Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 981/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu w składzie:

Przewodniczący: SSO Monika Świerad

Protokolant: staż. Karolina Łukasik

po rozpoznaniu w dniu 7 października 2015 r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. G.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki M. G. kwotę 105.000 zł (sto pięć tysięcy zł) wraz ustawowymi odsetkami od dnia 8.12.2010 roku do dnia zapłaty,

II.  nakazuje ściągnąć od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Nowym Sączu kwotę 3.946 zł (trzy tysiące dziewięćset czterdzieści sześć zł) tytułem kosztów postępowania,

III.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki M. G. kwotę 5.317 zł (pięć tysięcy trzysta siedemnaście zł) tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sygn. akt IC 981/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 16.10.2015 roku

Pozwem inicjującym przedmiotowe postępowanie powódka M. G. domagała się zasądzenia od strony pozwanej (...) S.A. kwoty 80.000 zł zadośćuczynienia za śmierć męża oraz kwoty 25.000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 9.04.2009 roku oraz zasądzania na jej rzecz kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Powódka podniosła, że w wyniku wypadku samochodowego z dnia 28.10.2008 roku straciła męża F. G. (1), a sama doznała rozległych obrażeń ciała. Odpowiedzialność ubezpieczyciela za skutki wypadku wynika z art. 34 ustawy z dnia 22.05.2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych (...) i (...), w związku z faktem, że sprawca wypadku K. K. posiadała ubezpieczenie OC w pozwanym towarzystwie. Powódka podała, że strona pozwana decyzją z dnia 16.12.2009 roku przyznała jej zadośćuczynienie w kwocie 20.0000 zł, a decyzjami z dnia 11.02.2009 i 16.12.2009 odszkodowanie za pogorszenie się sytuacji życiowej w kwocie 25.000 zł. Odwołania od tych decyzji ubezpieczyciel nie uwzględnił. Powódka jako żona zmarłego w wypadku F. G. (1) doznała ogromnej straty. Małżonkowie od 1963 roku pozostawali w zawiązku małżeńskim i wspólnie prowadzili gospodarstwo rolne, wychowali pięcioro dzieci. Po między nimi istniała silna więź emocjonalna oparta na wzajemnej miłości i wsparciu. Na skutek obrażeń doznanych w tym samym wypadku powódka już w styczniu 2009 roku trafiła ponownie do szpitala, gdyż jej stan bardzo się pogorszył. Nadal wymaga intensywnej i kosztownej rehabilitacji, a brak męża dodatkowo zwiększa poczucie krzywdy i cierpienia. Powódka jest wykończona psychicznie zaistniałą sytuacją życiową, dlatego żądane zadośćuczynienie jest uzasadnione, ponad kwoty wypłacone przez ubezpieczyciela. Celem zadośćuczynienia pieniężnego jest wynagrodzenie szkody niemajątkowej rozumianej jako krzywda. Krzywda zaś jest to swoisty uszczerbek o charakterze moralnym, ścisłe osobistym i indywidualnym, dotykającym szczególnie sfery przeżyć wewnętrznych jednostki ludzkiej. W orzecznictwie podkreśla się, iż więź łącząca członków najbliższej rodziny jest dobrem osobistym, które zasługuje na ochronę. Instytucja zadośćuczynienia spełnia przede wszystkim funkcję kompensacyjną, łagodzi negatywne doznania psychiczne i fizyczne wynikające z naruszonej prawnie sfery dóbr osobistych. Według powódki pewną egzemplifikację obrazującą wysokość sum zasądzonych przez sądy w sprawach o zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej mogą stanowić badania jakie prowadziło Ministerstwo Sprawiedliwości, na których oparła się Prokuratoria Generalna przy zmiarkowaniu zadośćuczynienia na kwotę 250.000 zł na rzecz każdego z członków rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Podstawę roszczenia o odszkodowanie stanowi art. 446 par 3 k.c. Śmierć męża wywołała u powódki poważne reperkusje w sferze materialnej. Zmarły osiągał znaczne dochody. Na podstawie przetargów prowadzonych przez Biuro (...) dzierżawił stoisko na sprzedaż serów i innych produktów mlecznych od dnia 4.05.2006 roku. Ponadto był rencistą i z tego źródła w 2005 roku uzyskał dochód w kwocie 6850 zł. Dochód powódki po śmierci męża zmniejszył się o dochody zmarłego, a wcześniej to mąż zapewniał jej godziwe utrzymanie, wykonywał wszelkie remonty w domu. W wyniku śmierci męża niewątpliwie nastąpiło znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej powódki zarówno w aspekcie ekonomicznym jak również pozaekonomicznym (k.1-7).

Strona pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz od powódki kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych (k. 36-40).

Zdaniem pozwanej roszczenie zawarte w pozwie jest nieuzasadnione. Łączna kwota wypłat dokonanych przez nią w związku ze śmiercią męża powódki wynosi 45.000 zł i przyznanie powódce dodatkowych kwot byłoby sprzeczne z przyjętą w orzecznictwie sądów powszechnych funkcją kompensacyjną zadośćuczynienia, zasadą umiarkowania zadośćuczynienia w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej. Kwoty wyrażone w pozwie są też zdaniem pozwanej rażąco wygórowane. Zdaniem pozwanej nie bez znaczenia pozostaje, że już w sierpniu 2009 roku powódka znalazła się na oddziale szpitala z powodu nerwicy. Powódka jest zatem osobą o niezbyt mocnej konstrukcji psychicznej, a za ujemne przeżycia psychiczne będące następstwem atypowych reakcji po stronie powódki pozwany w braku adekwatnego związku przyczynowego nie może odpowiadać. Z pola widzenia nie może też umknąć, że powódka otrzymała od sprawcy wypadku nawiązkę w kwocie 4.000 zł. Przyznanie powódce dalszej kwoty odszkodowania również nie znajduje uzasadnienia. Celem stosownego odszkodowania winno być zrekompensowanie rzeczywistego znacznego pogorzenia się sytuacji życiowej najbliższego członka rodziny, jednakże nie może być ono dla najbliższych źródłem wzbogacenia. Prognozowanie, że zmarły osiągałby dochód na tym samym poziomie w dalszych latach jest zawodne, zważywszy, że dochody były osiągane na podstawie umów zawartych w wyniku postępowania o udzielnie zamówienia publicznego. Z zaświadczenia zlegającego w aktach likwidacji szkody wynika, że z racji prowadzonej przez zmarłego działalności faktycznie sprzedaż na stosiku prowadzili K. i P. P.. Stąd powstaje wątpliwość co do istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem a utratą dochodów z tego tytułu. Żądanie odsetek uzasadnione jest od daty wyrokowania, jako, że dopiero po przeprowadzaniu tego postępowania Sąd przyznaje stosowne i odpowiednie odszkodowanie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 26 października 2008r. w J. doszło do wypadku komunikacyjnego z udziałem powódki i jej męża. K. K. nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując na drodze wojewódzkiej nr (...) samochodem osobowym m-ki B. nr rej. (...) w kierunku S., nie dostosowała techniki jazdy na łuku drogi w prawo i wjechała nieprawidłowo na lewy pas ruchu przeznaczony dla pojazdów jadących w kierunku przeciwnym i doprowadziła do zderzenia czołowego swojego samochodu z jadącym prawidłowo z naprzeciwka samochodem osobowym m-ki S. (...) nr rej. (...), w skutek czego kierujący samochodem S. F. G. (1) doznał rozległego urazu głowy i masywnej aspiracji krwi do dróg oddechowych i poniósł śmierć na miejscu, a pasażerka tego pojazdu M. G. doznała urazu wielonarządowego, wstrząsu urazowo-krwotocznego, niewydolności oddechowej, złamania kręgu C2, złamania przezkrętarzowego i trzonu kości udowej, otwartego złamania podudzia lewego, wieloodłamowego złamania wyrostka łokciowego po stronie lewej, złamania nadłykciowego kości ramiennej prawej, stłuczenia klatki piersiowej ze złamaniem żeber po stronie lewej, hydrotoraxu, stłuczenia płuc, rany tłuczonej podudzia lewego, porażenia nerwu strzałkowego lewego, stłuczenia głowy, wstrząśnienia mózgu oraz zaburzeń auto i allopsychicznych, które spowodowały u pokrzywdzonej ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt. 2 kk.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w N. z dnia 16.07.2009 roku do sygn. II K 147/09 K. K. uznano winą w/w przestępstwa i skazano na karę pozbawienia wolności 2 lat z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres czterech lat. Na mocy art. 46§ 2 kk orzeczono wobec niej także środek karny w postaci nawiązki w kwocie 4.000 zł na rzecz pokrzywdzonej M. S..

(dowód: kserokopia wypisu wyroku z dnia 16.07.2009 roku k. 15-17, w aktach II K 147/09: wyrok z dnia 16.07.2009 roku ).

Pismem z dnia 3.12.2008 roku powódka zawiadomiła pozwanego o szkodzie. Domagała się wypłaty zadośćuczynienia za śmierć męża w kwocie 100.000 zł i odszkodowania za pogorszenie się sytuacji życiowej w kwocie 50.000 zł oraz zwrotu kosztów pogrzebu. Decyzją z dnia 11.02.2009 roku ubezpieczyciel przyznał jej odszkodowanie za pogorszenie sytuacji życiowej w kwocie 15.000 zł. Decyzją z dnia 16.12.2009 roku ubezpieczyciel przyznał jej zadośćuczynienie za śmierć męża w kwocie 20.0000 zł oraz odszkodowanie za pogorszenie się sytuacji życiowej w kwocie 10.000 zł. Pismem z dnia 29.11.2010 roku (1.12.2010 data wpływu do ubezpieczyciela) powódka odwołała się od decyzji ubezpieczyciela wzywając do zapłaty pełnej kwoty odszkodowania i zadośćuczynienia w terminie 7 dni od tego wezwania. Pismem z dnia 15.12.2010 roku pozwany oświadczył, że nie znajduje podstaw do dopłaty świadczeń przyznanych powódce.

(dowód: kserokopia decyzji z dnia 11.02.2009 roku k. 19-20, pismo ubezpieczyciela z dnia z dnia 15.12.2010 roku k. 21-22, akta likwidacji szkody na płycie CD k. 49)

Powódka nie otrzymała innych świadczeń z tytułu zgonu swojego męża z ZUS, w tym świadczeń z ubezpieczenia NNW.

(dowód: pismo ZUS k. 57, zeznania powódki k. 77 0:12:19)

W chwili wypadku powódka miała 62 lata, nie pracowała zawodowo, pracowała tylko na wspólnym gospodarstwie rolnym. Wraz z mężem przez 45 lat tworzyli zgodne i udane małżeństwo. Wychowali 5-cioro dzieci, które się usamodzielniły. W momencie wypadku małżonkowie zamieszkiwali wspólnie w wybudowanym domu, bez dzieci. Panowali jubileusz zaślubin, chcieli wyprawić uroczystość.

(dowód: kserokopia skróconego odpisu aktu małżeństwa k. 18, zeznania powódki k. 77 0:12:19)

Zmarły w chwili wypadku miał 64 lata. Był osobą zdrową, leczył się na cukrzycę. Przez wiele lat prowadził bacówkę na wydzierżawionych gruntach w L.. Posiadał 50 owiec. Gazdówkę i gospodarstwo rolne małżonkowie prowadzili na własnej nieruchomości rolnej o pow. około 1 ha. Zmarły dorabiał przez sprzedaż serów, wełny, mięsa jagnięcego. Przez okres 5 miesięcy pracy w roku przy wypasie owiec, sprzedaży sera, wełny i jagniąt zarabiał 30.000-40.000 zł. Dochody te nie były wykazywane w Urzędzie Skarbowym. Dzięki środkom z tej dorywczej pracy, pomógł wybudować domy dla dzieci. Dwa lata przed śmiercią F. G. sprzedał swoje owce z uwagi na chorobę pozwanej. Dorabiał jednak przy wypasie owiec innych osób. Wyrabiał z pozyskanego mleka owczego sery i oscypki. Zmarły przekazywał sery zięciowi, który nimi handlował. W całości pokrywał koszty utrzymania domu z tego co zarobił. Przed śmiercią pobierał rentę z KRUS i jego dochody z tego tytułu w 2000 r. wynosiły 5.223,35 zł, w 2001 13.511,61 zł, w 2002 6.381,67 zł, w 2003 6.592,12 zł, w 2004 6.731,06 zł, w 2005 6.850,96 zł, w 2006 15.051,54 zł, w 2007 15.199,44 zł, w 2008 14.750,06 zł .

(dowód: zeznania powódki k. 77 0:12:19, zaświadczenie z US k. 60)

Powódka w chwili śmierci męża pobierała rentę od 1998 roku z KRUS. Obecnie troje dzieci powódki przebywa za granicą, a dwie córki zamieszkują w Z.. Obecnie renta pozwanej wynosi 1016 zł z zasiłkiem pielęgnacyjnym. Powódka zamieszkuje sama, nie chce zamieszkać z dziećmi. Od 6 lat powódka nie wychodzi do ludzi. Córki rzadko ją odwiedzają. Powódka sam sobie radzi. Za pracę przy zwożeniu drzewa powódka opłaca pracowników. Sama pokrywa koszty utrzymania domu. Za węgiel powódka płaci 5000 zł rocznie. (...) elektryczna kosztuje ją 150 zł miesięcznie, za gaz butlowy płaci 50 zł miesięcznie, za śmieci 13 zł miesięcznie, za ścieki i wodę 35 zł miesięcznie. Powódka opłaca podatek kwotą 700 zł rocznie. Za zakup leków płaci około 500 zł miesięcznie. Powódka leczy się na łuszczycę, nadciśnienie, cukrzycę. Konsultuje się u dermatologa, chirurga naczyniowego, diabetologa.

(dowód: zeznania powódki k. 77 0:12:19)

Powódka w związku z pogorszeniem stanu psychicznego zaczęła korzystać z nieodpłatnej pomocy psychologicznej B. S.. Stwierdził on u niej pourazowe zaburzenia w funkcjonowaniu, depresyjności i ogólne osłabienie mechanizmów adaptacyjnych.

(dowód: opinia psychologiczna k. 23)

Powódka nie może pogodzić się ze śmiercią męża, obawia się, że może popełnić samobójstwo. Po wypadku świat się jej zawalił. Często płacze. Nie może się pogodzić ze śmiercią męża i samotnością, gdyż od 19 roku życia spędzała czas głównie z mężem. Aktualnie nie wychodzi z domu zbyt często, bo ma liczne urazy po wypadku, obawia się upadku. Nagła śmierć męża wywołała negatywne konsekwencje w życiu powódki. Ma zaburzenia adaptacyjne. Nie jest w stanie przystosować się do sytuacji po śmierci męża, z którym pozostawała w wieloletniej więzi emocjonalnej. Od wypadku cierpi na zaburzenia depresyjne, które okresowo nasilają się w myśli suicydalne. Powódka nie funkcjonuje prawidłowo społecznie, nie podtrzymuje relacji interpersonalnych. Nasilają się obawy lękowe. Dodatkowo stan depresji potęgują somatyczne efekty wypadku związane z niepełnosprawnością i bólem. Wymaga leczenia psychiatrycznego. Powódka okresowo przyjmuje leki psychotropowe, pozostaje pod opieką psychiatry.

(dowód: opinia biegłego psychologa k. 85-87)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów przedłożonych przez powódkę oraz dokumentów zalegających w aktach sprawy związkowej oraz aktach likwidacji szkody na płycie CD, moc dowodowa tych dokumentów nie była kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu.

Okoliczności relacji powódki ze zmarłym, jej obecnego funkcjonowania po śmierci męża Sąd ustalił na podstawie zeznań powódki, które uznał za wiarygodne i szczere, nie znajdując podstaw do ich kwestionowania.

Stan emocjonalno-psychiczny powódki po stracie męża oceniał natomiast biegły psycholog, którego wnioski z opinii Sąd w całości podzielił i uznał za logiczne.

Do opinii psychologa zarzuty zgłosiła strona pozwana, podkreślając, że opiniowanie oparło się tylko na wywiadzie od pacjentki bez przeprowadzenia testów. Pozwana zarzuciła też, że opinia psychologa nie jest wystarczająca dla oceny stopnia uszczerbku na zdrowiu psychicznym powódki, dlatego niezbędnym jest zasięgniecie opinii psychiatry (k.101)

Artykuł 286 daje sądowi możność żądania, stosownie do okoliczności, ustnego wyjaśnienia przez biegłego jego opinii sporządzonej w formie pisemnej (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 17 grudnia 1999 r., II UKN 273/99, OSNAPiUS 2001, nr 8, poz. 284; wyrok SN z dnia 5 września 2001 r., II UKN 547/00, OSNAPiUS 2003, nr 11, poz. 277). Sąd mając na uwadze zarzuty pozwanej wyznaczał dwukrotnie terminy rozpraw celem złożenia przez biegłą psycholog opinii ustnej, biegła jednak przedstawiała usprawiedliwienia, nie stawiała się na rozprawy, motywując to nawałem obowiązków zawodowych. Uwzględniając zatem okoliczności tej sprawy a przede wszystkim stan zdrowotny w jakim znajduje się powódka, dużą dolegliwość jaką stanowią dla niej dojazdy na rozprawy i czas trwania tego postępowania, jak też brak precyzyjnego wskazania przez pozwaną w czym sporządzona opinia jest dla niej niejasna, Sąd ostatecznie oddalił wniosek pozwanej o przeprowadzenie ustnej opinii przez biegłego psychologa, uznając, że zmierzałoby to do przewłoki postępowania. Biegły psycholog nie mógł w warunkach rozprawy sądowej i wydawania opinii ustnej przeprowadzić testów psychologicznych powódki, których faktycznie podczas opiniowania nie przeprowadzono. Jak podkreśla się w literaturze, pytania zadawane biegłemu muszą wiązać się ściśle ze sprawą i dotyczyć tylko tej dziedziny, w której biegły jest specjalistą, oraz być tak sformułowane, aby biegły mógł na nie w zasadzie odpowiedzieć stanowczo w sposób pozytywny bądź negatywny. Od uznania sądu zależy również konieczność przedstawienia dodatkowej opinii przez tego samego lub innego biegłego (por. wyrok SN z dnia 10 lutego 2002 r., II UKN 399/99, OSNAPiUS 2001, nr 15, poz. 497). Strona pozwana nie przedstawiła konkretnych i jasnych pytań, na które wypowiedzieć miałaby się biegła psycholog. Podkreślenia przy tym wymaga, że nie jest zasadą poddawanie opiniowanych osób testom psychologicznym. Biegła w swojej opinii w oparciu o sam wywiad powódki jak też informacje o jej leczeniu psychiatrycznym, wyciągnęła prawidłowe i bardzo jednoznaczne wnioski. Sąd nie znalazł podstaw do ich weryfikacji.

W obecnym stanie sprawy Sąd pominął wniosek dowodowy strony pozwanej o przeprowadzenie opinii psychiatry. Przede wszystkim dowód ten Sąd uznał za spóźniony. Strona pozwana otrzymała wraz z pozwem wezwanie do podania wszystkich wniosków dowodowych na poparcie swoich twierdzeń pod rygorem pominięcia. Także w zarzutach do opinii biegłego psychologa nie wyraziła w sposób formalny wniosku o opinię psychiatryczną. Przeprowadzenia opinii psychiatry zażądała natomiast w końcowej fazie procesu, wiedząc przy tym w jak trudnej sytuacji materialnej i zdrowotnej znajduje się powódka, i jak negatywnie przedłużający się proces wpływa na jej funkcjonowanie. Samo wydanie przez biegłego psychologa opinii w tej sprawie nie uzasadnia natomiast potrzeby powołania innego biegłego gdy opinia powołanego już biegłego jest dla strony (w jej odczuciu) niekorzystna (zob. wyrok SN z dnia 18 lutego 1974 r., II CR 5/74, LEX nr 7407; orzeczenie SN z dnia 22 lipca 1997 r., I CKN 174/97, niepubl.; uzasadnienie wyroku SN z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99, OSNP 2000, nr 22, poz. 807; uzasadnienie wyroku SN z dnia 18 października 2001 r., IV CKN 478/00, LEX nr 52795; uzasadnienie wyroku SN z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 639/99, LEX nr 53135). Ponadto w świetle poglądów określony procentowo uszczerbek na zdrowiu poniesiony w związku ze śmiercią osoby najbliższej służy jedynie jako pomocniczy środek ustalenia rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią osoby najbliższej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2005 r., I PK 47/05, LEX nr 176307). Ustalenia w tym zakresie Sąd uznał za zbędne dla tej sprawy. Podkreślenia jedynie wymaga, że opinia psychiatryczna poza ustaleniem procentowego uszczerbku na zdrowiu powódki w tego typu sprawach nie różni się od opinii psychologa.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości w zakresie żądania o zadośćuczynienie i odszkodowanie.

Zgodnie z art. 436 § 2 k.c., odpowiedzialność samoistnego posiadacza mechanicznego środka komunikacji w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody opiera się zasadach ogólnych. Podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej stanowi art. 822 k.c. w związku z art. 34 i 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22.05.2003 roku. Zgodnie z art. 822 k.c. § 1. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Natomiast § 4 stanowi, że uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Na mocy art. 34 ust 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych: z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ponadto ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35).

Uwzględniając okoliczności wypadku z dnia 26.10.2008 roku, podczas którego śmierć na miejscu poniósł F. G. (1), w szczególności wyrok skazujący K. K. za spowodowanie tego wypadku, który na zasadzie art. 11 kpc wiąże sąd w postępowaniu cywilnym, uznać należało, że spełnione zostały przesłanki odpowiedzialności posiadacza pojazdu mechanicznego za szkody powstałe z ruchem tego pojazdu przewidziane w art. 436 kc. w zw. z art. 435 kc i art. 34 i 35 ustawy z dnia 22.05.2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz. U. 03 nr 124 poz.1152), rodząc tym samym odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanego w związku z zawartą umową ubezpieczenia (art. 822 kc.). Podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej stanowi umowa odpowiedzialności cywilnej dotycząca samochodu sprawcy wypadku. Strona pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności co do zasady.

Z mocy art. 446 § 4 k.c. Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Przewidziane w tym przepisie zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią najbliższego członka rodziny według ugruntowanego poglądu orzecznictwa sądów powszechnych powinno mieć przede wszystkim kompensacyjny charakter, wobec czego nie może ono stanowić zapłaty symbolicznej, ale musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość tego zadośćuczynienia nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, ale powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Uwzględnienie stopy życiowej społeczeństwa przy określaniu wysokości tego zadośćuczynienia nie może jednak podważać jego kompensacyjnej funkcji.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią najbliższego członka rodziny należy pamiętać, że na rozmiar tej krzywdy mają wpływ przede wszystkim wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, niepubl.). Jednocześnie trzeba podkreślić, że niedopuszczalne jest stosowanie jakichkolwiek mechanizmów przy wyliczaniu wysokości tego zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie to nie może być zatem wyliczone przy zastosowaniu stwierdzonego procentu uszczerbku na zdrowiu poniesionego w związku ze śmiercią osoby najbliższej, określony procentowo uszczerbek na zdrowiu poniesiony w związku ze śmiercią osoby najbliższej służy jedynie jako pomocniczy środek ustalenia rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią osoby najbliższej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2005 r., I PK 47/05, LEX nr 176307).

Niewątpliwie powódka była silnie związana emocjonalnie z mężem, a jego śmierć stanowiła i stanowi nadal dla niej ogromną krzywdę i wiąże się z dużymi cierpieniami psychicznymi. Małżonkowie dużo czasu spędzali razem. Zmarły F. G. (1) troszczył się o dom, był wsparciem dla powódki, którego obecnie tak bardzo jej brakuje. W związku z urazem doznanym na skutek śmierci męża powódka podjęła terapie psychologiczną. Po śmierci F. G. (1) powódka rozpoczęła proces żałoby, ale jest on wyraźnie niezakończony, powikłany i przedłużający się. U powódki nadal utrzymują się reakcje depresyjne - poczucie niepokoju wewnętrznego, obniżony nastrój, izolacja od otoczenia i poczucie wyobcowania oraz myśli rezygnacyjne. Utrzymujące się dolegliwości w obrębie nastroju i emocji wymagają dalszego leczenia specjalistycznego.

Abstrahując do samego powikłanego procesu żałoby po zmarłym, nerwicy powódki wywołanej czynnikami osobniczymi, Sąd uwzględnił przede wszystkim relacje jakie łączyły ją z mężem oraz fakt ich nieodwracalnego zerwania w bardzo traumatycznych dla powódki okolicznościach. Doznania krzywdy potęguje u powódki poczucie samotności. Na zwiększenie wysokości zadośćuczynienia miał zatem w ocenie Sądu wpływ rodzaj i intensywność więzi łączącej ją ze zmarłym, rolę w rodzinie jaką zmarły pełnił a także wiek zmarłego oraz samej pokrzywdzonej. Właśnie z uwagi na wiek małżonków i ustabilizowaną sytuację rodzinną i domową, wstrząs po śmierci męża był dla powódki dotkliwszy, gdyż liczyła na wsparcie z jego strony oraz wspólną spokojną starość. Nagła śmierć męża, który zginął w tym samym wypadku była dla powódki wydarzeniem silnie stresującym i traumatycznym. Krzywdę powódki potęgował także jej stan fizyczny oraz pewna niemoc w samodzielnym funkcjonowaniu. Powódka pod względem psychicznym do dnia dzisiejszego nie pogodziła się ze śmiercią męża, co ma przełożenie na jej obecny stan emocjonalny i trudności adaptacyjne, a także izolację, której sama nie jest w stanie powstrzymać. Poczucie osamotnienia niewątpliwie zwiększa stopień odczuwanego żalu i krzywdy i wpływa na codzienne funkcjonowanie powódki, co przejawia się zaburzeniami adaptacyjnymi, chwiejnością emocjonalną i skłonnością do myśli samobójczych.

W tych okolicznościach uwzględniając kompensacyjny charakter zadośćuczynienia Sąd przyznał powódce żądaną kwotę zadośćuczynienia czyli 80.000 zł, które sumarycznie z wypłaconymi już z tego tytułu przez ubezpieczyciela świadczeniami da kwotę 100.000 zł.

Sąd nie pomniejszył przyznanego zadośćuczynienia o wypłaconą nawiązkę w postępowaniu karnym. Nawiązka ma charakter kompensacyjny, lecz wpłacona kwota jest niewielka i zdaniem Sądu kierując się zasadami słuszności nie należało jej odliczać od zasądzonej kwoty - podobnie SN w wyroku z dnia 20.02.1973 II CR 11/73. Podkreślenia wymaga, że w wyniku przedmiotowego wypadku także powódka doznała uszczerbku na zdrowiu fizycznym i realnie trudno rozdzielić którą z funkcji kompensacyjnych tj. zadośćuczynienie za utratę zdrowia czy utratę męża nawiązka miała częściowo niwelować.

Zgodnie z art. 446 § 3 k.c. Sąd może ponadto przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

Podstawą przyznania odszkodowania z art. 446 § 3 k.c. jest "znaczne pogorszenie sytuacji życiowej", a więc nie tylko obecnej sytuacji materialnej, lecz także utrata realnej możliwości polepszenia warunków życia i realizacji planów życiowych. Pogorszenie musi mieć charakter obiektywny i wynikać ze śmierci osoby najbliższej. Decydujące nie są subiektywne odczucia pośrednio poszkodowanego, ale kryteria obiektywne. Odszkodowanie to nie ma jednak na celu wynagrodzenia szkody niemajątkowej, związanej ze śmiercią bezpośrednio poszkodowanego, choć w pojęciu "znacznego pogorszenia sytuacji życiowej" mieszczą się niejednokrotnie trudne do uchwycenia uszczerbki natury niemajątkowej. Odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. jest jednak zasadne jedynie wówczas, gdy te trudne do uchwycenia uszczerbki mają wpływ na ogólnie pojmowaną sytuację życiową poszkodowanego (M. Wałachowska, Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2007 r. I CSK 465/2006 OSP 2008/11 poz. 123).

Zwrot "znaczne pogorszenie sytuacji życiowej" należy odczytywać nie tylko w materialnym aspekcie zmienionej sytuacji bliskiego członka rodziny zmarłego, ale w szerszym kontekście, uwzględniającym przesłanki pozaekonomiczne określające tę sytuację. Do tych ostatnich niewątpliwie zaliczyć należy utratę oczekiwania przez osobę poszkodowaną na pomoc i wsparcie członka rodziny, których mogła ona zasadnie spodziewać się w chwilach wymagających takich zachowań. Uwzględnienia przy tym wymaga fakt, że naprawienie tak rozumianej szkody ze swej natury jest niemożliwe do ścisłego wymierzenia. Wszystkie te okoliczności muszą być brane pod uwagę przy określaniu należnego uprawnionemu stosownego odszkodowania. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 lutego 2013 r. I ACa 820/2012).

Mając na uwadze dotkliwe skutki, jakie w życiu powódki wywołała śmierć męża Sąd ocenił, że żądanie odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej zasługiwało na uwzględnienie w całości, tj. do kwoty 25.000 zł. W ocenie Sądu wskutek śmierci małżonka sytuacja życiowa powódki uległa znacznemu pogorszeniu. Źródłem utrzymania gospodarstwa domowego powódki i jej męża były renta powódki i renta męża (w kwocie około 1160 zł przed śmiercią w 2008 roku) i ten ostatni dochód niewątpliwie powódka utraciła. Niewątpliwie ze środków pochodzących z dwóch rent łatwiej było ponieść koszty utrzymania domu, które obecnie powódka pokrywa samodzielnie z jednego świadczenia. Za życia to zmarły kwestie finasowania utrzymania domu przejmował na siebie w całości. Swoje uposażenie rentowe powódka przeznaczała na swoje potrzeby. Ponadto zmarły dodatkowo zarobkował przy wypasie owiec i wyrobie serów, co oczywiście w sposób znaczący zwiększało budżet domowy. Ponadto, mimo że mąż powódki był osobą starszą i z wiekiem zapewne uległoby zmniejszeniu jego dorabianie przy wypasie owiec, to jednak stanowił dla powódki duże wsparcie finansowe oraz opiekę, której w chwili obecnej powódka jest całkowicie pozbawiona.

Ustawowe odsetki od przyznanych roszczeń Sąd zasądził od dnia 8.12.2010 roku. Powódka wprawdzie wcześniej bo w dniu 3.12.2008 roku zgłosiła ubezpieczycielowi szkodę, precyzując później kwoty dochodzonych roszczeń. Dwoma decyzjami ubezpieczyciel przyznał jej pewne kwoty zadośćuczynienia i odszkodowania, które powódka zakwestionowała dopiero w piśmie z dnia 29.11.2010 roku. W piśmie tym doręczonym ubezpieczycielowi w dniu 1.12.2010 roku powódka wezwała go do zapłaty zadośćuczynienia i odszkodowania w żądanych wcześniej kwotach tj. 100.000 zł i 50.000 zł, wyznaczając 7 dniowy termin na spłatę. Sąd uznał zatem, że to z upływem tego 7 dniowego terminu do zapłaty pozwana pozostaje w zwłoce ze spełnieniem świadczenia według art. 481 w zw z art. 455 kc.

O kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z art. 98 kpc. Strona pozwana jako przegrywająca proces w całości została zobowiązana do uiszczenia na rzecz SP opłaty od pozwu od, której zwolniona była powódka w kwocie 3750 zł oraz kosztami opinii biegłego psychologa wypłaconymi ze środków budżetowych w kwocie 196 zł. Sąd zasądził również na rzecz powódki od strony pozwanej pokryte przez nią: częściową opłatę od pozwu w kwocie 1500 zł, zaliczkę na opinię biegłego w kwocie 200 zł oraz koszty zastępstwa prawnego wraz z opłatą skarbową w kwocie 3617 zł. Sąd nie uwzględnił spisu kosztów przedłożonego na ostatniej rozprawie przez pełnomocnika powódki. Przede wszystkim jako pełnomocnikowi z wyboru nie dolicza się automatycznie do jego wynagrodzenia podatku VAT, a do spisu kosztów nie przedłożono umowy na usługi cywilnoprawne. Sąd nie uwzględnił też wniosku o przyznanie kosztów dojazdu na rozprawy pełnomocników powódki. Z uwagi na dużą odległość między siedzibą pełnomocnika powódki i siedzibą Sądu profesjonalny pełnomocnik mógł wyznaczyć pełnomocnika substytucyjnego z okręgu tut. Sądu, aby nie podrażać kosztów obrony powódki.

SSO Monika Świerad