Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 172/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lipca 2016 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Barbara Krameris (spr.)

Sędziowie: SSA Grzegorz Kapera

SSA Bogusław Tocicki

Protokolant: Iwona Łaptus

przy udziale prokuratora Prokuratury Okręgowej del. do Prokuratury Regionalnej Zbigniewa Jaworskiego

po rozpoznaniu w dniu 15 lipca 2016 r.

sprawy K. J.

oskarżonego z art. 148 § 1 kk w związku z art. 64 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Świdnicy

z dnia 19 kwietnia 2016 r. sygn. akt III K 191/15

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec oskarżonego K. J.;

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. U. F. 600 zł tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą obronę z urzędu oskarżonego K. J. w postępowaniu odwoławczym oraz 138 zł tytułem zwrotu VAT , a nadto 23 zł tytułem udokumentowanych wydatków adwokata poniesionych w I instancji ;

III.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

K. J. został oskarżony o to, że :

w dniu 19 września 2015 roku w D. woj. (...) działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia E. W., po uprzednim szarpaniu, uderzaniu pięściami po twarzy oraz po ciele, w wyniku czego spowodował u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci licznych podbiegnięć krwawych na twarzy, szyi i kończynach górnych oraz po uprzednim użyciu nieustalonego narzędzia ostrego lub ostrokończystego, którym spowodował u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci dwóch ran na powierzchni dolnej jamy ustnej, rany na powierzchni przedniej ramienia lewego oraz licznych punktowych otarć naskórka, dusił pokrzywdzoną rękoma, w wyniku czego doprowadził do zamknięcia dróg oddechowych pokrzywdzonej, a w konsekwencji do jej śmierci, przy czym czynu tego dopuścił się po odbyciu łącznie co najmniej roku pozbawienia wolności i w ciągu 5 lat po odbyciu ostatniej kary, będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie z dnia 11 marca 2010 roku na karę łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 163 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. oraz za przestępstwo z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., którą odbył w okresie od 23 kwietnia 2010 roku do 14 marca 2012 roku i od 5 czerwca 2014 roku do 13 stycznia 2015 roku.

tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

Sąd Okręgowy w Świdnicy wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2016 r., sygn.. akt: III K 191/15 uznał oskarżonego K. J. za winnego popełnienia czynu opisanego w części wstępnej wyroku przyjmując, iż był on skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie z dnia 11 marca 2010 roku sygn. akt II K 305/09 tj. czynu z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. wymierzył mu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności,

Na podstawie art. 77 § 2 k.k. ograniczył możliwość skorzystania przez oskarżonego K. J. z warunkowego przedterminowego zwolnienia przyjmując, że może ono nastąpić nie wcześniej niż po odbyciu przez niego 20 (dwudziestu) lat orzeczonej wyżej kary pozbawienia wolności,

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 20 września 2015 roku do dnia 19 kwietnia 2016 roku.

Na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. dowody rzeczowe w postaci spodni męskich jansowych oraz obuwia męskiego sportowego opisanych w wykazie dowodów rzeczowych na karcie 234 pozycja 2 i 3 zwrócił oskarżonemu K. J., dowód rzeczowy w postaci bluzki z krótkim rękawem opisany w wykazie dowodów rzeczowych na karcie 234 pozycja 5 zwrócił U. M., nadto zarządził przepadek i zniszczenie dowodu rzeczowego w postaci tworzywa sztucznego z nadpalonym materiałem opisanego w wykazie dowodów rzeczowych na karcie 234 pozycja 4.

Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. U. F. z Kancelarii Adwokackiej w D. kwotę 1402,20 złotych tytułem kosztów nieopłaconej obrony z urzędu oskarżonego K. J..

Zwolnił K. J. od ponoszenia kosztów sądowych zaliczając wydatki poniesione w sprawie od chwili wszczęcia postępowania na rachunek Skarbu Państwa.

Powyższy wyrok zaskarżyła w zakresie rozstrzygnięcia o karze imieniem oskarżonego K. J. jego obrończyni.

Na podstawie art. 427 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 k.p.k. zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów postępowania, mającą wpływ na treść wyroku, a to:

- art. 7 k.p.k. w zw. z art. 5 § 2 k.p.k., przejawiające się w jednostronnej i nieuwzględniającej zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego ocenie zeznań świadka D. J. za wiarygodne, logiczne i konsekwentne w zakresie, w jakim mówią one o zachowaniu oskarżonego po popełnieniu zarzucanego mu czynu i prośbie o niezawiadamianie policji;

- art. 626 § 1 k.p.k. w zw. z art. 616 § 2 pkt 2 k.p.k. poprzez niezasądzenie na rzecz obrony kosztów uiszczonej opłaty kancelaryjnej od uzyskanych kserokopii protokołów rozprawy.

2. błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść, polegający na:

- stwierdzeniu, że oskarżony działał w zamiarze bezpośrednim, gdyż dusząc ofiarę, chciał osiągnąć skutek w postaci jej śmierci,

- uznaniu, że jedyną okolicznością łagodząca w sprawie jest stosunkowo młody wiek oskarżonego, bez uwzględnienia postawy oskarżonego podczas całego toku postepowania,

- uznaniu, że oskarżony mówił świadkowi D. J., że muszą razem pójść w okolice garaży przy elektrociepłowni, gdzie oskarżony wyrzucił nóż oraz podpalił rzeczy, znajdujące się w plastikowej torbie,

- uznaniu, że oskarżony prosił świadka D. J., aby nie powiadamiał on policji,

- uznaniu, że oskarżony wielokrotnie mówił świadkowi A. S., że nie pozwoli na zerwanie jego związku z E. W. i w takim przypadku pozbawił ją życia i ze były to groźby budzące realną obawę spełnienia,

- stwierdzeniu, że życie ludzkie nie przedstawia dla oskarżonego żadnej wartości, skoro nie zawahał się odebrać go osobie mu bliskiej;

a w konsekwencji powyższych błędnych ustaleń:

3.  rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności w wymiarze 25 lat przy jednoczesnym ograniczeniu możliwości skorzystania z warunkowego przedterminowego zwolnienia dopiero po odbyciu 20 lat ww kary, w sytuacji, gdy prawidłowa ocena zachowania oskarżonego w szczególności dot. zamiaru działania i okoliczności łagodzących, uzasadniałaby wymierzenie kary w niższym wymiarze, bez zastosowania surowszego ograniczenia do korzystania z warunkowego przedterminowego zwolnienia, bądź też zmniejszenie ww ograniczenia.

Na podstawie art. 427 § 1 in fine k.p.k. w zw. z art. 437 § 2 k.p.k. wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I jego części dyspozytywnej poprzez przyjęcie, że oskarżony działał w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia oraz przez wymierzenie oskarżonemu kary pozbawienia wolności w niższym wymiarze,

2.  zmianę zaskarżonego wyroku w pkt II jego części dyspozytywnej poprzez zmniejszenie wymiaru zastosowanego ograniczenia możliwości skorzystania przez oskarżonego z dobrodziejstwa warunkowego przedterminowego zwolnienia, ewentualnie przez uchylenie ww obostrzenia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Wbrew wskazaniu w petitum apelacji, że zakresem zaskarżenia objęte jest orzeczenie o karze, treść sformułowanych zarzutów oznacza, że wyrok skarżony jest w całości. W szczególności przemawia za tym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść polegający na stwierdzeniu, że oskarżony działał w zamiarze bezpośrednim. O ile skarżący kwestionuje ustalenia o podmiotowej stronie czynu sprawcy, to apelacja skierowana jest przeciwko rozstrzygnięciu o winie. Uznać zatem należy, że wyrok skarżony jest w całości.

Z tego względu nieuprawnione jest stwierdzenie zawarte na str. 2 apelacji, że obrona nie zaskarża wyroku w zakresie rozstrzygnięcia o winie, bo oskarżony nie kwestionował swojej winy, przyznając się do popełnienia czynu. Z depozycji oskarżonego wynika niezbicie jedynie tyle, że zachodzi związek przyczynowy pomiędzy jego działaniem skierowanym przeciwko zdrowiu i życiu pokrzywdzonej a skutkiem tego działania w postaci jej śmierci. Dla ustalenia zamiaru zabójstwa to nie wystarczy, gdyż trzeba nadto wskazać przesłanki, na podstawie których można stwierdzić, że sprawca ujawnił, że skutek w postaci śmierci objęty był jego świadomością. Dla zamiaru ewentualnego wystarczająca jest świadomość możliwości nastąpienia skutku w postaci śmierci człowieka, a zamiar bezpośredni oznacza, że sprawca ma świadomość konieczności nastąpienia tego skutku.

W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że o zamiarze sprawcy można, a nawet należy wnioskować na podstawie uzewnętrznionych przejawów jego zachowania się. Rodzaj użytej siły, rodzaj narzędzia, organ ciała, na który skierowano oddziaływanie fizyczne, są tymi elementami dowodowymi, które częstokroć mogą prawie zawsze świadczyć o zamiarze zabójstwa. Oczywiście konieczne jest także rozważenie przesłanek natury podmiotowej, jak i tła i powodów zajścia pobudek działania sprawcy, stosunku do pokrzywdzonego, osobowości i charakteru sprawcy, jego dotychczasowego trybu życia, zachowania się przed i po popełnieniu czynu oraz innych okoliczności, z których niezbicie wynikałoby, że oskarżony chcąc spowodować uszkodzenie ciała, swą zgodą stanowiącą realny proces psychiczny obejmował skutek w postaci śmierci ofiary.

Skarżąca kwestionując istnienie zamiaru bezpośredniego zabójstwa, odwołuje się do tego, że czyn nie był zaplanowany, a wywołany nagłym impulsem, że oskarżony miał plan dalszego życia z pokrzywdzoną. W apelacji brak analizy elementów przedmiotowych czynu i zachowania po czynie, co ma zasadnicze znaczenie dla oceny postaci zamiaru działania sprawcy. Nie ulega wątpliwości, że przyczyną śmierci E. W. było zatrzymanie oddychania wywołane zamknięciem dróg oddechowych spowodowane uciskiem dłońmi na szyję ofiary.

Jak wynika z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej dra M. B. duszenie musiało trwać 6-7 minut, by doszło do zgonu. Na ciele ofiary biegły stwierdził co najmniej 40 różnych zmian urazowych zlokalizowanych w takich okolicach ciała jak twarz, szyja, górna część klatki piersiowej, kończyny górne, które mogły powstać w wyniku prób wyswobodzenia się ofiary od działania napastnika. Zdaniem biegłego duszenie trwałoby 6-7 minut gdyby była to czynność jednorazowa. Natomiast biorąc pod uwagę wielość zmian urazowych na ciele kobiety, można przyjąć, że prób stosowania różnego rodzaju przemocy lokalizowanej przez napastnika w zakresie twarzy i szyi było bardzo dużo. Można uznać, że prób czystego duszenia czy zamykania dróg oddechowych, napastnik podjął kilka (opinia biegłego medyka sądowego – k. 352).

Opis sposobu działania sprawcy odtworzony przez biegłego przemawia za konsekwencją jego działania w dążeniu do celu. Używanie obu dłoni do uciskania szyi pokrzywdzonej, pokonywanie jej oporu do chwili spowodowania zgonu pokrzywdzonej, świadczy o tym, że oskarżony chciał spowodować skutek w postaci śmierci kobiety. Znamienne są słowa oskarżonego, że „ E. próbowała coś rękami machać, ja ją puściłem, ona nic nie wołała. Potem uciekłem z domu” (k. 47). Wprawdzie oskarżony stwierdził, że nie wie czy się ruszała, a on uciekł z domu, to opuścił dom jak już nie dawała oznak życia. Nie podjął próby jej reanimacji, nie sprowadził żadnej pomocy. O tym, że pozbawił ją życia wiedział, bo w tym celu ją dusił. Poszedł do kolegów, z którymi spożywał alkohol i tam po godzinie powiedział D. J. (3), że „ E. W. nie żyje, powiedział: udusiłem ją” (zeznania świadka D. J. (3) – k. 310 verte). Następnie obaj udali się do mieszkania oskarżonego bo świadek nie wierzył, że to się stało. Tenże świadek na drugi dzień zawiadomił Policję. Wcześniej oskarżony zacierał ślady i palił przedmioty (poduszkę i pościel) w okolicach (...).

Tego ostatniego zachowania, wbrew ocenie skarżącej, nie sposób uznać za działanie w szoku i niedowierzania. Było to działanie z rozmysłem, w obawie przed konsekwencjami. Nadto negowanie w apelacji gróźb względem pokrzywdzonej jest nieuprawnione. Mówi o nich siostra pokrzywdzonej A. S., wskazując na nerwowość i agresywność oskarżonego wobec pokrzywdzonej „ złość wyładowywał na niej” (k. 319). Znany był w otoczeniu oskarżonego fakt próby wyrzucenia przez okno własnej matki (k. 318 verte). Te okoliczności potwierdzają agresywność i arogancję oskarżonego, oprócz tego, że za czasów związku z A. S. Wyładowywał się na przedmiotach” (k. 310).

Nie ma większego znaczenia to, że oskarżony nie planował wcześniej zabójstwa E. W.. Istotne jest to, że krytycznego dnia bez większego powodu, w trakcie awantury targnął się na życie pokrzywdzonej i konsekwentnie dążył do jej unicestwienia. Wielkość obrażeń ciała wskazanych przez biegłego z zakresu medycyny sądowej przemawia za tym, że akcja była rozciągnięta w czasie, co pogłębiało jej cierpienia, że pokrzywdzona broniła się, aż do momentu, gdy przestała dawać oznaki życia. Dopiero wtedy oskarżony zaprzestał uciskania szyi E. W. i opuścił mieszkanie, dzieląc się z kolegą wiadomością, że udusił E..

W tych realiach należy odrzucić możliwość przyjęcia zamiaru ewentualnego, bo sprawca uświadamiał sobie, że śmierć pokrzywdzonej jest skutkiem koniecznym jego działania. Nie zaprzestał działania dopóki, dopóty pokrzywdzona broniła się i dawała oznaki życia.

O postaci zamiaru zabójstwa można było wnioskować przede wszystkim na podstawie dokładnej analizy strony przedmiotowej czynu. Ta wynika z dokumentacji medycznej, opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, zeznań świadka D. J. (3), a po części z wyjaśnień samego oskarżonego.

Ustalenia faktyczne o podmiotowej stronie czynu i przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że sprawca działał z zamiarem bezpośrednim są zasadne i wynikają z treści zebranego materiału dowodowego. Oceny tej nie są w stanie zmienić argumenty zawarte w apelacji, sformułowane wybiórczo, a przede wszystkim bez analizy strony przedmiotowej czynu.

Odnosząc się do wymiaru kary i zarzutu jej rażącej niewspółmierności, stwierdzić należy jego bezzasadność. O ile zarzut ten był oparty na wadliwym ustaleniu postaci zamiaru sprawcy, to stracił na aktualności wobec uznania, że słuszne jest ustalenie Sądu meriti, że oskarżony dopuścił się zbrodni zabójstwa w zamiarze bezpośrednim.

Kara 25 lat pozbawienia wolności w realiach niniejszej sprawy nie nosi cech rażącej niewspółmierności w rozumieniu art. 437 pkt 4 k.p.k., a tylko kara o takich znamionach podlegałaby weryfikacji. Stopień winy oskarżonego jest bardzo wysoki. Swoim zachowaniem wykazał, że jest zdolny do łatwego pozbawienia życia człowieka, osoby bliskiej, z która związany był od trzech lat, bez konkretnego powodu. Z ugruntowanych poglądów judykatury wynika, że karę 25 lat pozbawienia wolności należy stosować w wypadkach najcięższych, wtedy gdy okoliczności obciążające zdecydowanie przewyższają okoliczności łagodzące. Kara taka odnosi się do sprawcy, który wykazuje znaczny stopień demoralizacji, w związku z czym powinien być poddany szczególnie długiemu procesowi resocjalizacji w zakładzie karnym. Oskarżony K. J. do kręgu takich sprawców się zalicza. Wykazał to Sąd Okręgowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Oprócz okoliczności popełnienia czynu, o czym była mowa wyżej, podkreślić należy, że oskarżony jest recydywistą, był wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Dotychczas stosowane wobec niego kary nie okazały się skuteczne. Posiada osobowość dyssocjalną, jest uzależniony od alkoholu, nie przestrzega porządku prawnego. Słusznie wobec tych wszystkich okoliczności Sąd orzekający uznał, że oskarżonego należy odizolować od społeczeństwa na długi okres czasu, czego wyrazem jest nadto orzeczenie podjęte w trybie art. 77 § 2 k.k. o ograniczeniu możliwości ubiegania się o warunkowe zwolnienie przed upływem 20 lat pozbawienia wolności.

Słuszność orzeczenia o winie i karze skutkowała utrzymaniem w mocy całości wyroku, co do oskarżonego K. J..

Skorygowaniu podlegało jedynie orzeczenie o kosztach sądowych w zakresie poniesionych przez Skarb Państwa wydatków przez zasądzenie na rzecz adwokat U. F. 23 zł należnych obrońcy z tytułu zwrotu udokumentowanych wydatków poniesionych w pierwszej instancji (art. 616 k.p.k.).

Nadto na podstawie art. 29 ustawy Prawo o adwokaturze orzeczono o kosztach nieopłaconej obrony z urzędu oskarżonego udzielonej w postępowaniu odwoławczym.

Trudna sytuacja materialna oskarżonego uzasadniała zwolnienie go od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze i obciążenie poniesionymi wydatkami Skarbu Państwa (art. 624 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. i art. 17 ustawy o opłatach w sprawach karnych).

SSA Grzegorz Kapera SSA Barbara Krameris SSA Bogusław Tocicki