Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt VII Pa 74/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Kozłowska-Czabańska

Sędziowie: SO Agnieszka Stachurska

SO Zbigniew Szczuka (spr.)

Protokolant: st.sekr.sądowy Monika Olszewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 września 2016 r. w Warszawie

sprawy z powództwa T. W. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) T. W. z siedzibą w W.

przeciwko S. J.

o odszkodowanie

oraz sprawy z powództwa wzajemnego S. J.

przeciwko T. W. prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą (...) T. W. z siedzibą w W.

o odszkodowanie

przy udziale Prokuratury Rejonowej W. P.

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 6 kwietnia 2016 r., sygn. VI P 519/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że zasądza od S. J. na rzecz T. W. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) T. W. z siedzibą w W. kwotę 9600 zł (dziewięć tysięcy szęćset zł) tytułem odszkodowania,

2.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że zasądza od S. J. na rzecz T. W. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) T. W. z siedzibą w W. kwotę 1380 zł (jeden tysiąc trzysta osiemdziesiąt zł) tytułem zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancję,

3.  zasądza od S. J. na rzecz T. W. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) T. W. z siedzibą w W. kwotę 480 zł (czterysta osiemdziesiąt zł) tytułem zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

SSO Zbigniew Szczuka SO Anna Kozłowska-Czabańska. SSO Agnieszka Stachurska

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 6 kwietnia 2016 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ
w Warszawie, VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w punkcie 1 oddalił oba powództwa, w punkcie 2 koszty procesu zniósł wzajemnie między stronami oraz w punkcie
3 nieuiszczone koszty sądowe przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Sąd Rejonowy ustalił, że pozwana (powódka wzajemna) S. J. była zatrudniona przez T. W. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) T. W. w W. na stanowisku księgowej na podstawie umowy
o pracę na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy. Pozwana należycie wykonywała swoje obowiązki i nie było zastrzeżeń merytorycznych co do jej pracy. Pozwana pracowała w jednym pokoju z J. S., a w pokoju obok siedziała K. J.. S. J. jako księgowa miała kontakt z większością pracowników, które były ograniczone do próśb o dostarczenie dokumentów czy też dokonanie w nich odpowiednich korekt. Relacje pozostałych pracowników i pozwanej miały charakter zawodowy i nie rozmawiano o kwestiach osobistych. Wśród pracowników pozwana uchodziła za osobę trudną we współpracy. Pracownicy starali się unikać pozwanej i nie rozmawiali z nią na tematy prywatne. Nie składano oficjalnych skarg na pozwaną,
a pracodawca jedynie otrzymywał uwagi co do sposobu traktowania współpracowników przez pozwaną. Pracownicy skarżyli się, że pozwana bywa nieuprzejma i odzywa się do nich w nieodpowiedni sposób. Pracownicy firmy nie ubliżali pozwanej, nie oczerniali jej i nie rozpowszechniali żadnych informacji o jej życiu prywatnym. Kontakty współpracowników
z pozwaną miały charakter wyłącznie zawodowy. Relacje pracowników w firmie nie były konfliktowe, jeżeli żartowano, to wobec każdego w jednakowym stopniu, a żarty te nie przybierały charakteru szykan. W sierpniu 2014 r. pozwana w obecności dwóch pracowników firmy powoda – S. K. i M. W. stwierdziła, że ktoś dosypał jej substancji do wody w ekspresie do kawy i w ten sposób próbował ją otruć. Ekspres
do kawy stał w pomieszczeniu socjalnym, który był ogólnodostępny dla wszystkich pracowników powoda. Żaden z pracowników powoda w tym okresie nie zgłaszał żadnych niepokojących dolegliwości zdrowotnych. Pozwana, która miała się źle poczuć,
nie skorzystała z pomocy lekarskiej ani nie zgłosiła tego faktu pracodawcy. Po powrocie K. J. z urlopu macierzyńskiego coraz częściej dochodziło między nią
a pozwaną do sprzeczek. Pojawiły się trudności w uzgodnieniu kluczowych kwestii merytorycznych. Pozwana bardzo osobiście odbierała jakiekolwiek uwagi kierowane w jej stronę. W dniu 17 października 2014 r. pozwana oskarżyła K. J., iż ta chciała ją otruć poprzez dosypanie do wody środka chemicznego. Pozwana obrażała również rodzinę K. J.. K. J. po kłótni z pozwaną zadzwoniła do K. M. – dyrektora zarządzającego, która znajdowała się poza siedzibą firmy i zrelacjonowała całą sytuację. Dyrektor zarządzająca poinformowała T. W. - właściciela firmy i razem przyjechali do biura. W celu wyjaśnienia zaistniałego zdarzenia, K. M. zorganizowała spotkanie w sali konferencyjnej, w którym oprócz niej uczestniczyli: K. J., J. S., C. S., G. M. oraz T. W.. Pozwana została zaproszona do sali konferencyjnej, jednak nie chciała wyjaśniać zaistniałego zdarzenia. W pewnym momencie S. J. wyszła z sali konferencyjnej i udała się do swojego pokoju, w którym sporządziła oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy. Jako przyczynę rozwiązania umowy o pracę wskazała karygodne podejście
do jej osoby, tj. mobbing, nagminne wyzwiska oraz zachowanie, które miało miejsce w dniu 14 sierpnia 2014 r. Pozwana wręczyła pismo pracodawcy i wyszła z budynku firmy w celu wezwania policji. Pozwana czekała przed budynkiem na przyjazd funkcjonariuszy.
Po przyjeździe patrolu, pozwana stwierdziła, iż ktoś w firmie próbował ją otruć w dniu
14 sierpnia 2014 r. oraz, że jest szykanowana. Funkcjonariusze policji pouczyli pozwaną,
iż może złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Po zakończonej interwencji pozwana zabrała swoje rzeczy i opuściła siedzibę firmy.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sądowych zgodnie z przywołaniem odpowiednich kart akt sprawy
i na podstawie zeznań świadków: K. M., K. J., J. S., C. S. oraz powoda (pozwanego wzajemnego) T. W.. Zeznania ww. świadków oraz T. W. Sąd Rejonowy uznał
za wiarygodne, bowiem były one logiczne, spójne i korespondowały ze sobą nawzajem.
Byli oni świadkami zdarzenia z dnia 17 października 2014 r., zgodnie potwierdzili jego przebieg, a także fakt, iż pozwana nie była szykanowana i obrażana w miejscu pracy.
Sąd Rejonowy dał również wiarę zeznaniom świadków M. W. 33:10 i oraz S. K.. Zeznania ww. świadków uznano za wiarygodne, bowiem byli świadkami jak pozwana zmienia wodę w kawiarce i kieruje oskarżenia, iż ktoś ją otruł. Ponadto za podstawę ustaleń faktycznych Sąd I instancji przyjął zeznania M. L., G. K., P. G. oraz R. S.. Zeznania
ww. świadków uznano za wiarygodne, bowiem korespondowały ze sobą nawzajem. Świadkowie zgodnie potwierdzili, iż nikt ze współpracowników nie kierował uwag w stronę pozwanej i nie była ona szykanowana. Zeznania świadków - policjantów M. S. oraz A. K., którzy interweniowali w siedzibie pracodawcy w dniu
17 października 2014 r., nie stanowiły podstawy ustaleń faktycznych Sądu I instancji, bowiem nie pamiętali oni szczegółów interwencji i nie potrafili wskazać, przez kogo zostali wezwani.
Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom pozwanej (powódki wzajemnej) S. J. w zakresie twierdzenia, iż była szykanowana ze strony współpracowników, podtruwana
i podsłuchiwana. Zeznania pozwanej (powódki wzajemnej) nie znalazły odzwierciedlenia
w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w postępowaniu.

Autentyczność i treść dokumentów stanowiących podstawę ustalenia stanu faktycznego, nie była kwestionowana przez żadną ze stron, toteż Sąd Rejonowy uznał
je za pełnowartościowy materiał dowodowy.

Sąd Rejonowy zważył, że oba powództwa podlegały oddaleniu, jednakże każde z nich z odrębnych przyczyn. Zdaniem Sądu I instancji powód wykazał, że nie dopuścił się wobec pozwanej, jako pracownika ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków.
Ze zgormadzonego materiału dowodowego wynika, iż pozwana nie była szykanowana przez żadnego ze współpracowników, a traktowanie jej nie odbiegało od sposobu traktowania pozostałych osób zatrudnionych w firmie. Ponadto zarzuty jakoby ktoś z pracowników chciałby otruć pozwaną nie mają oparcia w rzeczywistości i nie zasługują na przyznanie. Żadne tego typu okoliczności nie zostały w sposób wiarygodny potwierdzone ani
w niniejszym postępowaniu ani wynikami innego postępowania. W ocenie Sądu Rejonowego w przedmiotowej sprawie nie zaistniały żadne szczególne przesłanki uzasadniające rozwiązanie przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia. Jednak biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, uwzględnono zarzut podniesiony przez stronę pozwaną, iż wystąpienie pracodawcy z roszczeniem o zapłatę odszkodowania w trybie art. 61 1 k.p. narusza zasady współżycia społecznego. Zgodnie z art. 5 k.c. w zw. z art. 300 k.p. nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Roszczenie powoda budzi wątpliwość z punktu widzenia zasad współżycia społecznego. Mając na uwadze wyniki postępowania dowodowego Sąd I instancji uznał, biorąc pod uwagę naruszenie zasad współżycia społecznego, iż nie zasługuje na uwzględnienie żądanie pozwu głównego skierowane przeciwko S. J.. Roszczenie powoda o zapłatę odszkodowania
w wysokości 9600,00 złotych jest naruszeniem zasad współżycia społecznego i nie podlega ochronie. Sąd Rejonowy biorąc pod uwagę sytuację życiową pozwanej uznał, iż roszczenie powoda nie zasługuje na uwzględnienie. Sytuacja, która skłoniła pozwaną do rozwiązania
z pracodawcą umowy o pracę, co prawda nie miała miejsca w stanie rzeczywistym, jednak jako subiektywna jej ocena zaważyła na jej funkcjonowaniu w zakładzie pracy i niemożności dalszej współpracy w środowisku pracowniczym. Pozwana jest osobą wrażliwą, która choć jej relacje z innymi współpracownikami nie były prawidłowe, to jednak swoje obowiązki zawodowe przez cały okres zatrudnienia wykonywała należycie. W toku postępowania ujawniono, iż w czasie pracy pozwanej u powoda miały miejsce różne sytuacje z jej udziałem, gdy zarzucała innym współpracownikom, że jest przez nich obrażana, wyzywana
i podsłuchiwana. Jednocześnie zarzuty te nie zostały potwierdzone i nie wykazano,
by sytuacje, na które wskazywała pozwana, rzeczywiście miały miejsce. Pomimo roszczenia powoda znajdującego uzasadnienie w sytuacji osobowej pozwanej, nie może zasługiwać ono na uwzględnienie. Z ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Rejonowy wynika,
iż pozwana w dniu 17 października 2014 r. działała impulsywnie, a takie jej zachowanie
nie było pracodawcy obce. Pracodawca od początku zatrudnienia S. J. tolerował trudność we współpracy z nią. Powód wiedział, iż zachowanie pozwanej w związku jej sytuacją osobową należy traktować z dozą wyrozumiałości. W ocenie Sądu I instancji zasądzenie od pozwanej odszkodowania byłoby niezgodne z podstawowymi zasadami etycznymi i uczciwego postępowania. W konsekwencji Sąd Rejonowy oddalił żądanie powoda głównego T. W. o odszkodowanie na podstawie ar. 61 1 k.p.

Sąd Rejonowy podniósł, że rozwiązanie przez pozwaną umowy o pracę w trybie
art. 55 § 1 1 k.p. było niezasadne, roszczenie pozwanej (powódki wzajemnej)
o odszkodowanie w przypadku ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych pozostało nieuwzględnione. W ocenie Sądu I instancji pozwana
nie udowodniła, iż pracodawca stosował wobec niej szykany, wyzwiska czy wręcz mobbing. Pozwana nie wykazała, jakoby była traktowana gorzej od innych pracowników oraz,
że pracodawca naruszył jej, bliżej nieokreślone dobra osobiste. Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia powództwa wzajemnego, bowiem powódka wzajemna
nie wykazała, iż pracodawca naruszył jej dobra osobiste. Tym samym roszczenie powódki wzajemnej o zadośćuczynienie w kwocie 5000,00 złotych nie zasługiwało na uwzględnienie.

Wobec oddalenia powództwa głównego, jak i wzajemnego Sąd I instancji
na podstawie art. 100 k.p.c., zniósł wzajemnie koszty procesu między stronami. Wobec ustalenia, iż strony w równym stopniu przegrały proces, Sąd Rejonowy wzajemnie zniósł między stronami koszty procesu, o czym orzeczono w punkcie III wyroku.

W zakresie orzeczenia dotyczącego kosztów sądowych, Sąd Rejonowy odstąpił
od obciążania nimi pozwanej (powódki wzajemnej) przejmując je na rachunek Skarbu Państwa. Zgodnie z art. 97 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w toku postępowania w sprawach z zakresu prawa pracy wydatki obciążające pracownika ponosi tymczasowo Skarb Państwa. Sąd pracy w orzeczeniu kończącym postępowanie w instancji, rozstrzyga o tych wydatkach, stosując odpowiednio przepisy
art. 113 ww. ustawy, z tym że obciążenie pracownika tymi wydatkami może nastąpić
w wypadkach szczególnie uzasadnionych. Przepis powyższy wprowadza zatem zasadę,
że pracownik przegrywający proces nie jest obciążany kosztami, chyba że zajdą szczególnie uzasadnione okoliczności, co nie miało miejsca w niniejszej sprawie ( k. 232-233
i 238-248 a. s.
).

Powód w dniu 18 maja 2016 r. wywiódł apelację zaskarżając powyższy wyrok
w części, tj. w punkcie I w zakresie oddalenia jego powództwa przeciwko pozwanej oraz
w punkcie II dotyczącym rozstrzygnięcia o kosztach procesu. W związku z powyższym powód zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie prawa materialnego, tj. art. 5 k.c.
w związku z art. 300 i 61 1 k.p. poprzez jego błędne i nieuzasadnione zastosowanie w stanie faktycznym sprawy, co spowodowało oddalenie jego powództwa, mimo że w okolicznościach niniejszej sprawy wystąpienie powoda jako pracodawcy przeciwko pozwanej z roszczeniem
o zapłatę odszkodowania w trybie art. 61 1 k.p. z powodu nieuzasadnionego rozwiązania umowy o pracę przez pozwaną, nie może być uznane za naruszenie zasad współżycia społecznego. W związku z tym, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części poprzez zasądzenie od pozwanej na jego rzecz odszkodowania w wysokości jej wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, tj. kwoty 9600,00 złotych oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych. Ponadto na podstawie
art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. powód wniósł o przeprowadzenie dowodu z pozwu o zapłatę wniesionego przez pozwaną w dniu 24 marca 2016 r. oraz nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 20 kwietnia 2016 r. wydanego przez Referendarza Sądowego w Sądzie Rejonowym dla m. st. Warszawy w Warszawie, II Wydział Cywilny, sygn. akt II Nc 2926/16 w szczególności na okoliczność wytoczenia przez pozwaną powództwa przeciwko powiązanej z powodem firmie, tj. córce K. M., prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą (...).

W uzasadnieniu apelacji powód podniósł, że Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny niniejszej sprawy, ponieważ uznał, że nie zaistniały żadne szczególne przesłanki uzasadniające rozwiązanie przez pozwaną, jako pracownika, umowy o pracę bez wypowiedzenia, tj. w trybie art. 55 § 1 1 k.p. Skarżący wskazał, że pomimo spełnienia wszystkich przesłanek do uwzględnienia żądania pozwu, Sąd Rejonowy bezpodstawnie przyjął, że roszczenie powoda jako pracodawcy o zapłatę odszkodowania na podstawie
art. 61 1 k.p. jest naruszeniem zasad współżycia społecznego i nie podlega ochronie. W ocenie apelującego sytuacja życiowa pozwanej nie uzasadnia uznania, że zasądzenie od niej odszkodowania na rzecz powoda byłoby niezgodne z podstawowymi zasadami etycznymi
i uczciwego postępowania. Powód stwierdził, iż pozwana swoim zachowaniem sama narusza zasady współżycia społecznego poprzez formułowanie fałszywych oskarżeń o usiłowanie jej zabójstwa.

Prokuratora Rejonowa W. P. w piśmie procesowym z dnia 20 lipca 2016 r. wniosła o oddalenie apelacji w całości. Zdaniem Prokuratury zarzuty apelacji sformułowane w punkcie 2 apelacji są niezasadne, a Sąd Rejonowy słusznie uznał,
że roszczenie powoda o zapłatę odszkodowania na podstawie art. 61 k.p. jest naruszeniem zasad współżycia społecznego i nie podlega ochronie ( k. 284-285 a. s.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda z dnia 18 maja 2015 r. okazała się być zasadna w całości.
Sąd rozważając na początku zasadność apelacji pozwanych ustalił, że wyrok zaskarżono jedynie w punkcie 1 odnoszącym się do oddalenia powództwa powoda oraz w punkcie
2 dotyczącym rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Powód w apelacji wskazał na naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 5 k.c. w związku z art. 300 k.p. i 61 1 k.p.

Mając na uwadze powyższy zakres apelacji, Sąd Okręgowy na wstępie wskazuje,
że Sąd I instancji dopuścił się naruszenia art. 5 k.c. w związku z art. 300 k.p. i 61 1 k.p.

Zgodnie z art. 5 k.c., nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane
za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

W myśl art. 300 k.p. w sprawach nieunormowanych przepisami prawa pracy
do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu cywilnego, jeżeli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy.

Jak stanowi art. 61 1 k.p. w razie nieuzasadnionego rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 1 1 , pracodawcy przysługuje roszczenie o odszkodowanie. O odszkodowaniu orzeka sąd pracy.

Pełnomocnicy stron powielili błąd Sądu I instancji, który uznał, że biorąc pod uwagę w niniejszej sprawie naruszenie zasad współżycia społecznego zgodnie z art. 5 k.c.,
nie zasługuje na uwzględnienie żądanie pozwu. Sąd II instancji zważył, że art. 5 k.c. w swojej treści odwołuje się do procesów procedury cywilnej i jest przepisem postępowania cywilnego. Natomiast pozew w niniejszej sprawie wniesiony był w oparciu o naruszenie przepisów dotyczących Kodeksu Pracy. W związku z tym do zastosowania zasad współżycia społecznego należało się odwołać do art. 8 k.p.

Zgodnie z art. 8 k.p. nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane
za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

Tym niemniej Sąd Okręgowy zważył, że w okolicznościach niniejszej sprawy
nie obowiązywały zasady współżycia społecznego zgodnie z art. 5 k.c. lub jak też wskazano powyżej w myśl art. 8 k.p. Sąd Okręgowy przyjął za własne ustalenia stanu faktycznego dokonane przez Sąd I instancji, ponieważ były one logiczne i prawidłowe oraz nie były przedmiotem zaskarżenia w niniejszym postępowaniu odwoławczym. Jedyna kwestia sporna dotyczyła rozważań prawnych i interpretacji przepisów prawa. Jak wskazano prawidłowo
na etapie postępowania przed Sądem I instancji, pozwana prawidłowo wykonywała swoje obowiązki pracownicze, lecz jej relacje z pozostałymi pracownikami nie należały
do poprawnych z uwagi na liczne skargi dotyczące jej zachowania. Potwierdzeniem tej okoliczności była nałożona przez pracodawcę kara nagany, od której S. J.
nie złożyła sprzeciwu. Pozwana zgodnie z art. 55 § 1 1 k.p. rozwiązała samoistnie łączący
ją z pracodawcą stosunek pracy bez wypowiedzenia.

W świetle art. 55 § 1 1 k.p. pracownik może rozwiązać umowę o pracę w trybie określonym w § 1 także wtedy, gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika; w takim przypadku pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia.
W przypadku rozwiązania umowy o pracę zawartej na czas określony odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za czas, do którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za okres wypowiedzenia.

W wyniku działania pozwanej, stosunek pracy łączący ją z pracodawcą uległ zakończeniu. Strony procesu nie zakwestionowały ustaleń Sądu I instancji. Sąd Okręgowy podkreśla jedynie, że działania pozwanej w trakcie trwania jej stosunku pracy oraz na etapie toczącego się postępowania sądowego w żadnej mierze nie prowadziły do ustalenia, aby roszczenie pracodawcy złożone w pozwie z dnia 3 listopada 2014 r. naruszałoby zasady współżycia społecznego. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego, ,,w sprawie, w której czyni się pracownikowi zarzut naruszenia zasad współżycia społecznego w zakładzie pracy, wskutek jego postępowania stwarzającego napięcia, konflikty i zagrożenia spokoju, istotne jest przede wszystkim to, czy przypisywane pracownikowi postępowanie miało rzeczywiście miejsce i jakie wywołało skutki, a nie motywy, jakimi kierował się pracownik. (…)
Z powołania się na zasady współżycia społecznego nie może korzystać ten, kto sam te zasady narusza w sposób świadomy i rażący. Ochronę przed wypowiedzeniem w świetle zasad współżycia społecznego można stosować jedynie do pracowników wypełniających nienagannie swoje obowiązki, bowiem ich nie dopełnienie przez pracownika uchybia nie tylko prawu, ale również zasadom współżycia społecznego.’’ ( wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 7 kwietnia 2011 r., sygn. akt I PK 239/10
) Jak wynika z bezspornie ustalonego stanu faktycznego przez Sąd I instancji, zachowanie pozwanej w czasie wykonywania przez nią obowiązków pracowniczych nie było adekwatne. Z zeznań świadków, którym Sąd Rejonowy dał wiarę, wynika jednoznacznie, że S. J. była osobą, która wywoływała spory
i konflikty oraz, że współpraca z nią nie należała do łatwych. W niniejszej sprawie jedynie prawidłowe wykonywanie obowiązków przez pozwaną oraz wgląd na jej złą sytuację życiową wywołaną chorobą nie upoważniało Sąd I instancji do zastosowania wobec niej zasad współżycia społecznego. Pozwana wypowiedziała pracodawcy stosunek pracy z uwagi
na próbę otrucia jej przez innych pracowników firmy. Powód pomimo tak ostrych
i jednoznacznych oskarżeń, próbował ugasić wywołany spór próbując porozmawiać
o problemie z pozwaną. Jednakże S. J. opuściła budynek miejsca pracy
i wezwała funkcjonariuszy Policji, którzy po przybyciu na miejsce zdarzenia nie doszukali żadnych nieprawidłowości. W ocenie Sądu Okręgowego oskarżanie pracodawcy o możliwość utraty życia poprzez dosypanie proszku do ekspresu do kawy godzi w jego dobre imię i musi ono być poparte odpowiednimi dowodami. Pozwana powinna mieć świadomość, iż nie można bezpodstawnie stawiać zarzutów nieudowodnionych ani niepotwierdzonych. Pozwana jest osobą, która posiada wykształcenie, pozwalające na wykonywanie przez nią obowiązków księgowej. S. J. dysponuje dużymi kompetencjami, które potwierdziła w trakcie prawidłowego wykonywania obowiązków księgowej oraz posiada doświadczenie życiowe. Jednakże w działaniu pozwanej Sąd Okręgowy doszukał się braku konsekwencji, gdyż pomimo stwierdzenia, iż ktoś z osób pracujących w firmie chciał ją zabić, to wykonywała swoje obowiązki jeszcze przez dwa miesiące. Pomimo wezwania Policji, nie udało się wykazać, aby faktycznie wysuwane przez nią zarzuty wobec pracodawcy miały cień prawdopodobieństwa i wiarygodności. Zatem wypowiedzenie stosunku pracy przez pozwaną było działaniem nieodpowiednim i nieuprawnionym. Zdaniem Sądu II instancji również sytuacja życiowa, w jakiej znalazła się pozwana, nie znajdowała oparcia w zastosowaniu wobec niej zasad współżycia społecznego. Jak zostało wykazane, pozwana w toku postępowania sądowego rozpoczęła kolejną pracę, a więc jest osobą zaradną życiowo.
Na uwagę zasługuje fakt, że pozwana oprócz pozwu wzajemnego, wystosowała pozew
w postępowaniu upominawczym przeciwko córce powoda, K. W. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą (...). Co za tym idzie, pozwana w niniejszej sprawie, wytaczając kolejne powództwo, nie liczyła się z ewentualnymi konsekwencjami
w postaci naliczenia kosztów procesowych, pomimo niedysponowania przez nią żadnymi dowodami mającymi udowodnić jej stanowisko podnoszone w toku postępowania sądowego. Należy zwrócić uwagę, że pracodawca wobec jednoznacznego złożenia oświadczenia woli przez pozwaną, prawidłowo złożył pozew w związku z naruszeniem przez nią art. 61 1 k.p.
Jak słusznie podnosił powód, jego roszczenie zostało wywołane działaniem pozwanej.
Sąd Okręgowy zważył, że w istocie obowiązujące przepisy prawa w opisywanej sytuacji dają możliwość pracodawcy tylko i wyłącznie do żądania od byłego pracownika odszkodowania za nieuzasadnione jednostronne rozwiązanie umowy o pracę. W ocenie Sądu II instancji okoliczności sprawy jednoznacznie wskazują, iż roszczenie powoda miało potwierdzenie
w ustaleniach stanu faktycznego oraz w przepisach prawa pracy. Jak wskazano powyżej, wobec nieetycznego, nielogicznego i nie popartego żadnymi dowodami w sprawie zachowania pozwanej, zasady współżycia społecznego nie mogą decydować
o rozstrzygnięciu w niniejszej sprawie na korzyść pozwanej.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł, jak w punkcie 1 wyroku.

Sąd II instancji o kosztach postępowania orzekł w punkcie 2 i 3 wyroku. W związku
z wygraniem sprawy przez powoda, zasądzono od S. J. na rzecz T. W. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) T. W.
z siedzibą w W. kwotę 1380,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancję oraz kwotę 480,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.
Na kwotę 1380,00 złotych, złożyło się poniesienie przez powoda opłaty od pozwu
w wysokości 480,00 złotych oraz 900,00 złotych zgodnie z § 6 pkt 4 w związku z § 11 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat
za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu
( Dz. U. z 2013 r.,
poz. 490 j. t.
). Natomiast kwota 480,00 złotych została zasądzona w związku z poniesieniem przez powoda opłaty za wywiedzenie apelacji w wysokości 30,00 złotych oraz 450,00 złotych w oparciu o § 6 pkt 4 w związku z § 11 pkt 2 w związku z § 12 ust. 1.

SSO Zbigniew Szczuka SSO Anna Kozłowska-Czabańska SSO Agnieszka Stachurska

Zarządzenie: (...)

(...)