Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: III U 134/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grażyna Załęska-Bartkowiak

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Beata Ossowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2015 r. w O.

sprawy z odwołania W. R.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w P.

o prawo do emerytury

na skutek odwołania W. R.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P.

z dnia 20.01.2015r. znak (...)

orzeka:

1.  zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje W. R. prawo do emerytury począwszy od dnia 03.01.2015r.;

2.  stwierdza brak odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.

.

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 20.01.2015r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. odmówił W. R. prawa do emerytury.

W. R. wniósł odwołanie od tej decyzji. Stwierdził, że pracował w szczególnych warunkach jako ostrzarz przez ponad 15 lat.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie. Wskazał, że W. R. nie spełnia warunków do przyznania wcześniejszej emerytury, o których mowa w art.184 ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, gdyż pomimo osiągnięcia wymaganego wieku emerytalnego 60 lat i legitymowania się ponad 25-letnim ogólnym stażem pracy, nie posiada wymaganego 15-letniego okresu pracy w szczególnych warunkach.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

W dniu 22.12.2014r. W. R. złożył w Oddziale ZUS wniosek o emeryturę w oparciu o to, że pracował w warunkach szczególnych. Po rozpoznaniu tego wniosku ZUS uznał, że W. R. osiągnął wymagany wiek emerytalny 60 lat, na dzień 01.01.1999r. legitymuje się on łącznym stażem pracy w rozmiarze 25 lat, 5 miesięcy i 10 dni okresów składkowych i nieskładkowych, lecz nie przepracował 15 lat w szczególnych warunkach.

Organ rentowy nie zaliczył odwołującemu się żadnego okresu jako okres pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

W. R. urodził się dnia (...) zatem podstawą ubiegania się przez niego o prawo do emerytury jest art.184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu (...) (tekst jedn. Dz. U. z 2013r., poz.1440 ze zm.) w zw. z §4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.). Zgodnie z tymi przepisami prawo do emerytury przysługuje ubezpieczonemu urodzonemu po 31.12.1948r., jeżeli:

- osiągnął wiek emerytalny wynoszący 60 lat dla mężczyzn,

- nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego lub złożył wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w OFE, za pośrednictwem Zakładu na dochody budżetu państwa,

- w dniu 01.01.1999r. udowodnił 25-letni okres składkowy i nieskładkowy, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

W przedmiotowej sprawie spór sprowadzał się do rozstrzygnięcia, czy odwołujący zgromadził 15 lat pracy w szczególnych warunkach, a w szczególności, czy pracował w szczególnych warunkach w D. w W. w okresie od dnia 09.05.1974r. do dnia 19.01.1998r.

Na okoliczność charakteru pracy w tym zakładzie pracy, który przechodził reorganizacje, co uwidoczniało się w jego nazwie, W. R. złożył do ZUS świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach, z którego wynika, że był zatrudniony w okresie od dnia 09.05.1974r. do dnia 23.04.1975r. i od dnia 02.05.1977r. do dnia 30.11.1994r. jako szlifierz-ostrzarz, a od dnia 01.12.1994r. do dnia 19.01.1998r. jako szlifierz uniwersalny. Ze świadectwa wynika, że prace te wyszczególnione są w wykazie w dziale III, poz.78 i polegały na szlifowaniu części i oprzyrządowań oraz na ostrzeniu narzędzi skrawających do metali (k.8 a.e.).

ZUS nie uznał tych okresów za pracę wykonywaną w szczególnych warunkach, gdyż stwierdził, że brak jest określenia charakteru wykonywanej przez odwołującego pracy ściśle według wykazu, działu i pozycji Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983r. Ponadto zwrócił uwagę, że nie wskazano zarządzenia resortowego.

Sąd analizował charakter pracy odwołującego w oparciu o dokumenty znajdujące się w jego aktach osobowych oraz w oparciu o zeznania złożone przez odwołującego w charakterze strony (k.15).

Z dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych wynika, że W. R. został przyjęty do pracy dnia 09.05.1974r. na stanowisko szlifierza. Następnie odbywał zasadniczą służbę wojskową i po powrocie zawarto z nim kolejną umowę o pracę od dnia 02.05.1977r. na stanowisko ostrzarz na wydziale TN. W kolejnych angażach określano jego stanowisko jako „ostrzarz” lub „szlifierz ostrza”. Natomiast od dnia 01.12.1994r. jego stanowisko określano jako „szlifierz uniwersalny” na wydziale TN. Od dnia 20.01.1998r. zmienił stanowisko i pracował jako kontroler jakości-kierowca.

Natomiast z zeznań odwołującego wynika, że od chwili zatrudnienia tj. od dnia 09.05.1974r. do dnia 19.01.1998r. pracował jako ostrzarz. Gdy się zatrudniał, to zakład w W. był w fazie powstawania. Odwołujący na początku zatrudnienia przeszedł tygodniowe szkolenie w zakładzie w W. na ostrzalni. Następnie wraz z maszynami-ostrzałkami powrócił do W. i pracował przez cały czas przy ostrzeniu na tym samym wydziale oznaczonym TN. Była to narzędziownia. Jego praca polegała na ostrzeniu różnego rodzaju narzędzi metalowych oraz na ich mechanicznym polerowaniu. Były to narzędzia służące do produkcji kół rozrządu. Odwołujący zaprzeczał jakoby pracował na stanowisku szlifierza. Z jego zeznań wynika, że szlifierze pracowali na oddzielnym dziale. Według jego wiedzy – nazywano tak w kadrach jego stanowisko, gdyż w pierwszym etapie zatrudnienia pracownice w kadrach w W. nie miały wiedzy, w jakim charakterze będzie pracował w W.. Nie miał natomiast wiedzy, dlaczego potem jego stanowisko było określane jako „szlifierz uniwersalny”.

Sąd dał wiarę zeznaniom odwołującego, gdyż znajdują one potwierdzenie w dokumentacji zgromadzonej w jego aktach osobowych. Sąd uznał, że rozbieżności w nazewnictwie jego stanowiska pracy pozostają bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Zarówno bowiem szlifierz jak i ostrzarz są pracami wykonywanymi w szczególnych warunkach. Odwołujący nie miał zatem żadnego interesu, aby zaprzeczać, że wykonywał pracę szlifierza, gdyby rzeczywiści miało to miejsce. Dlatego Sąd uznał, że odwołujący zgodnie z prawdą zeznał, że wykonywał jedynie pracę ostrzarza. Zdaniem Sądu okoliczność, że niekiedy nazywano go „szlifierzem”, wynikała z faktu, że zamiennie do stanowiska „ostrzarz” określano go jako „szlifierz ostrza”. Zacierała się zatem w nazewnictwie różnica w określaniu tych dwóch stanowisk pracy.

Mając na uwadze materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, Sąd doszedł do przekonania, że w okresie od dnia 09.05.1974r. do dnia 19.01.1998r. W. R. pracował w pełnym wymiarze czasu pracy przy ostrzeniu narzędzi metalowych i polerowaniu mechanicznym. Jest to stanowisko wymienione w wykazie A, dziale III, poz.78 w/w rozporządzenia. Okres ten wynosi 23 lata, 8 miesięcy i 11 dni. Do okresu tego Sąd zaliczył także okres odbywania zasadniczej służby wojskowej. Zgodnie bowiem z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 04.12.2013r. (II UK 217/13) - pracownik zatrudniony w szczególnych warunkach, który po zakończeniu czynnej służby wojskowej powraca do tego zatrudnienia w przepisanym terminie, zachowuje status pracownika zatrudnionego w szczególnych warunkach w rozumieniu § 2 ust. 1 rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) w okresie pełnienia tej służby. W. R. zarówno przed służbą wojskową jak i po niej pracował jako ostrzarz narzędzi metalowych. Spełnione zatem zostały przesłanki do zaliczenia tego okresu do pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

Z tych względów Sąd uznał, że W. R. spełnił wszystkie przesłanki do uzyskania prawa do emerytury w oparciu o art.184 powoływanej na wstępie ustawy i przyznał mu prawo do emerytury począwszy od dnia (...) stosownie do treści art.129 ust.1 w/w ustawy. Odwołujący ukończył bowiem 60 lat tego dnia, a wniosek złożył wcześniej.

Mając to na uwadze, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję na mocy art.477 14§2 kpc.

Stosownie do treści art.118 ust.1 a w/w ustawy – Sąd, orzekając o prawie do emerytury, ma obowiązek stwierdzenia, czy organ rentowy ponosi lub nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji i przyznanie tego prawa na etapie postępowania administracyjnego. Sąd uznał, że w przedmiotowej sprawie ZUS nie ponosi takiej odpowiedzialności. Ocena, czy odwołującemu należy zaliczyć do pracy w szczególnych warunkach sporny okres wymagała przeprowadzenia szerszego postępowania dowodowego, co możliwe było dopiero przed Sądem.

Wobec powyższego w tym zakresie Sąd orzekł na mocy art.118 ust.1 a w/w ustawy.