odzyskania motocykla – wynika to wprost z wyjaśnień M. W. (1) i pozostałych oskarżonych. Opisane zachowanie oskarżonego M. W. (1) przyczyniło się zatem bezpośrednio do wzrostu sił po stronie napastników i stworzyło warunki ułatwiające działanie wszystkim współosprawcom. Po przyjściu na miejsce oskarżony nie starał się wyjaśnić przyczyn sporu i rzeczywistego powodu wezwania go przez J. G. (1), tylko natychmiast po wskazaniu przez J. G. pokrzywdzonego, przystąpił do jego bicia – dwukrotnie uderzył go pięścią w twarz i kopnął w udo. Takie zachowanie oskarżonego świadczy o tym, że jego działanie od samego początku skierowane było na swoiste „ukaranie” – jak to ujął sąd rejonowy – pokrzywdzonego poprzez pobicie go wspólnie z pozostałymi współsprawcami. Uderzając pokrzywdzonego jako pierwszy dał sygnał swoim kolegom aby przyłączyli się do „ukarania” pokrzywdzonego poprzez zadawanie mu kolejnych ciosów i kopnięć. Oskarżony zdawał sobie sprawę po co zabrał ze sobą kolegów i jako rola miała im przypaść po przybyciu pod miejsce zamieszkania J. G. (1). Wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżony M. W. po zadaniu ciosów pokrzywdzonemu nie oddalił się z miejsca zdarzenia, tylko po dostrzeżeniu M. G. (2), która zajście z okna, schował się za mur i założył kaptur, chcąc uniknąć zidentyfikowania. Oznacza to, że oskarżony M. W. akceptował działanie M. S., A. B. i P. Ł., które było kontynuacją pobicia zainicjowanego właśnie przez M. W.. Twierdzenia obrońcy zawarte w apelacji jakoby M. W. nawoływał pozostałych oskarżonych do odejścia od pokrzywdzonego, gdy ten się przewrócił, były gołosłowne. Z wyjaśnień oskarżonego M. W. wynika jedynie to, że zawołał on P. Ł. już po zadaniu przez niego uderzeń pokrzywdzonemu: „Potem ja zawołałem P. mówiąc mu, że patrzy ta kobieta” (k. 149). Motywem zachowania oskarżonego nie było więc powstrzymanie P. Ł. i pozostałych współsprawców przed zadawaniem uderzeń pokrzywdzonemu, ale ostrzeżenie P. Ł. przed tym, że zdarzenie obserwuje inna osoba. M. W. oddalił się wraz z pozostałymi współsprawcami tj. M. S., A. B. i P. Ł. dopiero wówczas, gdy ci przestali bić i kopać pokrzywdzonego (wyjaśnienia M. W. – k. 149). W tym stanie rzeczy brak było jakichkolwiek podstaw do uznania, jak chciał tego w wywiedzionym środku odwoławczym obrońca, aby uznać, że w istocie zaistniały dwa zdarzenia, a działanie oskarżonego M. W. było niezależne od działań M. S., P. Ł. i A. B. i nie miało z nimi związku. Przeciwnie, całe zdarzenie stanowiło integralną całość, a wszyscy napastnicy, tj. M. W., M. S., A. B. i P. Ł. wspólnie wzięli udział w pobiciu pokrzywdzonego M. G., przy czym prowodyrem pobicia był M. W.. Przepis art. 158 § 1 kk nie zakłada „jednoczesności” zadawania uderzeń w trakcie pobicia, wystarczy, że sprawcy realizują zamiar pobicia i biją ofiarę w trakcie jednego zdarzenia w ujęciu historycznym. Nie może ulegać wątpliwości, że pokrzywdzony został pobity przez 4 współsprawców w ramach jednego zdarzenia, a M. W. nie tylko wziął udział w tym pobiciu, ale był jego inspiratorem, sprowadził bowiem pozostałych mężczyzn na miejsce zajścia w określonym celu i zainicjował pobicie, gdyż jako pierwszy uderzył pokrzywdzonego. Okoliczność, iż po zadaniu ciosów i kopnięciu pokrzywdzonego schował się za mur i próbował ostrzec P. Ł. przed nadchodzącą kobietą nie może go ekskulpować, ani umniejszać jego zawinienia.

Artykuł 158 § 2 kk określa typ kwalifikowany udziału w bójce lub pobiciu, w którym następstwo określa ciężki uszczerbek na zdrowiu. Odpowiedzialność z tego przepisu następuje niezależnie od tego, który z uczestników pobicia zadał cios skutkujący ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu pokrzywdzonego, wystarczy aby sprawcy przewidywali lub mogli przewidzieć, że taki skutek nastąpi. Nie może ulegać wątpliwości, że oskarżony M. W. mógł przewidzieć, iż z powodu ciosów i kopnięć zadanych przez siebie i pozostałych współsprawców, pokrzywdzony mógł doznać ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przekonuje o tym zarówno ilość i rodzaj, jak i umiejscowienie ciosów i kopnięć zadanych pokrzywdzonemu przez napastników. Nietrafny był więc zarzut obrońcy, że działanie oskarżonego M. W. nie mogło spowodować doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń. Gdyby bowiem udało się ustalić, że to oskarżony M. W. spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego, wówczas ponosiłby on surowszą odpowiedzialność z art. 156 § 1 pkt 2 kk. W toku postępowania nie ustalono, który ze sprawców spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego, a zatem wszyscy, w tym oskarżony M. W., ponoszą odpowiedzialność jedynie z art. 158 § 2 kk, tj. za przestępstwo wzięcia udziału w pobiciu, którego następstwem był ciężki uszczerbek na zdrowiu ofiary.

Reasumując, stwierdzić należy, że sąd rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, na podstawie wszystkich okoliczności ujawnionych w toku rozprawy, a wniesiona apelacja nie dostarczyła przekonujących argumentów, aby te ustalenia skutecznie podważyć. Sąd dokonał też prawidłowej subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod przepisy ustawy, kwalifikując czyn oskarżonego M. W. jako występek z art. 158 § 2 kk. Wymierzone oskarżonemu kary i środek kary uwzględniają kryteria określone w art. 53 kk, dlatego też również zasługiwały na akceptację sądu odwoławczego. Zaskarżony wyrok podlegał jedynie korekcie polegającej na wskazaniu, że podstawę rozstrzygnięć sądu rejonowego stanowiły przepisy Kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym do dnia 30.06.2015r., zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 4 § 1 kk.

Z tych względów orzeczono jak w części dyspozytywnej wyroku. Na podstawie art. 624 § 1 kpk zwolniono oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, wydatkami w tym zakresie obciążając Skarb Państwa.