Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII AmE 61/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lipca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w składzie:

Przewodniczący:

SSO Andrzej Turliński

Protokolant:

st. sekretarz sądowy Agnieszka Godlewska - Kur

po rozpoznaniu w dniu 24 lipca 2015 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z odwołania (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością

w L.

przeciwko Prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki

o wydanie zgody na budowę linii niskich napięć

na skutek odwołania od decyzji Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki z dnia 14 marca 2014 r. Nr (...)

I.  oddala odwołanie;

II.  zasądza od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w L. na rzecz Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki kwotę 360 zł (trzysta sześćdziesiąt złotych) z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

SSO Andrzej Turliński

Sygn. akt XVII AmE 61/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 14 marca 2014 r. Nr (...) Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (Prezes URE, pozwany) odmówił na podstawie art. 7a ust. 3 i ust. 4 oraz art. 30 ust. 1 Prawa energetycznego w zw. z art. 104 k.p.a. wydania zgody na budowę linii bezpośredniej niskich napięć o długości 200 m, łączącej źródło wytwórcze energii elektrycznej – Elektrownię (...) w P. z odbiorcą końcowym – (...) Spółdzielnią (...) w P..

Od ww. decyzji (...) Sp. z o.o. w L. (powódka) złożyła odwołanie zaskarżając decyzję w całości. Zarzuciła Prezesowi URE naruszenie:

1.  przepisów prawa materialnego, to jest:

1.  art. 3 pkt 11f w zw. z art. 7a ust. 3 i 4 Prawa energetycznego (dalej określanego jako PE) poprzez uznanie, że objęta wnioskiem odwołującej się linia elektroenergetyczna niskiego napięcia o długości 200 m, która miałaby połączyć Elektrownię (...) w P. z odbiorcą – (...) Spółdzielnią (...) nie jest linią bezpośrednią w rozumieniu przepisów PE i w konsekwencji niezastosowanie powołanych przepisów i odmowę udzielenia zgody w sytuacji, gdy projektowana linia, objęta wnioski spełnia wszystkie przesłanki do uznania jej za linię bezpośrednią

2.  art. 7a ust. 4 PE poprzez jego niezastosowanie i odmowę wyrażenia zgody na budowę wnioskowanej linii elektroenergetycznej jako linii bezpośredniej, w sytuacji gdy spełnione zostały wszystkie przesłanki do wyrażenia zgody.

Mając to na uwadze powódka wniosła o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez wyrażenie zgody na budowę linii bezpośredniej niskich napięć o długości 200 m. łączącej źródło wytwórcze energii elektrycznej – E. B. w P., którego jest właścicielem z odbiorcą końcowym – (...) Spółdzielnią (...) w P. oraz o zasądzenie od Prezesa URE na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odwołania podkreśliła, iż art. 3 pkt 11f PE jako linię bezpośrednią definiuje (po pierwsze) linię elektroenergetyczną łączącą wydzieloną jednostkę wytwarzania energii elektrycznej bezpośrednio z odbiorcą lub (po drugie) linię elektroenergetyczną łączącą jednostkę wytwarzania energii elektrycznej przedsiębiorstwa energetycznego z instalacjami należącymi do tego przedsiębiorstwa albo instalacjami należącymi do przedsiębiorstw od niego zależnych. Idea linii bezpośredniej polega na działaniu poza siecią elektroenergetyczną, bez ponoszenia kosztów działania tej sieci, ale również z ryzykami związanymi z pracą w tzw. „systemie wyspowym.”

Podstawą wydania decyzji odmownej przez Prezesa URE było ustalenie, że jednostka wytwórcza jaką jest Elektrownia (...) w P. co prawda stanowi wyodrębniony zespół urządzeń, odpowiadając tym samym definicji zawartej w art. 3 pkt 43 PE, ale nie jest jednostką wydzieloną.

Powódka zaakcentowała, że ani PE, ani żaden inny akt prawny regulujący te kwestie nie zawiera definicji wydzielenia. Jej zdaniem przyjęte przez Prezesa URE w decyzji rozumienie „wydzielenia” nie jest prawidłowe i jest zbyt daleko idące. Co prawda zgodnie z definicją w słowniku języka polskiego „wydzielić” oznacza: „oddzielić coś, co wchodziło w skład większej całości” , niemniej jednak zbyt daleko idące jest stwierdzenie, że aby uznać połączenie za linię bezpośrednią, jednostka wytwórcza, którą przedmiotowe połączenie łączy z innymi użytkownikami KSE, musi być wydzielona z systemu dystrybucyjnego, przesyłowego lub połączonego elektroenergetycznego. Wydzielenie polega na tym, że między jednostką wytwórczą, a odpowiednią siecią nie ma połączeń, które umożliwiałyby świadczenie usług systemowych przez odpowiedniego operatora.

Przyjmując założenie racjonalnego ustawodawcy, który dość precyzyjnie formułuje zakazy i nakazy, według powódki należy uznać, ze gdyby wolą ustawodawcy i ratio legis tej ustawy było, aby warunkiem sine qua non uznania linii elektroenergetycznej za linię bezpośrednią był całkowity brak połączenia z Krajowym Systemem Elektroenergetycznym bez wątpienia zostałoby to w ustawie wprost wskazane.

W odpowiedzi na odwołanie Prezes URE wniósł o jego oddalenie oraz o zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Warszawie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ustalił następujący stan faktyczny.

Powódka - (...) Sp. z o.o. w L. jest wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem (...) (K 14 - 16 akt sądowych).

Powódka planowała wybudować linię elektroenergetyczną niskiego napięcia (0,4 kV) o długości ok. 200 m., która połączyłaby Elektrownię (...) w P. należącą do niego i odbiorcę i służyłaby do zasilania instalacji odbiorcy w energię elektryczną wytworzoną w tej elektrowni,

Elektrownia (...) w P. należąca do powódki jest przyłączona bezpośrednio do sieci dystrybucyjnej operatora systemu dystrybucyjnego (...) SA. Dla elektrowni zostały wydane warunki przyłączenia i została zawarta umowa o przyłączenie do sieci.

Odbiorca jest zasilany przyłączem kablowym niskich napięć z rozdzielni stacji transformatorowej P. ST-4 będącej w eksploatacji (...) SA. Po wybudowaniu linii bezpośredniej dotychczasowe przyłącze będzie stanowiło zasilanie rezerwowe dla instalacji odbiorcy.

W dniu 22 listopada 2013 r. powódka zwróciła się do Prezesa URE o wyrażenie zgody na budowę linii bezpośredniej o długości ok. 200 m. w celu zasilania w energię elektryczną odbiorcy końcowego (...) Spółdzielni (...) w P. z elektrowni biogazowej w P. należącej do powoda (K 1 akt administracyjnych)

Pismem z dnia 21 lutego 2014 r. Prezes URE poinformował powódkę o zakończeniu postępowania dowodowego w sprawie wydania zgody na budowę linii bezpośredniej niskiego napięcia oraz o możliwości zapoznania się z zebranym materiałem dowodowym, składania ewentualnych dodatkowych wyjaśnień i dokumentów w terminie 7 dni od dnia doręczenia zawiadomienia (K 29 akt administracyjnych).

Powódka nie skorzystała z przysługującego jej uprawnienia.

Sąd Okręgowy w Warszawie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zważył, co następuje.

Stan faktyczny sprawy nie jest sporny między stronami. Rozbieżne są natomiast przedstawione przez strony jego oceny prawne w kontekście możliwości budowy linii bezpośredniej niskich napięć mającej połączyć źródło wytwórcze powódki z odbiorcą energii elektrycznej.

W ocenie Sądu wydana w sprawie decyzja jest prawidłowa.

Jak słusznie zauważył pozwany Prezes URE ustawa z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne (PE) – tekst jednolity Dz.U. z 2012 r., poz. 1059 z późn. zm.) w sposób istotny ogranicza możliwość budowy linii bezpośrednich nakładając na inwestora obowiązek uzyskania zgody Prezesa URE wyrażonej w formie decyzji administracyjnej co przewiduje przepis art. 7a ust. 3 PE. Z kolei w świetle treści przepisu art. 7a ust. 4 PE pozwany Prezesa udzielając zgody na budowę linii bezpośredniej uwzględnia:

1.  wykorzystanie zdolności przesyłowych istniejącej sieci elektroenergetycznej,

2.  odmowę świadczenia usług przesyłania lub dystrybucji energii elektrycznej istniejącą siecią elektroenergetyczną podmiotowi występującemu o uzyskanie zgody oraz nieuwzględnienie złożonej przez niego skargi na tę odmowę.

Brzmienie przywołanego przepisu pozwala na wyciągniecie wniosku, że wskazane w nim przesłanki udzielenia zgody nie muszą być spełnione łącznie (realizować się jednocześnie).

Z kolei pojęcie „linii bezpośredniej”, o której mowa w art. 7a ust. 4 PE zostało zdefiniowane w przepisie art. 3 pkt 11f PE. Jest nią linia elektroenergetyczna łącząca wydzieloną jednostkę wytwarzania energii elektrycznej bezpośrednio z odbiorcą lub linia elektroenergetyczna łącząca jednostkę wytwarzania energii elektrycznej przedsiębiorstwa energetycznego z instalacjami należącymi do tego przedsiębiorstwa albo z instalacjami należącymi do przedsiębiorstw od niego zależnych.

W rozpoznawanej sprawie w grę wchodzić może tylko wyrażenie zgody na budowę linii bezpośredniej łączącej wydzieloną jednostkę wytwarzania energii elektrycznej bezpośrednio z odbiorcą bądź odmowa jej udzielenia. Bezsporne jest bowiem, że miałaby ona połączyć Elektrownię (...) powódki z innym przedsiębiorstwem – (...) w P., które dodatkowo nie jest przedsiębiorstwem zależnym od powódki w wyniku jego zdominowania (ograniczenia autonomii decyzji) w sposób określony w art. 4 § 1 pkt 4 ksh lub w art. 4 § 3 – 5 ksh.

Wbrew stanowisku odwołania pojęcia linii bezpośredniej nie sposób interpretować w oderwaniu od treści przepisu art. 7a ust. 4 PE, z którego treścią pozostaje w logicznym związku oraz innych przepisów PE. Należy przy tym zwrócić uwagę, że pojęcie linii bezpośredniej jest zdefiniowane w Prawie energetycznym na jego potrzeby. Zatem wszelkie wątpliwości interpretacyjne tej definicji powinny być usuwane przy pomocy norm tego Prawa, a nie przy użyciu sformułowań języka potocznego.

Jak to już powyżej przestawiono elektroenergetyczna linia bezpośrednia łączy wydzieloną jednostkę wytwórczą bezpośrednio z odbiorcą. Według treści art. 3 pkt 13 PE odbiorcą energii jest każdy, kto otrzymuje ją na podstawie umowy z przedsiębiorcą energetycznym. Z kolei zgodnie z brzmieniem art. 3 pkt 43 PE jednostka wytwórcza to wyodrębniony zespół urządzeń należący do przedsiębiorstwa energetycznego, służący do wytwarzania energii i wyprowadzania mocy.

Jak wynika z art. 3 pkt 11f PE ów wyodrębniony zespół urządzeń powinien być ponadto wydzielony, aby linia elektroenergetyczna łącząca ten element bezpośrednio z odbiorcą stanowiła linię bezpośrednią. Wydzielenie, o którym mowa w powołanym przepisie oznacza, że jednostka wytwórcza nie pracuje synchronicznie z systemem elektroenergetycznym rozumianym jako sieci elektroenergetyczne oraz przyłączone do nich urządzenia i instalacje współpracujące z siecią. Energia elektryczna wytwarzana w tej jednostce nie jest wprowadzana do systemu elektroenergetycznego i zarówno jednostka wytwórcza jak i odbiorca nie są przyłączeni do tego systemu. Jednostka ta wytwarza energię elektryczną i wprowadza moc bezpośrednio do linii elektroenergetycznej połączonej z odbiorcą (tak też Komentarz – Prawo Energetyczne pod redakcją Mariusza Swory i Zdzisława Murasa, Wydawnictwo Wolters Kluwer Polska Sp. z o.o. Warszawa 2010 r. strony 213 – 214 teza 104 do art. 3 pkt 11f PE).

Przeprowadzone przez Sąd rozumowanie w całości pokrywa się z wywodem Prezesa URE z zaskarżonej decyzji, według którego definicja linii bezpośredniej wymaga, aby „wyodrębniony zespół urządzeń” był wydzielony, oddzielony od większej całości – systemu do zaopatrywania w energię elektryczną czyli sieci elektroenergetycznych oraz przyłączonych do nich urządzeń i instalacji współpracujących z siecią. Niewątpliwie system ten stanowi Krajowy Rejestr Elektroenergetyczny. Innymi słowy wydzielenie polega na tym, że między jednostką wytwórczą, a odpowiednią siecią nie ma połączeń umożliwiających świadczenie usług systemowych przez właściwego operatora.

W świetle powyższych rozważań nie ma racji powódka pisząc w odwołaniu, że gdyby wolą ustawodawcy i ratio legis PE było, aby warunkiem sine qua non uznania linii energetycznej za linię bezpośrednią był całkowity brak połączenia z Krajowym Systemem Elektroenergetycznym, bez wątpienia zostałoby to w ustawie wprost wyrażone.

W przedmiotowej sprawie jej stan faktyczny nie wyczerpywał żadnej z dwóch przesłanek określonych w art. 7a ust. 4 PE badanych przez Prezesa URE w celu wydania zgody na budowę linii bezpośredniej. Bezsporne bowiem jest, że Elektrownia (...) w P., a także (...) Spółdzielnia (...) w P. są przyłączone do sieci dystrybucyjnej (...) SA, pełniącego funkcję operatora elektroenergetycznego systemu dystrybucyjnego. Nie zachodzi więc sytuacja braku (wyczerpania się) zdolności przesyłowych istniejącej sieci elektroenergetycznej (...) SA ani też sytuacja, w której ten przedsiębiorca odmówił powódce świadczenia usługi dystrybucji energii elektrycznej istniejącą siecią oraz nieuwzględniona została złożona przez powódkę skarga na tę odmowę złożona w oparciu o art. 8 ust. 1 PE.

W związku z tym pozwany Prezes w oparciu o art. 7a ust 4 PE zasadnie odmówił powódce wydania zgody na budowę elektroenergetycznej linii bezpośredniej.

W tym stanie rzeczy odwołanie podlegało oddaleniu na podstawie art. 479 53 § 1 k.p.c., gdyż Sąd nie znalazł podstaw do jego uwzględnienia.

O kosztach procesu orzeczono stosownie do jego wyniku na podstawie art. 98 ust. 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c.