Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 626/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 października 2016 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grażyna Wołosowicz (spr.)

Sędziowie:

SSO Bożena Sztomber

SSO Barbara Puchalska

Protokolant:

st. sekr. sąd. Monika Gąsowska

po rozpoznaniu w dniu 6 października 2016 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa G. D. (1)

przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w B.

o ustalenie wstąpienia w stosunek najmu

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 18 kwietnia 2016 r. sygn. akt XI C 2550/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 197 (sto dziewięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Powódka G. D. (1) wnosiła o ustalenie, że wstąpiła w stosunek najmu lokalu mieszkalnego oznaczonego numerem (...), położonego w B. przy ulicy (...) w B. oraz zasądzenie kosztów procesu.

Pozwana Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w B. wnosiła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Kwestionowała zasadność żądania w całości podnosząc, że powódka stale nie mieszkała z najemcą do jego śmierci i nie należy do kręgu uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu lokalu mieszkalnego z mocy prawa.

Wyrokiem z dnia 18 kwietnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Białymstoku oddalił powództwo (punkt I.) oraz zasądził od powódki G. D. (1) na rzecz pozwanego Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w B. kwotę 617 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt II.).

Z ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy wynikało, że pozwana Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w B. jest właścicielem budynku wielomieszkaniowego, położonego w B. przy ulicy (...), w którym znajduje się lokal mieszkalny oznaczony numerem (...). W dniu 1 marca 2005 roku pozwana zawarła z H. R. (1) umowę najmu tego lokalu na czas nieoznaczony. W lokalu tym H. R. (1) mieszkała z mężem, a po jego śmierci sama. W dniu (...)zmarła. Po jej śmierci. G. D. (1) złożyła wniosek o uznanie, że wstąpiła w stosunek najmu tego lokalu. W jego uzasadnieniu podała, że mieszkała z H. R. (1) od 10 lat aż do śmierci. H. R., była siostrą jej matki. Stale jej pomagała w codziennej egzystencji, a najmowany lokal stanowił jej centrum życiowe. 11 listopada 2015 roku z identycznym wnioskiem wystąpiła do pozwanej Spółdzielni siostra powódki H. N. (1). Tak jak siostra podała, że od kilku lat zamieszkuje wspólnie z najemcą. Lokal znajduje się w wyłącznym jej posiadaniu. Po śmierci ciotki zorganizowała pogrzeb, bo powódka odmówiła pochówku. Żadnego z tych wniosków pozwana nie uwzględniła uznając, iż siostry stale nie mieszkały z najemcą aż do jego śmierci, każda z nich miała własne centrum życiowe w innym lokalu niż wynajmowany przez H. R., a ponadto nie należały do kręgu uprawnionych z mocy ustawy do wstąpienia w stosunek najmu lokalu mieszkalnego w rozumieniu art. 691 k.c.

Sąd I instancji wskazywał, że z wyjaśnień powódki wynikało, że przez ostatnie dwa lata przed śmiercią najemcy mieszkała w lokalu ciotki położonym w B. ul. (...). Jest po rozwodzie. Ma dorosłego i samodzielnego syna. Syn mieszka w lokalu położonym w B. przy ul. (...), z żoną. W tym mieszkaniu powódka jest zameldowana od wielu lat. Tu ma meble i tu kierowana była do niej korespondencja, ale gości przyjmowała u cioci H. R.. To mieszkanie stanowiło jej centrum życiowe. Święta też obchodziła z ciotką w jej mieszkaniu. Przez ostatnie 2-3 lata ciotka chorowała na nowotwór złośliwy szyjki macicy, żylaki, miała też tętniaka, a po śmierci męża chorowała na depresję. Powódka wprowadziła się do niej pod koniec 2006 roku na prośbę ciotki po śmierci jej męża. W czasie wspólnego mieszkania pomagała ciotce przy robieniu zakupów, sprzątaniu, razem remontowały mieszkanie po zalaniu, chodziły do kościoła, na działkę i na cmentarz. Ciotka traktowała ją jak własną córkę. Powódka nie była jednak przy jej śmierci, bo wyjechała na groby przed Wszystkimi Świętymi. Policja po śmierci ciotki otwierała drzwi do mieszkania z powodu interwencji sąsiadów. Ciotka zmarła chyba w niedzielę, a noc z soboty na niedzielę powódka spędziła u matki w S.. Z zeznań świadka A. R. i świadka J. R., sąsiadów H. R. wynikało, że powódka mieszkała z panią R. od śmierci jej męża, mniej więcej od ok. 10 lat. W tym okresie czasu widywali ją na klatce schodowej, na imieninach H. R.. Świadek A. R. często odwiedzała Panią R. i podczas wizyt widywała powódkę, a na imieninach H. R.razem z przyjacielem. Widziała powódkę na zakupach i na wspólnych spacerach z H. R.. W chwili zagrożenia życia dzwoniła po pomoc lekarską. Świadek W. D. (1) zna powódkę z dawnych lat. Uczyła się z jego siostrą. Widział ją raz u Pani R. podczas wykonywania prac hydraulicznych, ale nie wie czy tam mieszkała na stałe. Pani R. mówiła mu, że jest samotna. Świadek nie wiedział czy takie wyznanie znaczyło, że mieszkała sama. B. W., kierownik administracji SM (...) przy ul. (...) w B., tylko raz widziała powódkę. Było to po śmierci H. R., kiedy informowała że będzie ubiegać się o mieszkanie. W sprawach mieszkania H. R. kontaktowała się sama osobiście i nie wspominała, by ktoś z nią razem mieszkał lub się nią opiekował nawet doraźnie. Często też ją spotykała na ulicy kiedy szła do sklepu na zakupy. Zawsze była sama i chętnie rozmawia. O powódce nie wspominała. Świadek H. N. (2), siostra powódki, rzadko bywała u ciotki, ale w ostatnich latach jej życia okazjonalnie pomagała jej przy myciu okien i dywanów. Z jej zeznań wynikało, że powódka z ciotką nie mieszkała. Faktycznie mieszkała w lokalu przy ul. (...). O śmierci ciotki świadek dowiedziała się od swojej córki. Kiedy przyszła do mieszkania nie zastała nikogo, zapukała do sąsiadów. Tam okazało się, że nikt nie chce pochować ciotki i „ mówiono: za to, że nie przepisała mieszkania niech sama się chowa". W domu pogrzebowym poinformowano ją, że ciotka zostanie pochowana bez żadnej dodatkowej procedury. Zgłosiła się wówczas na Komisariat i zadeklarowała pokrycie kosztów pochówku. Z zeznań N. P. (1), córki H. N., wynikało że powódka, jej ciotka, mieszkała przy ul. (...) w B. od wielu lat ze swym partnerem. W kwietniu - maju 2014 r. zapraszała H. R. na swój ślub. Odwiedzała ją w jej mieszkaniu. Narzekała wówczas na zdrowie, widać było że jest schorowana, ale poruszała się samodzielnie. Mówiła, że potrzebna jest jej pomoc. O pomocy udzielanej przez powódkę lub jej wsparciu nie wspominała. Powódki wówczas nie było na tym spotkaniu i nic nie wskazywało na to, by razem mieszkały. G. D. świadek też zapraszał na ślub. W odpowiedzi na zaproszenie świadek został zaproszony do domu przy ul. (...), w którym powódka od lat jest zameldowana. Tu też się spotkały później, w tym na obiadach rodzinnych, z powodu odnowienia kontaktów rodzinnych. Nie była zapraszana przez ciotkę do mieszkania H. R. i nie uczestniczyła w spotkaniach z powódką i świadkiem. Mąż N. P. potwierdził zeznania żony w części dotyczącej odwiedzin powódki przed ślubem w mieszkaniu przy ulicy (...).

W ocenie Sądu Rejonowego – brak było w sprawie podstaw do uznania żądania powódki za zasadne. Wskazywał, że co do zasady wstąpienie w stosunek najmu oznacza, że uprawnieni stają się współnajemcami na dotychczasowych warunkach z chwilą śmierci najemcy. Jest to odrębna instytucja od dziedziczenia i dotyczy wyłącznie wynajmowanych lokali mieszkalnych. Instytucję wstąpienia stosunek najmu reguluje art. 691 § 1 k.c. Przepis ten mówi, że w razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują : małżonek nie będący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą. W § 2 tego przepisu ustawodawca postanowił, że osoby wymienione w § 1 wstępują w stosunek najmu lokalu mieszkalnego, jeżeli stale zamieszkiwały z najemcą w tym lokalu do chwili jego śmierci .

Treść tego przepisu wskazuje jednoznacznie, że uwzględnienie powództwa o wstąpienie w stosunek najmu lokalu mieszkalnego, uwarunkowane jest spełnieniem dwóch koniecznych przesłanek, tj. stałego zamieszkiwania z najemcą w lokalu przez niego wynajmowanym aż do chwili jego śmierci, przy czym decydujący jest stan istniejący w chwili śmierci najemcy oraz posiadanie statusu osoby wymienionej w art. 691 § 1 k.c.

Powódka jest córką siostry najemcy. Nie jest więc małżonkiem i dzieckiem najemcy, ani osobą, wobec której najemca był zobowiązany do świadczeń alimentacyjnych. Osoby, wobec których najemca był zobowiązany do świadczeń alimentacyjnych, to osoby wskazane w art. 128 i następnych k.r.o. Należą do nich wstępni, zstępni i rodzeństwo, w bardzo specyficznych sytuacjach także dalsza rodzina. Powódka nie należy do tej kategorii osób. Czwarta kategoria uprawnionych, tj. ta na którą powołuje się powódka, to osoby które pozostawały faktycznie z najemcą w faktycznym pożyciu, czyli osoby prowadzące wspólne gospodarstwo domowe, połączone z najemcą więzią uczuciową, fizyczną (cielesną) i gospodarczą. Z aktualnie obowiązującego orzecznictwa sądowego w tej materii wynika, że wszystkie trzy więzi muszą występować łącznie, przy czym w świetle aktualnych zmian społecznych może być nim także osoba tej samej płci, która była jego homoseksualnym partnerem. W kręgu osób pozostających we wspólnym pożyciu nie pozostają wnuki i dalsi zstępni, nawet wtedy gdy łączyła ich z najemcą więź duchowa i gospodarcza polegająca na udzielaniu najemcy wszelkiej pomocy i sprawowaniu nad nim opieki. Sąd Najwyższy analizował różne przypadki związane ze stosunkiem pokrewieństwa, w tym dotyczące wnuka i rodzeństwa niewymienionych wśród uprawnionych z art. 691 § 1 k.c. i orzekł iż bratu wspólnie zamieszkującemu z siostrą, będącą najemcą mieszkania, nie przysługuje uprawnienie do wstąpienia po jej śmierci w stosunek najmu lokalu mieszkalnego. Mimo, że rodzeństwo łączyła więź duchowa i uczuciowa nie można było uznać, że łączyła ich więź fizyczna. W wypadku wnuków i dalszych zstępnych brak bowiem więzi fizycznej. Sąd Najwyższy jednocześnie podtrzymał stanowisko zajmowane w tej kwestii w przeszłości i wskazał, iż tylko konkubinat jako wspólne pożycie dwojga ludzi pozwala na wstąpienie w stosunek najmu lokalu mieszkalnego (akt III CZP 99/09), potem rozszerzono to stanowisko o związki jednopłciowe. Sąd Najwyższy analizował możliwość uznania rodzeństwa za 4 grupę uprawnionych z art. 691 k.c. Wprawdzie wykładania językowa pojęcia „ wspólne pożycie” pozwalałaby na przyjęcie, że chodzi o wspólne pożycie z kimś, tj. pozostawanie we wspólnocie, duchowej, gospodarczej i fizycznej, a utrzymywanie współżycia fizycznego nie jest tu warunkiem koniecznym, ale między innymi w uchwale z dnia 21 maja 2002 r. wydanej w sprawie sygn. akt: III CZP 26/02 uznał, że wnuk zmarłego najemcy nie należy od osób wymienionych w art. 691 § 1 k.c., także wtedy, gdy łączyła go z najemcą więź gospodarcza i uczuciowa. Do kręgu osób, które mogą wstąpić w stosunek najmu po zmarłym najemcy można zaliczyć poza osobami z pierwszych trzech grup uprawnionych tylko osobę, która pozostawała z najemcą w stosunkach obejmujących również więź fizyczną, czyli konkubenta lub zw. jednopłciowe partnerskie. W analizowanej sprawie występuje podobna sytuacja prawna i faktyczna albowiem dotyczy ona więzi rodzinnych, a nie małżeńskich czy konkubenckich lub związków jednopłciowych. Z uwagi na łączące powódkę z ciotką więzi rodzinne wykluczona jest więź fizyczna. Poza tym jej istnienia nie dowodzi też G. D. Według niej ten rodzaj więzi nie jest wymagany w świetle art. 691 § 1 k.c. Jednak Sąd orzekający w sprawie nie podziela tego poglądu i za Sądem Najwyższym przyjmuje, że faktyczne pożycie w rozumieniu art. 691§ 1 k.c. oznacza więź łączącą dwie osoby pozostające w takich relacjach jak małżonkowie, konkubenci czy aktualnie związki jednopłciowe ( SN z dn. 20.11.2009 r, IIICZP 99/09). Jak wskazano wyżej orzecznictwo sądowe stoi na stanowisku, że faktyczne wspólne pożycie, w rozumieniu art. 691 § 1 kodeksu cywilnego, oznacza więź łączącą dwie osoby pozostające w takich relacjach jak małżonkowie (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2009 r., III CZP 99/2009, LexPolonica nr 2102647) i nie jest wystarczające istnienie jedynie więzi gospodarczej i duchowej. Jest to wiodące stanowisko w tej kwestii. To z kolei oznacza, że siostrzenica nie wstąpiłaby w stosunek najmu lokalu mieszkalnego nawet wówczas gdyby stale zamieszkiwała z najemcą w dacie śmierci, a lokal ten stanowił jej centrum życiowe. Brak przesłanki wspólnego pożycia uniemożliwia zaliczenie powódki do 4 grupy uprawnionych z art. 691 § 1 k.c., a to już uzasadnia oddalenie powództwa. Niezależnie od powyższego ocenić należało przesłankę stałego zamieszkiwania. W ocenie Sądu powódka stale nie zamieszkiwała z H. R. aż do jej śmierci, a lokal wynajmowany przez H. R. nie stanowił jej centrum życiowego.

Stałe zamieszkiwanie z najemcą należy oceniać na podstawie art. 25 i 28 k.c., przy czym można o nim mówić tylko wtedy, gdy cała życiowa działalność danej osoby została skoncentrowana w wynajmowanym przez najemcę lokalu, a lokal stał się centrum życiowym tej osoby. To oznacza m. in. , że tu nocuje, zaspokaja potrzeby mieszkaniowe i podstawowe potrzeby życiowe, przyjmuje gości, ma swoje meble, inne ruchomości, rzeczy osobiste. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że stałe zamieszkiwanie stanowiące przesłankę do nabycia prawa do najmu na podstawie art. 691 k.c. to zamieszkiwanie w konkretnym mieszkaniu, w określonej miejscowości z zamiarem stałego pobytu, wyrażonym przez to, że w mieszkaniu i tej miejscowości skupia się życie osobiste i działalność osoby bliskiej najemcy. Zatem nie stanowi stałego zamieszkania pobyt osoby bliskiej w celu udzielenia doraźnej, choćby nawet dłużej trwającej pomocy najemcy mieszkania. Na podstawie zeznań świadków N. P. (1), P. P., H. N., W. D. (2) i B. W. Sąd Rejonowy ustalił, że lokal najmowany u pozwanego nie stanowił centrum życiowego powódki. Dowodzi tego przyjmowanie gości w lokalu przy ul. (...) przed weselem i w okresie późniejszym, wieloletnie zameldowanie w tym lokalu, to że powódka miała tu swoje meble i rzeczy osobiste i tu też kierowano do niej korespondencję. Ponadto powódka jak wynika z zeznań kierownika administracji osiedlowej nie interesowała się sprawami mieszkaniowymi H. R., nie kontaktowała się ze spółdzielnią w sprawach opłat za mieszkanie, wodę czy wywóz śmieci. Nie zwracała się do Administracji Spółdzielni o zameldowanie mimo, iż jak twierdzi traktowała lokal jako własne centrum życiowe i była nim zainteresowana. Brak konsekwencji w zachowaniu pozwala w tych okolicznościach uznać zeznania wskazanych wyżej świadków za wiarygodne i zgodne ze stanem rzeczywistym. Jak wskazano wyżej H. R. skarżyła się hydraulikowi, N. P. i kierownikowi administracji na samotność. Nie wspominała o opiekunce z rodziny mimo, iż jak podała powódka i sąsiedzi H. R. od 10 lat razem mieszkały. Nie wyklucza to zapewne okazjonalnej, doraźnej opieki powódki nad H. R., pomocy przy zakupach i remoncie. Na taką ocenę wskazują zeznania świadków A. R. i J. R., sąsiadów H. R.. Świadkowie widywali u H. R. powódkę. Spotykali ją na klatce schodowej i na imieninach. Widywali ją z zakupami. Nie dowodzi to jednak stałego zamieszkiwania i traktowania lokalu jako własnego centrum życiowego. Poza tym świadkowie A. R. i J. R. zeznali, że stan stałego zamieszkiwania utrzymywał się od 10 lat. Jeżeli tak było, to w tych okolicznościach niezrozumiałym było przyjmowanie gości w lokalu przy ul. (...) czy kierowanie korespondencji do tego lokalu. Niespójność zeznań nie pozwala uznać ich za wiarygodne w części z której wynika, że powódka od 10 lat stale zamieszkiwała z najemcą aż do chwili jego śmierci .

Z uwagi na powyższe orzeczono jak w sentencji na mocy art. 691 § 1 i 2 k.c. , 6 k.c. uznając, iż powódka nie spełnia ustawowych przesłanek warunkujących wstąpienie w stosunek najmu lokalu mieszkalnego po zmarłym najemcy H. R. .

O kosztach procesu orzeczono na mocy art. 98 k.p.c., uznając że powódka sprawę przegrała.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 18 kwietnia 2016 roku wniosła powódka G. D. (1), która zaskarżyła ww. wyrok w całości, zarzucając mu:

1.  naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, a polegającą na:

a)  wadliwym przyjęciu, że zmarła najemczyni H. R. (1) po śmierci swego męża mieszkała sama w mieszkaniu przy ulicy (...), a w dacie jej śmierci powódka stale nie zamieszkiwała z najemczynią, podczas gdy z zeznań najbliższych sąsiadów zmarłej – A. R. i J. R. bezsprzecznie wynika, że powódka mieszkała ze zmarłą ciotką od śmierci jej męża, tj. od około 10 lat, a w mieszkaniu tym znajdowały się ubrania powódki, buty, jej kosmetyki etc co świadczy o jej mieszkaniu w lokalu przy ulicy (...):

b)  wadliwym przyjęciu, że z zeznań świadków, tj. N. P. (3), P. P., H. N. (1), W. D. (2) i B. W. wynika, że powódka nie mieszkała stale w dacie śmierci H. R. (1) w mieszkaniu przez nią wynajmowanym i nie stanowiło ono jej centrum życiowego, podczas gdy:

i.  N. P. (1) była obecna podczas rozprawy w dniu 22 lutego 2016r. i przysłuchiwała się wszystkim zeznającym w tym dniu świadkom, a co za tym idzie Sąd I instancji nie powinien na podstawie zeznań tego świadka czynić jakichkolwiek ustaleń faktycznych,

ii.  N. P. (1) jest córką H. N. (1) i siostrzenicą powódki, jest zainteresowana rozstrzygnięciem w niniejszej sprawie na niekorzyść powódki, albowiem jej matka H. N. (1) wytoczyła tożsame powództwo przeciwko SM (...),

(...).  P. P. jest mężem N. P. (4) i zięciem A. N., który jest zainteresowany niekorzystnym rozstrzygnięciem dla powódki z uwagi na tożsame powództwo wytoczone przez jego teściową – H. N. (1), a nadto świadek nigdy nie poznał zmarłej H. R. (1), wszelka wiedzę posiada od małżonki lub teściowej – obu zainteresowanych niekorzystnym rozstrzygnięciem na rzecz powódki co powoduje, ze na podstawie jego zeznań Sad nie powinien czynić jakichkolwiek ustaleń faktycznych,

iv.  H. N. (1) jest silnie skonfliktowana z powódką na co wskazywała córka świadka – N. P. (1) i jej zięć – P. P., a nadto świadek wytoczyła powództwo o wstąpienie w stosunek najmu po zmarłej H. R. (1), z co za tym idzie – jest zainteresowana niekorzystnym rozstrzygnięciem da powódki,

v.  W. D. (2) widywał powódkę na Leszczynowej, ale nie posiadał wiedzy czy powódka tam mieszka (e-protokół z dnia 22 lutego 2016 r. 00:46:51-00:50:11), zaś wniosek, że zmarła najemczyni mieszkała sama wysnuł z uwagi na narzekanie przez H. R. (1), że nie stać jej było na wymianę kuchenki (e-protokół z dnia 22 lutego 2016 r. 00:47:00-00:50:11), ponadto świadek jest pracownikiem administracyjnym pozwanej i nie utrzymywał żadnych prywatnych kontaktów ze zmarłą H. R. (1),

vi.  B. W. jest pracownikiem pozwanej, która ostatni raz była w mieszkaniu zmarłej ok. 5 lat temu, a hipotezę, że H. R. (1) mieszkała sama wysnuła jedynie po tym, że gdyby było inaczej to zmarła nie dzwoniłaby do spółdzielni z prośbą o naprawę cieknącego kranu (e-protokół z dnia 11 kwietnia 2016 r.00:25:00-00:28:55),

c)  wadliwe przyjęcie, że o braku zamieszkiwania przez powódkę w mieszkaniu najmowanym przez H. R. (1) świadczyć ma przyjmowanie gości w lokalu przy ulicy (...) w B. podczas gdy o tej okoliczności zeznawali jedynie N. P. (1) i P. P., którzy spotkali się z powódką i jej synem oraz synową jednorazowo w lokalu przy ulicy (...) w związku z zapraszaniem tych osób na soje wesele co nie powinno budzić zdziwienia skoro zasady doświadczenia życiowego i logiki prowadzą do wniosku, że w tym samym momencie zaprasza się najbliższe osoby pomimo, że zamieszkują w innych miejscach,

d)  wadliwe przyjęcie, że powódka przyjmowała w okresie późniejszym gości w lokalu przy ulicy (...) w B. bez jednoczesnego wskazania na jakiej podstawie Sąd ustalił tę okoliczność, na jakich dowodach się oparł,

e)  wadliwe przyjęcie, ze wieloletnie zameldowanie w lokalu przy ulicy (...) uzasadnia przyjęcie, że powódka nie mieszkała w lokalu przy ulicy (...), w sytuacji gdy fakt zameldowania w innym, należącym do powódki lokalu jest jedynie dopełnieniem formalności administracyjnych i nie może w żaden sposób wpływać na poczynione przez Sąd ustalenia, że tam też powódka mieszkała tym bardziej, że przed zamieszkaniem powódki u ciotki mieszkała ona na ulicy (...) co uzasadnia fakt zameldowania jej w tym lokalu,

f)  wadliwe przyjęcie, że w lokalu przy ulicy (...) powódka miała swoje rzeczy osobiste w sytuacji bez wskazania na jakich dowodach Sąd się oparł dokonując takich ustaleń tym bardziej, że ustalenie to jest sprzeczne z zeznaniami najbliższych sąsiadów zmarłej najemczyni – A. R. i J. R., z których zeznań wynika, ze w mieszkaniu przy ulicy (...) znajdowały się osobiste rzeczy powódki, jej ubrania, buty etc,

g)  wadliwe przyjęcie, że brak zainteresowania ze strony powódki sprawami mieszkaniowymi, niekontaktowanie się ze spółdzielnią w sprawach opłat za mieszkanie, wodę czy wywóz śmieci świadczy o tym, że powódka nie mieszkała w mieszkaniu przy ulicy (...) w sytuacji, gdy świadek B. W.- kierowniczka administracji u pozwanego zeznała, że nie posiada ona wiedzy czy zmarła H. R. (1) chciała kogokolwiek zameldować w tym mieszkaniu ani nie pytała ona H. R. (1) czy z kimkolwiek mieszka, a nadto zasady logiki wskazują, że z uwagi na charakter pracy świadka i ilość należących do Spółdzielni Mieszkaniowej (...) lokatorów niemożliwym jest aby posiadała ona dokładne, konkretne wiadomości na temat lokatorów czy też ich rodzin, odnośnie osób mieszkających w danych lokalach jeśli nie przyjaźniła się ani też nie pozostawała w bliskich relacjach ze zmarłą H. R. (1),

h)  wadliwe przyjęcie, że fakt skarżenia się przez zmarłą H. R. hydraulikowi, N. P. (1) i kierownikowi administracji na samotność uzasadnia przyjęcie, że powódka nie mieszkała w lokalu przy ulicy (...) przy jednoczesnym pominięciu zeznań świadków A. R. i J. R., z których wynika, ze powódka mieszkała w tym lokalu wraz z ciotką oraz zupełnym pominięciu, że:

.

hydraulik - W. D. (2) zeznał, że H. R. (1) mówiła, ze jest samotna ale nie wie on czy to znaczyło to samo, ze mieszka sama,

kierownik administracji – B. W. zeznała, że zmarła była osobą nieufną i nie posiadała żadnej wiedzy czy H. R. (1) chciała kiedykolwiek i kogokolwiek zameldować w lokalu przy ulicy (...),

skoro N. P. (1) w okresie swojej ciąży nie przychodziła do H. R. (1) (e-protokół z dnia 11 kwietnia 2016r. 00:06:30-00:18:53), a zatem (skoro jej dziecko w kwietniu 2016r. miało 11 miesięcy) nieprawdziwe są podawane przez świadka okoliczności odnośnie spędzanych wspólnie Świąt Bożego Narodzenia w 2014 r. ponieważ w tym okresie świadek była już w ciąży co wskazuje, że do okoliczności podawanych przez świadka należy podchodzić z bardzo dużą ostrożnością, albowiem wbrew ustaleniom Sądu – nie polegają one na prawdzie i nie są zgodne ze stanem rzeczywistym,

świadek P. P. nie poznał zmarłej H. R. (1), a co za tym idzie nieprawdziwe muszą być okoliczności, że jego żona – N. P. (1) spędzała Święta Bożego Narodzenia w 2014 roku z H. R. (1) skoro zasady doświadczenia życiowego i logiki wskazują, że młode małżeństwo (świadkowie pobrali się w czerwcu 2014 r.) na pewno nie spędzałoby osobno świąt, tym bardziej skoro N. P. (1) była w tym okresie w ciąży z ich pierwszym wspólnym dzieckiem co wskazuje na nieprawdziwość wszelkich twierdzeń wskazywanych przez świadka N. P. (1),

i)  wadliwe odmówienie waloru wiarygodności zeznaniom świadków A. R. i J. R. w zakresie w jakim wskazywali oni na wspólne zamieszkiwanie w dacie śmierci H. R. (1) i powódki w sytuacji, w której świadkowie ci byli najbliższymi sąsiadami zmarłej H. R. od co najmniej kilkunastu lat, widzieli osobiste rzeczy powódki w jej domu, buty etc i wskazywali, że wiedzieli, że powódka mieszkała po śmierci męża H. R. (1) razem z nią, wspólnie spędzali uroczystości imieninowe zmarłej, która na dodatek zwierzała się A. R., a zatem osoby te jako osoby trzecie, niezainteresowane rozstrzygnięciem na korzyść którejkolwiek ze stron posiadający największą wiedzę dotyczącą tego, kto mieszkał we spornym lokalu w dacie śmierci H. R. (1),

j)  wadliwe przyjęcie, że z zeznań świadków A. R. i J. R. wynika, że powódka jedynie okazjonalnie pomagała zmarłej ciotce w sytuacji, w której obaj świadkowie wyraźnie zeznali, że powódka mieszkała stale w lokalu przy ulicy (...),

k)  wadliwe przyjęcie, że zeznania świadków A. R. i J. R. są niespójne bez wskazywania w jakich miejscach Sąd dopatrzył się owej niespójności i czego ta niespójność dotyczy co powoduje, że poza użyciem takiego sformułowania powódce trudno jest odnieść się do ustaleń Sądu,

l)  wadliwe przyjęcie, że z aktualnie obowiązującego orzecznictwa wynika, że wszystkie trzy więzi – fizyczna, duchowa i gospodarcza – muszą występować łącznie aby móc być zakwalifikowanym do czwartej grupy uprawnionych z art. 691 § 1 k.c. podczas gdy jeżeli występują obiektywnie usprawiedliwione okoliczności uniemożliwiające wytworzenie się więzi fizycznych (w niniejszej sprawie usprawiedliwionymi okolicznościami jest fakt, że zmarła była ciotką powódki i zasady etyczne, współżycia społecznego etc uniemożliwiają złączenie się fizycznie najbliższych sobie osób, poza tym różnica wieku również uniemożliwiała wystąpienie takich więzi) to pomimo braku wystąpienia więzi fizycznej osoby te pozostawały we wspólnym pożyciu;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego mających istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego i należytego rozważenia materiału dowodowego i w rezultacie:

a.  zupełne pominięcie zeznań powódki, w których wskazywała ona na fakt stałego mieszkania w lokalu przy ulicy (...) od śmierci męża H. R. (1) i co potwierdzili świadkowie A. R. i J. R.,

b.  zupełne pominiecie tej części zeznań powódki, w której wskazywała, że wszędzie podawała adres zameldowania widniejący w dowodzie osobistym, albowiem uważała, że winno się wskazywać miejsce zameldowania widniejące w dowodzie tożsamości co, mając na uwadze zasady logiki i doświadczenia życiowego oraz panujące w społeczeństwie relacje i przyjęte zwyczaje jest zachowaniem zupełnie normalnym i akceptowanym niemogącym dawać podstaw do ustalenia przez Sąd miejsca zamieszkania powódki,

c.  zupełne pominięcie oświadczenia świadka W. D. (2) załączonego do pozwu, z którego bezsprzecznie wynika, że świadek wielokrotnie widywał powódkę i H. R. (1) na terenie osiedla, gdzie pracował, a nadto podczas wykonywania różnych usług w mieszkaniu H. R. (1) obecna była zawsze powódka;

3.  naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 264 k.p.c. poprzez dopuszczenie dowodu z zeznań świadka N. P. (1), która była obecna na całej rozprawie w dniu 22 lutego 2016 r., a nadto świadka, którego żadna ze stron na rozprawie w dniu 22 lutego 2016 r. nie żądała przesłuchania (e-protokół (...):04:14-00:04:16), świadek przysłuchiwała się zarówno treści wyjaśnień informacyjnych powódki przy okazji komentując ich treść, przysłuchiwała się zeznaniom pozostałych świadków, zaś zachowanie świadka na Sali uzasadniało przypuszczenie, że będzie ona przekazywała informacje usłyszane od powódki i świadków swojej matce – również świadkowi w niniejszej sprawie – H. N. (1) co w konsekwencji doprowadziło do tego, że świadek został poproszony przez Sąd do oddania telefonu matce (e-protokół z dnia 22 lutego 2016 r. 00:08:00-00:09:12);

4.  naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie w pisemnych motywach rozstrzygnięcia, dlaczego Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom świadków A. R. i J. R. w zakresie zamieszkiwania powódki w lokalu najętym przez H. R. oraz zeznaniom powódki w części dotyczącej wskazywania na zamieszkiwanie w lokalu należącym do H. R. (1) od momentu śmierci męża najemczyni;

5.  naruszenie § 2 pkt. 2 rozporządzenia Ministra sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2013r. poz. 490 oraz z 2015 r. poz. 617 i 1078) poprzez jego niezastosowanie i błędne ustalenie wysokości kosztów zastępstwa procesowego skutkujące zasądzeniem od powódki na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego w kwocie przekraczającej stawkę wynikającą z wartości przedmiotu sprawy, tj. powyżej kwoty 180 zł;

6.  naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 691 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię pojęcia „wspólne pożycie” i w rezultacie wadliwe przyjęcie, ze powódka z uwagi na brak więzi fizycznych ze zmarłą najemczynią nie może zostać zaliczona do czwartej kategorii osób uprawnionych do wstąpienia w prawa najmu po zmarłym najemcy w sytuacji, gdy ustalenie istnienia takiej relacji tj. „ pozostawania we wspólnym pożyciu” jest możliwe także wtedy, gdy brak określonego rodzaju więzi jest obiektywnie usprawiedliwiony, a za taki należy przyjąć brak wytworzenia się pomiędzy powódką a jej ciotką więzi fizycznych.

Wskazując na powyższe, wnosiła o:

zmianę zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie, że powódka G. D. (1) wstąpiła z dniem 26 października 2015 r. w stosunek najmu lokalu mieszkalnego nr (...) przy ulicy (...) w B., wchodzącego w skład Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w B.;

zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego;

ewentualnie

uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:

Apelacja powódki zasługiwała na uwzględnienie jedynie nieznacznej części, tj. w zakresie dotyczącym rozstrzygnięcia o kosztach zastępstwa procesowego zasądzonych na rzecz strony pozwanej.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy w sposób wszechstronny i prawidłowy wyjaśnił okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy oraz poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i prawne. Sąd Okręgowy podziela je i przyjmuje za własne. Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie pozwala na stwierdzenie, że Sąd Rejonowy nie dopuścił się poza rozstrzygnięciem o kosztach zastępstwa procesowego - uchybień zarzucanych mu w apelacji.

Na wstępie, stwierdzić należy, że zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 328 § 2 k.p.c. uznać należało za chybiony. Podkreślenia przy tym wymaga, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, niespełnienie wymagań określonych w art. 328 § 2 k.p.c. może być uznane za uchybienie mogące mieć wpływ na wynik sprawy tylko wyjątkowo, gdy braki w uzasadnieniu są tak znaczące, że uniemożliwiają przeprowadzenie kontroli zaskarżonego orzeczenia (vide: m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z 21.02.2016 r., V CSK 323/15, LEX nr 2020483; postanowienie Sądu Najwyższego z 21.11.2001 r., I CKN 185/01, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z 18.03.2003 r., IV CKN 1862/00, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z 20.02.2003 r., I CKN 65/01, Legalis). Tymczasem, w ocenie Sądu II Instancji – uzasadnienie Sądu Rejonowego jest jasne i w pełni pozwala na prześledzenie motywów jakimi kierował się Sąd I instancji wydając zaskarżone orzeczenie. Uzasadnienie wyroku Sądu Rejonowego zawiera bowiem zarówno wskazanie podstawy faktycznej, jak i prawnej co pozwala odtworzyć tok rozumowania Sądu oraz poznać stanowisko jakie Sąd Rejonowy zajął co do faktów spornych między stronami oraz jakie normy prawne zastosował, a także w jaki sposób wpłynęły one na rozstrzygniecie w niniejszej sprawie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy także skrupulatnie i wszechstronnie rozważył cały zebrany w sprawie materiał dowodowy, wyciągając z jego analizy logiczne i z zastrzeżeniem wskazanym wyżej, poprawne wnioski, a zatem wbrew twierdzeniom apelującego nie dopuścił się w tym zakresie naruszenia dyspozycji z art. 233 § 1 k.p.c.

Skarżący, kwestionując w apelacji orzeczenie Sądu I instancji, w istocie ograniczył się do przedstawienia swojej oceny materiału dowodowego, z której - jego zdaniem - wynikają wnioski odmienne od wyprowadzonych przez Sąd Rejonowy. Tak skonstruowana apelacja nie mogła skutecznie podważyć ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd I instancji, który w uzasadnieniu wyroku odniósł się do przeprowadzonych w sprawie dowodów i ocenił je we wzajemnym powiązaniu, nadto szczegółowo wyjaśnił, jakie fakty i w oparciu, o które z przedstawionych mu dowodów ustalił. Wnioski zaprezentowanej przez Sąd I instancji oceny wbrew zarzutowi Skarżącej, nie uchybiają zasadom logicznego rozumowania. Podkreślenia wymaga, że uchybienie regule określonej w art. 264 k.p.c. nie powoduje w żadnym razie, że sąd nie ma prawa brać pod uwagę zeznań świadka (w tym wypadku N. P. (1)) obecnego na sali w czasie zeznań jego poprzedników. Zeznania tego świadka Sąd ocenia mając na uwadze wskazania art. 233 § 1 k.p.c., a wiec ocenia wiarygodność świadka i moc dowodu z jego zeznań według własnego przekonania na podstawie całego zebranego i wszechstronnie rozważonego materiału w sprawie.

Przede wszystkim zatem za Sądem I instancji stwierdzić zatem trzeba, że powódka nie była jedną z osób wymienionych w art. 691 § 1 k.c., uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu lokalu mieszkalnego w przypadku śmierci jego najemcy. Zgodnie z treścią art. 691 § 1 k.c., obowiązującego w chwili śmierci H. R. (1) tj. w dniu 26 października 2015 roku, w razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu wstępują: małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą. Stosownie do treści § 2 ww. artykułu osoby te wstępują w stosunek najmu lokalu mieszkalnego, jeżeli stale zamieszkiwały z najemcą w tym lokalu do chwili jego śmierci. Oznacza to, że powódka – siostrzenica zmarłej, aby wstąpić z mocy prawa w stosunek najmu po H. R. (1) powinna, jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy, spełnić łącznie dwie przesłanki tj. pozostawać ze zmarłą ciotką we wspólnym pożyciu oraz stale z nią zamieszkiwać do chwili śmierci najemczyni w jej lokalu.

Zarówno w doktrynie, jak i w judykaturze zgodnie wskazuje się, że art. 691 k.c. w obecnym brzmieniu nie wyjaśnia pojęcia „wspólnego pożyciu”. Próżno definicji tego pojęcia poszukiwać także w przepisach Kodeksu cywilnego dotyczących najmu. W doktrynie wskazuje się, że analiza innych ustaw szczególnych daje podstawę do przyjęcia, że jeśli wolą ustawodawcy jest konkretne rozumienie jakiegoś pojęcia, to definiuje je w sposób wyraźny, tworząc tzw. słownik ustawowy i wyłączając tym samym posługiwanie się przy jego określaniu definicjami zawartymi w przepisach ogólnych albo znaczeniem przyjętym w potocznym rozumieniu. Tym niemniej podkreśla się się, że z uwagi na fakt, że ustawodawca, wprowadzając ponownie art. 691 k.c.art. 26 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego (Dz.U. 2001.71.733), zrezygnował z ogólnego określenia „osoba bliska” przez wymienienie osób wstępujących w stosunek najmu wskazuje, że jego zamiarem było zawężenie kręgu osób uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu po śmierci najemcy (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2009 roku, III CZP 99/09, OSNC 2010/5/74)..

Mając powyższe na względzie, należało zaaprobować zabieg Sądu I instancji polegający na poszukiwaniu określenia pojęcia „faktycznego pożycia” w judykaturze i ostatecznie zgodzić się z wnioskiem tegoż Sądu, że przez pozostające w „faktycznym pożyciu” z najemcą w rozumieniu art. 691 k.c. należy rozumieć osoby prowadzące z nim wspólne gospodarstwo domowe, połączone z najemcą więzią uczuciową, fizyczną i gospodarczą. Słusznie wywiódł, iż powódka jako siostrzenica najemczyni, tych kryteriów nie spełnia. W judykaturze wskazuje się bowiem, że wspólne pożycie jest terminem, który w polskim ustawodawstwie używa się tylko w znaczeniu pożycia małżeńskiego. Podkreśla się, że gdy nawet brak jest przymiotnika ”małżeńskie” – wykładnia logiczno – językowa oraz systemowa tego pojęcia wskazuje, że nie można tego terminu używać w innym znaczeniu niż dla oznaczenia więzi łączących dwie osoby (także tej samej płci) pozostających w takich relacjach jak małżonkowie. Wskazuje się także, że nawet bardzo intensywna więź psychiczna oraz wspólne prowadzenie gospodarstwa domowego nie uzasadnia nazwania tej relacji „wspólnym pożyciem”. Relacje te przybierają zwykle postać opieki, pieczy czy przyjaźni. Nie można ich bowiem kwalifikować jako wspólnego pożycia, gdyż brak więzi fizycznej wyklucza taką kwalifikację (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2002 roku, III CZP 26/02, OSNC 2003/2/20; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2012 roku, III CZP 65/12, OSNC 2013/5/57).

Odnosząc się do spełnienia przez powódkę drugiego z kryteriów tj. stałego zamieszkiwania z najemczynią – Sąd Rejonowy prawidłowo odwołał się do treści przepisów art. 25 i 28 k.c. według których ocenił stałość jej zamieszkania w lokalu przy ulicy (...) w B..

W ocenie Sądu Okręgowego wbrew twierdzeniom apelacji, powódka nie dowiodła także, a przecież na niej w tym zakresie zgodnie z art. 6 k.c. spoczywał ciężar dowodu - iż ww. lokal stanowił centrum życiowe powódki. Nie dowodzą tego zeznania świadków A. i J. R. (k. 69 akt). Z ich zeznań wynika bowiem jedynie, że powódka w lokalu tym przebywała i posiadała rzeczy osobiste, robiła ciotce zakupy, towarzyszyła na spacerach oraz pomagała w chorobie. Tymczasem samo przebywanie w lokalu nie jest wystarczające do potraktowania go jako miejsca zamieszkania danej osoby. Pojecie zamieszkania, przyjęte w art. 25 k.c. jest konstrukcją prawną, na którą składają się dwa elementy tj. fizyczne w nim przebywanie oraz zamiar i wola stałego pobytu. Oba te elementy muszą wystąpić łącznie. Dla ustalenia miejsca zamieszkania nie wystarczy zatem samo zamieszkiwanie w lokalu w sensie fizycznym, jednak bez zamiaru stałego pobytu nawet jeśliby trwało przez dłuższy okres czasu (np. w związku ze świadczeniem opieki). Pokreślenia wymaga, że zamiar stałego pobytu to dokonany przez osobę fizyczną wybór miejsca przebywania na stałe i utworzenie tam swojego centrum życiowego, w którym przejawia swoją aktywność rodzinną, społeczną i zawodową, określony na podstawie obiektywnych i możliwych do stwierdzenia okoliczności. Zgodnie z treścią art. 28 k.c. można mieć tylko jedno miejsce zamieszkania. Tymczasem zachowanie powódki polegające na zachowaniu własności innego lokalu mieszkalnego, zameldowanie w nim, przyjmowanie tam gości oraz wskazywanie go jako miejsca odbioru kierowanej do niej korespondencji, nie przemawia za uznaniem, iż powódka dokonała wyboru lokalu mieszkalnego przy ulicy (...) jako miejsca swojego przebywania na stałe (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 czerwca 1983 roku, II UR 4/84, OSP 1984/12/265).

Na uwzględnienie natomiast zasługiwał zarzut Skarżącej, dotyczący naruszenia przez Sąd I instancji § 2 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2013 r. poz. 490) poprzez jego niezastosowanie i błędne ustalenie wysokości kosztów zastępstwa procesowego, skutkujące zasądzeniem od powódki na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego w kwocie przekraczającej stawkę wynikająca z wartości przedmiotu sprawy, tj. powyżej 180 złotych. Pokreślenia w tym kontekście wymaga, iż istotnie zgodnie z treścią § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1084), które weszło w życie z dniem 1 stycznia 2016 roku (§ 23 cyt. rozporządzenia), do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe do czasu zakończenia postępowania w danej instancji. Postępowanie w sprawie zostało wszczęte w grudniu 2015 roku, a zatem do ustalenia kosztów zastępstwa procesowego na rzecz pozwanej winien mieć zastosowanie § 6 pkt.2) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez Radce prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2013 r. poz. 490) przewidujący stawkę minimalną w wysokości 180 złotych, a nie jak błędnie przyjął Sąd I instancji w kwocie 600 złotych, dlatego też w tym zakresie na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c. apelacja podlegało uwzględnienie poprzez zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie II poprzez zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego w stawce 180 złotych wraz opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych, natomiast w pozostałym zakresie nie znajdując żadnych podstaw do uwzględnia apelacji powódki, Sąd Okręgowy oddalił ją na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 2) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804), zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania w sprawie oraz zasadą kosztów celowych, uznając, że powódka tylko w nieznacznej części wygrała sprawę w II instancji.

Brak było podstaw do odstąpienia od obciążania powódki kosztami zastępstwa procesowego na rzecz strony przeciwnej na zasadzie art. 102 k.p.c. W pierwszej kolejności wskazać trzeba, że powódka w zdecydowanej części przegrała postępowanie wywołane wniesioną przez nią apelacją. Przede wszystkim stwierdzić trzeba, że wywodząc przedmiotową apelację powódka powinna była wykazać się większą rozwagą, uwzględniając wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego oraz ustalenia Sądu I instancji. Mając na uwadze wynik postępowania odwoławczego należy przyjąć, że tego obowiązku powódka nie dopełniła, a to z kolei nie powinno powodować ujemnych konsekwencji dla jej przeciwniczki procesowej. Podkreślenia wymaga, że powódka bez uzasadnionej przyczyny ponownie zaangażowała pozwaną i wymiar sprawiedliwości występując z apelacją, która okazała się przecież pozbawiona w zdecydowanej części uzasadnionych podstaw.

Mając na uwadze powyższe, stwierdzić pozostaje, że w okolicznościach sprawy nie zaistniały podstawy do odstąpienia od obciążania powódki kosztami zastępstwa procesowego za II instancję na rzecz strony przeciwnej.