Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 579/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 czerwca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Rybniku III Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący

SSR Sylwia Rehlis

Protokolant

sekr.sądowy Gabriela Górecka

przy udziale Prokuratora: Witolda Janiec

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2016r. i 31 maja 2016 r.

sprawy

1.  P. D. (D.) s. J. i B., ur. (...) w R.

oskarżonego o to, że

I.  W dniu 16 lipca 2015 roku, w R. przy skrzyżowaniu ulic (...), działając wspólnie i w porozumieniu z R. D., kopiąc nogami w samochód osobowy marki F. (...), o numerze rejestracyjnym (...) dokonał uszkodzenia jego elementów w postaci klosza tylnej prawej lampy oraz lampy lewej, wgniecenia w tylnej części błotnika prawego, zarysowania powłoki lakierniczej na tylnym zderzaku oraz elementu maskującego gniazdo na wtyczkę sterowania lewego lusterka zewnętrznego, w wyniku czego powstały straty w wysokości co najmniej 2 000 zł, na szkodę B. P..

tj. o czyn z art. 288 § 1 kk

II.  W dniu 16 lipca 2015 roku w mieszkaniu przy ul. (...), w R. stosował przemoc fizyczną wobec starszego sierżanta W. G., funkcjonariusza Policji z Komendy Miejskiej Policji w R., polegającą na uderzeniu go łokciem w klatkę piersiową czym naruszył nietykalność cielesną wymienionego funkcjonariusza a nadto działając wspólnie i w porozumieniu z R. D. w mieszkaniu wskazanym powyżej oraz budynku Komendy Miejskiej Policji w R. wielokrotnie znieważył funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w R. tj. starszego sierżanta W. G., sierżanta R. M., sierżanta K. S. i starszego posterunkowego R. P. słowami powszechnie uważanymi za obelżywe oraz groził im pozbawieniem ich życia, przy czym czynu tego dopuścił się w związku i podczas pełnienia przez pokrzywdzonych obowiązków służbowych oraz w celu zmuszenia ich do zaniechania prawnej czynności służbowej.

tj. o czyn z art. 224 § 2 kk i art. 222 § 1 kk i art. 226 § 1 kk przy zastosowaniu art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk

2. R. D. (D.) s. J. i B., ur. (...) w W.

oskarżonego o to, że:

III.  W dniu 16 lipca 2015 roku, w R. przy skrzyżowaniu ulic (...), działając wspólnie i w porozumieniu z P. D., kopiąc nogami w samochód osobowy marki F. (...), o numerze rejestracyjnym (...) dokonał uszkodzenia jego elementów w postaci klosza tylnej prawej lampy oraz lampy lewej, wgniecenia w tylnej części błotnika prawego, zarysowania powłoki lakierniczej na tylnym zderzaku oraz elementu maskującego gniazdo na wtyczkę sterowania lewego lusterka zewnętrznego, w wyniku czego powstały straty w wysokości co najmniej 2 000 zł, na szkodę B. P..

tj. o czyn z art. 288 § 1 kk

IV.  W dniu 16 lipca 2015 roku w mieszkaniu przy ul. (...), w R. stosował przemoc fizyczną wobec sierżanta R. M., funkcjonariusza Policji z Komendy Miejskiej Policji w R., polegającą na uderzeniu go ręką w łokieć i kopnięciu w prawe kolano czym naruszył nietykalność cielesną wymienionego funkcjonariusza a nadto działając wspólnie i w porozumieniu z P. D. w mieszkaniu wskazanym powyżej oraz budynku Komendy Miejskiej Policji w R. wielokrotnie znieważył funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w R. tj. starszego sierżanta W. G., sierżanta R. M., sierżanta K. S. i starszego posterunkowego R. P. słowami powszechnie uważanymi za obelżywe oraz groził im pozbawieniem ich życia, przy czym czynu tego dopuścił się w związku i podczas pełnienia przez pokrzywdzonych obowiązków służbowych oraz w celu zmuszenia ich do zaniechania prawnej czynności służbowej, w ciągu pięciu lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne orzeczonej przez Sąd Rejonowy w Rybniku wyrokiem z dnia 24.02.2011 roku, w sprawie o sygn. akt III K 1170/10, o czyn z art. 222 § 1 kk, którą odbywał w okresie od 24.08.2012 roku, do 19.06.2013 roku.

tj, o czyn z art. 224 § 2 kk i art. 222 § 1 kk i art. 226 § 1 kk przy zastosowaniu art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk i art. 64 § 1 kk

1.  uznaje oskarżonego P. D. (D.) za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku, przy czym przyjmuje, że wartość szkody wyniosła 3.697,97 złotych, to jest czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 288 § 1 kk i za to na mocy art. 288 § 1 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  uznaje oskarżonego P. D. (D.) za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie II części wstępnej wyroku, przy czym przyjmuje, że czyn ten popełnił w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, to jest czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 224 § 2 kk i art. 222 § 1 kk i art. 226 § 1 kk w zw. art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk i za to na mocy art. 224 § 2 kk w zw z art. 224 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

3.  na mocy art. 85 § 1 kk i art. 86 § 1 kk w miejsce orzeczonych wyżej w punkcie 1 i 2 kar pozbawienia wolności wymierza oskarżonemu P. D. karę łączną 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

4.  uznaje oskarżonego R. D. (D.) za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie III części wstępnej wyroku, przy czym przyjmuje, że wartość szkody wyniosła 3.697,97 złotych, to jest czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 288 § 1 kk i za to na mocy art. 288 § 1 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

5.  uznaje oskarżonego R. D. (D.) za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie IV części wstępnej wyroku, przy czym przyjmuje, że czyn ten popełnił w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru oraz będąc uprzednio prawomocnie skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Rybniku z dnia 24 lutego 2011 roku w sprawie o sygn. akt III K 1170/10 za podobne przestępstwo umyśle z art. 224 § 1 kk i art. 226 § 1 kk i art. 222 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 04 października 2010 roku do 05 listopada 2010 roku oraz od 21 sierpnia 2012 roku do 19 czerwca 2013 roku, to jest czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 224 § 2 kk i art. 222 § 1 kk i art. 226 § 1 kk w zw. art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk i art. 64 § 1 kk i za to na mocy art. 224 § 2 kk w zw z art. 224 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

6.  na mocy art. 85 § 1 kk i art. 86 § 1 kk w miejsce orzeczonych wyżej w punkcie 4 i 5 kar pozbawienia wolności wymierza oskarżonemu R. D. karę łączną 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

7.  na mocy art. 46 § 1 kk orzeka wobec oskarżonych P. D. i R. D. solidarny obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz B. P. kwoty 3.697,97 (trzech tysięcy sześciuset dziewięćdziesięciu siedmiu złotych dziewięćdziesięciu siedmiu groszy) złotych oraz zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w kwocie 3.000,00 (trzech tysięcy) złotych;

8.  na mocy art. 63 § 1 i 5 kk zalicza oskarżonemu P. D. na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności okres zatrzymania od dnia 16 lipca 2015 roku do dnia 18 lipca 2015 roku, to jest 2 (dwóch) dni;

9.  na mocy art. 63 § 1 i 5 kk zalicza oskarżonemu R. D. na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności okres zatrzymania od dnia 16 lipca 2015 roku do dnia 18 lipca 2015 roku, to jest 2 (dwóch) dni;

10.  na mocy art. 29 ust. 1 Ustawy z dnia 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii adw. M. J. kwotę 504,00 (pięciuset czterech) złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony z urzędu świadczonej na rzecz oskarżonego P. D. i kwotę 115,92 (stu piętnastu złotych dziewięćdziesięciu dwóch groszy) złotych stanowiącą stawkę podatku od towarów i usług przewidzianą dla tego rodzaju czynności;

11.  na mocy art. 29 ust. 1 Ustawy z dnia 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii adw. L. M. kwotę 588,00 (pięciuset osiemdziesięciu ośmiu) złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony z urzędu świadczonej na rzecz oskarżonego R. D. i kwotę 135,24 (stu trzydziestu pięciu złotych dwudziestu czterech groszy) złotych stanowiącą stawkę podatku od towarów i usług przewidzianą dla tego rodzaju czynności;

12.  na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonych w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Sędzia

Sygn. akt III K 579/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 3 czerwca 2016 roku

Dnia 17 lipca 2015 r. bracia R. oraz P. D. spożywali alkohol w postaci wódki w parku w dzielnicy R. - N.. Po pewnym czasie do oskarżonych przyłączyły się kolejne osoby, z którymi dalej kontynuowali spożywanie alkoholu.

Około godz. 21:00 oskarżeni wraz z pozostałymi osobami udali się w stronę ulicy (...) poruszając się całą szerokością jezdni. W pewnym momencie, na wysokości skrzyżowania ulicy (...) z ulicą (...) zagrodzili oni drogę pokrzywdzonemu B. P. poruszającemu się samochodem osobowym marki F. (...) o nr rej. (...). Oskarżony P. D. stanął przed samochodem i wykrzykiwał w kierunku pokrzywdzonego uniemożliwiając mu dalszą jazdę. W wyniku zaistniałej sytuacji, pokrzywdzony postanowił użyć będącego w jego posiadaniu pistoletu hukowego tzw. „straszaka” oddając strzał ostrzegawczy poprzez uchylone okno w samochodzie. Oddany strzał zdenerwował oskarżonych w wyniku czego, P. D. uklęknął przed samochodem, natomiast oskarżony R. D. uderzeniami pięścią oraz nogą dokonał rozbicia tylnego prawego klosza oraz lampy lewej. Po chwili do dewastacji pojazdu przyłączył się P. D. uszkadzając wspólnie z bratem karoserię samochodu i powodując straty w łącznej kwocie 3,697,97 złotych. Pokrzywdzony wyszedł z samochodu i zaczął szarpać się z P. D.. Podczas szarpaniny ponownie oddał strzał ostrzegawczy, w wyniku którego oskarżeni odstąpili od dewastacji pojazdu, umożliwiając w ten sposób ucieczkę pokrzywdzonemu, a sami zbiegli z miejsca zdarzenia.

Po kilku minutach na miejsce zdarzenia przyjechała Policja, która dzięki informacjom udzielonym przez pokrzywdzonego zidentyfikowała jako potencjalnych sprawców przestępstwa P. oraz R. D..

Funkcjonariusze policji W. G. oraz R. M. udali się do mieszkania oskarżonych celem ujęcia sprawców. Drzwi otworzyła matka oskarżonych, która wpuściła funkcjonariuszy do środka. Policjanci postanowili wyprowadzić obydwu oskarżonych z mieszkania w celu okazania pokrzywdzonemu, to jednak spotkało się z ostrym sprzeciwem oskarżonych, którzy zaczęli zachowywać się agresywnie, używali wobec funkcjonariuszy słów powszechnie uważanych za obelżywe, jak również odmówili wykonywania poleceń. W czasie interwencji R. D. miał obwiązaną krwawiącą rękę, którą skaleczył podczas rozbijania lampy w samochodzie poszkodowanego.

W wyniku powzięcia uzasadnionych podejrzeń, że to właśnie bracia D. są sprawcami przestępstwa, funkcjonariusze podjęli próbę ich zatrzymania, w wyniku czego doszło do szarpaniny, w której policjanci zostali zmuszeni do użycia środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających i ręcznego miotacza gazu pieprzowego. R. D. zaatakował sierżanta R. M. natomiast P. D. zaatakował sierżanta W. G.. Funkcjonariusze nie potrafiąc sobie poradzić z oskarżonymi wezwali posiłki i po kilku chwilach do mieszkania wkroczyli funkcjonariusze K. S. wraz z R. P.. W chwili przybycia posiłków oskarżony R. D. został już obezwładniony przez R. M., natomiast W. G. wraz z pozostałymi funkcjonariuszami udało się w końcu obezwładnić P. D.. Podczas próby obezwładnienia oskarżeni naruszyli nietykalność cielesną funkcjonariuszy w ten sposób, że oskarżony R. D. uderzył sierżanta M. ręką w łokieć i kopnął w prawe kolano, a P. D. uderzył sierżanta G. łokciem w klatkę piersiową. Podczas podjętej interwencji oskarżeni groźbami pozbawienia życie próbowali również wpłynąć na funkcjonariuszy w celu odstąpienia od czynności zatrzymania, jak również w dalszym ciągu w wulgarny sposób znieważali interweniujących policjantów.

Oskarżeni R. oraz P. D. byli uprzednio karani (k: 159, 162-163, odpis wyroku Sądu k: 54-55).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z zeznań świadków: B. P. (135v-136v, protokół z dnia 16.07.2015r.), I. K. (1) (137-137v, protokół z dnia 22.07.2015r.), K. S. (136v-137, protokół z dnia 17.07.2015r.), R. M. (k. 173v-174, protokół z dnia 16.07.2015r., protokół z dnia 17.07.2015r.), W. G. (174v-175, protokół z dnia 17.07.2015r.), B. D. (k. 175), R. P. (137v-138, protokół z dnia 17.07.2015r.), częściowo wyjaśnienia oskarżonych: P. D. (k.134), R. D. (k. 135) oraz z dokumentów: notatki urzędowej (k. 1-3),protokołu oględzin rzeczy (k. 10-11), kosztorysu uszkodzeń (k. 22-24).

Oskarżony P. D. w wyjaśnieniach złożonych na rozprawie nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów wskazując, że w dniu zdarzenia pił wraz z bratem alkohol w postaci wódki w parku w R.N., a następnie dosiadły się do nich osoby, z którymi dalej spożywali alkohol, po czym poszli w stronę ulicy (...). Oskarżony stwierdził, że poszedł do domu, a następnie przyjechała Policja, która ich obezwładniła wielokrotnie psikając oskarżonym gazem po oczach. Funkcjonariusze mieli również deptać oskarżonych po kostkach oraz zwracać się wulgarnie do matki oskarżonych. Wyjaśnia, że podczas przesłuchania na komendzie miał być bity po żebrach w celu wymuszenia przyznania się do zarzucanych mu czynów. Oskarżony widział obrażenia swego brata, jednakże nie wie gdzie mógł sobie je zrobić.

Oskarżony R. D. w złożonych wyjaśnieniach przyznał się do pierwszego ze stawianych mu zarzutów, a to uszkodzenia pojazdu, natomiast nie przyznał się do drugiego ze stawianych mu w akcie oskarżenia zarzutów. Co do zasady oskarżony w swych wyjaśnieniach potwierdza, że wraz z bratem, a później z innymi osobami pili alkohol w parku, a następnie udali się wszyscy razem w rejon ulicy (...). Oskarżony wskazał, że do domu przyszedł później niż brat, po czym przyjechała Policja, pytając o uszkodzony samochód. Według oskarżonego, funkcjonariusze policji mieli kazać mu się pakować na co ten odmówił, w efekcie czego został natychmiast obezwładniony, skuty w kajdanki i popsikany gazem pieprzowym po oczach. Oskarżony twierdził, że jeden z funkcjonariuszy odniósł się wulgarnie do jego matki na co oskarżony zareagował przez co miał on zostać nadepnięty przez funkcjonariusza na obie kostki. Oskarżony wskazywał, że nie mógł zastosować żadnej przemocy w stosunku do policjantów albowiem był cały czas skuty, jednakże podczas interwencji nie wyklucza, że mógł się do nich odnieść wulgarnie. Dalej podawał, że na K. przesłuchujący go funkcjonariusze mieli dopuścić się względem niego przemocy fizycznej oraz traktować go gazem w celu wymuszenia przyznania się do zarzucanych mu czynów.

Oceniając wyjaśnienia oskarżonego P. D. , Sąd tylko w niewielkim zakresie dał im wiarę albowiem co do zasady nie korespondują one z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, w tym przede wszystkim z zeznaniami pokrzywdzonego B. P. oraz przesłuchanych funkcjonariuszy policji. Nie ulega wątpliwości, że prawdziwe pozostają te fragmenty wyjaśnień oskarżonego, w których opisuje okoliczności spożywania wspólnie z innymi osobami alkoholu. Podobnie sam fakt podjęcia interwencji w ich mieszkaniu przez funkcjonariuszy policji i użycia w stosunku do oskarżonych środków przymusu bezpośredniego również nie podlega kwestionowaniu przez Sąd. Tym niemniej pozostałe wyjaśnienia oskarżonego na przyznanie waloru wiarygodności nie zasługują. Opisany przez oskarżonego sposób przeprowadzenia interwencji nie tylko nie koresponduje z zeznaniami funkcjonariuszy policji, którzy bezpośrednio dokonywali zatrzymania oskarżonych, ale i pośrednio nie odpowiada relacji świadka B. P.. Wymieniony co prawda nie uczestniczył bezpośrednio w zatrzymaniu sprawców w ich mieszkaniu, ale tuż po ich wyprowadzeniu opisywał zachowanie oskarżonych, którzy byli agresywni (także wobec sanitariuszki), w przeciwieństwie do tego jak zachowywali się funkcjonariusze policji. Nie przekonuje również Sądu wersja oskarżonego jakoby nie był on jednym z osób dokonujących zniszczenia samochodu, gdyż w tym czasie poszedł do domu. Zaprzeczają temu zeznania pokrzywdzonego B. P., który nie tylko podczas okazania oskarżonych w dniu zdarzenia rozpoznał P. D. jako jednego ze sprawców, ale i podczas rozprawy wskazywał na oskarżonego ( „ten Pan z bródką”, k. 135v) i opisywał sposób jego działania, dokładnie relacjonując przebieg zdarzenia i rolę każdego z oskarżonych.

Z kolei wyjaśnienia oskarżonego R. D. ze względu na ich treść, w których ostatecznie podaje, że przyznaje się do popełnienia pierwszego z zarzuconych mu czynów, lecz nie pamięta samego zdarzenia, nie sposób poddać w zasadzie jakieś konkretnej weryfikacji przez Sąd. Wprawdzie to, że jak podaje oskarżony nie pamięta zdarzania z uwagi na stan nietrzeźwości mieści się w granicach zasad doświadczenia życiowego i nie prowadzi do negatywnej oceny jego twierdzeń w tym zakresie, lecz implikuje konieczność ustalenia stanu faktycznego w oparciu o inne dowody. Z wyjaśnień oskarżonego można bowiem wywieść jedynie fakt przebywania oskarżonego w miejscu, gdzie doszło do zniszczenia samochodu, co wynika zresztą w sposób jednoznaczny z innych dowodów, a to z zeznań samego pokrzywdzonego B. P. oraz obrażeń jakie doznał oskarżony w czasie niszczenia pojazdu. W pozostałym zakresie Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego za niewiarygodne. Nie korespondują one z zeznaniami funkcjonariuszy policji przeprowadzających interwencję i tych, którzy udzielali im wsparcia, ale i z relacją pokrzywdzonego B. P., o czym była już mowa powyżej.

Dokonując ustaleń faktycznych w sprawie Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach świadków B. P. i I. K. (2) oraz przesłuchanych w sprawie funkcjonariuszy policji.

Na miano wiarygodnych zasługują zeznania pokrzywdzonego B. P.. Świadek szczegółowo zrelacjonował przebieg zdarzenia, nakreślił kolejne jego etapy oraz wskazał na sprawców przestępstwa (zarówno podczas okazania w dniu zdarzenia, jak i na rozprawie). Opisując zdarzenie świadek dokładnie opisał sposób działania poszczególnych sprawców, a z relacji tej wynika, iż na początku zagrodził mu drogę P. D., a następnie R. D. zaczął uderzać w samochód i rozciął sobie rękę o klosz. Co istotne, świadek podał, że obaj kopali też samochód, czego był pewien, a przy tym nie wskazywał na inne osoby jako te, które faktycznie dokonały zniszczenia. Z zeznań świadka wynikało, że oprócz oskarżonych były też inne osoby, ale nie miał on pewności czy faktycznie też niszczyli pojazd. Sąd nie znalazł jakichkolwiek podstaw do zakwestionowania tak przedstawionego logicznego ciągu działań oskarżonych, oddającego ponad wszelką wątpliwość rzeczywisty przebieg zdarzenia. Drobne nieścisłości dotyczące m.in. ilości wystrzelonych pocisków hukowych, w ocenie Sądu, nie odbierają wartości dowodowej złożonym zeznaniom albowiem są one prawdopodobnie spowodowane upływem czasu jaki nastąpił pomiędzy zdarzeniem a złożeniem zeznań na rozprawie.

Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania I. K. (1). Wymieniona była naocznym świadkiem zdarzenia, ponieważ w momencie niszczenia samochodu pokrzywdzonego przebywała ona wewnątrz pojazdu. Zeznania świadka korespondują przede wszystkim z zeznaniami B. P., choć są mniej dokładne. Z uwagi na stres świadek nie potrafiła dokładnie opisać wszystkie osoby, które znalazły się na ul. (...) w momencie zajścia. Tym niemniej z relacji świadka wynika, że na pewno zniszczenia dokonało dwóch z nich, a oskarżony R. D. – świadek wskazała go na rozprawie („ten starszy”, k. 137) - rozbił reflektor samochodu. Sąd oparł się zatem na zeznaniach świadka dokonując ustaleń faktycznych w sprawie.

Sąd nie znalazł również podstaw do kwestionowania zeznań świadka R. M., który jako funkcjonariusz Policji podejmował interwencję w przedmiotowej sprawie i brał bezpośredni udział w zatrzymaniu oskarżonych w ich mieszkaniu. Zeznania świadka Sąd uznał za logiczne, konsekwentne, pozbawione wewnętrznych sprzeczności, a nade wszystko korespondujące z zeznaniami pozostałych funkcjonariuszy podejmujących interwencję w mieszkaniu Państwa D.. Świadek logicznie i przekonująco opisał przebieg interwencji, sposób zachowania się oskarżonych, polegający na agresywnym zachowaniu się w stosunku do funkcjonariuszy, ubliżanie im oraz nie wykonywanie wydawanych przez nich poleceń. Ustalając stan faktyczny odnośnie interwencji w mieszkaniu oskarżonych, Sąd w głównej mierze oparł się właśnie na zeznaniach w/w świadka oraz na korespondujących z nimi zeznaniach pozostałych funkcjonariuszy.

Mając na uwadze powyższe, na miano wiarygodnych zasługują również zeznania funkcjonariusza W. G. , który podobnie jak R. M. w sposób nie budzący wątpliwości opisał przebieg zdarzenia w mieszkaniu oskarżonych. Zeznania świadka pozostają spójne z relacją złożoną przez pozostałych funkcjonariuszy policji, są logiczne i konsekwentne. Świadek podobnie jak R. M. wskazał, że oskarżeni zachowywali się w stosunku do policjantów agresywnie, nie wykonywali poleceń, jak również byli wulgarni w stosunku do funkcjonariuszy oraz grozili im, a przede wszystkim naruszyli ich nietykalność poprzez zadawanie ciosów rękami i nogami.

Zeznania świadka K. S. również zasługują na miano wiarygodnych albowiem korelują one z uznanym w sprawie za wiarygodny materiale dowodowym. Świadek potwierdził fakt, że otrzymali zgłoszenie o niszczeniu pojazdu na ulicy (...) w następstwie czego funkcjonariusze przystąpili do interwencji. Świadek zeznał również, że do mieszkania najpierw udali się funkcjonariusze; M. oraz G. oraz, że z uwagi na zachowanie oskarżonych świadek oraz drugi policjant w osobie R. P. udali się na pomoc interweniującym kolegom. Świadek w sposób stanowczy stwierdził również, że oskarżeni w wulgarny sposób zwracali się do funkcjonariuszy. Zeznania świadka w niniejszej sprawie Sąd uznał za pozbawione wewnętrznych sprzeczności, pozwalające w logiczny sposób odtworzyć przebieg zdarzenia dlatego też uznano je za wiarygodne.

Świadek R. P. również złożył nie budzące wątpliwości zeznania, korespondujące z zeznaniami pozostałych funkcjonariuszy, przez co Sąd mógł uznać je za wiarygodne. Świadek potwierdził, że patrol udał się na ulicę (...) w związku ze zgłoszeniem dotyczącym dewastowania pojazdu. Świadek potwierdził również, że do mieszkania oskarżonych w pierwszej kolejności udali się sierżanci R. M. oraz W. G. oraz, że w czasie kiedy przybyli na pomoc jeden z oskarżonych został już obezwładniony, natomiast oskarżonego P. D. udało się obezwładnić po przybyciu pomocy. Świadek zeznał również, że pokrzywdzony rozpoznał oskarżonych kiedy sprawcy byli wyprowadzani z bloku.

Sąd tylko w niewielkim zakresie dał wiarę zeznaniom świadka B. D. . Za wiarygodne Sąd przyjął te fragmenty zeznań świadka, w których potwierdza interwencję funkcjonariuszy Policji w swoim mieszkaniu i użycia przez nich w stosunku do synów środków przymusu bezpośredniego. W pozostałym zakresie Sąd odmówił prawdziwości jej zeznaniom. W ocenie Sądu zeznania tego świadka są nacechowane emocjonalnie, wyrażają wiele ocen, ale w szczegółach nie korespondują z relacją oskarżonych. I tak m.in. świadek odpowiadając na pytania podawała, że do mieszkania weszło od razu czterech funkcjonariuszy, co nie koreluje z ustalonym przebiegiem zdarzenia, wskazanym przez pozostałych świadków. Początkowo do mieszkania weszło przecież dwóch funkcjonariuszy, a pozostała dwójka została z pokrzywdzonym przed blokiem i dopiero po wezwaniu wsparcia wbiegli do mieszkania, udzielając pomocy podczas obezwładniania sprawców. O tym też wspominał na rozprawie sam pokrzywdzony. Przesłuchując świadka nie można było oprzeć się wrażeniu, że próbuje ona sprzyjać wyjaśnieniom oskarżonych, chroniąc swoich synów przed grożącą im odpowiedzialnością karną.

Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania prawdziwości zgromadzonym w sprawie dowodom z dokumentów albowiem sporządzone zostały przez uprawnione do tego organy i osoby w zakresie ich kompetencji. Nadto żadna ze stron nie kwestionowała ich prawdziwości.

Dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd podzielił stanowisko oskarżyciela publicznego co do kwalifikacji prawnej zarzucanych oskarżonym czynów. Sąd uznał, iż swoim zachowaniem wyczerpali znamiona przestępstwa z art. 288 § 1 kk oraz przestępstwa z art. 224 § 2 kk i art. 222 § 1 kk i art. 226 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk, przy czym Sąd przyjął dokładną wartość szkody, ustaloną na podstawie kosztorysu na kwotę 3.697,97 złotych i uzupełnił opis drugiego z czynów poprzez zawarcie słów „w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru”, co odpowiada też przyjętej przez oskarżyciela publicznego kwalifikacji prawnej i wynika niewątpliwie z przebiegu zdarzenia.

I tak, przepis art. 288 § 1 kk penalizuje zachowanie się osoby, która cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku. Przestępstwo to można popełnić jedynie umyślnie, zarówno w zamiarze bezpośrednim jak i ewentualnym. Oznacza to, że sprawca musi co najmniej godzić się na wystąpienie skutku w postaci zniszczenia, uszkodzenia lub uczynienia rzeczy niezdatną do użytku. W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości fakt, że oskarżeni poprzez uderzanie pięściami i nogami w pojazd, rozbijając w nim lampy i uderzając w karoserię pojazdu, działali z zamiarem uszkodzenia rzeczy należącej do pokrzywdzonego.

Z kolei przestępstwa stypizowane w art. 222 § 1 kk, art. 226 § 1 kk i art. 224 § 2 kk odnoszą się do szeroko pojętej ochrony funkcjonariuszy publicznych lub osób do pomocy im przybranych w związku i podczas pełnienia przez nich czynności służbowych. Przywołane przepisy mają na celu między innymi ochronę zdrowia, powagi i nietykalności uprawnionych organów państwowych. Przestępstwa stypizowane w powyższych artykułach mogą być popełnione tylko umyślnie zarówno w postaci zamiaru bezpośredniego jak i ewentualnego. Na kanwie niniejszej sprawy nie ulega wątpliwości, że oskarżeni poprzez uderzanie funkcjonariuszy łokciami, rękami i nogami naruszyli ich nietykalność cielesną podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych. Co więcej, kierowanie w stronę funkcjonariuszy podejmujących interwencję słów wulgarnych, uważanych powszechnie za obelżywe, wypełnia znamiona występku z art. 226 § 1 kk. Groźby oskarżonych kierowane w stronę policjantów mające na celu wymuszenia na nich odstąpienia od dokonania prawnej czynności służbowej, a to zatrzymania oskarżonych wypełniają znamiona przestępstwa z art. 224 § 2 kk albowiem przepis ten sankcjonuje zachowanie się osoby, która stosuje przemoc lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego albo osoby do pomocy mu przybranej do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej.

Z uwagi na fakt, iż oskarżeni działali w ramach czynu ciągłego zasadnym było uwzględnienie przepisu art. 12 kk w podstawie kwalifikacji prawnej zarzuconego oskarżonym czynu. Z kolei biorąc pod uwagę treść art. 11 § 2 kk a więc fakt, że jeżeli czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch albo więcej przepisach ustawy karnej, sąd skazuje za jedno przestępstwo na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów zasadnym było uwzględnienie tegoż przepisu w kwalifikacji prawnej.

Ponadto, oskarżony R. D. czynu opisanego w pkt IV części wstępnej wyroku dopuścił się w ramach powrotu do przestępstwa z art. 64 § 1 kk albowiem został uprzednio prawomocnie skazany za umyślne przestępstwo podobne na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności orzeczoną wyrokiem Sądu Rejonowego w Rybniku z dnia 24.02.2011 r. w sprawie o sygn. akt III K 1170/10 za czyn z art. 224 § 2 kk i art. 222 § 1 kk i art. 226 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, którą odbywał w okresie od 04.10.2010 r. do 05.11.2010 r. oraz od 21.08.2012r., do 19.06.2013 r.. Z uwagi na powyższe zasadnym było uwzględnienie w kwalifikacji prawnej czynu opisanego w pkt IV części wstępnej wyroku art. 64 § 1 kk, zmieniając jednocześnie opis czynu z uwagi na brak prawidłowych okresów odbywania kary przez oskarżonego.

Ustalając stopień społecznej szkodliwości przypisanych czynów Sąd wziął pod uwagę, że oskarżeni swoim zachowaniem godzili w dobra prawne o doniosłym znaczeniu jakim jest mienie, prawidłowe funkcjonowanie instytucji państwowych, wolność człowieka od nieakceptowanych fizycznych oddziaływań na jego ciało, jego godność oraz poczucie bezpieczeństwa. Sąd miał także wzgląd na wartość szkody, która wynosi 3.697,97 złotych oraz okoliczności popełnienia czynów, w tym zwłaszcza fakt, iż oskarżeni znajdowali się pod wpływem alkoholu. Ustalając motywację działania oskarżonych Sąd uznał, iż w procesie decyzyjnym prowadzącym oskarżonych do popełnienia obu przestępstw decydujące znaczenie miała ich skłonność do lekceważenia obowiązującego porządku prawnego, jak również brak poszanowania dla cudzej własności. Powołane okoliczności świadczą, iż stopień społecznej szkodliwości przypisanych oskarżonym czynów jest znaczny.

Oskarżonym można przypisać winę w chwili obu czynów, bowiem uzasadnionym było wymagać od nich zachowania zgodnego z normą prawną, a nie zachodziły jednocześnie jakiekolwiek przesłanki uniemożliwiające jej przypisania. Oskarżonym można zatem zarzucić, że mając możliwość wyboru sposobu postępowania nie dali posłuchu normie prawnej. W konsekwencji Sąd uznał, iż stopień winy oskarżonych jest równy stopniowi społecznej szkodliwości czynów.

Wymierzając karę Sąd miał na uwadze dyrektywy wymiaru kary, o których mowa w art. 53 kk, a w szczególności, aby dolegliwość wymierzonej kary nie przekraczała stopnia winy i uwzględniała przy tym stopień społecznej szkodliwości czynów. Ponadto Sąd brał pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do oskarżonych, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd uwzględnił motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstw, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstw i zachowanie się po ich popełnieniu.

Mając na względzie wyżej wymienione okoliczności Sąd wymierzył P. D. za pierwszy z zarzucanych mu czynów, na podstawie art. 288 § 1 kk, karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Za drugi z przypisanych oskarżonemu czynów, na podstawie art. 224 § 2 kk w zw. z art. 224 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk, karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Na podstawie art. 85 § 1 kk i art. 86 § 1 kk sąd połączył oskarżonemu kary pozbawienia wolności wymierzając P. D. karę łączną 8 miesięcy pozbawienia wolności.

W stosunku do oskarżonego R. D. Sąd wymierzył mu za pierwszy z przypisanych mu czynów, na podstawie art. 288 § 1 kk, karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Z uwagi na fakt, że drugiego z zarzucanych oskarżonemu czynów dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, Sąd wymierzył mu, na podstawie art. 224 § 2 kk w zw. z art. 224 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk, karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Na mocy w/w przepisów Sąd połączył kary jednostkowe i wymierzył oskarżonemu R. D. karę 10 miesięcy pozbawienia wolności.

Ustalając wymiar kary dla P. D. Sąd kierował się przekonaniem, że w niniejszej sprawie brak było jakichkolwiek okoliczności uzasadniających skorzystanie z instytucji warunkowego zawieszenia orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności. Instytucja ta powinna być stosowana jedynie w stosunku do sprawców wobec których istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna, pozwalająca przypuszczać, iż oskarżony będzie przestrzegał porządku prawnego i nie popełni nowego przestępstwa. Oskarżony zaś dopuścił się czynów zabronionych będąc uprzednio trzykrotnie skazany na karę z warunkowym zawieszeniem jej wykonania oraz w okresie próby. Fakt ten uprawnia więc do oceny, iż oskarżony nie tylko przejawia skłonność do zachowań sprzecznych z prawem i lekceważy obowiązujący porządek prawny, ale także, że bagatelizuje możliwość zarządzenia wykonania wcześniej orzeczonych kar pozbawienia wolności. Przy określaniu wymiaru kary pozbawienia wolności Sąd wziął pod uwagę wartość szkody, motywację działania oskarżonego, uznając jak wyżej, że w procesie decyzyjnym prowadzącym oskarżonego do popełnienia czynów decydujące znaczenie miał lekceważący stosunek do obowiązującego porządku prawnego i brak poszanowania dla cudzej własności. Nadto jego cechy i warunki osobiste, jak i dotychczasowa postawa, nie dają rękojmi, że orzeczenie kary wolnościowej zapobiegnie powrotowi oskarżonego do przestępstwa. Oskarżony nie ma rodziny, przez osadzeniem nie pracował i utrzymywał się jedynie z prac dorywczych. Przytoczone powyżej okoliczności świadczą, iż jedynie kara o charakterze izolacyjnym spełni swoje funkcje wychowawcze wobec sprawcy przestępstwa. Jednocześnie wymierzona przez Sąd bezwzględna kara pozbawienia wolności wzbudzi u osób należących do najbliższego otoczenia oskarżonego przekonanie, iż brak poszanowania dla prawa rodzi szereg niekorzystnych konsekwencji, a sprawca powracający do przestępstwa wymaga surowszego potraktowania. Wymierzając oskarżonemu karę łączną Sąd wziął pod uwagę dyrektywy wskazane w art. 85a kk.

Przy wymiarze kary dla R. D. za poszczególne przestępstwa Sąd miał na względzie jego uprzednią wielokrotną karalność. Świadczy ona o tym, że oskarżony jest osobą lekceważącą porządek prawny oraz obowiązujące normy społeczne. Sąd uwzględnił przy tym rolę oskarżonego w poszczególnych czynach, jego zachowanie się w trakcie czynów i postawę w toku prowadzonego postępowanie karnego. Nie ulega wątpliwości, że odegrał decydującą rolę w każdym zdarzeniu i to jego zachowaniu towarzyszyło najwięcej agresji. Jednocześnie oskarżony nie rozumie naganności swojego postępowania (bo był pijany, co miałoby tłumaczyć jego zachowanie), a pomimo, że przed osadzeniem pracował i otrzymywał dochód dotychczas nie podjął nawet próby zrekompensowania wyrządzonej B. P. szkody. Ustalając wymiar kary dla w/w oskarżonego Sąd kierował się przekonaniem, że w niniejszej sprawie brak było jakichkolwiek okoliczności uzasadniających skorzystanie z instytucji warunkowego zawieszenia orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności. Otóż oskarżony został już uprzednio skazany za przestępstwa m.in. przeciwko mieniu, z użyciem przemocy, w tym także wobec funkcjonariuszy policji. Oskarżony na przestrzeni kilku lat zastał już trzykrotnie skazany przez tutejszy Sąd, a popełniał przestępstwa o różnej rodzajowo kwalifikacji. Co więcej, czynów tych dopuścił się w okresie próby oraz po odbyciu kary za podobne przestępstwo i to w już po dwóch latach po opuszczeniu zakładu karnego. Nadto jego cechy i warunki osobiste, jak i dotychczasowa postawa, nie dają rękojmi, że orzeczenie kary wolnościowej zapobiegnie powrotowi oskarżonego do przestępstwa. Mając powyższe na względzie oraz dyrektywy wskazane w art. 85a kk dotyczące orzekania kary łącznej wymierzono oskarżonemu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Kara ta ma uzmysłowić oskarżonym naganność postępowania i wdrożyć go do przestrzegania porządku prawnego. W ocenie Sądu dolegliwość orzeczonej bezwzględnej kary pozbawienia wolności, umocni także w społeczeństwie przekonanie, że zaatakowane przestępstwem dobra są rzeczywiście chronione.

Z uwagi na złożenie przez pokrzywdzonego wniosku o naprawienie szkody oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, Sąd na podstawie art. 46 § 1 kk zobowiązał oskarżonych do solidarnego naprawienia szkody w kwocie 3.697,97 zł poprzez zapłatę w/w sumy (a wynikającej z kosztorysu) oraz zasądził od oskarżonych na rzecz pokrzywdzonego kwotę 3.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Ustalając wysokość należnego B. P. zadośćuczynienia Sąd uwzględnił przede wszystkim konsekwencje zachowania oskarżonych w dziedzinie życia osobistego i społecznego. Wprawdzie samo zdarzenie nie spowodowało dla niego obrażeń w sensie fizycznym, ale spowodowało ogromny stres, co bezpośrednio przełożyło się na doznaną przez niego krzywdę. Zadośćuczynienie w kwocie 3.000 zł, które nie stanowi nawet kwoty jednokrotnego przeciętnego zarobku w chwili zdarzenia, jest utrzymane w granicach umożliwiających pokrzywdzonemu złagodzenie zaistniałych skutków zdarzenia. Kwota ta, uwzględniając skalę cierpienia i krzywdy B. P. jako niewygórowana, nie może uchodzić za zawyżoną. Należy też mieć na uwadze, że kwota ta powinna reprezentować ekonomicznie odczuwalną wartość, a nie być jedynie kwotą symboliczną. Żądana natomiast kwota 10.000 złotych zdaniem Sądu była zawyżona, a podawane przez pokrzywdzonego okoliczności związane z pogorszeniem stanu zdrowia , w tym dotyczące problemów kardiologicznych, nie mogły zostać uznane jako pozostające w bezpośrednim związku przyczynowym ze zdarzeniem, tym bardziej, że nastąpiły nie bezpośrednio po zdarzeniu, ale znacznie później.

Z kolei biorąc pod uwagę fakt, iż oskarżeni byli pozbawieni wolności w przedmiotowej sprawie od dnia 16 lipca 2015 roku do dnia 18 lipca 2015 roku zasadnym było na mocy art. 63 § 1 i 5 kk zaliczenie na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności okres zatrzymania w wymiarze dwóch dni.

Oskarżeni w toku postępowania korzystali z pomocy obrońcy z urzędu, zatem koniecznym okazało się w wyroku uwzględnienie tego faktu poprzez zasądzenie od Skarby Państwa na rzecz Kancelarii adw. M. J. kwoty 504,00 złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony z urzędu świadczonej na rzecz oskarżonego P. D. i kwotę 115,92 złotych stanowiącą stawkę podatku od towarów i usług, natomiast na rzecz Kancelarii adw. L. M. zasądzono kwotę 588,00 złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony z urzędu świadczonej na rzecz oskarżonego R. D. i kwotę 135,24 złotych stanowiącą stawkę podatku od towarów i usług. Kwota za udział obrońcy w postępowaniu karnym wynika z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Biorąc pod uwagę sytuację majątkową i zarobkową oskarżonych (brak dochodów i majątku, odbywane obecnie już kary pozbawienia wolności w zakładzie karnym), Sąd na zasadzie art. 624 § 1 kpk w całości zwolnił ich od ponoszenia kosztów sądowych obciążając nimi Skarb Państwa.

Sędzia

R., dnia 11 lipca 2016 roku