Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 805/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 czerwca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Małgorzata Krupska-Świstak

Protokolant: sekr. sądowy staż. Dorota Słomka

przy udziale Prokuratora: Beaty Wojciechowskiej

po rozpoznaniu w dniu 13 czerwca 2016 roku sprawy

P. G., syna A. i Z. z domu K., urodzonego (...)

w P. (...)

oskarżonego o to, że:

w dniu 10.08.2015 r. ok. godz. 08:20 na ul. (...) w rejonie skrzyżowania z ul. (...) w P. (...)nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez to, że kierując samochodem osobowym marki T. (...) nr rej. (...) w wyniku nieprawidłowej obserwacji drogi i niezachowania bezpiecznego odstępu od poprzedzającego go samochodu osobowego marki O. (...) nr rej. (...) kierowanego przez K. S. najechał na tył jego pojazdu w wyniku czego nieumyślnie spowodował obrażenia ciała u kierującego tym pojazdem w postaci stłuczenia głowy w okolicy potylicznej, stłuczenia kręgosłupa szyjnego, stłuczenia kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego i pourazowego zespołu bólowego lędźwiowo-krzyżowego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej dni siedem w rozumieniu przepisów Kodeksu Karnego

tj. o czyn z art. 177 § 1 kk

o r z e k a

1.  oskarżonego P. G. uznaje za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 § 1 kk i na podstawie art. 66 § 1 kk, art. 67 § 1 kk warunkowo umarza postępowanie karne wobec oskarżonego na okres próby

1 (jednego) roku,

2.  na podstawie art. 67 § 3 kk w zw. z art. 39 pkt. 7 kk orzeka wobec oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 2.000 (dwa tysiące) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej,

3.  zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego K. S. kwotę 516,60 (pięćset szesnaście zł, sześćdziesiąt gr) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

4.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 160,08 (sto sześćdziesiąt zł, osiem gr) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania oraz wymierza mu 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem opłaty.

UZASADNIENIE

W dniu 10 sierpnia 2015 r. P. G., kierujący samochodem osobowym marki T. (...) o nr rej. (...), poruszał się w kolumnie pojazdów ulicą (...) w P. (...). Przed nim jechał K. S. prowadząc pojazd marki O. (...) nr rej. (...). W żadnym z pojazdów nie było pasażerów. Dojeżdżając do skrzyżowania w rejonie ulicy (...) oskarżony zagapił się i zbyt późno zareagował na zmniejszenie prędkości poprzedzającego go pojazdu K. S., który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Mimo podjętego hamowania samochód P. G. uderzył w tył stojącego samochodu P. S. powodując jego przemieszczenie.

Dowód: wyjaśnienia oskarżonego P. G. k. 48v-49 i k. 21, zeznania K.

S. k. 49v-50v oraz A. R. k. 51v-52

Na miejscu zdarzenia interweniowała policja, a do pokrzywdzonego, niezdolnego do samodzielnego opuszczenia auta, wezwano pogotowie, które przetransportowało go do szpitala przy ul. (...) w P. (...)Po serii badań okazało się, że K. S. nie doznał złamań kości. Zdarzenie drogowe zakwalifikowano wówczas jako kolizję drogową, a oskarżony przyjął mandat karny jako jej sprawca.

Dowód: wyjaśnienia oskarżonego P. G. k. 48v-49, kserokopia mandatu k. 39-

41; dokumentacja medyczna k. 5, k. 6 i k.7

Konsekwencje zdarzenia pojazdów okazały się poważniejsze niż pierwotnie przypuszczano. Pokrzywdzony w ciągu kolejnych tygodni przeszedł serię badań i uskarżał się na znaczne dolegliwości bólowe. Były one tym większe, że w przeszłości, tj. w 1993 r. K. S. przeszedł operację kręgosłupa z powodu dyskopatii i systematycznie, w miarę potrzeby, korzystał z opieki neurologicznej i zabiegów rehabilitacyjnych.

Dowód: dokumentacja medyczna k. 9

W następstwie zderzenia pojazdów z dnia 10 sierpnia 2015 r. K. S. doznał stłuczenia głowy w okolicy potylicznej, stłuczenia kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo – krzyżowego oraz pourazowego zespołu bólowego lędźwiowo-krzyżowego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów jego ciała na okres dłuższy niż 7 dni. Zasadnicze znaczenie dla przyjętej kwalifikacji prawnej stwierdzonych u pokrzywdzonego obrażeń miał zespół dolegliwości bólowych, których natężenie zwykle zależy od właściwości osobniczych między innymi takich, jak wiek pacjenta, uprzednie kontuzje, próg odporności na ból. W kontekście przewlekłej choroby kręgosłupa występującej u K. S. przed zdarzeniem, w tym usunięcia trzech dysków kręgosłupa i obecność z natury bolesnej przepukliny jądra miażdżystego kręgosłupa potwierdzoną badaniem TK w dniu 25 września 2015 r. oraz gwałtowny mechanizm urazu z dnia 10 sierpnia 2015 r. –

zgłaszane przez niego dolegliwości bólowe nie budzą wątpliwości i uzasadniają przyjętą kwalifikację prawną obrażeń ciała doznanych w wyniku analizowanego zdarzenia.

Dowód: opinia lekarska k. 14-15; ustna opinia uzupełniająca biegłego R. K. k.

50v-52

Do chwili wyrokowania u pokrzywdzonego nie ustąpiły wszystkie dolegliwości związane z wypadkiem drogowym. K. S. nadal odczuwa bóle kolana i szyjnego odcinka kręgosłupa, liczy się z koniecznością dalszej rehabilitacji, nie jest wykluczone również dalsze leczenie. Pokrzywdzony podjął starania o uzyskanie odszkodowania i zadośćuczynienia występując z pozwem przeciwko ubezpieczycielowi wskazanemu na podstawie polisy P. G.. Sprawa cywilna toczy się przed Sądem Rejonowym w P. (...)

Dowód: zeznania K. S. k. 50

Postępowanie o uchylenie prawomocnego mandatu karnego nałożonego na P. G. w dniu 10 sierpnia 2015 r. zostało wszczęte z urzędu i w jego wyniku mandat ten został uchylony.

Dowód: postanowienie w sprawie II Ko 48/16 – w aktach o tej sygnaturze

P. G. ma 40 lat, legitymuje się wykształceniem wyższym, jest żonatym ojcem dwojga dzieci w wieku 14 i 11 lat. Pracuje jako dyrektor sprzedaży osiągając miesięczny dochód rzędu 10.000 zł, jest współwłaścicielem domu jednorodzinnego obciążonego kredytem. Dotychczas nie był karany.

Dowód: oświadczenie oskarżonego P. G. k. 48v,dane z KRK 25

W postępowaniu przygotowawczym P. G. przyznał się do spowodowania wypadku utrzymując, że doszło do niego prawdopodobnie w wyniku złej obserwacji drogi, bowiem nie zauważył, że jadący przed nim pojazd zaczyna hamować. Wyraził wówczas żal z powodu zdarzenia i zadeklarował gotowość dobrowolnego poddania się karze. W toku rozprawy sądowej oskarżony zmienił stanowisko przyznając się do spowodowania uderzenia kierowanym przez siebie pojazdem w tył samochodu pokrzywdzonego i jednocześnie negując kwalifikację prawną tego zdarzenia jako wypadku drogowego. W jego ocenie pozostało ono kolizją drogową, zgodnie z pierwotną oceną funkcjonariuszy policji, której sprawstwa nie kwestionował akceptując nałożony na niego mandat karny. W toku rozprawy ponownie wyjaśnił, że jadąc w kolumnie samochodów „zagapił się” i nie zdążył wyhamować uderzając w jadące przed nim auto. Zmianę stanowiska wyjaśnił zasięgnięta poradą prawną.

Dowód: wyjaśnienia oskarżonego P. G. k. 48v-49 i k. 21 akt prokuratorskich

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny w warstwie odnoszącej się do przyczyn, mechanizmu i przebiegu zdarzenia drogowego z dnia 10 sierpnia 2015 r. nie był sporny, bowiem obaj kierujący opisywali go identycznie. W ten sam sposób zderzenie pojazdów zrelacjonował również jego naoczny świadek A. R.. Nie ma zatem najmniejszych powodów, aby w tym zakresie relacje stron poddawać w wątpliwość i doszukiwać się niejasności dowodowych w zdarzeniu, które stanowiło typowy i znany także z doświadczenia życiowego przykład konsekwencji chwilowej dekoncentracji za kierownicą skutkującej najechaniem na tył poprzedzającego pojazdu. Odmienna była jedynie interpretacja prawna zaistniałej sytuacji drogowej, bowiem P. G. wybrał linię obrony zmierzającą z jednej strony do zdeprecjonowania opinii lekarskiej, a z drugiej do podważenia wiarygodności twierdzeń pokrzywdzonego sugerując, że zgłaszane przez niego dolegliwości są mocno przesadzone, a prezentowana postawa wskazuje na nadmierną roszczeniowość i wyolbrzymianie konsekwencji zdarzenia.

Sąd Rejonowy rozumowania tego nie podziela. Wprawdzie nie da się zaprzeczyć, że zdarzają się sytuacje procesowe inspirowane w dużej mierze albo wręcz wyłącznie – zjawiskiem szerzej znanym jako tzw. pieniactwo sądowe, a postawa pokrzywdzonych bywa determinowana głównie widokami na uzyskanie satysfakcji materialnej, ale K. S. zarzutu takiego nie można postawić. Ocena obrażeń ciała, które nie są tak oczywiste w swojej wymowie, jak np. złamania kości, nie może odrywać się od całokształtu okoliczności zdarzenia i nie może pomijać osobniczych właściwości pokrzywdzonego, jak tego oczekiwał oskarżony. Bardzo wyraźnie zwrócił na to uwagę biegły medyk akcentując zarówno wiek K. S. i stan jego niepełnowartościowego, przewlekle chorego kręgosłupa. Nie trzeba zresztą wiedzy medycznej, aby wyciągnąć logiczny wniosek, że konsekwencje gwałtownego i nieoczekiwanego zderzenia pojazdów inaczej zniesie osoba młoda, bez żadnych uprzednich obciążeń w wywiadzie lekarskim, a inaczej człowiek 65- letni, cierpiący na dyskopatię i po przebytej operacji kręgosłupa. W ocenie Sądu cały zespół tego typu właściwości osobistych pokrzywdzonego musiał przełożyć się na skalę bólu towarzyszącego kolejnemu urazowi kręgosłupa, a tym samym wskazana przez biegłego medyka kwalifikacja obrażeń zasługuje na akceptację. W dwóch obszernych opiniach ustnych biegły szczegółowo odniósł się do wątpliwości szerzonych przez obronę, dwukrotnie analizował dokumentację medyczną i nie znalazł podstaw do zmiany stanowiska pozostając przy jednoznacznych, logicznie uzasadnionych wnioskach końcowych. Wprawdzie wielokrotnie indagowany przez obrońcę, w tym ponownie na te same okoliczności, biegły przyznał, że zespół bólowy ważący na przyjętej kwalifikacji obrażeń jest wypadkową wielu okoliczności, także ściśle indywidualnej psycho-fizycznej odporności na ból, ale zgłaszane w tym zakresie twierdzenia można racjonalnie zweryfikować. Fakt, że teoretycznie pokrzywdzony relacjonując swoje odczucia może minąć się prawdą i tym samym przyczynić do pomyłki w ocenie rzeczywistości, nie może automatycznie oznaczać, że wydana opinia lekarska jest bezwartościowa. Wystarczy przypomnieć, że biegły nie opiniował na podstawie twierdzeń K. S., ale na podstawie źródłowej dokumentacji medycznej oceniając ją zresztą na tle ogólnego stanu zdrowia w/w i indywidualnych cech jego kręgosłupa. Wnioski, do jakich doszedł trudno uznać za sprzeczne z logiką, wskazaniami wiedzy czy doświadczenia życiowego. Przeciwnie, wymienione kryteria oceny dowodów potwierdzają ich słuszność i Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw, aby z opinia lekarską podjąć skuteczną polemikę. Warto sobie uzmysłowić, że nie tylko uczucie bólu nie daje się precyzyjnie zmierzyć, bowiem właściwość tę mają także inne stany psycho-fizyczne, jak choćby uczucie obawy, czy zagrożenia stanowiące znamiona występków odpowiednio z art. 190 § 1 kk i art. 190a § 1 kk. Mimo to, ustawodawca konstruując typy czynów zabronionych nie rezygnuje z tego rodzaju znamion ocennych, ale oczekuje, że te ściśle subiektywne odczucia zostaną zracjonalizowane poprzez kryteria obiektywne i odniesienia do okoliczności konkretnego przypadku. Korzystając z takich właśnie mechanizmów weryfikacyjnych Sąd Rejonowy staje na stanowisku, że opinia lekarska prawidłowo kwalifikuje obrażenia ciała pokrzywdzonego oraz ich skutki, co oznacza, że P. G. jest sprawcą wypadku drogowego.

Art. 177 § 1 kk stanowi, że podlega karze ten, kto naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1 kk. Odpowiedzialność karna za spowodowanie wypadku komunikacyjnego możliwa jest w razie ustalenia, że w wyniku naruszenia obowiązującej sprawcę w konkretnych okolicznościach zasady (zasad) bezpieczeństwa doszło do powstania określonych w ustawie skutków. Innymi słowy, czynność sprawcza warunkująca przyjęcie popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 kk, polega na spowodowaniu wypadku, który jest konsekwencją naruszenia przez sprawcę zasad bezpieczeństwa w ruchu.

Nie podlega dyskusji, że w analizowanym stanie faktycznym P. G. złamał zasadę wyrażoną w art. 19 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym nie stosując się do obowiązku utrzymywania odstępu niezbędnego do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu, na skutek czego najechał na tył stojącego przed przejściem dla pieszych samochodu pokrzywdzonego. W wyniku zderzenia pojazdów K. S. doznał obrażeń powodujących naruszenie czynności narządów jego ciała na okres powyżej 7 dni.

Materiał dowodowy nie daje żadnych podstaw, by przyjąć, że złamanie zasad bezpieczeństwa w ruchu nastąpiło na skutek świadomego zignorowania ich przez oskarżonego. Do wypadku doszło w warunkach miejskich, przy zwiększonym natężeniu ruchu i na skutek nieuważnej obserwacji przedpola jazdy, czego P. G. nie kwestionował.

Zważywszy, że w sprawie nie ujawniła się żadna okoliczność zdolna wyłączyć, czy ograniczyć winę oskarżonego – należało przyjąć, iż również jego zawinienie nie budzi wątpliwości.

W rozważanym stanie faktycznym – zachodzą przesłanki do takiej formy reagowania na czyn zabroniony, jaką przewiduje art. 66 § 1 kk. Zgodnie z przywołanym przepisem sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. Jednocześnie nie zachodzi przeszkoda do skorzystania z dobrodziejstwa warunkowego umorzenia postępowania jaką jest zagrożenie karą przekraczającą 5 lat pozbawienia wolności.

Analiza społecznej szkodliwości czynu dokonana przez pryzmat komponentów wskazanych w art. 115 § 2 kk uprawnia do przyjęcia, że jego stopień nie jest znaczny. Oskarżony spowodował zdarzenie wywołujące zagrożenie dla życia i zdrowia, ale rozmiar faktycznie wyrządzonych szkód, na tle innych czynów z art. 177 § 1 kk, nie sposób ocenić, jako wyjątkowo drastyczny. Przeciwnie, obrażenia jedynej ofiary wypadku nie są ani rozległe, ani na tyle długotrwałe, by mówić o wyjątkowo poważnych następstwach wypadku. Niezależnie od tego, w ramach popełnionego czynu oskarżony również nieumyślnie naruszył zasady prawa ruchu drogowego, bowiem brak jest podstaw do przyjęcia, że świadomie i celowo zignorował nakaz utrzymywania bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu i ogólny obowiązek uważnej obserwacji przedpola jazdy nierozerwalnie związany z zasadą zachowania ostrożności na drodze. P. G. nie kwestionował mechanizmu zdarzenia, i dostrzegał swoje błędy w taktyce kierowania pojazdem. Właściwości i warunki osobiste oskarżonego wyznaczane jego postawą, uregulowanym trybem życia, dotychczasową niekaralnością i dużym doświadczeniem w roli kierowcy stwarzają podstawy do przyjęcia, że ma on prawidłowo wyrobione poczucie odpowiedzialności i mimo warunkowego umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa. Nie ma zatem potrzeby, by sięgać do surowszej represji prawno – karnej, bowiem już warunkowe umorzenie postępowania skłoni P. G. do rozważnego postępowania w przyszłości i zapewni oddziaływanie prewencyjne podczas uczestnictwa w ruchu drogowym.

Należy jednak pamiętać, że warunkowe umorzenie postępowania oznacza obalenie domniemania niewinności. Podejmując taką decyzję sąd ustala, że sprawca dopuścił się przestępstwa, którego popełnienie mu zarzucono, a wyrok warunkowo umarzający postępowanie co do zasady powoduje konieczność rozstrzygnięcia także o istniejącej szkodzie, o czym stanowi wyraźnie art. 67 § 3 kk. Skoro jednak pokrzywdzony zdecydował się dochodzić służących mu roszczeń odszkodowawczych w odrębnym procesie wytaczając powództwo zarówno o odszkodowanie, jak i zadośćuczynienie, jakiekolwiek rozstrzygnięcie kompensacyjne w wyroku karnym wiązałoby się z ryzykiem wprowadzenia do obrotu prawnego dwóch tytułów wykonawczych opartych na tożsamej podstawie faktycznej i prawnej. Z tego względu należało odstąpić od objęcia wyrokiem warunkowo umarzającym postępowanie kwestii cywilnoprawnych, będących przedmiotem toczącego się postępowania przed innym sądem. Tym niemniej, przesądzenie sprawstwa i winy nie pozwala, aby oskarżony umknął wszelkim konsekwencjom naruszenia prawa. Z mocy art. 67 § 3 kk w zw. z art. 39 pkt 7 kk orzeczono wobec P. G. świadczenie pieniężne na rzecz uprawnionego Funduszu w przekonaniu, że wzmocni ono walory wychowawcze wyroku. Wartość świadczenia oddaje wagę popełnionego czynu i żadną miarą nie przekracza możliwości materialnych oskarżonego, który cieszy się stałym źródłem regularnych, wysokich dochodów. Stosowanie do treści art. 627 kpk od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego zasądzono kwotę rekompensującą poniesione wydatki, a o kosztach postępowania rozstrzygnięto w myśl art. 629 kpk w zw. z art. 627 kpk i art. 628 pkt b kpk. Opłatę wymierzono na podstawie art. 7 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. 1983 r. Nr 49 poz. 223), przyjmując, że jej najniższa możliwa wartość będzie w okolicznościach sprawy wystarczająca.