Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 322/15
POSTANOWIENIE
Dnia 16 listopada 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Stępka
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 16 listopada 2015 r.,
sprawy M. J.
uniewinnionego od czynu z art. 190 § 1 k.k.,
z powodu kasacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 25 maja 2015 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w W.
z dnia 10 grudnia 2014 r.,
p o s t a n o w i ł
I. oddalić kasację pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego B. K.
jako oczywiście bezzasadną;
II. obciążyć oskarżyciela posiłkowego kosztami sądowymi
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego z dnia 10 grudnia 2014 r., M. J. został
uniewinniony od popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 190 § 1 k.k.
polegającego na tym, że w okresie od 1 stycznia 2005 r. do 14 sierpnia 2009 r. w
W., groził B. K. pobiciem oraz pozbawieniem życia, przy czym groźba ta wzbudziła
w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona.
Po rozpoznaniu apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela
posiłkowego, Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 25 maja 2015 r., zaskarżone
orzeczenie utrzymał w mocy, uznając apelację za oczywiście bezzasadną.
2
Kasację od tego wyroku wywiódł pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego,
który w oparciu o przepis art. 523 § 1 k.p.k. zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił
rażące naruszenie prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść
orzeczenia, tj. art. 440 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie, mimo iż Sąd II instancji
zobowiązany był na podstawie wskazanego przepisu wyjść poza granice apelacji i
przeprowadzić z urzędu kontrolę instancyjną wyroku Sądu I instancji, co skutkowało
utrzymaniem w mocy tego orzeczenia, choć było ono rażąco niesprawiedliwe,
albowiem wydane zostało z poważnym naruszeniem przepisów postępowania, a
mianowicie art. 404 § 2 k.p.k., co doprowadziło do uniewinnienia oskarżonego i
pogwałcenia prawa oskarżyciela do rzetelnego rozpoznania sprawy.
W oparciu o tak sformułowany zarzut skarżący wniósł o uchylenie wyroku
Sądu Okręgowego oraz utrzymanego przez ten wyrok orzeczenia Sądu
Rejonowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Prokurator Prokuratury Okręgowej, ustosunkowując się do zarzutów
kasacyjnych wniósł w pisemnej odpowiedzi na kasację, o jej oddalenie jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasację jako oczywiście bezzasadną należało oddalić na posiedzeniu w
trybie art. 535 § 3 k.p.k.
Na wstępie podnieść należy, że kasacja podlega uwzględnieniu jedynie
wówczas, gdy trafnie w niej wskazano na uchybienia określone w art. 439 k.p.k. lub
też, gdy powołano się na inne rażące naruszenie prawa, które miało istotny wpływ
na treść zaskarżonego kasacją orzeczenia.
W rozważanej sprawie nie podniesiono zarzutu bezwzględnej przyczyny
odwoławczej. Zarzucono natomiast rażące naruszenie prawa procesowego, które –
w ocenie autora kasacji - miało istotny wpływ na treść orzeczenia i winno zostać
dostrzeżone przez Sąd odwoławczy z urzędu w ramach kontroli instancyjnej, poza
granicami apelacji. Zdaniem skarżącego, w sprawie niniejszej naruszono normę art.
404 § 2 k.p.k., albowiem pomimo kilku i kilkumiesięcznych okresów odroczenia,
wbrew zasadzie prowadzenia sprawy od początku, kontynuowano postępowanie
dowodowe w dalszym ciągu.
3
Należy zatem stwierdzić, że przepis art. 404 § 2 k.p.k. wprowadza wyjątek
od zasady prowadzenia rozprawy odroczonej w nowym terminie od początku.
Rozprawa odroczona może być prowadzona w dalszym ciągu w nowym terminie,
bez powtarzania czynności, gdy jednocześnie spełnione zostały następujące
warunki: w okolicznościach procesowych konkretnej sprawy sąd ustala zaistnienie
wyjątkowego wypadku oraz skład sądu nie uległ zmianie. Wyjątkowość sytuacji
procesowej, uzasadniająca dalsze prowadzenie rozprawy odroczonej, może
wynikać m.in. z obszerności materiału dowodowego, zakresu postępowania
dowodowego przed odroczeniem rozprawy i długotrwałości odroczenia. Jeżeli
bowiem odroczenie tylko nieznacznie przekracza termin przerwy w rozprawie (art.
401 § 2 k.p.k. - 35 dni), przeprowadzone dotychczas dowody nie były liczne i
nietrudno zapamiętać ich treść, a ponadto większość istotnych dowodów ma być
przeprowadzona po odroczeniu, to dalsze prowadzenie rozprawy nie może, w
większości tego rodzaju wypadków, zagrażać czyjemukolwiek interesowi
procesowemu i umożliwia zrealizowanie celów postępowania karnego (por.
uchwała Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 1971 r., VI KZP 45/70, OSNKW
1971, z. 4, poz. 50, z glosą J. Tylmana, Nowe Prawo 1972, nr 1; wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 7 października 1998 r., V KKN 271/97, Prok. i Pr. 1999, nr 7-8,
poz. 17; postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 18 czerwca 2003 r., IV KK
90/03, Lex nr 80286; z dnia 4 marca 2010 r., V KK 225/09, OSNKW 2010, z. 6, poz.
53).
W powyższym kontekście, w realiach niniejszej sprawy trudno dopatrzyć się
powodów, które miały przemawiać za koniecznością rozpoznania sprawy od
początku. Na pierwszym terminie rozprawy w dniu 21 czerwca 2012 r. wysłuchano
jedynie wyjaśnień oskarżonego (k. 224-228, t. II).
Na kontynuowanej rozprawie w dniu 27 czerwca 2012 r. odebrano zeznania
od pokrzywdzonego oraz od świadka (k. 232-236, t. II). Kolejne terminy rozpraw
wyznaczone na 31 sierpnia 2012 r., 8 listopada 2012 r. oraz 11 grudnia 2012 r.
zostały odroczone, przy czym zaznaczyć należy, że dwukrotnie nastąpiło to na
wniosek pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego (k. 240, 264, t. II). Począwszy od
20 lutego 2013 r. do października 2013 r. poszczególne terminy rozpraw odbywały
się średnio co 2-3 miesiące. Następnie, na rozprawie w dniu 1 października 2015 r.,
4
w związku z nieobecnością pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego,
przewodnicząca sądu rozpoznającego sprawę poinformowała strony o planowanej
długotrwałej nieobecności związanej z udaniem się na urlop macierzyński w ciągu
najbliższych dwóch tygodni i poddała pod rozwagę obecnego na terminie
oskarżyciela posiłkowego kwestię zakończenia postępowania pod nieobecność
jego pełnomocnika, na co pytany nie wyraził zgody (k. 334, t. II). W związku z
powyższym, po przeprowadzeniu kolejnych terminów rozpraw w dniach 15
października 2013 r. oraz 18 października 2013 r. nastąpiło zapowiedziane
wcześniej długotrwałe odroczenie rozprawy, którą podjęto po urlopie
macierzyńskim sędziego referenta w dniu 25 września 2014 r.
W obliczu zaistniałych zdarzeń, a to związanych z urlopem macierzyńskim
sędziego referenta, a nadto kilkukrotnego odroczenia rozprawy z przyczyn leżących
po stronie oskarżyciela posiłkowego, trudno zarzucać Sądowi, iż w sposób
przewlekły prowadził postępowanie. Co więcej, należy zwrócić uwagę, że sprawę
niniejszą rozpoznawał skład jednoosobowy, a materiał dowodowy zgromadzony
został w trzech tomach. Zakres materiału dowodowego nie był więc zbyt obszerny i
sędzia przewodniczący nie miał żadnych przeszkód i problemów, aby z aktami
sprawy zapoznać się przed każdym terminem rozprawy, w szczególności zaś przed
podjęciem merytorycznego rozstrzygnięcia w dniu 10 grudnia 2014 r. Taki stan
sprawy uprawnia do stwierdzenia, że w istocie nie doszło do zerwania ciągłości
rozprawy głównej i to w sposób, który mógł mieć wpływ na wynik procesu.
Podkreślić bowiem należy, że przy ocenie, czy doszło do naruszenia zasady
wyjątkowości przewidzianej w art. 404 § 2 k.p.k., decydować winien nie tylko
czasookres pomiędzy kolejnymi terminami rozpraw, ale przede wszystkim
okoliczności związane z konkretną sprawą, a więc przyczyny odraczania rozpraw i
zakres materiału dowodowego.
Na koniec zauważyć trzeba, iż w apelacji pełnomocnika oskarżyciela
posiłkowego wskazywane obecnie uchybienie nie było podnoszone – co też
podkreśla sam autor kasacji, wobec czego jego dostrzeżenie przez Sąd Okręgowy
z urzędu mogłoby spowodować konsekwencje procesowe jedynie w wypadku
stwierdzenia, iż zaskarżony wyrok sądu pierwszej instancji jest z tego powodu
oczywiście niesprawiedliwy. Z kolei istnienia sytuacji określonej przepisem art. 440
5
k.p.k. Sąd Okręgowy nie stwierdził, czemu też dał wyraz w motywach
zaskarżonego kasacją wyroku i wobec czego nie można z tego faktu czynić zarzutu
rażącego naruszenia prawa procesowego.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy oddalił kasację w trybie określonym w
art. 535 § 3 k.p.k. O kosztach sądowych za postępowanie kasacyjne orzeczono po
myśli art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k.
kc