Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 441/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 maja 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Dończyk (przewodniczący)
SSN Marian Kocon
SSN Maria Szulc (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa K. P.
przeciwko Gminie C.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 7 maja 2015 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w P.
z dnia 7 lutego 2014 r.,
1) uchyla zaskarżony wyrok w punkcie II (drugim) w części
zasądzającej odsetki ustawowe od dnia 5 czerwca 2010r. oraz
w punkcie III (trzecim), IV (czwartym) i V (piątym) i zmienia wyrok
Sądu Rejonowego w C. z dnia 29 grudnia 2010r., w punkcie 1
(pierwszym) w ten sposób, że powództwo oddala oraz w punkcie
2 (drugim) w ten sposób, że go uchyla;
2) nie obciąża powódki obowiązkiem uiszczenia opłat
sądowych na rzecz Skarbu Państwa;
2
3) nie obciąża powódki obowiązkiem zwrotu kosztów
procesu na rzecz pozwanej we wszystkich instancjach oraz
w postępowaniu kasacyjnym;
4) oddala wniosek o orzeczenie obowiązku zwrotu przez
powódkę na rzecz pozwanej spełnionego świadczenia.
3
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w P. zmienił wyrok Sądu
Rejonowego w C. zasądzający na rzecz powódki K. P. z tytułu nienależnego
świadczenia kwotę 55.971,16 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 1 sierpnia 2009 r.
w ten tylko sposób, że odsetki ustawowe zasądził od dnia 5 czerwca 2010 r., a w
pozostałej części apelację pozwanej oddalił.
Sądy obu instancji ustaliły, że w wyniku przetargu nieograniczonego A.
spółka z o.o. była wykonawcą inwestycji budowy ulicy K. w B., Gmina C.
inwestorem, a powódka podwykonawcą, z tym że umowy podwykonawczej
zawartej z A. C. sp. z o.o. nie przedłożono inwestorowi. Spółek A. sp. z o.o. i A. C.
sp. z o.o. nie łączyła pisemna umowa o podwykonawstwo. W toku wykonywania
prac kierownik firmy powódki informował inspektora nadzoru, że firma ta jest
podwykonawcą. Inspektor nadzoru oświadczył, że powódka nie będzie pracować
oficjalnie jako podwykonawca, bo nie została zgłoszona przez wykonawcę, ale nie
przerwał wykonywania prac. Po dokonanym przez A. C. odbiorze prac powódka
wystawiła w dniu 24 lipca 2009 r. tej spółce dwie faktury, które nie zostały
zapłacone, a w dniu 30 lipca 2009 r. powiadomiła inwestora o zawartej umowie
podwykonawstwa.
Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo w oparciu o art. 410 § 1 i 2 k.c.
w zw. z art. 405 k.c. uznając, że wobec braku umowy pisemnej pomiędzy
wykonawcą A. sp. z o.o. a A. C. sp. z o.o. i braku zgody Gminy na wykonywanie
robót przez powódkę nie można przyjąć odpowiedzialności inwestora na podstawie
art. 6471
§ 5 k.c. w stosunku do powódki, natomiast podstawę taką stanowi art. 410
k.c., bo powódka nie była zobowiązana do świadczenia na rzecz inwestora i brak
dowodów świadczących o tym, że wiedziała o braku zobowiązania do świadczenia.
Wskutek apelacji pozwanej Gminy Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 18 marca 2011 r.
zmienił powyższy wyrok i powództwo oddalił uznając, że orzeczenie na podstawie
art. 410 w zw. z 405 k.c. stanowiło wyjście ponad podstawę faktyczną powództwa,
powódka powoływała się bowiem na fakt zawarcia ważnych umów i nie objęła
4
podstawą faktyczną okoliczności istotnych dla przypisania pozwanej
odpowiedzialności w oparciu o przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia.
Sąd Najwyższy uznał za zasadną skargę kasacyjną powódki i wyrokiem
z dnia 21 sierpnia 2013 r., II CSK 9/13 uchylił wyrok Sądu Okręgowego oraz
sprawę przekazał do ponownego rozpoznania. Uwzględniając zarzut naruszenia art.
321 § 1 w zw. z art. 187 § 1 k.p.c., wskazał na bezpodstawne przyjęcie przez Sąd
drugiej instancji, że fakty wskazane przez powódkę nie mogły być przedmiotem
subsumpcji jej żądań pod przepisy o nienależnym świadczeniu i zwrócił uwagę,
że powódka przed sądami obu instancji działała samodzielnie, w związku z czym
wywodzenie tak daleko idących skutków z faktu powołania przez nią w pozwie art.
6471
§ 5 k.c. było nieuzasadnione. Wyraził też pogląd, że rozpoznanie roszczeń
wykonawcy robót budowlanych, który je wykonał w przeświadczeniu, że spełnia
ciążące na nim zobowiązanie, nieważność którego stwierdził sąd, na płaszczyźnie
przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, nie jest wyjściem ponad żądanie pozwu,
lecz jako prawidłowa realizacja obowiązku dabo tibi ius, jest przejawem
poszukiwania przepisów zapewniających powodowi należytą ochronę prawną,
usprawiedliwioną w przedstawionych przez powoda okolicznościach faktycznych.
Rozpoznania wymagają więc podniesione w apelacji zarzuty pozwanej
kwestionujące przypisanie jej odpowiedzialności na podstawie art. 410 § 1 w zw.
z 405 k.c.
Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Okręgowy powołał się na wynikające
z art. 39820
§ 1 k.p.c. związanie poglądem prawnym Sądu Najwyższego co do
możliwości zastosowania jako podstawy roszczenia powódki przepisów
o nienależnym świadczeniu. Uznał, że wykonane przez powódkę roboty posiadały
cechy świadczenia nienależnego w rozumieniu art. 410 k.c. z tym zastrzeżeniem,
że nie ma zastosowania, jak przyjął Sąd Rejonowy, condictio causa finita, która
przysługuje wtedy, gdy w chwili spełnienia świadczenia było ono należne, istniała
bowiem podstawa prawna, lecz stało się nienależne, bo podstawa odpadła.
Tymczasem condictio sine causa powstaje, jeżeli czynność prawna zobowiązująca
do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Powódka spełniła świadczenie w ramach podwykonawstwa, opartego na umowie
z A. C. sp. z o.o., która nie rodziła ważnego zobowiązania z uwagi na brak ciągu
5
umów pisemnych wymaganych przez ustawodawcę po rygorem nieważności. Ta
okoliczność czyni ciąg umów nieważnymi i powoduje skutek w postaci braku po
stronie powódki jako kolejnego podwykonawcy ważnego zobowiązania do
świadczenia na rzecz pozwanej Gminy, wobec czego spełnienie świadczenia
nastąpiło bez podstawy prawnej. W przypadku zaistnienia tej kondykcji (art. 410 § 2
k.c.) sam fakt spełnienia świadczenia nienależnego uzasadnia roszczenie o zwrot
bez obowiązku badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło
osobę, na rzecz której zostało spełnione, z tym że odpowiedzialność
wzbogaconego nie może wykraczać poza granice wzbogacenia. Po stronie
powódki powstało zatem roszczenie kondykcyjne względem pozwanej Gminy,
którego treścią jest obowiązek zapłaty wynagrodzenia odpowiadającego wartości
wykonanych robót. Powódka, zgodnie z art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c., wykazała
rodzaj i wartość wykonanych robót poprzez złożenie faktury VAT oraz protokołem
odbioru robót, a pozwana – wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji - do
momentu złożenia apelacji wartości roszczenia nie kwestionowała, zaś zarzut
nieudowodnienia wysokości roszczenia podniesiony w apelacji należy uznać w
świetle art. 381 k.p.c. za spóźniony. W rezultacie Sąd drugiej instancji uznał, że
kwota 55.971,16 zł ujęta w fakturze VAT odpowiada rzeczywistemu wzbogaceniu
pozwanej, tym bardziej że pozwana nie udowodniła, że zapłata dokonana na rzecz
wykonawcy obejmowała również zakres prac wykonany przez powódkę. W ocenie
Sądu, nie wystąpiły także żadne przesłanki do zastosowania art. 411 pkt 1 k.c., do
przyjęcia bowiem wiedzy dłużnika, że świadczenie się nie należy nie wystarczy to,
iż dłużnik miał wątpliwości co do powinności świadczenia lub że pozostawał w
błędzie. Pozwana jako wzbogacona obciążona ciężarem wykazania wiedzy
dłużnika, temu obowiązkowi nie sprostała. Ponadto obowiązku zwrotu świadczenia
nie niweczy wiedza spełniającego o braku zobowiązania, jeżeli działał on w
wykonaniu nieważnej czynności prawnej.
Za zasadny Sąd Okręgowy uznał natomiast zarzut naruszenia art. 481 § 1
w zw. z art. 410 k.c. Wymagalność roszczenia w wypadku condictio sine causa
powstaje z chwilą spełnienia świadczenia, ale nie przesądza to o terminie zwrotu
i ewentualnym opóźnieniu zobowiązanego do zwrotu. Zobowiązanie do zwrotu
nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy i termin spełnienia
6
świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c. Odsetki za opóźnienie
należne są więc z chwilą bezskutecznego upływu terminu spełnienia świadczenia
zwrotnego. Czas opóźnienia pozwanej nie mógł być liczony od terminu, w jakim
powinna spełnić świadczenie A. C. sp. z o.o. po doręczeniu przez powódkę faktury
VAT, tj. 1 sierpnia 2009 r., lecz od dnia następnego po doręczeniu pozwanej odpisu
pozwu, tj. 5 czerwca 2010 r.
W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku pozwana Gmina C. zarzuciła
w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej naruszenie prawa materialnego przez
niewłaściwe zastosowanie art. 410 § 1 i 2 w zw. z art. 405 k.c. polegające na
uznaniu, że dalszemu podwykonawcy, który wykonał prace na podstawie ważnej
umowy zawartej z wykonawcą, którego nie łączyła ważna umowa z generalnym
wykonawcą ani z inwestorem, przysługuje wobec inwestora roszczenie o zapłatę na
podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Wniosła o uchylenie
i zmianę zaskarżonego wyroku oraz wyroku Sądu Rejonowego w C. przez
oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu za wszystkie instancje oraz
o orzeczenie na podstawie art. 415 k.c. obowiązku zwrotu przez powódkę na rzecz
pozwanej kwoty 55.971,16 zł wraz z kosztami procesu w kwocie 3359 zł oraz
kwoty 2717 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego powódki w postępowaniu
kasacyjnym uiszczonych na rzecz powódki w wykonaniu wyroku Sądu Okręgowego
z dnia 7 lutego 2014 r.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zakres związania poglądem prawnym wyrażonym przez Sąd Najwyższy
uprzednio rozpoznający sprawę ogranicza się do wskazania, że powódka podała
w podstawie faktycznej, poza okolicznościami uzasadniającymi jej roszczenie
określone w art. 647 § 5 k.c., także okoliczności uzasadniające rozpoznanie jej
żądań w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, jak również
stanowiska, iż w razie spełnienia świadczenia przez podwykonawcę w wykonaniu
nieważnej umowy przepisy te mogą stanowić podstawę jej roszczenia o zwrot
nienależnego świadczenia, o ile zostaną spełnione przesłanki odpowiedzialności
podmiotu, na rzecz którego świadczenie zostało spełnione.
7
Pogląd ten dotyczy więc sytuacji, w której podwykonawca spełnia świadczenie
w przekonaniu wykonania ważnej umowy, której nieważność następnie
stwierdza sąd.
Więzy prawne pomiędzy podmiotami uczestniczącymi w wykonaniu
inwestycji przedstawiały się tak, że inwestora (Gmina C.) łączyła umowa
o wykonawstwo z A. spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, zaś powódkę
umowa o podwykonawstwo z A. C. spółką z o.o. natomiast ciąg umów był
przerwany pomiędzy A. spółką z ograniczoną odpowiedzialnością a A. C. spółką z
o.o., z ustaleń obu Sądów wynika bowiem, że nie zawarły one umowy o
podwykonawstwo.
Do powstania zobowiązania, którego podstawę stanowi art. 410 k.c.
dochodzi w ten sposób, że wzbogacony uzyskuje bez podstawy prawnej korzyść
majątkową w wyniku spełnienia świadczenia przez zubożonego. Brak podstawy
prawnej oznacza brak causae świadczenia lub jej wadliwość. Przy ocenie czy miało
miejsce nienależne świadczenie istotna jest podstawa prawna i cel świadczenia,
a nie podstawa prawna wzbogacenia. Condtictio sine causa ma zastosowanie
wtedy, gdy czynność prawna, w wyniku której zostało spełnione świadczenie jest
nieważna.
Spełnienie nienależnego świadczenia powoduje przysporzenie w majątku
osoby, na rzecz której zostało spełnione. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku
z dnia 25 marca 2004 r., II CK 89/03 (nie publ.), brak podstawy prawnej
świadczenia należy ujmować w sposób obiektywny, jako brak tytułu prawnego
legitymizującego przesunięcie korzyści majątkowej do majątku wzbogaconego.
Tytuł ten może wynikać z czynności prawnej, ustawy, aktu administracyjnego
lub orzeczenia sądowego. Prawną podstawę takiego przysporzenia może także
stanowić czynność prawna osoby trzeciej, jak również można jej poszukiwać poza
stosunkiem zubożony - wzbogacony. W konsekwencji wyraził pogląd, że nie
zachodzi bezpodstawne wzbogacenie, również w wypadku nienależnego
świadczenia, jeżeli przejście korzyści z majątku zubożonego do majątku
wzbogaconego następuje na podstawie umowy wzbogaconego z osobą trzecią.
Tożsame stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 grudnia 2005 r.,
V CK 389/05 (nie publ.).
8
Sąd Okręgowy oparł pogląd o nieważności umowy zawartej pomiędzy powódką a A.
C. S.A. wyłącznie na twierdzeniu, że umowa ta nie rodziła ważnego zobowiązania z
uwagi na brak ciągu pisemnych umów wymaganych przez ustawodawcę pod
rygorem nieważności (art. 647 § 4 k.c.).
Z ustaleń faktycznych Sądu drugiej instancji wynika, że pomiędzy
wykonawcą (A. spółka z o.o.) a podwykonawcą (A. C. spółka z o.o.) nie została
zawarta żadna umowa. A. C. nie miała więc statusu podwykonawcy. Inwestora
wiązała natomiast ważna umowa z generalnym wykonawcą, zaś powódkę jako
wykonawcę ważna umowa z A. C. spółką z o.o. jako zamawiającym. Przerwanie
ciągu umów przez kontrahenta powódki pozostaje bez znaczenia dla oceny
ważności zawartej przez nią umowy. Ma to tylko ten skutek, że umowa została
zawarta poza zakresem unormowania określonego w art. 647 k.c., co czyni
niemożliwym dochodzenie roszczeń do inwestora na podstawie tego przepisu,
natomiast nie ma wpływu na istnienie zobowiązania kreującego obowiązek
świadczenia na rzecz kontrahenta, który był adresatem świadczenia mającego
podstawę prawną w tej umowie. Gmina C. była finalnym odbiorcą tego świadczenia,
ale w sposób pośredni, bo uzyskane przysporzenie miało podstawę w
ekwiwalentnej umowie łączącej ją z generalnym wykonawcą, który spełniał na jej
rzecz swoje świadczenie. Podstawa prawna przesunięcia majątkowego
(świadczenia) leżała więc poza stosunkiem zubożony – wzbogacony i miała swoje
źródło w ważnych umowach wzbogaconego z generalnym wykonawcą i powódki ze
zlecającym jej wykonanie robót. W konsekwencji stwierdzić trzeba, że podstawa
prawna świadczenia mająca swe źródło w ważnej umowie zawartej z osobą trzecią
wyklucza roszczenie podwykonawcy do inwestora na podstawie art. 410 k.c.
Wskazać dodatkowo należy, że Sąd Najwyższy przyjmując możliwość
zastosowania przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu do roszczeń wykonawcy,
wypowiadał się w stanach faktycznych, w których stosunek zobowiązaniowy, który
okazał się nieważny, łączył bezpośrednio inwestora z wykonawcą (wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 2 listopada 2007 r., II CSK 344/07, z dnia 2 lutego 2011 r.,
II CSK 414/10, z dnia 11 marca 2010 r., IV CSK 401/10 - nie publ.).
Odpowiedzialność inwestora jest uregulowana w sposób szczególny w art. 647 k.c.,
gwarantujący ochronę interesów obu stron procesu inwestycyjnego i zastosowanie
9
przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu w wypadku nieważności umowy,
aczkolwiek nie wykluczone, nie znajduje zastosowania w każdym stanie faktycznym,
a jedynie w takim, którego analiza prowadzi do wniosku, że zostały spełnione
przesłanki odpowiedzialności określone w art. 405 k.c. lub 410 k.c.
Z tych względów, jak również z uwagi na to, że podstawa naruszenia prawa
materialnego okazała się oczywiście uzasadniona, a skargi kasacyjnej nie oparto
także na podstawie naruszenia przepisów postępowania, orzeczono jak w sentencji
na podstawie art. 39816
k.p.c. Wniosek o orzeczenie na podstawie art. 415 k.p.c.
obowiązku zwrotu przez powódkę kwoty 55.971,16 zł został oddalony, bowiem
skarżący w żaden sposób nie wykazał, ani nawet nie uprawdopodobnił zapłaty
świadczenia na rzecz powódki. Na podstawie art. 102 k.p.c. nie obciążono powódki
obowiązkiem zwrotu kosztów na rzecz pozwanej oraz obowiązkiem uiszczenia
opłat sądowych na rzecz Skarbu Państwa.