Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt II Ca 280/16

II Cz 424/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lipca 2016 roku

  Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Ewa Łuchtaj

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski (spr.)

Sędzia Sądu Rejonowego Joanna Misztal-Konecka (del.)

Protokolant Małgorzata Siuda

po rozpoznaniu w dniu 28 lipca 2016 roku w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa J. J.

przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w L.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie z dnia 27 listopada 2015 roku, sygn. akt I C 1015/11

oraz na skutek zażalenia pozwanego na rozstrzygnięcie z punktu II. wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie z dnia 27 listopada 2015 roku, sygn. akt I C 1015/11

I.  oddala apelację;

II.  z zażalenia pozwanego zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II. w ten sposób, że zasądza od J. J. na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w L. kwotę 1217 zł (tysiąc dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  oddala zażalenie w pozostałej części;

IV.  zasądza od J. J. na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w L. kwotę 671,34 zł (sześćset siedemdziesiąt jeden złotych trzydzieści cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Joanna Misztal-Konecka Ewa Łuchtaj Andrzej Mikołajewski

Sygn. akt II Ca 280/16

II Cz 424/16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 10 czerwca 2011 roku powód J. J. domagał się od pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w L. zapłaty kwoty 10000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za szkodę polegającą na uszkodzeniu garażu stanowiącego własność powoda.

Ostatecznie, w piśmie z dnia 3 listopada 2015 roku powód wskazał, że domaga się zasądzenia od pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w L.:

- kwoty 9921,21 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 10 czerwca 2011 roku do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania (kosztu robót naprawczych) za szkodę powstałą na skutek zalania garażu nr (...) i nadmiernej wilgotności,

- kwoty 20 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 28 kwietnia 2015 roku do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych.

*

Wyrokiem z dnia 27 listopada 2015 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie:

I.  oddalił oba powództwa;

II.  nie obciążył powoda J. J. kosztami procesu poniesionymi przez pozwanego;

III.  przejął na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

J. J. jest właścicielem garażu nr (...) położonego przy ul. (...) w L., na terenie Osiedla im. H. W., znajdującego się w administracji Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w L.. Nabył go na rynku wtórnym, od J. T., która była drugim jego właścicielem, umową z dnia 21 października 2005 roku jako spółdzielcze własnościowe prawo do garażu, natomiast od dnia 29 stycznia 2009 roku garaż stanowi przedmiot odrębnej własności J. J..

Przedmiotowy garaż, tak jak i inne położone w jego sąsiedztwie, został wybudowany w systemie gospodarczym w latach 1990-1992 przez przyszłych użytkowników garaży – członków Spółdzielni Mieszkaniowej, tj. m. in. przez T. P. – właściciela sąsiedniego garażu o numerze (...), a następnie przejęty na majątek spółdzielni. Później Spółdzielnia przekazywała członkom, którzy budowali garaże, spółdzielcze prawa do lokali. Spółdzielnia opracowała dokumentację budowy zespołu garaży i przekazała ją społecznemu komitetowi budowy garaży, natomiast przyszli właściciele tworzyli zespoły osób uczestniczących w robotach budowlanych przy konkretnych garażach. Ściany wszystkich garaży zostały wykonane z suporeksu – bloczków gazobetonu. Zakup materiałów budowlanych realizowali właściciele we własnym zakresie. Projekt budowlany nie zakładał budowy kanałów w garażach przy ul. (...) w L.; każdy właściciel we własnym zakresie, w oderwaniu od projektu budowlanego, decydował o wybudowaniu kanału w swoim garażu, przy czym nie wszyscy się na to zdecydowali.

W garażu nr (...) wybudowano kanał, powstał on wraz z budową zespołu garaży przy ul. (...) w L., przy czym dokumentacja projektowa nie zakładała jego posadowienia wewnątrz budynku. Kanał nie posiada wykonanej izolacji, skutkiem czego możliwe jest przenikanie wody do wnętrza kanału.

Podczas budowy przedmiotowego garażu nie została w nim wykonana izolacja pozioma – suporeks został położony bezpośrednio na fundamencie. Nie wykonano także izolacji pionowej na ścianie zewnętrznej, tj. przylegającej do placu Administracji Osiedla.

W 2005 roku Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w L. rozpoczęła inwestycję w postaci utwardzenia placu należącego do administracji osiedla, sąsiadującego z tylną ścianą garaży przy ul. (...) w L.. Kostka brukowa była układana etapami, sukcesywnie, w zależności od posiadanych przez Spółdzielnię środków. Pierwszy etap układania kostki, który miał miejsce w 2005 roku, nie objął swoim zakresem sąsiedztwa garażu nr (...). Dopiero drugi etap układania kostki, z 2006 roku, objął zakresem teren przy tylnej ścianie garażu należącego już w tym czasie do J. J.. Plac z tyłu garaży stanowi zaplecze dla administracji osiedla, składowane były tam narzędzia i maszyny oraz magazynowane różnego rodzaju materiały budowlane. Kostka na placu zaplecza została ułożona w celu pozbycia się wody, która po opadach deszczu powodowała powstawanie błota na placu. W trakcie układania kostki nie wykonano izolacji pionowej na tylnej ścianie garażu nr (...). W trakcie układania kostki została wykonana niwelacja terenu, w związku z którą nawierzchnia została wyniesiona nieznacznie do góry w stosunku do poziomu sprzed ułożenia kostki.

W 2009 roku i w 2010 roku J. J. wspólnie z właścicielami garaży od nr (...) do nr (...), zwracali się do kierownika Osiedla im. H. W. (2) K. K. (2) o wykonanie odwodnienia i odpowiedniego zabezpieczenia fundamentów tylnych zewnętrznych ścian należących do nich garaży przed wilgocią, wskazując, iż ich stan techniczny był niedostateczny. Pismem z dnia 28 października 2010 roku kierownik K. K. (2) poinformował właścicieli zawilgoconych garaży, że w październiku tego roku wykonano lekkie zadaszenie w tym miejscu, tak aby wody opadowe nie miały bezpośredniego kontaktu ze ścianą i fundamentami. Nadto kierownik podał, że z uwagi na znaczne opady deszczu należy poczekać na wyschnięcie ścian garaży, aby móc wykonać izolację pionową ścian fundamentowych w następnym roku, po ich odkryciu. W następnych pismach zapewniono właścicieli garaży, że roboty naprawcze zostaną wykonane do połowy 2011 roku.

W czerwcu 2011 roku, po skargach właścicieli garaży na to, że w garażach pojawiła się wilgoć, Spółdzielnia wykonała odkrywkę fundamentów i wykonano izolację pionową, m. in. na ścianie garażu należącego do J. J.. Zdjęto w tym miejscu kostkę, został odkopany fundament tylnej ściany garaży, który został osuszony, oczyszczony z błota, pokryty substancją gruntującą oraz położono warstwę styropianu i pokryto specjalnym preparatem izolacyjnym, dla zapewnienia efektywnej izolacji przeciwwilgociowej ściany. Izolacja została wykonana do poziomu kostki.

Zgodnie z „Zasadami podziału obowiązków spółdzielni i członków spółdzielni w zakresie napraw wewnątrz lokali oraz rozliczeń spółdzielni z członkami zwalniającymi lokale”, stanowiącymi załącznik do uchwały nr 26/96 Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w L. z dnia 29 lutego 1996 roku ze zmianami, naprawy wewnątrz lokalu nie zaliczone w zasadach do obowiązków Spółdzielni obciążają członków zajmujących te lokale, niezależnie od rodzaju prawa, jakie posiadają do lokalu. Przy czym zgodnie z tym podziałem, do obowiązków członków spółdzielni należy m. in. malowanie ścian i sufitów, a także naprawa i wymiana tynków, podłoży oraz wszelkiego typu wykładzin, stolarki drzwiowej i okiennej.

Opiniujący na etapie postępowania sądowego biegły z zakresu budownictwa S. M. dokonał oceny stanu technicznego garażu nr (...) położonego przy ul. (...) w L. podczas wizji lokalnej. Biegły stwierdził, że:

1. Tynki wewnętrzne garażu są spękane, zasolone, w części skażone pleśnią. Kwalifikują się do wymiany na tynki cementowo-wapienne III kategorii. W strefie zasolenia, tj. na wysokości 1,2 m, należy wykonać tynki renowacyjne.

2. Należy wymienić posadzkę betonową w całym garażu na grubości 5,0 cm, wykonując izolację poziomą, przeciwwilgociową z folii w płynie.

3. Należy usunąć z sufitu izolację termiczną ze styropianu, z ewentualnym ociepleniem stropodachu od zewnątrz i powtórnym pokryciem 2 x papą termozgrzewalną

4. Należy naprawić skorodowaną i nieszczelną bramę garażową o wymiarach 198 cm x 240 cm.

5. Spękane fragmenty ścian garażowych po skuciu tynków wewnętrznych należy zszyć prętami typu H. lub prętami ocynkowanymi, lokowanymi w spoinach poziomych na zaprawie cementowo-wapiennej na głębokości 5 cm.

6. W ścianach garażu na poziomie posadzki należy wykonać izolację przeciwwilgociową, np. metodą iniekcji, tworząc tzw. przeponę przeciwwilgociową.

Biegły podał, że przyczyną aktualnego stanu technicznego garażu jest nienależyte wykonanie robót budowlanych, w wyniku czego garaż posiada tzw. wady podstawowe: brak izolacji przeciwwilgociowej – skutkujący podciąganiem higroskopijnym wody do ścian gazobetonowych oraz wymurowanie ścian garażu od samego poziomu terenu z użyciem nasiąkliwych bloczków gazobetonowych, co skutkuje przesiąkaniem wód opadowych przez ścianę zewnętrzną. Przy ścianach z gazobetonu brak izolacji poziomej powoduje systematyczne podsiąkanie wody na ściany. Gazobeton nie może mieć bezpośredniego kontaktu z gruntem, powinien być odizolowany kilkoma warstwami cegły. Także obecność kanału w garażu pogarsza wilgotnościowe warunki w pomieszczeniu.

Podczas oględzin biegły stwierdził prawidłowe ułożenie kostki brukowej na placu zagospodarowanym przez administrację osiedla, przylegającej do tylnej ściany garażu nr (...). Zdaniem biegłego, spadek 5 % (nachylenie powierzchni wykonanego utwardzenia) jest wystarczający i w sposób właściwy odprowadza wody opadowe.

Roboty naprawcze powstałe na skutek zalania garażu i nadmiernej wilgotności biegły oszacował na kwotę 8066,15 zł netto. Roboty naprawcze powstałe na skutek wadliwego wykonania garażu biegły oszacował na kwotę 4803,96 zł netto.

Sąd Rejonowy wskazał, na podstawie jakich dowodów ustalił powyższy stan faktyczny, wskazując, że oparł się na dowodach z dokumentów, na opinii biegłego z zakresu budownictwa S. M. oraz na zeznaniach świadków: K. K. (2) (k. 132v-133, 189-190, 231v-232v), A. W. (k. 160v-161v, 182v, 442v-443, 454v-455) oraz jedynie częściowo na zeznaniach świadków: T. P. (k. 132-132v, 208v-209) i J. T. (k. 212v), a także na zeznaniach M. S. – przedstawiciela pozwanego (k. 216v-217) i częściowo na zeznaniach powoda J. J. (k. 58v, 217v).

Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne zeznania świadków K. K. (2), A. W. i M. S., które były zasadniczo spójne, logiczne, rzeczowe, korelujące ze sobą, nadto świadkowie wyjaśnili także sprzeczności, które pojawiały się w ich zeznaniach, zaś przedstawiciel pozwanej Spółdzielni zeznał tak, jak mu było wiadomo z racji pełnionej funkcji. Ponadto zeznania świadków i przedstawiciela pozwanej były zasadniczo zgodne z pozostałym materiałem dowodowym, w tym w szczególności z opinią biegłego z zakresu budownictwa S. M. oraz z okolicznościami bezspornymi w sprawie.

Natomiast jedynie częściowo Sąd Rejonowy obdarzył wiarą zeznania świadków: T. P. i J. T. oraz powoda J. J..

Sąd pierwszej instancji nie dał wiary zeznaniom świadka T. P. w zakresie, w jakim twierdził, że podczas budowy przedmiotowego garażu nr (...) została w nim wykonana izolacja pozioma w postaci ułożonej na fundamencie papy i na to położonych trzech warstw cegły, gdyż przeczą temu ustalenia biegłego sądowego dokonane podczas wizji lokalnej. Biegły stwierdził, że w wyniku dokonanej odkrywki muru w poziomie posadzki i podjętej próby znalezienia w tym miejscu izolacji, nie natrafiono na izolację poziomą.

Sąd Rejonowy nie uznał za wiarygodne zeznań J. T. co do tego, że przed 2005 rokiem garaż zawsze był suchy i nie było wilgoci, bowiem w świetle ustaleń dokonanych przez biegłego (co do wad podstawowych całego budynku oraz braku izolacji pionowej i poziomej) musiały wystąpić wcześniej jakieś zawilgocenia.

Z tych samych względów Sąd Rejonowy nie obdarzył wiarą zeznań powoda.

Opinię biegłego S. M. Sąd Rejonowy uznał za spójną i logiczną oraz opartą na fachowej wiedzy biegłego.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy oddalił oba żądania powoda.

Co do roszczenia odszkodowawczego Sąd Rejonowy przywołał przepis art. 415 k.c. i wskazał, że według powoda zdarzeniem wywołującym szkodę miało być zalanie i zawilgocenie garażu nr (...) należącego do powoda, co miało miejsce w okresie od 2007 do 2009 roku.

W związku z podniesionym przez pozwanego zarzutem przedawnienia Sąd Rejonowy przywołał przepisy art. 117 k.c., art. 118 k.c. i art. 442 1 § 1 k.c., wskazując, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Powód podawał, że zawilgocenie wystąpiło w latach 2007-2009, a ze skonkretyzowanym żądaniem skierowanym do Spółdzielni zwracał się dopiero od 2009 roku, kiedy ujawniły się skutki zawilgocenia garażu. Z tego względu Sąd Rejonowy uznał, że roszczenie powoda nie uległo przedawnieniu.

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego powód nie udowodnił jednak, że do ustalonych przez biegłego uszkodzeń w zakresie struktury lokalu i ogólnego zawilgocenia doszło w wyniku działań lub zaniechań ze strony pozwanej Spółdzielni, ani tym bardziej, żeby pozwana ponosiła winę za aktualny stan techniczny garażu należącego do powoda.

Garaż powoda ma wiele istotnych wad budowlanych, wynikających ze sposobu prowadzenia inwestycji, tj. w tzw. systemie gospodarczym, za które nie odpowiada pozwana Spółdzielnia.

Kostka na placu za garażami została ułożona prawidłowo, co potwierdził biegły w swojej opinii, przy czym powód nie udowodnił, że przed rokiem 2011, kiedy to wykonano izolację pionową ściany zewnętrznej garażu powoda, spadek kostki był inny niż obecnie (nachylenie 5% w stronę kraty burzowej), tj. taki, który by powodował nieprawidłowy spływ wód opadowych w kierunku ściany garażu zamiast do odpływu istniejącego na placu.

Natomiast w zakresie żądania powoda zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych Sąd Rejonowy przywołał przepisy art. 24 k.c. w zw. z art. 23 k.c. oraz w zw. z art. 448 k.c., wskazując, że powód nie wskazał, jakie jego dobro osobiste zostało naruszone, zaś przywoływane przez powoda „nękanie” wiązało się jedynie z niezrozumieniem przez powoda okoliczności, że zarzuty pozwanej to nic innego jak tylko strategia procesowa jej pełnomocnika. Zdaniem Sądu Rejonowego powód nie udowodnił także, aby doszło do naruszenia jego dobra osobistego.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Rejonowy oparł na art. 102 k.p.c., wskazując, że powód znalazł się w szczególnych okolicznościach życiowych związanych z koniecznością remontu zakupionego garażu, przy czym w jego odczuciu winę za aktualny stan techniczny garażu ponosiła Spółdzielnia Mieszkaniowa. Wyjaśnienie okoliczności faktycznych i odpowiedzialności pozwanej Spółdzielni w niniejszej sprawie było na tyle skomplikowane, że za błędne przeświadczenie o zawinieniu pozwanej powód nie ponosi winy.

Z tych samych względów Sąd Rejonowy przejął na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe, które co do zasady obciążają powoda.

*

Apelację od tego wyroku wniósł powód, zaskarżając wyrok w części dotyczącej roszczenia o odszkodowanie za uszkodzenie garażu.

Powód zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1. naruszenie 233 k.p.c. przez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego dotyczącą stanu technicznego i przebiegu procesu niszczenia przedmiotowego garażu w latach od 2006 do dnia wniesienia powództwa na skutek niewłaściwego położenia kostki brukowej na zapleczu garażu nr (...) i przedostawanie się wód opadowych do ścian nieruchomości.

2. naruszenie art 233 k.p.c. oraz art 6 k.c. w kwestii dotyczącej ustaleń, że powód nie wykazał okoliczności i związku przyczynowo-skutkowego między uszkodzeniem garażu, a pracami prowadzonymi przez i na zlecenie pozwanej przy tylnej ścianie garażu powoda.

Powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, albo o zmianę zaskarżonego wyroku przez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda dochodzonej kwoty odszkodowania, a także zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych.

*

Pozwana Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w L. wniosła zażalenie na rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu, domagając się jego zmiany przez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kwoty 6938,25 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Pozwany zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu błędne zastosowanie art. 102 k.p.c. zamiast art. 98 § 1 k.p.c.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie jest zasadna, natomiast zażalenie pozwanego jest częściowo uzasadnione.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania mogłoby mieć miejsce tylko w razie nieważności postępowania, nierozpoznania istoty sprawy bądź konieczności przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości (art. 386 § 2 i § 4 k.p.c.). Okoliczności takie nie zachodzą w niniejszej sprawie, ani powód nie postawił takich zarzutów zaskarżonemu wyrokowi.

Jeżeli chodzi o ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, na podstawie zeznań samego powoda J. J. należy je zmodyfikować w ten sposób, że ustalić, iż wilgoć, na którą powoływał się w pozwie powód jako przyczynę szkody, pojawiła się w 2007 roku i w 2007 roku ujawniła się całość usterek tym spowodowanych (zeznania powoda J. J. – k. 217v). Ustalenie to jest o tyle wiarygodne, że opiera się na wypowiedzi samego powoda, który nie jest osobą zainteresowaną tym, aby zeznawać na korzyść pozwanej Spółdzielni, a wręcz przeciwnie – w niniejszym procesie dąży do wykazania, że to pozwany odpowiada za szkodę wywołaną wilgocią w garażu powoda, a działanie pozwanego wyrządzające powodowi szkodę miało polegać na nieprawidłowym ułożeniu kostki brukowej na placu za garażami, przez co woda zaczęła się przedostawać do ścian i wnętrza garażu.

Okoliczność ta ma kluczowe znaczenie w sprawie. Nie jest bowiem istotne, od kiedy powód zwracał się do kierownika osiedla im. H. W. o zabezpieczenie fundamentów, ale to, że już w 2007 roku wiedział o szkodzie i o tym, kto miałby za nią odpowiadać. Fakt, że wilgoć przedostawała się do garażu w latach następnych i postępowała degradacja pomieszczenia garażu, nie jest równoznaczny z zaistnieniem nowej szkody, lecz z utrzymywaniem się stanu, jaki zdaniem powoda miał zostać wywołany nieprawidłowym ułożeniem kostki brukowej w 2006 roku.

Zgodnie z art. 442 1 § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody przedawnia się z upływem 3 lat od dnia, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Oznacza to, że nawet przyjmując twierdzenia powoda co do źródła szkody za wiarygodne, roszczenie powoda o odszkodowanie przedawniło się z upływem 2010 roku, a powód wniósł pozew dopiero w dniu 10 czerwca 2011 roku.

Poza powyższą uwagą Sąd Okręgowy podziela jednak ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, w szczególności co do przyczyny powstania szkody, a mianowicie wad podstawowych budynku garażu wymienionych w opinii biegłego S. M. (k. 80). Wprawdzie biegły nie wykluczył też, że na aktualny stan techniczny garażu wpływ mogło mieć nieprawidłowe ułożenie kostki brukowej, ale stwierdził, że obecny spadek od garażu jest właściwy i nie ma możliwości, aby przy ścianie garażu gromadziły się wody opadowe (k. 80). Biegły nie był jednak w stanie stwierdzić, jak wyglądała nawierzchnia kostki brukowej przed wykonaniem izolacji pionowej tylnej ściany garażu w 2011 roku.

Należy zwrócić uwagę, że ze zgodnych w tym zakresie zeznań K. K. (2) (k. 132v-133) i A. W. (k. 160v-161) wynika, że prace wykonane w 2011 roku polegały na zdjęciu ułożonej kostki brukowej na szerokości około 80 cm, odkopaniu fundamentu tylnej ściany garażu, wykonaniu izolacji pionowej tylnej ściany i ułożeniu kostki w takiej samej pozycji i poziomie jak uprzednio. Gdyby doszło do zmiany nachylenia kostki brukowej, widoczny byłby albo uskok (obniżenie) pasa kostki brukowej sąsiadującego ze ścianą garażu powoda (gdyby kostka została ułożona niżej niż uprzednio), albo „przełamanie” kostki brukowej, tzn. widoczna zmiana kąta nachylenia nawierzchni, gdyby tylko pas kostki brukowej o szerokości około 80 cm sąsiadujący ze ścianą garażu został ukształtowany inaczej niż uprzednio, tj. podniesiony w celu uzyskania prawidłowego spadku. Ani biegły, ani żaden z innych dowodów nie potwierdził, że widoczne jest, że w wyniku prac z 2011 roku zmieniono kąt nachylenia pasa kostki brukowej przylegającej do garażu powoda.

Wprawdzie zgodzić się należy z wywodami powoda, że na podstawie całokształtu materiału dowodowego należy przyjąć, że położenie kostki brukowej skutkowało podniesieniem poziomu nawierzchni (wg A. W. o około 15 cm – k.160v), jednakże nie zostało wykazane, aby sama ta okoliczność, mimo prawidłowego nachylenia nawierzchni, mogła skutkować przedostawaniem się wilgoci do garażu powoda w tak znacznej ilości, aby skutkowało to stwierdzonymi przez biegłego uszkodzeniami. Powód odwołuje się do uzyskanych informacji, iż wykonanie kostki brukowej powoduje podwyższenie nawierzchni o około 26-38 cm, ale niezależnie od tego, że nie ma w sprawie dowodów wskazujących, iż wykonawca kostki brukowej usunął znaczną ilość ziemi, aby nie podnosić nawierzchni placu, niewątpliwie musiał splantować i przygotować teren do ułożenia kostki brukowej, nie wiadomo też, jaka jest faktyczna grubość podbudowy pod kostką brukową. W konsekwencji nie można przyjąć, aby doszło do tak znacznego podwyższenia nawierzchni utwardzonego placu. Dodać też trzeba, że gdyby garaż powoda miał należytą izolację przeciwwilgociową (poziomą i pionową), także kanału, wilgoć nie oddziaływałaby w sposób tak degradujący na to pomieszczenie. Dobitnie świadczy o tym to, że po wykonaniu samej izolacji pionowej tylnej ściany, przy niezmienionym kącie nachylenia nawierzchni kostki brukowej i poziomie kostki brukowej (a przynajmniej – przy niewykazaniu przez powoda, że doszło do ich poprawienia), obecnie w garażu powoda jest sucho, co sam przyznaje.

Trafnie jednak wskazał Sąd Rejonowy, że za istnienie wad podstawowych budynku związanych z brakiem izolacji przeciwwilgociowej nie odpowiada pozwana Spółdzielnia, ale wykonawcy tych garaży system gospodarczym, którzy po pierwsze dokonali zmiany nieprzewidzianej w projekcie (budowa kanału), a po drugie, nie wykonali izolacji przeciwwilgociowej zgodnie ze sztuką budowlaną.

Powód odwołuje się do zeznań T. P. w celu wykazania, że izolacja przeciwwilgociowa została wykonana, ale przeczą temu ustalenia biegłego sądowego S. M.. Opinię biegłego doręczono powodowi w dniu 11 maja 2012 roku, zobowiązując go do zgłoszenia zarzutów do opinii w terminie 14 dni (k. 103, 104, 113). J. J. w piśmie z dnia 22 maja 2012 roku stwierdził, że nie wnosi zastrzeżeń do tej opinii (k. 106). Powód odwołuje się do zeznań T. P., z których miałoby wynikać, że wykonano izolację poziomą (papa, trzy warstwy cegły), ale pomijając już, że nie odnalazł jej biegły sądowy (k. 76), sam T. P. nie zaprzeczał temu, że nie wykonano izolacji pionowej (jak należy wnosić – istotniejszej, skoro po jej wykonaniu wilgoć przestała przedostawać się do garażu).

Powód wybiórczo odwołuje się do zeznań A. W. i K. K. (2) (oraz pism tego ostatniego), jednakże należy podkreślić, że osoby te nie uczestniczyły w budowie garaży i nie mogą mieć pełnej i wyczerpującej wiedzy co do sposobu ich wybudowania oraz przyczyny pojawienia się wilgoci. Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że np. A. W. zeznając po raz pierwszy w dniu 24 maja 2013 roku podał, że w przypadku garażu powoda nie ma trzech warstw cegieł ani papy (k. 160v, 161). Istotnie, zeznając ponownie stwierdził, że u powoda miejscowo są trzy warstwy cegły i papa, zaś miejscowo nie (k. 182v), ale wypowiedź ta, nawet jeżeli prawdziwa, a sprzeczna z wcześniejszymi zeznaniami świadka, nie wskazuje, aby zachowana była ciągłość izolacji poziomej. Również lakoniczna pozycja kosztorysu dotycząca gruntowania powierzchni ceglanych na ścianach fundamentowych (pomijając już, że nie wiadomo, czy w rzeczywistości wykonana), nie może zostać uznana za świadcząca o istnieniu w garażu powoda izolacji poziomej, skoro nie odnalazł jej biegły sądowy.

Zeznania J. T. nie odnoszą się w żaden sposób do szczegółów technicznych wykonania garażu. Nie można też wykluczyć, że poziom wilgoci zależał od warunków pogodowych, a degradacja ścian postępowała stopniowo. Wobec tego trudno jej wypowiedź, że w garażu przed 2005 rokiem było sucho, uznać za miarodajną, jeśli chodzi o przyczynę pojawienia się wilgoci w latach następnych.

W świetle powyższych wywodów nie można przyjąć, aby Sąd Rejonowy ustalając, że powód nie udowodnił, iż przyczyną powstania szkody było wadliwe wykonanie nawierzchni z kostki brukowej, lecz było to spowodowane wadami podstawowymi budynku, wykroczył poza granice swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.).

Sąd Rejonowy w konsekwencji prawidłowo przyjął, że powód nie udowodnił swojego roszczenia odszkodowawczego, które należałoby wywodzić z art. 416 k.c. bądź z art. 430 k.c. (przywołany przez Sąd Rejonowy art. 415 k.c. dotyczy odpowiedzialności deliktowej osoby fizycznej a nie osoby prawnej). Dodatkowo należy zauważyć, że gdyby nawet przyjąć, że szkoda została spowodowana nieprawidłowym ułożeniem kostki brukowej, a pozwana Spółdzielnia powierzyła wykonanie tej czynności osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudni się wykonywaniem takich czynności (tj. Zakładowi (...) z siedzibą w L. – k. 172), to w myśl art. 429 k.c. za szkodę nie odpowiadałaby pozwana Spółdzielnia, lecz wykonawca kostki brukowej, który nieprawidłowo ją ułożył.

Ponadto – co już wyżej wskazano – roszczenie powoda uległo przedawnieniu z upływem 2010 roku, a pozwany podniósł zarzut przedawnienia (art. 117 k.c.).

Na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł w przedmiocie kosztów procesu za pierwszą instancję. W ocenie Sądu Odwoławczego w sprawie nie zachodziły okoliczności uzasadniające odstąpienie od obciążenia strony powodowej kosztami procesu poniesionymi przez pozwanego. Powód wniósł powództwo, które okazało się niezasadne, a zatem jako strona przegrywająca powinien zwrócić pozwanemu koszty procesu. Nie zostało wykazane, aby sytuacja życiowa i materialna powoda była trudna, a samo subiektywne przekonanie powoda o zasadności jego roszczenia nie może przemawiać za zastosowaniem art. 102 k.p.c.

Koszty procesu należne stronie pozwanej to wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego – radcy prawnego w stawce minimalnej 1200 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Wbrew wywodom pozwanego pełnomocnikowi pozwanego nie należy się wynagrodzenie liczone osobno od każdego z dwóch żądań powoda. Mimo ich różnej podstawy faktycznej zastosowanie powinien mieć § 4 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 490, ze zm.), zgodnie z którym w razie zmiany wartości przedmiotu sporu (np. na skutek rozszerzenia powództwa, także poprzez sformułowanie nowego żądania opartego na innej podstawie faktycznej), wartość zmienioną bierze się pod uwagę dopiero od następnej instancji. Stawka minimalna dla pierwotnie dochodzonej przez powoda kwoty 10000 zł wynosi zaś 1200 zł (§ 6 pkt 4 cyt. rozporządzenia).

Pozwany w ogóle nie udowodnił natomiast rzeczywistej wysokości kosztu poniesionego na sporządzenie kserokopii dokumentów złożonych jako dowody. Nie może wiązać Sądu przyjęta przez pozwanego uchwałą stawka 30 zł za pierwszą stronę dokumentu i 0,25 zł za każdą następną stronę, która jawi się jako rażąco odbiegająca od stawek rynkowych (k. 240). Dodatkowo powód wnosił tylko o zobowiązanie pozwanego do złożenia dokumentów związanych z pracami z zabezpieczającymi stan techniczny przedmiotowych garaży (tj. ułożenie kostki brukowej na placu za garażami i prace z 2011 roku w zakresie wykonania pionowej izolacji przeciwwilgociowej), a pozwany w odpowiedzi przedłożył obszerną, lecz całkowicie nieprzydatną dokumentację różnych remontów wykonywanych przez pozwaną Spółdzielnię (np. remont trójkątów reklamowych – k. 242, czy remont urządzeń na placach zabaw – k. 247).

Jeżeli chodzi o zwrot kosztów postępowania odwoławczego, Sąd Okręgowy miał na uwadze, że powód jest stroną przegrywającą w zakresie wniesionej apelacji o wartości przedmiotu sporu 9921 zł (w tym zakresie pozwany jest stroną wygrywającą), zaś pozwany jest stroną wygrywającą także w zakresie kwoty 1217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (a przegrywającą w zakresie pozostałych żądanych kosztów procesu w kwocie 5722 zł). Oznacza to, że pozwany powinien ponieść 33,88 % kosztów procesu (uległ co do kwoty 5722 zł z sumy wartości przedmiotów zaskarżenia apelacją i zażaleniem wynoszącej 16890 zł). Koszty postępowania odwoławczego po stronie powoda wyniosły 497 zł (opłata od apelacji) a po stronie pozwanej 1270 zł (opłata od zażalenia, wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego – radcy prawnego w postępowaniu apelacyjnym, które konsumuje również wynagrodzenie za postępowanie zażaleniowe, w stawce wynikającej z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804). Na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c. pozwany powinien zatem ponieść 33,88 % sumy kosztów postępowania odwoławczego (1767 zł), co dało kwotę 598,66 zł, toteż należy mu się od powoda zwrot różnicy pomiędzy kosztami poniesionymi (1270 zł) a kosztami należnymi (598,66 zł), tj. kwoty 671,34 zł.

Z tych względów na podstawie art. 385 k.p.c. oraz art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

Joanna Misztal-Konecka Ewa Łuchtaj Andrzej Mikołajewski