Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 2047/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Barbara Braziewicz

Sędzia SO Roman Troll

Sędzia SR (del.) Joanna Łukasińska-Kanty (spr.)

Protokolant Wioletta Matysiok

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2016 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa P. M.

przeciwko K. S., A. C., J. S.

i Klubowi Sportowemu (...) B. w R. - B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego Klubu Sportowego (...) B. w R. - B.

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 5 czerwca 2015 r., sygn. akt II C 331/13

1.  prostuje oznaczenie pozwanego jako Klub Sportowy (...) B. w R.B.;

2.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1 w ten sposób, że oddala powództwo w stosunku do pozwanego Klubu Sportowego (...) B. w R.B.;

b)  w punkcie 3 o tyle, że uchyla rozstrzygnięcie zawarte w tym punkcie co do pozwanego Klubu Sportowego (...) B. w R.B.;

c)  dodaje punkt 5, w którym zasądza od powoda na rzecz pozwanego Klubu Sportowego (...) B. w R.B. 77 zł (siedemdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego Klubu Sportowego (...) B. w R.B. 90 zł (dziewięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR (del.) Joanna Łukasińska-Kanty SSO Barbara Braziewicz SSO Roman Troll

Sygn. akt. III Ca 2047/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 2 kwietnia 2013 roku powód P. M. domagał się zasądzenia od pozwanych K. S., A. C., J. S. i Klubu Sportowego (...) B. w R.- B. solidarnie na jego rzecz kwoty 370,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu, ustalenia, że pozwani ponoszą solidarną odpowiedzialność za dalsze mogące wystąpić w przyszłości skutki wypadku, oraz zasądzenia solidarnie od pozwanych kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wskazał, że 23 lipca 2010 roku wraz z żoną podczas spaceru nad Z. usiadł na ławce znajdującej się poza terenem kei w części nabrzeża należącego do Sekcji Żeglarskiej KS (...) B.. W okolicach ławki w tym czasie zacumowanych było kilka jachtów i maszt jednego z nich, o nazwie (...), którego współwłaścicielami są pozwani K. S., A. C. i J. S., przewrócił się na niego. W wyniku uderzenia powód doznał wieloodłamowego złamania wyrostka barkowego lewego, a w trakcie leczenia rozpoznano tzw. ciasnotę podharkową. Dochodzoną kwotę stanowi zwrot kosztów leczenia: 120 złotych wydatkowanych przez powoda na zakup ortezy na ramię i bark i 250 złotych za konsultację medyczną w klinice chirurgii endoskopowej.

W odpowiedzi na pozew pozwany K.S. (...) B. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany zaprzeczył, aby ponosił winę za wypadek, któremu uległ powód i zarzucił, że teren i ławka na której siedział powód nie znajdują się w jego zarządzie. Podniósł, iż powód wszedł na teren prywatny pomimo wyraźnego zakazu, a co za tym idzie działał na własne ryzyko i naruszył prawo własności. Podał, iż już od 2001 roku przy wejściu na teren ośrodka znajduje sięi tablica z regulaminem, zakazującym wstępu na teren osobom nie korzystającym ze sprzętu żeglarskiego.

Pozwany podkreślił, że nie miał także obowiązku, ani nawet możliwości sprawdzenia stanu technicznego jachtu, który stanowił własność pozwanych K. S., A. C., J. S..

Pozwani A. C. i K. S. na rozprawie dniu 22 maja 2015 roku oświadczyli, iż nie poczuwają się do odpowiedzialności za zdarzenie.

Wyrokiem z dnia 5 czerwca 2015 roku Sąd Rejonowy w Rybniku w pkt. 1 zasądził solidarnie od pozwanych K. S., A. C., J. S., Klubu Sportowego (...) B. z siedzibą w R. na rzecz powoda P. M. kwotę 370, 00 zł z ustawowymi odsetkami opd dnia 2 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty; w pkt. 2 w pozostałym zakresie powództwo oddalił, a w pkt. 3 zasądził solidarnie od pozwanych K. S., A. C., J. S., Klubu Sportowego (...) B. z siedzibą w R. na rzecz powoda P. M. 107 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Ponieważ wyrok w zakresie dotyczącym pozwanego J. S. ma charakter wyroku zaocznego w tym też zakresie postanowił Sąd o nadaniu mu rygoru natychmiastowej wykonalności.

U podstaw orzeczenia tej treści legło ustalenie przez Sąd Rejonowy, że 23 lipca 2010 r. powód P. M. wraz ze swoją żoną M. M. udali się nad Z. na teren ośrodka, który potocznie nazwany jest (...). Teren był ogólnie dostępny dla spacerowiczów i powód wraz z żoną bywał tam już wcześniej wielokrotnie. W tym dniu powód usiadł w pobliżu kiosku z lodami na ławce, która stała przy nabrzeżu. W pewnym momencie maszt jednego z zacumowanych w pobliżu jachtów o nazwie (...) przewrócił się uderzając powoda w lewy bark. Dalej Sąd ustalił, że miejsce zdarzenia nie było zabezpieczone, ani też nie obowiązywał tam zakaz wstępu. W dniu zdarzenia pogoda była upalna i bezwietrzna, a na terenie ośrodka było wiele osób spacerujących, jeżdżących na rowerach. Po wypadku komandor do spraw technicznych sekcji (...) Klubu Sportowego (...) W. S., który przyszedł na miejsce zdarzenia skontaktował się z właścicielem jachtu i zawiadomił go o zdarzeniu. Ławka na której doszło do zdarzenia znajduje się poza keją na trawie w miejscu ogólnie dostępnym.

Na skutek zdarzenia powód doznał złamania ramienia lewego. Leczył się w R. i w K. i nosił gorset ortopedyczny za który zapłacił 120 zł. W dniu 3 grudnia 2010 r. powód odbył konsultację medyczną w Klinice (...) sp. z o.o. w Ż. i z tego tytułu poniósł wydatek wynoszący 250 zł. Do dnia dzisiejszego powód ma ograniczoną ruchomość lewego ramienia. Miał wyznaczony termin operacji, jednakże z uwagi na wiek oraz fakt. że operacja nie stanowi gwarancji powrotu do pełnej sprawności została ona przesunięta. Leczenie powoda trwało pół roku. Na skutek wypadku powód musiał zmienić stanowisko pracy. Z tytułu ubezpieczenia grupowego otrzymał odszkodowanie w wysokości 6.000 zł. Obecnie powód w dalszym ciągu odczuwa dolegliwości bólowe.

Jacht (...) został dostarczony na teren ośrodka dzień wcześniej, 22 lipca 2010 roku przez ekipę, która przygotowywała go do sezonu i następnego dnia miała zostać przedłużona umowa z 2009 roku. Jego właścicielami są K. S., A. C. i J. S.. W czasie zakupu jacht był w dobrym stanie, miał dobre olinowanie stałe, ożeglowanie, a jedyną wadą było to, że przy kilu zbierała się woda, więc jacht poddany był naprawie. Za postój jachtu na Z. pobierana jest oplata roczna, właściciele w poprzednim roku mieli zawartą umowę w tym zakresie z pozwanym Klubem. Przed zdarzeniem jacht cumował A. C. wraz z kolegą w miejscu wskazanym przez bosmana. Jacht podczas postoju nie jest strzeżony, a na terenie ośrodka są campingi, często bawi się tam młodzież. Obiekt ten nie jest kontrolowany. Sąd ustalił także, że jachty nie podlegają obowiązkowym przeglądom technicznym Oprócz pozwanych w 2010 r. nikt inny nie korzystał z tego jachtu. Aby korzystać z tego jachtu, nie trzeba mieć patentu żeglarskiego. Pozwany A. C. posiada patent żeglarski i 20 letnią praktykę. W czasie gdy są fale zdarza się, że maszt z jachtu spada. Jeżeli chodzi o zabezpieczenie utrzymania masztu w pionie to stanowi go olinowanie: z tyłu linka podtrzymuje maszt przed upadkiem do przodu, a z przodu linka podtrzymuje przed upadkiem do tyłu. Są też zabezpieczenia przed wyłamaniem masztu na boki. Maszt kładzie się do tyłu dopiero w momencie wyciągania z wody, a w czasie cumowania maszt musi być postawiony.

Ośrodek (...) składał się z 5 klubów żeglarskich i spółki żeglarskiej i stanowi on własność prywatną. Osoby, które wchodzą na teren klubu i nie są członkami klubu zobowiązane są do przestrzegania regulaminu, a nadto mogą uzyskać informacje od kierownika ośrodka, bosmana i innych osób pełniących funkcje w ośrodku. Powód i towarzysząca mu w dniu zdarzenia żona nie są członkami klubu, ani też nie korzystali w dniu 23 lipca 2010 roku ze sprzętu żeglarskiego.

Aktem notarialnym sporządzonym w Kancelarii Notarialnej J. O.

użytkowania wieczystego działki numer (...) dla której prowadzona jest księga wieczysta KWnr (...).

Postanowieniem z dnia 8 grudnia 2011 roku w sprawie 1 Ds. 1878/11 Prokuratura Rejonowa w Rybniku umorzyła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania u P. M. uszczerbku na zdrowiu, w wyniku uderzenia go masztem jachtu zacumowanego nad Z. w (...) B. w dniu 23 lipca 2010 r. w R., w wyniku czego doznał on obrażeń ciała w postaci wieloodłamowego złamania wyrostka barkowego lewego stanowiących chorobę długotrwałą, trwającą ponad 6 miesięcy tj. o czyn z art. 156 § 1 pkt. 2 kk w zw. z art. 156 § 2 kk na zasadzie art. 17 § 1 pkt 2 kpk\ wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sad I instancji doszedł do przekonania, że powództwo w przeważającej części zasługiwało na uwzględnienie.

Wskazał, że podstawą odpowiedzialności pozwanych jest art. 415 k.c. zgodnie z którym kto winy swej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia, a odpowiedzialność deliktowa może być normatywnie przypisywana podmiotom także za zachowanie niezawinione, a nawet za zdarzenia, które nie są czynami tych podmiotów, lecz w określonych okolicznościach ich odpowiedzialność ustawodawca uznał za uzasadnioną.

Zdaniem Sądu o odpowiedzialności pozwanych K. S., A. C. i J. S. przesądza okoliczność, że jako właściciele nie dopełnili ciążącego na nich obowiązku należytej dbałości o stan techniczny jachtu. Ponieważ z zeznań pozwanego A. C. wynikało, że sytuacja w której maszt spada z jachtu jest możliwa do przewidzenia i zdarza się gdy na zbiorniku są fale, Sąd uznał, że pozwani mieli obowiązek dopilnować, aby do takiego niekontrolowanego zdarzenia nie doszło. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy postój jachtu odbywał się w miejscu niestrzeżonym, gdzie gromadziła się młodzież, pozwani mając świadomość, że jacht nie jest zabezpieczony przed dostępem osób trzecich powinni sprawdzać jego stan i odpowiednio zabezpieczyć przed ewentualną ingerencją niepowołanych osób. Sad podkreślił, że pozwani A. C. jak i K. S. maja wieloletnie doświadczenie żeglarskie i wiedząc, że działanie fal może spowodować upadek masztu powinni dokonywać jego kontroli jachtu. W ocenie Sądu pozwani właściciele jachtu nie dochowali należytej staranności.

Odnośnie pozwanego Klubu Sportowego (...)' B. z siedzibą w R. Sąd I instancji stwierdził, że jego odpowiedzialność za wypadek, któremu uległ powód wynika z tego, że pozwany dopuścił się zaniedbań i zaniechań, ponieważ nie zabezpieczył i nie oznaczył w należyty sposób terenu. Wprawdzie bowiem przy wejściu na teren ośrodka znajduje się regulamin, z którego wynika, iż wstęp na pomosty i keje mają tylko osoby korzystające ze sprzętu pływającego, jednakże oznaczenie te znajduje się w miejscu mało widocznym, nadto przy bezpośrednim wejściu na teren klubu nie znajdowało się żadne oznaczenie klubu jako mającego służebność działki nr (...). Zdaniem Sądu pozwany powinien dbać o jej należyte utrzymanie i oznakowanie nieruchomości zwłaszcza, że przedmiotowa ławka na której siedział powód ze swoją żoną stała już poza keją, na trawie, a zatem w miejscu ogólnie dostępnym i każdy mógł przyjść i usiąść na niej, gdyż przebywanie poza keją, czy pomostem w żaden sposób nie było zabezpieczone. W ocenie Sądu właściciel nieruchomości, czy mający służebność działki nie powinien stawiać ławki w miejscu stanowiącym niebezpieczeństwo dla osób trzecich.

Mając zatem na uwadze powyższe Sąd I instancji uznał, że pozwani zaniechali wykonania ciążących na nich obowiązków dochowania należytej staranności i dlatego też zasądził od nich solidarnie na rzecz powoda P. M. kwotę 370,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 2 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty, a oddalił powództwo w zakresie żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanych za skutki zdarzenia mogące ujawnić się w przyszłości. Wskazał, że w sprawie nie zostało udowodnione aby w przyszłości mogły wystąpić dalsze negatywne skutki wypadku, a powód w tym zakresie nie przejawił inicjatywy dowodowej.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od wyroku wniósł pozwany Klub Sportowy (...) B. z siedzibą w R., który zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów poprzez ustalenie przez Sąd, że pozwany Klub jest odpowiedzialny za wypadek, któremu uległ powód, ponieważ doszło do niego z powodu zaniedbań i zaniechań jakich miał się dopuścić pozwany Klub, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy wykluczał przyjęcie jakiejkolwiek winy pozwanego Klubu; ustalenie, że ławka przy której doszło do wypadku stała poza keją, a więc w miejscu ogólnodostępnym, podczas gdy znajdowała się ona na terenie nabrzeża objętym zakazem wstępu dla osób nie korzystających ze sprzętu pływającego; ustalenie, że ławka ta została przez pozwanego usytuowana w miejscu stanowiącym zagrożenie, podczas gdy zarówno ławka jak i teren na którym jest ona posadowiona stanowi własność Elektrowni (...) S.A. i pozwany Klub nie miał jakiegokolwiek wpływu na jej położenie; teren na którym doszło do wypadku nie został przez pozwanego należycie zabezpieczony i oznaczony, podczas gdy przy wejściu na teren ośrodka znajdowały się tablice informujące i zabraniające wstępu osobom nieuprawnionym; naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 k.p.c. poprzez niewszechstronne rozważenie materiału dowodowego i pominięcie faktu, że postój żaglówki, której maszt runął na powoda nie był prawnie uregulowany, ponieważ jej właściciele nie zawarli nowej umowy z pozwanym Klubem.

Wobec tak sformułowanych zarzutów pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, a także zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Uzasadniając zarzuty apelujący wskazał, że nie sposób przypisać mu jakiejkolwiek winy, ponieważ teren ośrodka klubu sportowego był należycie oznakowany i z treści regulaminu znajdującego się przy wejściu wynikał zakaz wejścia na teren nabrzeża dla osób postronnych nie korzystających ze sprzętu pływającego. Wskazał, że teren nabrzeża na którym znajduje się ławka stanowi własność Elektrowni (...) S.A. w R.. i zaprzeczył jakoby miał jakikolwiek wpływ na decyzje właściciela co do umiejscowienia ławki. Zaprzeczył także aby przysługiwał mu status zarządcy terenu na którym doszło do zdarzenia.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Odwoławczy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego Klubu Sportowego (...) B. w R.- B. była zasadna.

Do przesłanek odpowiedzialności deliktowej należą: zdarzenie, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie, oraz szkoda i związek przyczynowy między owym zdarzeniem, a szkodą, ponieważ zgodnie z treścią art. 415 k.c. za szkodę odpowiada osoba, której zawinione zachowanie jest źródłem powstania tej szkody. Zdarzeniem sprawczym, w rozumieniu art. 415 k.c., jest zarówno działanie, jak i zaniechanie, przy czym zaniechanie może być uznane za „czyn" wówczas, gdy wiąże się z ciążącym na sprawcy obowiązkiem czynnego działania i niewykonania tego obowiązku.

Podstawowe znaczenie dla stosowania art. 415 k.c. oprócz określenia zdarzenia, za które podmiotowi przypisywana jest odpowiedzialność (czynu sprawcy) mają okoliczności, które pozwalają albo uniemożliwiają uznanie go za czyn zawiniony. Niewłaściwość przedmiotowa – bezprawność, stanowi w konsekwencji przesłankę uznania zachowania za zawinione, ponieważ jako zawinione mogą być kwalifikowane wyłącznie zachowania bezprawne.

Bezprawność - jako przedmiotowa cecha czynu sprawcy - tradycyjnie ujmowana jest jako sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym. Pojęcie „porządek prawny" obejmuje nakazy i zakazy wynikające z normy prawnej, lecz także nakazy i zakazy wynikające z norm moralnych i obyczajowych, określanych jako „zasady współżycia społecznego" lub „dobre obyczaje" (np. wyrok SN z 10 lutego 2010 r., V CSK 287/2009, LexisNexis nr 3027445, OSP 2012, nr 10, poz. 95 z glosą F. Śmigielskiego).

Odnosząc powyższe do okoliczności sprawy stwierdzić należało, że słuszność ma skarżący zarzucając błędne przyjęcie przez Sąd I instancji, jakoby był on w jakimkolwiek zakresie odpowiedzialny za posadowienie ławki na pasie nabrzeża. Z treści uzasadnienia Sądu I instancji wynika, że Sąd ten w zakresie obowiązków zrównał sytuację właściciela nieruchomości z sytuacją uprawnionego z tytułu służebności wskazując, że żaden z nich nie powinien stawiać ławki w miejscu zagrażającym bezpieczeństwu osób trzecich. Uszła jednak uwadze Sądu Rejonowego okoliczność, że treść praw i obowiązków związanych z własnością, różni się zasadniczo od tych jakie związane są ze służebnością.

Niezależnie od powyższego stwierdzić należy, że z ustalonego w sprawie stanu faktycznego, a w szczególności z treści §6 aktu notarialnego z dnia 25 września 2007 roku, wynika, że działka nr (...) na której znajduje się ławka stanowi własność Elektrowni (...) S.A. i została ona obciążona na rzecz każdoczesnego użytkownika wieczystego działek nr (...), którym jest pozwany Klub Sportowy służebnością gruntową polegającą na korzystaniu z części tej działki. (57 akt) Powyższe pozwala zatem w pierwszym rzędzie stwierdzić, że powód nie wykazał, aby pozwany Klub Sportowy w jakimkolwiek stopniu był uprawniony do korzystania akurat z tej części działki na której znajduje się ławka, że on właścicielem tej ławki, czy też że miał jakikolwiek wpływ na jej umiejscowienie. Tymczasem wszystkie te okoliczności pozwany w toku całego postępowania, i konsekwentnie również w apelacji, kwestionował. Z faktu, iż pozwany jest uprawniony z tytułu służebności gruntowej polegającej na korzystaniu z części działki nie sposób wyprowadzić wniosku, że ponosi on odpowiedzialność, za wypadek, któremu uległ powód. Brak bowiem możliwości przypisania mu czynu ( działania czy też zaniechania) z którego wynikałaby szkoda powoda. Brak również podstaw do poczynienia temu pozwanemu zarzutu nienależytego zabezpieczenia i oznakowania terenu, ponieważ nie sposób sformułować takiego obowiązku w stosunku do uprawnionego z tytułu służebności gruntowej części nieruchomości. Nie tylko nie wykazano bowiem jakiej części nieruchomości prawo to dotyczyło, w szczególności czy obejmowało ono tę cześć działki na której znajduje się ławka, ale także jaka byłą treść służebności. Z zupełnie nieuzasadniony i pozostający bez wpływu na zdarzenie z którego powód wywodzi roszczenie uznać należało zarzut sądu I instancji dotyczący braku oznaczenia przy wejściu na teren klubu mającego służebność działki nr (...). Brak regulacji prawnej, która przewidywałaby obowiązek umieszczania takiego oznaczenia, a ponadto nie sposób także dopatrzeć się sposobu w jaki miało ono wpłynąć na przebieg zdarzenia. Nie sposób również odnieść do pozwanego obowiązku dbałości o ustawianie ławek w miejscu bezpiecznym, ponieważ nie wykazano ani aby był on właścicielem terenu na którym znajdowała się ławka, ani też aby miłą na jej ustawienie przez właściciela jakikolwiek wpływ.

Z tych względów, z braku realizacji przesłanek z art.415 k.c. apelacja pozwanego kwestionującego swoją odpowiedzialność za wypadek, któremu uległ powód musiała odnieść skutek.

Na marginesie jedynie wskazać należy, że zastrzeżenia budzi sposób przeprowadzonego przez Sąd Rejonowy postępowania dowodowego w zakresie dotyczącym dowodu z oględzin miejsca wypadku. Z treści postanowienia Sądu Rejonowego wydanego na rozprawie dnia 17 grudnia 2014 roku wynika, że przedmiotem oględzin miało być miejsce wypadku, zaś celem przeprowadzenia tego dowodu było ustalenie „położenia ławki w obszarze ogólnodostępnym oraz ustalenie stanu i miejsca usytuowania regulaminu i instrukcji bezpieczeństwa na ternie ośrodka nad Z.” (k. 78 akt). Zauważyć wypada, że przeprowadzenie środka dowodowego w postaci oględzin (wizji lokalnej), jak powszechnie przyjmuje się w nauce i praktyce, polega na bezpośrednim, zmysłowym zbadaniu przez organ sądowy właściwości lub stanu osób, miejsca czy rzeczy w sposób umożliwiający poczynienie ustaleń co do jego kształtu, położenia, czy też stanu, w jakim się znajduje. I jakkolwiek przepisy prawa przewidują możliwość połączenia oględzin z przesłuchaniem świadków ( art. 292 k.p.c.) to konieczne jest w takim wypadku, aby w postanowieniu dowodowym zarządzającym przeprowadzenie tego środka dowodowego sąd określił, czy oględziny mają być połączone z przeprowadzeniem innych dowodów i konsekwentnie stosował w dalszym ciągu przepisy dotyczące postępowania dowodowego ( tzn. np. dotyczące przesłuchania świadków). Z przebiegu oględzin sporządza się protokół, który powinien zawierać opis przedmiotu oględzin, złożone w związku z nim wyjaśnienia stron, a w miarę potrzeby również plan lub szkic sytuacyjny oraz przebieg czynności dodatkowych.

Tymczasem z treści protokołu dokumentującego przebieg oględzin (k. 122-124) nie wynikają jakiekolwiek spostrzeżenia Sądu co do przedmiotu oględzin, a jedynie zawiera on wypowiedzi powoda, czy też świadka W. S.. Nie sposób również zauważyć, że z treści protokołu oględzin nie wynika w ogóle miejsce usytuowania ławki na której doszło do zdarzenia. Taki sposób przeprowadzenia dowodu dyskwalifikuje jego przydatność w kontekście celu dla jakiego dowód został przez Sąd przeprowadzony.

Z powyższych względów orzeczono o zmianie zas karżonego rozstrzygnięcia na podstawie art. 386§1 k.p.c.

Konsekwencją zmiany orzeczenia Sądu I instancji była także zmiana zawartego w wyroku rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, o których orzeczono dodając pkt. 5 wyroku. Rozstrzygniecie w tym zakresie oparto na treści art. 98 k.p.c. Zasądzone na rzecz pozwanego koszty postępowania obejmowały wynagrodzenie reprezentującego pozwanego pełnomocnika w wysokości wynikającej z §6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.461 j.t. ), oraz koszt opłaty skarbowej.

Na podstawie art. 350§3 k.p.c. sprostowano oznaczenie pozwanego w treści zaskarżonego wyroku.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. oraz §2 ust. 1 i §10 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz (Dz.U.2015.1800).

SSR del. Joanna Łukaisńska-Kanty SSO Barbara Braziewicz SSO Roman Troll