Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIV K 391/15; 4 Ds. 1537/2014

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 czerwca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Słupsku XIV Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca: SSR Joanna Hetnarowicz - Sikora

Protokolant: Paulina Szostakiewicz

przy udziale Prokuratora PR w Słupsku Zenona Modrzejewskiego

po rozpoznaniu w dniach 15 października 2015 roku, 13 stycznia 2016 roku, 03 marca 2016 roku, 27 kwietnia 2016 roku, 25 maja 2016 roku i 21 czerwca 2016 roku sprawy

G. K. (K.)

syna F. i W. z d. H.

urodzonego (...) w D.

oskarżonego o to, że:

I.  w dniu 18 grudnia 2014 r. w S. na ul. (...), kierujący autobusem (...) marki K. (...) o nr rej. (...) nieumyślnie spowodował wypadek drogowy w ten sposób, że naruszając nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i wjechał na skrzyżowanie w momencie, gdy na sygnalizatorze było włączone czerwone światło dla kierujących, następnie wjechał na oznakowane przejście dla pieszych i uderzył znajdującą się na przejściu dla pieszych nieletnią K. S. lat 12, w wyniku czego piesza doznała obrażeń w postaci złamania miednicy, złamania kości udowej lewej, rany miażdżonej olbrzymiej oskalpowującej lewą kończynę dolną ok. poniżej więzadła pachwinowego do stawu skokowego, złamania kości podstawy czaszki i twarzoczaszki, krwiaka przymózgowego, stłuczenia i obrzęku mózgu, złamania żeber I i III po lewej, stłuczenia płuca lewego, wieloogniskowego urazu śledziony, uszkodzenia nerwu okoruchowego prawego, które to obrażenia stanowiły chorobę realnie zagrażającą życiu pokrzywdzonej w myśl art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i które naraziły ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,

tj. o czyn z art. 177 § 2 k.k.

1.  stosując w niniejszej sprawie, na podstawie art. 4 § 1 k.k., przepisy ustawy z dnia 06 czerwca 1997 roku Kodeks karny w brzmieniu obowiązującym w dacie popełnienia czynu, tj. przed zmianami wprowadzonymi ustawą z dnia 20.02.2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw - Dz. U. z 2015 r. poz. 396, uznaje oskarżonego G. K. , w ramach zarzucanego mu oskarżeniem czynu, za winnego tego, że w dniu 18 grudnia 2014 r. w S. na ul. (...), kierując autobusem (...) marki K. (...) o nr rej. (...) nieumyślnie spowodował wypadek drogowy w ten sposób, że naruszając nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez niezachowanie ostrożności, tj. nienależytą obserwację drogi i niezastosowanie się do sygnałów świetlnych nadawanych przez sygnalizator, przejechał linię warunkowego zatrzymania po rozpoczęciu nadawania sygnału światła czerwonego dla jego toru ruchu, nie podjął czynności hamowania przed przejściem dla pieszych i wjechał na skrzyżowanie w momencie, gdy na sygnalizatorze nadawane było światło zielone dla pieszych, w następstwie czego uderzył znajdującą się już w tym czasie na przejściu dla pieszych nieletnią K. S. lat 12, w wyniku czego piesza doznała obrażeń w postaci złamania miednicy, złamania kości udowej lewej, rany miażdżonej olbrzymiej oskalpowującej lewą kończynę dolną na obszarze poniżej więzadła pachwinowego do stawu skokowego, złamania kości podstawy czaszki i twarzoczaszki, krwiaka przymózgowego, stłuczenia i obrzęku mózgu, złamania żeber I i III po lewej, stłuczenia płuca lewego, wieloogniskowego urazu śledziony, uszkodzenia nerwu okoruchowego prawego, które to obrażenia stanowiły chorobę realnie zagrażającą życiu pokrzywdzonej w myśl art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i które to obrażenia naraziły ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, który to czyn kwalifikuje jako występek z art. 177 § 2 k.k. i za jego popełnienie na podstawie art. 177 § 2 k.k. skazuje oskarżonego na karę roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  na podstawie art. 69 § 1 i § 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. warunkowo zawiesza wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności na okres próby 3 (trzech) lat;

3.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 4 k.k. zobowiązuje oskarżonego do wykonywania pracy zarobkowej w okresie próby;

4.  na podstawie art. 46 § 2 k.k. orzeka wobec oskarżonego na rzecz pokrzywdzonej K. S. reprezentowanej przez przedstawicielkę ustawową E. S. obowiązek zapłaty kwoty 3.000 zł (trzech tysięcy złotych) tytułem nawiązki;

5.  zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej E. S. kwotę 1.402,20 zł (tysiąca czterystu dwóch złotych i dwudziestu groszy) tytułem kosztów ustanowienia pełnomocnika;

6.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 500 zł (pięciuset złotych) tytułem części kosztów sądowych - wydatków, zwalniając go w pozostałym zakresie od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych.

Sygn. akt XIV K 391/15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

G. K. ma 60 lat. Jest żonaty, posiada troje dorosłych dzieci. Pracuje zarobkowo jako kierowca w (...) S.A. za wynagrodzeniem około 2,5 tys. zł miesięcznie. Na jego utrzymaniu pozostaje żona. Nie posiada on majątku większej wartości.

Do dnia zdarzenia G. K. nie leczył się psychiatrycznie ani odwykowo. Po dniu 18 grudnia 2014 roku G. K. uczęszczał przez pół roku do psychiatry w związku z zaistniałym wypadkiem drogowym. G. K. nie był karany sądownie.

G. K. miał staż 29 lat pracy jako kierowca zawodowy. Cechował się nienaganną opinią u pracodawcy i wśród pasażerów.

Dowód: - opinia pracodawcy dot. oskarżonego (k. 208), kwestionariusz wywiadu środowiskowego (k. 215-216), opinia pasażerów z gminy G. (k. 241)

W dniu 18 grudnia 2014 r., około godz. 06.00, w wykonaniu codziennych obowiązków kierowcy autobusu zatrudnionego w (...) S.A., G. K. wyjechał z miejsca zamieszkania do S.. W S. około godziny 7:00 rozpoczął kurs sprawnym technicznie autobusem marki K. (...) o nr rej. (...).

Dowód: - wyjaśnienia oskarżonego (k. 150) , opinia biegłego sądowego J. Z. z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych (k. 302), ustna uzupełniająca opinia biegłego J. Z. (k. 331)

Około godziny 7:20 G. K. poruszał się kierując autobusem po ulicy (...) lewym pasem ruchu, w kierunku C.H. J.. Na wysokości skrzyżowania ulicy (...) z ulicą (...), nie zachowując należytej ostrożności i nie obserwując dostatecznie jezdni, nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej, w wyniku czego wjechał na skrzyżowanie podczas nadawania przez sygnalizację świetlną sygnału czerwonego oznaczającego zakaz wjazdu dla pasa ruchu, którym się poruszał jadąc autobusem. Przejeżdżając linię warunkowego zatrzymania, po rozpoczęciu nadawania czerwonego światła dla jego pasa ruchu, G. K. nie podjął tym samym czynności hamowania przed przejściem dla pieszych.

W konsekwencji G. K. wjechał na obszar przejścia dla pieszych, na którym sygnalizator dla pieszych nadawał już zielone światło. Równolegle w tym czasie znajdująca się na skraju chodnika piesza – dwunastoletnia K. S. – widząc nadawane przez sygnalizator światło zielone dla pieszych weszła na przejście dla pieszych, chcąc przejść na drugą stronę jezdni, w kierunku ul. (...). G. K. dokonał potrącenia przechodzącej przez przejście dwunastoletniej K. S. poprzez uderzenie w nią prawą przednią częścią autobusu. Skutkiem tego potrącenia K. S. doznała obrażeń w postaci złamania miednicy, złamania kości udowej lewej, rany miażdżonej olbrzymiej oskalpowującej lewą kończynę dolną na obszarze poniżej więzadła pachwinowego do stawu skokowego, złamania kości podstawy czaszki i twarzoczaszki, krwiaka przymózgowego, stłuczenia i obrzęku mózgu, złamania żeber I i III po lewej, stłuczenia płuca lewego, wieloogniskowego urazu śledziony, uszkodzenia nerwu okoruchowego prawego.

Obrażenia, jakich doznała K. S. w wyniku zdarzenia, stanowiły chorobę realnie zagrażającą jej życiu i naraziły ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Dowód: - wyjaśnienia oskarżonego (k. 150) , zeznania świadków W. M. (k. 245-246) i E. K. (k. 275-276), opinia biegłego sądowego J. Z. z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych (k. 294-317), opinia lekarska (k. 118-120)

W skutek wypadku nieletnia K. S. pozostaje niepełnosprawna i ma ubytki w tkance mięśniowej nogi lewej, w związku z czym jest poddawana rehabilitacji.

Dowód: - zeznania E. S. (k. 243), orzeczenie o niepełnosprawności (k. 250), terminarze rehabilitacji (k. 254), zdjęcia nogi K. S. (k. 263)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

wyjaśnień oskarżonego G. K. (k. 210 , k. 149-150 ) ;

zeznań świadków: E. S. (k. 242-244, 47, 128v ) , W. M. (k. 245-246, 88), K. S. (k. 111-112 – odczytany na rozprawie w dniu 13 stycznia 2016 roku k. 247), P. W. (k. 274, k. 46), E. K. (k. 275-276, k. 51), Ł. K. (k. 365-366), R. W. (k. 372), K. L. (k. 372-373);

dowodu z pisemnej opinii biegłego z zakresu naprawy i eksploatacji pojazdów silnikowych oraz ich wyceny, bezpieczeństwa ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych J. Z. (k. 294-317) oraz ustnej uzupełniającej opinii biegłego (k. 331-333);

dowodu z pisemnej opinii lekarza chirurgii ogólnej M. R. (k. 118-120);

oraz dowodów zgromadzonych w toku postępowania przygotowawczego i sądowego, ujawnionych na rozprawie głównej, w szczególności w postaci dokumentów z kart 3, 4-5, 7-10, 11-12, 13-14, 19-20, 20a-20f, 35, 40-42, 43-45, 48-49, 72-81, 82-85, 89, 98-108, 114-116, 118-120, 123, 124-126, 127, 129-130, 132, 133a137, 138-143, 158, 183, 208, 215-216, 217-226, 239, 240, 250-260, 263, 272, 288-290, 294-319, 345-346, 359, 363.

Oskarżony G. K., słuchany w toku postępowania sądowego w dniu 15 października 2015 r. (k. 209), przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień, zgodził się odpowiadać na pytania obrońcy.

Po odczytaniu mu jego wcześniejszych wyjaśnień oświadczył, że takie wyjaśnienia składał i je podtrzymuje.

Odpowiadając na pytanie obrońcy wskazał że być może przysnął. Zobaczył tę dziewczynkę lecz nie wiedział jak się znalazła pod samochodem. Wskazał na fakt tej tragedii i wyraził skruchę wskazując że chciałby aby się to nie zdarzyło.

Słuchany w trakcie postępowania przygotowawczego w dniu 19 czerwca 2015 r. (k. 149-150) G. K. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił że w dniu 18 grudnia 2014 r. przystąpił do pracy jako kierowca autobusu (...) linii S.-G.. Z dworca wyjechał o godzinie 7:20 i był to jego drugi kurs tego dnia, bowiem o 6 wyjechał z kwatery z G. do S.. Czuł się tego dnia dobrze. Wyjechał o czasie wiec nie musiał się spieszyć. Zobaczył tę dziewczynkę w odległości 2-3 metrów przed maską autobusu. Gwałtownie Zahamował i skręcił kierownicą w lewo. Wskazywał nadto że wówczas piesi mieli czerwone światło. Dziewczynka była na środku pasów. Przechodziła przez ulicę (...) na wysokości technikum rolniczego idąc od strony sklepu (...). Jechał z prędkością około 50 km/h. W autobusie nie było pasażerów, nie był zajęty sprzedażą bądź kasowaniem biletów. Wskazał że występowała mała mżawka. Na ulicy nie było dużego ruchu samochodów. Wyjaśnił że musiał nie zauważyć tej dziewczynki. Po zatrzymaniu samochodu stwierdził że dziecko było pod samochodem. Wezwał pogotowie, nie ruszał jej do czasu jego przyjazdu. Po chwili przyjechała policja która przebadała go na zawartość alkoholu w organizmie, przy czym wynik był negatywny. Wskazał na koniec że piesza mogła wejść na czerwonym świetle, gdy tymczasem po przeciwnej stronie jezdni paliło się już zielone światło dla pieszych.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego zarówno okoliczności popełnienia zarzucanego oskarżonemu czynu, jak i wina sprawcy nie budzą wątpliwości.

Na wstępie należało wskazać ocenę dowodów dokonaną przez Sąd, na podstawie których Sąd odtworzył powyższy stan faktyczny.

Wyjaśnienia oskarżonego Sąd uznał co do zasady za zgodne z prawdą w zakresie genezy i przebiegu wypadku. Relacja oskarżonego jest bowiem logiczna i spójna. Za niewiarygodne Sąd uznał jedynie przypuszczenie oskarżonego wskazane w postępowaniu przygotowawczych o możliwości wejścia na pasy przez pokrzywdzoną na czerwonym świetle. Wykluczyły taką wersję zdarzeń zeznania świadków, którzy wskazali, iż w momencie przechodzenia przez przejście dla pieszych włączone było zielone światło. Również biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków wskazał na jedną z dwóch możliwości przebiegu zdarzeń zależnie od przyjętej oceny zeznań i wyjaśnień, a mianowicie tę, iż to oskarżony wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie, gdy piesi mieli światło zielone. W ocenie Sądu taka wersja podniesiona przez oskarżonego miała być próbą wytłumaczenia zaistniałego zdarzenia dla samego oskarżonego, który nie był w stanie zrozumieć, jak mogło dojść do wypadku. Brak bowiem było ze strony oskarżonego chęci uniknięcia odpowiedzialności karnej w jakikolwiek sposób tym bardziej, że na etapie postępowania sądowego G. K. przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyraził skruchę.

Zeznania świadków przesłuchanym w sprawie, tj. E. S., W. M., K. S., P. W., E. K., Ł. K., R. W., K. L. Sąd uznał za zgodne z prawdą. Świadkowie Ci zeznawali w sposób spójny i niebudzący wątpliwości, każdy w ramach posiadanej przez siebie wiedzy dotyczącej przedmiotowego zdarzenia. Podkreślić trzeba, że świadkowie E. S. i K. S. zeznawali w sposób obiektywny i rzeczowy, a zatem wiarygodny. Takiej ocenie zeznań świadków nie stało na przeszkodzie nawet stwierdzenie, iż wymienione pozostawały w bezpośrednim stosunku emocjonalnym do relacjonowanych zdarzeń (małoletnia jest pokrzywdzoną na skutek wypadku, a E. S. jest jej matką). Zeznania świadków W. M. i P. W. uzupełniały zeznania świadków K. S. i E. S. w zakresie odnoszącym się do obrażeń ciała K. S., jakich pokrzywdzona doznała w wyniku wypadku, jak również (w odniesieniu do P. W.) w zakresie rekonstrukcji samego mechanizmu powstania tych obrażeń.

Dla ustaleń faktycznych w sprawie duże znaczenie mają zeznania świadka E. K., która obecna była w pobliżu przejścia dla pieszych w momencie, gdy doszło do wypadku. Wymieniona wskazała w sposób kategoryczny, że K. S. weszła na przejście dla pieszych po tym, jak sygnalizator dla pieszych rozpoczął nadawanie sygnału światła zielonego. Świadek wskazała także, że autobus, który potrącił dziewczynkę, nie hamował przed wjazdem na skrzyżowanie.

Zeznania świadka E. K. korespondowały z zeznaniami świadków Ł. K. (k. 365-366), R. W. (k. 372), K. L. (k. 372-373), którzy wypowiadali się na temat zasad działania sygnalizacji świetlnej w dniu i miejscu zdarzenia, wskazując w sposób kategoryczny na prawidłową synchronizację świateł sygnalizacji oraz brak usterek strumienia światła zielonego dla pieszych oraz strumienia światła czerwonego dla pojazdów jadących od strony miasta w górę ulicy (...).

Pisemna opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków J. Z., jak i jego ustna uzupełniająca opinia, przedstawiona została w sposób pełny logiczny i spójny. Biegły przeprowadził szczegółową analizę zabranego materiału dowodowego w celu rekonstrukcji zaistniałego wypadku, opisując poszczególne etapy prowadzonej analizy, co pozwoliło odtworzyć ciąg rozumowania biegłego, do którego Sąd nie miał żadnych zastrzeżeń. Sąd uznał opinię biegłego za wiarygodną z uwagi na jej logikę, fachowość i rzetelność, ale również dlatego, że posiada ona charakter przekonujący jako, że poparta została analizą materiału dowodowego odnośnie okoliczności faktycznych, a nadto została sporządzona zgodnie z posiadaną przez biegłego wiedzą specjalistyczną. Biegły obecny był na sali w toku postępowania dowodowego i miał możliwość zadawania pytań świadkom. Słuchany na rozprawie w dniu 27 kwietnia 2016 roku biegły w całości podtrzymał wywody swej opinii jasno i precyzyjnie wskazując na te elementy zdarzenia, które odtworzył w oparciu o dostępny materiał dowodowy.

Z kolei pisemna opinia lekarza M. R. dotycząca skutków obrażeń i możliwości ich powstania również nie pozostawiała wątpliwości co do jej wiarygodności. Biegły bowiem posiadał wiadomości specjalne w danej dziedzinie, pozwalające ocenić przyczyny i rozmiar obrażeń, a nadto bazował na wiarygodnej dokumentacji medycznej z przeprowadzonego leczenia nieletniej K. S..

Sąd nie dopatrzył się w powyższej opinii żadnych nieścisłości lub sprzeczności. Biegły sporządził opinię w sposób wyczerpujący, zupełny oraz czytelny, a jej walor dowodowy umacnia stwierdzenie, że opinia powyższa została wydana po zapoznaniu się ze wszelką dostępną dokumentacją dotyczącą obrażen pokrzywdzonej. Opinia ta nie została zakwestionowana przez którąkolwiek ze stron. Biegły w opinii tej jednoznacznie wskazał, że w wyniku zdarzenia u K. S. doszło do złamania miednicy, złamania kości udowej lewej, rany miażdżonej olbrzymiej oskalpowującej lewą kończynę dolną na obszarze poniżej więzadła pachwinowego do stawu skokowego, złamania kości podstawy czaszki i twarzoczaszki, krwiaka przymózgowego, stłuczenia i obrzęku mózgu, złamania żeber I i III po lewej, stłuczenia płuca lewego, wieloogniskowego urazu śledziony, uszkodzenia nerwu okoruchowego prawego. Obrażenia, jakich doznała K. S. w wyniku zdarzenia, jak wskazał biegły, stanowiły chorobę realnie zagrażającą jej życiu i naraziły ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Opinia ta w pełni zasługuje na aprobatę jako miarodajne źródło wiedzy procesowej, z uwagi na jej logikę, fachowość i rzetelność, a także z uwagi na fakt, iż została sporządzona przez biegłego posiadającego wiadomości specjalne właśnie z zakresu chirurgii.

Sąd dał wiarę pozostałym dowodom zgromadzonym w sprawie, w tym zaliczonym w poczet materiału dowodowego dowodom z dokumentów, w szczególności, iż nie znalazł podstaw, by odmówić im takiego waloru.

Powyższe dowody, rozpatrywane we wzajemnym powiązaniu, przekonały Sąd o zasadności zarzutu stawianego oskarżonemu. Fakt zaistniałego zdarzenia nie budzi wątpliwości, jak również nie był kwestionowany przez samego oskarżonego. Przebieg zdarzenia został z kolei odtworzony przez biegłego sądowego na podstawie wiarygodnych materiałów dowodowych w postaci dokumentów i zeznań świadków. Z kolei fakt zaistniałej winy nieumyślnej jest oczywisty na gruncie wyjaśnień oskarżonego, który jak sam podnosił możliwe, że „przysnął”, bądź niedostatecznie obserwował drogę w chwili zdarzenia, nie będąc jednak w stanie podać przyczyny takiego zachowania. Nadto wątpliwości co do synchronizacji poszczególnych świateł sygnalizacji świetlnej na przedmiotowych skrzyżowaniu rozstrzygnął biegły na podstawie przedłożonej informacji o synchronizacji sygnalizacji obowiązującej na wskazanym skrzyżowaniu. Na etapie postępowania sądowego wykluczona została również możliwość zaistnienia braku sprawności w działaniu sygnalizacji świetlnej poprzez przepalenie się żarówki światła czerwonego w chwili zdarzenia, co wykluczył świadek R. W.. Nadto wykluczona została możliwość awaryjności systemu hamulcowego w kierowanym przez oskarżonego autobusie, na co wskazał biegły J. Z. na k. 9 swojej opinii wskazując, że fakt uszkodzenia przewodu hamulcowego został spowodowany uderzeniem nieletniej tymże pojazdem, a nadto podnosząc, iż gdyby system hamulcowy koła przedniego prawego nie zadziałał i koło to przejechałoby po ciele nieletniej, to nie przeżyłaby ona takiego wypadku. Wskazać należy również, że fakt odniesionych obrażeń skutkujących realnym zagrożeniem życia potwierdziła opinia lekarza M. R..

Z uwagi na treść opinii biegłego J. Z. Sąd dokonał modyfikacji opisu czynu zabronionego zarzucanego oskarżonego przez Prokuraturę, poprzez jego uzupełnienie, nie przekraczając jednak przy tym granic akt oskarżenia.

Czyn ten wyczerpał znamiona występku z art. 177 § 2 k.k.

Zgodnie z treścią art. 177 § 2 k.k. działa bezprawnie ten, kto naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym albo powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, którego następstwem jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na zdrowiu. Czyn taki zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

Dla bytu przestępstwa stypizowanego w art. 177 § 2 k.k. niezbędnym jest ustalenie, iż oskarżony naruszył poprzez swój czyn zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym albo powietrznym. Biorąc pod uwagę, iż A. R. poruszała się samochodem osobowym po drodze publicznej oczywistym jest, iż obowiązana była przestrzegać zasad regulujących ruch drogowy. Te zasady stypizowane są w przepisach ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity: Dz. U. 2005 r. Nr 108 poz. 908 z późn. zm.). Tenże akt prawny w art. 3 ust. 1 wskazuje, iż każdy uczestnik ruchu obowiązany jest zachować ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Zgodnie zaś z art. 26 ust. 1 kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych.

Analizując zgromadzony w toku postępowania materiał dowodowy wskazać należy ponad wszelką wątpliwość, iż G. K. nie zachował wymaganej od niego ostrożności, jako że zbliżając się do oznakowanego znakami pionowymi i zaopatrzonego w sygnalizację świetlną przejścia dla pieszych nie obserwował należycie okolicy przejścia dla pieszych, jak również nie obserwował należycie sygnalizacji świetlnej, w wyniku czego nie zastosował się do nadawanego przez tę sygnalizację dla jego toru ruchu światła czerwonego, zakazującego wjazdu za ów sygnalizator. To niezachowanie ostrożności doprowadziło następnie do potrącenia K. S. znajdującej się na przejściu przy nadawanym dla pieszych zielonym świetle. W oparciu o dotąd zgromadzony materiał dowodowy uznać należy, iż oskarżony naruszenia zasad w ruchu drogowym w tym zakresie dopuścił się nieumyślnie. Nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym może zdarzyć się wszakże zwłaszcza wtedy, gdy dokonanie określonego manewru jest wynikiem błędnej (ze strony sprawcy) oceny istniejącej sytuacji w ruchu" (porównaj: wyr. SN z 19.10.1976 r., Rw 273/76, OSNKW 1976, Nr 12, poz. 153). Przekładając powyższe twierdzenie na realia przedmiotowej sprawy, podkreślić trzeba, że takiej błędnej oceny sytuacji na drodze dokonał oskarżony, nie zapoznając się w sposób należyty z sytuacją na drodze, w pobliżu przejścia dla pieszych, nie obserwując w sposób należyty sygnalizacji świetlnej i nie reagując w konsekwencji na nadawane przez sygnalizację dla jego toru jazdy światło czerwone, a także – konsekwentnie – nie zmniejszając prędkości jazdy w momencie dojazdu do tego przejścia. Zachowaniem swoim G. K. doprowadził do uderzenia pojazdu w poruszającą się przejściem dla pieszych K. S..

Powyższe skutkowało uznaniem, iż oskarżony popełnił czyn zabroniony wskazany w art. 177 § 2 k.k., a polegający na tym, że w dniu 18 grudnia 2014 r. w S. na ul. (...), kierując autobusem (...) marki K. (...) o nr rej. (...) nieumyślnie spowodował on wypadek drogowy w ten sposób, że naruszając nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i wjechał na skrzyżowanie w momencie, gdy na sygnalizatorze było włączone czerwone światło dla kierujących, następnie wjechał na oznakowane przejście dla pieszych i uderzył znajdującą się na przejściu dla pieszych nieletnią K. S. lat 12, w wyniku czego piesza doznała obrażeń w postaci złamania miednicy, złamania kości udowej lewej, rany miażdżonej olbrzymiej oskalpowującej lewą kończynę dolną ok. poniżej więzadła pachwinowego do stawu skokowego, złamania kości podstawy czaszki i twarzoczaszki, krwiaka przymózgowego, stłuczenia i obrzęku mózgu, złamania żeber I i III po lewej, stłuczenia płuca lewego, wieloogniskowego urazu śledziony, uszkodzenia nerwu okoruchowego prawego, które to obrażenia stanowiły chorobę realnie zagrażającą życiu pokrzywdzonej w myśl art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i które naraziły ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Sąd ustalił, iż stopień zawinienia oskarżonego jest umiarkowany. G. K. – osoba dojrzała, doświadczona życiowo, sprawna intelektualnie i funkcjonująca samodzielnie w życiu codziennym – miał możność rozpoznania bezprawności swojego czynu. Jednak w czasie swego bezprawnego, karalnego i karygodnego działania nie dał posłuchu obowiązującym normom prawnym, pomimo tego, że w ustalonych przez sąd konkretnych okolicznościach popełnienia czynu zachodziła pełna wymagalność zgodnego z prawem zachowania. Oskarżony miał przy tym świadomość, iż osoba kierująca pojazdem mechanicznym zobowiązana jest do przestrzegania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jest wszakże osobą posiadającą prawo jazdy od wielu lat i do chwili wypadku kierował pojazdami mechanicznymi zawodowo, a zatem miał również wiedzę na tyle dużą, by można było wymagać od oskarżonego zachowania ostrożności podczas dojeżdżania do przejścia dla pieszych i oczekiwać od niego należytej obserwacji drogi, tymczasem wjeżdżając w obszar przejścia dla pieszych bez należytej obserwacji drogi G. K. zachował się niedbale. Taką też postać winy nieumyślnej w popełnieniu czynu kwalifikowanego z art. 177 § 2 k.k. Sąd przypisał oskarżonemu.

Sąd nie dopatrzył się żadnych okoliczności wyłączających stopień zawinienia oskarżonego.

Przypisany oskarżonemu czyn nacechowany jest dużym stopniem społecznej szkodliwości, a to z uwagi na sposób i okoliczności popełnienia czynu oraz znaczne rozmiary szkody wyrządzonej pokrzywdzonej K. S.. Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu Sąd wziął pod uwagę także rodzaj naruszonych przez oskarżonego reguł ostrożności i stosunkowo nieduży stopień ich naruszenia.

W zastosowanej kwalifikacji prawnej popełnionego przez oskarżonego czynu zabronionego Sąd zastosował nadto zasadę względniejszej ustawy dla oskarżonego wyrażonej w art. 4 § 1 k.k., bowiem z uwagi na fakt zmian wprowadzonych ustawą z dnia 20.02.2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks Karny oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie w dniu 1 lipca 2015 r., za względniejszą ustawę Sąd uznał tą sprzed zmian, a to z uwagi na fakt, iż ustawa ta pozwalała wymierzyć karę pozbawienia wolności z jej zawieszeniem w wymiarze do dwóch lat bez konieczności stosowania przy warunkowym zawieszeniu wykonania kary środków probacyjnych z art. 72 § 1 k.k., a przy tym przewidywała łagodniejszy wymiar środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Przystępując do wymiaru kary za stwierdzone popełnione przestępstwo, Sąd miał na względzie dyrektywy jej wymiaru opisane w art. 53 i 58 § 1 k.k., w tym przede wszystkim wychowawcze działanie kary oraz cele zapobiegawcze wyrażające się w dążeniu do wyeliminowania u oskarżonego zachowań godzących w przyjęty porządek prawny, a mających swe źródło przyczynowe w lekceważącym podejściu do norm i zakazów obowiązujących w społeczeństwie.

Wymierzając karę, Sąd uwzględnił wszystkie okoliczności łagodzące i obciążające po stronie oskarżonego G. K..

Do okoliczności łagodzących Sąd zaliczył dotychczasową niekaralność oskarżonego, pozytywną opinię wśród pracodawcy i pasażerów przez niego przewożonych. Zauważyć też trzeba, że oskarżony nie negował swego sprawstwa, miał pełną świadomość konsekwencji zdarzenia, odczuwał szczery żal i skruchę z powodu zaistniałego wypadku. G. K. aż do owego zdarzenia wywiązywał się w sposób prawidłowy z ról społecznych, do których z racji wieku i warunków osobistych jest powołany. Przestrzegał on zasad współżycia społecznego i nie wykraczał poza normy społeczno – prawne, a samo zdarzenie ocenić należy jako incydentalne w jego życiu.

Wśród okoliczności obciążających oskarżonego należy wskazać natomiast rozmiar obrażeń wywołanych wypadkiem u pokrzywdzonej nieletniej, rzutujący na jej przyszłe życie z uwagi na oczywiste obniżenie sprawności fizycznej dziewczynki oraz z uwagi na konieczność poddania jej dalszym zabiegom kosmetyczno – estetycznym oraz rehabilitacji.

Rozważając powyższych przesłanki Sąd wymierzył oskarżonemu G. K. za czyn zarzucany mu w akcie oskarżenia, na podstawie art. 177 § 2 k.k. karę roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności.

Zdaniem Sądu, wymierzona kara jest adekwatna do wagi popełnionego przez niego czynu i osiągnie przy tym pokładane w nich cele w zakresie oddziaływania społecznego i wpłynie wychowawczo i zapobiegawczo wobec oskarżonego na przyszłość, stanowiąc czynnik kształtujący świadomość prawną społeczeństwa i informując o normach sankcjonowanych oraz karach orzekanych za ich złamanie. Z kolei wnioskowana przez oskarżyciela publicznego kara w ocenie Sądu stanowiłaby nadmierną dolegliwość za czyn popełniony przez oskarżonego jako osoby dotychczas niekaranej, z długoletnim stażem pracy oraz odczuwaniem przez niego samego wymiaru obrażeń u nieletniej i spowodowanie u niej niepełnosprawności, co stanowić będzie karę samą w sobie.

Nadto Sąd uznał, iż w stosunku do oskarżonego zachodzą przesłanki wymierzenia kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k i art. 70 § 1 pkt 1 k.k.. Oskarżony bowiem był dotychczas niekarany. W ciągu długoletniego stażu pracy jako kierowca zawodowy nie był sprawcą wypadków drogowych, ma pozytywną opinię wśród pracodawcy jak i pasażerów. Daję zatem gwarancje powrotu do życia zgodnego z normami prawnymi. Nadto stosunkowo długi okres próby trzech lat pozwoli monitorować zachowanie oskarżonego w jego toku.

Na podstawie art. 46 § 2 k.k. (w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia czynu, tj. przed zmianami wprowadzonymi ustawą z dnia 20.02.2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw - Dz. U. z 2015 r. poz. 396) przy zast. art. 4 § 1 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego obowiązek zapłaty nawiązki na rzecz pokrzywdzonej K. S. reprezentowanej przez przedstawicielkę ustawową E. S. w kwocie 3.000 złotych (trzech tysięcy złotych).

Wysokość nawiązki zgodna jest z żądaniem pełnomocnika pokrzywdzonej, który wskazał na taką wysokość świadczenia kompensacyjnego. (k. 210 akt). Zdaniem sądu rozmiar nawiązki nie jest nadmierną dolegliwością dla oskarżonego, a przy tym – zważywszy na rozmiar cierpień pokrzywdzonej i konsekwencje zdarzenia dla zdrowia pokrzywdzonej – nawiązka ta nie stanowi nadmiernego przysporzenia dla pokrzywdzonej.

Wbrew żądaniu Prokuratora, Sąd odstąpił przy tym od wymierzenia środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych wobec oskarżonego z uwagi na fakt, iż nie występowały w niniejszej sprawie przesłanki obligatoryjnego jego zastosowania wskazane w art. 42 § 3 k.k. – oskarżony nie był w chwili zdarzenia pod wpływem alkoholu, środków odurzających ani też nie zbiegł z miejsca zdarzenia. Z kolei przeciwko zastosowaniu takiego środka karnego w ramach przesłanek fakultatywnych wskazanych w art. 42 § 1 k.k. przemawiał fakt, iż oskarżony jest kierowcą zawodowym od prawie 30 lat i jest to jego jedyne źródło utrzymania. Brak możliwości wykonywania zawodu kierowcy stanowiłby wobec niego zbyt ciężką dolegliwość, skutkującą możliwością utraty pracy. Nadto brak możliwości zarobkowania negatywnie wpłynąłby na możliwość zapłaty świadczeń orzeczonych na rzecz pokrzywdzonej, a również także na możliwość utrzymania siebie i żony.

Skutkiem braku orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów było zobowiązanie oskarżonego na podstawie art. 72 § 1 pkt 4 k.k. do wykonywania pracy zarobkowej w okresie próby, co ma zapewnić środki finansowe oskarżonemu pozwalające na zapłatę orzeczonej nawiązki na rzecz pokrzywdzonej oraz kosztów sądowych, a także na własne utrzymanie.

Na podstawie art. 627 k.p.k. Sad zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej E. S. kwotę 1.402,20 zł (tysiąca czterystu dwóch złotych i dwudziestu groszy) tytułem kosztów ustanowienia pełnomocnika.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 626 § 1 k.p.k. Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 500 zł (pięciuset złotych) tytułem części kosztów sądowych - wydatków, zwalniając go w pozostałym zakresie od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, z uwagi na fakt pozostawania na jego utrzymaniu jego żony a także kosztów i opłat wynikających z zaistniałego zdarzenia obciążających oskarżonego.

O kosztach sądowych orzeczono na postawie art. 624 § 1 kpk, zwalniając oskarżonego częściowo od ich ponoszenia. Oskarżony nie posiada wszakże majątku większej wartości, ma na utrzymaniu bezrobotną małżonkę. Utrzymuje się z wynagrodzenia w kwocie 2.500 złotych. Oceniając status majątkowy i możliwości zarobkowe oskarżonego Sąd uznał, że uiszczenie przez oskarżonego kosztów sądowych w całości spowodowałoby dla niego i jego rodziny zbyt ciężkie skutki.

Z tych samych względów Sąd odstąpił od wymierzenia opłaty na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz.U. z 1983r., nr 49, poz. 223 ze zm.).

S., dnia 12 sierpnia 2016 roku

Sędzia Sądu Rejonowego w Słupsku

Joanna Hetnarowicz-Sikora