Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII AmC 4181/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 kwietnia 2013 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie-Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

w składzie:

Przewodniczący: SSO Dariusz Dąbrowski

Protokolant: Anastazja Chojnacka

po rozpoznaniu w dniu 8 kwietnia 2013 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa Stowarzyszenia (...) z siedzibą w P.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w D.

o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone

1)  uznaje za niedozwolone i zakazuje (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w D. wykorzystywania w umowach z konsumentami postanowienia wzorca umowy o treści:

„Organizator zastrzega sobie możliwość (…) skrócenia akcji”.

2)  zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w D. na rzecz Stowarzyszenia (...) z siedzibą w P. kwotę 360 zł (trzysta sześćdziesiąt złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego,

3)  nakazuje pobrać od pozwanego D. spółki z odpowiedzialnością w D. na rzecz Skarbu Państwa - Sąd Okręgowy w Warszawie kwoty 600 zł (sześćset złotych) tytułem opłaty stałej od pozwu, od której uiszczenia powód był zwolniony z mocy prawa,

4)  zarządza publikację prawomocnego wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w D.

SSO Dariusz Dąbrowski

sygn. akt XVII AmC 4181/12

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 2012-05-21 powód – Stowarzyszenie (...) w P. – domagał się uznania za niedozwolone i zakazania wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowienia o treści:

"Organizator zastrzega sobie możliwość (…) skrócenia akcji"

zawartego w § 2 ust. 1 wzorca umowy zatytułowanego "(...)(...)", którym posługuje się pozwany – (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w D.. Nadto wniósł o zasądzenie kosztów procesu.

W ocenie powoda wskazane postanowienie wzorca umowy stanowi niedozwoloną klauzulę, gdyż jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumentów. Wypełniałoby tym hipotezę art. 385[1] § 1 kc, zgodnie z którym niedozwolonymi są postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione z nim indywidualnie, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy – z wyłączeniem postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Zakwestionowana klauzula powinna zostać uznana za niedozwoloną, gdyż w sposób sprzeczny z prawem dopuszcza możliwość dowolnego skrócenia akcji w dowolnym czasie bez zachowania terminów wypowiedzenia.

Pozwany domagał się oddalenia powództwa i wniósł o zasądzenie kosztów procesu. Wniósł także o połączenia spraw toczących się między stronami przed tutejszym Sądem, zarejestrowanych w repertorium AmC pod numerami od 4181/12 do 4184/12. Uzasadniając swoje stanowisko pozwany wskazał, iż celem regulaminu promocyjnego było skierowanie oferty do potencjalnego grona odbiorców, która w żaden sposób nie krzywdziła interesów tych osób. Stanowiła okazję do zakupu towarów po obniżonej cenie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany prowadzi działalność gospodarczą polegającą m.in. na produkcji armatury wodociągowej. W dniach 2012-01-16 do 2012-02-17 pozwany zorganizował konkurs, którego zasady zostały określone w regulaminie zawierającym zapis do którego odwołuje się żądanie pozwu, tj.:

„Promocja trwa od dnia 16.01.2012 r. do dnia 17.02.2012 r. Organizator zastrzega sobie możliwość przedłużenia lub skrócenia akcji”

Uczestnikami Promocji mogły być pełnoletnie osoby fizyczne, posiadające pełną zdolność do czynności prawnych, będące konsumentami w rozumieniu art. 22[1] kc (§ 3 ust. 1 lit. a wzorca). Warunkiem uczestnictwa w konkursie było dokonanie jednorazowego zamówienia dobrowolnie wybranych przez siebie produktów firmy (...) na minimalną wartość 15,000 zł netto, którego konsekwencją była wystawiona faktura VAT (§ 4 ust. 4 wzorca). W zamian za dokonanie zakupu każdy uczestnik otrzymywał od firmy (...) prezent gwarantowany w postaci Konsoli S. (...) ver. (...) i 2 gry o łącznej przybliżonej wartości 600 zł (§ 4 ust. 5 wzorca). Prezent wysyłane były za pośrednictwem poczty lub firmy kurierskiej na koszt Organizatora (§ 4 ust. 8 wzorca).

Powyższy stan faktyczny był między stronami bezsporny. Pozwany nie zaprzeczył prawdziwości wzorca, ani treści kwestionowanego pozwem zapisu. Art. 230 kpc stanowi, że gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane. Za podstawę ustalenia stanu faktycznego Sąd przyjął zatem wzajemnie niekwestionowane twierdzenia stron kierując się zasadą wyrażoną w art. 230 kpc.

Zgodnie z art. 227 kpc przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. W konsekwencji nie mogły być przedmiotem postępowania dowodowego okoliczności przedmiotowo nieistotne, zaś postępowanie dowodowe zostało skoncentrowane do normatywnie wyrażonych przez ustawodawcę przesłanek abuzywności postanowień wzorca umowy. W szczególności Sąd pominął zgłaszane przez pozwanego dowody osobowe. Świadek pozwanego oraz strona pozwana mieli zeznawać na okoliczności związane ze sporządzeniem regulaminu promocji, rzeczywistych zamiarów pozwanego w chwili jego sporządzenia, pozytywnych skutków przystąpienia przez konsumenta do realizacji regulaminu promocji. Tymczasem okoliczność ta nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie rozważań merytorycznych wyjaśnienia wymaga, że w postępowaniu o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone Sąd dokonuje abstrakcyjnej oceny wzorca celem ustalenia, czy zawarte w nim klauzule mają charakter niedozwolonych postanowień umownych w rozumieniu art. 385[1] § 1 kc. Przechodząc do oceny postanowień wzorca pod kątem ich niedozwolonego charakteru, wskazać należy, co następuje. Stosownie do treści art. 385[1] §1 kc, aby uznać dane postanowienie umowne za niedozwolone musi ono spełniać cztery przesłanki tj.: (I) postanowienie nie zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem, (II) ukształtowane przez postanowienie prawa i obowiązki konsumenta pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami, (III) powyższe prawa i obowiązki rażąco naruszają interesy konsumenta oraz (IV) postanowienie umowy nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron.

Ostatnia z wymienionych przesłanek, o której mowa w zdaniu drugim art. 385[1] § 1 kc, zachodzi w niniejszej sprawie, gdyż omawiane postanowienie nie reguluje głównych świadczeń stron.

Przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia nie może w tej sprawie mieć znaczenia wobec abstrakcyjnego charakteru kontroli postanowienia wzorca umownego. Sąd nie bada w niniejszym postępowaniu konkretnych stosunków istniejących pomiędzy kontrahentami, ale wzorzec i treść hipotetycznych stosunków, jakie powstałyby pomiędzy pozwanym a potencjalnym konsumentem. Nie ma zatem znaczenia, czy jakaś konkretna umowa była między stronami negocjowana ani nawet czy wzorzec był, czy też nie był zastosowany przy zawieraniu jakiejkolwiek konkretnej umowy. Kontrola ta ma bowiem charakter oceny ex ante i obejmuje wzorzec, nie zaś konkretną umowę. Istotny jest zatem fakt, że pozwany wprowadził oceniany wzorzec do obrotu poprzez wystąpienie z ofertą zawarcia umowy z wykorzystaniem go.

Dla zastosowania omawianego przepisu przesłanki II (sprzeczność z dobrymi obyczajami) i III (rażące naruszenie interesów konsumenta), choćby ze względu na verba legis, muszą zachodzić równocześnie. Z reguły rażące naruszenie interesu konsumenta jest naruszeniem dobrych obyczajów, ale nie zawsze zachowanie sprzeczne z dobrymi obyczajami rażąco narusza ten interes.

Poprzez dobre obyczaje rozumiemy pewien powtarzalny wzorzec zachowań, który jest aprobowany przez daną społeczność lub grupę. Są to pozaprawne normy postępowania, którymi przedsiębiorcy winni się kierować. Ich treści nie da się określić w sposób wyczerpujący, ponieważ kształtowane są przez ludzkie postawy uwarunkowane zarówno przyjmowanymi wartościami moralnymi, jak i celami ekonomicznymi i związanymi z tym praktykami życia gospodarczego. Wszystkie one podlegają zmianom w ślad za zmieniającymi się ideologiami politycznymi i społeczno – gospodarczymi oraz przewartościowaniami moralnymi. W szczególności zaś, dobre obyczaje to normy postępowania polecające nienadużywanie w stosunku do słabszego uczestnika obrotu posiadanej przewagi ekonomicznej.

Na gruncie niniejszego postępowania dobrym obyczajem jest, by przedsiębiorca organizujący konkurs nie zmieniał jego warunków, bowiem skracając czas trwania promocji zmienia de facto warunki, na które zgodę wyraził konsument. Nie zmienia tego nawet zapis o braku wpływu na prawa nabyte dotychczasowych (§ 6 ust. 9 wzorca), bowiem nie może być mowy o różnych okresach trwania promocji dla różnych uczestników w momencie skrócenia czasu jej trwania. Konsument powinien mieć pewność i jasność stosunku prawnego łączącego go z organizatorem. Biorąc bowiem udział w przedmiotowym konkursie wyraził zgodę na warunki zawarte w regulaminie – w tym okres trwania promocji, nie zaś na inne warunki oferowane w toku zmian przez pozwanego. Co więcej od profesjonalisty należy oczekiwać, że nie wykorzysta faktu, iż on sam opracowuje wzorzec, który następnie przedstawia do podpisu konsumentowi bez negocjacji. Umożliwia to bowiem wprowadzenie przez przedsiębiorcę całkowicie dowolnego zapisu do wzorca umowy, na który konsument nie ma wpływu.

W zakresie oceny stopnia naruszenia interesów konsumentów Sąd tutejszy podziela opinię Sądu Apelacyjnego w Warszawie (wyrok z dnia 2006-06-27, sygn. akt VI ACa 1505/05), że naruszenie interesów konsumenta, aby było rażące, musi być doniosłe czy też znaczące. Natomiast interesy konsumenta należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też każdy inny, chociażby niewymierny. Zaliczyć tu można również dyskomfort konsumenta, spowodowany takimi okolicznościami jak strata czasu, naruszenie prywatności, niedogodności organizacyjne, wprowadzenie w błąd oraz inne uciążliwości, jakie mogłyby powstać na skutek wprowadzenia do zawartej umowy ocenianego postanowienia. Przy określaniu stopnia naruszenia interesów konsumenta należy stosować nie tylko kryteria obiektywne (np. wielkość poniesionych czy grożących strat), lecz również względy subiektywne związane bądź to z przedsiębiorcą (np. renomowana firma), bądź to z konsumentem (np. seniorzy, dzieci). Konieczne jest również ustalenie, jak wyglądałyby prawa i obowiązki konsumenta w sytuacji braku analizowanej klauzuli (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2007-03-19, sygn. akt III SK 21/06 oraz z dnia 2007-10-11, sygn. akt III SK 9/07). Jeżeli przepisy ogólne stawiają konsumenta w lepszej sytuacji niż postanowienia proponowanej umowy, to w zasadzie postanowienia te należy uznać za niedozwolone. Odstępstwo od tej zasady możliwe jest tylko, o ile zmiana jest uzasadniona specyfiką wzajemnych świadczeń lub jest kompensowana innymi postanowieniami wzorca.

Dołączony do pozwu wzorzec dotyczy konkursu organizowanego przez pozwanego. Należy zauważyć, iż umowa ta nie stanowi umowy o charakterze ciągłym, w przypadku której zmiany byłyby dozwolone. Jest to umowa na czas określony, jednakże dołączony do pozwu regulamin reguluje również kwestie, które mogą mieć miejsce po samym zawarciu umowy, a nawet po jej wykonaniu - tj. np. sposób składania reklamacji (§ 5 wzorca). Pozwany nie wskazał przyczyn zmiany regulaminu poprzez skrócenie czasu trwania promocji.

Analizując kwestionowane postanowienie należy zgodzić się z powodem, iż stanowi ono niedozwolone postanowienie umowne, gdyż przewiduje możliwość skrócenia konkursu przez organizatora w każdym czasie bez podania przyczyny. Przedmiotowe postanowienie daje przedsiębiorcy prawo do podejmowania dyskrecjonalnej i uznaniowej decyzji w przedmiocie prowadzenia konkursu, która miałaby charakter wiążący wobec konsumentów. Zdaniem Sądu tak szerokie uprawnienie stoi w sprzeczności z dobrymi obyczajami. Konsument przystępując do konkursu znał czas jego trwania, a zatem godził się na takie a nie inne warunki konkursu. Nie może zatem zyskać aprobaty arbitralna decyzja przedsiębiorcy o przerwaniu konkursu, zwłaszcza bez podania przyczyny jego przerwania. Biorąc pod uwagę długość trwania konkursu, należałoby oczekiwać, iż pozwany wywiąże się ze swojego zobowiązania bez konieczności jego skracania. Co należy podkreślić - przedmiotowe postanowienie nie wskazuje żadnych przyczyn, mogących być przyczyną przerwania konkursu. Tym samym kwestionowana klauzula rażąco narusza interesy konsumenta. Zdaniem Sądu stosowanie powyższej klauzuli może spowodować naruszenie interesów prywatnych konsumenta, takich jak dyskomfort czy poczucie zawodu, z powodu przerwania konkursu i pozbawienia możliwości uczestnictwa w uprzednio przewidzianym terminie.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385[1] § 1 kc, Sąd uznał postanowienie wzorca umowy za niedozwolone, zaś na podstawie art. 479[42] § 1 kpc zakazał jego wykorzystywania w obrocie z udziałem konsumentów.

O publikacji prawomocnego wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt strony pozwanej zarządzono na podstawie art. 479[44] kpc.

O kosztach postępowania orzeczono w oparciu o art. 98 kpc, zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

Przyznane stronie koszty stanowią wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w wysokości 360 zł - ustalone na podstawie § 14 ust. 3 pkt. 2 w zw. z § 2 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163. poz. 1349 ze zm.).

Mając na uwadze wynik sprawy, orzeczenie o nakazaniu pobrania od strony pozwanej opłaty od pozwu uzasadnia przepis art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. nr 167 poz. 1398 ze zm.).

Sąd nie przychylił się do wniosku pozwanego o połączenie spraw ze względu na to, że każde z postanowień objętych poszczególnymi pozwami wymaga osobnej oceny. Dlatego z punktu widzenia ekonomii postępowania nie byłoby to korzystne. Na marginesie dodać należy, że takie połączenie nie miałoby znaczącego wpływu na koszty postępowania. Połączenie na podstawie art. 219 kpc kilku spraw do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia jest zabiegiem jedynie technicznym i nie prowadzi do powstania jednej nowej sprawy. Wobec powyższego koszty zastępstwa i opłaty od pozwów liczone byłyby dla każdej z połączonych spraw osobno.