Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 743/15

POSTANOWIENIE

Dnia 14 grudnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki

Sędziowie:

SSO Jarosław Gołębiowski (spr.)

SSO Paweł Lasoń

Protokolant:

st. sekr. sąd. Anna Owczarska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 grudnia 2015 roku

sprawy z wniosku W. M.

z udziałem S. M., T. M. i M. W. (1)

o dział spadku – w przedmiocie wniosku o zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawcy W. M. i uczestnika S. M.

od postanowienia wstępnego Sądu Rejonowego w Opocznie z dnia 18 sierpnia 2015 roku, sygn. akt I Ns 916/14

postanawia: uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Opocznie, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za instancję odwoławczą.

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki

SSO Jarosław Gołębiowski SSO Paweł Lasoń

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt: II Ca 743/15

UZASADNIENIE

Postanowieniem wstępnym z dnia 18 sierpnia 2015 r. Sąd Rejonowy w Opocznie po rozpoznaniu w dniu 18 sierpnia 2015 roku na rozprawie sprawy z wniosku W. M. z udziałem: T. M., S. M. i M. W. (1) postanowił oddalić wniosek o dział spadku - w przedmiocie wniosku o zasiedzenie.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

J. i S. małż. M. byli właścicielami gospodarstwa rolnego położonego w D., gmina D., oznaczonego w ewidencji gruntów numerami działek: (...)o łącznej powierzchni 5,7742 ha.

J. M. (1) zmarł dnia (...)r. w D.. Spadek po nim na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Opocznie z dnia 10.08.2001 r. w sprawie I Ns 402/01 odziedziczyli spadkobiercy ustawowi: żona S. M. oraz dzieci W. M., T. M. i M. W. (2) po 1/4 części każde z nich w tym również gospodarstwo rolne.

S. M. zmarła dnia 12.06.2004 r. w D.. Spadek po niej na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Opocznie z dnia 29.01.2013 r. w sprawie I Ns 945/12 nabył spadkobierca testamentowy W. M..

Na gospodarstwie razem z rodzicami pracował syn W. M.. Od czasu zawarcia związku małżeńskiego w gospodarstwie tym pracowała również żona W. M. - S. M..

Uczestnik T. M. po zawarciu związku małżeńskiego wyprowadził się do K. i tam wspólnie z żoną prowadzili gospodarstwo rolne, które żona uczestnika otrzymała od swoich rodziców.

Również M. W. (1) po zawarciu związku małżeńskiego w 1976 r. wyprowadziła się od rodziców.

Wnioskodawca w 1978 r. nie spłacił rodzeństwa z należnych im udziałów.

Sąd Rejonowy zważył, iż zgodnie z art. 172 § 1 i 2 k.c. nabycie własności w drodze zasiedzenia uzależnione jest od spełnienia dwóch podstawowych przesłanek: władania nieruchomością jak posiadacz samoistny oraz upływu ustawowego terminu zasiedzenia.

Posiadanie ma charakter posiadania samoistnego, jeżeli posiadacz włada rzeczą jak właściciel czyli pozostaje w przekonaniu, że jest właścicielem rzeczy i wykonuje w stosunku do rzeczy uprawnienia, które składają się na prawa właścicielskie.

W ocenie Sądu wnioskodawcy nie można uznać za samoistnego posiadacza całego gospodarstwa pozostawionego przez rodziców. Taki przymiot samoistnego posiadacza przysługuje wnioskodawcy tylko w zakresie przysługującego mu prawa z tytułu dziedziczenia po ojcu i matce. Jednak nabycie własności w drodze nabycia spadku wyklucza możliwość zasiedzenia własności tych nieruchomości, które z mocy dziedziczenia stały się już własnością wnioskodawcy (postanowienie Sądu Najwyższego z 22.07.2005 r. III CK 563/04).

Co do pozostałych udziałów to na skutek dziedziczenia po ojcu T. M. i M. W. (1) stali się współwłaścicielami tego gospodarstwa w zakresie przysługujących im udziałów czyli po 1/8 części.

Jest w sprawie bezsporne, że wnioskodawca ma w swoim posiadaniu całe gospodarstwo, jednak co do udziałów należących do jego rodzeństwa, w ocenie Sądu, można uznać wnioskodawcę jedynie za ich dzierżyciela, który to stan nie prowadzi do zasiedzenia (wyrok Sądu Najwyższego z 19.05.1998 r. II CKN 770/97).

W ocenie Sądu nie zasługuje na wiarę twierdzenie wnioskodawcy, że po zawarciu związku małżeńskiego rodzice przekazali mu swoje gospodarstwo rolne i że jeszcze przed przekazaniem gospodarstwa w 1978 r. spłacił swoje rodzeństwo. W 1978 r. ojciec wnioskodawcy miał 69 lat, a matka 54 lata, byli osobami w pełni sił prowadzącymi gospodarstwo rolne, które było ich źródłem utrzymania. Wnioskodawca miał wtedy 26 lat. Trudno byłoby logicznie wytłumaczyć dlaczego jeszcze za życia rodziców wnioskodawca miałby spłacić rodzeństwo w sytuacji, gdy gospodarstwo nadal było własnością rodziców i oni je prowadzili, ponieważ z tego co twierdzi sam wnioskodawca mieli mu przekazać to gospodarstwo dopiero w 1980 r.

Ponadto gdyby tak było jak twierdzi wnioskodawca zapewne wniósłby on od razu sprawę o zasiedzenie, a nie o dział spadku, którą to sprawę wnosi się wtedy, gdy chce się dokonać podziału gospodarstwa pomiędzy spadkobiercami - współwłaścicielami.

Natomiast wnioskodawca podniósł zarzut zasiedzenia w reakcji na stanowisko uczestnika, który nie chciał się zgodzić na propozycję wnioskodawcy. Na rozprawie w dniu 15.01.2015 r. wnioskodawca był już reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika i gdyby pełnomocnik ocenił, że wnioskodawca założył niewłaściwą sprawę to powinien na początku rozprawy zmienić wniosek z wniosku o dział spadku na wniosek o zasiedzenie.

Natomiast pełnomocnik wnioskodawcy wprost oświadczył, że wobec stanowiska uczestnika podnosi zarzut zasiedzenia.

Ponadto z zeznań samego wnioskodawcy wynika, że nie uznawał się za samoistnego posiadacza udziału należącego do brata T. M., skoro jak sam zeznał (k. 77 akt) po śmierci ojca rozmawiał z bratem i chciał uregulować sprawę gospodarstwa, ale brat się nie zgodził. Miał więc świadomość, że część gospodarstwa po śmierci ojca należy się rodzeństwu. W 2001 r. Sąd Rejonowy w Opocznie postanowieniem z dnia 10.08.2001 r. stwierdził dziedziczenie części spadku po ojcu na wszystkich spadkobierców. W ten sposób wnioskodawca uzyskał potwierdzenie praw do tego gospodarstwa przez pozostałych spadkobierców. Po tej rozprawie matka stron S. M. podjęła ponownie próbę uregulowania własności gospodarstwa rolnego, ale na skutek sprzeciwu uczestnika T. M. nie doszło do tego.

Należy również wskazać na zeznania spadkodawczyni S. M. złożone w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku po J. M. (2). Z akt tej sprawy jednoznacznie wynika, że w dacie śmierci spadkodawcy w gospodarstwie tym pracowała jego żona i nawet we wniosku S. M. wnosiła o stwierdzenie dziedziczenia gospodarstwa rolnego w całości na siebie. Przeczy to, w ocenie Sądu, twierdzeniom wnioskodawcy, że w kwietniu 1980 r. rodzice przekazali mu całe swoje gospodarstwo.

Ponadto to S. M. założyła sprawę o stwierdzenie nabycia spadku podejmując w ten sposób próbę uregulowania własności tego gospodarstwa.

Wskazuje to, w ocenie Sądu na to, że to S. M. czuła się nadal właścicielką tego gospodarstwa. Gdyby to wnioskodawca uważał się za wyłącznego właściciela i to już od lat 80-tych to niezrozumiałym jest dlaczego nie podjął żadnych prób uregulowania własności tego gospodarstwa jeszcze za życia rodziców (od daty spłaty wskazanej przez wnioskodawcę do śmierci ojca upłynęło 7 lat), albo przynajmniej wtedy, gdy żyła matka, która zmarła 19 lat po śmierci męża. Jej zeznania miałyby istotne znaczenie zarówno co do istnienia woli rodziców jak i co do twierdzeń w zakresie spłat.

Co do zeznań przesłuchanych w sprawie świadków: E. F., D. M. (1), W. P. i S. K. to wszyscy świadkowie potwierdzili okoliczność, która jest w sprawie bezsporna, że wnioskodawca wraz z żoną pracował i pracuje w spadkowym gospodarstwie rolnym. Dla oceny czy spełnione są warunki do zasiedzenia nie wystarczy jedynie wykazać samej pracy, ważne są również inne okoliczności wskazane powyżej, z których wynika, że wnioskodawca w zakresie przysługujących jego rodzeństwu udziałów z dziedziczenia był tylko ich dzierżycielem, co nie może prowadzić do nabycia własności przez zasiedzenie.

Co do spłat to na te okoliczność zeznali świadkowie E. F. -szwagier wnioskodawcy, D. M. (2) - syn wnioskodawcy i W. P. - kuzynka żony wnioskodawcy, a więc krewni wnioskodawców, którzy są zainteresowani w zeznawaniu na korzyść wnioskodawców. Ich zeznania w świetle wskazanych powyżej okoliczności w kwestii spłaty nie zasługują na wiarę. Świadek S. K. - osoba obca dla wnioskodawcy i uczestników postępowania nic na temat spłaty nie widziała. Co do zeznań M. W. (1) to również należy wskazać, że na pierwszej rozprawie uczestniczka wyraziła zgodę na przejęcie gospodarstwa rolnego przez brata W. M. bez obowiązku spłaty na jej rzecz.

Uczestniczka nic nie mówiła, że otrzymała już spłatę. Dopiero jak wnioskodawca zgłosił zarzut zasiedzenia uczestniczka stwierdziła, że otrzymała już spłatę w 1978 r.

W tej kwestii Sąd z uwagi na wskazane powyżej ustalenia i rozważania nie dał wiary uczestniczce postępowania.

Reasumując, w ocenie Sądu, wnioskodawca nie może nabyć własności udziałów należących do rodzeństwa, ponieważ nie był ich samoistnym posiadaczem.

Z tych też przyczyn Sąd orzekł jak w sentencji postanowienia wstępnego na mocy wskazanego powyżej przepisu.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniósł wnioskodawca W. M. i uczestniczka S. M..

Zaskarżyli powyższe postanowienie w całości zarzucając mu:

I.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj.

1.  art. 336 i art. 339 k.c. w zw. z art. 172 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że:

a.  W. i S. małż. M. nie byli współposiadaczami samoistnymi na prawach ustawowej wspólności małżeńskiej działek o numerach działek oznaczonych nr (...),oraz działki nr (...) zabudowanej domem mieszkalnym murowanym i stodołą o łącznej powierzchni 5,7742 ha położonych w D. gminy D. - podczas gdy z całokształtu zebranego materiału dowodowego, zeznań świadków i dokumentów przedstawionych do akt sprawy wynika, że co najmniej od dnia 19 kwietnia 1980 roku, to jest od daty zawarcia małżeństwa wnioskodawcy byli samoistnymi posiadaczami w złej wierze całego gospodarstwa rolnego na podstawie nieformalnej umowy darowizny dokonanej przez, rodziców wnioskodawcy J. M. (1) i S. M.;

b.  W. i S. małż. M. nie mogli być posiadaczami samoistnymi przedmiotowych nieruchomości jeszcze za życia rodziców, podczas gdy z materiału dowodowego wynika, że ojciec wnioskodawcy J. M. (1) był ciężko chory na chorobę nowotworową, a matka S. M. była inwalidką na nogi, nie mogli nawet wykonywać samodzielnie podstawowych czynności życia codziennego i nie podejmowali żadnych czynności świadczących o wykonywaniu prawa własności przedmiotowych działek, gdyż takie były ustalenia rodzinne, że pozostałe rodzeństwo W. M., M. W. (1) i T. M. zostali spłaceni i wyposażeni przez rodziców wyprowadzając się z domu rodziców i zakładając swoje gospodarstwa rolne, a W. M. miał otrzymać ojcowiznę po zawarciu związku małżeńskiego, co też nastąpiło w drodze nieformalnej umowy darowizny 19 kwietnia 1980 roku i od tej daty biegnie termin zasiedzenia w złej wierze.

c.  przyjęcie, że do oceny samoistności posiadania ma znaczenia fakt, iż posiadacz ma świadomość, iż wykonywane przez niego wobec rzeczy prawo mu w istocie nie przysługuje (por. postanowienie SN z 28 maja 1997 r.; lex nr 50799), podczas gdy świadomość posiadacza, że wykonywane przez niego wobec rzeczy prawo mu w istocie nie przysługuje, rozstrzyga tylko o jego złej lub dobrej wierze, ma zatem jedynie znaczenie prawne dla wymaganej do zasiedzenia długości okresu posiadania.

2.  art. 338 k.c. poprzez przyjęcie, że W. M. był tylko dzierżycielem udziałów ponad przysługujący mu udział spadkowy, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że był on wraz z żoną S. M. posiadaczem samoistnym całego gospodarstwa rolnego naprawach wspólności ustawowej małżeńskiej na podstawie nieformalnej umowy darowizny dokonanej na ich rzecz przez rodziców J. M. (1) i S. M. w dniu 19.04.1980 roku;

II.  naruszenie przepisów prawa procesowego mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy:

1.  art. 233 § I k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. polegające na nie rozważeniu w sposób bezstronny i wszechstronny przeprowadzonych dowodów, sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania ocenę okoliczności faktycznych, sprowadzającym się do przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów poprzez:

a.  pominięcie całych zeznań świadka A. Z., osoby obcej – sąsiadki, która zeznała, że uczestnik T. M. został spłacony przez wnioskodawcę i traktowała wnioskodawców jako właścicieli działki siedliskowej i całego gospodarstwa rolnego,

b.  niesłuszne nie danie wiary zeznaniom świadków E. F., W. P., D. M. (2), zeznań uczestniczki M. W. (1), że wnioskodawcy byli uważani za właścicieli całego gospodarstwa rolnego z powodu spłacenia pozostałego rodzeństwa T. M. i M. W. (1), wyprowadzenia się ich z domu rodzinnego po zawarciu przez nich związków małżeńskich i założenia swoich gospodarstw w innych miejscowościach oraz decyzji rodziców, że na ojcowiźnie zostaje W. M. wraz żoną S.;

c.  wybiórcze danie wiary tylko zeznaniom uczestnika T. M., że nie został spłacony przez brata W. M. z ojcowizny, mimo, że to uczestnik był najbardziej zainteresowany w zeznawaniu w ten sposób na swoją korzyść, a nie przedstawił na ta okoliczność, żadnego dowodu;

d.  przyjęcie niektórych przeprowadzonych dowodów za wiarygodne, to jest tylko zeznań uczestnika T. M. co doprowadziło do sprzeczność ustaleń Sądu z treścią pozostałego zebranego w sprawie materiału dowodowego:

e.  przyjęcie, że działka siedliskowa i cale gospodarstwo rolne nie została objęta w posiadanie samoistne wnioskodawcy i uczestniczki po ich ślubie 19 kwietnia 1980 roku, co pozostaje w sprzeczności z zeznaniami wnioskodawcy i jego żony, uczestniczki M. W. (1) jak i świadków, oraz złożonych do akt sprawy dokumentów w postaci decyzji Nr (...) - pozwolenia na budowę domu mieszkalnego, przebudowę stodoły, zaświadczenie z Urzędu Gminy w D., dowodów opłacania przez wnioskodawców podatku rolnego od całości gospodarstwa i innych danin publicznych z tym związanych;

f.  nie przesłuchanie uzupełniająco w dniu 18 sierpnia 2015 roku uczestniczki S. M., na okoliczność spełnienia przez nią przesłanek samoistnego posiadania gospodarstwa rolnego,

2.  art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13§ 2 k.p.c. poprzez brak analizy całego zebranego materiału dowodowego i:

a.  pominięcie oraz nie dokonanie analizy dokumentów urzędowych znajdujących się w aktach sprawy w postaci decyzji Nr (...) - pozwolenia na budowę domu mieszkalnego, przebudowę stodoły, zaświadczenie z Urzędu Gminy w D., z których wprost wynika, iż wnioskodawca był traktowany przez urzędy jako właściciel i jako właściciel występował do urzędów,

b.  zupełne pominięcie okoliczności, iż to do wnioskodawcy były kierowane wszystkie pisma urzędowe, tak jak do właściciela działki siedliskowej - o pozwoleniu na budowę na działce sąsiedniej co świadczy, iż to wnioskodawca był traktowany jak właściciel, to z nim były ustalane wszystkie kwestie własnościowe nieruchomości;

c.  zupełne pominięcie w dokonywanych ustaleniach Sądu opłacania przez wnioskodawców podatku rolnego i innych danin publicznych świadczących o samoistności posiadania przez wnioskodawcę i jego żonę całego gospodarstwa rolnego, co łącznic z faktem zabudowy przez nich w 1981 roku działki siedliskowej domem mieszkalnym świadczy o tym, wnioskodawcy już od 1980 roku zbierając materiały na dom i go budując, oraz przebudowując budynki gospodarcze okazywali na zewnątrz wolę samoistnego posiadania całej nieruchomości rolnej,

3.  nie rozstrzygnięcie istoty sprawy poprzez oddalenie wniosku o zasiedzenie tylko wobec wnioskodawcy W. M., a nie rozstrzygnięcie wniosku o zasiedzenie S. M., mimo, że wspólnie złożyli wniosek o zasiedzenie nieruchomości na prawach wspólności ustawowej małżeńskiej.

Wskazując na powyższe apelujący wnosili o:

1.  zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie, że W. i S. małżonkowie M. z dniem 19 kwietnia 2010 roku nabyli w drodze zasiedzenia na prawach ustawowej wspólności małżeńskiej własność działek nr. (...)oraz działki nr (...) zabudowanej domem mieszkalnym murowanym, stodołą o łącznej powierzchni 5,7742 ha położonych w D. gminy D.; ewentualnie:

2.  o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu w Opocznie do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wniesiona apelacja skutkuje uchyleniem zaskarżonego postanowienia i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Materiał dowodowy jakim dysponował Sąd I instancji był wyjątkowo skąpy. W istocie stanowią go zeznania świadka S. K. oraz wnioskodawcy i uczestników. Ustalenia na ich podstawie wywiedzione są rezultatem oceny, która przekracza ramy swobodnej w rozumieniu art. 233 k.p.c.

Z obrazą powołanego przepisu nie wskazano z jakich przyczyn odmówiono wiary twierdzeniom wnioskodawcy oraz uczestniczek. Relacje te są spójne, acz odmienne niż pochodzące od uczestnika T. M.. Wyjaśnieniu tych rozbieżności mogą pomóc inne dowody, które zostaną zaoferowane Sądowi przy ponownym rozpoznaniu sprawy.

W toku postępowania odwoławczego autor apelacji złożył szereg dokumentów a dotyczących budowy domu mieszkalnego w przedmiotowym gospodarstwie, kredytowania inwestycji doprowadzenia instalacji oraz ubezpieczenia.

Przed Sądem Rejonowym został złożony również dokument w postaci pozwolenia na budowę oraz dowody wpłat podatku od nieruchomości. Wyżej wymienione dokumenty wymagają gruntownej analizy w aspekcie całokształtu wszystkich okoliczności sprawy i dokumentów zgromadzonych w toku postępowania.

Wzniesienie budynku mieszkalnego a także gospodarczego może w zestawieniu z innymi dowodami wskazywać na samoistne posiadanie inwestora. (por. np. orzeczenie SN z 19.01.1955r. II CR 71/55, BSM 1956 Nr 1, str. 47).

O tym w zakresie jakiego prawa posiadacz wykonuje władzę nad rzeczą, praktycznie decydują zewnętrzne, widoczne dla otoczenia przejawy tego prawa. Jeżeli, np. posiadacz gruntu buduje na nim dom, daje tym samym z reguły wyraz woli władania gruntem jak właściciel. Kwestia ta wymaga wnikliwego zbadania. Dotyczy to również – w razie stwierdzenia samoistności posiadania – zakresu władania w tym charakterze. Siedlisko stanowi część składową gospodarstwa. Odpowiedzi wymaga pytanie czy wszystkie części tego gospodarstwa były przedmiotem posiadania w tym samym charakterze.

Czym innym jest wykonywanie władztwa w ramach zarządu rzeczą wspólną, czym innym zaś posiadanie całości – dla siebie. Władanie ponadudziałowe może zachodzić i mieć postać samoistnego.

Należy w tej mierze umożliwić wnioskodawcy zrealizowanie przysługującej mu inicjatywy dowodowej.

Rozbieżności pomiędzy wnioskodawcą a uczestnikiem dotyczą również daty, w której nastąpiło objęcie w posiadanie gospodarstwa przez skarżącego i jego żonę. Wskazywana przez autora apelacji data 19 kwietnia 1980 roku jest datą, w której zawarł on związek małżeński z uczestniczką. Postępowanie dowodowe winno zmierzać w kierunku „odtworzenia” domniemanej umowy, która według twierdzeń skarżącego miała miejsce w w/w dacie pomiędzy rodzicami a dziećmi.

W konsekwencji należy także bezsprzecznie ustalić, czy uczestnik T. M. otrzymał od brata spłatę z przysługującego mu w przyszłości udziału w spadku.

Należy ustalić rzeczywistą rolę rodziców w gospodarstwie po kwietniu 1980 roku, a w szczególności czy kontynuowali oni samoistne posiadanie czy też wyzbyli się władania na rzecz wnioskodawcy i jego żony.

Przedstawione mankamenty postępowania dowodowego doprowadziły do nierozpoznania istoty sprawy, tj. zbadania czy zaistniały przesłanki warunkujące nabycie własności przez zasiedzenie na podstawie art. 172 k.c.

Z tych więc przyczyn i na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. należało orzec jak w postanowieniu.

JG/AOw

SSA Arkadiusz Lisiecki

SSO Jarosław Gołębiowski SSO Paweł Lasoń

Na oryginale właściwe podpisy