Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 411/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 października 2016 r.

Sąd Rejonowy w Otwocku w Wydziale II Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Anna Sereda

Protokolant: Katarzyna Laskus

po rozpoznaniu w dniach 31 maja 2016 r., 11 sierpnia 2016 r. i 20 października 2016 r.

sprawy: 1. T. P., s. F. i I. zd. B., ur. (...) w W.,

2. Ł. P., s. T. i J. zd. K., ur. (...) w N.

oskarżonych o to, że: I. w dniu 29 kwietnia 2014r w miejscowości C., pow. (...), woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu po uprzednim odkręceniu kluczem śrub oraz podkładów przytorowych i pocięciu na kawałki palnikiem 35 metrów bieżących szyn kolejowych o wartości 1700 zł na szkodę Agencji Mienia Wojskowego w W. usiłowali dokonać ich zaboru, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na zatrzymanie T. P.

tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 278 § 1 kk

II. w okresie od 06 marca 2014r do 29 kwietnia 2014r w C., powiatu (...), województwa (...) wspólnie i w porozumieniu po uprzednim zdemontowaniu dokonali zaboru w celu przywłaszczenia 100 m bieżących szyn kolejowych o wartości 4.700 zł. na szkodę Agencji Mienia Wojskowego w W.

tj. o czyn z art. 278 § 1 kk

orzeka:

1.  oskarżonych T. P. i Ł. P. uniewinnia od popełnienia czynu zarzucanego im w pkt II i kosztami postępowania w tym zakresie obciąża Skarb Państwa;

2.  w ramach czynu zarzucanego oskarżonym T. P. i Ł. P. w pkt I ustala, że oskarżeni w dniu 29 kwietnia 2014 roku w miejscowości C., pow. (...), woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu, po uprzednim odkręceniu 110 sztuk śrub do przykręcania podkładów metalowych i 10 sztuk podkładek przytorowych o łącznej wartości 118 zł. usiłowali dokonać ich kradzieży na szkodę Agencji Mienia Wojskowego w W., lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na zatrzymanie T. P. i czyn ten kwalifikuje jako wykroczenie z art. 11 § 1 kk w zw. z art. 119 § 1 kk i na podstawie art. 5 § 1 pkt 4 kpw w zw. z art. 45 § 1 kw umarza postępowanie o ten czyn wobec oskarżonych T. P. i Ł. P., zaś kosztami postępowania w tym zakresie obciąża Skarb Państwa;

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata W. L. wynagrodzenie w kwocie 1298,88 zł (tysiąc dwieście dziewięćdziesiąt osiem złotych 88/100) w tym 23 % podatku VAT w kwocie 242,88 zł. (dwieście czterdzieści dwa złote 88/100) tytułem nie opłaconej przez oskarżonych T. P. i Ł. P. pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Sygn. akt II K 411/14

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w Otwocku z dnia 27 października 2016 roku

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W okresie od 06 marca 2014 roku do 29 kwietnia 2014 roku w C., nieustalone osoby, po uprzednim zdemontowaniu, dokonały zaboru w celu przywłaszczenia 100 metrów bieżących szyn kolejowych o wartości 4.700 złotych na szkodę Agencji Mienia Wojskowego w W.. Osobami tymi nie byli oskarżeni T. P. i Ł. P..

W dniu 29 kwietnia 2014 roku oskarżony T. P. udał się do C. w rejon bocznicy kolejowej by pozbierać śruby. Oskarżony był tam już wcześniej w dniu 25 kwietnia 2014 roku, kiedy to przy użyciu wykrywacza metali zbierał złom. Widział wówczas dwóch mężczyzn, którzy przecinali szyny, jednak na widok oskarżonego zaczęli uciekać. Wówczas też podszedł do niego obcy mężczyzna, który po krótkiej rozmowie powiedział mu, że kawałek dalej jest tor, z którego śruby wychodzą same i nie trzeba ich wykręcać.

Kiedy oskarżony był w drodze, zadzwonił do niego syn - oskarżony Ł. P.. T. P. poinformował syna gdzie i dlaczego jedzie. Umówili się, że Ł. P. wraz z nieustalonym znajomym przyjadą do niego by mu pomóc. Spotkali się około godziny 18 00 - 18 30 przy piekarni niedaleko ul. (...), skąd razem pojechali do C.. Znajomy Ł. P. zawiózł oskarżonych w okolice bocznicy kolejowej, zaś sam odjechał i miał wrócić, kiedy oskarżeni będą już gotowi. Oskarżeni przy pomocy klucza „grzechotki” wyciągali śruby do przykręcania podkładów metalowych, a T. P. także podkładki przytorowe, szykując je do zabrania. Wyciągali elementy w miejscu, gdzie szyny nie były poprzecinane. Kiedy T. P. odgrzebywał śruby na miejscu pojawiło się dwóch mężczyzn, w tym ten którego oskarżony spotkał tam kilka dni wcześniej. Mężczyzna ten stwierdził, że on ze znajomym robią to dalej, oraz wręczył oskarżonemu metalową łapkę by łatwiej było mu wyciągać śruby i odszedł kawałek dalej. T. P. wyciągnął i przygotował do zabrania 30 śrub i 10 podkładek przytorowych, a Ł. P. 80 śrub. Wartość jednej śruby wynosiła 0,60 zł., zaś wartość jednej podkładki – 5,20 zł., zatem łączna wartość w/w rzeczy stanowiła kwotę 118 zł. Po około 30 minutach na miejscu zdarzenia pojawiła się Policja. Oskarżonemu Ł. P. oraz nieustalonemu mężczyźnie udało się uciec, zaś oskarżony T. P. został zatrzymany.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

wyjaśnień oskarżonego T. P. (k. 36-38, k. 49-50, k. 159-161),

częściowych wyjaśnień oskarżonego Ł. P. (k. 45-47, k. 161-162),

zeznań świadka P. S. (k. 17-20, k. 170-171),

zeznań świadka M. K. (k. 54, k. 162-163),

zeznań świadka M. B. (k. 56, k. 164-165),

innych dowodów ujawnionych na rozprawie tj.: protokołu oględzin miejsca (k. 2-4, k. 30-31), notatki służbowej z użycia psa służbowego Policji (k. 5), protokołu zatrzymania osoby (k. 6), protokołu przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych (k. 12-13), wydruku mapy poglądowej (k. 21), protokołu zdawczo – odbiorczego nieruchomości (k. 22-25), informacji o karalności oskarżonego T. P. (k. 40-42, k. 131-132, k. 181-182), informacji o karalności oskarżonego Ł. P. (k. 53, k. 133, k. 180), danych osobo-poznawczych oskarżonych (k. 57-58), wykazu dowodów rzeczowych (k. 62), dokumentacji fotograficznej zarejestrowanej na płycie CD (k. 63), opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości (k. 184-186).

Oskarżony T. P. częściowo przyznał się do popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie I aktu oskarżenia i nie przyznał się do popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie II. Oskarżony złożył wyjaśnienia, w których podał, że w wolnych chwilach jeździ po okolicy z wykrywaczem matali. W dniu 25 kwietnia 2014 roku pojechał swoim samochodem marki C. o numerze rejestracyjnym (...) w poszukiwaniu metali. Jeździł między innymi po R., W.oraz C. w rejonie bocznicy kolejowej. Po wejściu ok. 50 metrów w głąb lasu widział jak jakieś dwie osoby uciekają na jego widok. Kiedy poszedł w miejsce, z którego uciekły te osoby zobaczył, że szyny są poprzecinane. Po uzbieraniu metali (starych hamulców, imadeł, śrub) podjechał samochodem bliżej, żeby to wszystko zabrać, wówczas podszedł do niego obcy mężczyzna, który zapytał co oskarżony robi. Oskarżony odpowiedział, że szuka metali pokazując zebrane przedmioty. Wtedy ten mężczyzna stwierdził, że kawałek dalej jest tor, z którego śruby same wychodzą, nie trzeba ich wykręcać. Oskarżony pozbierał zebrane rzeczy i pojechał do W. sprzedać złom. Następnie w dniu 29 kwietnia 2014 roku, kiedy oskarżony jechał w to samo miejsce do C., zadzwonił do niego syn. Kiedy oskarżony powiedział, że jedzie pozbierać śruby, syn zaoferował mu swoją pomoc, stwierdzając że przyjedzie z kolegą. Około godziny 18 00-18 30 dotarli na miejsce. Kolega Ł. P. odjechał, a oskarżeni udali się do bocznicy kolejowej. Kiedy oskarżony odgrzebywał śruby, przyszło dwóch mężczyzn, w tym ten którego spotkał w tym miejscu w dniu 25 kwietnia. Mężczyzna ten powiedział do oskarżonego „o widzę, że przyjechałeś” i stwierdził, że oni „robią to dalej”. Mężczyzna ten dał oskarżonemu metalową łapkę, by łatwiej mu było wyciągać śruby. Po około 30 minutach na miejsce przybyła Policja. Na ich widok Ł. P. oraz nieznany mężczyzna uciekli, a oskarżony został na miejscu. Miał przy sobie mały szpadelek ogrodowy. Zaznaczył, że nie przecinał szyn, nadto tam gdzie wyciągał śruby szyny nie były poprzecinane.

Przed Sądem oskarżony zaznaczył, że przyznaje się do usiłowania kradzieży śrub i podkładów, a nie szyn kolejowych. Odkręcił może 30 śrub oraz 10 podkładów. Zaznaczył, że 6 śrub waży kilogram, a jedna podkładka 5 kg. Mógł zabrać tylko tyle ile mieściło się do plecaka, a żeby zabrać szyny trzeba mieć sprzęt, samochód. Metr szyny waży 70 kg. Oskarżony wyjaśnił, że po utracie pracy jeździł z wykrywaczem metalu w rejon torów kolejowych, ponieważ kiedy były remonty torów, wszystko było wrzucane w ziemię i nikt tego nie zbierał. Stwierdził, że pocięte szyny, które widział za pierwszym razem, nie były świeżo pocięte, były już zardzewiałe, porośnięte mchem. Oskarżony zaznaczył, że na miejscu zdarzenia był jedynie dwa razy, w dniu 25 kwietnia 2014 roku z wykrywaczem metali oraz w dniu 29 kwietnia 2014 roku kiedy odkręcał śruby i został zatrzymany.

Oskarżony T. P. był uprzednio karany.

Oskarżony Ł. P. w postępowaniu przygotowawczym częściowo przyznał się do popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie I aktu oskarżenia i nie przyznał się do popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie II. Oskarżony wyjaśnił, że w dniu 29 kwietnia 2014 roku wraz z ojcem T. P. i kolegą, pojechali samochodem marki H. (...) do C. w rejon Jednostki Wojskowej po metalowe elementy torowiska tj. śruby. Kolega zostawił oskarżonych na miejscu i miał wrócić, kiedy już będą gotowi. Oskarżony przyznał, że odkręcił około 80 śrub metalowych przy pomocy klucza, tzw. „grzechotki”. W trakcie odkręcania śrub na miejscu zjawiła się Policja i oskarżony wraz z nieznanym mu mężczyzną, który również przebywał w tym rejonie, zaczęli uciekać. Oskarżony pociągiem wrócił do domu, zaś Policja zatrzymała jego ojca T. P.. Na miejscu została kurtka oraz telefony należące do oskarżonego.

Przed Sądem oskarżony Ł. P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Przyznał jednak, że na miejscu zdarzenia pomagał ojcu wyciągać śruby. Stwierdził, że może zdarzyło się, że wyciągnął kilka śrub, ale jego rola polegała głównie na przenoszeniu tych rzeczy. Zaprzeczył wcześniejszym twierdzeniom, iż wyciągnął i przygotował do zabrania 80 śrub. Twierdził, że tyle łącznie przygotowali we dwóch. Oskarżony stanowczo zaprzeczył, aby próbowali wyciągać szyny, chociażby z uwagi na ich gabaryty oraz potrzebny sprzęt, którego nie posiadali. Oskarżeni mieli do dyspozycji tylko klucz grzechotkę i łapkę.

Wyjaśnienia oskarżonego T. P. w pełni zasługują na wiarę. Są bowiem logiczne, spójne, konsekwentne, znajdują potwierdzenie w pozostałym, uznanym przez Sąd za wiarygodny materiale dowodowym, w tym w wiarygodnej części wyjaśnień oskarżonego Ł. P. oraz w protokole oględzin miejsca zdarzenia. Oskarżony dokładnie opisał przebieg swojego pobytu na miejscu zdarzenia dniu 29 kwietnia 2014 roku, dokładnie wskazując, które z elementów szykował do zabrania, w jaki sposób i za pomocą jakich narzędzi to robił. Przyznał, że był w tym miejscu wcześniej jeden raz, jednak wówczas zbierał jedynie złom. Zaznaczyć należy, iż brak jest jakichkolwiek dowodów podważających wyjaśnienia złożone przez oskarżonego. Brak jest świadków, którzy widzieliby wcześniej oskarżonego demontującego torowisko. Również sprzęt jaki znaleziono w miejscu zdarzenia świadczy o tym, że nie był on przygotowany do przecinania torów, nie posiadał odpowiedniego sprzętu, bowiem znaleziono tam jedynie pręt, łopatkę klucz i szpadelek, co potwierdza wyjaśnienia oskarżonego. Nie zmieniają tego rozbieżne wersje oskarżonego i świadka P. S. co do tego czy tory były świeżo pocięte czy cięte już dawno, przez co zdążyły zardzewieć i porosnąć mchem. W ocenie Sądu relacja oskarżonego jest szczera i jasna, a tym samym wiarygodna.

Za wiarygodne w części Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego Ł. P.. Na wiarę zasługują wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym oraz złożone przed Sądem w części z nimi zgodnej. W tym zakresie Sąd nie miał wątpliwości co do ich wiarygodności. Korelują one z wyjaśnieniami oskarżonego T. P. oraz znajdują potwierdzenie w protokole oględzin miejsca zdarzenia. Oskarżony w tej części wyjaśnień dokładnie opisał, że w miejscu zdarzenia był pierwszy raz, pomagał ojcu i wyciągał śruby w liczbie około 80. Brak jest podstaw by kwestionować wyjaśnienia oskarżonego w tej części, bowiem brak jest dowodów je podważających. Natomiast Sąd odmówił wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego, które złożył przed Sądem w części, w której twierdził, że może odkręcił jedynie kilka śrub, ponieważ jego rola polegała na przenoszeniu wykręconych przez ojca rzeczy, a jego wcześniejsze twierdzenia o 80 śrubach oznaczały łączną ilość zebranych śrub, a nie tylko odkręconych. W tej części wyjaśnienia są sprzeczne z w/w wiarygodnym materiałem dowodowym. W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego w tej części stanowią jedynie przyjętą przez niego linię obrony zmierzającą do uniknięcia lub zmniejszenia odpowiedzialności karnej za popełniony czyn. Mając na uwadze powyższe Sąd odmówił wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego w w/w części.

Walorem wiarygodności Sąd obdarzył zeznania świadków M. K. oraz M. B.. W/w świadkowie jako funkcjonariusze Policji dokonali zatrzymania oskarżonego T. P. w dniu 29 kwietnia 2014 roku i widzieli dwie inne osoby uciekające przed nimi. Opisali oni przebieg interwencji, wskazując jakie narzędzia znaleźli na miejscu zdarzenia. Z zeznań świadków wynika, iż już około południa kiedy patrolowali ten rejon, tory były pocięte, jednak nikogo nie zastali na miejscu. Przyznali także, że w czasie zatrzymania oskarżonego tory owszem były pocięte, ale nie naszykowane do wyniesienia, tzn. poukładane w jednym miejscu. Zeznania w/w świadków wzajemnie się potwierdzają i uzupełniają, są spójne, logiczne i konsekwentne i brak jest jakichkolwiek powodów, by podważać ich wiarygodność.

Za wiarygodne w całości Sąd uznał także zeznania świadka P. S.. Są one spójne, logiczne oraz konsekwentne. Świadek opisał jakich ustaleń dokonał w wyniku oględzin miejsca zdarzenia. Nie był on jednak bezpośrednim świadkiem kradzieży czy usiłowania kradzieży, nie znał sprawców, nie posiadał szczegółowych informacji na temat zdarzeń. Określił jedynie ilość skradzionych i zniszczonych elementów. Sąd nie dopatrzył się żadnych powodów, by podważać zeznania złożone przez w/w świadka.

Sąd w całości dał wiarę opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości. Opinia biegłego jest bowiem pełna, jasna, spójna, logiczna i należycie umotywowana, sporządzona w sposób sumienny i rzetelny, w oparciu o teoretyczną wiedzę oraz doświadczenie zawodowe biegłego. Wnioski opinii pozwoliły na ustalenie wartości mienia, którego kradzieży usiłowali dokonać oskarżeni.

Sąd uznał za wiarygodne również wszystkie pozostałe dowody z dokumentów ujawnione na rozprawie. Żadna ze stron nie kwestionowała bowiem ich wiarygodności ani autentyczności, a w połączeniu z pozostałym wiarygodnym materiałem dowodowym, dokumenty te pozwalają na odtworzenie pełnego i rzeczywistego przebiegu zdarzeń.

T. P. i Ł. P. zostali oskarżeni o to, że:

I.  w dniu 29 kwietnia 2014r w miejscowości C., pow. (...), woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu po uprzednim odkręceniu kluczem śrub oraz podkładów przytorowych i pocięciu na kawałki palnikiem 35 metrów bieżących szyn kolejowych o wartości 1700 zł na szkodę Agencji Mienia Wojskowego w W. usiłowali dokonać ich zaboru, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na zatrzymanie T. P., tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k.;

II.  w okresie od 06 marca 2014r do 29 kwietnia 2014r w C., powiatu (...), województwa (...) wspólnie i w porozumieniu po uprzednim zdemontowaniu dokonali zaboru w celu przywłaszczenia 100 m bieżących szyn kolejowych o wartości 4.700 zł. na szkodę Agencji Mienia Wojskowego w W., tj. o czyn z art. 278 § 1 k.k.

Czyn z art. 278 § 1 k.k. popełnia ten, kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą. Przedmiotem ochrony czynu zabronionego art. 278 k.k. jest własność i posiadanie rzeczy. Przedmiotem czynności wykonawczej jest cudza rzecz ruchoma, co oznacza, że ma ona właściciela i jest nim osoba inna niż sprawca. Czynność sprawcza polega na zaborze. Zabór polega na wyjęciu rzeczy spod władztwa właściciela lub posiadacza i przejęciu we własne władztwo sprawcy. Stroną podmiotową kradzieży jest umyślność w postaci zamiaru bezpośredniego, w celu przywłaszczenia ( animus rem sibi habendi). O umyślności działania sprawcy świadczy chęć popełnienia czynu zabronionego.

Z kolei kradzież lub przywłaszczenie sobie cudzej rzeczy ruchomej, jeżeli jej wartość nie przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia stanowi wykroczenie z art. 119 § 1 k.w. Obecnie 1/4 minimalnego wynagrodzenia wynosi 462,50 złotych.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do czynu opisanego w punkcie I wyroku stwierdzić należy, iż nie ulega wątpliwości, że oskarżeni byli w miejscu zdarzenia w celu dokonania kradzieży śrub do przykręcania podkładów metalowych oraz podkładek przytorowych. Świadczą o tym przede wszystkim wyjaśnienia oskarżonych, którzy przyznali się do popełnienia czynu w tym zakresie, ale także narzędzia jakie mieli przy sobie. Brak jest natomiast jakichkolwiek dowodów na to, że to oskarżeni dokonali pocięcia na kawałki szyn kolejowych i usiłowali dokonać kradzieży w/w elementów. Brak jest jakichkolwiek świadków mogących potwierdzić te okoliczności. Nie ulega wątpliwości, że do cięcia torów potrzeba większego, cięższego sprzętu, jak chociażby piły, a takich narzędzi nie znaleziono przy oskarżonych. Nie mieli niczego potrzebnego do przeniesienia czy przewiezienia tak dużych i ciężkich elementów. Nadto policjanci sami wskazali, że szyny te były pocięte już kiedy byli tam w dniu zdarzenia około południa. Szyny nie były przygotowane do wyniesienia, cały czas leżały w tym samym miejscu.

W oparciu o uznaną za wiarygodną część zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego - w ramach czynu zarzucanego oskarżonym T. P. i Ł. P. w punkcie I aktu oskarżenia Sąd ustalił, iż oskarżeni T. P. i Ł. P. w dniu 29 kwietnia 2014 roku w C. działając wspólnie i w porozumieniu, po uprzednim odkręceniu 110 sztuk śrub do przykręcania podkładów metalowych i 10 sztuk podkładek przytorowych o łącznej wartości 118 zł. usiłowali dokonać ich kradzieży na szkodę Agencji Mienia Wojskowego w W., lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na zatrzymanie T. P.. Jak przyznali sami oskarżeni T. P. przygotował 30 sztuk śrub do przykręcania podkładów metalowych i 10 sztuk podkładek przytorowych, zaś Ł. P. 80 sztuk śrub do przykręcania podkładów metalowych. Jak wynika z opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości, wartość jednej śruby wynosi 0,60 zł., zaś wartość jednej podkładki wynosi 5,20 zł.

Wobec powyższego stwierdzić należy, iż zgodnie z obecnie obowiązującym stanem prawnym oskarżeni swoim zachowaniem wypełnili znamiona wykroczenia z art. 11 § 1 k.w. w zw. z art. 119 § 1 k.w., nie zaś przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k.

Zauważyć w tym miejscu należy, iż zgodnie z art. 45 § 1 k.w. karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok, a jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu. Czyn z art. 11 § 1 k.w. w zw. z art. 119 § 1 k.w. popełniony został przez oskarżonych w dniu 29 kwietnia 2014 roku. Jego karalność ustała zatem w dniu 29 kwietnia 2016 roku. Zgodnie z art. 5 § 1 pkt 4 k.p.w. nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy nastąpiło przedawnienie orzekania. Mając powyższe na uwadze Sąd na podstawie art. 5 § 1 pkt 4 k.p.w. w zw. z art. 45 § 1 k.w. wobec przedawnienia karalności umorzył postępowanie w stosunku do oskarżonych T. P. oraz Ł. P. o wyżej opisany czyn z art. 11 § 1 k.w. w zw. z art. 119 § 1 k.w., zaś kosztami postępowania w tym zakresie obciążył Skarb Państwa zgodnie z art. 118 § 2 k.p.w.

Z kolei odnosząc się do czynu zarzucanego oskarżonym w punkcie II aktu oskarżenia wskazać należy, że przeprowadzone przez Sąd postępowanie dowodowe nie doprowadziło do udowodnienia T. P. i Ł. P. winy w zakresie tego czynu.

Zgodnie z zasadą domniemania niewinności określoną w art. 5 § 1 k.p.k. oskarżonego uważa się za niewinnego dopóki wina jego nie zostanie udowodniona. Oskarżeni konsekwentnie w toku całego postępowania nie przyznawali się do popełnienia czynu zarzucanego im w punkcie II aktu oskarżenia. Również żaden z pozostałych przeprowadzonych przez Sąd w niniejszym postępowaniu dowodów nie pozwolił na uznanie oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanego im czynu z art. 278 § 1 k.k. Brak jest jakichkolwiek świadków mogących potwierdzić, że oskarżeni w okresie od 06 marca 2014 roku do 29 kwietnia 2014 roku byli w miejscu dokonania kradzieży. Ł. P. twierdził, że w dniu 29 kwietnia 2014 roku był tam pierwszy raz, z kolei T. P. wcześniej był jeszcze jeden raz. Z wyżej opisanych powodów brak jest podstaw by podważać te wyjaśnienia. W wyniku przeszukania pomieszczeń mieszkalnych zajmowanych przez T. P. nie ujawniono żadnych rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie. Jak wynika z akt sprawy w miejscu tym przebywało więcej osób, bowiem w dniu 25 kwietnia 2014 roku na widok oskarżonego T. P. dwie nieustalone osoby zaczęły uciekać. Również w dniu 29 kwietnia 2014 roku poza oskarżonymi, na miejscu zdarzenia były inne osoby, z czego jednego mężczyznę widzieli również funkcjonariusze Policji. Reasumując brak jest jakichkolwiek dowodów wskazujących na sprawstwo oskarżonych w zakresie czynu z art. 278 § 1 kk zarzucanego im w punkcie II aktu oskarżenia.

Wobec powyższego Sąd uniewinnił oskarżonych T. P. i Ł. P. od popełnienia czynu zarzucanego im w punkcie II aktu oskarżenia, a kosztami postępowania w tym zakresie - zgodnie z art. 632 pkt 2 k.p.k. - obciążył Skarb Państwa.

Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. L. wynagrodzenie w kwocie 1298,88 zł, w tym 23 % podatku VAT w kwocie 242,88 zł. tytułem nie opłaconej przez oskarżonych pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Wartość tej kwoty obliczona została zgodnie z przepisami Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 02.163.1348 z późn. zm.).