Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1508/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 5 lipca 2016 roku, w sprawie o sygn. akt I C 227/16, z powództwa (...) z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. przeciwko M. M., o zapłatę, Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej I Wydział Cywilny:

1)  zasądził od pozwanej M. M. na rzecz powoda (...) z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwoty:

a)  678,14 zł z ustawowymi odsetkami za okres od dnia 28 października 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

b)  527,53 zł z ustawowymi odsetkami za okres od dnia 27 listopada 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

c)  143 zł z ustawowymi odsetkami za okres od dnia 30 grudnia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

d)  150 zł z ustawowymi odsetkami za okres od dnia 27 stycznia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

2)  oddalił powództwo w pozostałej części;

3)  zasądził od pozwanej M. M. na rzecz powoda (...) z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 468,15 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd I instancji dokonał następujących ustaleń faktycznych i ocen prawnych:

W dniu 18 czerwca 2013 roku M. M. zawarła z P4 Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w W. umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych o numerze (...). W dniu 22 września 2014 roku M. M. zawarła z P4 Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w W. porozumienie dodatkowe do umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Porozumienie to wprowadzało zmiany do umowy wskazując, iż ofertą podstawową była Formuła 4.0 (99) na 12 miesięcy, która miała być świadczona na numerze (...). W dniu 12 października 2014 roku (...) z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wystawiła fakturę VAT o numerze (...) opiewającą na kwotę 678,14 zł. Powyższa należność dotyczyła opłaty za pakiet Formuła 4.0 oraz zakup G. : M. Z., Inc. - (...), 3900, 960 G. (game of W.F. A.). Termin płatności został określony na dzień 27 października 2014 roku. W dniu 12 listopada 2014 roku (...) z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wystawiła fakturę VAT o numerze (...) opiewającą na kwotę 527,53 zł. Powyższa należność dotyczyła opłaty za pakiet Formuła 4.0, Pakietu Internetowego oraz zakup G. : M. Z., Inc. - (...) G. (game of W.F. A.). Termin płatności został określony na dzień 26 listopada 2014 roku. W dniu 12 grudnia 2014 roku (...) z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wystawiła fakturę VAT o numerze (...) opiewającą na kwotę 143 zł. Termin płatności został określony na dzień 29 grudnia 2014 roku. W dniu 12 stycznia 2015 roku (...) z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wystawiła fakturę VAT o numerze (...) opiewającą na kwotę 150 zł. Termin płatności został określony na dzień 26 stycznia 2015 roku. W dniu 4 kwietnia 2015 roku (...) z ograniczoną odpowiedzialnością w W. w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy dotyczącej numeru (...) wystawiła notę debetową o numerze (...) opiewającą na kwotę 518,14 zł. W dniu 8 października 2015 roku kancelaria (...) działająca w imieniu (...) z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wystawiła adresowane na adres pozwanej przesądowe wezwania do zapłaty informując, iż w związku z nieuregulowanymi zadłużeniami z tytułu umowy (...) jej zadłużenie wynosi 2.173,48 zł

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jest uzasadnione częściowo. Wskazał, że bezsporne jest, iż P4 Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w W. i M. M. łączyły dwie umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych określone w art. 56 ustawy z dnia 16 lipca 2004 roku Prawo telekomunikacyjne (tj. - Dz. U. z 2014 r., poz. 243, ze zm.). Podkreślił, że umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych jest umową nazwaną i uregulowaną w prawie telekomunikacyjnym (pozakodeksowa umowa nazwana). Sąd meriti wskazał, że co prawda druga umowa została zawarta w dniu 22 września 2014 roku, a nie jak wskazywał powód w dniu 25 września 2014 roku, ale jest to okoliczność niewpływająca na rozstrzygniecie sprawy, bowiem wszystkie faktury VAT zostały wystawione na numer w niej wskazany tj. (...). Sąd Rejonowy argumentował, że pozwana nie wypełniła zobowiązania wynikającego z zawartych umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych i nie przedstawiła żadnej sensownej argumentacji podważającej twierdzenia pozwu, ograniczając się do ogólnika, iż są one niezgodne ze stanem faktycznym. W związku z powyższym Sąd I instancji zasądził od pozwanej na rzecz powodowej Spółki należności wynikające z poszczególnych faktur wraz z odsetkami od dnia następnego od określonego w nich terminu zapłaty. W zakresie żądanych odsetek Sąd Rejonowy miał na uwadze, iż w dniu 1 stycznia 2016 roku doszło od nowelizacji kodeksu cywilnego w zakresie odsetek - ustawa z dnia 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r. poz. 1830). Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 56 tej ustawy do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Argumentował, że ze wskazanego przepisu intertemporalnego wynika, że należne powodowi odsetki należy oceniać w rozbiciu na dwa okresy: do dnia 31 grudnia 2015 roku i po tym dniu. Zgodnie z art. 481 §1 i 2 k.c. w brzemieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2015 roku, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Dlatego też Sąd meriti zasądził na rzecz powoda odsetki ustawowe w rozumieniu tego przepisu od dnia wskazanego w pozwie do dnia 31 grudnia 2015 roku. Natomiast zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym po dniu 31 grudnia 2015 roku, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Takie też odsetki Sąd Rejonowy zasądził po dniu 31 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo w zakresie należności wynikającej z noty debetowej. Argumentował, że z jej treści wynika, iż zobowiązanie nią objęte (kwota 518,14 zł) dotyczy opłaty specjalnej za przedterminowe rozwiązanie umowy, podczas gdy w aktach sprawy brak jest oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, a powód nie wskazał nawet przybliżonej daty kiedy miało by to miejsce. W tym zakresie Sąd I instancji uznał, że fakt hipotecznego wypowiedzenia umowy nie został wykazany a nawet faktycznie nie wskazano kiedy to miało miejsce, oraz której umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych dotyczyło, co uniemożliwia ocenę, czy wypowiedzenie było zasadne i czy kara umowna odpowiada treści umowy stron. Sąd meriti podkreślił, że nie jest nawet jasne czy wypowiedziano jedną z łączących strony umów czy też obydwie oraz z której umowa wynika kara umowna. Powód w treści uzasadnienia pozwu posługuje się pojęciem „not debetowych” w liczbie mnogiej jak były, co najmniej dwie. Natomiast do pozwu załączono tylko jedną. Uzasadnienie pozwu mówi również „o karach umownych” w licznie mnogiej. Tym samym – w ocenie Sądu I instancji - nawet wobec niepodania przez pozwaną konkretnych zarzutów stawianych karze umownej, Sąd uznał, iż okoliczności sprawy, a przede wszystkim brak wyraźnie sprecyzowanych twierdzeń faktycznych powoda w zakresie kary umownej uniemożliwia uwzględnienie powództwa w tym zakresie. Dodał, że przedstawienie okoliczności faktycznych istotnych w sprawie jest warunkiem sine qua non wykazania zasadności powództwa i dopiero zgłoszenie okoliczności faktycznych, na których oparte jest żądanie pozwu, podlega dowodzeniu (art. 227 k.p.c.) lub od tego dowodzenia jest zwolnione wskutek istnienia notorii (art. 228 k.p.c.), ich przyznania przez drugą stronę (art. 229 k.p.c.) lub ich przemilczenia przez przeciwnika procesowego (art. 230 k.p.c.), ewentualnie wskutek ich objęcia domniemaniem faktycznym (art. 231 k.p.c.) lub prawnym. Argumentował nadto, że strona nie może zatem ograniczyć się jedynie do zgłoszenia dowodów (w tym wypadku przedłożenia umów oraz regulaminów), z pominięciem podniesienia konkretnych okoliczności faktycznych, na które te dowody zgłasza, bowiem nie jest rolą sądu w procesie wywodzenie okoliczności faktycznych ze zgłoszonych dowodów (przenoszące właściwie wyniki postępowania dowodowego do sfery domysłów, jakie okoliczności faktyczne strona wywodzi z przedstawionych dowodów - w tym wypadku domyślenie się kiedy wypowiedziano i którą umowę i co do której umowy została naliczona kara dochodzona pozwem), lecz weryfikacja twierdzeń strony w oparciu o przedstawione wyżej reguły dowodzenia. Dlatego też powództwo w tej części zostało oddalone w oparciu o art. 6 k.c.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. zgodnie, z którym każda ze stron procesu ponosi jego koszty w takiej części, w jakiej proces przegrała. Wskazał, że z kwoty 2.016,81 zł stanowiącej wartość przedmiotu sporu, zasądzona została na rzecz powoda kwota 1.498,67 zł, stanowiąca 74,31 % wartości przedmiotu sporu. Łączne koszty procesu wyniosły 630 zł, wyłącznie po stronie powodowej (30 zł – tytułem opłaty sądowej, 600 zł – tytułem wynagrodzenia pełnomocnika procesowego). Pozwany winien więc zwrócić powodowi 74,31 % tych wydatków, a więc kwotę 468,15 zł.

Apelację od powyższego orzeczenia złożył powód, zaskarżając wyrok w zakresie punktu 2. tj. co do oddalenia powództwa w zakresie kwoty 518,14 zł objętej notą odsetkową.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił oparcie go na błędnych ustaleniach faktycznych poprzez ustalenie, że umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych nie została prawidłowo wypowiedziana, a tym samym, że kwota objęta notą debetową nie jest powodowi należna.

Apelujący wniósł o „przyjęcie w poczet dowodów” dokumentu wypowiedzenia wraz z załącznikiem.

W uzasadnieniu apelacji powód podniósł, że pozwana wnosząc sprzeciw nie wskazała, aby kwestionowała prawidłowe wypowiedzenie umowy łączącej jej z powodem.

W konsekwencji zgłoszonych zarzutów skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uwzględnienie powództwa co do kwoty 518,14 zł oraz odsetek od niej należnych od dnia 19 kwietnia 2015 roku i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Na wstępie wyjaśnić należy, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 10 § 1 i § 2 k.p.c. orzekł na posiedzeniu niejawnym w składzie jednego sędziego. Zaznaczyć także należy, że w postępowaniu uproszczonym zgodnie z art. 505 9 § 1 1 k.p.c. apelację można oprzeć tylko na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, bądź naruszenia przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy. Natomiast w myśl art. 505 13 § 2 k.p.c. jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Powód w treści złożonej apelacji wskazał, że wyrok Sądu Rejonowego zaskarża jedynie w części - tj. w punkcie 2. w zakresie w jakim oddalono jego powództwo co do kwoty 518,14 zł wraz z odsetkami od dnia 19 kwietnia 2015 roku.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Odwoławczy pominął jako spóźnione załączone do apelacji dokumenty i nie uwzględnił ich przy wyrokowaniu.

Należy podkreślić, że zgodnie z art. 505 11 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji nie przeprowadza postępowania dowodowego z wyjątkiem dowodu z dokumentu. Według dominującego stanowiska orzecznictwa (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 1968 r., I CO 1/68, OSNC 1969, nr 2, poz. 36; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 1999 r., II CKN 807/98, LEX nr 78214) oraz piśmiennictwa niemożność skorzystania w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji z określonych okoliczności faktycznych lub środków dowodowych nie ma miejsca, gdy istniała obiektywna możliwość powołania ich w tym postępowaniu, a tylko na skutek opieszałości, zaniedbań, zapomnienia lub błędnej oceny potrzeby ich powołania strona tego nie uczyniła.

W niniejszej sprawie strona powodowa miała pełną możliwość przedstawienia dowodów z dokumentów dołączonych do apelacji w toku postępowania sądowego, czego jednak nie uczyniła. Strona powodowa nie wykazała, że nie były możliwe ich przedstawienie w toku postępowania przed Sądem Rejonowym. Tym samym brak było podstaw do uwzględnienia złożonych wniosków dowodowych na etapie postępowania apelacyjnego. Należy bowiem podkreślić, że zgodnie z art. 381 k.p.c. sąd II instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem I instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Podkreślenia wymaga, iż przepis ten nie służy wykrywaniu i zbieraniu nowych okoliczności faktycznych i środków dowodowych, a jedynie otwarciu się możliwości dowodzenia okoliczności faktycznych, wcześniej niemożliwych do wykazania z przyczyn obiektywnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2009 r. I CSK 158/09, LEX nr 533833). Tymczasem okoliczność, na którą strona powodowa zgłosiła w apelacji dowody tj. okoliczność prawidłowego wypowiedzenia pozwanej umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych nie ma charakteru nowości. Zważyć bowiem trzeba, że podstawowym obowiązkiem strony powodowej było wykazanie okoliczności faktycznych i udowodnienie wysokości kwoty dochodzonej pozwem. W związku z powyższym twierdzenia odnośnie w/w okoliczności powinny zostać wskazane już w uzasadnieniu pozwu, a dowody dołączone już do pozwu. Powód nie podnosi przy tym żadnych argumentów, które uzasadniałyby potrzebę dopuszczenia dowodów załączonych do apelacji dopiero na etapie postępowania odwoławczego. Obowiązkiem strony powodowej było przygotowanie się do prowadzenia procesu, także pod względem przygotowania materiału dowodowego, które to obowiązki wynikają z art. 6 k.c. w zw. z art. 232 zdanie pierwsze k.p.c. i winny być realizowane przez stronę w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, a przed sądem odwoławczym tylko w drodze wyjątku określonego w art. 381 k.p.c., który w rozpatrywanym przypadku nie zachodzi.

Zdaniem Sądu Okręgowego wyrok Sądu Rejonowego w zaskarżonej części odpowiada prawu i jako taki musi się ostać. Podniesione zaś przez apelującego zarzuty nie zasługują na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji przeprowadził prawidłowo postępowanie dowodowe, na podstawie którego dokonał istotnych do rozstrzygnięcia sprawy ustaleń. Ustalenia te Sąd Okręgowy uznaje za prawidłowe i przyjmuje za własne.

Przechodząc do merytorycznej oceny zarzutów apelacji wskazać należy, że apelujący stawia jedynie zarzut naruszenia prawa procesowego poprzez oparcie orzeczenia na błędnych ustaleniach faktycznych, który należy rozpatrywać na płaszczyźnie zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c.

W tym miejscu należy podkreślić, że zarzuty apelacji winny być przedstawione w sposób na tyle konkretny i szczegółowy, aby sąd drugiej instancji mógł przeprowadzić postępowanie w odpowiednim kierunku. Nie wystarczy sformułowanie zarzutu w sposób ogólnikowy, tj. bez wskazania istoty wytykanego błędu ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2007 r., II CZ 11/07 , LEX nr 979614), w szczególności, gdy strona jest reprezentowana przez fachowego pełnomocnika, co w przedmiotowej sprawie miało miejsce. Tymczasem argumentacja w tym zakresie sprowadza się do ogólnikowego stwierdzenia, że orzeczenie zostało oparte na błędnych ustaleniach stanu faktycznego, bez wykazania na czym konkretnie polegał błąd Sądu Rejonowego.

Ustalony przez Sąd meriti stan faktyczny został przyjęty przez Sąd Odwoławczy za własny, bowiem wyprowadzony on został z dowodów, których ocena odpowiada wszelkim wskazaniom z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd I instancji uwzględnił wszystkie przeprowadzone w toku postępowania dowody, wyciągnął z nich wnioski logicznie poprawne oraz odpowiadające aktualnym poglądom na sądowe stosowanie prawa. Strona apelująca nie wykazała, by fakty istotne dla rozstrzygnięcia zostały ustalone wbrew temu, co wynika z przeprowadzonych dowodów lub też, by przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów była nieprawidłowa. Należy podkreślić, że Sąd Rejonowy oddalił powództwo w zakresie należności wynikającej z noty debetowej, gdyż z jej treści wynika, iż zobowiązanie nią objęte (kwota 518,14 zł) dotyczy opłaty specjalnej za przedterminowe rozwiązanie umowy, podczas gdy w aktach sprawy brak było oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, a powód nie wskazał nawet przybliżonej daty kiedy miało by to miejsce. Zatem Sąd Rejonowy trafnie uznał, że fakt hipotecznego wypowiedzenia umowy nie został wykazany a nawet faktycznie nie wskazano kiedy to miało miejsce, oraz której umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych dotyczyło wypowiedzenie, co uniemożliwiało ocenę, czy wypowiedzenie było zasadne i czy kara umowna odpowiada treści umowy stron. Należy nadto wskazać, że powód w treści uzasadnienia pozwu posługuje się pojęciem „not debetowych”. W uzasadnieniu pozwu powód powołuje się też na zastosowanie „kar umownych”. Natomiast w treści apelacji (k. 49) jak i w treści pisma procesowego prostującego apelację (k. 57) posługuje się pojęciem „noty odsetkowej”, co wskazywałoby na zupełnie inną podstawę faktyczną roszczenia.

W tych okolicznościach uznać należy, że powód nie wskazał okoliczności faktycznych, z których wywodzi dochodzone roszczenie, jak też nie udowodnił jego zasadności.

Wobec powyższego należało uznać, że apelacja strony powodowej stanowi jedynie nieskuteczną polemikę z prawidłowymi ustaleniami i z trafnym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego i z tych też względów nie mogła skutkować wydaniem korzystnego dla powoda rozstrzygnięcia uwzględniającego apelację w całości, czy nawet w części.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.