Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 769/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 grudnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Barbara Puchalska

po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2016 r. w Białymstoku

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

przeciwko M. F.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 2 czerwca 2016 r. sygn. akt I C 1366/16

oddala apelację.

UZASADNIENIE

Powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. wniosła pozew przeciwko M. F., w którym domagała się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kwoty 4.875,38 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto wnosiła o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 31 marca 2015 r. w sprawie I Nc 3348/15 Sąd Rejonowy w Białymstoku uwzględnił powództwo w całości i zasądził od M. F. na rzecz spółki (...) żądaną kwotę wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany M. F.,zgłaszając zarzut przedawnienia roszczenia, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 2 czerwca 2016 r. Sąd Rejonowy w Białymstoku oddalił powództwo (pkt I). Zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 617 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II).

Jak wynikało z ustaleń Sądu I instancji, w 2007 r. pozwany M. F. zawarł umowę z Wyższą Szkołą (...) w B., na podstawie której uczelnia zobowiązała się do odpłatnego kształcenia pozwanego na kierunku Stosunki (...) w ramach trzyletnich studiach zaocznych, pozwany zaś w zamian za to zobowiązał się do terminowego uiszczania na rzecz uczelni opłat za zajęcia dydaktyczne. Wysokość opłat określana była corocznie, a informacja o ich wysokości i terminach wpłaty na każdy rok umieszczana na tablicy informacyjnej uczelni. Wysokość czesnego w 2008/2009 wynosiła łącznie 3.400 zł, przy czym I rata – 900 zł płatna przy składaniu dokumentów, II rata – 500 zł płatna do dnia 10.10.2008 r., III rata – 1.000 zł płatna do dnia 10.12.2008 r., IV rata – 700 zł płatna do dnia 10.02.2009 r. i V rata – 700 zł płatna do dnia 10.04.2009 r.

Decyzją z dnia 14 lutego 2009 r. M. F. został skreślony z listy studentów z uwagi na brak opłat z tytułu czesnego.

Umową z dnia 6 listopada 2013 r. Wyższa Szkoła (...) w B. przelała na rzecz powoda wierzytelność wynikającą z tytułu nieopłaconego przez pozwanego czesnego. W dniu 21 marca 2014 r. powód zawiadomił pozwanego o nabyciu wierzytelności i wezwał go do zapłaty zaległości w łącznej kwocie 4.555,67 zł.

Sąd I instancji zaznaczył, iż niewątpliwie żądanie dochodzone przez powoda jest roszczeniem majątkowym . Zgodnie z art. 120 § 1 zdanie pierwsze k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. W realiach sprawy porównanie daty skreślenia pozwanego z listy studentów oraz wskazanych w umowie terminów płatności poszczególnych rat pozwalało na uznanie, że wierzytelność (a przez to roszczenie o zapłatę jej na rzecz uprawnionego wierzyciela) stała się wymagalna w datach wskazanych wyżej, z których ostatnia przypadała na dzień 10 kwietnia 2009 r.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż do oceny skutków umowy zawartej pomiędzy pozwanym a (...) w B. zastosowanie mają przepisy ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym obowiązujące w chwili zawarcia umowy będącej podstawą przyjęcia pozwanego na studia w roku akademickim 2007/2008 i ustalającej warunki wnoszenia czesnego. Zaznaczył, że zgodnie z aprobowanym poglądem, do umów o nauczanie zawartych ze studentem pod rządami powołanej ustawy nie mają zastosowania kodeksowe przepisy o umowie zlecenia, tj. art. art. 750 i 751 pkt 2 k.c., a zatem także wskazany w drugim z wymienionych przepisów dwuletni termin przedawnienia roszczeń. Umowy tego rodzaju, jaką zawarł pozwany ze szkołą należy traktować jako umowy o naukę uregulowane w sposób szczególny w przepisach powołanej ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym.

Sąd I instancji wskazał, iż zgodnie z przepisem art. 160 ust. 3 ustawy w brzmieniu obowiązującym w chwili zawierania umowy, warunki odpłatności za studia określa umowa zawarta między uczelnią a studentem w formie pisemnej. Powyższa zasada wynika też z obowiązujących w chwili wyrokowania przepisów art. 160a ustawy. Niewątpliwie łącząca pozwanego i poprzednika prawnego powódki umowa, jest umową nazwaną, o której mowa w art. 160 a ust. 1 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym. Roszczenia z tej umowy przedawniają się z upływem lat trzech (art. 160 a ust. 7). Zgodnie z art. 32 ustawy z dnia 11 lipca 2014 roku o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2014 roku poz. 1198) do umów w sprawie warunków odpłatności za studia lub usługi edukacyjne, o których mowa w art. 99 ust. 1 ustawy, o której mowa w art. 1, zawartych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy (tj. przed dniem 1 października 2014 roku) stosuje się przepis art. 160a ust. 7 ustawy, o której mowa w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Rejonowy przyjął, że w sprawie ma zastosowanie art. 160 a ust. 7 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym w brzmieniu nadanym mu przez art. 1 pkt. 105 ustawy z dnia 11 lipca 2014 roku o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw, a termin przedawnienia roszczenia dochodzonego pozwem wynosi 3 lata. Zaznaczył, iż powyższe stanowisko na przestrzeni wielu lat spotykało się z aprobatą Sądu Okręgowego w Białymstoku rozpoznającego apelacje w sprawach o zapłatę zaległych opłat za studia. Przedstawionej oceny nie zmienia powołanie się przez powódkę na tezę uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2015 roku w sprawie III CZP 67/15, zgodnie z którą do przedawnienia roszczenia o opłatę za studia określoną w umowie zawartej na podstawie art. 160 ust. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym w brzmieniu obowiązującym w dniu 1 października 2009 roku, w okresie przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 11 lipca 2014 roku o zmianie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw miał zastosowanie dziesięcioletni termin przewidziany w art. 118 k.c.

W tym zakresie Sąd I instancji zważył, że wyrażona w przedmiotowej uchwale teza jest zbyt ogólna, aby móc ocenić jej adekwatność do stanu faktycznego istniejącego w sprawie niniejszej. Z uzasadnienia uchwały nie wynika, ażeby Sąd orzekający w sprawie dokonywał szczegółowej analizy problemu pod kątem okresowego charakteru roszczenia obejmującego należności z tytułu czesnego, do płacenia którego zobowiązany był student w ramach precyzyjnie określonych warunków umowy; nie można stwierdzić, że warunki umowy zawartej przez pozwanego M. F. były identyczne ze stanem faktycznym istniejącym w sprawie, w której Sąd Najwyższy wyraził stanowisko w uchwale, na którą powołała się powódka.

Sąd Rejonowy stwierdził, iż wbrew stanowisku powódki, dochodzone roszczenie z uwagi na jego cechy, ustalone w kontekście treści umowy, ma walor roszczenia o świadczenia okresowe, podlegającego trzyletniemu okresowi przedawnienia z mocy ogólnego przepisu art. 118 k.c. Podkreślił, że świadczeniem okresowym jest świadczenie spełniane w pieniądzu lub rzeczach jednego rodzaju, przy czym obowiązek świadczenia wynika przy tego typu zobowiązaniach z tego samego stosunku prawnego, innymi słowy jest to periodyczne dawanie uprawnionemu w czasie trwania określonego stosunku prawnego pieniędzy lub rzeczy oznaczonych co do gatunku, których ogólna ilość (całość) nie jest z góry określona. Zobowiązany ma spełnić wiele jednorazowych świadczeń w określonych odstępach czasu, zaś same świadczenia nie składają się na z góry umówioną całość. Każde ze świadczeń okresowych jest samoistnym świadczeniem i przedmiotem odrębnego roszczenia, które oddzielnie od pozostałych staje się wymagalne i w związku z tym ulega samodzielnemu przedawnieniu w terminie trzech lat. Ta cecha odróżnia świadczenia okresowe od świadczeń podzielonych jednorazowych.

W kontekście tego charakteru zobowiązania Sąd I instancji zaznaczył, że w ramach zawartej przez pozwanego umowy, po jego stronie (jako studenta) powstał obowiązek zapłaty czesnego poprzez uiszczanie świadczeń pieniężnych powtarzających się w ściśle określonych, regularnych okresach czasu przez czas trwania stosunku prawnego. Świadczenia te służyły zaspakajaniu interesu wierzyciela w ciągu określonego czasu i w ramach trwałego stosunku zobowiązaniowego. Globalny rozmiar świadczeń zależał zatem od czasu trwania stosunku prawnego (przez okres pobierania nauki), który to stosunek mógł się zakończyć przed planowanym zakończeniem harmonogramu pobierania nauki (np. w przypadku rezygnacji ze studiów za porozumieniem stron, czy arbitralnego skreślenia z listy studentów), ale też ulec przedłużeniu w wypadku powtarzania semestru, urlopu, bądź innych tego typu zdarzeń. Z założenia należy uznawać, że student korzysta z dostępu do świadczeń w ramach nauki w szkole wyższej i jest z tego tytułu zobowiązany do zapłaty co pewien okres ustalonej kwoty. W niniejszej sprawie pozwany zobowiązany był uiszczać czesne za dany rok, nie zaś za cały okres studiów jednorazowo. Świadczenia te – zgodnie z warunkami umowy – miały być ustalane w każdym roku nauki.

Sąd Rejonowy miał na uwadze, iż umowę o świadczenie usług edukacyjnych zawarł pozwany z (...) w B. w 2007 r. Z dokumentów załączonych do akt sprawy przez powódkę wynikało, że termin płatności najpóźniej wymagalnej raty dochodzonego przez nią świadczenia przypadał na dzień 10 kwietnia 2009 r. Przyjmując więc, że opłata z tytułu czesnego jest świadczeniem okresowym i roszczenie o jego zapłatę ulega trzyletniemu terminowi przedawnienia Sąd I instancji stwierdził, że w odniesieniu do tej ostatniej raty wymagalnej w dniu 10.02.2009 r., termin przedawnienia upłynął z dniem 10 kwietnia 2012 r. W przypadku zaś rat wcześniejszych, termin przedawnienia upływał odpowiednio wcześniej. Skoro zatem pozew w sprawie został wniesiony w dniu 27 marca 2015 r., czynność ta bezsprzecznie dokonana został po upływie terminu, w którym przedawniły się wszystkie poszczególne składniki roszczenia dochodzonego przez powodową spółkę.

Wobec przedstawionych ustaleń Sąd Rejonowy przyjął, że pozwany uprawniony był do uchylenia się od zaspokojenia roszczenia dochodzonego w sprawie, z uwagi na jego przedawnienie i z tego powodu oddalił powództwo.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiodła strona powodowa, zaskarżając je w całości. Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzuciła obrazę prawa materialnego, tj. art. 118 k.c. poprzez jego niezastosowanie w zakresie przewidującym ogólny termin przedawnienia roszczeń do ustalonego w sprawie stanu faktycznego i przyjęcie, że roszczenie o zapłatę za studia przedawnia się po upływie lat trzech (art. 118 k.c. świadczenia okresowe oraz art. 160a ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym) podczas, gdy do przedawnienia roszczenia o opłatę za studia w okresie przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 11 lipca 2014 r. o zmianie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2014 r., poz. 1198) miał zastosowanie dziesięcioletni termin przedawnienia przewidziany w art. 118 k.c.

Podnosząc powyższe, apelująca wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 4.875,38 z wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania przed Sądem I instancji oraz w postępowaniu odwoławczym, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Odwoławczy podziela stanowisko Sądu I instancji w zakresie przyjęcia, iż do roszczenia dochodzonego przez powódkę znajduje zastosowanie trzyletni termin przedawnienia, określony treścią art. 118 k.c., a odnoszący się do roszczeń okresowych. Sąd Rejonowy nie dopuścił się zarzucanego mu naruszenia prawa materialnego i z tegoż względu zaskarżone orzeczenie nie mogło podlegać zmianie zgodnie z wnioskiem apelującej.

Na wstępie odnieść się należy do stanu prawnego, jaki obowiązywał w momencie zawarcia umowy łączącej pozwanego M. F. z pierwotnym wierzycielem Wyższą Szkołą (...) w B.. Wprawdzie w dokumencie umowy o warunkach odpłatności za studia nie wskazano daty jej zawarcia, lecz z załączonego do umowy tekstu ślubowania złożonego przez pozwanego w dniu 14 września 2007 r. wynika w sposób jednoznaczny, iż umowa ta została zawarta w 2007 r. W tym okresie obowiązywała ustawa – Prawo o szkolnictwie wyższym z dnia 27 lipca 2005 r. (Dz. U. z 2005 r., nr 164, poz. 1365). Natomiast na mocy ustawy nowelizującej ustawę Prawo o szkolnictwie wyższym, która weszła w życie w dniu 1 października 2014 r. (Dz. U. z 2014 r., poz. 1198) dodano art. 160a, w którym ustawodawca określił termin przedawnienia roszczeń, związanych z pobieraniem opłat za odbywanie studiów i usługi edukacyjne, wynikających z umowy zawartej pomiędzy uczelnią, a studentem, na trzy lata (art. 160a ust. 7 powołanej ustawy). Jednocześnie w art. 32 tejże ustawy wskazano, iż do umów w sprawie warunków odpłatności za studia lub usługi edukacyjne, o których mowa w art. 99 ust. 1 ustawy, o której mowa w art. 1, zawartych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się przepis art. 160a ust. 7 ustawy, o której mowa w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.

W tym miejscu należy podkreślić – choć nie ma to de facto wpływu na rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie – że błędna jest argumentacja skarżącej, jakoby interpretacja treści ww. przepisu dokonana w orzecznictwie Sądu Najwyższego prowadziła do wniosku, że dziesięcioletni termin przedawnienia roszczeń z tytułu odpłatności za studia znajduje bez ograniczenia zastosowanie do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie przepisu art. 160a ust. 7. Trzeba zaznaczyć, że zgodnie z generalną zasadą wyrażoną w treści art. 3 k.c., ustawa nie ma mocy wstecznej chyba, że wynika to z jej brzmienia lub celu. W konsekwencji przyjąć należy , że aktów prawnych bez ich wyraźnego wskazania, nie należy stosować do przeszłych stanów rzeczy. Zdaniem Sądu Okręgowego sformułowanie zawarte w art. 32 ustawy nowelizującej ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym pozwala na uznanie, iż nie było zamiarem ustawodawcy, odstąpienie od zasady lex retro non agit. Oznacza to, iż przepisów nowej ustawy – w tym art. 160a ust. 7 – nie stosuje się do skutków zdarzeń prawnych, które zaistniały przed dniem jej wejścia w życie, to jest 1 października 2014 r. W związku z powyższym, jeżeli termin przedawnienia liczony według przepisów dotychczasowych upłynął przed dniem 1.10.2014 r., to w takiej sytuacji zastosowanie znajdują przepisy poprzednie.

W niniejszej sprawie kwestią kluczową było ustalenie, jaki jest charakter świadczenia stanowiącego przedmiot roszczenia dochodzonego przez powódkę. To jest bowiem decydujące w zakresie przyjęcia, jaki termin przedawnienia, wymieniony w art. 118 k.c., znajduje w tym wypadku zastosowanie. Sąd II instancji wskazuje przy tym, że w każdym stanie faktycznym taka ocena powinna być dokonywana indywidualnie.

Skarżąca w treści apelacji powołała się na treść uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2015 r., wydanej w sprawie sygn. akt III CZP 67/15. W uzasadnieniu tegoż orzeczenia SN przyjął, że opłata za studia (czesne) nie jest świadczeniem okresowym w rozumieniu art. 118 k.c. i ta okoliczność stanowiła podstawę do uznania, że do przedawnienia roszczenia o zapłatę takiego świadczenia znajduje zastosowanie ogólny, dziesięcioletni termin przedawnienia. Sąd Odwoławczy natomiast, mając na uwadze okoliczności faktyczne przedmiotowej sprawy, w tym w szczególności treść umowy w sprawie warunków odpłatności za studia, poglądu przedmiotowego nie podziela.

Rację ma bowiem Sąd I instancji podnosząc, iż z uzasadnienia ww. uchwały nie wynika, aby Sąd Najwyższy dokonywał szczegółowej analizy zagadnienia – z uwzględnieniem stanu faktycznego w sprawie – pod kątem okresowego charakteru roszczenia obejmującego należności z tytułu czesnego, do którego uiszczenia zobowiązany był student. W związku z tym nie można przyjąć, aby warunki umowy, jaka została zawarta przez pozwanego z pierwotnym wierzycielem, były analogiczne do tych, jakie zaistniały w stanie faktycznym sprawy, na tle której wydana została przedmiotowa uchwała SN.

Odwołując się do pojęcia świadczenia okresowego Sąd Okręgowy wskazuje, iż w piśmiennictwie jest ono definiowane jako świadczenia polegające na stałym dawaniu przez czas trwania stosunku prawnego, w określonych regularnych odstępach czasu, pewnej ilości pieniędzy lub innych rzeczy zamiennych. Jest ono realizowane przez zobowiązanego systematycznie, w periodycznych odstępach czasu w ramach jednego i tego samego stosunku prawnego o charakterze ciągłym. Przy czym świadczenie okresowe (w przeciwieństwie do świadczeń ratalnych) jest świadczeniem samodzielnym, nie zaś częścią większego świadczenia. Przy świadczeniach okresowych ostateczny rozmiar świadczeń , jakie powinien otrzymać wierzyciel, jest uzależniony od czasu trwania stosunku zobowiązaniowego, częstotliwości spełniania świadczeń oraz ich wysokości (tak uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2014 r., IV CSK 531/13, OSNC 2015/4/49). Trzeba zaznaczyć, że cechą świadczeń okresowych jest także to, że nie składają się one na całość określoną w góry co do wielkości. Nie muszą mieć one także jednakowej wielkości w poszczególnych okresach. Jako przykład takich świadczeń wskazać można alimenty, rentę, czynsz najmu bądź dzierżawy a także roszczenie odsetkowe.

W tym miejscu trzeba się odwołać do postanowień umowy o warunkach odpłatności za studia, zawartej pomiędzy M. F. a Wyższą Szkołą (...) w B.. Jak wynika z § 4 ust. 4 tejże umowy (k. 22) wysokość czesnego za kolejne lata studiów wraz z terminami płatności, warunkami udzielenia upustów oraz rodzaj i wysokości opłat dodatkowych określana jest corocznie, przez Rektora w drodze zarządzenia, a informacja o ich wysokości i terminach wpłaty w każdym roku nauki jest umieszczana na tablicy informacyjnej uczelni. Podkreślić należy, iż z tej regulacji wynika, że wysokość świadczenia za każdy rok trwania studiów, nie jest ustalana w określonej wysokości z góry za cały okres studiów, lecz corocznie. Dodatkowo trzeba mieć na uwadze, iż jak wynika z postanowień (§ 32 ust. 1) Statutu Wyższej Szkoły (...) wysokość odpłatności za studia ustala Rektor w porozumieniu z Założycielem (k. 27v). Także w regulaminie studiów znalazł się zapis, iż kwota czesnego jest ustalana w każdym roku oddzielnie, obowiązuje w danym roku akademickim oraz może podlegać zmianie w kolejnych latach (k. 41).

W tym stanie rzeczy należy ,zdaniem Sądu II instancji przyjąć, że świadczenie stanowiące przedmiot umowy pozwanego zawartej z Wyższą Szkołą (...) w B. w postaci opłat za studia (czesne), trzeba zakwalifikować jako świadczenie okresowe. W umowie wskazano kwotę odpłatności za I rok studiów w wysokości 3.400 złotych , ale w latach następnych kwota ta nie została określona. Mogła być ona taka sama, ale też mogła być wyższa lub niższa. Wysokość czesnego w poszczególnych latach ustalana była bowiem w każdym roku oddzielnie przez Rektora. Ponadto student mógł być także obciążony dodatkowymi opłatami w postaci opłaty za powtarzanie zajęć, warunkowego wpisu, czy też związanej ze wznowieniem studiów (postanowienia § 4 ust. 3 umowy). Powyższe oznaczało, iż nie można było ostatecznie określić, na jaką wartość strony umówiły się za każdy rok nauki. Skoro zatem nie była znana wysokość odpłatności za cały okres trwania stosunku, a nadto czesne miało być płacone co roku w pięciu ratach, to nie mógł ,w ocenie Sądu Okręgowego, budzić wątpliwości okresowy charakter świadczenia pozwanego. Strony zawarły bowiem trwały stosunek zobowiązaniowy, w ramach którego pozwany miał systematycznie, w określonych odstępach /co roku/ czasu realizować świadczenie na rzecz wierzyciela. Wysokość zaś tychże świadczeń nie składała się na z góry określoną wysokość, lecz mogła ulegać zmianom w kolejnym roku akademickim.

W tym stanie rzeczy uznać należało, że do roszczenia dochodzonego przez powódkę, przyjąć należało trzyletni termin przedawnienia, określony treścią art. 118 k.c. Skoro tak, to jak słusznie zaznaczył Sąd Rejonowy w sytuacji, gdy termin płatności najpóźniej wymagalnej raty świadczenia, jakie miał spełniać pozwany upływał w dniu 10 kwietnia 2009 r., to termin przedawnienia w odniesieniu do tej raty upływał w dniu 10 kwietnia 2012 r., zaś w przypadku rat wymagalnych w terminach wcześniejszych – odpowiednio wcześniej. Powracając zatem do regulacji art. 32 ustawy o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw i powołanych powyżej rozważań w tej mierze Sąd Okręgowy stwierdza, że roszczenie powódki uległo przedawnieniu jeszcze przed wejściem w życie przepisów znowelizowanej ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym. Doszło w związku z tym do zaistnienia zdarzenia prawnego, w postaci wygaśnięcia tego roszczenia, co oznacza, iż nie jest dopuszczalne zastosowanie w tym wypadku, przepisów w brzmieniu ustalonym ustawą nową, lecz zastosowanie znajdują przepisy w brzmieniu poprzednio obowiązującym, zaś roszczenie powódki nie może być skutecznie dochodzone w postępowaniu sądowym.

Mając na uwadze powyższe apelacja jako bezzasadna, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.