Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 251/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2016r.

Sąd Rejonowy w Goleniowie w II Wydziale Karnym, w składzie :

Przewodniczący : SSR Magdalena Żmijewska

Protokolant : Anna Pietsch

Przy udziale Prokuratora Dominika Klukowskiego

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach : 26.05.2015r, 14.07.2015r, 28.07.2015r, 10.09.2015, 15.10.2015r, 24.11.2015r, 19.01.2016r, 01.03.2016r, 05.04.2016r

sprawy J. K. (uprzednio S.) z domu K., córki J. i A. z domu K., urodzonej (...) w G., nie karanej,

oskarżonej o to, że :

w dniu 27 marca 2011r. w G. w mieszkaniu przy ul. (...) dokonała uszkodzenia ciała M. S. w ten sposób, że uderzając go otwartą dłonią w głowę spowodowała u M. S. obrażenia narządu słuchu pod postacią jednomilimetrowej perforacji błony bębenkowej ucha prawego ze skrzepami krwi widocznymi w prawym przewodzie słuchowym, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała jakim jest słuch, na czas powyżej dni siedmiu w stopniu średnim,

tj. o czyn z art. 157 § 1 k.k.

I.  oskarżoną J. K. (uprzednio S.) uznaje za winną popełnienia zarzucanego jej czynu kwalifikowanego z art. 157§1k.k. i za ten czyn na podstawie art. 157§1k.k. przy zastosowaniu art. 37a k.k. wymierza jej karę grzywny w kwocie 200 (dwustu) stawek dziennych po 20 zł (dwadzieścia złotych) każda stawka

II.  na podstawie art. 46§2k.k. orzeka od oskarżonej na rzecz pokrzywdzonego M. S. nawiązkę w kwocie 1000zł (tysiąca złotych)

III.  na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z § 14 ust. 2 pkt 3 w zw z §2 ust 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłaty za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu zasądza od oskarżonej J. K. na rzecz oskarżyciela posiłkowego kwotę 11.400zł (jedenaście tysięcy czterysta złotych) z tytułu zwrotu poniesionych wydatków na pomoc zawodowego pełnomocnika procesowego,

IV.  na podstawie art. 627 k.p.k. oraz art.3 ust 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe i wymierza jej opłatę w kwocie 400zł (czterysta złotych).

Sygn. akt IIK 251/15

UZASADNIENIE

Oskarżona J. K. (uprzednio S.) i pokrzywdzony M. S. byli małżeństwem od 23 kwietnia 2000r. Ze związku pochodzi dwoje małoletnich synów : J. S. (1) urodzony (...) oraz A. S., który urodził się (...)

Dowód: wyjaśnienia oskarżonej k. 50, 115, 251 (w części)

odpis wyroku w sprawie XRC1844/11 z uzasadnieniem, k. 146-175,

Pomiędzy małżonkami z upływem kolejnych lat dochodziło do licznych sporów, w tym także na tle zdrady, jakiej dopuścić miał się w czasie trwania związku małżeńskiego M. S.. Fakt ten został ujawniony przez oskarżoną na początku 2011r. co jeszcze bardziej pogorszyło wzajemne relacje stron.

W tym okresie małżonkowie wraz z dziećmi mieszkali przy ul. (...) w G., w domu w zabudowie bliźniaczej. Wspólnie zajmowali pokoje na piętrze budynku. Na parterze mieszkała J. S. (2). W domu sąsiadującym przez ścianę mieszkali w tym czasie M. i M. J. (1).

W dniu 27 marca 2011r. w godzinach wieczornych w mieszkaniu przebywała jedynie oskarżona J. K. z dziećmi. Cały miniony dzień M. S. spędził u swojej rodziny, która znała sytuację domową syna. Wychodząc od rodziców pokrzywdzony zauważył, iż nie wie czy dostanie się do domu, bo żona mogła zamknąć drzwi na wewnętrzny zamek.

Gdy dotarł do domu w późnych godzinach wieczornych, około godziny 22:00 drzwi otworzyła mu żona J. K.. Pomiędzy małżonkami doszło do sprzeczki podczas której pokrzywdzony został uderzony przez stojąca po jego prawej stronie oskarżoną. J. K. uderzyła męża otwartą dłonią prawej ręki w prawą stronę głowy, w ucho.

Odgłosy wieczornej awantury słyszeli sąsiedzi - M. i M. J. (1).

Czując po uderzeniu ból pokrzywdzony opuścił mieszkanie. Stojąc przed domem zadzwonił na policję informując o awanturze domowej. Ponieważ przekazał policjantom, iż opuszcza mieszkanie interwencja nie została podjęta.

Dowód: zeznania M. S., k. 10-11, 177-177v, 283v-286

wyjaśnienia J. K. k.176-177v., 44-44v., (w części)

zeznania M. J. (1) k. 30, 178, 334-335

zeznania M. J. (2) k. 28-29, 178, 333-334

M. S. bezpośrednio po zdarzeniu udał się na Izbę Przyjęć Szpitalnego Centrum Medycznego w G.. Na miejscu uzyskał informację, iż powinien przyjść w dniu następnym gdy na dyżurze będzie lekarz chirurg.

Dnia następnego tj. 28 marca 2011r. wychodząc z domu spotkał sąsiada M. J. (1). Ten zauważając w krótkiej rozmowie, że kolega ma problem ze słuchem – wciąż powtarza „co? co?” - spytał czy coś się stało bo wieczorem słyszał awanturę. Pokrzywdzony powiedział mu, że został uderzony przez żonę w ucho, że boli go głowa, że słyszy szum. Powiedział też, że będzie szedł do lekarza. Taką samą informację pokrzywdzony przekazała bratu K. w SMS-ie gdy ten napisał do niego chcąc ustalić czy dotarł wieczorem do domu.

Po zbadaniu przez lekarza specjalistę chirurga pokrzywdzony, który skarżył się na bóle głowy i niedosłuch prawostronny - otrzymał skierowanie do laryngologa oraz celem wykonania Rtg czaszki.

Dowód: zeznania pokrzywdzonego M S. k. 10-11, 177-177v, 283v-286

zeznania świadka M. J. (1) k. 30, 178, 334-335

zeznania świadka K. S. k. 103, 178v, 330-330v

dokumentacja medyczna, k. 20-21

Tego samego dnia o godz. 12.45, po powrocie do domu oskarżony został zatrzymany przez policję jako osoba podejrzana w sprawie kradzieży narzędzi. Zwolnienie nastąpiło w dniu następnym tj 29.03.2011r o godz. 14.20. Przesłuchiwany w kolejnych dniach tj 29.03 i 30.03 pokrzywdzony podał do protokołu, iż jest osobą zdrową. Dopiero podczas przesłuchania w dniu 31.03.2011r wskazał, iż ma pękniętą błonę bębenkową.

Do lekarza laryngologa pokrzywdzony zgłosił się już po zwolnieniu przez policję tj w dniu 31.03.2011r. Po wykonaniu badania lekarz stwierdził u pokrzywdzonego – co zostało odnotowane w dokumentacji – uszkodzenie mechaniczne (uraz ciśnieniowy) błony bębenkowej ucha prawego z ubytkiem około 1mm błony bębenkowej i skrzep krwi. Pokrzywdzony był jeszcze u laryngologa w dniach : 04.04.2011r, 15.04.2011r.

W dniu 9 maja 2011r., pokrzywdzony otrzymał od lekarza otolaryngologa A. C. zaświadczenie lekarskie, w którym stwierdzone zostały obrażenia w postaci: perforacji błony bębenkowej ucha prawego ok. 1 milimetra, skrzepy krwi. Lekarz w sporządzonym zaświadczeniu stwierdził, że obrażenia mogły mieć związek z uderzeniem. Wykonany 4 kwietnia 2011r. audiogram potwierdził osłabienie słuchu ucha prawego pokrzywdzonego o 10 dB, w stosunku do ucha lewego.

Dowód: zeznania pokrzywdzonego M S. k. 10-11, 177-177v, 283v-286

kserokopia karty pacjenta, k. 14v-16,

dokumentacja medyczna, k. 20-21

M. S. nie złożył bezpośrednio po zdarzeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, nie informował o nim organów ścigania – czyniąc to dopiero wraz z zawiadomieniem o innych zachowaniach oskarżonej. O całej sytuacji opowiadał jednak członkom rodziny i osobom mu bliskim.

Dowód: zeznania M. S., k. 10-11, 177-177v, 283v-286

zeznania A. B., k. 74, 178,331v-333

zeznania M. J. (2), k. 178, 333

zeznania M. J. (1), k. 178-178v, 334-335

zeznania W. S., k. 178v, 330v-331v

zeznania M. P. (O.), k. 178v.

zeznania K. S., k. 103, 178v, 330-330v

Na skutek urazu pod postacią uderzenia otwartą dłonią w głowę pokrzywdzony doznał obrażeń narządu słuchu w postaci jednomilimetrowej perforacji błony bębenkowej ucha ze skrzepami krwi widocznymi w prawym przewodzie słuchowym – co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała jakim jest narząd słuchu na okres czasu powyżej dni siedmiu w stopniu średnim.

Dowód : opinia lekarska k. 35-39

opinie (...) k. 140-143, 425-429

J. K. urodziła się (...) w G.. Obecnie wraz z dwoma synami zamieszkuje w G.. Oskarżona posiada wykształcenie średnie. W przeszłości pracowała w firmie (...) w S. i w firmie (...) w G.. Obecnie prowadzi własną działalność gospodarczą. Ma na utrzymaniu dwóch synów. W utrzymaniu rodziny pomaga jej partner. Uprzednio nie była karana sądownie.

Dowód: dane o karalności, k.47-49, 251

dane osobopoznawcze, k.50

Oskarżona J. K. (uprzednio S.) słuchana na etapie postępowania przygotowawczego jak i przed sądem nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. W złożonych wyjaśnieniach przyznała, iż w dniu wskazanym w akcie oskarżenia doszło pomiędzy nią a mężem do kłótni w ich miejscu zamieszkania, w godzinach wieczornych, jednak zaprzeczyła by uderzyła męża. Przyznała również, że mąż po opuszczeniu mieszkania dzwonił na policję. Wskazując na ewentualne przyczyny stwierdzonych u pokrzywdzonego obrażeń wyjaśniła, iż mąż był w przeszłości uderzony przez męża swojej kochanki, podniosła również, iż mąż od wielu lat miał problemy z uszami. Ona sama nie mogła uderzyć męża gdyż miała problemy zdrowotne z nadgarstkiem lewej ręki.

Dowód : wyjaśnienia oskarżonej k. 43-44, 64-65, 176-176v, 282

Słuchany w charakterze świadka pokrzywdzony M. S. – kilkakrotnie w ramach toczącego się postępowania – opisał okoliczności jakie zaistniały w dniu w którym doszło do zdarzenia tj. że dzień spędził u rodziców, że obawiał się powrotu do domu, że wrócił w godzinach wieczornych około godz. 22.00. Zaznaczyć należy, iż tym okolicznościom wskazanym przez pokrzywdzonego, jak i temu, że pomiędzy małżonkami doszło tego wieczora do sprzeczki nie zaprzecza i sama oskarżona. Tym samym za polegające na prawdzie w tym zakresie sąd uznał i wyjaśnienia oskarżonej i zeznania pokrzywdzonego.

Jedyna rozbieżność dotyczy tego czy przed opuszczeniem domu pokrzywdzony został uderzony w głowę przez oskarżoną. Pokrzywdzony wskazywał konsekwentnie przez cały czas trwania postępowania, iż został uderzony w prawą część głowy w ucho ręką, otwartą dłonią. Odpowiadając na pytania wskazał, iż była to prawa ręka, a oskarżona stała z boku po jego prawej stronie.

Oskarżona zaprzeczając by uderzyła wskazywała na:

- możliwość powstania urazu w innych okolicznościach (uderzenie w przeszłości przez inną osobę)

- problemy zdrowotne pokrzywdzonego, które mogły stać się przyczyną zgłaszanych przez niego dolegliwości

- własne problemy zdrowotne, które sprawiły, iż nie była w stanie uderzyć pokrzywdzonego

Wersja przedstawiona przez pokrzywdzonego znajduje potwierdzenie w zebranych w sprawie dowodach w postaci:

- dokumentacji medycznej

- opinii biegłych

- zeznaniach świadków : M. J. (2), M. J. (1), K. S.

Z dokumentacji lekarskiej wynika, iż pokrzywdzony zgłosił się do lekarza chirurga w dniu 28.03.2011r, a potem w dniu 31.03.2011r do lekarza laryngologa. W kolejnych dniach kontynuował leczenie.

Według biegłego lekarza chirurga W. W. (opinia k. 35-39) na skutek urazu działającego w krótkim czasie , zadanego z dużą siłą w skali siły człowieka, narzędziem tępym, tępokrawędzistym oraz twardym, jakim była dłoniowa powierzchnia ręki pokrzywdzony doznał obrażeń narządu słuchu co doprowadziło do jednomilimetrowej perforacji błony bębenkowej ucha ze skrzepami krwi widocznymi w prawym przewodzie słuchowym – co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała jakim jest narząd słuchu na okres czasu powyżej dni siedmiu w stopniu średnim.

Zdaniem biegłego lekarza można przyjąć, iż pomiędzy zdarzeniem a uszkodzeniem ciała u pokrzywdzonego istnieje związek przyczynowo skutkowy gdyż człowiek może doznać opisanych obrażeń ciała podczas nawet pojedynczego silnego uderzenia dłoniową powierzchnią ręki w ucho. Bezpośrednie silne uderzenie dłoniową powierzchnią ręki w ucho doprowadza bowiem do gwałtownego i znacznego wzrostu ciśnienia w przewodzie słuchowym zewnętrznym, co doprowadza do rozerwania błony bębenkowej i uwolnienia tego ciśnienia do przestrzeni ucha środkowego

Jak wskazali natomiast w swej opinii biegli z Zakładu Medycyny Sądowej PUM w S. (k. 140-143) - w oparciu o analizę materiałów akt sprawy – stwierdzają, iż w dniu 31.03.2011r u pokrzywdzonego rozpoznano drobne (1-2 milimetrowe) uszkodzenie błony bębenkowej ucha prawego z obecnością skrzepu krwi, jednocześnie opisano niewielki niedosłuch ucha prawego. W dniu 15.04.2011r w wyniku badania laryngologicznego opisano zamknięcie perforacji, odnotowano prawidłowy zapis audiogramu. Zdaniem biegłych opisane obrażenie ciała było skutkiem urazu godzącego z niedużą do średniej w skali siły człowieka, zadanego narzędziem twardym i tępym, względnie tępokrawędzistym. Omawianej charakterystyce odpowiadają między innymi zwinięta w pięść bądź otwarta ręka ludzka. Obrażenia błony bębenkowej o charakterze perforacji z cechami przebytego krwawienia są dość charakterystycznym skutkiem tzw. urazu ciśnieniowego będącego wynikiem uderzenia otwartą dłonią w ucho i zadziałaniem słupa sprężonego powietrza. Biegli wskazali, iż nic nie sprzeciwia się zatem przyjęciu, że do powstania tego obrażenia doszło w okolicznościach zarysowanych w materiałach akt sprawy. W wyniku doznanych obrażeń u pokrzywdzonego doszło do naruszenia funkcji narządu jego ciała jakim jest ucho na okres czasu nieznacznie przekraczający siedem dni w myśl art. 157§2k.k.

W opinii uzupełniającej (k. 425-429) biegli wskazali, iż w całości podtrzymują tezy z poprzedniej opinii. Odpowiadając na pytania szczegółowe wskazali, iż w aktach sprawy brak jest dowodów na rozpoznanie u pokrzywdzonego przewlekłego (ani ostrego) zapalenia ucha. Wskazali również, iż o ile perforacja błony bębenkowej ucha może być skutkiem przewlekłych procesów zapalnych (których istnienia u pokrzywdzonego nie opisano) o tyle krwawienie ma z reguły charakter pourazowy. Tym samym wobec opisu drobnej perforacji i cech przebytego krwawienia – zjawiska te należy raczej wiązać z urazem.

W złożonych zeznaniach świadek K. S. przyznał, iż już 28.03.2011r dostał od brata M. S. informację, iż został on uderzony przez żonę. Warto zaznaczyć, iż brat powiedział o tym świadkowi nie sam lecz dopiero zapytany przez świadka. Również sąsiad M. J. (1) dowiedział się o zaistniałej sytuacji gdy – zauważając w rozmowie, iż ten ma problem ze słuchem - zapytał o to co się stało pokrzywdzonego.

Pośrednio zeznania pokrzywdzonego znajdują też potwierdzenie w zeznaniach złożonych przez M P., A B. i W S., które to osoby o zdarzeniu dowiedziały się w późniejszym czasie. Przedstawiona każdej z nich wersja jest taka sama co do jego czasu, miejsca i przebiegu.

Zeznania wymienionych powyżej osób sąd uznał za polegające na prawdzie. Są pełne, wewnętrznie nie sprzeczne, tworzą logiczny ciąg zdarzeń.

Zaprzeczając by uderzyła pokrzywdzonego oskarżona wskazała natomiast, iż był on uderzony przez inną osobę. Okoliczności tych nie potwierdzili w swych zeznaniach powołani przez oskarżoną świadkowie tj M. R., J. S. (3) i M. G.. Zeznania tych osób sąd uznał za wiarygodne jednak osoby te ani nie były świadkami zdarzeń do których doszło w dniu 27.03.2011r, ani nie miały wiedzy o innych okolicznościach, co do których można by przyjąć, iż stanowiły one przyczynę stwierdzonych u pokrzywdzonego obrażeń. W ten sam sposób należało ocenić zeznania matki oskarżonej A. P., która wiedzę o zdarzeniu posiada tylko od oskarżonej.

Analiza zeznań złożonych przez J. S. (1) ( który przyznał, iż przed przesłuchaniem rozmawiał z mamą i dzięki tej rozmowie mógł sobie przypomnieć całe zdarzenie, którego przy pierwszym przesłuchaniu nie pamiętał ) z których wynika, iż słyszał rozmowę pomiędzy rodzicami ale nie wychodził z pokoju, a tylko po tym skąd dochodziły głosy mógł ocenić, który rozmówca gdzie stał w opinii sądu wskazuje, iż zeznania te nie są wiarygodne. Sama oskarżona twierdziła początkowo, że syn słyszał zdarzenie ze schodów. Ten w pierwszych zeznaniach wskazał, że w ogóle nic nie pamięta przy kolejnych zaś, że jedynie słyszał będąc w pokoju.

Odnosząc się natomiast do zgłaszanych przez oskarżoną jej problemów zdrowotnych biegli wskazali, iż brak jest w sprawie dowodów na to, że oskarżona nie była w stanie uderzyć pokrzywdzonego. Biegli zaprzeczyli też by zebrana dokumentacja wskazywała na to, że pokrzywdzony cierpiał na przewlekłe stany zapalne ucha mogące stanowić wyłączną przyczynę stwierdzonych u niego obrażeń.

Wobec powyższego za wiarygodne sąd uznał zeznania złożone przez pokrzywdzonego co do tego, iż został on uderzony przez oskarżoną odmawiając w tym zakresie wiarygodności wyjaśnieniom złożonym przez oskarżoną. Wiarygodności zeznań złożonych przez pokrzywdzonego nie odmawia fakt, iż zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożone zostało w długi czas po jego zaistnieniu. Sam pokrzywdzony wskazał, iż nie chciał o tym informować policji, a zmusiło go do tego dopiero zachowanie oskarżonej w toczącym się postępowaniu o rozwód. Potwierdzeniem takiej postawy przyjętej bezpośrednio po zdarzeniu z dnia 27 marca jest fakt, iż o istniejącym urazie nie informował on policjantów przeprowadzających z nim czynności w innej sprawie.

Sporządzone do akt sprawy opinie biegłych z zakresu medycyny sąd przyjął w poczet materiału dowodowego. Są one pełne, biegli w sposób wyczerpujący odpowiedzieli na zadane pytania w uzasadnieniu odnosząc się do całości zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Sąd dał wiarę zebranym w sprawie dowodom z dokumentów zarówno w zakresie ich autentyczności jak i zawartej w nich treści.

Na podstawie zebranego i ocenionego w sposób wskazany powyżej materiału dowodowego Sąd przyjął, iż oskarżona która w dniu 27 marca 2011r. w G. w mieszkaniu przy ul. (...) uderzając M. S. otwartą dłonią w głowę dokonała uszkodzenia ciała pokrzywdzonego poprzez spowodowanie obrażenia narządu słuchu pod postacią jednomilimetrowej perforacji błony bębenkowej ucha prawego ze skrzepami krwi widocznymi w prawym przewodzie słuchowym, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała jakim jest słuch, na czas powyżej dni siedmiu w stopniu średnim - swym zachowaniem wypełniła znamiona czynu opisane w art. 157 § 1 k.k.

Swym zachowaniem spowodowała oskarżona powstanie opisanych w art. 157 § 1 skutków. Pojęcie „powoduje” obejmuje bowiem wszystkie zachowania, pozostające w związku przyczynowym i normatywnym ze skutkiem. W sprawie powyższej zeznania samego pokrzywdzonego pozwoliły na wykazanie, iż oskarżona zachowała się w sposób wskazany powyższej a przeprowadzony dowód z opinii biegłych pozwolił na wykazanie związku przyczynowo skutkowego między zachowaniem oskarżonej, a doznanym przez pokrzywdzonego urazem.

Mając na uwadze opinie biegłych sąd nie znalazł podstaw do przyjęcia, iż skutkiem działania oskarżonej były również inne zgłaszane przez pokrzywdzonego (w trakcie toczącego się postępowania) dolegliwości słuchowe.

Zaznaczyć należy, iż zachowanie oskarżonej obiektywnie naruszało wynikającą z naszej wiedzy i doświadczenia regułę postępowania z dobrem prawnym, jakim jest zdrowie człowieka.

Podkreślić też należy, iż w wypadku skutku stanowiącego znamię przestępstwa opisanego w art. 157 § 1 k.k. ma być nim naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1 k.k. oraz trwający dłużej niż 7 dni. Nie bez znaczenia dla interpretacji zaistnienia tego skutku jest przyjęte powszechnie określenie tego przestępstwa jako spowodowania "średniego" uszkodzenia ciała (średniego uszczerbku na zdrowiu). Nie chodzi tu więc wyłącznie o czas trwania naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia, ale i o to, że naruszenie takie lub rozstrój muszą mieć charakter istotny, w każdym razie w sposób znaczący utrudniać prawidłowe funkcjonowanie narządów.

W sprawie powyższej skutek w postaci naruszenia czynności narządu ciała dotyczył narządu słuchu, doznany uraz wpłynął na zdolność słyszenia co nie inaczej jak w sposób istotny wpłynęło na funkcjonowanie tego narządu.

Przestępstwo określone w art. 157 § 1 k.k. może być popełnione umyślnie zarówno z zamiarem bezpośrednim, jak i z zamiarem wynikowym. Podobnie, jak to ma miejsce w wypadku przestępstwa opisanego w art. 156 § 1 k.k., konieczne jest też sięgnięcie do konstrukcji zamiaru ogólnego. Sprawca nie musi uświadamiać sobie i np. chcieć, aby powodowany przez niego uszczerbek na zdrowiu trwał dłużej niż 7 dni albo nie dłużej niż 7 dni. Wystarczy, dla przyjęcia realizacji znamion typu określonego w art. 157 § 1, że sprawca chciał albo przewidując możliwość na to się godził, że spowodowany uszczerbek na zdrowiu nie będzie lekki.

W sprawie powyższej – oceniając kompleksowo zachowanie oskarżonej – uzasadnionym stało się przyjęcie, iż działała ona w zamiarze wynikowym. Mając bowiem świadomość okolicy ciała w jaką skierowała uderzenie (głowa, ucho) przewidywała ona, iż efektem jej działania mogą być obrażenia ciała nie będące lekkimi i godziła się na to.

W sprawie nie zaistniały okoliczności wyłączające bezprawność zarzucanego oskarżonej czynu.

Mając na uwadze charakter dobra prawnego podlegającego ochronie z mocy art. 157 § 1 k.k. tj. zdrowie człowieka, rozumiane jako prawidłowość procesów fizjologicznych i związana z tym wydolność człowieka do wypełniania jego funkcji społecznych. Mając też na względzie rozmiar szkody wyrządzonej i sposób działania oskarżonej należało przyjąć, iż stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżoną czynu był wyższy od znikomego.

W sprawie nie zaistniały okoliczności wyłączające winę, dlatego też należało przyjąć, iż oskarżona w sposób świadomie postąpiła wbrew normie prawnej zawartej w art. 157 § 1 k.k.

Wymierzając oskarżonej karę Sąd działał – zgodnie z dyspozycją zawartą w art. 53 § 1 k.k. - według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając przy tym stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Przestępstwo z art. 157 § 1 k.k. zagrożone jest karę od 3 miesięcy do lat 5. Mając na uwadze okoliczności ustalone w sprawie – m.in. to, iż zachowanie oskarżonej było wywołane narastającym pomiędzy stronami konfliktem o którym sam pokrzywdzony wiedział i miał rzeczywisty wpływ na jego przebieg i rozwój - Sąd uznał, iż kara grzywny (200 stawek dziennych po 20zł każda stawka) wymierzona przy zastosowaniu art. 37a k.k. będzie wystarczająca dla odniesienia stawianych karze celów z zakresu prewencji indywidualnej.

Nie zasługuje bowiem na zrozumienie i akceptację samowolne działanie naruszające czyjeś zdrowie, a zmierzające do skłonienia danej osoby do działań lub zaniechań zgodnych z wolą naruszającego. Uwzględniając jednak to, że oskarżona nie była wcześniej karana – w opinii sądu kara pozbawienia wolności byłaby zbyt surową.

Działając w oparciu o treść art. 46§2k.k. Sąd orzekł od oskarżonej na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w kwocie 1.000zł ( tysiące złotych). Kwota ta została ustalona przy uwzględnieniu rodzaju i rozmiaru doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń. Pokrzywdzony nie przedłożył żadnych dokumentów potwierdzających wydatki jakie poniósł w związku z koniecznością leczenia doznanych obrażeń zaraz po zdarzeniu. Nie uprawdopodobnił też w żaden sposób powstanie ewentualnych strat finansowych mających bezpośredni związek z wydarzeniem.

Na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z § 14 ust. 2 pkt 3 w zw z §2 ust 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłaty za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu Sąd zasądził od oskarżonej J. K. na rzecz oskarżyciela posiłkowego kwotę 11.400zł (jedenaście tysięcy czterysta złotych) z tytułu zwrotu poniesionych wydatków na pomoc zawodowego pełnomocnika procesowego uznając złożony wniosek za w pełni uzasadniony i zgodny z obowiązującymi w tym zakresie przepisami.

W oparciu o treść art. 627 k.p.k. oraz art.3 ust 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych sąd zasądził od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe i wymierzył jej opłatę w kwocie 400zł (czterysta złotych).