Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 860/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Alina Kowalewska

Protokolant:

Mirosław Noga

po rozpoznaniu w dniu 22 kwietnia 2016 r. w Giżycku na rozprawie

sprawy z powództwa P. M.

przeciwko Powiatowi (...) - Zarządowi Dróg Powiatowych w O.

o zapłatę

1.  Zasądza od pozwanego Powiatu (...) – Zarządu Dróg Powiatowych w O. na rzecz powoda P. M. kwotę 2.100 zł (dwa tysiące sto złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 16.07.2015r do dnia zapłaty.

2.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie.

3.  Nie obciąża powoda kosztami procesu na rzecz pozwanego.

SSR Alina Kowalewska

UZASADNIENIE

Powód P. M. wniósł przeciwko Powiatowi (...) - Zarządowi Dróg Powiatowych w O. pozew o zapłatę kwoty 10.473,09 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 15.06.2015 r. do dnia zapłaty. Nadto żądał zasądzenia na swoją rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych. Uzasadniając wskazał, iż wskutek kolizji drogowej z udziałem dzika uszkodzony został pojazd mechaniczny stanowiący jego własność. Zdaniem pełnomocnika powoda bezpośrednią przyczyną zdarzenia było między innymi niewłaściwe utrzymanie poboczy oraz nieumieszczenie znaku ostrzegawczego A-18b, co należy do obowiązków zarządcy drogi. Jak podniósł powód ubezpieczyciel pozwanego odmówił przyznania odszkodowania argumentując, iż zarządca drogi nie dopuścił się w tym zakresie zaniedbania.

(pozew – k. 2-5)

Pozwany Powiat (...) – Zarząd Dróg Powiatowych w O. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pełnomocnik pozwanego podał, iż pozwany nie zaniedbał ciążących na nim obowiązków. Systematycznie dokonywał przeglądu dróg oraz koszenia poboczy, przy czym wskazał, iż nie jest możliwe wykosić wszystkie pobocza w krótkim czasie. Pozwany nie powziął także żadnych informacji, z których wynikałaby celowość umieszczenia znaku A-18b na odcinku drogi, na którym doszło do kolizji.

(odpowiedź na pozew – k. 36-40)

Sąd ustalił, co następuje:

Pozwany Zarząd Dróg Powiatowych w O. zarządza ponad 273 km dróg.
W jego zarządzie pozostaje również droga nr (...), położona w gminie W., która liczy 26 km 570 m.

Pracownicy pozwanego dwa razy w miesiącu dokonują objazdu dróg pozostających w jego zarządzie. Od maja do września dokonuje się koszenia trawy przy poboczach. Pozwany dysponuje 3 kosiarkami. Nie posiada sprzętu zastępczego.

Od 2012 r. pozwany nie uzyskiwał żadnych informacji o szlakach dzikiej zwierzyny przebiegających przez drogę nr (...).

( dowód : zeznania świadków: M. W., Ł. K. – k. 94, pismo do KŁ M. w W. z potwierdzeniem odbioru – k. 45-46, pismo do KŁ Ż. w W. z potwierdzeniem odbioru – k. 47-48, pismo do KŁ C. w W. z potwierdzeniem odbioru – k. 49-50, mapy – k. 54-55)

W dniu 03 czerwca 2015 r. M. W. i Ł. K., pracownicy Zarządu Dróg Powiatowych w O., dokonali kontroli odcinka drogi nr (...). W toku czynności stwierdzono wysoką trawę na poboczach i zakrętach utrudniającą widoczność. Zlecono mechaniczne wykoszenie trawy. Prace w tym zakresie rozpoczęto w dniu 09 czerwca 2015 r., zaś zakończono dnia 29 czerwca 2015 r. W okresie tym nastąpiła awaria sprzętu używanego do koszenia.

( dowód : dziennik objazdu dróg – k. 51-52, zeznania świadków: M. W., Ł. K. – k. 94)

W dniu 14 czerwca 2015 r. około godziny 16:15 na drodze nr (...) doszło do zdarzenia drogowego. K. M., kierująca pojazdem marki A., nr rej (...), uderzyła w poruszającego się po drodze dzika. Zwierzę wtargnęło gwałtownie na jezdnię wybiegając z zarośli. Kierująca pojazdem dostrzegła go, gdy znajdował się w odległości ok. 2 metrów od pojazdu. Pojazd poruszał się z prędkością ok. 60-70 km/h.

Do wypadku doszło na prostym, niezabudowanym, niezalesionym odcinku drogi. Pobocze było porośnięte trawą, która sięgała do wysokości ok. 0,5 - 1 m.

K. M. poruszała się odcinkiem drogi, na którym doszło do zdarzenia, co najmniej raz dziennie. Nigdy nie widziała w tym miejscu dzikich zwierząt i nie słyszała o wypadkach z ich udziałem.

( dowód : notatka informacyjna – k. 34, karta zdarzenia drogowego – k. 56, fotografie – k. 8, zeznania świadka K. M. – k. 85)

Pojazd, którym poruszała się K. M., stanowił własność powoda P. M.. Jego wartość rynkowa przed zdarzeniem wynosiła 5.700 zł, zaś po zdarzeniu 3.600 zł. Koszt naprawy pojazdu wynosi 10.473,09 zł, natomiast przy użyciu nieoryginalnych lub używanych części 2.557,55 zł.

( dowód : opinia biegłego sądowego z zakresu mechaniki samochodowej Z. K. – k. 99-122, ocena techniczna pojazdu – k. 9-17, karta informacyjna pojazdu – k. 57, wydruk z systemu info-ekspert – k. 58, )

Pismem z dnia 15 lipca 2015 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty odszkodowania w wysokości 10.473,09 zł. Pozwany oraz jego ubezpieczyciel odmówili wypłaty odszkodowania.

( dowód : pismo z 15.07.2015 r., - k. 19, pismo z 23.07.2015 r. – k. 31, przesądowe wezwanie do zapłaty – k. 21-22, pismo 26.08.2015 r. – k. 23)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało uwzględnieniu jedynie w części.

Podstawę prawną żądania powoda w przedmiotowej sprawie stanowi art. 415 k.c., zgodnie z którym kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Podstawą powstania odpowiedzialności odszkodowawczej na przywołanej podstawie prawnej jest zaistnienie czynu niedozwolonego – tj. zdarzenia, z którego wystąpieniem ustawa wiąże powstanie obowiązku odszkodowawczego. Dla przyjęcia odpowiedzialności deliktowej czyn ten musi posiadać znamiona niewłaściwości postępowania od strony przedmiotowej- tj. być bezprawny oraz od strony podmiotowej – tj. zawiniony. Jednocześnie winien pozostawać w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą.

W ocenie Sądu w ustalonych w sprawie okolicznościach faktycznych zachowaniu pozwanego należy przypisać winę. Trafne są bowiem twierdzenia strony powodowej, iż pozwany uchybił obowiązkom w zakresie właściwego utrzymania pasa drogowego w stanie zapewniającym bezpieczeństwo w ruchu drogowym.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż zgodnie z treścią art. 20 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 460 ze zm.) ogólnym obowiązkiem zarządcy drogi jest zapewnienie bezpieczeństwa użytkownikom ruchu drogowego poprzez wykonywanie ogółu prac porządkowych oraz remontowych, przywracających prawidłowy stan drogi i pasa drogowego, w tym robót interwencyjnych, utrzymaniowych i zabezpieczających. W niniejszej sprawie strony były zgodne, iż na pozwanym jako zarządcy drogi ciąży obowiązek ustawiania znaków ostrzegawczych na obszarach, przez które przebiegają szlaki migracyjne dzikich zwierząt oraz obowiązek utrzymania zieleni przydrożnej w stanie zapewniającym bezpieczeństwo w ruchu drogowym.

Mając na uwadze materiał dowodowy zgromadzony w sprawie zdaniem Sądu nie można jednak upatrywać winy pozwanego w nieumieszczeniu znaku ostrzegawczego na odcinku drogi, na którym doszło do zdarzenia. Zgodnie bowiem z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. Nr 220, poz. 2181 ze zm.) znak A-18b stosuje się do oznaczania miejsc, w których zwierzęta dziko żyjące często przekraczają drogę. Pozwany wykazał natomiast, iż zasięgał informacji o szlakach dzikiej zwierzyny od kół łowieckich mających obwody łowieckie na terenie zarządzanym przez pozwanego (k. 45-50). Wynika z nich, iż na odcinku, na którym doszło do zdarzenia nie odbywa się migracja zwierząt. Jak zeznali słuchani w sprawie jako świadkowie pracownicy pozwanego M. W. oraz Ł. K. informacji o migracji zwierząt w tym miejscu nie zgłaszały także żadne inne służby, instytucje czy osoby fizyczne . Zeznaniom tym jako wewnętrznie spójnym i niezakwestionowanym przez stronę przeciwną Sąd dał wiarę w całości. Nadto sama powódka w toku przesłuchania podała, iż wcześniej nie słyszała o zdarzeniach z udziałem dzikiej zwierzyny, ani sama jej nie widziała na tym odcinku drogi. Brak jest zatem obecnie podstaw do stwierdzenia po stronie pozwanego obowiązku umieszczenia znaku ostrzegawczego w tym miejscu.

Sąd uznał natomiast, iż pozwany nie dopełnił nałożonych na niego obowiązków w zakresie prawidłowego utrzymania zieleni przydrożnej. Jak wynika bowiem z protokołu kontroli oraz zeznań świadka M. W. już w dniu 3 czerwca 2015 r. trawa na poboczach i zakrętach na odcinku, na którym doszło do zdarzenia była wysoka i utrudniała widoczność. Istniał wobec tego stan, który uzasadniał niezwłoczne podjęcie działań porządkowych. Działania takie wprawdzie zostały podjęte, jednak w ocenie Sądu pozwany nie dochował należytej staranności w dopełnieniu obowiązków. Z okoliczności sprawy wynika bowiem, iż od dnia stwierdzenia stanu ograniczającego widoczność na tym odcinku drogi do dnia skoszenia trawy upłynął niemal miesiąc. Pozwany jest natomiast obowiązany do bieżącego utrzymywania w należytym stanie terenów zieleni w pasie drogowym. Zaniechanie skoszenia traw przez tak znaczny okres czasu należy uznać za niedochowanie należytej staranności przy wykonywaniu ustawowych obowiązków. Odmiennej oceny nie może uzasadniać awaria sprzętu oraz jego niewystarczająca ilość. Sąd w niniejszej sprawie w całości podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 października 1985 r., I CR 289/85, OSNC 1986/10/154, zgodnie z którym praca rejonu dróg publicznych winna być tak zorganizowana, aby umożliwiała mu, gdy inne obiektywne okoliczności na to pozwalają, podjęcie odpowiednio szybko działań zmierzających do wykonania obowiązków spoczywających na nim z mocy ustawy i innych przepisów. Nieprawidłowości w pracy zarządu dróg powiatowych w żadnym wypadku nie mogą skutkować wyłączeniem jego odpowiedzialności za szkody powstałe wskutek niewykonania bądź nienależytego wykonania nałożonych na niego obowiązków.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, iż pozwany nieprawidłowo zorganizował prace w zakresie koszenia traw, przez co uchybił obowiązkom w zakresie dbałości o stan pobocza. Zbyt wysoka trawa utrudniająca widoczność była współprzyczyną wypadku z dnia 14 czerwca 2015 r. pozostającą w adekwatnym związku przyczynowym z jego wystąpieniem. Okoliczność ta uzasadnia odpowiedzialność pozwanego za skutki przedmiotowego wypadku (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 2003 r., II CKN 1374/00, nr LEX 207288).

Nie ulega jednocześnie wątpliwości, iż na skutek wypadku powód doznał szkody majątkowej. Zgodnie z opinią biegłego sądowego z zakresu ruchu drogowego, mechaniki samochodowej, technologii maszyn i wyceny ruchomości Z. K. koszt naprawy pojazdu wynosi 10.473,09 zł, podczas gdy jego wartość przed zdarzeniem wynosiła 5.700 zł, zaś po zdarzeniu 3.600 zł. Sąd uznał tę opinię za wiarygodny materiał dowodowy, gdyż jest spójna i jasna, a strony postępowania nie zgłaszały do niej żadnych zastrzeżeń.

W tym kontekście należy wskazać, iż na mocy na mocy art. 363 § 1 k.c. poszkodowanemu przysługuje uprawienie wyboru sposobu naprawienia szkody – bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Wybór ten jest jednak ograniczony w sytuacji, gdy naprawa pojazdu jest niemożliwa lub pociąga dla zobowiązanego nadmierne koszty lub trudności, co wynika z konieczności ochrony uzasadnionego interesu dłużnika (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 września 1970, II CR 371/70, OSNC 1971/5/93, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00, OSNC 2003/1/15). W oparciu o wnioski płynące z przedłożonej w sprawie opinii biegłego Sąd uznał, iż szkoda doznana przez powoda ma charakter szkody całkowitej i jej naprawienie winno nastąpić przez zapłatę kwoty odpowiadającej różnicy wartości samochodu sprzed i po wypadku. Kwota dochodzona przez powoda w przedmiotowym postępowaniu znacznie bowiem przewyższa celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty przywrócenia stanu poprzedniego. W związku z powyższym Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda na podstawie art. 415 k.c. kwotę 2.100 zł tytułem odszkodowania za szkodę (5.700 zł – 3.600 zł), zaś w pozostałym zakresie powództwo oddalił jako bezzasadne.

Odsetki zasądzono do dnia 16 lipca 2015 r. – tj. od dnia wymagalności roszczenia zgodnie z treścią art. 455 k.c.

Mając na uwadze, iż żądanie było usprawiedliwione co do zasady Sąd na podstawie art. 102 k.p.c. postanowił nie obciążać powoda kosztami procesu na rzecz pozwanego.

Sygn. akt IX Cz 343/16

POSTANOWIENIE

Dnia 30 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Dorota Ciejek (spr.)

Sędziowie:

SSO Bożena Charukiewicz

SSO Agnieszka Żegarska

po rozpoznaniu w dniu 30 czerwca 2016 r. w Olsztynie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa P. M.

przeciwko Powiatowi (...)

o zapłatę

na skutek zażalenia pozwanego na postanowienie w przedmiocie kosztów procesu zawarte w punkcie 3 wyroku Sądu Rejonowego w Giżycku z dnia 27 kwietnia 2016 r., sygn. akt I C 860/15

p o s t a n a w i a :

1.  zmienić zaskarżone postanowienie i zasądzić od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.253,09 zł (jeden tysiąc dwieście pięćdziesiąt trzy złote dziewięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu,

2.  zasądzić od powoda na rzecz pozwanego kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego.

B. C. D. A. Ż.

Sygn. akt IX Cz 343/16

UZASADNIENIE

Postanowieniem zawartym w wyroku z 27 kwietnia 2016 r. Sąd Rejonowy w Giżycku nie obciążył powoda kosztami procesu na rzecz pozwanego, wskazując w uzasadnieniu, że rozstrzygnięcie to zostało oparte na art. 102 k.p.c.

Pozwany wniósł zażalenie na powyższe postanowienie, w którym domagał się zmiany zaskarżonego orzeczenia i stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu zgodnie z art. 100 k.p.c., a także zasądzenia od powoda na jego rzecz kosztów postępowania zażaleniowego. W uzasadnieniu wskazał, że powód wygrał sprawę tylko w 20% i jednocześnie nie było podstaw do zastosowania zasady wynikającej z art. 102 k.p.c.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie jest zasadne.

Stosownie do art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepis ten stanowi wyjątek od zasady odpowiedzialności za wynik sprawy wyrażonej w art. 98 k.p.c. Wypadki szczególnie uzasadnione, jak wskazują judykatura i doktryna, mają swe źródło w sytuacji procesowej i pozaprocesowej strony oraz odnoszą się do innych sytuacji kazuistycznie ujmowanych w orzecznictwie. Przykładowo można tu wskazać postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2011 r. (sygn. akt. II CZ 105/11), w którym stwierdzono, że do kręgu okoliczności, które powinny być brane pod uwagę przez sąd przy ocenie przesłanek z art. 102 k.p.c. należą przede wszystkim fakty związane z samym przebiegiem procesu, tj. podstawa oddalenia żądania, zgodność zamiarów stron w sprawach dotyczących stosunku prawnego, który może być ukształtowany tylko wyrokiem, szczególna zawiłość lub precedensowy charakter sprawy albo subiektywne przekonanie powoda co do zasadności zgłoszonego roszczenia - trudne do zweryfikowania a limine, a ponadto sposób prowadzenia procesu przez stronę przegrywającą albo niesumienne lub oczywiście niewłaściwe postępowanie strony wygrywającej, która w ten sposób wywołała proces i koszty połączone z jego prowadzeniem. Zalicza się do nich także okoliczność, że rozstrzygnięcie sprawy nastąpiło na podstawie faktów ustalonych na podstawie dowodów dopuszczonych przez sąd z urzędu, jak również niewspółmierność wysokości kosztów pomocy prawnej poniesionych przez stronę wygrywającą proces do stopnia zawiłości sprawy i nakładu pracy pełnomocnika.

W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie nie zachodzą szczególne okoliczności pozwalające na nieobciążanie powoda kosztami procesu. Należy podkreślić, że powód jeszcze na etapie przed wniesieniem pozwu był reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika. Okoliczność ta jest o tyle istotna, że w odniesieniu do zawodowego pełnomocnika wymogi starannego działania poprzedzającego wniesienie pozwu są podwyższone. Ciążą na nim szczególne obowiązki starannego zbadania zarówno stanu faktycznego, jak i stanu prawnego sprawy, a także obowiązek takiego postępowania, które nie będzie narażało strony przyszłego procesu na nadmierne koszty. Charakter niniejszej sprawy, której przedmiotem było odszkodowanie za uszkodzony pojazd, wskazuje, że jeszcze na etapie postępowania przedsądowego powinno dojść do przynajmniej przybliżonej weryfikacji kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. Takie postępowanie jest bardzo często praktyką, która pozwala na uniknięcie znacznych kosztów procesu. Nie jest to również procedura, której koszt byłby znaczny, szczególnie gdy uwzględni się późniejsze koszty nieprawidłowego określenia wysokości żądania. Ponadto przedmiotowa sprawa nie charakteryzowała się innymi cechami, które pozwalałyby na zastosowanie art. 102 k.p.c., a z uzasadnienia Sądu Rejonowego nie sposób wywnioskować jakie przesłanki legły u podstaw odstąpienia od obciążania powoda częścią kosztów.

Z kwoty 10.474 zł, która stanowi wartość przedmiotu sporu, roszczenie powoda uwzględnione zostało jedynie w części, tj. w wysokości 2.100 zł. W takiej sytuacji, zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu wyrażoną w art. 100 k.p.c. strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, a zatem strona powodowa w 80 %, a strona pozwana w 20 %.

Koszty procesu po stronie powodowej wyniosły łącznie 3.402,58 zł, na co składały się: opłata od pozwu - 524 zł, wynagrodzenie pełnomocnika - 2.400 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa - 17 zł oraz zaliczka na koszty przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego w kwocie 461,58 zł. Koszty strony pozwanej wyniosły natomiast 2.417 zł, na które składały się: wynagrodzenie pełnomocnika - 2.400 zł i opłata skarbowa od pełnomocnictwa - 17 zł . Stawka wynagrodzenia pełnomocników reprezentujących strony wynika z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r., poz.490).

Reasumując powód powinien zwrócić pozwanemu kwotę 1.933,60 zł (2.417 zł x 80 % ), zaś pozwany powodowi kwotę 680,51 zł (3.402,58 zł x 20 %). Wzajemna kompensacja obu świadczeń prowadzi do zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kwoty 1.253,09 zł (1933,60 zł – 680,51 zł).

Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji postanowienia na podstawie art. 386 § 1 w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania zażaleniowego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., uwzględniając, że wartość przedmiotu zaskarżenia wyniosła w istocie 1.254 zł, a nie jak wskazał pozwany 2.400 zł, gdyż żądanie zażalenia dotyczyło stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu za pierwszą instancję, a nie ich zasądzenia na rzecz pozwanego w całości. W tej sytuacji stawka minimalna wynagrodzenia reprezentującego pozwanego radcę prawnego wynosi 120 zł (§ 2 pkt 2 i w zw. z § 10 ust. 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2105 r., poz.1804). Powód jako strona przegrywająca postępowanie zażaleniowe powinien te koszty zwrócić pozwanemu.

B. C. D. A. Ż.