Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt SNO 68/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 grudnia 2015 r.
Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny w składzie:
SSN Andrzej Siuchniński (przewodniczący)
SSN Romualda Spyt (sprawozdawca)
SSN Anna Kozłowska
Protokolant Katarzyna Wojnicka
przy udziale Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego i
przedstawiciela Krajowej Rady Sądownictwa
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 3 grudnia 2015 r.,
sprawy B. P.
sędziego Sądu Okręgowego
w związku z odwołaniem Krajowej Rady Sądownictwa,
od wyroku Sądu Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego [...]
z dnia 11 maja 2015 r.,
1. zmienia zaskarżony wyrok w pkt I w ten sposób, że w
miejsce orzeczonej kary nagany na podstawie art. 109 § 1 pkt 4
ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów
powszechnych wymierza karę dyscyplinarną przeniesienia na
inne miejsce służbowe w okręgu Sądu Apelacyjnego w […],
2. w pozostałej części utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy,
3. stwierdza, że koszty dyscyplinarnego postępowania
odwoławczego ponosi Skarb Państwa.
2
UZASADNIENIE
Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z dnia 11 maja 2015 r. uznał
obwinionego B. P. - sędziego Sądu Okręgowego za winnego popełnienia
zarzucanych mu czynów polegających na: pożyczeniu od biegłego sądowego W. O.
kwoty 6.000 zł (w 2006 r.) i kwoty 2.000 zł (w sierpniu 2011 r.), których nie zwrócił,
od protokolanta sądowego J. W. - kwoty 1.500 zł (w lipcu 2012 r.), której nie zwrócił
w umówionym terminie, lecz dopiero w styczniu 2013 r. (900 zł), a pozostałą część
w czerwcu 2013 r., niezwróceniu w ustalonym terminie (do 15 września 2011 r.)
pożyczki udzielonej (w dniu 13 września 2010 r.) przez R. S., co doprowadziło do
wytoczenia przeciwko niemu powództwa i wydania nakazu zapłaty, przy czym w
okresie od 8 kwietnia 2014 r, nie zawiadomił prezesa Sądu Okręgowego o
toczącym się postępowaniu, jak również polegających na doprowadzeniu do
zajęcia swojego wynagrodzenia za pracę w lipcu i grudniu 2013 r. na postawie
trzech tytułów wykonawczych, przyjmując, że czyny te stanowią ciąg przewinień
służbowych i uchybień godności urzędu określonych w art. 107 § 1 ustawy z dnia
27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (jednolity tekst: Dz. U. z
2013 r., poz. 427 ze zm., dalej – Prawo o ustroju sądów powszechnych) i za to na
podstawie art.109 § 1 pkt 2 tej ustawy wymierzył mu karę nagany.
Tym samym wyrokiem Sąd uznał również obwinionego za winnego
popełnienia przewinienia służbowego z art. 107 § 1 Prawa o ustroju sądów
powszechnych, polegającego na tym, że obwiniony w okresie od maja 2012 r. do
lipca 2013 r. nie sporządził w ustawowym terminie pisemnych uzasadnień orzeczeń
w 5 sprawach, przyjmując, że obwiniony dopuścił się w sposób oczywisty i rażący
naruszenia art. 387 § 2 k.p.c. i przyjmując ponadto, że czyn ten stanowi wypadek
mniejszej wagi z art. 109 § 5 Prawa o ustroju sądów powszechnych, i odstąpił w tej
części od wymierzenia kary dyscyplinarnej.
W uzasadnieniu wskazano, że B. P. 12 lipca 1996 r. powołany został na
stanowisko Sędziego Sądu Rejonowego […]. Dnia 12 stycznia 2005 r. powołany
został na stanowisko Sędziego Sądu Okręgowego […], gdzie orzekał w Wydziale
[…].
3
W okresie od 4 marca 2008 r. do 15 lutego 2010 r. jako sędzia referent
przekroczył ustawowy termin do sporządzenia na piśmie uzasadnień w 81
sprawach. Przekroczenie terminu mieściło się w przedziale od 17 do 121 dni. W
sprawie […], jako referent, w okresie od 10 kwietnia 2009 r. do 18 marca 2010 r. nie
wydał niezbędnych zarządzeń, przez co doprowadził do przewlekłości
postępowania. Za powyższe przewinienie służbowe określone w art. 107 § 1 Prawa
o ustroju sądów powszechnych Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z
dnia 23 listopada 2010 r. na podstawie art. 109 § 1 pkt 1 powołanej ustawy
wymierzył sędziemu B. P. karę upomnienia. Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny w
Warszawie dnia 16 marca 2011 r., SNO 4/11, utrzymał powyższy wyrok w mocy.
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego w […] z dnia 17
lutego 2014 r., częściowo zmienionym wyrokiem Sądu Najwyższego - Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 9 października 2014 r., sygn. akt. SNO 26/14, sędzia B. P.
został uznany za winnego popełniania ciągu przewinień dyscyplinarnych
wyczerpujących znamiona z art. 107 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych w
związku z art. 31 § 2 k.k., popełnionych w okresie od 1 maja 2009 r. do 1
października 2012 r. Za powyższe przewinienie na podstawie art. 109 § 1 pkt 2
powołanej ustawy wymierzono sędziemu karę nagany. Tymże wyrokiem Sądu
Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego sędzia B. P. został uznany za winnego
popełnienia w okresie od 26 marca 2010 r. do 1 marca 2011 r. opóźnień w
czynności w 11 sprawach, to jest przewinień służbowych z art. 107 § 1 Prawa o
ustroju sądów powszechnych, przy czym na podstawie art. 108 § 2 tej ustawy
umorzono postępowanie w zakresie wymierzenia kary dyscyplinarnej.
W Wydziale […] sędzia B. P. orzekał do 31 grudnia 2014 r., aktualnie orzeka
w Wydziale […] Sądu Okręgowego w […].
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny ustalił, że W. O. od ponad czterdziestu
lat jest biegłym sądowym. B. P. będąc jeszcze sędzią Sądu Rejonowego, zlecał mu
wydanie opinii w prowadzonych przez siebie sprawach. W 2006 r. Sędzia B. P., po
zakończeniu rozprawy, w której brał udział biegły W. O., poprosił go o udzielenie
pożyczki, powołując się na ciężką sytuację materialną i rodzinną. Na pytanie
biegłego o jej wysokość, sędzia wymienił kwotę 17.000 zł. Gdy biegły oświadczył,
że tyle pieniędzy nie ma, sędzia poprosił go, aby mu pożyczył chociażby 9.000 zł.
4
Biegły pożyczył mu tę kwotę, przy czym obaj umówili się, że jest to pożyczka
udzielona na krótki okres czasu. Za 2 bądź 3 dni sędzia P. zwrócił biegłemu 3.000
zł, obiecując zwrócić resztę w szybkim terminie, jednakże pomimo wielokrotnych
upomnień W. O., do chwili wniesienia do Sądu Dyscyplinarnego wniosku o
rozpoznanie sprawy dyscyplinarnej pożyczka nie została zwrócona w obiecanym
terminie. W sierpniu 2011 r. biegły W. O. na usilne naleganie sędziego ponownie
udzielił mu pożyczki w kwocie 2.000 zł, która miała zostać szybko zwrócona.
Pożyczka ta również nie została zwrócona. Po pewnym czasie biegły, widząc
bezskuteczność monitów o zwrot pożyczki, przestał domagać się jej zwrotu.
J. W. od 1981 r. pracuje w sądownictwie jako pracownik administracyjny, od
20 grudnia 2012 r. jest zatrudniony w dziale […] Sądu Okręgowego W lipcu 2012 r.
sędzia B. P., powołując się na swoją ciężką sytuację finansową, pożyczył od niego
kwotę 1.500 zł, zobowiązując się do jej zwrotu z nagrody jubileuszowej, którą miał
otrzymać we wrześniu 2012 r. Ponieważ w umówionym terminie pożyczka nie
została zwrócona, dnia 5 października 2012 r. J. W. udał się do gabinetu sędziego
P. i spytał się go, czy pamięta o terminie jej zwrotu. Sędzia P. poprosił o tydzień
zwłoki, ale nie wywiązał się z zaciągniętego zobowiązania w tym terminie, podobnie
jak na kolejne prośby J. W. o zwrot pożyczonej kwoty. W listopadzie 2012 r. J. W.
poinformował kierowniczkę Wydziału […] Sądu Okręgowego o udzieleniu pożyczki,
prosząc, aby przypomniała sędziemu o zwrocie. Ponieważ w dalszym ciągu nie
zwracał on pożyczki, o fakcie tym został powiadomiony ówczesny przewodniczący
Wydziału […] sędzia S. J. W trakcie rozmowy sędzia J. poinformował J. W., że
będzie czynił starania, aby pożyczka została zwrócona, choć tego nie gwarantuje,
bo wie, że sędzia ma kłopoty finansowe. Na skutek działania przewodniczącego
sędzia 14 stycznia 2013 r. zatelefonował do pożyczkodawcy, prosząc go o przyjście
do gabinetu. W trakcie przeprowadzonej tam rozmowy powiedział mu, aby
zachował dyskrecję, ponieważ w wydziale „aż huczy od plotek" na temat
niezwróconej pożyczki. Ostatecznie 14 stycznia 2013 r. sędzia B. P. przekazał J.
W. 900 zł jako częściowy zwrot pożyczki, mając przy tym pretensje do niego z
niezachowanie dyskrecji w tej sprawie. Jednocześnie sędzia zobowiązał się do
zwrotu pozostałej części pożyczki w dniu 28 stycznia 2013 r., co jednakże nie
nastąpiło. W marcu 2013 r. J. W. poinformował pracownicę sekretariatu G. W., że
5
sędzia w dalszym ciągu zalega ze zwrotem 600 zł pożyczki. Oświadczył jej, że daje
pieniądze na leczenie mamy. Matka J. W. napisała do sędziego list, w którym
poinformowała go, że potrzebuje pieniędzy na leczenie, domagając się zwrotu
synowi niespłaconej części pożyczki. Po napisaniu listu J. W. rozmawiał na temat
niezwróconej pożyczki z przewodniczącą Wydziału […] sędzią K. S., która za jego
zgodą przekazała list prezesowi Sądu Okręgowego B. B. Do rozmowy J. W. z
prezesem doszło 28 maja 2013 r. Dnia 5 czerwca 2013 r. sędzia B. P. zwrócił J. W.
niespłaconą dotąd część pożyczki w kwocie 600 zł.
Dnia 18 lipca 2013 r. do Sądu Okręgowego wpłynęło zawiadomienie
Naczelnika Urzędu Skarbowego […], z dnia 16 lipca 2013 r., o zajęciu na podstawie
tytułu wykonawczego wydanego przez ten organ wynagrodzenia za pracę sędziego
B. P. w łącznej kwocie 2.401 zł, w tym należności głównej w wysokości 2.228 zł.
W grudniu 2013 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym zajął
wynagrodzenie sędziego B. P. za pracę oraz wierzytelności z tytułu zasiłku
chorobowego na podstawie tytułu wykonawczego wystawionego przez Naczelnika
Urzędu Skarbowego na łączną kwotę 2.703,13 zł.
Dnia 13 grudnia 2013 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym zajął
wynagrodzenie sędziego B. P. za pracę na podstawie tytułu wykonawczego w
postaci nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym Sądu Rejonowego z dnia 5
listopada 2012r., celem zaspokojenia należności głównej w wysokości 1.197,40 zł.
Adwokat R. S. jest kolegą sędziego B. P. ze studiów. Na jego prośbę
pożyczył sędziemu w dniu 13 września 2010 r. kwotę 20.000 zł bez odsetek, którą
ten miał zwrócić do dnia 15 września 2011 r. Powodem zwrócenia się o pożyczkę
miały być przejściowe finansowe kłopoty sędziego. W umówionym terminie
pożyczka nie została zwrócona. Po upływie terminu zwrotu, pomimo wielokrotnych
wezwań, sędzia w dalszym ciągu nie zwracał pieniędzy, tłumacząc się
przejściowymi kłopotami finansowymi. W tej sytuacji R. S. wytoczył przeciwko
niemu pozew o zapłatę w postępowaniu upominawczym. Sąd Rejonowy nakazem
zapłaty w postępowaniu upominawczym, wydanym w dniu 10 marca 2014 r.,
nakazał sędziemu zapłacić powodowi R. S. 20.000 zł. Nakaz powyższy
uprawomocnił się w dniu 23 kwietnia 2014 r. O toczącym się przeciwko niemu w tej
6
sprawie postępowaniu sądowym sędzia nie zawiadomił prezesa Sądu Okręgowego,
pomimo że odpis nakazu zapłaty otrzymał w dniu 8 kwietnia 2014r.
Już po wydaniu nakazu zapłaty sędzia zwrócił R. S. w czerwcu i lipcu 2014 r.
najpierw 4.000 zł, a następnie 3.500 zł.
Orzekając w Wydziale […] Sądu Okręgowego, sędzia B. P. po upływie
ustawowego terminu sporządził uzasadnienia orzeczeń w następujących sprawach:
w sprawie […]- z opóźnieniem 20 dni; w sprawie […] - z opóźnieniem 46 dni (akta
doręczono 4 lipca 2012 r. zwrócono 3 września 2012 r.), przy czym sędzia
przebywał na urlopie od 13 do 31 sierpnia 2012 r.; w sprawie […] - z opóźnieniem
22 dni; w sprawie […] - z opóźnieniem 56 dni; w sprawie […] - z opóźnieniem 60 dni
(akta doręczono 23 kwietnia 2013 r., po czym termin sporządzenia przedłużono do
23 maja 2013 r. – akta z uzasadnieniem zwrócono 22 lipca 2013 r.).
Powołani w sprawie biegli psychiatrzy stwierdzili, że w krytycznym czasie B.
P. nie miał zniesionej ani w stopniu znacznym ograniczonej zdolności rozpoznania
znaczenia swoich czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Stwierdzone u
niego wcześniejsze zaburzenia adaptacyjne o obrazie depresyjnym nie wpływały na
rozumienie przez niego podstawowych zasad współżycia społecznego,
przedmiotowej oceny sytuacji i przewidywania skutków prawnych zarzucanych mu
czynów.
W toku rozprawy dyscyplinarnej przed Sądem Apelacyjnym - Sądem
Dyscyplinarnym w dniu 11 maja 2015 r. sędzia B. P. skorzystał z przysługującego
mu prawa odmowy składania wyjaśnień. Po odczytaniu pisemnych wyjaśnień
złożonych w toku postępowania dyscyplinarnego, podtrzymał je. Oświadczył też, że
przyznaje się w całości do popełnienia zarzucanych mu czynów i nie kwestionuje
żadnego faktu przywołanego we wniosku zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego o
rozpoznanie sprawy dyscyplinarnej. Podał również, że w końcowej fazie
postępowania dyscyplinarnego spłacił w całości swój dług zaciągnięty u biegłego
W. O. Obwiniony wyraził również skruchę i żal w związku z popełnieniem
zarzucanych mu czynów, oświadczył, że nie chce wracać do motywów, jakie nim
kierowały i były przyczyną jego wcześniejszych kłopotów dyscyplinarnych, a które
wskazał w poprzednim postępowaniu dyscyplinarnym, które toczyło się przed
Sądem Apelacyjnym - Sądem Dyscyplinarnym.
7
W takim stanie rzeczy Sąd Dyscyplinarny uznał, że fakt popełnienia przez
sędziego B. P. wszystkich zarzucanych mu we wniosku o rozpoznanie sprawy
dyscyplinarnej czynów nie budzi wątpliwości. Wprawdzie skorzystał on z
przysługującego mu prawa odmowy składania wyjaśnień, ale na rozprawie
dyscyplinarnej przyznał się do ich popełnienia i nie zakwestionował żadnego faktu
ani ustalenia zawartego w przedmiotowym wniosku. Jego winę w całości
potwierdzającą ponadto ujawnione na rozprawie dyscyplinarnej dowody w postaci
zeznań świadków oraz dokumentów.
Sąd wskazał także, że w toku rozprawy dyscyplinarnej obrońca obwinionego
złożył w trybie art. 387 § 1 k.p.k. w związku z art. 128 Prawa o ustroju sądów
powszechnych pisemny wniosek (podpisany przez obwinionego) o dobrowolne
poddanie się karze i wymierzenie mu za wszystkie objęte wnioskiem
dyscyplinarnym czyny kary nagany, ale wniosku tego nie uwzględniono.
Odnosząc się do zarzucanych obwinionemu opóźnień w sporządzaniu
uzasadnień, Sąd Apelacyjny — Sąd Dyscyplinarny wskazał, że dokonując oceny
okoliczności obciążających i łagodzących po stronie obwinionego sędziego, w pełni
podzielił wniosek zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego o uznanie, że czyn
obwinionego stanowi przewinienie dyscyplinarne mniejszej wagi i odstąpił od
wymierzenia kary. Za takim rozwiązaniem, zdaniem Sądu Apelacyjnego — Sądu
Dyscyplinarnego przemawiała leżąca po stronie obwinionego zdecydowana
przewaga elementów łagodzących o charakterze przedmiotowo-podmiotowym, a w
szczególności niewielka szkodliwość zachowania obwinionego dla służby
sędziowskiej i niewielki stopień zawinienia. Przekroczenia terminów dotyczyły tylko
pięciu spraw, choć było ono znaczne, to jednakże nie aż tak znaczne, aby
doprowadzić do rażącej przewlekłości postępowania. Wzięto również pod uwagę
duże obciążenie pracą obwinionego oraz utratę sił spowodowaną przebytą depresją
i skomplikowaną w tym czasie sytuacją życiową. Zdaniem Sądu Apelacyjnego -
Sądu Dyscyplinarnego, samo przeprowadzenie w powyższym zakresie
postępowania dyscyplinarnego będzie dla obwinionego należytą nauczką na
przyszłość. Jak wynika z aktualnych opinii służbowych o obwinionym
sporządzonych przez przewodniczących Wydziału […] i Wydziału […] Sądu
Okręgowego, pomimo dużego obciążenia pracą i skomplikowanego charakteru
8
niektórych z rozpatrywanych spraw, sędzia B. P. aktualnie oddaje uzasadnienie w
terminie.
Odnośnie do pozostałych zarzutów Sąd Dyscyplinarny stwierdził, że każdy z
nich zapoczątkowany został zaciągnięciem przez obwinionego pożyczki od osób,
wśród których były osoby związane z pracą w szeroko pojętym wymiarze
sprawiedliwości (pracownik administracyjny Sądu Okręgowego, biegły sądowy,
adwokat). Jest oczywiste i nie budzi wątpliwości, że zaciągnięcie pożyczek,
zwłaszcza u ludzi związanych z wymiarem sprawiedliwości, przy wykorzystaniu
swojej pozycji służbowej, a następnie niewywiązywanie się z zaciągniętych
zobowiązań jest sprzeczne z wzorem sędziego oraz ze standardami służy
sędziowskiej, ponadto narusza prestiż sędziego oraz podaje w wątpliwość
nieskazitelność jego charakteru.
Sąd Apelacyjny- Sąd Dyscyplinarny uznał, że odnośnie tych czynów możliwa
jest konstrukcja jednego przewinienia dyscyplinarnego, albowiem chodzi o sześć
podobnych zachowań dokonanych w krótkich odstępach czasu, podobnie jak
określony w art. 91 k.k. ciąg przestępstw. Przyjęcie „zbiorczej" konstrukcji
przewinień służbowych i naruszenia godności urzędu uzasadnione jest także
charakterem odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziego, który powinien się
odznaczać nieskazitelnym charakterem, ponadprzeciętnym poczuciem sumienności
i obowiązkowości oraz wysokimi kwalifikacjami moralnymi. W związku z tym
dopiero suma uchybień podobnych popełnionych w krótkich odstępach czasu
pozwala na przypisanie sędziemu przewinienia służbowego, to jest czynu
polegającego na nie tylko oczywistej, ale także rażącej obrazie przepisów prawa.
Za przypisany obwinionemu ciąg przewinień służbowych i naruszeń
godności urzędu określonych w art. 107 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych
Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny wymierzył obwinionemu na podstawie art. 109
§ 1 pkt 2 ustawy karę nagany, uwzględniając w pełni wniosek zgłoszony przez
Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego.
Określając rodzaj kary, Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny z jednej strony
miał na względzie stosunkowo znaczny ciężar gatunkowy przypisanych
obwinionemu przewinień służbowych oraz jego uprzednią karalność dyscyplinarną,
9
a z drugiej strony miał na względzie bardzo ważkie okoliczności łagodzące leżące
po stronie obwinionego i osłabiające stopień jego winy.
Przede wszystkim w toku rozprawy dyscyplinarnej obwiniony przyznał się w
całości do winy oraz wyraził żal i skruchę z powodu popełniających przewinień
dyscyplinarnych. Oświadczył też, że w spłacił w całości dług, jaki zaciągnął u
biegłego sądowego W. O. Z aktualnych opinii służbowych wynika, że obwiniony
sumiennie wykonuje on obowiązki służbowe i nie ma żadnych zastrzeżeń co do
jego pracy.
Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny wskazał także, że w przeszłości toczyło
się przeciwko sędziemu B. P. postępowanie dyscyplinarne o podobne czyny.
Zakończyło się one wydaniem wyroku przez Sąd Apelacyjny- Sąd Dyscyplinarny z
dnia 17 lutego 2014 r., na mocy którego wymierzono mu karę nagany. Wszystkie
przypisane w niniejszej sprawie pojedyncze zachowania obwinionego zostały
praktycznie dokonane przed tą datą (jedynie końcówka czynu 7 nieznacznie
przekracza datę wydania powyższego wyroku). Dalej stwierdził, że waga i charakter
przypisanych obwinionemu przewinień dyscyplinarnych w rozpatrywanej sprawie
nie odbiega praktycznie od charakteru czynów objętych powyższym wyrokiem Sądu
Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego, za które orzeczono prawomocnie karę
nagany. Również i ta okoliczność powoduje niecelowość sięgania po surowszą
karę z katalogu kar wymienionych w art. 109 § 1 pkt 1-5 Prawa o ustroju sądów
powszechnych. Stąd w dużym stopniu zachowują aktualność okoliczności
łagodzące wzięte pod uwagę w poprzednim postępowaniu dyscyplinarnym.
Obwiniony dopuścił się przewinień służbowych w szczególnych i wyjątkowych
okolicznościach, będąc uwikłany w wiele niewygodnych i skomplikowanych relacji
interpersonalnych. Znajdował się też w przewlekle trudnej sytuacji osobistej, w
stanie nasilenia głębokich objawów depresyjnych. Osłabiło to nawet - w tamtej
sprawie - w znacznym stopniu zdolność pokierowania jego postępowaniem w
rozumieniu art. 31 § 2 k.k. Aktualnie obwiniony zerwał związek z kobietą, która była
czynnikiem destabilizacyjnym, powodującym podejmowanie przez obwinionego
nietrafnych decyzji życiowych. Z opinii biegłych psychiatrów wynika, że po okresie
zwolnienia lekarskiego (sierpień 2011 r.) stan psychiczny obwinionego ulegał
10
systematycznej poprawie i ustąpiły zaburzenia adaptacyjne spowodowane
uprzednio trudną sytuacją życiową i finansową.
W konsekwencji Sąd stwierdził, że aktualnie po stronie obwinionego brak jest
czynników, które wcześniej destabilizowały jego życie prywatne i zawodowe.
Wymierzona mu kara nagany powinna spełnić swą funkcję prewencyjną i
wychowawczą. Daje też obwinionemu szansę pełnej rehabilitacji w środowisku, w
którym działa, pozwala też naprawić popełnione błędy oraz ustrzec się przed
popełnieniem kolejnych przewinień. Orzeczona kara nagany powinna być dla
obwinionego ostatnim ostrzeżeniem i czynnikiem mobilizującym do jak najlepszego
wykonywania ciążących na nim obowiązków służbowych.
Odwołanie od tego wyroku złożyła Krajowa Rada Sądownictwa, zaskarżając
go w części dotyczącej orzeczenia o karze. Zarzucono mu rażącą
niewspółmierność wymierzonej obwinionemu kary dyscyplinarnej nagany,
nieodzwierciedlającej stopnia szkodliwości przypisanego przewinienia
dyscyplinarnego.
Krajowa Rada Sądownictwa, na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. oraz w związku
z art. 128 Prawa o ustroju sądów powszechnych, wniosła o zmianę zaskarżonego
wyroku - przez orzeczenie kary dyscyplinarnej złożenia obwinionego z urzędu.
W uzasadnieniu wskazano, że obwiniony w sposób rażący naruszył zasady
etyki, ponieważ, wykorzystując swoją pozycję służbową, pożyczał pieniądze od
osób związanych z pracą w szeroko pojętym wymiarze sprawiedliwości (pracownik
administracyjny Sądu Okręgowego, biegły sądowy, adwokat) a następnie unikał
spłaty długów, mimo wielokrotnych monitów. Jego zachowanie miało negatywny
wpływ nie tylko na jego sytuację majątkową i relacje z wierzycielami, ale również na
atmosferę i stosunki międzyludzkie w sądzie, w którym B. P. orzeka. Działania B. P.
były, w ocenie Krajowej Rady Sądownictwa, sprzeczne ze Zbiorem Zasad Etyki
Zawodowej Sędziów i przynosiły ujmę godności sędziego. Godziły w autorytet
urzędu sędziego i dobro sądu, w którym pracuje, a także dobro szeroko
rozumianego wymiaru sprawiedliwości.
Zdaniem Rady, nie ulega wątpliwości, że przypisany obwinionemu delikt
dyscyplinarny prowadzi do jednoznacznego wniosku, że utracił on atrybut
nieskazitelności charakteru i nie może piastować godności sędziego. Rodzaj i
11
sposób popełnienia przypisanego mu przewinienia dyscyplinarnego skutkuje
również utratą, niezbędnego dla osoby piastującej urząd sędziego autorytetu wśród
sędziów i pracowników sądu, w którym orzeka. Wobec powyższego jedyną
proporcjonalną do przypisanego mu czynu karą dyscyplinarną jest najsurowsza z
przewidzianych ustawowo kar, tj. kara złożenia z urzędu. Okolicznością szczególnie
obciążającą obwinionego jest to, że jego naganne zachowanie nie miało charakteru
incydentalnego, jednorazowego, ale było wielokrotnie. Zdaniem Rady,
wnioskowana kara dyscyplinarna będzie adekwatna do stopnia szkodliwości
popełnionego deliktu dyscyplinarnego i uczyni zadość potrzebie ochrony powagi
urzędu sędziowskiego.
Wskazano także, że Krajowa Rada Sądownictwa nie zgadza się ze
stanowiskiem Sądu Dyscyplinarnego, który uwypuklił przede wszystkim
okoliczności, w jego ocenie, łagodzące. To, że czyny objęte niniejszym
postępowaniem dyscyplinarnym czasowo nakładają się na czyny będące
przedmiotem wcześniejszego postępowania dyscyplinarnego, nie może być
traktowane jako argument za łagodniejszym potraktowaniem B. P.
Krajowa Rada Sądownictwa podniosła także, że odstąpienie od wymierzenia
kary dyscyplinarnej w części dotyczącej niesporządzenia w ustawowym terminie
pisemnych uzasadnień orzeczeń w pięciu sprawach Sądu Okręgowego budzi
poważne wątpliwości. Co prawda Sąd Dyscyplinarny wskazał na okoliczności
łagodzące, które w jego ocenie zdecydowały o takim rozstrzygnięciu, to niemniej B.
P. był już wcześniej karany dyscyplinarnie za tego rodzaju przewinienie. Tym
samym nie tylko w sposób oczywisty i rażący, jak przyznał Sąd Dyscyplinarny w
uzasadnieniu wyroku, naruszył przepisy prawa, ale działał w stanie „recydywy”.
Mając na uwadze powyższe niesłuszne jest zastosowanie przez Sąd Dyscyplinarny
przypadku mniejszej wagi w tym aspekcie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Odnosząc się do rozstrzygnięcia dotyczącego przewinień dyscyplinarnych w
postaci opóźnienia w sporządzaniu uzasadnień, Sąd Najwyższy nie podziela
podniesionych w tym zakresie zarzutów Krajowej Rady Sądownictwa. Rację ma
12
bowiem Sąd Apelacyjny, że istnieją ważkie argumenty pozwalające przyjąć
niewielki stopień zawinienia sędziego, biorąc po uwagę kontekst sytuacyjny
wynikający z okoliczności obiektywnych (duże obciążenie pracą obwinionego) i
subiektywnych, związanych z niezwykle skomplikowaną sytuacją życiową i
zdrowotną sędziego, niewątpliwie obniżającą jego zdolność do terminowego
wykonywania obowiązków sędziego. Wykonywanie tych obowiązków – szczególnie
przy nadmiernym obciążeniu pracą - wymaga ponadprzeciętnej koncentracji i
zdolności do organizowania pracy. Wszelkie więc czynniki wpływające na tę sferę
destabilizująco, zakłócają zdolność do sprostania nałożonym obowiązkom.
Również należy zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego - Sądu
Dyscyplinarnego o niewielkiej szkodliwości tego przewinienia ze względu na
niewielką liczbę spraw, w których doszło do przekroczenia ustawowego terminu do
sporządzenia uzasadnienia orzeczenia i niemożność zakwalifikowania tych
opóźnień jako rażącej przewlekłości postępowania. W tym kontekście kwestia
ukarania sędziego za podobne czyny w poprzednich postępowaniach
dyscyplinarnych nie może mieć decydującego znaczenia dla oceny tak
przedmiotowej, jak i podmiotowej czynu. Należy też mieć na uwadze, że zarzucane
„działanie w warunkach recydywy” nie może być postrzegane jako lekceważenie
przez sędziego wniosków płynących z uprzedniego ukarania, ale jako
konsekwencję nakładających się na siebie czynników, o których mowa wyżej.
Niebagatelne znaczenie mają także pozytywne opinie przewodniczących Wydziału
[…] i Wydziału […]Sądu Okręgowego (także złożona w toku postępowania przed
Sądem Najwyższym opinia przewodniczącego Wydziału […] z dnia 30 października
2015 r. - k-30), informujące, że obwiniony sędzia aktualnie dotrzymuje terminów
dotyczących sporządzania uzasadnień orzeczeń. Potwierdza to, po pierwsze, że
destrukcyjny dla pracy etap życia sędziego się zakończył, po drugie, że był on siłą
sprawczą uchybień obowiązkom, po trzecie wreszcie, że wcześniejsze ukaranie
oraz sam fakt prowadzenia kolejnego postępowania dyscyplinarnego stanowiły dla
sędziego podstawę do koniecznej refleksji nad własnym postępowaniem,
prowadzącej do poprawy.
W konkluzji, Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny zaakceptował stanowisko,
że omawiane przewinienie dyscyplinarne stanowi wypadek mniejszej wagi z art.
13
109 § 5 Prawa o ustroju sądów powszechnych, uzasadniające odstąpienie od
wymierzenia kary dyscyplinarnej.
Jeśli zaś chodzi o pozostałe czyny przypisane obwinionemu, to istotnie
wymierzona kara jawi się jako rażąco niewspółmierna. Nie można zgodzić się z
poglądem Sądu Apelacyjnego — Sądu Dyscyplinarnego, że waga i charakter
przypisanych obwinionemu przewinień dyscyplinarnych w rozpatrywanej sprawie
nie odbiega praktycznie od charakteru czynów objętych poprzednim
postępowaniem dyscyplinarnym, w którym wymierzono mu karę nagany. Ujawnione
okoliczności wskazują, że uchybienie zasadom etyki sędziego nie polegało
wyłącznie na tym, że sędzia pożyczał pieniądze, których następnie nie oddawał, ale
przede wszystkim na tym, że czynił to wobec osób związanych z wymiarem
sprawiedliwości, z wykorzystaniem swojego stanowiska i pozycji społecznej. Odium
jego nagannych zachowań obciążało zatem środowisko sędziowskie, w którym
pracował, a to z kolei mogło dawać asumpt do negatywnej oceny całej grupy
zawodowej sędziów, podważając jej etyczną legitymację do sprawowania wymiaru
sprawiedliwości. Stąd czyny przypisane obwinionemu, co do zasady – bez
uwzględnienia okoliczności determinujących jego zachowanie, uzasadniałyby
wymierzenie najsurowszej kary złożenia z urzędu. Mając jednak na względzie, że
sędzia w okresie popełniania tych czynów znajdował się w szczególnie trudnej
sytuacji życiowej (skomplikowany, destrukcyjny związek) i zdrowotnej (nasilenie
głębokich objawów depresyjnych) oraz to, że spłacił swoje zobowiązania wobec
biegłego sądowego, a także regularnie spłaca swoje zadłużenie wobec R. S.
(oświadczenie R. S. złożone w toku postępowania przed Sądem Najwyższym – k-
31), należy uznać, że wymienione okoliczności łagodzące uzasadniają odstąpienie
od najsurowszej kary i wymierzenie kary przeniesienia na inne stanowisko
służbowe. Ta kara spełni swoje funkcje represyjne i prewencyjne, a także pozwoli
na sędziemu na faktyczne „zamknięcie” etapu życia zawodowego, z którym wiąże
się negatywna ocena etyczna jego zachowań. Z tej przyczyny przeniesienie na inne
stanowisko służbowe będzie również służyło dobru wymiaru sprawiedliwości.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny orzekł jak w
sentencji.
kc
14