Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V .2 Ka 544/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Klekocki

Protokolant: Ewelina Grobelny

w obecności Marcina Felsztyńskiego Prokuratora Prokuratury Okręgowej – Prokuratora Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim

po rozpoznaniu w dniu 28 listopada 2016 r.

sprawy: M. L. /L./,

córki M. i I.,

ur. (...) w R.

oskarżonej o przestępstwo z art. 292 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim

z dnia 13 czerwca 2016r. sygn. akt VI K 76/16

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych i obciąża ją opłatą za II instancję w kwocie 100 (sto) złotych.

SSO Sławomir Klekocki

Sygn. akt V.2 Ka 544/16

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim wyrokiem z dnia 13 czerwca 2016r., sygn. akt VI K 76/16, uznał oskarżoną M. L. za winną tego, że w dniu 18 listopada 2015r. w W. będąc pracownicą lombardu przyjęła rzecz w postaci tabletu marki S. (...) nr (...) o wartości 1.000 zł mogąc przypuszczać na podstawie towarzyszących okoliczności, że została ona uzyskana za pomocą czynu zabronionego, tj. za winną popełnienia czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 292 §1 kk i za to na mocy tego przepisu wymierzył jej karę grzywny w wysokości 50 stawek dziennych przy przyjęciu, iż jedna stawka dzienna równa jest kwocie 20 złotych.

Na zasadzie art. 627 kpk w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych Sąd zasądził od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe obejmujące opłatę w kwocie 100 złotych i wydatki w kwocie 70 złotych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonej i zarzucił:

I.  naruszenie prawa materialnego, a to art. 339 w zw. za art. 341 kc, poprzez jego niezastosowanie, chociaż powszechnie obowiązującą normą prawną wynikająca z w.w. przepisów jest domniemanie posiadania zgodnego z prawem, co jest kluczowe dla rozpatrywania zachowania oskarżonej,

oraz wynikające z powyższego naruszenia prawa materialnego:

II.  błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mające wpływ na jego treść, w postaci:

1.  bezpodstawnego przyjęcia przez Sąd, że oskarżona była zobligowana do weryfikacji prawa własności przedmiotu oddawanego przez klienta lombardu jako zabezpieczenie udzielonej pożyczki, chociaż obowiązek taki nie wynika z żadnej obowiązującej normy prawnej,

2.  przyjęcie, że oskarżona M. L. na podstawie towarzyszących okoliczności powinna przypuszczać, iż tablet marki S. (...) nr (...) pochodzi z czynu zabronionego w sytuacji, gdy z ujawnionego materiału dowodowego nie wynika, aby oskarżona miała podstawy do wyciągnięcia takich wniosków, a jedyną ostatecznie ustaloną okolicznością, która miałaby o tym świadczyć pozostaje fakt oddania w zastaw przedmiotu nowego, bez opakowania i dokumentacji,

3.  bezpodstawnego przyjęcia, iż wyjaśnienia P. S., w zakresie, w którym stwierdza ona, iż „nie zna M. L.” oznaczają, że oskarżona kłamała co do okoliczności, że w/w pozostawała wcześniej klientem przedsiębiorstwa, chociaż fakt ten został też wykazany poprzez przełożenie wydruku z bazy danych przedsiębiorstwa, w którym pozostaje zatrudniona oskarżona.

III.  naruszenie przepisów postępowania, mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a to:

1.  art. 5 §2 kpk w zw. z art. 410 §1 kpk poprzez uznanie nieprzydatności zeznań P. W. dla rozstrzygnięcia sprawy i przyjęcia, ze zachowanie oskarżonej M. L. w trakcie interwencji Policji wskazywało, że podejrzewała, iż tablet jest kradziony, zaś nie wzięto pod uwagę, że mogło ono wynikać z wcześniejszych ustaleń i poleceń przełożonego lub związania pracownicy instrukcją postępowania w przedsiębiorstwie,

2.  art. 7 kpk w zw. z art. 424 §1 kpk poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów sprzecznej z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w postaci:

- przyjęcia, że oskarżona M. L. wiedziała, że tablet marki S. (...) nr (...) to nowy sprzęt, podczas, gdy nie sprawdzała sprzętu pod tym kątem, nie pytała o to osób, które w/w tablet przyniosły do lombardu, a także nie jest specjalistą w dziedzinie oceny stanu sprzętu,

- przyjęcie, że skoro oskarżona twierdziła, że nie pamięta danych osób, które przyniosły tablet do lombardu, pozostaje w sprzeczności z tym, ze P. S. i M. M. to stali klienci lombardu, których oskarżona znała, podczas gdy lombard odwiedza wiele osób i nie sposób oczekiwać zapamiętania nazwisk wszystkich klientów,

- przyjęcia, że zeznania J. W. i R. O. są w całości wiarygodne, podczas gdy w ich zeznaniach, a ustalonym stanie faktycznym, a także zeznaniach M. K. oraz wyjaśnieniach oskarżonej zachodzi sprzeczność w postaci twierdzenia świadków J. W. i R. O., że oskarżona M. L. cały czas twierdziła, że w tym dniu nie nabyła żadnego tabletu, zaś pozostałe dowody świadczą o tym, że M. L. odmówiła udzielenia informacji w tej kwestii,

- odtworzenia strony podmiotowej czynu zabronionego jedynie na podstawie okoliczności występujących po zdarzeniu historycznym będącym przedmiotem badania w postępowaniu karnym, oraz przy pominięciu istotnych elementów zeznań P. W., nagrania z systemu monitoringu oraz wyjaśnień samej oskarżonej, co może świadczyć o apriorycznym uznaniu sprawstwa i winy oskarżonej,

- pominięcia dowodów z wydruku z systemu informatycznego przedsiębiorstwa, w którym pozostaje zatrudniona oskarżona i rozstrzygnięcia powstającej w tym zakresie (wcześniejszego korzystania P. S. z lombardu) na niekorzyść oskarżonej, chociaż Sąd pozostaje zobowiązanym do ustalenia prawdy materialnej.

Mając powyższe na względzie , na podstawie art. 427 §1 kpk i art. 437 §1 kpk skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonej M. L. od zarzucanego jej czynu,

ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Jednocześnie skarżący wniósł o przeprowadzenie dowodu z uprzednich umów pożyczek łączących P. S. i M. M. z przedsiębiorstwem, w którym pozostaje zatrudniona oskarżona.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja obrońcy oskarżonej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przede wszystkim należy wskazać, iż nie sposób zgodzić się z zarzutem obrońcy oskarżonej obrazy prawa materialnego, a to art. 339 kc w zw. za art. 341 kc. Wskazać należy, iż w niniejszej sprawie Sąd stosuje prawo karne materialne, a nie prawo cywilne i nie ocenia zachowania oskarżonej przez pryzmat prawa cywilnego.

Nie sposób również zgodzić się z zarzutem błędów w ustaleniach faktycznych. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się wyłącznie do zakwestionowania stanowiska Sądu I instancji, lecz powinien wskazywać nieprawidłowości w rozumowaniu Sądu co do oceny okoliczności sprawy. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu odmiennego poglądu nie uzasadnia wniosku o popełnieniu przez Sąd I instancji błędu w ustaleniach faktycznych. Podobnie stwierdza Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 marca 2007 r. sygn. akt WA 8/07. Aby więc zarzut błędu w ustaleniach faktycznych był skuteczny, niezbędne jest nie tylko wskazanie na wadliwość ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd, ale także wykazanie konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich Sąd I instancji miał się dopuścić, czego skarżący nie uczynił. Sąd Rejonowy w sposób staranny zgromadził i przeprowadził wszelkie dowody, które pozwoliły na wyjaśnienie okoliczności popełnienia przez oskarżonego zarzucanych mu czynów. Sąd I instancji w prawidłowy, wnikliwy i rzetelny sposób dokonał oceny zgromadzonego materiału dowodowego.

W niniejszej sprawie, zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd I instancji takich uchybień się nie dopuścił, a ocena zebranego materiału dowodowego została dokonana w sposób wnikliwy i rzetelny. Sąd Rejonowy szczegółowo wskazał jakimi przesłankami kierował się uznając jedne dowody za wiarygodne, a innym waloru tego odmawiając. Wskazać należy, iż zasadnie Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom świadków J. W., R. O., funkcjonariusza KPP w W. M. K., a także P. S. (w zakresie, w jakim opisywała zachowanie oskarżonej w trakcie zawierania transakcji i czy znała ona swoich klientów).

Zasadnie również Sąd dał wiarę zgromadzonym w sprawie dowodom z dokumentów, albowiem były one wystawione przez odpowiednie podmioty, w zakresie ich kompetencji, w przepisanej prawem formie i nie były one kwestionowane przez żadną ze stron.

Jeżeli z kolei chodzi o wyjaśnienia oskarżonej M. L., to należy zgodzić się z ich oceną dokonaną przez Sąd Rejonowy. Zasadnie uznał Sąd je za wiarygodne jedynie w części, w jakiej opisuje ona kolejność zdarzeń po przyjedzie na miejsce patrolu policji, albowiem znalazły one potwierdzenie w zeznaniach świadków J. W., R. O. i M. K.. Bez wątpienia nie zasługują na wiarę wyjaśnienia oskarżonej w części w jakiej zaprzecza ona, by na podstawie towarzyszących okoliczności, mogła ona i powinna powziąć przypuszczenie, że przekazany jej tablet pochodzi z kradzieży. Należy mieć na uwadze, iż przyniesiony przez P. S. i M. M. nie nosił śladów jakiegokolwiek użytkowania (został oddany bezpośrednio po jego kradzieży), a mimo to nie został przekazany w oryginalnym opakowaniu, z dokumentami. Jak słusznie wskazał Sąd już sam fakt, ze sprzęt całkowicie nowy jest zbywany w lombardzie winien budzić podejrzenia oskarżonej. Z kolei jeżeli chodzi o twierdzenia oskarżonej, iż transakcja nie budziła w niej żadnych wątpliwości ponieważ znała klientów, bo byli to stali bywalcy lombardu, w którym pracowała, i do których miała zaufanie, to istotnie nie sposób im dać wiarę. Oskarżona nie znała bowiem danych tych osób, co może dziwić, skoro twierdzi, iż miała do nich zaufanie, i w stosunku do których nigdy nie powstał nawet cień podejrzeń. Nadto należy mieć na uwadze, iż P. S. w swoich zeznaniach zaprzeczyła by znała oskarżoną, wskazując, iż poszła do lombardu z M. M., gdzie pracowała nieznana jej kobieta. Należy zatem uznać, iż przedstawiona przez oskarżoną wersja stanowiła przyjętą przez nią linie obrony i miała na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej.

Jeżeli chodzi o podnoszony zarzut pominięcia zeznań P. W., wskazać należy, iż Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do kwestionowania ich wiarygodności, a jednocześnie zasadnie uznał, iż nie miały one istotnego znaczenia dla ustaleń faktycznych w sprawie, albowiem nie posiadał on żadnej wiedzy na temat okoliczności samego przyjęcia skradzionego tabletu do lombardu.

Skarżący wniósł również o przeprowadzenie dowodu z uprzednich umów pożyczek łączących P. S. i M. M. z lombardem, gdzie zatrudniona jest oskarżona. Wskazać jednak należy, iż Sąd na tę okoliczność przeprowadził już dowód z wydruku z systemu informatycznego, który jednak okazał się nieprzydatny dla ustaleń faktycznych w sprawie. Jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy działania obrońcy oskarżonej w tym zakresie budzą pewne wątpliwości, albowiem początkowo wnosił on o dopuszczenie dowodu z wydruku przedłożonego do akt w dniu 05.05.2016r., co do którego przewodnicząca na rozprawie w dniu 31.05.2016r. stwierdziła, iż wydruk ten jest całkowicie nieczytelny i zobowiązała obrońcę oskarżonej do przedłożenia w terminie 3 dni jego czytelnej wersji. Na rozprawie w dniu 06.06.2016r. obrońca oskarżonej wprawdzie przedłożył wydruk z systemu, jednakże wydruk ten nie był tym samym, który przedłożono Sądowi uprzednio – nie zgadzała się liczba pozycji. Zgodzić się należy z dokonaną przez Sąd Rejonowy oceną tego dowodu dla ustaleń faktycznych, jako nie mającego istotnego znaczenia. Fakt bowiem, że po interwencji policji poczyniono zapisy w systemie informatycznym lombardu nie przesądza jeszcze czy w chwili zdarzenia oskarżona M. L. mogła i powinna była przypuszczać, że przyjmowany przez nią towar pochodzi z kradzieży. Należy mieć na uwadze, iż na podstawie przedstawionych wydruków nie można ustalić, kiedy adnotacje dotyczące P. S. zostały wprowadzone.

Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd Rejonowy nie dopuścił się również obrazy przepisów postępowania, a to art. 7 kpk i art. 424 §1 kpk. Skarżący zarzuca dokonanie dowolnej oceny dowodów sprzecznej z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego Z zarzutami tymi jednak nie sposób się zgodzić. Należy wskazać, iż dokonując oceny zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, Sąd Rejonowy dokonał tego w sposób wnikliwy i rzetelny. Wskazał Sąd w sposób szczegółowy, które dowody uznał za wiarygodne i z jakich powodów, a którym waloru wiarygodności odmówił. Ocena materiału dowodowego zaprezentowana w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, wbrew twierdzeniom skarżącego, została dokonana przez Sąd I instancji z uwzględnieniem reguł określonych w treści art. 7 kpk, a także art. 424 §1 kpk, zgodna jest z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, nie zawiera błędów. Nie sposób zarzucić braku wnikliwości czy też rzetelności rozważaniom Sądu Rejonowego nad zebranymi w sprawie dowodami. Nie przekroczył Sąd również granic swobodnej oceny dowodów. Następnie swój pogląd na ostateczne wyniki przewodu sądowego Sąd Rejonowy w przekonujący sposób uzasadnił w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Z tych też względów nie można zgodzić się z zarzutami apelacji obrońcy oskarżonego, iż Sąd dopuścił się obrazy przepisów postępowania.

Skarżący zarzuca również obrazę art. 5 §2 kpk w zw. z art. 410 §1 kpk. Jeżeli chodzi o wyrażoną w art. 5 §2 kpk zasadę In dubio pro reo, to wskazać należy przede wszystkim, iż zasada ta ma zastosowanie dopiero w sytuacji, gdy powzięte przez organ procesowy wątpliwości, co do sposobu rozstrzygnięcia określonej kwestii faktycznej lub prawnej nie dadzą się usunąć, pomimo powzięcia wszelkich dostępnych działań zmierzających do dokonania jednoznacznych ustaleń faktycznych, względnie jedynie trafnej wykładni prawa. Oceniając czy został naruszony zakaz wynikający z przepisu art. 5 §2 kpk nie są istotne wątpliwości tego rodzaju zgłaszane w apelacji, ale ważne jest wyłącznie to, czy sąd meriti rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa i w sytuacji braku możliwości usunięcia tej wątpliwości rozstrzygnął ją na niekorzyść oskarżonego, albo czy też w świetle materiału dowodowego danej sprawy wątpliwość taką powinien powziąć. O tym, iż zaistniała okoliczność opisana w art. 5 § 2 kpk można więc mówić jedynie w wtedy, gdy pomimo podjęcia starań nie zgromadzono dowodów, które pozwoliłyby na usunięcie istniejących wątpliwości w sprawie. Podgląd taki wyraził m.in. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 6 lutego 2013 r. II AKa 13/13, zgodne, z którym dla oceny, czy został naruszony zakaz in dubio pro reo, nie są miarodajne wątpliwości strony procesowej, ale jedynie to, czy sąd orzekający wątpliwości takie powziął i rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego albo to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. W wypadku bowiem, gdy ustalenia faktyczne zależne są od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, nie można mówić o naruszeniu reguły in dubio pro reo, albowiem jedną z podstawowych prerogatyw sądu orzekającego jest swobodna ocena dowodów.

Rozstrzygnięcia Sądu I instancji znajdują oparcie w prawidłowo dokonanej ocenie całokształtu materiału dowodowego, zgromadzonego i ujawnionego w toku całego postępowania (art. 410 kpk).

Sąd I instancji dokonał oceny całokształtu materiału dowodowego w sposób bezstronny, w granicach swobodnej oceny dowodów, uwzględniając jednocześnie zasady wiedzy i doświadczenia życiowego. Dlatego też rozważania Sądu Rejonowego co do oceny zebranych w niniejszej sprawie dowodów należy w pełni podzielić, i uznać, iż ich ponowna analiza jest bezcelowa. Pisemne motywy zaskarżonego wyroku w pełni odpowiadają dyrektywom określonym treścią art. 424 §1 kpk.

Mając na względzie zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy nie ulega wątpliwości, iż oskarżona M. L. dopuściła się popełnienia przypisanego jej czynu z art. 292 §1 kk – paserstwa nieumyślnego. Nie ulega wątpliwości, iż oskarżona na podstawie towarzyszących okoliczności mogła i powinna była przypuszczać, że nabywa przedmiot pochodzący z przestępstwa. Biorąc z kolei pod uwagę rodzaj naruszonych dóbr, a także okoliczności popełnienia czynu, zgodzić się należy z Sądem Rejonowym, co do kwestii oceny stopnia społecznej szkodliwości czynów przypisanych oskarżonej jako średni.

Jeżeli chodzi o orzeczoną wobec oskarżonej karę, Sąd Rejonowy miał na względzie by była ona adekwatna do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu. Orzeczona kara grzywny w wymiarze 50 stawek dziennych przy przyjęciu, iż jedna stawka dzienna równa jest kwocie 20 złotych, z pewnością nie jest nadmiernie surowa, a przy jej wymiarze Sąd miał na uwadze wszystkie okoliczności sprawy, a także właściwości i warunki osobiste oskarżonej i jej dotychczasowy sposób życia. Nie ulega wątpliwości, iż orzeczona kara jest adekwatna do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonej i spełni swoje cele zarówno w zakresie prewencji indywidualnej jak i generalnej. Jednocześnie określając wysokość stawki dziennej grzywny Sąd miał na uwadze wysokość osiąganych przez oskarżoną dochodów.

Mając na uwadze powyższe wskazać należy, iż brak jest podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku czy też do jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, o co wnosi skarżący. Z tych względów Sąd Okręgowy, nie podzielając zarzutów stawianych w apelacji, utrzymał wyrok w mocy.

Na podstawie art. 636 §1 kpk obciążono oskarżoną kosztami za postępowanie odwoławcze.

SSO Sławomir Klekocki