Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1377/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem zaocznym z dnia 27 kwietnia 2016 roku, w sprawie o sygn. akt XVIII C 768/16, z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., przeciwko L. E., o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi XVIII Wydział Cywilny:

1.zasądził od L. E. na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 2.419,73 zł z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP od kwoty 2.400 zł od dnia 21 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty, przy czym za okres od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty w wysokości nie większej niż odsetki maksymalne za opóźnienie, jak również kwotę 451,71 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

2. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

3. nadał wyrokowi w punkcie 1 rygor natychmiastowej wykonalności.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd I instancji dokonał następujących ustaleń faktycznych i ocen prawnych:

W dniu 20 stycznia 2015 roku na skutek złożenia wniosku przez Internet pozwana L. E. zawarła z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. ramową umowę pożyczki. Do zawarcia umowy doszło w drodze elektronicznej na podstawie złożenia przez pozwaną wniosku o udzielenie pożyczki oraz uiszczenia na konto w/w spółki kwoty 0,01 zł. Pożyczkodawca przychylił się do złożonego wniosku i dnia 21 maja 2015 roku udzielił pozwanej pożyczki w kwocie 2400 zł na okres do dnia 20 czerwca 2015 roku. Do wysokości zobowiązania pozwanej doliczono 528,80 zł z tytułu opłaty administracyjnej za zawarcie umowy (stanowiącej 22 % kwoty pożyczki udzielonej na okres 1 miesiąca – k. 5). Umowa przewidywała w § 14 ust. 1 odsetki maksymalne w razie nieterminowej spłaty pożyczki.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jest częściowo zasadne – w zakresie kwoty pożyczki 2.400 zł oraz części opłaty administracyjnej odpowiadającej odsetkom maksymalnym za okres od dnia 22 maja 2015 roku do 20 czerwca 2015 roku (19,73 zł). Sąd Rejonowy argumentował, że powód zawarł umowę pożyczki z pozwaną w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, jako przedsiębiorca (art. 43 1 k.c.) natomiast pozwana jako osoba fizyczna - konsument (art. 22 1 k.c.). Jak stanowi art. 720 i nast. k.c., przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Zawarta umowa stanowi tzw. umowę konsumencką. Umowa pożyczki, której wartość przenosi pięćset złotych, powinna być stwierdzona pismem, tym niemniej naruszenie formy pociąga za sobą jedynie ograniczenia dowodowe z osobowych źródeł dowodowych. Sąd wskazał, że powód wykazał, że dający pożyczkę wykonał swoją cześć umowy poprzez przeniesienie na własność pozwanej określonej ilości pieniędzy, zatem powstaje obowiązek zwrotu pożyczki przez biorącego pożyczkę. Brak jest natomiast dowodu na zwrot pożyczki przez pozwaną. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dostarczył dowodów na wywiązanie się przez pożyczkobiorcę z warunków umowy, zatem w tej sytuacji nie budzi wątpliwości, że na pozwanej ciąży obowiązek zwrotu kwoty pożyczki w wysokości 2.400 z tytułu kapitału oraz 19,73 zł z tytułu akceptowalnej części prowizji (odpowiadającej odsetkom maksymalnym).

W ocenie Sądu meriti powództwo zasługiwało na oddalenie w części odpowiadającej kwocie 528,80 zł tytułem opłaty administracyjnej (– zasądzona kwota 19,73 zł), gdyż powód nie wskazał co składa się na opłatę administracyjną. Załączona umowa ramowa zawiera jedynie stwierdzenie, iż opłata ta jest pobierana „z tytułu udzielenia pożyczki” (§ 1 pkt 5 umowy ramowej – k. 12) bez sprecyzowania owego związku. Zdaniem Sądu I instancji zastrzeżenie wyżej wymienionej opłaty obejmującej powództwo w oddalonej części, jest w istocie próbą obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych. Opłata te zastrzeżona była w wysokości odpowiadającej 22 % kwoty pożyczki przekazanej pozwanej do wypłaty w stosunku miesięcznym. W skali roku daje to już 264 % zysku z kapitału. Zdaniem Sądu meriti trudno o bardziej wymowny przykład lichwy i zastrzeżenie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału na poziomach nieosiągalnych w toku zwykłej działalności. Dokonując analizy treści umowy, Sąd ustalił, że pożyczkodawca stosuje zabieg wprowadzenia dodatkowej opłaty, pomimo, że formalnie ogranicza wysokość odsetek kapitałowych do poziomu zgodnego z treścią art. 359 § 2 1 k.c. Pożyczkodawca podjął próbę obejścia ww. przepisu poprzez zastosowanie zawyżonych opłat za tzw. szeroko pojęte administrowanie pożyczką, co znajduje odzwierciedlenie w znacznie przekraczającej odsetki maksymalne rzeczywistej wysokości opłat. Mając na względzie, że w niniejszym przypadku mamy do czynienia z obrotem konsumenckim, taki zabieg prowadzi do naruszenia interesów konsumenta. Zastrzeżenie takich opłat, zmierzające do obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych jest niedopuszczalne (art. 359 § 2 1 k.c.), a zatem jako sprzeczne z ustawą – nieważne (art. 58 § 1 k.c.). Są to normalne koszty prowadzenia przedsiębiorstwa w zakresie usług rynku finansowego i jako takie muszą być brane pod uwagę przez przedsiębiorców w ogólnym rachunku ekonomicznym. Sąd Rejonowy podkreślił, że pogląd o sposobie obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych został wyrażony w orzeczeniu Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 lutego 2015 roku w sprawie V ACa 622/14. Sąd meriti podzielił pogląd wyrażony w przytoczonym orzeczeniu, iż postanowienia umowne, wprowadzające obok odsetek maksymalnych wygórowaną prowizję (opłaty), nie mogą wyłączać ani ograniczać przepisów o odsetkach maksymalnych. Sąd Rejonowy argumentował dalej, że wszelkie opłaty i prowizje pobierane przez pożyczkobiorcę powinny wyrównywać rzeczywiste koszty poniesione przez niego w związku z podjęciem danej czynności i nie powinny być rażąco wysokie dla konsumenta. Także sposób ich zastrzeżenia (wysokość opłaty zależna od długości okresu pożyczki – tabela k. 16) wskazuje na jej pokrewieństwo z oprocentowaniem. Oplata administracyjna (22%) jest zatem de facto oprocentowaniem pożyczki w skali jednego miesiąca. W innym przypadku (tzn. przy uznaniu pełnej dowolności zastrzegania opłat i prowizji) przepis o odsetkach maksymalnych w ogóle nie miałby żadnego znaczenia, skoro każdy mógłby udzielić pożyczki formalnie oprocentowanej według skali 0% wraz z dowolną prowizją (np. w wysokości 100-krotnie przewyższającej wysokość pożyczki). Zdaniem Sądu meriti możliwe jest ustalenie, że w zakresie kwoty opłaty administracyjnej zasadna jest część odpowiadająca odsetkom maksymalnym. Sąd Rejonowy podkreślił, że sąd nie może jednak za strony wskazywać jaką dalszą część opłaty administracyjnej (pełniącej funkcję wynagrodzenia za kapitał – prowizji) możnaby zaakceptować. Ocenie podlega całość zastrzeżonej kwoty. Gdyby była ona niższa – niewykluczone, iż nie zostałaby oceniona jako obejście przepisów o odsetkach maksymalnych. Sąd nie może jednak wskazać za strony, jaką wysokość by zaakceptował, a tylko ocenia to co zostało ustalone w umowie.

W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy zasądził kwotę pożyczki w wysokości 2.400 zł obejmującą kapitał oraz część opłaty administracyjnej, odpowiadającej odsetkom maksymalnym – zgodnie z poglądem wyrażonym w przytaczanym wcześniej wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 lutego 2015 roku w sprawie V ACa 622/14.

W pozostałym zaś zakresie (również w odniesieniu do kwoty 870 zł tytułem opłat windykacyjnych) Sąd Rejonowy oddalił powództwo. Sąd podkreślił, że konstrukcja wyroku zaocznego (art. 339 § 1 k.p.c. nie oznacza, że sąd zwolniony jest z zastosowania przepisów prawa materialnego. Sąd podzielił orzecznictwo Sądu Okręgowego w Łodzi, nakazujące – również w sprawach, w których zachodzą podstawy do wydania wyroku zaocznego, badanie przedstawionego przez powoda materiału dowodowego pod kątem sprzeczności z ustawą i zasadami współżycia społecznego. Wskazał, że w sprawie III Ca 29/16 w wyroku z dnia 5 lutego 2016 roku Sąd Okręgowy w Łodzi uznał za ewidentnie sprzeczną z dobrymi obyczajami i uczciwymi praktykami kupieckimi zastrzeganie w umowach tzw. opłat za ryzyko, będących w istocie ukrytym oprocentowaniem, zaś podobnie negatywnie oceniono tzw. opłatę za obsługę pożyczki w domu w sprawie III Ca 290/16. Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 339 § 1 k.p.c., jeżeli pozwany nie stawił się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę albo mimo stawienia się nie bierze udziału w rozprawie, sąd wyda wyrok zaoczny, zaś zgodnie z § 2 w tym wypadku przyjmuje się za prawdziwe twierdzenie powoda o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie lub w pismach procesowych doręczonych pozwanemu przed rozprawą, chyba że budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa. W niniejszej sprawie – zdaniem Sądu meriti - odwołanie się do opłaty administracyjnej, stanowiącej 22 % pożyczki (oprocentowanie w stosunku miesięcznym), jest działaniem zmierzającym do obejścia prawa i w ewidentny sposób zmierzało do obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych, bowiem nie można racjonalnie twierdzić, iż przygotowanie do zawarcia umowy wydrukowanej z komputera łączy się z kosztami w wysokości 528,80 zł. Oderwanie różnych opłat od rzeczywistości (rzeczywistych kosztów) i powiazanie ich wysokości nominalnej z wysokością pożyczki – ewidentnie wskazuje na wykorzystywanie tego typu środków celem obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych. Jeśli chodzi o kwestię opłat „windykacyjnych”, to Sąd Rejonowy argumentował, że w sprawie III Ca 1714/15 Sąd Okręgowy w Łodzi wyraźnie dopuścił badanie kwestii abuzywności również w ramach konstrukcji wyroku zaocznego. Z tych względów do zawartej przez strony umowy mają zastosowanie przepisy dotyczące „niedozwolonych postanowień umownych” (art. 385 1 –385 4 k.c.). Sąd Rejonowy argumentował, że zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy nieuzgodnione indywidualnie z konsumentem nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Wymienione w treści art. 385 3 k.c. niedozwolone postanowienia umowne mają wyłącznie charakter przykładowy, stanowiąc swoistą regułę interpretacyjną ułatwiającą stosowanie art. 385 1 k.c. W ocenie Sądu zastrzeżenie w tabeli opłat kosztów SMS-ów z upomnieniami na poziomie od 120 zł do 190 zł (k. 16 odw.) jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, co pozwala na przyjęcie, iż wprowadzająca je klauzula (§ 11 ust. 4 umowy ramowej, odsyłająca do tabeli opłat) jest klauzulą abuzywną. Opłaty te są rażąco wygórowane a ich wysokość została skalkulowana w odniesieniu do wysokości zadłużenia a nie kosztów upomnień. Zastrzeżenie ich w takiej wysokości nie ma żadnego uzasadnienia w rzeczywistej wysokości opłat, ponoszonych zwykle za takie czynności (jeżeli już dopuścić jakieś koszty administracyjne). Sąd wskazał, że powód nie udowodnił przy tym, iż postanowienie umowne ujęte w § 11 umowy było z pozwaną uzgodnione indywidualnie (art. 385 1 § 3 i 4 k.c.). W rozważanym wypadku postanowienie to nie wiąże zatem pozwanej z uwagi na treść art. 385 1 § 1 k.c. Sąd podkreślił, że postanowienie o treści podobnej do zakwestionowanego postanowienia zostało uznane za niedozwolone wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 9 października 2006 roku, sygn. akt XVII Amc 101/05, a do rejestru niedozwolonych postanowień wzorców umowy wpisane w dniu 3 stycznia 2007 roku pod numerem 978. W związku z powyższym Sąd Rejonowy oddalił roszczenie powoda również w odniesieniu do kwoty 870 zł z tytułu kosztów „windykacji”.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd Rejonowy wskazał, że w przypadku gdy wierzytelność jest oprocentowana według wyższej stopy, niż ustawowa, wierzyciel może dochodzić odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy. Strony umowy przewidziały możliwość naliczania odsetek w wysokości czterokrotność stopy lombardowej NBP. Z uwagi na zmianę art. 481 k.c. z dniem 1 stycznia 2016 roku oraz obowiązkiem stosowania prawa materialnego z urzędu (art. 316 k.p.c.) orzeczono o odsetkach, uwzględniając nową regulację – przy czym § 14 umowy przewidywał odsetki maksymalne od kwoty pożyczki – kapitału – ale już nie od innych zaległych opłat, odsetek itp. Stąd też o odsetkach maksymalnych orzeczono w odniesieniu do kwoty 2.400 zł a nie 2.419,73 zł

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na postawie art. 100 k.p.c. stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów, która polega na wyważonym rozłożeniu kosztów między stronami, odpowiednio do wysokości w jakiej zostały poniesione oraz stosownie do wyniku sprawy tj. stopnia uwzględnienia i nieuwzględnienia żądania. Z porównania kwoty dochodzonej pozwem ( 3.798,80 zł ) z kwotą faktycznie zasądzoną (2.419,73 zł.) wynika, że powód wygrał sprawę w ok 63 %, a przegrał w ok. 37%. Biorąc pod uwagę stosunek w którym pozwana przegrała sprawę, powinna on ponieść koszty postępowania w kwocie 451,71 zł.

Apelację od powyższego orzeczenia złożył powód, zaskarżając wyrok w części, to jest w punkcie 2 oddalającego powództwo co do kwoty 1.398,80 zł, w tym kwoty 509,07 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP liczonymi od tej kwoty od dnia 21 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 870 zł tytułem kosztów windykacji. Zaskarżonemu wyrokowi powód zarzucił: 1. naruszenie przepisów postępowania cywilnego, które miało wpływ na wynik sprawy, to jest art. 339 § 2 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że przytoczone przez powoda twierdzenia dotyczące naliczania opłaty administracyjnej oraz kosztów windykacyjnych budzą uzasadnione wątpliwości, co z kolei wyklucza możliwość przyjęcia za prawdziwe twierdzeń powoda; 2. naruszenie przepisów prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy, to jest art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 385 1 k.c. w zw. z art. 359 § 2 2 k.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie przez Sąd meriti, że postanowienia umowy dotyczące kosztów windykacji stanowią klauzule abuzywne, natomiast zastrzeżenie opłaty administracyjnej z tytułu udzielenia pożyczki przez powoda stanowi w rzeczywistości próbę obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych.

Mając na uwadze powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
w części, to jest przez dalsze zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 1.379,09 zł, w tym kwoty 509,07 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP od tej kwoty od dnia 21 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 870 zł tytułem kosztów windykacji. Nadto skarżący wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest niezasadna i podlega oddaleniu.

Na wstępie wyjaśnić należy, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 10 § 1 i § 2 k.p.c. orzekł na posiedzeniu niejawnym w składzie jednego sędziego. Zaznaczyć także należy, że w postępowaniu uproszczonym zgodnie z art. 505 9 § 1 1 k.p.c. apelację można oprzeć tylko na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, bądź naruszenia przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy. Natomiast w myśl art. 505 13 § 2 k.p.c. jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Powód w treści złożonej przez siebie apelacji wskazał, że wyrok Sądu Rejonowego zaskarża jedynie w części - tj. w punkcie 2 w zakresie w jakim oddalono jego powództwo co do kwoty 1.398,80 zł, w tym kwoty 509,07 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP liczonymi od tej kwoty od dnia 21 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 870 zł tytułem kosztów windykacji. Jednocześnie biorąc pod uwagę treść apelacji, wskazaną wartość przedmiotu zaskarżenia, oraz zakres żądanej zmiany orzeczenia nie może budzić żadnej wątpliwości, że zaskarżenie wyroku dotyczy oddalenia powództwa co do kwoty 509,07 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP liczonymi od tej kwoty od dnia 21 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 870 zł tytułem kosztów windykacji (zatem łączna kwota wynosi 1.379,07 zł – co odpowiada wskazanej przez powoda wartości przedmiotu zaskarżenia i znajduje potwierdzenie we wnioskach apelacyjnych – w których powód wykonał jedynie nieprawidłowe działanie matematyczne zawyżając sumę żądanych kwot o 0,02 zł.).

W ramach kontroli instancyjnej oceny prawidłowości zaskarżonego orzeczenia Sądu I instancji należało zatem dokonać we wskazanym zakresie.

Zdaniem Sądu Okręgowego wyrok Sądu Rejonowego w zaskarżonej części odpowiada prawu i jako taki musi się ostać. Podniesione przez apelującego zarzuty nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Okręgowy podziela zarówno ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i przyjmuje je jako własne jak i dokonaną ocenę prawną.

Chybiony jest zarzut skarżącego naruszenia przez Sąd I instancji art. 339 § 2 k.p.c.
W realiach niniejszej sprawy Sąd Rejonowy słusznie uznał, iż twierdzenia powoda odnośnie dochodzonej przez niego kwoty w wysokości 509,07 zł z tytułu opłaty administracyjnej oraz kwoty 870 zł tytułem kosztów windykacji budzą uzasadnione wątpliwości. Tym samym brak było podstaw dla uwzględnienia żądania pozwu w tym zakresie. Wyjaśnić należy, że wyrok zaoczny nie w każdym przypadku musi być wyrokiem uwzględniającym powództwo. Ustanowione w art. 339 § 2 k.p.c. domniemanie prawdziwości twierdzeń powoda o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie nie obowiązuje, jeżeli twierdzenia te budzą poważne wątpliwości lub zostały przytoczone w celu obejścia prawa. Ocena czy twierdzenia powoda co do okolicznościach faktycznych budzą poważne wątpliwości następuje na podstawie materiału procesowego znajdującego się w aktach sprawy. Nadto sąd rozstrzygający daną sprawę może powziąć wątpliwości co do twierdzeń powoda także w świetle faktów powszechnie znanych albo znanych sądowi urzędowo.

W niniejszej sprawie powód wskazał w treści pozwu, że dochodzona przez niego kwota 3.798,80 zł składa się: z kwoty pożyczki w wysokości 2.400 zł, opłaty administracyjnej w wysokości 528,80 zł i kosztów windykacyjnych w kwocie 870 zł. Powód wskazał w pozwie, że umowa pożyczki nie zawiera kosztów ubezpieczenia oraz oprocentowania pożyczki. Powód załączył do pozwu Tabelę Opłat za przedłużenie terminu spłaty pożyczki w relacji Kwoty do wypłaty (w PLN) do czasu przedłużenia (ilość dni) oraz Tabelę opłat za upomnienie drogą telefoniczną oraz drogą elektroniczną w formie SMS. W apelacji skarżący twierdzi, że „opłata administracyjna jest to opłata, której celem jest zwrot kosztów czynności wykonywanych przez pożyczkodawcę w ramach administrowania pożyczką. Jest zatem opłatą pobieraną za czynności operacyjne związane z udzieleniem pożyczki, w tym opłatą za weryfikację wniosku o udzielenie pożyczki, jak również opłatą za zapytania w bazach (...), (...), (...) itp.”. Tymczasem w żaden sposób powód nie wykazał jakie „czynności operacyjne” zostały wykonane i jaki był ich koszt, a także nie wykazał rodzaju i kosztów podejmowanych czynności windykacyjnych.

Jak słusznie wskazał Sąd I instancji konstrukcja wyroku zaocznego (art. 339 § 1 k.p.c. nie oznacza, że sąd zwolniony jest z zastosowania przepisów prawa materialnego, a zatem ma obowiązek badania przedstawionego przez powoda materiału dowodowego pod kątem sprzeczności z ustawą i zasadami współżycia społecznego.

Podzielając w całości obszerne i szczegółowe rozważania Sądu Rejonowego Sąd Okręgowy nie widzi powodów ich powielania, a zarzut naruszenia art. 339 § 2 k.p.c. nie może być uznany za zasadny.

Na uwzględnienie nie zasługiwał także drugi zarzut apelującego naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 385 1 k.c. art. 359 § 2 2 k.c.

Przede wszystkim przypomnieć trzeba, że strona powodowa jest przedsiębiorcą zajmującym się prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie udzielania pożyczek gotówkowych i przy zawieraniu umów posługuje się wzorcami umownymi. Dlatego też należało ustalić, czy postanowienia umowy zawartej w dniu 20 stycznia 2015 roku były dla jej stron wiążące. Sąd bowiem może, a nawet powinien dokonywać oceny postanowień zawartych umów, a także postanowień samych wzorców umów, co do ich zgodności z prawem. Ocena ta może zostać dokonana in concreto w toczącym się między przedsiębiorcą, a konsumentem sporze, którego przedmiotem są skutki prawne określonego postanowienia umowy. Umowy konsumenckie podlegają ocenie w świetle klauzuli generalnej z art. 385 1 § 1 k.c. z wyłączeniem jedynie jednoznacznie sformułowanych postanowień określających główne świadczenia stron oraz tych postanowień, na których treść konsument miał rzeczywisty wpływ, co musi zostać wykazane przez przedsiębiorcę. Zgodnie zaś z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Postanowienie umowy może zatem zostać uznane za niedozwolone po łącznym spełnieniu wskazanych wyżej przesłanek. Kodeks cywilny w art. 22 1 pod pojęciem konsumenta wskazuje osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zawarta pomiędzy stronami umowa pożyczki nie była związana z działalnością zawodową ani gospodarczą pozwanej. Obie wskazane w art. 385 1 § 1 k.c. formuły prawne służą ocenie tego, czy klauzule umowne przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej w zakresie kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta. W rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku.

Postanowienie umowne kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, która to sprzeczność rażąco narusza jego interesy. Istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka. W stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się on informowaniem o wynikających z umowy uprawnieniach, niewykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji, rzetelnym traktowaniu konsumenta jako równorzędnego partnera umowy. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można więc uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Działania te potocznie określa się jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania. W ocenie Sądu Okręgowego postanowienia umowy łączącej strony są niedozwolone w zakresie, w jakim kształtują obowiązek uiszczenia przez pożyczkobiorcę opłaty administracyjnej i opłaty windykacyjnej. Ocena nieuczciwego charakteru postanowienia umownego w ramach kontroli abstrakcyjnej wymaga bowiem dokonania przez Sąd weryfikacji „przyzwoitości” konkretnej klauzuli. Sąd powinien ustalić, jak wyglądałyby prawa lub obowiązki konsumenta w braku takiej klauzuli. Jeżeli konsument byłby w lepszej sytuacji, gdyby konkretnego postanowienia nie było, należy przyjąć, że ma ono charakter nieuczciwy. Przy powyższej ocenie założeniem powinno być, że to konsument ma być głównym beneficjentem rywalizacji między przedsiębiorcami. W realiach przedmiotowej sprawy obowiązek uiszczania przez pożyczkobiorcę opłat administracyjnych i windykacyjnych zgodnie z Tabelami Opłat ewidentnie narusza interesy konsumenta oraz kształtuje jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a tym samym stanowi klauzulę niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 k.c. i należy uznać go za godzący w równowagę kontraktową tego stosunku. Skutkuje to jego bezskutecznością w zakresie wysokości przedmiotowych opłat. Nawet gdyby uznać, że powyższe zapisy nie stanowią klauzuli niedozwolonej, niewątpliwie są one sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Apelujący podnosi, że pozwana zapoznała się z warunkami umowy pożyczki, w tym również z wysokością opłaty administracyjnej i kosztami windykacyjnymi i warunki te zaakceptowała. Jednakże opłaty administracyjne i windykacyjne określone w Tabelach Opłat w świetle czynności nimi objętych są rażąco wygórowane. Analizując zasadność roszczenia w tym zakresie pamiętać należy, że swoboda umów nie pozostaje całkowicie dowolna i podlega pewnym ograniczeniom. Przywołać należy w tym kontekście treść przepisu art. 353 1 k.c., stosownie do którego treść lub cel stosunku prawnego ułożonego przez strony nie może sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Zdaniem Sądu Okręgowego sporne zapisy, sprzeczne są z zasadami współżycia społecznego i kształtują obowiązki drugiej strony umowy (pożyczkobiorcy) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Określone bowiem przez stronę powodową opłaty nie mają jakiegokolwiek uzasadnienia i powiązania ekonomicznego z poniesionymi rzeczywiście wydatkami. Strona powodowa nie udowodniła w toku niniejszego postępowania, aby opłaty ta były niezbędne oraz, że poniosła koszty w wysokości dochodzonej w przedmiotowej sprawie. Zawarcie przez strony przedmiotowej umowy nastąpiło przez Internet. Biorąc pod uwagę fakt, iż umowa sporządzona została na stosowanym przez stronę wzorcu umownym brak było podstaw do obciążania pozwanej kosztami opłaty „w ramach administrowania pożyczką” w tak wysokiej kwocie. Jeszcze raz należy podkreślić, że powód nie wykazał też jakie koszty windykacyjne poniósł.

Nadto - zdaniem Sądu Okręgowego - słusznie skonstatował Sąd I instancji, że zastrzeżenie opłaty administracyjnej w sposób, w jaki zrobił to powód w tej sprawie, zmierzało do obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych, to jest art. 359 § 2 1 k.c. Powód żąda bowiem kwoty, która znacząco przewyższa wysokość odsetek maksymalnych. Zastrzeżenie, które zmierza do obejścia przepisu o odsetkach maksymalnych jest niedopuszczalne.

Wobec powyższych uwag należało uznać, iż apelacja strony powodowej stanowi jedynie nieskuteczną polemikę z prawidłowymi ustaleniami i z trafnym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego i z tych też względów nie mogła skutkować wydaniem korzystnego dla powoda rozstrzygnięcia uwzględniającego apelację w całości, czy nawet w części.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.