Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1229/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący - Sędzia: SA Ewa Stryczyńska (spr.)

Sędziowie: SA Małgorzata Micorek-Wagner

SA Magdalena Tymińska

Protokolant: st.sekr.sądowy Aneta Wąsowicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 listopada 2016 r. w W.

sprawy J. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.

z udziałem zainteresowanej J. L.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 13 maja 2015 r. sygn. akt XIV U 386/15

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

UZASADNIENIE

Płatnik składek J. B. odwołał się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. z 2 grudnia 2014r., nr (...)- (...) w której organ rentowy stwierdził, że J. L. od 14 lipca 2014r. nie podlega ubezpieczeniom społecznym pracowników z tytułu zatrudnienia u płatnika składek J. B..

Odwołujący się wniósł o zmianę decyzji poprzez stwierdzenie, że J. L. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 14 lipca 2014r., tj. od dnia podjęcia pracy na podstawie umowy o pracę w firmie (...).

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie.

Postanowieniem z 23 marca 2015r. Sąd Okręgowy wezwał do udziału w postępowaniu w charakterze zainteresowanej J. L..

Wyrokiem z 13 maja 2015r. Sąd Okręgowy w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że J. L. jako pracownik u płatnika składek J. B. podlega obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 14 lipca 2014r.

Podstawą rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego były następujące ustalenia faktyczne:

J. L. urodziła się (...) Ukończyła studia licencjackie na Uniwersytecie im. M. K. w T. na kierunku pedagogika. W 2006r. ukończyła studia na Uniwersytecie K. W. w B. na Wydziale Pedagogiki i Psychologii na kierunku pedagogika uzyskując tytuł zawodowy magistra.

Przed podjęciem zatrudnienia w (...) J. B. zainteresowana pracowała w latach 2006 - 2012 w Przedszkolu Niepublicznym (...) w B., następnie w latach 2012 - 2013 w Niepublicznym Przedszkolu (...) w C. jako nauczyciel oraz od 2 stycznia 2014r. na stanowisku nauczyciela w Szkole Podstawowej w S. na podstawie umowy o pracę na czas określony do 20 czerwca 2014r.

Ofertę pracy u odwołującego się otrzymała bezpośrednio od pracodawcy J. B., który jest bratem ubezpieczonej. Złożyła CV i życiorys. Do zatrudnienia w firmie brata skłoniła ją możliwość rozwoju zawodowego, zdobycie nowych umiejętności, nowe środowisko pracy, lepsze warunki finansowe. Umowa o pracę pomiędzy J. L. a (...) została zawarta w siedzibie firmy 14 lipca 2014r. Umowa została zawarta na czas nieokreślony, w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem 4.400,00 zł brutto miesięcznie.

W poszczególnych miesiącach ubezpieczona otrzymała wynagrodzenie w wysokości 1932,25 złotych netto za miesiąc lipiec, 3132,07 złotych netto za miesiąc sierpień i 2314,73 złote za miesiąc wrzesień. Wypłatę odbierała w gotówce i potwierdzała jej odbiór na liście płac. Pracowała do 20 sierpnia 2014r., a następnie korzystała ze zwolnienia lekarskiego.

Ubezpieczona została zatrudniona na stanowisku konsultant - analityk. Pracę podjęła od 14 lipca 2014r. tj. od dnia podpisania umowy. Posiada umiejętności niezbędne do wykonywania powierzonych jej zadań. Do jej obowiązków należało przygotowywanie szkoleń online, wyszukiwanie informacji w celu rozwinięcia działalności firmy, wykonywanie telefonów, przeprowadzanie rozmów i spotkań z potencjalnymi partnerami biznesowymi.

Ubezpieczona poddała się badaniom lekarskim zezwalającym jej na pracę na określonym stanowisku. W lipcu 2014 roku odbyła szkolenie BHP przeprowadzone przez M. S. i instruktaż stanowiskowy przeprowadzony przez właściciela.

J. B. prowadzi działalność od 1 października 2010r. w zakresie analiz biznesowych. Zatrudnia jedną osobę - J. L.. Przed zatrudnieniem siostry nikogo nie zatrudniał. Przyczyną zatrudnienia była chęć rozszerzenia działalności o szkolenia online. Ubezpieczona świadczyła pracę zdalnie lub w siedzibie firmy, od poniedziałku do piątku, w nieokreślonych godzinach pracy - 8 godzin na dobę. Zaczynała pomiędzy godziną 8 a 10 rano. Odwołujący się zakupił laptopa dla J. L., który był głównym narzędziem jej pracy. W trakcie 1,5 miesiąca swojej pracy ubezpieczona wykonała projekt strony internetowej, doprowadziła do podpisania umowy z (...). Ubezpieczona znalazła agencję z najlepszą ofertą cenową do stworzenia strony internetowej wg jej projektu. Jej pracę nadzorował bezpośrednio właściciel J. B..

Zainteresowana wykonywała pracę u odwołującego się przez 6 tygodni, a następnie korzystała ze zwolnienia lekarskiego z powodu ciąży mnogiej i związanego z tym ryzyka. Odwołująca się urodziła jedno dziecko. Płatnik wiedział, że J. L. jest w ciąży, ale przy zawieraniu umowy nic nie wskazywało na to, że będzie niezdolna do pracy.

W dniu 23 października 2014r. organ wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie informując o tym ubezpieczoną i płatnika składek oraz wzywając do nadesłania kopii dokumentów dotyczących zatrudnienia J. L..

Płatnik i odwołująca się złożyli wymagane dokumenty i wyjaśnienia.

Decyzją z 2 grudnia 2014r., nr (...)- (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. stwierdził, że J. L. od 14 lipca 2014r. nie podlega ubezpieczeniom społecznym pracowników z tytułu zatrudnienia u płatnika składek J. B.. W uzasadnieniu organ wskazał, że zgłoszenie przez J. L. roszczenia o wypłatę zasiłku chorobowego w krótkim okresie od zgłoszenia jej do pracowniczych ubezpieczeń społecznych wzbudziło wątpliwości organu i zainicjowało wszczęcie postępowania wyjaśniającego, mającego na celu ustalenie czy w tym przypadku faktycznie został nawiązany stosunek pracy.

W ocenie organu przedstawione przez J. L. i płatnika składek dokumenty nie świadczą o wykonywanej przez ubezpieczoną pracy. Na potwierdzenie, że praca była faktycznie świadczona płatnik nadesłał jeden wydruk projektu strony internetowej. Płatnik nie posiadał też żadnych dokumentów potwierdzających kwalifikacje J. L.. W trakcie postępowania wyjaśniającego organ ustalił, że do zadań ubezpieczonej należało wyszukiwanie informacji, obsługiwanie programów komputerowych, poczty tradycyjnej i elektronicznej, kserokopiarki, odbieranie telefonów, nadzorowanie i porządkowanie dokumentów firmowych, wykonywanie zadań organizacyjnych i koordynacyjnych, w szczególności organizacja szkoleń online oraz koordynacja tłumaczeń językowych. Firma (...) nie zatrudniała wcześniej żadnego pracownika i nie zatrudniła nikogo w trakcie przebywania ubezpieczonej na zwolnieniu lekarskim.

Nadto Zakład wskazał, że płatnik od października 2011r. posiada zaległości w opłatach składek na własne ubezpieczenie, w tym na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, Zdrowotnych, Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, a zadłużenie objęte jest postępowaniem egzekucyjnym, co w opinii organu oznacza, że J. B. nie posiada środków na zatrudnienie pracownika za wynagrodzeniem 4.400,00 zł.

W związku z powyższym Zakład stwierdził, że strony nie nawiązały stosunku pracy zgodnie z art. 22 Kodeksu pracy, a umowa o pracę została zawarta dla pozoru w myśl art. 83 § 1 Kodeksu cywilnego.

Sąd Okręgowy stan faktyczny ustalił na podstawie całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, aktach organu rentowego oraz zeznań odwołującego się i zainteresowanej.

Sąd dał wiarę zeznaniom J. B. i J. L. w pełnym zakresie, gdyż ich twierdzenia, w ocenie Sady, były spójne i logiczne, a także znajdowały odzwierciedlenie w dokumentach znajdujących się w aktach sprawy.

Uwzględniając powyższe Sąd Okręgowy uznał odwołanie J. B. za zasadne. W ocenie Sądu Okręgowego argumentacja organu rentowego dotycząca nieważności umowy o pracę zawartej pomiędzy J. L., a J. B. i braku faktycznego wykonywania przez nią pracy, celem uzyskania przez ubezpieczoną świadczenia z ubezpieczeń społecznych, są nietrafne.

Sąd wskazał, że konstytutywne cechy stosunku pracy odróżniające go od innych stosunków prawnych to: dobrowolność, osobiste świadczenie pracy w sposób ciągły, podporządkowanie, wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy ponoszącego ryzyko związane z zatrudnieniem i odpłatny charakter zatrudnienia.

Wymienione elementy powinny wystąpić łącznie (choć w zależności od indywidualnego przypadku z różnym natężeniem), by doszło do zawarcia stosunku prawnego, o którym mowa w art. 22 k.p. Dlatego też o charakterze umowy o świadczenie pracy nie może przesądzić tylko jeden jej element, ale całokształt wszystkich okoliczności faktycznych.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. Na mocy art. 11 ust. 1 tej ustawy osoby te podlegają także obowiązkowemu ubezpieczeniu chorobowemu, a na mocy art. 12 ust. 1 ubezpieczeniu wypadkowemu.

Art. 13 pkt 1 ustawy systemowej przewiduje, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu pracownicy podlegają od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Art. 8 ust. 1 nakazuje uważać za pracownika osobę pozostającą w stosunku pracy. Art. 22 § k. p. precyzuje, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Do nawiązania stosunku pracy dochodzi więc poprzez zawarcie pomiędzy pracownikiem, a pracodawcą umowy o pracę. Samo jednak zawarcie umowy o pracę nie jest wystarczające, bowiem jedynie rzeczywiste pozostawanie w stosunku pracy, daje podstawę do podlegania ubezpieczeniom.

Na podstawie materiału dowodowego, zebranego w aktach niniejszej sprawy Sąd Okręgowy uznał, że J. L. rzeczywiście wykonywała pracę na rzecz J. B., a całokształt okoliczności świadczy o tym, że umowa o pracę - wbrew twierdzeniom organu - nie została zawarta dla pozoru.

Odwołująca się podczas swojej pracy na rzecz płatnika stworzyła projekt strony internetowej, o czym świadczą przedstawione wydruki, nawiązała współpracę z agencją która buduje stronę na podstawie jej projektu za cenę ok 50% niższą niż konkurencja na rynku (...). Nadto doprowadziła do podpisania umowy z firmą (...) mającą realizować płatności internetowe na stronie.

Co więcej odwołujący się sprawował nadzór nad pracą J. L.. Zdawała mu ona relację z wykonanej pracy telefonicznie, bądź przez komunikator. Poza tym w siedzibie firmy odbywały się spotkania 1 - 2 razy w miesiącu. Nadto istotnym jest, że firma wypłacała odwołującej się należne wynagrodzenie. Ubezpieczona znajduje się na liście płac pracodawcy. Tym samym udowodnione zostało, że spełnione są wszystkie przesłanki z art. 22 k. p. świadczące o realnym zawarciu stosunku pracy.

Zdaniem Sądu Okręgowego, wbrew twierdzeniom organu, nieudowodnione zostały wszystkie elementy wymagane przez art. 83 k.c. do uznania spornej czynności prawnej za pozorną, ponieważ pomiędzy stronami został realnie nawiązany stosunek pracy na podstawie umowy o pracę, jak również powstał on wskutek rzeczywistego realizowania zobowiązań przez pracownika na rzecz pracodawcy w reżimie określonym przez art. 22 k. p.

W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie nie może być mowy o pozorności złożonych oświadczeń, jeżeli pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca tę pracę przyjmował i wypłacał wynagrodzenie. Nie budziło wątpliwości Sądu, że J. L. umowę realizowała, gdyż wykonywała faktycznie pracę zgodnie z ustalonym zakresem zadań i faktycznie otrzymała ustalone wynagrodzenie.

Sąd Okręgowy podkreślił, że o pozorności umowy nie może świadczyć fakt, że pracodawca był bratem ubezpieczonej. Prawo nie przewiduje zakazu nawiązania stosunku pracy z członkami swojej rodziny. Nadto nie można się zgodzić z argumentem organu dotyczącym braku kwalifikacji zainteresowanej. J. L. posiada wyższe wykształcenie, dobrze posługuje się komputerem i zna język angielski w stopniu komunikatywnym. Na stanowisku, na którym była zatrudniona głównymi wymaganiami było sprawne poruszanie się po Internecie, dobra znajomość programów biurowych, komunikatywność. Te kompetencje ubezpieczona posiadała. Dla pracodawcy duże znaczenie miało też zaufanie do pracownika. Siostra była dla odwołującego się osobą na której mógł polegać. Sąd stwierdził, że w kontekście pokrewieństwa ubezpieczonej i płatnika, należy stwierdzić, że bezzasadny jest zarzut organu dotyczący braku posiadania dokumentów potwierdzających kwalifikacje ubezpieczonej. Sad przyjął bowiem, że J. B. jako brat zainteresowanej miał wiedzę o jej kwalifikacjach, w związku z czym nie potrzebował dokumentów na ich potwierdzenie.

W ocenie Sądu Okręgowego odwołujący się i zainteresowana udowodnili w sposób wystarczający do wydania niniejszego wyroku, że J. L. świadczyła pracę. Dokumenty przedstawione przez odwołującego się Sąd uznał za wiarygodne. W dostateczny sposób uprawdopodobniły one pracę ubezpieczonej, tj. wykonanie projektu strony i nawiązanie współpracy z innymi firmami. Także wynagrodzenie uzgodnione przez strony z uwagi na zasady doświadczenia życiowego jest, w ocenie Sądu, realne w perspektywie wyższego wykształcenia ubezpieczonej oraz zajmowanego przez nią stanowiska i nie budzi zastrzeżeń Sądu.

Sąd pierwszej instancji wskazał na wykładnię dokonaną przez Sąd Najwyższy w wyroku z 12 lutego 2009r. (sygn.III UK 70/08), w którego tezie 2 wskazano, że jako obejścia ustawy nie można potraktować samego ustalenia przez strony umowy o pracę wysokiego wynagrodzenia. Ustalenie wysokiego wynagrodzenia, nawet, gdy już na pierwszy rzut oka jest ono nadmierne, nie jest w ogóle sprzeczne z prawem, poza szczególnymi przypadkami, gdy jego wysokość jest limitowana przez przepisy. Nadto w tezie 3 orzeczenia wskazano, że strony zawierające umowę - także umowę o pracę - mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) tego stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego (art. 353 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.).

Sąd Okręgowy podkreślił, że brak zatrudnienia pracownika na miejsce J. L. nie może być argumentem w sprawie. Organ bowiem nie jest uprawniony do weryfikowania zasadności zatrudniania oraz zapotrzebowania na danego pracownika przez płatników składek, gdyż w takim przypadku doszłoby do abstrakcyjnej sytuacji, kiedy to organ podejmowałby decyzje kadrowe za powołane do tego osoby w firmach, czym bez wątpienia naruszyłby ich prawa.

Nie może być argumentem w sprawie również to, że stanowisko ubezpieczonej zostało specjalnie dla niej stworzone, gdyż płatnik nie zatrudniał wcześniej takiej osoby. Pracodawca ma prawo rozszerzać swoją działalność i tworzyć nowe stanowiska pracy, co miało miejsce w tym przypadku.

Zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych na krótki okres przed zajściem w ciążę nie stanowi podstawy do uznania zawarcia umowy o pracę za czynność pozorną. Ubezpieczeni mają prawo podlegania ubezpieczeniom społecznym i korzystania z przysługujących im świadczeń po przepracowaniu chociażby jednego dnia, jeżeli zamiarem stron było rzeczywiste świadczenie stosunku pracy. Na tej zasadzie działa ryzyko ubezpieczeniowe.

W wyroku z 14 lutego 2006r. (sygn. akt III UK 150/05) Sąd Najwyższy stwierdził, że dążenie do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może być uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa. Przeciwnie jest to zachowanie rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. Między innymi dlatego kobietom ciężarnym przysługuje ochrona przed odmową zatrudnienia z powodu ciąży, a odmowa nawiązania stosunku pracy, podyktowana taką przyczyną, jest traktowana jako dyskryminacja ze względu na płeć.

W niniejszej sprawie Sąd uznał zeznania odwołującego się i zainteresowanej za wiarygodne zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd Okręgowy powołał się na wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 22 listopada 2013r. ( sygn. I ACa 678/13), w którym wyjaśniono, że „moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia dowodów na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń co do okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a wiarygodność decyduje, czy określony środek dowodowy ze względu na cechy indywidualne i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę”.

W przedmiotowej sprawie Sąd orzekł - biorąc pod uwagę wymogi procedury, zasady doświadczenia życiowego, reguły logicznego myślenia i pewien poziom świadomości prawnej, według których w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważył materiał dowodowy jako całość, dokonując wyboru określonych środków. Ważąc ich moc oraz wiarygodność odniósł je do pozostałego materiału w sprawie. Na tej podstawie ustalił, że twierdzenia odwołującego się co do okoliczności rozstrzygających nie budzą wątpliwości i zasługują na wiarę.

Podsumowując Sad uznał, że umowa o pracę nie była nieważna, a ustalone przez strony wynagrodzenie nie jest wygórowane, a przez to nie ma wystarczających podstaw by uznać zawartą przez strony umowę o pracę za pozorną. W tych okolicznościach faktycznych i prawnych Sad uznał, że decyzja organu rentowego jest nieprawidłowa i wymaga zmiany, o czym Sąd orzekł na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił w szczególności :

I. naruszenie prawa materialnego:

- art. 58 k.c. w zw. z art. 22 § 1 Kodeksu pracy przez jego błędne niezastosowanie i nieuznanie, że umowa o pracę na czas nieokreślony z 14 lipca 2014r. była umową zawartą dla uzyskania przez J. L. nienależnych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, a przez to sprzeczną z zasadami współżycia społecznego co skutkuje jej nieważnością;

- art. 6 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 8 ust. 1 ustawy z 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 22 k.p. poprzez przyjęcie, że J. L. od 14 lipca 2014r. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako pracownik J. B..

Nadto apelujący zarzucił naruszenie prawa procesowego, co miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zgromadzonego materiału dowodowego skutkujące przyjęciem za udowodnione istnienie pracowniczego stosunku zatrudnienia łączącego strony od 14 lipca 2014r.

Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.

Zdaniem apelującego bezspornie umowa o pracę, co do zasady, rodzi stosunek ubezpieczenia społecznego, jednakże w ocenie organu rentowego okoliczności przedmiotowej sprawy zasadnie przemawiają za uznaniem, że umowa stron z 14 lipca 2014r. została zawarta w celu obejścia prawa. tj. uzyskania przez ubezpieczoną świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jest zatem nieważna z mocy prawa na podstawie 58 k.c.

Skarżący wskazał, że wprawdzie dążenie kobiety ciężarnej do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może być uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem, albo mającej na celu obejście prawa, jednak nie wyklucza to w szczególnych przypadkach uznania takiej umowy za nieważną ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 28 sierpnia 2013r.; sygn. III AUa 1553/12 LEX nr 1375803). Jednak w wyroku z 21 listopada 2011r. (sygn. II UK 69/11 LEX nr 1108830) Sąd Najwyższy wskazał, że organ rentowy może uznać, że umowa o pracę jest fikcyjna, gdy pracownik otrzymuje zbyt wysokie wynagrodzenie, a w krótkim czasie od jej zawarcia idzie na zwolnienie lekarskie, a w wyroku z 5 czerwca 2009 r. (sygn. I UK 19/09 LEK nr 515697) stwierdził, że ukształtowanie treści stosunku pracy w sposób sprzeczny z podstawowymi zasadami etycznego i uczciwego postępowania, słuszności, moralności, lojalności i godziwości powoduje sankcję nieważności umowy określoną w art. 58 § 2 lub § 3 k.c. w związku z art. 300 k.p.

W ocenie skarżącego w okolicznościach niniejszej sprawy doszło do wyraźnego naruszenia zasad równowagi pomiędzy udziałem w tworzeniu funduszu ubezpieczeniowego a wysokością świadczeń wypłacanych z tego funduszu. Zdaniem organu rentowego takie postępowanie narusza zasady współżycia społecznego w tym: zasadę równego traktowania wszystkich ubezpieczonych, zasadę solidaryzmu ubezpieczeń społecznych, zasadę ochrony interesów i nie pokrzywdzenia innych ubezpieczonych, zasadę nieuprawnionego uszczuplania środków funduszu ubezpieczeń społecznych oraz elementarne zasady uczciwego obrotu prawnego, zmierzając do objęcia nieuprawnionym tytułem ubezpieczenia społecznego (wyrok Sądu Najwyższego z 18 marca 2014r.; sygn. II UK 374/13).

Apelujący podkreślił, że J. B. jest bratem ubezpieczonej, a w dacie zawierania umowy ubezpieczona była w ósmym miesiącu ciąży.

Apelujący wskazał, że powyższe okoliczności nie stanowią przeszkody w nawiązaniu stosunku pracy, jednak winny być starannie rozważone przy ocenie intencji zawarcia umowy o pracę i faktycznego wykonywania spornego zatrudnienia. Sąd, w ocenie skarżącego, bezkrytycznie dał wiarę twierdzeniom stron, że zamiarem płatnika było pozyskanie pracownika przydatnego i niezbędnego dla firmy płatnika i ubezpieczona te wymagania spełniała. Ubezpieczona jest jedynym pracownikiem zatrudnionym przez płatnika, jest nauczycielką wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego i taką pracę wykonywała przed spornym zatrudnieniem, nie ma wykształcenia ani doświadczenia zawodowego do wykonywania pracy na wskazanym w umowie stanowisku analityka - konsultanta w firmie prowadzącej działalność w zakresie analiz biznesowych. Ponadto apelujący podniósł, że nikt nie został zatrudniony na jej miejsce w czasie nieobecności spowodowanej chorobą, a z danych zaewidencjonowanych w systemie wynika, że od 2011r. płatnik posiada zaległości w opłacie składek na własne ubezpieczenie społeczne.

W ocenie organu rentowego powyższe okoliczności pozwalają uznać, że zawarcie spornej umowy o pracę było podyktowane wyłącznie zamiarem nawiązania stosunku ubezpieczeniowego w celu skorzystania przez ubezpieczoną ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z ciążą i urodzeniem dziecka, a nie potrzebą pracodawcy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego, jako zmierzająca do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, podlega uwzględnieniu, choć nie w wyniku podzielenia zarzutów w niej zawartych. Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał bowiem istoty sprawy oraz wydanie rozstrzygnięcia w sprawie wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

Pojęcie nierozpoznania istoty sprawy zawarte w przedstawionej wyżej regulacji dotyczy nierozpoznania istoty roszczenia będącego podstawą powództwa, czy też wniosku. Istota sprawy oznacza jej sedno, kwintesencję roszczenia dochodzonego pozwem, czy też objętego wnioskiem. Jest to jednocześnie pojęcie węższe niż rozpoznanie i rozstrzygnięcie sprawy w ogóle. Nie może być ono kojarzone z rozpoznaniem wyłącznie kwestii formalnych.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 16 lipca 1998r. (w sprawie o sygn. I CKN 897/97) nierozpoznanie istoty sprawy oznacza brak merytorycznego rozpoznania zgłoszonych w sprawie roszczeń. Oznacza to zaniechanie przez Sąd pierwszej instancji zbadania materialnej podstawy żądania, albo pominięcie merytorycznych zarzutów (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 23 września 1998r.; sygn. II CKN 896/98). Takie także stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 12 września 2002r. (sygn. IV CKN 1298/00) podnosząc, że pojęcie istoty sprawy, o którym mowa w art. 386 k.p.c. dotyczy jej aspektu materialnego i w tej jedynie płaszczyźnie może być oceniany zarzut jej nierozpoznania. Będzie ono zachodzić wówczas, gdy sąd nie zbadał podstawy materialnoprawnej pozwu, jak też skierowanych do niego zarzutów merytorycznych i w swoim rozstrzygnięciu nie odniósł się do tego, co jest przedmiotem sprawy.

W wyroku z 22 kwietnia 1999r. (sygn. II UKN 589/98) Sąd Najwyższy wskazał, że oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy dokonuje się na podstawie z jednej strony analizy żądań pozwu, a z drugiej przepisów prawa materialnego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. W doktrynie utrwalony jest pogląd, że treścią powództwa, czy też wniosku jest żądanie urzeczywistnienia w konkretnym przypadku określonej normy prawnej przez wydanie orzeczenia sądowego określonej treści. Nierozpoznanie więc istoty sprawy sprowadza się do pozostawienia poza oceną sądu okoliczności faktycznych stanowiących przesłanki zastosowania norm prawa materialnego.

Tego rodzaju uchybień dopuścił się Sąd pierwszej instancji w przedmiotowej sprawie. Nie sposób podzielić, wyrażonego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, stanowiska odnośnie nawiązania stosunku pracy i wykonywania tej pracy jedynie na podstawie materiału dowodowego, jakim zdaniem Sądu Okręgowego były zgodne oświadczenia odwołującego się J. B. i zainteresowanej J. L..

Procedura cywilna co do zasady przewiduje dowód z przesłuchania stron, a składane podczas rozprawy wyjaśnienia informacyjne ze swej istoty nie mogą być zaliczone w poczet materiału dowodowego. Niewątpliwie bowiem informacyjne wysłuchanie stron nie stanowi dowodu i służy innym celom procesowym. Nie może zatem służyć weryfikacji twierdzeń, z których strony wywodzą skutki prawne.

Sąd na podstawie informacyjnego wysłuchania stron nie może dokonywać ustaleń, stanowiących podstawę faktyczną rozstrzygnięcia o istocie sprawy (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 18 czerwca 1999r.; sygn. akt II CKN 396/98, LEX nr 1213002).

Zgodnie z art. 212 § 1 k.p.c., sąd na rozprawie przez zadawanie pytań stronom dąży do tego, aby strony przytoczyły lub uzupełniły twierdzenia lub dowody na ich poparcie oraz udzieliły wyjaśnień koniecznych dla zgodnego z prawdą ustalenia podstawy faktycznej dochodzonych przez nie praw lub roszczeń. W ten sam sposób sąd dąży do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy, które są sporne. Regulacja ta znajduje uzupełnienie w treści art. 210 § 1 k.p.c., który stanowi, że rozprawa odbywa się w ten sposób, że po wywołaniu sprawy strony - najpierw powód, a potem pozwany - zgłaszają ustnie swe żądania i wnioski oraz przedstawiają twierdzenia i dowody na ich poparcie. Strony mogą ponadto wskazywać podstawy prawne swych żądań i wniosków. Jednocześnie § 2 tego artykułu stanowi, że każda ze stron obowiązana jest do złożenia oświadczenia co do twierdzeń strony przeciwnej, dotyczących okoliczności faktycznych.

Nie ulega wątpliwości, że przewidziane w przepisie art. 212 § 1 k.p.c. wstępne wyjaśnienie stanowisk stron (potocznie zwane informacyjnym wysłuchaniem stron) stanowi bardzo ważny instrument umożliwiający sądowi, w ramach kierownictwa materialnego procesem, realizację zasady koncentracji materiału procesowego (art. 6 k.p.c.). Ma przede wszystkim dać wskazówkę, w jakim kierunku powinno zmierzać postępowanie dowodowe. Sąd - zgodnie z tym przepisem - jeżeli to możliwe, jeszcze przed wszczęciem postępowania dowodowego powinien przez zadawanie pytań stronom ustalić, jakie z istotnych okoliczności sprawy są między nimi sporne, i dążyć do ich wyjaśnienia. Inaczej rzecz ujmując wstępne wyjaśnienie stron nie stanowi elementu postępowania dowodowego. Pełni natomiast wskazaną wyżej funkcję pomocniczą, służy prawidłowemu zaplanowaniu czynności dowodowych, które sąd zamierza przeprowadzić. Celem oświadczeń stron w trybie art. 210 § 1 k.p.c. nie jest więc uzyskanie dowodu, ale otrzymanie wyjaśnień lub oświadczeń, które będą stanowiły podstawę do podjęcia przez sąd czynności dowodowych.

Wyjaśnienie sporu, który powstał na tle okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, należy do postępowania dowodowego (wyrok Sądu Najwyższego z 20 lutego 2003r.; sygn. akt II CKN 1148/00, LEX nr 583757). Należy przeto instytucję informacyjnego przesłuchania stron odróżnić od przesłuchania uczestników postępowania w ramach postępowania dowodowego (postanowienie Sądu Najwyższego z 29 czerwca 1999r., sygn. akt I CO 39/99, LEX nr 523623).

Kwestia konieczności, potrzeby przeprowadzenia dowodu z przesłuchania strony leży w zakresie swobodnej decyzji sądu, opartej na analizie materiału dowodowego co do jego spójności i zupełności. Dowód z przesłuchania stron nie ma charakteru obligatoryjnego, choć nie ulega wątpliwości, że jest on konieczny zawsze wtedy, gdy nie ma możliwości przeprowadzenia innych dowodów lub gdy innych dowodów nie ma, czy też zebrane w sprawie dowody są wystarczające do wydania rozstrzygnięcia. Zależy od oceny i uznania Sądu.

Nie można jednak przyjąć, że Sąd przeprowadził dowód z przesłuchania stron, gdy faktycznie takiego dowodu nie przeprowadził, pozostając w błędnej świadomości, o czym stanowi treść motywów wyroku, że dowód taki przeprowadził niewłaściwie interpretując czynność procesową polegającą na informacyjnym wysłuchaniu jako dowód z przesłuchania.

Nie ulega wątpliwości, że w niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji ograniczył się do wysłuchania informacyjnego odwołującego się J. B. i zainteresowanej J. L.. Ponadto jako dowody w sprawie przyjął wydruk projektu strony internetowej, z którego w żadnym razie nie wynika kto jest jego autorem oraz kserokopię pierwszej i ostatniej strony umowy zawartej 26 września 2014r. osobiście przez odwołującego się z firmą (...) S.A. z siedzibą w K. o nieznanej (nieujawnionej w toku procesu) treści i przedmiocie.

Z przedłożonych pism nie wynika aby w procesie tworzenia strony internetowej firmy odwołującego się brała jakikolwiek udział zainteresowana. W toku postępowania nie ustalono kiedy owa strona powstała, czy faktycznie jest aktywna, jaka była rola zainteresowanej w jej tworzeniu, jakie były dotychczasowe doświadczenia J. L. w tej materii. Nie można zatem przyjąć, że wydruk zawarty na k.6 akt sądowych stanowi dowód potwierdzający faktyczne zatrudnienie zainteresowanej przez J. B..

Brak także uzasadnionych podstaw do przyjęcia za udowodniony faktu, że J. L. brała jakikolwiek udział przy wyborze firmy i negocjowaniu umowy zawartej przez płatnika z (...), co przyjął Sąd Okręgowy u podstaw ustaleń faktycznych.

W tych okolicznościach Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd Okręgowy uchylił się od rozpoznania istoty sprawy poprzez zaniechanie przeprowadzenia postępowania dowodowego na okoliczność faktu wykonywania pracy przez J. L. i sposobu jej wykonywania. Zgromadzone w sprawie pisma, które nie posiadają waloru dokumentów, nie mogą stanowić wystarczającej i uzasadnionej podstawy zmiany decyzji organu rentowego, będącej przedmiotem niniejszego postępowania, bowiem nie wynika z nich, że zainteresowana faktycznie świadczyła pracę określoną w umowie o pracę zawartej z J. B. 14 lipca 2014r.

Uwzględniając przebieg postępowania przed Sądem Okręgowym należy stwierdzić należy, że Sąd pierwszej instancji w sposób wadliwy przyjął bezkrytycznie wyjaśnienia odwołującego się i zainteresowanej złożone w trybie informacyjnego wysłuchania, nadał im wadliwie moc dowodów przeprowadzonych w sprawie, podczas gdy nie mogą one być za takowe uznane, nie przeprowadził w istocie żadnego postępowania dowodowego i w konsekwencji uwzględnił odwołanie przy braku wykazania zaistnienia okoliczności uzasadniających stwierdzenie podlegania przez J. L. pracowniczym ubezpieczeniom społecznym. Takie stanowisko, w ocenie Sądu Apelacyjnego, należy ocenić jako nierozpoznanie istoty sprawy. Sąd bowiem pozostawił w istocie poza swoją oceną okoliczności faktyczne, które mogły stanowić przesłankę zastosowania przytoczonych w motywach wyroku norm prawa materialnego.

Wobec poprzestania przez Sąd Okręgowy na treści oświadczeń stron składanych w trybie informacyjnego przesłuchania, bez odwołania się do postepowania dowodowego, zbędne, jako przedwczesne, okazało rozpatrzenie pozostałych zarzutów pozwanego w zakresie interpretacji treści umowy o pracę, łączącej odwołującego się z zainteresowaną .

Mając na uwadze powyższe okoliczności, zaskarżony wyrok należało - na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. - uchylić i przekazać Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd pierwszej instancji w pierwszej kolejności dokona oceny zaoferowanych przez odwołującego się i organ rentowy dowodów. Stosownie do dokonanej oceny Sąd podejmie decyzję o dopuszczeniu i przeprowadzenia dowodów przedstawionych przez strony, bądź też ich oddaleniu, w dalszej kolejności dokona analizy zebranego materiału dowodowego i ustaleń faktycznych oraz sformułuje wnioski w zakresie ważności i skuteczności zawarcia umowy o pracę oraz faktycznego świadczenia pracy przez J. L. w sposób ustalony przez strony zobowiązania w świetle treści zawartej umowy.

Zgodnie z art. 108 § 2 k.p.c., sąd drugiej instancji, uchylając zaskarżone orzeczenie i przekazując sprawę sądowi pierwszej instancji do rozpoznania, pozostawia temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej. Poza merytorycznym rozstrzygnięciem sporu, Sąd Okręgowy rozstrzygnie zatem także o całokształcie kosztów postępowania, uwzględniając wszystkie jego etapy.