Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X Ca 192/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 listopada 2013 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy X Wydział Cywilny Rodzinny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Danuta Konopka (spr.)

Sędziowie:

SO Hanna Nowak

SO Edyta Dolińska - Kryś

Protokolant:

st. sekr. sąd. Małgorzata Sztuczyńska

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2013 r. w Bydgoszczy

na rozprawie sprawy

z powództwa R. C.

przeciwko M. C.

o alimenty

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 13 maja 2013 roku, sygnatura akt VI RC 343/12

1.  oddala apelację,

2.  nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Bydgoszczy na rzecz adwokat M. F. – Kancelaria Adwokacka w B. – kwotę 1476zł. /tysiąc czterysta siedemdziesiąt sześć/ wraz z podatkiem VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu za II instancję,

3.  nie obciąża powoda kosztami procesu za II instancję.

Sygn. akt X Ca 192/13

UZASADNIENIE

Powód R. C. wniósł o zasądzenie na jego rzecz alimentów w kwocie 2.500 zł miesięcznie od pozwanego M. C..

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o odrzucenie pozwu.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy oddalił powództwo, kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa i nie obciążył powoda kosztami zastępstwa procesowego pozwanego. W uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia podał następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Powód ma 86 lat. Zamieszkuje z żoną E. C., z którą ożenił się 2 lata temu po trwającym od 1967 roku związku konkubenckim. Pozwany jest synem powoda z poprzedniego związku małżeńskiego z A. C., które zostało rozwiązane w 1967 roku. Ze związku tego powód ma jeszcze córkę B. W.. Powód wydziedziczył córkę B. W. i syna M. C., przy czym utrzymywał ze swoimi dziećmi poprawne stosunki rodzinne do około 2005 roku, gdy zaczął wytaczać powództwa przeciwko pozwanemu i tak m. in. o zwrot darowizny - nieruchomości przy ul. (...), którą podarował synowi jako niezabudowaną nieruchomość w 1979 roku. Powództwo to zostało oddalone przez Sąd Okręgowy w (...) w sprawie I C(...).

Powód jest właścicielem nieruchomości o powierzchni 814 m 2 przy ul. (...) i to zabudowanej piętrowym budynkiem mieszkalnym o powierzchni około 300 m 2, garażem oraz budynkiem warsztatowym o powierzchni około 450 m 2. W budynku tym mieszka sam z żoną, nie wynajmuje żadnej z części domu. Nie wynajmuje również od 2006 roku swojej części budynku warsztatowego. W latach 1991 - 2005 wydzierżawiał swoją część warsztatu (druga część położona jest na nieruchomości pozwanego) pozwanemu za 1800 zł miesięcznie, przy czym pozwany pokrywał także należności z tytułu podatków, ogrzewania. Od czasu, gdy powód wniósł przeciwko synowi sprawę o zwrot podarowanej nieruchomości , nie wydzierżawia już pozwanemu swego warsztatu. Pismem z maja 2012 r. wnuk powoda W. C., a syn powoda zwrócił się do powoda z propozycją przeniesienia na niego własności warsztatu za dożywotnią rentę na rzecz powoda w kwocie 1500-2000 zł, ale powód nie przyjął propozycji, uznając ją za szantaż. Zaznaczyć należy, że W. C. prowadzi działalność gospodarczą w części warsztatu stanowiącego własność pozwanego. Powód twierdzi, że nie wynajmuje od lat warsztatu, bo nie ma do niego wejścia ze swej działki, a jedynie z posesji pozwanego. Powód w latach 2007-2008 sprzedał część swojej nieruchomości po podziale i tak działkę z budynkiem gospodarczym (de facto mieszkalnym) za 220 tysięcy zł, działkę z budynkiem za 90.000 zł i następnie działkę za 1.500 zł, czyli łącznie uzyskał 331.500 zł. Powód twierdzi, że wydał pieniądze na remont dachu, garaż, remont i to ok. 100.000 zł, na leczenie - 60 tysięcy zł, a resztę na życie po 2500 zł miesięcznie i nie posiada już żadnych oszczędności i jest w niedostatku.

Wartość nieruchomości powoda przy ul. (...) wynosi około 790- 800 tysięcy zł, przy czym w latach 2010 - 2011 powód zawierał umowy pośrednictwa na sprzedaż swej nieruchomości, ale nie doszło do sprzedaży. Żona powoda jest właścicielką samochodu F. (...) rocznik 2005, zakupionego jako nowy. Sama nie prowadzi tego samochodu, jak również nie użytkuje go powód.

Powód ma 86 lat, jest człowiekiem schorowanym. Od 2010 roku uznawany jest jako pacjent leżący, porusza się po domu na niewielkie odległości. Powód w zestawieniu kosztów swego utrzymania i kosztów eksploatacji domu podaje łączną kwotę 4412 zł, w tym wyżywienia 1500 zł, środki opatrunkowe, bandaże - 180 zł, środki czystości - 230 zł, leki - 600 zł, fryzjer - 30 zł, przewozy taxi (związane z wizytami lekarskimi) - 170 zł, oraz energia - 280 zł, gaz -800 zł, opłaty wodno - kanalizacyjne - 120 zł, RTV - 41 zł, wywóz śmieci - 34 zł, telefon - 180 zł, bieżące naprawy domu - 200 zł, bieżące remonty domu - 390 zł. W 2012 r. powód zakupił łóżko szpitalne z materacem za 1.600 zł.

Powód otrzymuje emeryturę 799 zł oraz dodatek pielęgnacyjny 195,67 zł. Żona powoda otrzymuje emeryturę 1208,16 zł (z dodatkiem kombatanckim) oraz dodatkową rentę z tytułu umowy ubezpieczenia z (...) w kwocie 436 zł miesięcznie. Powodem opiekuję się jego żona, która ma 72 lata. Nie korzysta z dodatkowej pomocy, radzi sobie. Powód nie utrzymuje kontaktów nie tylko ze swoimi dziećmi, ale i wnukami i prawnukami. Żona powoda ma kredyt w kwocie 5.200 zł z 2012 roku, który spłaca w ratach miesięcznych 266 zł. Powód nie ma żadnych kredytów.

Pozwany ma 62 lata, jest handlowcem, prowadzi działalność handlową w spółce z o.o. (...) i wynajmuje salon wystawowy od spółki (...) przy ul. (...). Wraz z żoną są współudziałowcami w spółce (...) w 25 %. W 2013 roku spółka (...) nabyła działkę przy ul. (...) w B. za pożyczkę od spółki (...) na kwotę 1.254.000 zł.

Pozwany otrzymał w 1979 roku od powoda niezabudowaną działkę przy ul. (...), na której w latach następnych pobudował budynek mieszkalny i część warsztatu z pieniędzy pochodzących ze sprzedaży mieszkania żony w G. - P., oszczędności z książeczki mieszkaniowej żony. Pozwany pełni funkcję prezesa spółki za wynagrodzeniem miesięcznie 5500 zł, a żona otrzymuje emeryturę i wykonuje prywatną praktykę lekarską osiągając łączny dochód 10.673 zł (w tym 1.686 zł emerytury). Żona pozwanego jest właścicielem mieszkania przy ul. (...), w którym mieszka ich syn i które ma być jemu podarowane. Poza tym małżonkowie mają działkę POD nad Z. K.. Działalność gospodarcza i handlowa pozwanego i jego żony wykazuje straty od 2011 roku (w 2011 - 9.443 zł strata). Pozwany spłaca 2 kredyty i opłaty leasingowe łącznie 5.000 zł miesięcznie, przy czym wydatki łącznie z kredytami i utrzymaniem domu oraz zaspokojeniem potrzeb jego i żony wynoszą miesięcznie 15.031 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie: zeznań stron (k. 195 -198, 227 - 229), faktur i rachunków na opłaty, wypisu aktu notarialnego (k. 17-18), deklaracji PIT (k. 99 - 115), odpisu księgi wieczystej (k. 164 - 167), dokumentacji lekarskiej (k. 8 - 11, 12 - 16), decyzji ZUS (k. 7), pisma (...) (k. 6), zestawienia wydatków powoda (k. 5), odpisu skróconego aktu urodzenia (k. 11), zeznań świadków B. W. (k. 181 - 182), W. C. (k. 182), umowy pożyczek (k. 199 - 200, k. 208), akt I C (...).

Sąd I instancji dał wiarę zeznaniom stron w zakresie ich stanu majątkowego i dochodów, gdyż znalazły potwierdzenie w dokumentach, których strony nie kwestionowały. Odmiennie jednak, zdaniem Sądu Rejonowego, należało ocenić możliwości uzyskania dodatkowych dochodów przez powoda, który jak wynika z materiału dowodowego jest właścicielem nieruchomości o znacznej wartości obejmującej budynek mieszkalny i warsztat. Mimo twierdzeń powoda o braku możliwości wynajmu część pomieszczeń mieszkalnych Sąd Rejonowy uznał, że w przypadku powoda taka możliwość istnieje, skoro pomieszczenia mieszkalne są na dwóch kondygnacjach i każdy z małżonków zajmuje oddzielne kondygnacje domu. Poza tym powód ma możliwość wynajmu magazynu na cele działalności gospodarczej i nie zasługują na uwzględnienie twierdzenia powoda, że jest to niemożliwe, gdyż wejście do jego warsztatu znajduje się po stronie warsztatu syna. Wystarczy, bowiem, zlecić wykonanie takiego wejścia z posesji powoda, a osoba, która byłaby zainteresowana wynajmem mogłaby się tym się zająć. Powód nie przyjął też propozycji wnuka W. C. na dożywotnią rentę 1500 - 2000 zł miesięcznie w zamian za przeniesienie własności części działki z warsztatem, co oznacza zdaniem Sądu Rejonowego , że sytuacja finansowa powoda nie jest tak zła, jak ją przedstawia i nie można mówić o niedostatku. Skoro powód nie użytkuje warsztatu i nie chce go wydzierżawiać, mógłby rozważyć sprzedaż tej części nieruchomości z warsztatem i zyskałby dodatkowe środki finansowe. Powód w latach 2007 – 2008 sprzedał część swojej nieruchomości za kwotę 315.000 zł. Wydaje się mało prawdopodobne by tak dużą kwotę zużył na remont dachu i leczenie (a korzysta przy tym z państwowej służby zdrowia, o czym świadczą wypisy ze szpitali), gdyż nie przedłożył na te wydatki żadnej dokumentacji S. zaś potrzeby, wyliczone przez powoda na kwotę ponad 4.000 zł miesięcznie wydają się znacznie zawyżone - i to nie tylko na wyżywienie 1500 zł, ale i na środki czystości - 230 zł, bandaże, maści - 180 zł, bieżące remonty domu - 390 zł, gdyż nie przedłożył na takie koszty żadnej dokumentacji. Poza tym, skoro powód mieszka z żoną, to również żona jest zobowiązana do pokrywania w połowie kosztów utrzymania mieszkania, a jej uposażenie wynosi łącznie 1.600 zł. Powód wprawdzie twierdził, że w poprzednich latach do 2011 roku składał ofertę sprzedaży nieruchomości celem zakupu mieszkania, ale nie było chętnych. Takiej jednak oferty powód nie składał w 2012 roku, a poza tym należałoby rozważyć, czy nie była proponowana zbyt wysoka cena sprzedaży (800 tysięcy zł). Nie można też wykluczyć, że powód pragnie zachować substancję majątku, tym bardziej, że 3 lata temu zawarł związek małżeński, następnie wydziedziczył swoje dzieci, wytoczył pozwanemu proces o zwrot darowizny, a obecnie o alimenty.

Podstawę prawną żądania powoda stanowi przepis art. 128 i 129 krio, w myśl którego obowiązek dostarczenia środków utrzymania obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Obowiązek ten w przypadku małżeństwa zgodnie z art. 27 krio spoczywa w pierwszej kolejności na małżonku. Żona powoda uzyskuje z tytułu emerytury i renty z (...) około 1600 zł miesięcznie, a powód 900 zł. Jest właścicielką samochodu osobowego F. (...) rocznik 2006, którego małżonkowie nie użytkują.

Przede wszystkim należy jednak podnieść, że zgodnie z treścią art. 133 § 1 krio upoważniony do świadczeń alimentacyjnych jest jedynie uprawniony, który znajduje się w niedostatku. Pojęcie „niedostatku" nie zostało wprawdzie zdefiniowane przez ustawodawcę, ale w świetle obowiązującego orzecznictwa przyjmuje się, że uprawniony znajduje się w niedostatku, gdy nie może własnymi siłami, z własnych środków zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb, w tym ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego i majątku. Nie można mówić o niedostatku powoda w sytuacji, gdy uzyskał 4 - 5 lat temu znaczny dochód 310.000 zł ze sprzedaży części swej nieruchomości, a ponadto posiada majątek znacznej wartości i przy należytym jego zagospodarowaniu mógłby osiągać miesięcznie znaczny dochód - czy to przez wynajęcie warsztatu, czy sprzedaż części działki z tym warsztatem, wynajęcie części budynku mieszkalnego czy też sprzedaż nieruchomości i kupno mieszkania odpowiedniego do potrzeb jego i żony i uzyskanie w ten sposób znacznych środków finansowych. Takie posunięcia majątkowe byłyby wskazane, gdyby potrzeby powoda nie były zaspokajane, ale zdaniem Sądu wobec uzyskania przez powoda w poprzednich latach znacznej gotówki, korzystania z państwowej służby zdrowia, dochodów jego i żony, takiej potrzeby nie ma, skoro powód mając majątek nie czerpie z niego korzyści. Niezależnie od powyższego podane przez niego miesięczne koszty utrzymania są znacznie zawyżone, co wskazano uprzednio.

Sąd rozważał także przesłanki z art. 897 k.c. - wobec obdarowania pozwanego działką przez powoda. Zarówno samo powstanie, jak i istnienie obowiązku dostarczenia darczyńcy środków utrzymania uzależnione jest od tego, czy obdarowany popadł w niedostatek i to w granicach istniejącego jeszcze wzbogacenia. Chociaż pozwany nadal posiada podarowaną mu działkę, to brak niedostatku po stronie powoda zwalnia pozwanego od obowiązku dostarczania powodowi środków utrzymania, niezależnie od jego sytuacji materialnej. Brak niedostatku ustalił też Sąd Okręgowy w sprawie o zwrot przedmiotu darowizny na rzecz powoda od pozwanego -sygn.lC (...).

Z powyższych względów powództwo w myśl a contario art. 128, 129 i 133 § 2 krio należało oddalić.O kosztach orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c.

Od powyższego orzeczenia powód wniósł apelację, zarzucając zaskarżonemu wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych oraz błędną ocenę zeznań pozwanego i świadków. Wniósł w niej o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie na jego rzecz 2.5000 zł alimentów lub o uchylenie zaskarżonego wyroku. W uzasadnieniu orzeczenia podniósł, iż Sąd Rejonowy błędnie ustalił jego koszty utrzymania na kwotę 4412 zł, które faktycznie wynoszą 4.882 zł. W obliczenia powoda wkradł się błąd matematyczny, którego sąd I instancji nie zauważył. Powód finansował prywatne badania, ponieważ w państwowej służbie zdrowia trzeba długo czekać. Wydał pieniądze nie na remont dachu, ale na jego wymianę. Kwota 60 000 zł to nie wydatki na leczenie, ale dług, jaki musiał zaciągnąć, aby żyć i opłacać rachunki. Ponosi wysokie koszty utrzymania zimą, ponieważ płaci 3 200 zł za ogrzewanie za 2 miesiące. Samochód F. pochodzi z 2004, a nie z 2006 r. i jego wartość jest niewielka. Nie wiadomo dlaczego sąd ustalił, że żona radzi sobie z opieką nad nim, skoro cierpi na schorzenia kręgosłupa. Alimenty pozwoliłyby na wynajęcie opiekunki. Według oceny powoda nie istnieje możliwość wynajęcia górnej kondygnacji domu. Powód nie zgadza się z wnioskami sądu I instancji, iż zawyżył swoje koszty wyżywienia i wydatki na maści. Nie zgadza się też z ustaleniem możliwości wynajęcia budynku warsztatowego. Podniósł też, że nie może sprzedać domu. W zeznaniach pozwanego występują nieścisłości i matactwa dotyczące wzajemnych relacji stron w przeszłości. Według powoda pozwany zaniżył swoje dochody. Propozycja renty w zamian za przeniesienie własności budynku warsztatowego na rzecz wnuka jest w jego ocenie niekorzystna.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył co następuje:

Apelacja powoda jest bezzasadna.

Sąd Rejonowy przeprowadził wnikliwe postępowanie dowodowe i dokonał prawidłowej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd II instancji całkowicie podziela ustalenia faktyczne i argumentacje prawną, zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Sąd Rejonowy słusznie zauważył, iż podstawową przesłanką uzyskania świadczeń alimentacyjnych jest pozostawanie w niedostatku i skupił się głównie na badaniu tej okoliczności. Fakt posiadania przez powoda znacznego majątku i odrzucenia przez niego propozycji wnuka, co do renty w wysokości 1500- 2000 zł za przeniesienie własności jego części w postaci budynku warsztatowego świadczy, w ocenie Sądu II instancji, o rezygnacji powoda z możliwości zaspokojenia swoich potrzeb własnymi siłami. Wysokość proponowanej renty jest zbliżona do czynszu, jaki powód uzyskiwał wcześniej z tytułu wynajmu tego budynku. Należy zwrócić uwagę, że propozycja ta dotyczy tylko części majątku powoda i to w dodatku takiej z której on w ogóle nie korzysta. Spekulacje powoda na temat długości okresu, w jakim miała być płacona ta renta z uwagi na jego stan zdrowia oznaczają, iż nie zamierza skorzystać z okazji zabezpieczenia bytu, a koszty utrzymania swojego znacznego majątku próbuje przerzucić na syna, domagając się od niego alimentów.

Zarzut zawarty w apelacji, iż powód poniósł duże wydatki związane z wymianą dachu oraz z prywatnymi lekarskimi badaniami stanowi tylko polemikę z ustaleniami sądu. Powód nie przedłożył żadnych rachunków, ani nawet ich szacunkowego wyliczenia zgodnego z zasadami doświadczenia życiowego, które można by przeanalizować w tej sprawie. Skoro nie wykazał okoliczności na jaką się powołuje, a mianowicie zasadnego wydania wszystkich środków uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości 4-5 lat temu na kwotę 310.000 zł, to znaczy, iż nie udowodnił okoliczności na jaką się powołuje, a na nim w tym zakresie spoczywał ciężar dowodu zgodnie z art.6 k.c. w zw. z art. 233 k.p.c.. Ponadto uzyskana przez powoda kwota z tytułu sprzedaży nieruchomości - 310.000 zł była wysoka i przy racjonalnym gospodarowaniu środkami pozwalała od podstaw zorganizować skromne, ale godziwe warunki egzystencji dla osoby, która nie jest całkiem pozbawiona dochodów.

Zarzuty zawarte w apelacji, a dotyczące ewentualnych błędów sądu w ustaleniu kosztów utrzymania powoda, dochodów rodziny pozwanego, wartości samochodu posiadanego przez żonę powoda - nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia wobec oczywistej zasadności stwierdzenia przez Sąd I instancji braku niedostatku po stronie powoda. Sam fakt, iż powód nie może ponieść kosztów związanych z utrzymaniem swojego dużego domu przy jednoczesnym odrzucaniu jakichkolwiek form uzyskania dochodu (propozycja renty) oznacza, iż powód nie podejmuje wystarczających starań, żeby zapobiec swojej trudnej sytuacji. Istotny jest też sposób gospodarowania swoim majątkiem w celu zaspokojenia potrzeb. W tym zakresie powód nie wykorzystuje pojawiających się możliwości i nie szuka nowych.

Również okoliczności dotyczące relacji stron w przeszłości nie mają istotnego znaczenia dla sprawy. Powód przegrał proces o odwołanie darowizny. zatem ponowne nawiązywanie do tego zagadnienia nie jest zasadne. Sąd I instancji wnikliwie przeanalizował żądanie powoda w świetle art. 897 k.c. Sąd Okręgowy podziela ustalenia i rozważania zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Mając powyższe na uwadze na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację powoda. W oparciu o art. 102 k.p.c. nie obciążył powoda kosztami procesu mając na uwadze fakt, iż środki którymi on dysponuje muszą być w całości przeznaczone na jego potrzeby, a na podstawie § 6 pkt 5 i §19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r w sprawach opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (D.U Nr 163, poz. 1348 ze zm.) nakazano wypłacić pełnomocnikowi pozwanego ze Skarbu Państwa 1476 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu.