Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 703/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Andrzej Lewandowski

Sędziowie:

SA Barbara Lewandowska

SA Dorota Gierczak (spr.)

Protokolant:

stażysta Agata Karczewska

po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2015 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa P. G.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 24 marca 2015 r. sygn. akt IX GC 959/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

I ACa 703/15

UZASADNIENIE

Powód P. G. wniósł przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. pozew domagając się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kwoty 113.236 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Nakazem zapłaty z dnia 14 października 2014r. Sąd Okręgowy w Gdańsku orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia dochodzonego przez powoda oraz okoliczność, że powód nie jest uprawniony do występowania z przedmiotowym roszczeniem, a nadto zakwestionowała również swoją odpowiedzialność, co do zasady, jak i wysokości.

Wyrokiem z dnia 24 marca 2015r. Sąd Okręgowy w Gdańsku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 100.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 czerwca 2014r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.999,54 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych oraz kwotę 2.770,62 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu orzeczenia Sąd I instancji ustalił, że powód, prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) Przedsiębiorstwo Produkcyjno Handlowe (...) w dniu 30 marca 2007r. zawarł z pozwaną umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej na okres od dnia 30 marca 2007r. do dnia 30 marca 2008r., której przedmiotem było m.in. ubezpieczenie OC związanej z prowadzeniem działalności gospodarczej i posiadaniem mienia wykorzystywanego w tej działalności, w tym odpowiedzialności cywilnej za produkt. Umowa w tym zakresie opiewała na sumę ubezpieczenia w wysokości 100.000 zł. Ubezpieczający oświadczył, że znane mu są aktualnie obowiązujące Ogólne Warunki Ubezpieczenia (zwane dalej: OWU) oraz potwierdził ich otrzymanie. Zgodnie z § 62 ust. 9 OWU, jeżeli ubezpieczający dowiedział się o zdarzeniu, które może spowodować wystąpienie osoby trzeciej z roszczeniami o odszkodowanie z tytułu poniesionej straty lub powstałej szkody należy: 1) starać się o ustalenie świadków zdarzenia i sporządzić protokolarne ustalenie okoliczności jego powstania, a jeśli nie to nie ubezpieczający jest sprawcą szkody, starać się o ustalenie i wskazanie sprawcy, 2) powiadomić W. o zdarzeniu w ciągu 14 dni oraz przesłać posiadane dokumenty dotyczące okoliczności zdarzenia i rozmiaru szkody, 4) uzyskać zgodę W. na uznanie lub zaspokojenie roszczeń osoby poszkodowanej. Zgodnie z pkt 12 OWU przypadku nie wywiązywania się ubezpieczającego z obowiązków wymienionych w ust. 5, 6, 8-11 W. może odmówić odszkodowania w całości lub w części, jeżeli miało to wpływ na powstanie szkody, ustalenie odpowiedzialności W., rozmiaru szkody, ustalenia okoliczności jej powstania, bądź też ustalenie wysokości odszkodowania. Umowy ubezpieczenia OC powód zawierał z pozwaną również w następnych latach. W dniu 4 kwietnia 2007r. Spółka Usług (...) – (...) spółka z o. o. w K. zawarła z Przedsiębiorstwem Produkcyjno-Handlowym (...)-2 spółką z o. o. w K. (sprzedawca) umowę sprzedaży, na podstawie której nabyła hydrant (...) i dwa hydranty (...) wyprodukowane przez powoda. Następnie w dniu 11 kwietnia 2007r. Spółka Usług (...) – (...) spółka z o. o. w K. sprzedała te hydranty A. Ś. (1), który, na zlecenie innego przedsiębiorcy, zainstalował je w obiekcie biurowym w Zakładzie Produkcji (...) w M.. W dniu 3 września 2007r., w wyniku pęknięcia śrubunku tworzącego zawór hydrantu z instalacją przeciwpożarową, doszło do zalania pomieszczeń znajdujących się na pierwszym piętrze i parterze Zakładów Produkcji (...). Na skutek zalania pierwszego piętra zniszczeniu uległy: futryny drzwi wewnętrznych (11 szt.) ze skrzydłami typu (...) (4 szt.) oraz wykładzina dywanowa na podkładzie z gąbki z listwami przyściennymi. Na parterze zniszczeniu uległy: wykładzina dywanowa na podkładzie z gąbki z listwami przyściennymi, futryna typu (...) oraz ścianka z płyt G-K od strony korytarza (malowana emulsją). Ponadto na parterze pojawiły się zacieki od sufitu do posadzek na ścianie malowanej emulsją oraz w pokojach biurowych na ścianach i sufitach. W konsekwencji po zalaniu należało przeprowadzić prace remontowe, które polegały na: wymianie ścianek działowych z płyt G-K, położeniu gładzi gipsowych na ściankach, malowaniu (2x) ścianek farbami emulsyjnymi (z zabezpieczeniem podłóg folią), wymianie sufitów podwieszonych do konstrukcji metalowej z wypełnieniem płytami z włókien mineralnych, wymianie opraw świetlówkowych oraz sprawdzeniu instalacji. W dniu 5 września 2007r. Spółka Usług (...) – (...) spółka z o. o. w K. zareklamowała kupione w Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Handlowym (...) (...) w K. hydranty. W odpowiedzi na złożoną reklamację, w celu usunięcia stwierdzonej usterki, powód wskazał, że jako producent hydrantu jest zainteresowany w jak najszybszym wyjaśnieniem przyczyn awarii. Producent przekazał nowy śrubunek, ale nie uznał zasadności reklamacji stwierdzając, że nie jest producentem podzespołu, który uległ zniszczeniu (śrubunek montażowy prosty). Spółka (...) sp. z o.o. przesłała powodowi notatkę służbową na okoliczność awarii hydrantu oraz wycenę szkód powstałych na skutek pęknięcia śrubunku w hydrancie. Powód zgłosił reklamację dotyczącą śrubunku spółce (...) sp.j., a ta z kolei producentowi śrubunku ( przedsiębiorstwu (...)). Producent nie uznał reklamacji, wskazując, że przesłany śrubunek nie jest wyrobem importowanym przez tę spółkę, a jedynym elementem śrubunku firmowanym przez spółkę jest jego nakrętka. W dniu 22 stycznia 2008r. powód zgłosił szkodę pozwanemu, przesyłając dokumentację fotograficzną dotyczącą uszkodzonego śrubunku prostego. A. Ś. (1) wytoczył przeciwko Spółce Usług (...) – (...) spółce z o. o. powództwo o zapłatę kwoty 77.176,69 zł wskazując, że ten podmiot ponosi odpowiedzialność z tytułu wady rzeczy sprzedanej. Do udziału w tej sprawie w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanej przystąpili: Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe (...)-2 spółka z o. o. oraz P. G.. Wyrokiem z 17 marca 2010r. SR dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie zasądził kwotę 52.366,40 zł z ustawowymi odsetkami od 20 kwietnia 2008r. do dnia zapłaty. Wyrok ten uprawomocnił się 11 marca 2011r. Pismem z 2 czerwca 2011 r. Spółka Usług (...) – (...) spółka z o. o. w K. wezwała Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe (...)-2 spółkę z o. o. w K. do zapłaty kwoty 78.794 zł, tytułem szkody, jaką poniosła w związku z nienależytym wykonaniem zobowiązania dostarczenia hydrantów. Powód wezwanie do zapłaty skierowane przez spółkę (...)-2 sp. z o.o. oraz dokumentację dotyczącą szkody z 2007r. przekazał pozwanemu wraz z wnioskiem o likwidację zgłoszonej szkody. Pismem z dnia 25 lipca 2011 r. pozwany odmówił przyjęcia odpowiedzialności za zgłoszoną szkodę uznając, że zgłoszone roszczenie uległo przedawnieniu. Stanowisko to podtrzymał w wyniku ponownego rozpatrzenia sprawy, nadto podając, że wobec braku przedłożenia wyroku przeciwko ubezpieczonemu, brak jest podstaw do przyjęcia, że zgłoszone roszczenie jest wobec ubezpieczonego wymagalne. Spółka (...) sp. z o.o. w K. wniosła pozew przeciwko Przedsiębiorstwu Produkcyjno – Handlowemu (...)-2 sp. z o.o. w K. o zasądzenie kwoty 78.794 zł z odsetkami od dnia 22 czerwca 2011r. oraz kosztami postępowania. Powódka wskazała, że 23 marca 2011r. zapłaciła na rzecz A. Ś. (1) w /w kwotę, zasądzoną wyrokiem SR dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie w sprawie V GC 1202/08/S z powództwa A. Ś. (1) przeciwko Spółce Usług (...) - (...) sp. z o.o. o zapłatę. A. Ś. (1) sprzedała hydranty nabyte od pozwanej spółki (...)-2 sp. z o.o., przy czym jeden z nich posiadał wady, które doprowadziły do pęknięcia w nim śrubunku i zalania pierwszego piętra oraz parteru budynku biurowego. W tym stanie rzeczy powódka w tej sprawie stwierdziła, że przysługuje jej roszczenie regresowe wobec pozwanej, która sprzedała jej wadliwy hydrant, tym bardziej, że w sprawie, jaka toczyła się przed w /w Sądem spółka (...)-2 sp. z o.o. skutecznie przystąpiła, jako interwenient uboczny po jej stronie. Wyrokiem z dnia 28 marca 2013r. SO w Gdańsku zasądził na rzecz powódki kwotę 78.794 zł z odsetkami od dnia 22 czerwca 2011r. oraz kwotę 7.557 zł tytułem kosztów procesu. Wyrok ten jest prawomocny. Pismem z dnia 29 lipca 2013r. spółka (...)-2 sp. z o.o. w K., w związku z w w/ wyrokiem wezwała powoda do zapłaty kwoty 78.794 zł z odsetkami od dnia 22 czerwca 2011r. oraz kwoty 7.557 zł, bowiem odpowiedzialność za szkodę wynikłą z zakupionego u powoda hydrantu obciąża powoda, jako jego producenta. Pozwany, w związku z ponownym wnioskiem powoda o przyjęcie przez ubezpieczyciela odpowiedzialności z tytułu powstałej szkody, odmówił wypłaty odszkodowania z uwagi na przedawnienie zgłoszonego roszczenia. W dniu 4 lutego 2014r. powód dokonał na rzecz G.-2 sp. z o.o. zapłaty kwoty 113.235,94 zł tytułem „koszty szkody”.

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił w oparciu o dowody wskazane w uzasadnieniu wyroku, dokonując tamże oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Sąd wskazał nadto okoliczności bezsporne, w tym: wyprodukowanie przez powoda hydrantu sprzedanego (...)-2 sp. z o.o., wezwanie powoda przez nabywcę wadliwego hydrantu do uregulowania należności zasądzonych od niego na rzecz spółki (...) sp. z o.o. w K., która pokryła szkodę poniesioną przez A. Ś.. Odpowiedzialność spółki (...)-2 sp. z o.o. w K. wynikała z wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 28 marca 2013 r. i otwierała spółce (...)-2 sp. z o.o. możliwość dochodzenia roszczeń regresowych od producenta wadliwych towarów. Kwota zasądzona w/w wyrokiem Sądu Okręgowego w Gdańsku stanowiła w istocie szkodę powoda w związku z wyprodukowaniem wadliwego hydrantu.

W ocenie Sądu, w okolicznościach sprawy, pomiędzy wyprodukowaniem hydrantu, a szkodą w wysokości dochodzonej pozwem zachodzi adekwatny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Okoliczność, że przyczyną zalania pomieszczeń w Zakładzie Produkcyjnym w M. była wada wyprodukowanego przez powoda hydrantu, został jednoznacznie, ustalony w wyżej powołanych wyrokach Sądów, w szczególności SR dla Krakowa – Śródmieścia z dnia 17 marca 2010r. w sprawie V GC 1202/08. Wbrew twierdzeniom pozwanego, powód wykazał również okoliczność poniesienia szkody w dochodzonej wysokości, bowiem dokonał zapłaty na rzecz spółki (...)-2 sp. z o.o. kwoty w wysokości 113.2354,94 zł, czego dowodem jest wydruk potwierdzenia operacji bankowej z dnia 4 lutego 2014r. Powód, jako producent, odpowiedzialny był za wadę sprzedanego hydrantu i zobligowany był do naprawienia szkody wynikłej wskutek wadliwości tego produktu. Wysokość poniesionej szkody wynika wprost z wyroku SO w Gdańsku z dnia 28 marca 2013 r., należy mieć bowiem na uwadze, że na zasądzoną nim kwotę, obok należności głównej składają się również odsetki ustawowe oraz koszty procesu. Z tej przyczyny sumy wskazane w w/w wyrokach są różne, a nadto niższe, aniżeli należność dochodzona w niniejszej sprawie. Odnosząc się do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczeń wynikających z umowy ubezpieczenia Sąd wskazał na łączącą umowę ubezpieczenia, na fakt, że 22 stycznia 2008r. powód zgłosił szkodę, a pozwany prowadził postępowanie likwidacyjne, które według pozwanej zostało pierwotnie zakończone wydaniem, w dniu 27 marca 2008r., decyzji odmawiającej przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu powstałej szkody, jednakże pozwany w żaden sposób nie wykazał tej okoliczności, w szczególności, poprzez złożenie tej decyzji wraz z dowodem doręczenia jej powodowi. Nie została ona dołączona do sprzeciwu od nakazu zapłaty w niniejszej sprawie, jak również nie znajduje się w kopii akt szkodowych złożonych przez pozwanego w toku postępowania. Zatem już z tej przyczyny Sąd uznał, że pozwany nie wykazał, by roszczenie powoda, w myśl art. 819 § 3 i 4 k.c., uległo przedawnieniu w 2011r. Wskazując na art. 819 § 3 k.c., w brzmieniu obowiązującym w momencie zawierania przez strony omawianej umowy, Sąd stwierdził, że roszczenie o odszkodowanie z tytułu nienależytego wykonania umowy sprzedaży przez powoda jest roszczeniem związanym z prowadzeniem przez strony działalności gospodarczej i w świetle art. 118 k.c. ulega przedawnieniu w terminie 3 lat. W aktach niniejszej sprawy znajduje się jedynie kopia decyzji odmawiającej wypłaty odszkodowania z dnia 25 lipca 2011r. W związku z tym, że pozew w niniejszej sprawie został wniesiony w dniu 25 czerwca 2014r. nie można również uznać, że upłynął 3-letni termin przedawnienia liczony od doręczenia powodowi tej decyzji. Niezależnie od powyższego Sąd wskazał, że początek biegu terminu przedawnienia roszczeń ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej przeciwko ubezpieczycielowi rozpoczyna się w dniu, w którym ubezpieczony mógł najwcześniej (art. 120 § 1 k.c.) realizować swoje uprawnienia z umowy ubezpieczenia. W ocenie Sądu, można uznać, że najpóźniej jest to dzień ogłoszenia wyroku, z którego wyniknęła odpowiedzialność ubezpieczonego objętą jego ubezpieczeniem OC. Przywołując orzeczenia SN w sprawach I CSK 59/09 i V CSK 65/08 Sąd przyjął, że dopiero po wydaniu wyroków przez SO w Gdańsku w dniu 28 marca 2013 r. oraz SA w G. z dnia 6 lutego 2014 r. (sygn. akt I ACa 747/13), z których wynikało zobowiązanie bezpośredniego kontrahenta spółki (...) – 2 sp. z o.o. do zrównoważenia szkody poniesionej przez spółkę (...) oraz umożliwiającego wystąpienie spółce (...)-2 sp. z o.o. z roszczeniem regresowym przeciwko powodowi, wobec jednoznacznego określenia odpowiedzialności powoda, powód mógł realizować swoje uprawnienia wynikające z zawartej z pozwanym umowy ubezpieczenia. W ocenie Sądu, dzień 6 luty 2014r. uznać zatem należy za dzień wymagalności roszczenia. W tym dniu najpóźniej mógł się rozpocząć bieg terminu przedawnienia roszczeń z umowy ubezpieczenia. Odnosząc się do zarzutu pozwanego w zakresie braku legitymacji procesowej czynnej po stronie powoda Sąd wskazał na art. 822 § 4 k.c. i stwierdził, że przez „uprawnionego do odszkodowania” należy rozmieć poszkodowanego. Z treści powołanego przepisu wynika, że jeżeli osoba ponosząca odpowiedzialność cywilną za szkodę jest ubezpieczona w zakresie odpowiedzialności cywilnej, poszkodowany ma dwóch dłużników: tę osobę oraz ubezpieczyciela. Przepis ten nie wyklucza możliwości żądania przez poszkodowanego odszkodowania wyłącznie od osoby odpowiedzialnej za szkodę. Jeżeli natomiast roszczenie poszkodowanego zaspokoi ubezpieczony, ponoszący odpowiedzialność cywilną za szkodę, to może on następnie kierować do ubezpieczyciela roszczenie o zapłatę na jego rzecz odszkodowania ubezpieczeniowego równego odszkodowaniu, które zapłacił uprzednio poszkodowanemu. Należy jednak zauważyć, że ubezpieczyciel będzie zobowiązany zapłacić odszkodowanie ubezpieczonemu, który samodzielnie zaspokoił roszczenia poszkodowanego, w takim zakresie, w jakim roszczenia te były zasadne (por. J. Orlicka, Roszczenie regresowe ubezpieczonego do zakładu ubezpieczeń w ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej (w:) Prawo wobec wyzwań współczesności, Poznań 2006, s. 341). Sąd wskazał przy tym wyrok SN w sprawie II CR 679/70. Również podnoszona przez pozwanego okoliczność ewentualnego naruszenia przez powoda obowiązków określonych w § 62 pkt 9 i 11 OWU, t.j., że niedostarczenie protokołu, czy notatki ze zdarzenia oraz dokonanie zgłoszenia szkody w dniu 22 stycznia 2008r., zatem po upływie 14 dni od dnia zdarzenia powodującego szkodę oraz spełnienie świadczenie poszkodowanego bez zgody ubezpieczyciela nie uzasadnia, w okolicznościach sprawy, odmowy wypłaty odszkodowania. Sąd przywołał § 62 pkt 12 OWU i stwierdził, że wskazane w nim okoliczności w sprawie nie zachodzą. Należy mieć bowiem na uwadze, że powód, jako producent hydrantu, który był następnie odsprzedany przez bezpośredniego kontrahenta powoda, a potem zamontowany w pomieszczeniach wykorzystywanych przez podmiot trzeci, miał ograniczoną możliwość dowiedzenia się o szkodzie w terminie 14 dni przewidzianym na jej zgłoszenie oraz do uzyskania dokumentów bezpośrednio związanych z powstaniem szkody i ustaleniem jej zakresu, tym bardziej, że do marca 2008r. bezpośredni poszkodowany nie zgłosił powodowi roszczenia o zapłatę odszkodowania. Z dokumentów znajdujących się w kopii akt szkody wynika, że powód współpracował z pozwanym w toku likwidacji szkody w 2008r. i przekazywał jemu sukcesywnie uzyskiwane informacje i dokumenty związane z powstałą szkodą pomimo tego, że od początku sporna była kwestia podmiotu odpowiedzialnego za powstanie szkody (vide: pisma powoda do pozwanego z dni: 17 stycznia 2008r. – k. 186 oraz 19 marca 2008r – k. 174 – 175). Nie można zatem przedstawić powodowi zarzutu nienależytego wywiązania się z obowiązków określonych w w/w § 62 pkt. 9 i 11 OWU. Również okoliczność, że powód zapłacił dochodzone odszkodowanie poszkodowanemu bez zgody pozwanego nie może uzasadniać odmowy wypłaty odszkodowania powodowi przez pozwanego, skoro w decyzji dnia 25 lipca 2011r. oraz w piśmie z dnia 10 września 2013r. pozwany jednoznacznie odmawiał wypłaty odszkodowania podnosząc zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia, a świadczenie powód spełnił w celu zapobieżenia dalszemu powiększaniu się wysokości szkody w zakresie odsetek i ewentualnych kosztów postępowania sądowego (w przypadku pozwania powoda przez G.- 2 sp. z o.o.). Okoliczności te nie miały również wpływu na rozmiar szkody, ustalenie okoliczności jej powstania, bądź ustalenie wysokości odszkodowania, skoro kwestie te zostały jednoznacznie ustalone w toku wyżej wskazanych postępowań sądowych. Podnoszona przez pozwanego okoliczność, że wcześniej powód nie zgadzał się ze swoją odpowiedzialnością za powstanie szkody, nie przemawia za uznaniem, że w istocie nie był on odpowiedzialności za jej powstanie, jako producent wadliwego hydrantu i nie wpływa również na możliwość dochodzenia odszkodowania od ubezpieczyciela. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że zawarta przez strony umowa ubezpieczenia określała górną granicę odpowiedzialności pozwanej na kwotę 100.000 zł. Suma gwarancyjna stanowi limit odpowiedzialności ubezpieczyciela i do takiej wysokości ubezpieczyciel zobowiązuje się wziąć odpowiedzialność za powstałą szkodę. W niniejszej sprawie żądana przez powoda suma odszkodowania przekracza ustaloną przez strony sumę gwarancyjną. Z podanych przyczyn, w ocenie Sądu, za uzasadnione uznać należy żądanie zasądzenia kwoty w wysokości nie przekraczającej 100.000 zł. W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu. Mając na uwadze powyższe Sąd, na podstawie art. 822 § 1 i 2 k.c. Sąd orzekł jak w pkt. I i II wyroku. O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z art. 481 k.c. O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie III na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zarzucając: naruszenie przepisów prawa materialnego: art. 819 § 1, §2 i §3 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2007r., który zastosowanie miał do umów zawartych przed tym dniem, przez błędną jego wykładnię, prowadzącą do uznania, że roszczenia powoda względem pozwanego nie uległy przedawnieniu, mimo, że początek biegu terminu przedawnienia roszczeń do ubezpieczyciela rozpoczął się w dniu, w którym nastąpiło zdarzenie objęte ubezpieczeniem, a nie od dnia zgłoszenia roszczenia powodowi przez spółkę (...) -2, a zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności dokumenty znajdujące się w aktach szkodowych, których prawdziwości powód nie kwestionował, w szczególności decyzji pozwanego z dnia 26 marca 2008r. potwierdzają stanowisko pozwanego; art. 822 §1 i §2 k.c., poprzez błędną wykładnię, a także art. 818 §1 i §3 k.c., poprzez jego niezastosowanie, prowadzące do uznania, że pozwany zobowiązany jest do zwrotu kwoty zasądzonej przedmiotowym wyrokiem, tak co do zasady, jak i wysokości, mimo, że podniesiony został skutecznie zarzut przedawnienia, nadto z uwagi na rażące niedbalstwo powoda, który nie wywiązał się z łączącej go z pozwanym umowy ubezpieczenia i postanowień OWU, stanowiących nierozerwalną część umowy ubezpieczenia, nadto mając na uwadze, że powód nie zawiadomił pozwanego o toczących się procesach, w których był uczestnikiem, tym samym pozbawiając pozwanego możliwości podniesienia zarzutów dotyczących powstania szkody i jej wysokości, nadto mając na uwadze, że powód wadliwie prowadził proces, jako interwenient uboczny, poprzez zaniechanie podnoszenia skutecznych zarzutów i wniosków dowodowych mogących mieć wpływ na ustalenie odpowiedzialności powoda i wysokości szkody, prowadząc do niekorzystnych rozstrzygnięć bezpośrednio oddziałujących na powoda i pozwanego, nadto nie zawiadamiając pozwanego o tych procesach uniemożliwił jemu podjęcie skutecznej obrony, prowadząc do zasądzenia kwoty stanowiącej dwukrotność szkody powstałej w dniu 3 września 2007r., mimo, że odsetki powstałe z uwagi na zwlokę w zapłacie przez zobowiązane do tego podmioty nie stanowią normalnego związku przyczynowego że szkodą, nadto przez uznanie odpowiedzialności pozwanego na podstawie zapadłych w innych sprawach wyroków, w których rozpatrywane były inne podstawy odpowiedzialności, niż wiążąca powoda z pozwanym; art. 361 §1 i §2 k.c., poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające na obciążeniu pozwanego odpowiedzialnością przekraczającą normalne następstwa działania, z którego szkoda wynikła, poprzez obciążenie pozwanego odpowiedzialnością za zwłokę w zapłacie świadczenia przewyższającą dwukrotnie wartość szkody; art. 518 §1 k.c., poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że powód wykazał legitymację czynną do dochodzenia od pozwanego roszczenia określonego pozwem, mimo, że pozwany nie wyraził powodowi zgody na uznanie długu i wstąpienie w prawa wierzyciela za spółkę (...) – 2 sp. z o.o.; naruszenie przepisów postępowania: art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c., poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że powód udowodnił swoje roszczenie, co do zasady i wysokości, mimo, że pozwany kwestionował swoją odpowiedzialność, co do zasady i wysokości, a powód nie przedstawił żadnego bezpośredniego dowodu na poparcie swoich twierdzeń i oparcie swoich roszczeń na treści wyroków wydanych w sprawach, w których pozwany nie uczestniczył i nie miał możliwości podjęcia obrony przed zgłoszonymi roszczeniami; art. 235 k.p.c., tj. zasady bezpośredniości dowodu i oparcie wyroku na podstawie rozstrzygnięć zapadłych w innych postępowaniach cywilnych, w których pozwany nie brał udziału, a nawet nie by o nich powiadomiony i tym samym nie mógł podjąć skutecznej obrony wobec zgłoszonych w nich roszczeń; art. 233 k.p.c., poprzez niewłaściwe dokonanie przez Sąd oceny zebranego w toku postępowania materiału dowodowego oraz brak wszechstronnego rozważania zebranego materiału dowodowego, przy czym naruszenie to miało istotny wpływ na wynika sprawy, a prowadzące do uznania, że roszczenia powoda względem pozwanego nie są przedawnione, nadto przez błędną ocenę postanowień OWU, ograniczających odpowiedzialność pozwanego w przypadku niedbalstwa ubezpieczonego i niewywiązywania się z łączących strony postanowień OWU, poprzez pominięcie okoliczności, że powód poprzez swoje niewłaściwe prowadzenie postępowań, w których uczestniczył, doprowadził do wydania niekorzystnych rozstrzygnięć oddziałujących bezpośrednio na powoda i pozwanego, nadto przez uznanie roszczenia bez wdania się w spór ze spółka (...)-2, pozbawiając pozwanego jakiejkolwiek możliwości obrony, nadto bez uprzedniego uzyskania zgody pozwanego, wynikającej z § 62 ust. 9 pkt 4 i na podstawie art. 518 k.c., a także przez uznanie, że powód udowodnił odpowiedzialność pozwanego, co do zasady i wysokości, mimo, że pozwany kwestionował wysokość szkody, a powód nie przedstawił żadnego bezpośredniego dowodu na poparcie swoich roszczeń, w szczególności mając na uwadze fakt, że pozwany nie był uczestnikiem postępowań sądowych, na podstawie których rozstrzygnięć Sąd oparł przedmiotowy wyrok, tym samym działając wbrew zasadzie bezpośredniości dowodu, nadto przez błędne uznanie, że pozwany powinien ponosić odpowiedzialność w wysokości dwukrotnie wyższej niż rzeczywiście poniesiona prze poszkodowanego szkoda; nie rozstrzygniecie istoty sprawy. Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w obu instancjach, według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu wraz z rozstrzygnięciem o kosztach instancji odwoławczej.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie na koszt skarżącego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd a quem podziela ustalenia faktyczne przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a także wnioski prawne wysnute w oparciu o nie, uznając je za własne i czyniąc podstawą także dla wydanego przez siebie rozstrzygnięcia, z zastrzeżeniami wynikającymi z poniższych rozważań.

Analizując zarzuty odwołania Sąd II instancji przede wszystkim odniesie się do tych z nich, które podważają stanowisko Sądu Okręgowego uznającego, że w przypadku przedmiotowego roszczenia nie doszło do jego przedawnienia.

Art. 819 §1 k.c. wskazuje, że roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech. Z § 4 tego artykułu wynika natomiast, że bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia.

Jednocześnie w orzeczeniu w sprawie I CSK 59/09 SN stwierdził: „Przepis art. 819 § 4 k.c. jest słusznie uważany za szczególną, poza sytuacjami zawartymi w art. 123 k.c., podstawę do przerwania przedawnienia roszczenia kierowanego przeciwko ubezpieczycielowi” oraz, że „wymagalność roszczenia należy rozumieć, jako stan, w którym ubezpieczony wierzyciel ma prawną, co powinno się odczytywać, jako też rzeczywistą możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności o wypłatę świadczenia od dłużnika”. Nadto w wyroku w sprawie I ACa 55/14 SA w B. przyjął, że „w umowie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wymagalności, a tym samym początku biegu terminu przedawnienia roszczenia ubezpieczającego do ubezpieczyciela o zwrot wypłaconego poszkodowanemu odszkodowania, nie można wiązać, ani ze zdarzeniem szkodzącym, ani z wymagalnością roszczenia poszkodowanego w stosunku do odpowiedzialnego za szkodę. Wyznacza go ustalenie odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego podmiotu. Wówczas dopiero aktualizuje się obowiązek ubezpieczyciela przejęcia ekonomicznego ciężaru naprawienia szkody spowodowanej przez ubezpieczonego”.

Uwzględniając powyższe stwierdzić należy, że pozew w sprawie niniejszej został wniesiony dnia 25 czerwca 2014r. (data nadania pozwu w urzędzie pocztowym). Wbrew stanowisku skarżącego nie przedłożył on do akt tej sprawy decyzji z dnia 26 czerwca 2008r., którą, według swoich twierdzeń, odmówił wypłaty odszkodowania i zakwestionował odpowiedzialność odszkodowawczą powoda, co do zasady, a która została rzekomo powodowi doręczona najpóźniej dnia 4 kwietnia 2008r. Według pozwanego powód nie kwestionował, że powyższą decyzje otrzymał, a poza tym ani powód, ani Sąd Okręgowy nie domagali się przedstawienia dokumentu to potwierdzającego.

W związku z powyższym uznać należy, że apelujący przyznał, że powyższej decyzji nie dołączył do akt przedmiotowej sprawy. Nadto stwierdzić trzeba, że gdyby rzeczywiście pozwany wydał wskazywaną decyzję o powyższej treści, to bieg przedawnienia roszczenia powoda rozpocząłby się na nowo od daty jej otrzymania. Zatem bezspornym winno pozostać, że okoliczność ta miała istotne znaczenie dla skarżącego. Natomiast dla powoda znaczenie miało przerwanie biegu przedawnienia, zgodnie z art. 819 §4 zd. 1 k.c., i fakt zgłoszenia pozwanemu swojego roszczenia w zakresie odszkodowania już 17 stycznia 2008r. powód udowodnił odpisem pisma, wypełniając tym samym zasadę art. 6 k.c. Pozwany natomiast nie podołał obowiązkowi z tego przepisu i nie sprostał ciężarowi dowodu w zakresie wykazania rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia na nowo z dniem 4 kwietnia 2008r.

Zdaniem Sądu Odwoławczego, twierdzenie pozwanego, że powód nie zaprzeczył w /w okoliczności wydania wskazywanej decyzji jest chybione, gdyż powód w toku całego procesu kwestionował fakt przedawnienia jego roszczenia i już tylko powyższe dowodzi, że nie przyznał tej okoliczności.

Czynienie natomiast zarzutu powodowi, że nie żądał od skarżącego przedłożenia tego dokumentu jest działaniem wbrew zasadom dowodzenia w procesie cywilnym. Nie było bowiem rzeczą powoda żądanie udowodnienia przez pozwanego okoliczności dla powoda niekorzystnej, z której skutek prawny wywodził nie powód, lecz pozwany.

Jednocześnie twierdzenie, że dokumentu tego nie zażądał Sąd a quo, jest twierdzeniem zaprzeczającym zasadzie kontradyktoryjności procesu cywilnego. Poza tym pozwany jest w toku procesu reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, będącego adwokatem, nie może więc liczyć, że Sąd we wskazanym zakresie, zastępując pozwanego, a de facto jego pełnomocnika, zastosuje w sprawie art. 232 zd. 2 k.p.c.

W konsekwencji nie przedstawiając omawianej decyzji, a opierając się wyłącznie na gołosłownym twierdzeniu o jej istnieniu, skarżący nie udowodnił, że dnia 4 kwietnia 2008r. przedawnienie roszczenia odszkodowawczego powoda ponownie rozpoczęło swój bieg.

Strona pozwana wykazała natomiast, że decyzją z dnia 25 lipca 2011r. odmówiła powodowi wypłaty odszkodowania. W konsekwencji przyjąć należy, że, przerwany pismem powoda z dnia 17 stycznia 2008r., bieg przedawnienia roszczeń powoda dochodzonych w tej sprawie ponownie rozpoczął się dnia 27 lipca 2011r., tj. w dacie odbioru tegoż pisma przez powoda (k. 21 akt). Biorąc pod uwagę art. 819 §1 k.c. oraz porównując tę ostatnią datę z w /w datą nadania pozwu w sprawie niniejszej, oczywistym musi pozostać, że omawiane roszczenie nie uległo przedawnieniu.

Dodatkowym argumentem potwierdzającym powyższą konkluzję jest, powołując się na w /cytowane orzeczenia, że informację o pewności swojego zobowiązania powód uzyskał w dniu 17 marca 2010r., tj. w dacie wyroku SR dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie. Uwzględniając także tę datę, zarzut przedawnienia roszczenia powoda Sąd Apelacyjny uznaje za oczywiście niezasadny.

W rezultacie zarzuty odwołania naruszenia art. 819 §1, §2 i §3 k.c. ((przy stwierdzeniu, że w dacie zaistnienia szkody §2 art. 819 k.c. był już uchylonym ustawą z dnia 13 kwietnia 2007r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 82, poz. 557), z dniem 10 sierpnia 2007r.)), a nadto naruszenia art. 822 §1 i §2 k.c. oraz art. 818 §1 i §3 k.c. w omawianym wyżej zakresie są bezzasadne.

Przechodząc zatem do meritum sprawy zasadnym jest, w ocenie Sądu Odwoławczego, odniesienie się na wstępie do zarzutu naruszenia art. 235 k.p.c. Naruszenia tego przepisu skarżący upatruje w oparciu wyroku w niniejszej sprawie na podstawie rozstrzygnięć zapadłych w innych postępowaniach cywilnych, w których pozwany nie brał udziału, a nawet nie był o nich powiadamiany i tym samym nie mógł skutecznie podjąć obrony wobec zgłoszonych roszczeń.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że zasadą procesu cywilnego jest bezpośredniość postępowania dowodowego, które powinno się toczyć przed sądem orzekającym (por. wyrok SN w sprawie II CR 75/73). Jak podkreśla się w literaturze, wyłącznie bezpośredni kontakt sądu orzekającego z podmiotami biorącymi udział w postępowaniu oraz rzeczowymi środkami dowodowymi zapewnia temu organowi możliwość poczynienia odpowiednich spostrzeżeń, istotnych dla oceny wiarygodności i mocy dowodów (por. wyrok SN w sprawie IV CSK 535/10).

Jednocześnie jednak nie można pominąć, że zgodnie z art. 365 §1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. W wyroku w sprawie II CKN 655/98 SN przyjął, że istota mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia sądu wyraża się w tym, że także inne sądy, inne organy państwowe, a w przypadkach przewidzianych w ustawie także inne osoby muszą brać pod uwagę fakt istnienia i treść prawomocnego orzeczenia sądu. Wynikający z niej stan związania ograniczony jest jednak, co do zasady, tylko do rozstrzygnięcia zawartego w sentencji orzeczenia i nie obejmuje jego motywów. Z kolei w wyroku w sprawie V CKN 1110/00 Sąd ten wyraził pogląd, że skutkiem zasady mocy wiążącej prawomocnego wyroku jest to, że przesądzenie we wcześniejszym wyroku kwestii o charakterze prejudycjalnym oznacza, że w procesie późniejszym ta kwestia nie może być już w ogóle badana. Zachodzi tu zatem ograniczenie dowodzenia faktów, objętych prejudycjalnym orzeczeniem, a nie tylko ograniczenie poszczególnego środka dowodowego.

Uwzględniając powyższe stanowiska Sąd Odwoławczy wskazuje, że roszczenie powoda wynikało wprost z wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 28 marca 2013r. w sprawie IX GC 63/13. Bezspornym pozostaje, że pozwany, podobnie jak powód, nie był stroną tego procesu.

Biorąc pod uwagę fakt, że pozwany w omawianym procesie, tj. Przedsiębiorstwo Produkcyjno – Handlowe (...)-2 spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K., który w /w wyrokiem został zobowiązany do zapłaty na rzecz Spółki Usług (...) – (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwoty 78.794 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22 czerwca 2011r. oraz kwoty 7.557 zł oraz podstawę faktyczną tego rozstrzygnięcia, powód prawidłowo przyjął, że wobec odmowy zapłaty przez skarżącego, celem nie powiększania szkody, zapłaci za pozwanego w powyższym procesie, na rzecz pozwanego w nim, zasądzone omawianym wyrokiem kwoty. Zatem w sytuacji, gdy powyższe kwoty stanowiły szkodę w rozumieniu art. 361 §2 k.c., zasadnym jest przyjęcie, że w oparciu o powyższy wyrok, wiążący, co do kwoty także Sądy rozpoznające tę sprawę, powód udowodnił swoje roszczenie.

Według Sądu a quem, uzasadnionym jest stanowisko, że w /w wyrok SO w Gdańsku stanowi prejudykat w sprawie niniejszej, zgodnie że stanowiskiem wyrażonym w ostatnim z cytowanych orzeczeń SN.

Niekwestionowana w tym procesie w/w okoliczność nieuczestniczenia przez apelującego w tym procesie, podobnie zresztą, jak i w postępowaniu w sprawie V GC 1202/08 SR dla Krakowa Śródmieścia w Krakowie oraz XII Ga 303/10 SO w Krakowie, bezsprzecznie spowodowała, że skarżący nie miał, wskazywanych w apelacji, możliwości podnoszenia w toku obu tych postępowań czynności zmierzających do obrony przed zgłoszonymi roszczeniami. Powyższe nie ma jednak jakiegokolwiek znaczenia dla trafności zarzutów apelacji także z tej przyczyny, że pozwany nie wskazał żadnej czynności, dowodu, okoliczności, które podniósłby, mając możliwość uczestnictwa w powyższych procesach. Powyższa bezczynność dowodowa pozwanego musi skutkować przyjęciem, że argumenty o pozbawieniu jego wpływu na wysokość kwoty dochodzonej w tym postępowaniu przez powoda nie zostały poparte żadnymi dowodami, a nawet konkretnymi twierdzeniami.

W tej sytuacji omawiany zarzut Sąd Apelacyjny uznaje za chybiony.

Konsekwentnie Sąd ten nie uznaje zasadności żadnego z zarzutów niniejszej apelacji odnoszących się do rzekomo negatywnych dla pozwanego skutków nieuczestniczenia przez niego we wskazanych wyżej postępowaniach. Także za chybione, z tych samych przyczyn, Sąd ten uznaje twierdzenia zarzutów odwołania, że powód w sposób nieprawidłowy podejmował działania uczestnicząc w postępowaniu w charakterze interwenienta ubocznego.

Biorąc pod uwagę w /czynione rozważania w przedmiocie formalnej prawomocności orzeczeń, Sąd Odwoławczy za niezasadne uznaje zarzuty apelacji kwestionujące naruszenie art. 232 k.p.c. (rozumianego przez Sąd , jako zarzut naruszenia art. 232 zd. 1 k.p.c.) i art. 6 k.c. oraz art. 233 k.p.c. (rozumianego przez Sąd, jako naruszenie §1 tego artykułu). We wskazanych zarzutach skarżący podnosi, że Sąd I instancji nieprawidłowo oceniając materiał dowodowy sprawy (zarzut ten jednak formułując wbrew zasadom wynikającym z ugruntowanego stanowiska judykatury – por. orzeczenie SN w sprawie III CK 245/04), w konsekwencji błędnie uznając, że powód miał legitymację czynną do wytoczenia tego procesu, że dochodzona kwota nie odpowiada rzeczywistej szkodzie, gdyż przekracza ją dwukrotnie, że odsetki zapłacone przez powoda i obecnie dochodzone, nie pozostają w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą odpowiedzialność mógłby ponosić pozwany.

W związku z powyższym Sąd II instancji odwołuje się do stanowiska przedstawionego przez Sąd a quo w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, którą wskazywał też powyżej, że kwota zasądzona w /w wyrokiem SO w Gdańsku stanowiła w istocie szkodę, jaką poniósł powód, który kwotę te zapłacił. Zapłata ze strony powoda nie była, jak próbuje bezpodstawnie twierdzić skarżący, niedbalstwem powoda, lecz działaniem mającym zapobiec powstaniu większej szkody, którą byłyby m.in. dalsze odsetki narastające w sytuacji zaniechań pozwanego.

Jak wyżej wskazano roszczenie powoda nie uległo przedawnieniu w dacie wytaczania tego powództwa, zatem tym bardziej nie było przedawnione w dacie wystąpienia przez powoda do skarżącego o wypłatę kwoty ubezpieczenia. Zatem pozwany odmawiając powodowi zapłaty kwoty wynikającej z łączącej strony umowy działał de facto na swoją szkodę.

W tym kontekście twierdzenie, że powód nie ma legitymacji czynnej do wytoczenia tego powództwa, gdyż to nie on był pozwanym w powoływanej sprawie toczącej się przed SO w Gdańsku, że powód nie uzyskał zgody pozwanego na uznania roszczenia są twierdzeniami całkowicie oderwanymi od realiów tej sprawy. Podobnie należy ocenić zarzuty odnoszące się do nieprawidłowo ustalonej wysokości szkody, czy związku przyczynowego pomiędzy zasądzoną kwota obejmującą odsetki, a szkodą.

Tym samym także wskazywane w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego sad a quem uznaje za bezzasadne.

Reasumując, Sąd Apelacyjny stwierdza, że nie znajduje uzasadnienia dla żadnego z zarzutów przedmiotowego odwołania. Zarzuty te przede wszystkim zostały sformułowane, w przeważającej części, w sposób nieodpowiadający regułom formułowania zarzutów w oparciu o art. 368 §1 pkt 2 k.p.c., co istotnie utrudniało ich zrozumienie, a w konsekwencji odniesienie się do nich. Mimo tego podjęta próba ich analizy, z przyczyn wymienionych w powyższych rozważaniach, prowadzi do wniosku o ich niezasadności, subiektywności zarówno twierdzeń, jak i ocen dowodów przeprowadzonych w sprawie, podobnie zresztą, jak rozumienia obowiązków ubezpieczyciela na podstawie umowy zawartej pomiędzy stronami tego procesu.

W tej sytuacji, ponownie podkreślając prawidłowość ustaleń i wniosków prawnych Sądu Okręgowego, Sąd II instancji oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. na koszt skarżącego w oparciu o art. 98 §1 i §3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 108 §1 k.p.c.