Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KO 43/15
POSTANOWIENIE
Dnia 3 września 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Gradzik (przewodniczący)
SSN Małgorzata Gierszon (sprawozdawca)
SSN Jacek Sobczak
w sprawie A. B.
skazanego z art. 279 § 1 k.k. i innych
po rozpoznaniu w dniu 3 września 2015 r.
na posiedzeniu w Izbie Karnej
z urzędu odnośnie wznowienia z urzędu postępowania w sprawie Sądu
Okręgowego w Z. w przedmiocie odwołania warunkowego przedterminowego
zwolnienia i zarządzenia wykonania reszty kary wobec A. B. zakończonego
prawomocnym postanowieniem Sądu Apelacyjnego z dnia 20 czerwca 2012 r.,
postanowił:
stwierdzić brak podstaw do wznowienia z urzędu powyżej
określonego postępowania.
UZASADNIENIE
Postanowieniem z dnia 7 lutego 2011 r., Sąd Okręgowy w W. udzielił A. B.
warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbycia reszty kary pozbawienia
wolności orzeczonej w czterech sprawach Sądu Rejonowego w N.
Postanowieniem z dnia 9 maja 2012 r., Sąd Okręgowy w Z. odwołał A. B. to
warunkowe przedterminowe zwolnienie i zarządził wobec niego wykonanie reszty
nieodbytej kary.
Skazany na to postanowienie wniósł zażalenie, ale Sąd Apelacyjny
postanowieniem z dnia 20 czerwca 2012 r., zaskarżone postanowienie utrzymał w
mocy.
2
Pismem z dnia 14 czerwca 2015 r. skierowanym do Sądu Najwyższego A.B.
wniósł o wznowienie z urzędu postępowania w przedmiocie odwołania
warunkowego przedterminowego zwolnienia – wskazanego powyżej. Wskazując
jako podstawę prawną swojego żądania przepis art. 542 § 3 k.p.k. w zw. z art. 439
§ 1 pkt 10 k.p.k., podniósł, iż w toku tegoż postępowania (zarówno przed Sądem
Okręgowym, jak i Apelacyjnym) nie wyznaczono mu obrońcy z urzędu, pomimo
istnienia uzasadnionych wątpliwości co do jego poczytalności, z uwagi na podjętą w
dniu 20 marca 2012 r. próbę samobójstwa i leczenie w Szpitalu Psychiatrycznym.
Nadto – w formie „zarzutów” – podniósł, że w postępowaniu odwoławczym
uniemożliwiono mu wypowiedzenia się przed sądem, czym naruszono art. 22 § 1
k.k.w., a także naruszono przepis art. 160 § 1 pkt 4 k.k.w., bo nie zapadł wobec
niego wyrok skazujący.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Stwierdzone w sprawie okoliczności pozwalają jednoznacznie stwierdzić
brak jakichkolwiek podstaw prawnych do wznowienia z urzędu postępowania w
powyżej wskazanej sprawie.
Na początek należy zauważyć, iż – stosownie do treści art. 542 § 3 k.p.k. -
postępowanie wznawia się z urzędu tylko w razie ujawnienia się jednego z
uchybień wymienionych w art. 439 § 1 k.p.k. Oznacza to, iż wskazane przez
skazanego – jako wyżej przywołane „zarzuty’’ – okoliczności nie mogły być
przedmiotem oceny w niniejszym postępowaniu. Ta bowiem – z mocy przytoczonej
normy – ograniczała się li tylko do sprawdzenia tego, czy faktycznie w toku
przeprowadzonego wobec skazanego postępowania w przedmiocie odwołania
przedterminowego zwolnienia zaistniała, przez niego sygnalizowana, bezwzględna
przyczyna odwoławcza wskazana w art. 439 § 1 pkt 10 k.p.k. Oczywiste jest przy
tym, że tego rodzaju analiza aktualizowała się dopiero przy przyjęciu, że
postępowanie poprzedzające postanowienie w przedmiocie odwołania
warunkowego przedterminowego zwolnienia stanowi „postępowanie zakończone
prawomocnym orzeczeniem”, w rozumieniu art. 540 § 1 k.p.k., i jako takie w ogóle
podlega w tym trybie wznowieniu.
Dokonując w tym względzie oceny na wstępie należy zauważyć, iż nie ulega
wątpliwości, że w świetle art. 540 k.p.k. wznowienie dotyczy tylko „postępowania
3
sądowego zakończonego prawomocnym orzeczeniem”. Wszelkie zatem podstawy
wznowieniowe, w tym i te określone w art. 542 § 3 k.p.k., dotyczą tylko takiego
postępowania. Stanowi je zaś postępowanie w przedmiocie procesu, a więc
dotyczące odpowiedzialności karnej określonej osoby, w tym i dopuszczalności
procedowania w tej materii. Jednakże nie tylko one, bowiem Sąd Najwyższy
wielokrotnie dopuszczał wznowienie postępowania także i do innych kategorii
orzeczeń. Wskazywał (na przykład) na dopuszczalność wznowienia postępowania
prowadzonego na podstawie ustawy z dnia 23 lutego 1991 r o uznaniu za nieważne
orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz
niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149 z późn. zm.), i to
zarówno postępowania o stwierdzenie nieważności orzeczenia, jak również
postępowania o przyznanie odszkodowania i zadośćuczynienia, prowadzonych na
podstawie tej ustawy (por. postanowienia SN z 23 września 2003 r., III KO 26/03,
Lex 80719; 7 grudnia 2004 r., III KO 17/04, Lex nr. 146304), czy też postępowania
w przedmiocie odpowiedzialności Skarbu Państwa za niesłuszne skazanie lub
pozbawienie wolności przez zatrzymanie, czy tymczasowe aresztowanie, jak też
postępowania lustracyjnego prowadzonego w oparciu o ustawę z dnia 11 kwietnia
1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub
współpracy z nimi (Dz. U. z 1999 r., Nr 42, poz. 428), (por. postanowienie SN z 21
kwietnia 2005 r., II KO 59/04, OSNKW 2005, nr 5-6, poz.56). W doktrynie od dawna
podkreśla się także możliwość wznowienia postępowania również w odniesieniu do
postępowań ubocznych, a więc co do innego niż zasadniczy nurt procesu, ale co
najwyżej takich, które mają autonomiczny charakter względem tego nurtu, a więc
nie są z nim związane (M. Biłyj, M. Murzynowski: Wznowienie postępowania
karnego w PRL w świetle prawa i praktyki, Warszawa 1980 r., s. 59 – 60).
Powszechnie natomiast (tak w orzecznictwie, jak i w piśmiennictwie)
przyjmuje się, iż wznowienie postępowania w postępowaniu wykonawczym jest
dopuszczalne tylko w zakresie przekraczającym możliwości zmiany postanowień na
podstawie art. 24 § 1 k.k.w. Przepis ten przewiduje szczególny tryb kontroli i
wzruszenia orzeczeń wydanych na podstawie przepisów kodeksu karnego
wykonawczego, ograniczony jednak do badania wyłącznie okoliczności
faktycznych, nowych lub nieznanych sądowi w chwili orzekania. Nie może więc
4
służyć do korygowania błędów prawnych W praktyce oznacza to, że wznowienie
postępowania w odniesieniu do postępowania wykonawczego może nastąpić tylko
w wypadkach, których dotyczy art. 540 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 540 § 2 i 3 k.p.k., jak
również na podstawie art. 542 § 3 k.p.k. (por. postanowienia Sądu Najwyższego z:
21 marca 1996 r., III KRN OSNKW 1996, z. 5-6, poz. 26; 14 grudnia 2004r., IV KO
35/04., OSNwSK 2004/1/2343 ;15 kwietnia 2010 r., III KO 23/10, OSNwSK
2010/1/788; K. Postulski, Glosa do postanowienia SN z dnia 5 lutego 2003 r., V KK
241/02, PS 2004, nr. 2, s.159).
Oczywiste jest przy tym – z racji przytoczonej już treści art. 540 § 1 k.p.k. –
że ograniczeniem możliwości wznowienia postepowania toczącego się w ramach
postępowania wykonawczego jest wymóg, aby dotyczyło ono orzeczenia
kończącego to postępowanie sądowe. Takim będzie to, które definitywnie zamyka
rozpoznanie danej kwestii i przez to mające cechy trwałości. W orzecznictwie i w
piśmiennictwie podkreśla się, iż na gruncie postępowania wykonawczego
orzeczeniem (postanowieniem) kończącym postępowanie jest takie, które
powoduje trwałe przekształcenie sposobu lub trybu wykonywania kary lub innego
środka (por. Z. Doda, Rewizja nadzwyczajna w polskim procesie karnym,
Warszawa 1972, s. 132 – 133; W. Grzeszczak, Kasacja w prawie karnym,
Warszawa 1996, s. 23, A. Herzog, Glosa do postanowienia SN z dnia 16 września
2008 r., sygn. IV KO 108/08, Pr. I Pr., 2009, nr 5, s.174; postanowienie SN z 26
maja 2004 r., V KK 64/04, Lex nr 109512).
Oceniając zatem charakter i następstwa postanowienia w przedmiocie
warunkowego przedterminowego zwolnienia (tak tego, którym je udzielono, jak i
tego którym je odwołano) uznać należy tego rodzaju postanowienie za „kończące
postępowanie sądowe” - w rozumieniu art. 540 § 1 k.p.k. Zawiera ono bowiem w
sobie ów wymagany – dla przyjęcia takiego charakteru tego orzeczenia – element
stałości. W jego następstwie dochodzi wszak do trwałego przekształcenia sposobu
wykonywania kary pozbawienia wolności. W przypadku udzielenia warunkowego
przedterminowego zwolnienia kara pozbawienia wolności nie będzie wykonywana i
uznana za wykonaną z chwilą warunkowego zwolnienia (art. 82 § 1 k.k.), w
przypadku odwołania warunkowego przedterminowego zwolnienia, wprawdzie
istnieje prawna regulacja uzyskania go ponownie, ale pod m.in. warunkiem
5
dopełnienia określonych rygorów czasowych, które nie mają – wobec swego
wymiaru – cech krótkotrwałych (art. 81 k.k.).
Podobne stanowisko wyrażał już Sąd Najwyższy (por. postanowienie z 28
lutego 1997 r., II KZ 16/97, Lex nr 32465) i było ono aprobowane w piśmiennictwie
(por. S. Zabłocki, Nowela k.p.k. z dnia 20 lipca 2000 r., Warszawa 2000, s. 218; W.
Grzeszczyk, op. cit. s.23 ).
Uznając zatem za dopuszczalne w ogóle wznowienie, w oparciu o podstawy
z art. 542 § 3 k.p.k., postępowania w przedmiocie odwołania warunkowego
przedterminowego zwolnienia należało rozważyć, czy tego rodzaju podstawa (w
szczególności ta zasygnalizowana w piśmie samego skazanego) rzeczywiście in
concreto zaistniała.
Nie ulega wątpliwości, że w postępowaniu wykonawczym skazany musi mieć
obrońcę, jeżeli zachodzi uzasadniona wątpliwość co do jego poczytalności (art. 8 §
2 pkt 2 k.k.w.).
Jest oczywiste, że ta uzasadniona wątpliwość co do poczytalności
skazanego może wystąpić dopiero w postępowaniu wykonawczym, niezależnie od
tego, że jego stan psychiczny tempore criminis i w toku procesu nie budził
zastrzeżeń. Niemniej jednak dopiero uzasadniona wątpliwość co do poczytalności
skazanego skutkuje koniecznością posiadania przez niego obrońcy w
postępowaniu wykonawczym. Sam fakt leczenia psychiatrycznego (tym bardziej,
gdy jest ono krótkotrwałe, incydentalne) nie może jeszcze przesądzać o zaistnieniu
uzasadnionej wątpliwości co do poczytalności skazanego w postepowaniu
wykonawczym. Stwierdzenie czy taki stan rzeczywiście zaistniał wymaga
rozważenia okoliczności danego przypadku, w tym przeanalizowania dostępnej
dokumentacji lekarskiej, czy też dokonania oceny dotychczasowych zachowań i
postaw skazanego, tak w oparciu o zebrane w samej sprawie dowody, jak i
dokumenty zgromadzone przez służbę penitencjarną. Dokonując tego rodzaju
oceny wobec skazanego A. B. nie sposób jest uznać, by zaistniała w toku
postępowania przed sądami obydwu instancji, uzasadniona wątpliwość co do stanu
jego poczytalności. Faktem jest, że w okresie od 21 marca 2012 r. do 2 kwietnia
2012 r. przebywał on w szpitalu psychiatrycznym w C. z rozpoznaniem: zespół
abstynencyjny w uzależnieniu od opiatów, Niemniej jednak z treści karty
6
informacyjnej leczenia szpitalnego (którą skazany przedłożył na posiedzeniu Sądu
Okręgowego w Z. w dniu 20 kwietnia 2012 r, a która nawet nie potwierdza próby
samobójczej) w zakresie danych o przebiegu choroby oraz zaleceń dla pacjenta,
bynajmniej nie wynika, by już ten pobyt skazanego na tym leczeniu determinował
konieczność podjęcia przekonania o zaistnieniu wątpliwości co do jego
poczytalności. Tym bardziej, gdy się zważy na:
- rodzaj choroby, która ten pobyt skazanego w szpitalu spowodowała i krótki
okres jego tam pobytu;
- wypowiedzi samego skazanego na posiedzeniu Sądu w dniu 20 kwietnia
2012 r. dotyczące przyczyn jego pobytu w szpitalu;
- wypowiedzi kuratora obecnego na tym posiedzeniu z którym to skazany
miał kontakt, a która nic w swoich zeznaniach nie wspominała, by miała wówczas
wątpliwości co do jego stanu poczytalności, podobnie jak i przesłuchany przez Sąd
na kolejnym posiedzeniu w dniu 9 maja 2012 r. terapeuta od uzależnień.
Brak jest zatem racjonalnych podstaw do stwierdzenia, że skazany w toku
trwającego postępowania w przedmiocie odwołania warunkowego
przedterminowego zwolnienia był rzeczywiście dotknięty zaburzeniami
psychicznymi, ograniczającymi jego zdolność do obrony w tym postępowaniu. Co
więcej, dwie kolejne zaszłości w sposób przekonywujący temu przeczą.
Pierwsza to sposób w jaki sam skazany podejmował samodzielnie – w
ramach obrony własnych interesów - czynności w tym postępowaniu i sporządzał
pisma procesowe, świadczący o jego aktywności, orientacji i świadomości
przysługujących mu uprawnień, a tym samym zdolności do skutecznego podjęcia
tej obrony;
Druga to fakt, iż był w przeszłości kilkakrotnie karany i już przez to samo tym
bardziej był zorientowany w przysługujących mu uprawnieniach procesowych, w
tym także prawie do wyznaczenia mu obrońcy z urzędu, w przypadkach ustawą
wskazanych, z którego jednak w ogóle nie skorzystał.
Mając wszystkie te okoliczności na względzie nie można przyjąć, że skazany
podlegał obligatoryjnej obronie w toku toczącego się z jego udziałem postępowania
w przedmiocie odwołania przedterminowego zwolnienia i nie posiadanie przez
niego obrońcy stanowiło bezwzględną przyczynę odwoławczą (z art. 439 § 1 pkt 10
7
k.p.k.), której obecne stwierdzenie winno skutkować wznowieniem z urzędu
postępowania w tej jego sprawie, stosownie do treści art. 542 § 1 i 3 k.p.k.
Z tych to względów postanowiono jak wyżej.