Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 918/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 września 2016 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie: Przewodniczący Sędzia S.O. Grażyna Cichosz

Protokolant sekretarz sądowy Anna Łempicka

po rozpoznaniu w dniu 21 września 2016 roku w Lublinie

sprawy A. L.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w L.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek odwołania A. L.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L.

z dnia 31 marca 2015 roku znak: (...)

oddala odwołanie

Sygn. akt VII U 918/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 31 marca 2015 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. stwierdził, że A. L. z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym
i wypadkowemu od 8 października 2014 roku oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu od 8 października 2014 roku.

Odwołanie od powyższej decyzji złożyła A. L. zaskarżając ją w całości i wnosząc o jej zmianę oraz ustalenie, że jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą podlega obowiązkowo wskazanym wyżej ubezpieczeniom. Skarżąca podniosła, że nadal prowadzona przez nią działalność gospodarcza ma charakter zorganizowany i ciągły o czym świadczą przedłożone przez nią dokumenty.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie argumentując jak w zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

A. L. z tytułu prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej dokonała zgłoszenia do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego oraz dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego od 8 października 2014 roku. W deklaracjach rozliczeniowych wskazała podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne za miesiąc październik 2014 roku w wysokości 7.250,32 zł, za miesiąc listopad 2014 roku
w wysokości 9.365,00 zł, natomiast za miesiąc grudzień 2014 roku w wysokości 9.365,00 zł. W powyższym okresie w miesiącu październiku zarejestrowano jedno zdarzenie gospodarcze przynoszące dochód dnia 17 października 2014 roku, w listopadzie również jedno zdarzenie gospodarcze z dnia 17 listopada 2014 roku. W miesiącu grudniu wykazano dwa zdarzenia gospodarcze, tj. z dnia
5 grudnia 2014 roku oraz z dnia 30 października 2014 roku. W miesiącu styczniu wykazano z kolei trzy z darzenia gospodarcze, tj. z dnia 21 stycznia 2015 roku, 26 stycznia 2015 roku oraz 29 stycznia 2015 roku. Z wyjątkiem A. C. zatrudnionej na umowę zlecenia w okresie od 1 stycznia 2015 roku do 31 stycznia 2015 roku nikt nie był zatrudniony ani zgłoszony
do ubezpieczeń (księga przychodów i rozchodów k. 10 a.s., akta ZUS).

Od dnia 9 stycznia 2015 roku do dnia 22 kwietnia 2015 roku skarżąca przebywała na zwolnieniu lekarskim. Okres przebywania na zwolnieniu lekarskim rozpoczął się po upływie okresu oczekiwania do nabycia prawa
do świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, tj. podlegania dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu przez 90 dni (akta ZUS).

W momencie rozpoczęcia działalności wnioskodawczyni wiedziała że jest w ciąży. A. L. zdawała sobie sprawę, że wysoka składka to wysokie świadczenie związane z urodzeniem dziecka, dlatego pieniądze na ten cel zostały wcześniej odłożone (zeznania A. L. k. 21-22 a.s., zeznania G. L. k. 37 a.s.).

Zgłoszona działalność gospodarcza polegała na produkcji mebli. Skarżąca jednak zajmowała się jedynie sprawami organizacyjnymi. Do montażu
i wykonania mebli korzystano z usług innych osób, dokonując rozliczeń
na podstawie wystawianych faktur. Przy prowadzeniu działalności korzystano
ze stolarni, gdzie również były projektowane, wykonywane meble oraz przygotowywane materiały, które następnie odbierano do montażu (okoliczność bezsporna).

Dnia 12 stycznia 2015 roku wnioskodawczyni udzieliła pełnomocnictwa swojemu mężowi G. L. do wykonywania wszelkich czynności związanych z prowadzoną działalnością. Dnia 1 stycznia 2015 roku została zawarta umowa zlecenia nr (...) pomiędzy firmą (...). D., a A. C. na okres
do 31 stycznia 2015 roku. Przedmiotowa umowa nie wskazywała jednak co jest jej przedmiotem (dokument pełnomocnictwa, umowa zlecenia - akta ZUS).

Ustalone okoliczności stanu faktycznego pozostawały poza sporem stron. Spór koncentrował się bowiem jedynie na ustaleniu czy mając na uwadze powyższe okoliczności tj. zgłoszenie w CEIDG działalności gospodarczej, przedłożone dokumenty wykazały osobiste prowadzenie działalności gospodarczej przez wnioskodawczynię.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dowodów
z dokumentów, które zostały prawidłowo wystawione. W niniejszej sprawie nie ujawniono okoliczności poddających ich wiarygodność w wątpliwość.

Przystępując do oceny dowodów osobowych należy stwierdzić,
że przesłuchani w sprawie świadkowie z wyjątkiem męża A. L. to osoby obce dla wnioskodawczyni, z którymi współpracowała
w okresie zarejestrowania działalności gospodarczej.

Sąd obdarzył wiarą jednobrzmiące zeznania świadków w zakresie rodzaju oraz czasu wykonywanych przez nich czynności na okoliczność współpracy
ze skarżącą oraz jej mężem. Wskazani świadkowie dysponowali, niezbędnymi wiadomościami w zakresie charakteru czynności wykonywanych przez skarżącą w toku prowadzonej działalności, warunków jej wykonywania oraz zasad organizacji pracy. Zeznania te były spójne, logiczne oraz wzajemnie się uzupełniały.

Przede wszystkim, na okoliczność faktycznego prowadzenia działalności gospodarczej nie tylko przez A. L. ale także jej męża, Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. F., który zajmował się składaniem i montażem mebli. Potwierdził on bezpośrednio, w toku składanych zeznań,
iż zlecenia przekazywała mu zarówno wnioskodawczyni jak i jej mąż. Ponadto, mąż wnioskodawczyni pomagał mu w montażu, przekazywaniu zlecenia, realizacji zakupów akcesoriów. Pieniądze za wykonane usługi otrzymywał
od wnioskodawczyni albo jej męża. Kontaktował się także zarówno
z wnioskodawczynią jak i z jej mężem. Świadek zeznał iż sytuacja taka utrzymywała się także po styczniu 2015 roku. Wnioskodawczyni przebywała wówczas oficjalnie na zwolnieniu lekarskim. Z zeznań świadka wynika,
iż dopiero po urodzeniu dziecka przez skarżącą kontakty z nią uległy zmniejszeniu (zeznania świadka A. F. – k. 35v a.s.).

Świadek L. Z. prowadzący firmę ustnie zlecił A. L. wykonanie mebli. Negocjował z nią cenę oraz termin wykonania natomiast na wykonanie pomiarów wnioskodawczyni przyjechała razem z mężem i to mąż przywiózł wykonane meble oraz dokonał ich montażu (zeznania świadka L. Z. – k. 36 a.s.).

Mając powyższe na uwadze zeznania świadka W. R.
na okoliczność prowadzenia działalności przez wnioskodawczynię należało uznać częściowo za wiarygodne. Świadek zeznał, że skarżąca sama pracowała
i wyceniała meble. Faktury za zamówione meble wystawione były w lutym oraz w marcu (zeznania świadka W. R. – k. 36 a.s.).

Zeznania G. L. należy natomiast uznać
za niewiarygodne. Świadek ten w toku składanych zeznań dokonał po chwili sprostowania, że mówiąc „dostarczaliśmy dokumentację” miał na myśli to że sam dostarczał dokumentację, a żona zostawała w samochodzie. Ponadto, z zeznań świadka wynika, że w czasie kiedy żona przebywała na zwolnieniu nadal zajmowała się prowadzeniem działalności a on jej jedynie pomagał. Mając
na uwadze powyższe, Sąd nie dał wiary także zeznaniom świadka N. K. na okoliczność współpracy jedynie z wnioskodawczynią oraz przygotowania przez nią projektu. Mąż wnioskodawczyni zeznał bowiem,
iż zajmował się rozpisaniem mebli w tym zleceniu oraz prawdopodobnie zaprojektował witrynę na którą było zlecenie. Świadek N. K. zeznała ponadto, że zamówiła meble do swojej restauracji zimową porą 2014 roku, po czym kolejne zlecenie było wykonane tej samej zimy w 2015 roku lub wczesnej wiosny 2015 roku. (zeznania świadka N. K. – k. 37, zeznania świadka G. L. – k. 38 a.s.).

Zeznania świadka M. S. należy uznać za wiarygodne jedynie
w zakresie faktycznej współpracy z wnioskodawczynią w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na produkcji mebli. Świadek stwierdził,
iż nie pamięta kto w styczniu 2015 roku przekazywał mu zlecenia. Potwierdził jednak, że przychodziła do niego albo wnioskodawczyni albo jej mąż. Nie widział jednak żadnego upoważnienia do reprezentowania wnioskodawczyni przez jej męża. Należy także zaznaczyć, iż świadek określając datę rozpoczęcia współpracy podał w przybliżeniu początek 2014 roku (zeznania świadka M. S. k. 65v a.s.). Wizyty w (...) zarówno wnioskodawczyni jak i jej męża potwierdzają zeznania świadków W. D. oraz M. L. (k. 70-72 a.s.)

M. M. zajmująca się księgowością prowadzonej przez wnioskodawczynię działalności zeznała, iż mąż wnioskodawczyni był zgłoszony do ubezpieczenia jako członek rodziny, a nie jako osoba współpracująca. Reprezentował on wnioskodawczynię jedynie w okresie jej zwolnienia posługując się przy tym pełnomocnictwem notarialnym. Księgowa potwierdziła skorzystanie przez skarżącą z wysokiej podstawy wymiaru składek, gdyż stać
ją było na wysoki ZUS a jeśli coś nie jest zabronione to jest dozwolone (zeznania świadka M. M. – k. 35 a.s.).

Podsumowując, zeznania dotyczące prowadzenia przez skarżącą samodzielnie działalności gospodarczej są sprzeczne. Nie korelują ani ze sobą ani z zeznaniami samej wnioskodawczyni. Ponadto okoliczność, że pojawiające się w toku składanych zeznań rozbieżności zostają prostowane czy poprawiane, wskazują, że mogły być one uzgadniane na potrzeby procesu.

W związku z powyższym Sąd obdarzył wiarą jedynie w części, jednobrzmiące zeznania zeznających w sprawie świadków, dotyczących prowadzenia działalności studia mebli zarówno przez wnioskodawczynię jak i jej męża, także przed udzieleniem formalnego pełnomocnictwa. W świetle powyższych ustaleń należało także stwierdzić, że również zeznania skarżącej złożone w trybie art. 299 k.p.c., w powyższym zakresie nie zasługują
na pełne uwzględnienie. Sąd dał im wiarę w części w jakiej odnoszą się
do czynności, którymi zajmowała się wnioskodawczyni, lecz nie okresu ich wykonywania czy wyłączności prowadzenia działalności jedynie z czasowego korzystania z pomocy męża. Powyższe nie odpowiada zeznaniom świadków
w tym zakresie. Wnioskodawczyni w toku składanych zeznań jednoznacznie stwierdziła, że mąż ją prowadzi a ona mu jedynie pomaga. W toku wypowiedzi wskazała odwrotnie, że to mąż jej pomaga przez co jego plany zawodowe zostały odłożone.

Odnosząc się natomiast do dowodów zarówno z zeznań świadków jak
i z przedstawionych dokumentów na okoliczność dalszego prowadzenia działalności oraz jej rozmiarów należy podkreślić, że przedmiotem rozpoznania niniejszego postępowania były działania wnioskodawczyni podejmowane
w ramach prowadzonej działalności gospodarczej od dnia 8 października 2014 roku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie A. C. jest niezasadne i nie zasługuje
na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 672 z późn. zm.) działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórczą, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż,
a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.

Zgodnie z art. 6 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 1442 z późn. zm., zwanej dalej: u.s.u.s.) obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu
i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność (art. 6 pkt 5 u.s.u.s.). Osoby te z tytułu prowadzonej pozarolniczej działalności objęte są również obowiązkowym ubezpieczeniem wypadkowym (art. 12 ust. 1 u.s.u.s.)
i dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym (art. 11 ust. 2 u.s.u.s.). Wskazanym rodzajom ubezpieczeń społecznych osoby fizyczne prowadzące pozarolniczą działalność podlegają obowiązkowo od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej (art. 13 pkt 4 u.s.u.s.).

Wskazać należy, że wykonywanie działalności gospodarczej, a w konsekwencji określenie granic czasowych przymusu ubezpieczenia, jest obecnie pojmowane formalnie, co oznacza, że istnienie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej nie przesądza wprawdzie o faktycznym prowadzeniu tej działalności, ale prowadzi do domniemania prawnego, według którego osoba wpisana do ewidencji jest traktowana jako prowadząca działalność gospodarczą (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 29 stycznia 2013 roku, III AUa 685/12; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2011 roku,
III UK 43/11).

W świetle powołanych przepisów oraz poglądów orzecznictwa należy uznać, że rozstrzygniecie w sprawie było uzależnione od ustalenia, czy A. L. faktycznie prowadziła działalność gospodarczą
w rozumieniu powyższych przepisów. W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że skoro w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej znajduje się wpis o prowadzeniu przez odwołującą działalności gospodarczej,
to na organie rentowym spoczywał ciężar wykazania, że skarżąca nie prowadziła faktycznie działalności i w związku z tym nie podlegała ubezpieczeniom jako osoba prowadząca taką działalność.

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 6 grudnia 1991 r. (III CZP 117/91, OSNCP 1992, Nr 5, poz. 65), wskazał specyficzne cechy działalności gospodarczej, tj.:

a) zawodowy, a więc stały charakter,

b) związaną z nią powtarzalność podejmowanych działań,

c) podporządkowanie zasadzie racjonalnego gospodarowania,

d) uczestnictwo w obrocie gospodarczym.

Nie zawsze podjęcie planowanej działalności gospodarczej jest racjonalne. Ocena opłacalności planowanej działalności może być nieracjonalna, czy też
po prostu błędna, a mimo to nie można by uznać, że dana osoba nie zamierza jej prowadzić, że jedynie pozoruje jej podjęcie. Często zdarzają się przecież chybione zamierzenia gospodarcze, a niepowodzenie wynika z błędnej kalkulacji kosztów, błędnego planowania popytu, zmniejszenia popytu, wzrostu konkurencji, a nawet z niemożliwości zapewnienia odpowiedniej podaży. Warunki, w jakich przychodzi przedsiębiorcom prowadzić działalność
są determinowane przez szereg czynników, trudnych do przewidzenia i precyzyjnego określenia. Zatem działanie to oparte jest na ryzyku, które oznacza, że faktyczne korzyści finansowe z danego przedsięwzięcia mogą okazać się mniejsze niż przewidywano przy jego podejmowaniu lub mogą nawet przerodzić się w straty. Jednakże czym innym jest ryzyko w działalności gospodarczej, a czym innym świadome podejmowanie działań, które trzeba
by ocenić jako skrajnie nieracjonalne, gdyby uznać je za prowadzenie działalności gospodarczej. Te nieracjonalne działania, były w istocie racjonalne z tego względu, że nie były podjęte w celu rzeczywistego prowadzenia działalności gospodarczej, lecz upozorowania jej dla osiągnięcia wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Motywem podjęcia działalności gospodarczej może być uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Świadczenia te mogą być uwzględniane w całościowym bilansie opłacalności. Jednak aby uznać, że podjęcie tej działalności nastąpiło - w pierwszym rzędzie - muszą wystąpić realne działania z rzeczywistym zamiarem wykonywania działalności w rozumieniu art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Powinien to być zatem zamiar wykonywania działalności zawodowej, wykonywanej w sposób zorganizowany
i ciągły. Nie można natomiast uznawać za prowadzenie działalności gospodarczej sytuacji, kiedy osoba nie ma zamiaru prowadzenia zorganizowanej zawodowej działalności, a prowadzenie działalności ma polegać tylko na uzyskiwaniu świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Nastąpiło by tu odwrócenie oczekiwanego związku przyczynowego. Jeszcze raz należy podkreślić,
że uzyskiwanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego może być głównym motywem podjęcia zatrudnienia, rozpoczęcia prowadzenia działalności, jednak musi nastąpić podjęcie realnej działalności w warunkach określonych w art.
2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej
.

Działania podjęte przez odwołującą w okresie do wystąpienia
z roszczeniem o wypłatę zasiłku chorobowego nie odpowiadają powyższym warunkom. Odwołująca nie podjęła bowiem działań podporządkowanych zasadzie racjonalnego gospodarowania a jej działania nie spełniają zasady powtarzalności. Odwołująca miała świadomość, że w październiku, listopadzie ani grudniu 2014 roku nie będzie w stanie uzyskać dochodu pozwalającego
na opłacenie składek w zadeklarowanej wysokości. Należy podnieść, że podstawa wymiaru składek określona przez odwołującą nie znajduje absolutnie żadnego umotywowania w realiach prowadzonej wówczas działalności. Dodatkowo treść zawartych umów na wykonanie mebli (adekwatnie do miesiąca) potwierdza jednorazowość wykonanej usługi, a nie jej powtarzalność.

Wprawdzie wysokość ustalonej przez odwołującą podstawy wymiaru składek nie stanowi przedmiotu niniejszego postępowania w tym znaczeniu,
że nie jest to postępowanie w przedmiocie ustalenia wysokości podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej, ale o podleganie temu ubezpieczeniu, to ma ona jednak znaczenie procesowe. Wysokość zadeklarowanej podstawy wymiaru składek
na ubezpieczenia społeczne nierealnie wysoka świadczy bowiem nie tylko
o nieracjonalności zachowania przedsiębiorcy, ale ma też znaczenie w kontekście przypisanej pozorności prowadzenia działalności gospodarczej, będąc jednym
z elementów potwierdzających tę pozorność.

Wspomnieć należy także, że faktycznie poza wnioskodawczynią, wszelkich czynności związanych z działalnością dokonywał także jej mąż, również przed udzieleniem pełnomocnictwa. Z zeznań świadków wynika także, że mąż A. L. jest aktualnie osobą prowadzącą firmę. Wnioskodawczyni przebywając na zwolnieniu lekarskim w styczniu 2015 roku także nie zaprzestała prowadzenia działań mających na celu pozyskanie
i realizację zleceń, co pozostaje w sprzeczności z istotą wykorzystywanego zwolnienia i zostało wykonane w celu zarobkowym. Wątpliwości w zakresie przedstawionych na okoliczność prowadzenia działalności gospodarczej dokumentów budzą ponadto dwie faktury z dnia 9 stycznia 2015 roku oraz z dnia 15 stycznia 2015 roku wystawione przez Salon (...), dotyczące zakupu damskich akcesoriów.

W ocenie Sądu Okręgowego zachowanie wnioskodawczyni jako przedsiębiorcy budzi poważne wątpliwości co do rzetelności jej działania. Kondycja finansowa firmy odwołującej, w świetle poczynionych uwag, nie uzasadniała bowiem zgłoszenia aż tak wysokiej podstawy wymiaru składek
na ubezpieczenia społeczne.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 września 2012 r., sygn. II UK 36/12, przypomniał, że ubezpieczenia społeczne opierają się na zasadzie wzajemności, która polega na tym, że nabycie prawa do świadczenia ubezpieczeniowego i jego wysokość są uzależnione od wkładu finansowego wniesionego przez ubezpieczonego do systemu ubezpieczeniowego w postaci składek. Zatem,
w kontekście niniejszej sprawy, przystąpienie do ubezpieczenia społecznego
i równoczesne radykalne zgłoszenie najwyższej bądź znacznie podwyższonej podstawy wymiaru składek, przed planowaną ciążą, w okresie ciąży lub tuż przed ustaloną datą porodu, może świadczyć o zamiarze uzyskania maksymalnego zasiłku macierzyńskiego od całej zadeklarowanej podwyższonej kwoty. Takie postępowanie ubezpieczonej opiera się na zamiarze pobierania świadczenia
w wysokości nieadekwatnej do poniesionego przez nią wkładu finansowego
w postaci opłaconych składek.

W takim stanie rzeczy trudno zatem racjonalnie założyć, że takie działanie ubezpieczonej umożliwiło ziszczenie się w ramach jej działalności zasady racjonalnego gospodarowania, przy uwzględnieniu, że ubezpieczona na pokrycie należności z tytułu składek przeznaczyła oszczędności, których wysokość wynikała z jej deklaracji. Takie zachowanie w żadnej mierze nie może być uznane za podporządkowane regułom opłacalności i zysku. W tych warunkach zasadnym jest przyjęcie wniosku o tym, że działanie skarżącej miało wyłącznie na celu wykreowanie podstawy wymiaru składek umożlwiającej osiągnięcie odpowiednio wysokich świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

Należy podkreślić, że o rozstrzygnięciu w sprawie nie decydował sam fakt, rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej w czasie ciąży. W tym względzie Sąd Okręgowy podziela ugruntowany już w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych pogląd, że prawidłowo przebiegająca ciąża ubezpieczonej nie może być uznana za przeszkodę do skutecznego rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej, zwłaszcza jeśli działalność ta nie wymaga wysiłku fizycznego oraz pozwala na ustalenie elastycznych godzin wykonywania usług, a nawet świadczenie pracy we własnym domu. Samo rozpoczęcie prowadzenia działalności gospodarczej w okresie ciąży, nie jest
w żadnym zakresie sprzeczne z prawem (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 marca 2013 r., III AUa 1542/12, LEX nr 1311944). Nie może też świadczyć o braku woli do prowadzenia tej działalności, bowiem taką wolę każdorazowo winno się badać w oparciu o całokształt okoliczności sprawy. Materiał dowodowy sprawy nie pozwala jednak uznać, aby wola (zamiar) prowadzenia działalności gospodarczej odwołującej został skutecznie wykazany w postępowaniu sądowym.

Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że czynności ubezpieczonej dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej były pozorne. Sąd doszedł
do takiego przekonania w oparciu o takie okoliczności jak wysoka podstawa wymiaru składek przy uwzględnieniu w porównaniu z zadeklarowaną podstawą niskich możliwości dochodowych dotychczasowej działalności, skutkującą brakiem rentowności działalności gospodarczej w okolicznościach jaki stworzyła sama ubezpieczona deklarując taką podstawę wymiaru składek oraz incydentalny charakter czynności podjętych czynności.

Bez znaczenia w sprawie pozostaje także okoliczność woli ubezpieczonej co do potrzeby istnienia po jej stronie obowiązku ubezpieczenia społecznego. Taki bowiem obowiązek osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą wynika wyłącznie z przepisów prawa wobec czego o nawiązaniu stosunku ubezpieczenia społecznego nie decyduje zgłoszenie do ubezpieczenia oraz będące konsekwencją tego zgłoszenia dobrowolne opłacanie składek w sytuacji osoby prowadzącej działalność pozbawioną cech działalności gospodarczej i nie należącą wobec tego do podmiotów ubezpieczenia określonych w art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej. Takie zachowanie ubezpieczonej, ustalone w rozpoznawanej sprawie, nie rodzi uprawnień wynikających z objęcia ubezpieczeniem (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1990 roku, sygn. III UZP 21/90 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2002 roku, sygn.
III UK 133/06)
.

Z powyższych względów, na podstawie powołanych przepisów oraz
art. 477 14 §1 k.p.c., Sąd orzekł jak w sentencji.