Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X K 143/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2016 roku

Sąd Rejonowy - G. P. w G. X Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Julia Kuciel

Protokolant: Anna Ciechanowicz

pod nieobecność Prokuratora

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 07 września 2015 roku, 15 czerwca 2016 roku, 08 sierpnia 2016 roku, 19 września 2016 roku i 29 września 2016 roku oraz 03 listopada 2016 roku sprawy

L. Z. (1) (Z.), syna M. i I. z domu O., urodzonego (...) w miejscowości S.

oskarżonego o to, że:

w dniu 21 lipca 2014 roku w miejscowości R. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem ciężarowym marki (...) o nr rej (...) jadąc prawym pasem drogi (...) w kierunku Ł., poruszając się z dopuszczalną prędkością w wyniku niezachowania należytej odległości od poprzedzającego samochodu oraz niedostatecznego obserwowania drogi, uderzył w tył samochodu marki M. o nr rej. (...) kierowanego przez L. W. (1), czym nieumyślnie spowodował u pasażerki A. Ż. obrażenia ciała w postaci urazu głowy z towarzyszącym wstrząśnieniem mózgu, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas trwający dłużej niż 7 dni, tj. o czyn z art. 177 § 1 k.k.

***

I.  w ramach czynu zarzucanego oskarżonemu L. Z. (1) (Z.) uznaje go za winnego tego, że w dniu 21 lipca 2014 roku w miejscowości R. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem ciężarowym marki (...) o nr rej (...) jadąc prawym pasem drogi (...) w kierunku Ł., poruszając się z dopuszczalną prędkością w wyniku niezachowania należytej odległości od poprzedzającego samochodu oraz niedostatecznego obserwowania drogi, nieumyślnie spowodował wypadek drogowy w ten sposób, że przyczynił się do zderzenia z samochodem marki M. o nr rej. (...) kierowanym przez L. W. (1), który w sposób nieprawidłowy poruszał się po w/ drodze, w wyniku czego pasażerka pojazdu M. o nr rej. (...) A. Ż. doznała obrażeń ciała w postaci urazu głowy z towarzyszącym wstrząśnieniem mózgu, co spowodowało u niej naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas trwający dłużej niż 7 dni, czyn ten kwalifikuje jako występek z art. 177 § 1 k.k. i za to skazuje go, a na mocy art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 37a k.k. i art. 33 § 1 i 3 k.k. wymierza mu za to karę grzywny w wysokości 100 (stu) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 40, 00 złotych (czterdzieści złotych),

II.  na mocy art. 626 § 1 k.p.k., art. 627 k.p.k., art. 616 § 1 i 2 k.p.k. oraz na podstawie art. 3 ust.1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U. z 1983 r. nr 49 poz. 223 ze zm.) zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 1930, 76 zł (jeden tysiąc dziewięćset trzydzieści złotych i 76/100) oraz kwotę 400, 00 zł (czterysta złotych, 00/100) tytułem opłaty.

Sygn. akt: X K 143/15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 21 lipca 2014 roku około godziny 18:00 L. Z. (1) jechał samochodem ciężarowym marki (...) o nr rej (...) wraz z naczepą marki S. drogą (...) z G. w kierunku Ł.. Przewoził on ładunek. L. Z. (1) jechał sam; był on trzeźwy i wypoczęty. Pojazd, którym poruszał się L. Z. (1) był sprawny technicznie.

W dniu 21 lipca 2014 roku warunki atmosferyczne na tej trasie były dobre; było słonecznie, nawierzchnia jezdni była sucha. Temperatura powietrza oscylowała w granicach 22 stopni C.

Dowody: zeznania świadka Ł. J. k. 43v., 332-334; częściowo zeznania świadków L. W. (2) k. 27v.; A. Ż. k. 30v., 271v.-272v.; wyjaśnienia oskarżonego k. 128v., 171; protokół oględzin miejsca wypadku k. 8-15; protokół oględzin pojazdu k. 4-5v., 6-7v.; protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości k. 3-3v., 26-26v.; opinia nr (...) k. 38-40; opinia z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych k. 71-89, 322-327, 334-337; opinia kryminalistyczna k. 91-103.

Tą samą trasą, również w kierunku Ł., poruszał się w tym czasie swoim samochodem marki M. o numerze rejestracyjnym (...) L. W. (2) wraz ze swoją żoną, A. Ż.. Pojazd ten prowadził L. W. (2). Poruszali się oni prawym pasem drogi (...). W pewnym momencie, w bezpośrednim sąsiedztwie zjazdu z drogi (...) na wysokości miejscowości R. L. W. (1) gwałtownie zahamował redukując prędkość swojego pojazdu do około 14 km/h. W tym czasie inny, jadący tą trasą nieustlony pojazd skręcił w prawo opuszczając drogę (...) rzeczonym zjazdem.

Dowody: zeznania świadka Ł. J. k. 43v., 332-334; częściowo zeznania świadków L. W. (2) k. 27v.; A. Ż. k. 30v., 271v.-272v.; wyjaśnienia oskarżonego k. 128v., 171; protokół oględzin miejsca wypadku k. 8-15; protokół oględzin pojazdu k. 4-5v., 6-7v.; protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości k. 3-3v., 26-26v.; opinia nr (...) k. 38-40; opinia z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych k. 71-89, 322-327, 334-337; opinia kryminalistyczna k. 91-103.

L. Z. (1) poruszał się wówczas z prędkością około 86 km/h i znajdował się on wówczas w odległości około 13,5 metra od pojazdu L. W. (2). Na skutek niezachowania należytej odległości od poprzedzających go pojazdów oraz niedostatecznego obserwowania drogi, L. Z. (1) nie był w stanie zatrzymać swojego pojazdu i najechał przodem kierowanego przez siebie samochodu ciężarowego na tył samochodu marki M. o numerze rejestracyjnym (...), kierowanym przez L. W. (1).

Dowody: zeznania świadka Ł. J. k. 43v., 332-334; częściowo zeznania świadków L. W. (2) k. 27v.; A. Ż. k. 30v., 271v.-272v.; wyjaśnienia oskarżonego k. 128v., 171; protokół oględzin miejsca wypadku k. 8-15; protokół oględzin pojazdu k. 4-5v., 6-7v.; protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości k. 3-3v., 26-26v.; opinia nr (...) k. 38-40; opinia z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych k. 71-89, 322-327, 334-337; opinia kryminalistyczna k. 91-103.

Na skutek opisanego zdarzenia pasażerka samochodu marki M. o numerze rejestracyjnym (...)A. Ż., doznała obrażeń ciała w postaci urazu głowy z towarzyszącym wstrząśnieniem mózgu. Wskazane uszkodzenie ciała spowodowało natomiast naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas trwający dłużnej iż 7 dni.

Dowody: opinia sadowo-lekarska k. 48-49, 331; dokumentacja medyczna k. 50-59, 207-224v., 310.

Wyjaśniając w toku postępowania przygotowawczego L. Z. (1) oświadczył, iż rozumie treść stawianego mu zarzutu i nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu, jednocześnie odmawiając składania wyjaśnień w sprawie. Słuchany przed Sądem w charakterze oskarżonego L. Z. (1) podał, że w jego ocenie wyłączna winę za zaistnienie wskazanego oskarżeniem zdarzenia ponosił L. W. (2).

Z uwagi na wymóg zwięzłości uzasadnienia wynikający z art. 424 § 1 k.p.k. odstąpiono od cytowania całości wyjaśnień odstępując do wskazanych poniżej kart akt postępowania.

Wyjaśnienia oskarżonego k. 128v., 171.

L. Z. (1) ma wykształcenie wyższe. Jest żonaty i ma jedno dorosłe dziecko. Pracuje jako inspektor ds. eksploatacji osiągając z tego tytułu dochód w wysokości 4.500 zł miesięcznie. Jest właścicielem nieruchomości o wartości około 400.000 zł. Stan jego zdrowia jest dobry. Nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie, ani odwykowo. Nie był uprzednio karany.

Dowody: dane osobopoznawcze k. 128-128v.; dane z rozprawy k. 170; dane o karalności k. 167.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle całokształtu zgromadzonego w przedmiotowej sprawie materiału dowodowego, w szczególności wskazań opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych – głównej oraz uzupełniających, których wiarygodność i rzetelność nie budzi wątpliwości, zarówno fakt popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu występku, jak i wina L. Z. (1), nie budzą wątpliwości.

W przedmiotowej sprawie w pełni wartościową podstawę ustaleń faktycznych stanowią w ocenie Sądu zeznania Ł. J. – świadka zdarzenia, który jako niezwiązany z żadną ze stron postępowania nie miał interesu w tym by wbrew prawdzie popierać którąkolwiek z nich. Jednocześnie Sąd zważył, iż zdecydowanie bardziej konkretna i rzeczowa była relacja świadka przedstawiona w toku postępowania przygotowawczego, co uznać należy za w pełni naturalne w świetle wskazań wiedzy i doświadczania życiowego – zeznając w toku rozprawy świadek z uwagi na czas jaki minął od zdarzenia nie był już bowiem w stanie przypomnieć sobie szczegółów przedmiotowego zajścia. Co istotne, w toku składania swoich oświadczeń procesowych na rozprawie głównej ów świadek nie był w stanie precyzyjnie opisać pojazdy jadące przed samochodem oskarżonego; w szczególności nie był w stanie podać, który z tych pojazdów jechał jako pierwszy przed samochodem oskarżonego: czy pojazd L. W. (2), czy też ów pojazd, który nie został ustalony w toku niniejszego postępowania. Świadek nie był w stanie bowiem podać tego w sposób jednoznaczny: posługiwał się on w toku składanych zeznań zwrotami „pierwszy”, „drugi”. Nie mniej jednak świadek nie miał podczas pierwszego składania zeznań wątpliwości, iż pojazd L. Z. (1) poprzedzały dwa samochodu, z których jeden – nieustalony – zjechał z drogi (...) w kierunku P., zaś drugi – kierowany przez L. W. (2) gwałtownie zwolnił, praktycznie się zatrzymując. Sąd miał dodatkowo na uwadze, iż świadek nie podawał w swoich zeznaniach, ażeby na drodze (...) występowały wówczas jakieś nadzwyczajne zewnętrzne czynniki, które zmusiłyby go do zatrzymania pojazdu; przeciwnie – wskazywał na brak jakiegokolwiek logicznego uzasadnienia dla takiego zachowania. Zastrzeżeń nie wzbudziły również twierdzenia świadka co do techniki jazdy oskarżonego – zwracał on uwagę na fakt, iż L. Z., w jego ocenie jechał z dozwoloną prędkością. Zeznania te korespondowały z wnioskami opinii kryminalistycznej oraz biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.

Sąd z rezerwą podszedł natomiast do zeznań L. W. (2), który w głównej mierze opisał swoje zachowanie bezpośrednio przed zdarzeniem. W tym zakresie świadek zapewniał bowiem, iż nie jechał z nadmierną prędkością i podkreślił, że niezbyt gwałtownie dokonał nieznacznej redukcji prędkości na chwilę przed wypadkiem. Tymczasem powyższemu wprost przeczą zeznania Ł. J., które, jak zaznaczono powyżej, Sąd uznał za wiarygodne. Nie należy również zapominać, iż jako uczestnik wypadku z dnia 21 lipca 2014 roku L. W. (2) niewątpliwie był zainteresowany tym, by wyniki ustaleń odnośnie jego przyczyn były dla niego korzystne. Z tych też względów Sąd doszedł do przekonania, iż zapewnienia świadka, odnośnie prawidłowości podejmowanych przez siebie na drodze działań nie polegały na prawdzie i zostały złożone wyłączenie w celu umniejszenia swojej odpowiedzialności z tytułu zaistnienia przedmiotowego zdarzenia.

Sąd stwierdził również, iż świadek L. W. (2), składając swoje zeznania, podał, iż rozpoczynając manewr hamowania, nie upewnił się, czy, a jeśli tak w jakiej odległości za nim znajdują się inne pojazdy. Uwzględniając treść opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, a także treść zeznań Ł. J., tego rodzaju twierdzenia w ocenie Sądu polegają na prawdzie. Stanowią one również podstawę przyjętego przez Sąd ustalenia, iż to L. W. (2) swoim zachowaniem na drodze spowodował bezpośrednie zagrożenie dla ruchu drogowego – co wynika przy tym z opinii biegłego. Sąd pragnie przy tym podkreślić, że z elementarnych zasad, jakich winien przestrzegać każdy kierujący wynika bowiem, iż przed rozpoczęciem manewru hamowania, czy to miarowego i spokojnego, czy też gwałtownego powinien on upewnić się, czy nie stwarza tym manewrem zagrożenia dla innych uczestników ruchu. L. W. (2) tej powinności nie uczynił zadość – co wprost wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy.

W konsekwencji, w zasadniczej części zeznania L. W. (2) uznane zostały przez Sąd za niewiarygodne i posłużyły do odtworzenia wydarzeń z dnia 21 lipca 2014 roku jedynie w zakresie samego faktu zaistnienia wypadku drogowego i jego konsekwencji dla osób znajdujących się w samochodzie marki M. o numerze rejestracyjnym (...).

Za tendencyjne uznano też zeznania A. Ż. – pasażerki samochodu kierowanego przez L. W. (2) i pokrzywdzonej w sprawie, złożone w toku postępowania sądowego. Utrzymywała ona bowiem wówczas, iż pamięta, że gdy jechała z mężem, „to cały czas się odwracała do tyłu i mówiła, że tan za nimi jedzie jak szalony – raz szybciej, raz wolniej”. Tym samym wyraźnie starała się podkreślić winę kierującego samochodem ciężarowym marki (...) o nr rej (...). Sąd zauważył jednak, że tej okoliczności, choć jak się wydaje była niezwykle istotna dla sprawy, pokrzywdzona nie powołała wcześniej, mimo iż miała ku temu sposobność zeznając w dniu 29 lipca 2014 roku. Co więcej, w sprzeczności z nią stały nadto zeznania L. W. (2), który podnosił przecież, iż nie miał świadomości, że bezpośrednio za nim znajduje się tir, którego kierowca może nie zareagować w porę na wykonany przez niego manewr hamowania – niewątpliwie nie złożyłby takich oświadczeń, gdyby A. Ż. bez przerwy zwracała mu na to uwagę. W związku z powyższym Sąd uznał za polegające na prawdzie jedynie pierwsze z zeznań pokrzywdzonej złożone w toku postępowania przygotowawczego, te były bowiem rzeczowe i spontaniczne, świadek podawała też w nich wprost, jakich okoliczności zdarzenia nie jest w stanie przytoczyć.

Sąd nie znalazł również podstaw do zakwestionowania autentyczności dokumentów w postaci: danych o karalności, danych osobo poznawczych, protokołów badania stanu trzeźwości, protokołów oględzin pojazdów oraz miejsca wypadku. Brak w sprawie innych dokumentów, które mogłyby podważyć autentyczność wymienionych, bądź też zakwestionować ich autorstwo i treści w nich zawarte. Mając ponadto na uwadze zgodność danych wynikających z powyższych dokumentów z treścią zeznań świadka oraz wyjaśnień oskarżonego, brak było podstaw do zakwestionowania wiarygodności wskazanych dowodów.

Rekonstrukcji stanu faktycznego w zakresie obrażeń odniesionych przez A. Ż. i L. W. (2) Sąd dokonał natomiast w oparciu o dokumentację medyczną oraz opinię sądowo-lekarską (główna i uzupełniającą). Wskazany materiał dowodowy korespondował ze sobą i prowadził do jednoznacznych wniosków, zgodnie z którymi A. Ż. doznała obrażeń ciała w postaci urazu głowy z towarzyszącym wstrząśnieniem mózgu. Wskazane uszkodzenie ciała spowodowało natomiast naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas trwający dłużnej iż 7 dni. Biegła stwierdziła, też że w skutek przedmiotowego zdarzenia L. W. (2) doznał rozstroju zdrowia na czas trwający krócej niż 7 dni i wykluczyła jednocześnie, by wypadek ten był przyczyną zgony w/w w dniu 07 grudnia 2014 roku. Opinia sporządzona została przez osobę posiadającą wiedzę specjalną, w zakresie jej specjalizacji i zgodnie ze wskazaniami wiedzy, dlatego brak było podstaw do jej kwestionowania.

Sąd nie znalazł także podstaw, by odmówić wiarygodności pozostałym opiniom wydanym w toku postępowania w tym w szczególności opinii z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, z której wynika, iż bezpośrednimi przyczynami zaistnienia wypadku opisanego oskarżeniem było z jednej strony zachowanie L. W. (2), który praktycznie zatrzymał pojazd na pasie ruchu autostrady, tj. wykonał manewr niedozwolony; z drugiej zaś zachowanie oskarżonego. Jednocześnie biegły odnosząc się do drugiej ze wskazanych okoliczności stwierdził, iż wobec ustalonych w sposób bezsporny okoliczności sprawy, nie ulega wątpliwości, że L. Z. (1) nie zachował należytej odległości od pojazdów jadących przed nim dodatkowo nie obserwując należycie warunków panujących na drodze. Powyższe miałoby wynikać chociażby z danych uzyskanych w wyniku badania tachografu z pojazdu oskarżonego, które wskazują, iż L. Z. (1) praktycznie nie zdarzył zareagować na zachowanie L. W. (2) rozpoczynając hamowanie na zaledwie 13,5 metrów od jego pojazdu. Nadto dodatkowo należy odnieść się do uwag biegłego poczynionych w toku rozprawy w dniu 19 września 2016 roku odnośnie zawinienia L. W. (2). Biegły podał bowiem wówczas, iż było ono całkowite i wyłączne, nie mniej jednak z kontekstu tej wypowiedzi wynika w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości, że miał on na myśli odpowiedzialność za powstanie zagrożenia na drodze, tj. wywołanie sytuacji, która skutkowała zdarzeniem będącym przedmiotem niniejszego postępowania, nie zaś odpowiedzialność za sam wypadek drogowy w zakresie, w jakim została ona przypisana oskarżonemu. W tym zakresie biegły podkreślał bowiem wielokrotnie okoliczność przyczynienia się oskarżonego, jej zakres oraz fakt, iż doszło do owego wypadku drogowego na skutek nienależytego obserwowania przez niego drogi i niezachowania wymaganej odległości od poprzedzającego go pojazdu. Podkreślenia wymaga przy tym, iż wnioski wysnute przez biegłych zostały przy tym obszernie i szczegółowo umotywowane. Sąd zważył nadto, iż rzeczone opinie spełniają wymagania określone w art. 202 k.p.k., zostały bowiem wydane w oparciu o dane z akt sprawy. Tym samym zostały zachowane wszystkie wymogi stawiane tego typu opiniom i brak jest podstaw do kwestionowania jej rzetelności oraz trafności.

W kontekście powyższego należało zakwestionować twierdzenia L. Z. (1), jakoby do wypadku w dniu 21 lipca 2014 roku doszło z wyłącznej winy L. W. (2). Choć, jak wskazano wyżej, wobec jednoznacznych wskazań biegłego fakt, iż kierujący M. o nr rej. (...) zachował się w sposób nieprawidłowy jest bezsporny, należało jednocześnie stwierdzić, iż gdyby oskarżony przyjął należyta taktykę jazdy i obserwował uważnie otoczenie, to do wypadku by nie doszło. Odnosząc się do konkretnych twierdzeń oskarżonego należy zważyć, iż potwierdzenia w pozostałym uznanym za wiarygodny materiale dowodowym nie znalazła podnoszona przez niego okoliczność, iż L. W. (2) na chwile przed zderzeniem nie tylko zwolnił swój pojazd, lecz nawet zaczął się cofać. Wskazanie to stoi w sprzeczności z zeznaniami Ł. J.. Wydaje się zatem, zgodnie ze wskazaniami doświadczenia życiowego, iż oskarżony, gwałtownie i z dużą prędkością zbliżając się do M. odniósł jedynie mylne ważnie w tym zakresie. Sąd nabrał też wątpliwości co do szczerości wyjaśnień oskarżonego odnośnie niemożności dostrzeżenia przez niego zachowania L. W. (2) i zareagowania na nie w porę. W tym względzie za biegłym zauważyć trzeba, iż kabina kierowcy z pojeździe kierowanym przez oskarżonego znajduje się w znacznej wysokości nad ziemią – ponad dachami samochodów osobowych. Co więcej, również dokument w postaci wydruku z tachografu przeczy owym oświadczeniom. W konsekwencji, nawet ów inny pojazd znajdujący się między pojazdem oskarżonego i samochodem L. W. (2) nie utrudnił L. Z. (1) rozpoznania sytuacji na drodze, w stopniu, w jakim to sugerował.

Odnośnie kwalifikacji prawnej:

Przepis art. 177 § 1 k.k. do odpowiedzialności karnej pociąga tego, kto naruszając chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1 k.k. Zgodnie natomiast z treścią art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym, uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę.

W opisanym stanie faktycznym należało przyjąć, że oskarżony niewątpliwie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, jednak naruszenie to, miało jednocześnie w ocenie Sądu charakter nieumyślny. L. Z. (2) kierując samochodem ciężarowym marki (...) o nr rej (...) jadąc prawym pasem drogi (...) w kierunku Ł., choć poruszał się z dopuszczalną prędkością, nie zachował jednak należytej odległości od poprzedzającego samochodu marki M. o nr rej. (...) kierowanego przez L. W. (2) i niedostatecznie obserwował drogę, przez co nie był w stanie zareagować na nieprawidłowe zachowanie w/w i tym samym przyczynił się do zderzenia z jego samochodem. Oceniając zaistniałe zdarzenie z logicznego punktu widzenia, nie sposób uznać, by naruszenie przez oskarżonego zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, miało charakter umyślny.

Z kolei z dokumentacji medycznej oraz treści opinii sądowo-lekarskiej wynika, że na skutek wypadku pasażerka samochodu marki M. o nr rej. (...) - małoletni A. Ż. doznała obrażeń ciała, które spowodowały naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas trwający dłużej niż 7 dni, a zatem obrażeń ciała określonych w art. 157 § 1 k.k.

Analizując istnienie związku przyczynowego pomiędzy stwierdzonym naruszeniem przez oskarżonego zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, a zaistniałym wypadkiem, którego następstwem były odniesione przez A. Ż. obrażenia, Sąd miał na uwadze, iż związek ten nie może być rozumiany tylko jako czasowe lub miejscowe następstwo wydarzeń, ale jako powiązanie wypadku drogowego z poprzedzającym go naruszeniem przez oskarżoną przepisów o ruchu drogowym. Powiązanie to nie może być hipotetyczne ani dorozumiane. Określony zaś w ustawie skutek winien być normalnym, typowym następstwem zachowania się sprawcy. Mając powyższe na względzie, Sąd uznał, iż gdyby oskarżony L. Z. (1) podczas jazdy zachował większą odległość od poprzedzających go samochodów i obserwował uważnie sytuację na drodze (co niewątpliwie ułatwiał mu fakt, iż kabina kierowcy pojazdu, który prowadził znajdowała się ponad dachami samochodów osobowych), do przedmiotowego zdarzenia w ogóle by nie doszło. Gdyby więc oskarżony nie naruszył zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, przedmiotowy wypadek drogowy, pomimo ewidentnie niewłaściwego zachowania L. W. (2) by nie zaistniał. Konsekwentnie zatem Sąd uznał, że pomiędzy naruszeniem przez oskarżonego zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, a wypadkiem będącym przedmiotem niniejszego postępowania, niewątpliwie zachodzi związek przyczynowy. Konsekwencją tego, było ustalenie w punkcie pierwszym wyroku, że oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu.

Jednocześnie poczynione w toku postępowania ustalenia przejawiały za zmodyfikowaniem opisu występku przedstawionego w zarzucie poprzez uznanie, iż L. Z. (1) przyczynił się do zderzenia z samochodem L. W. (2) nieprawidłowo poruszającego się po drodze (...) w kierunku Ł..

Odnośnie wymiaru kary

Przed przejściem do omówienia wymiaru kary oraz innych konsekwencji prawnych czynu przypisanego oskarżonemu, wyjaśnić należy, dlaczego Sąd w niniejszej sprawie zastosował przy orzekaniu wyroku przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym po dniu 01 lipca 2015 r. W związku z tym, że przepisy kodeksu karnego obowiązujące w czasie popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu występku zostały w istotny sposób zmienione ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U.2015.396), należało rozstrzygnąć kwestię tzw. konkurencji ustaw, czyli rozstrzygnąć, która z ustaw byłaby dla oskarżonych względniejsza. Stosownie do zgodnego stanowiska doktryny i orzecznictwa, które Sąd orzekający w sprawie w pełni podziela, ocena, która z konkurujących ustaw jest względniejsza dla oskarżonego, zawsze wymaga uwzględnienia okoliczności konkretnej sprawy ( vide: uchwała SN z dnia 24 listopada 1999 r., I KZP 38/99, OSNKW 2000, nr 1-2, poz. 5). Aprobując przytoczony pogląd, Sąd orzekający w sprawie dostrzegł, iż generalnie sytuacja oskarżonego w obu stanach prawnych jest tożsama - zagrożenie karne przewidziane w przepisie stanowiącym podstawę jego skazania i wymierzani mu kary jest bowiem identyczne. Mając zatem na uwadze, iż zasadą jest stosowanie ustawy obowiązującej w momencie orzekania, nie znajdując postaw dla stosowania ustawy karnej obowiązującej przed wskazaną nowelizacją Sąd wyrokował w oparciu o przepisy kodeksu karnego w brzmieniu z dnia 01 lipca 2015 roku.

Rozważając kwestię kary dla L. Z. (1) za tak opisane czyny, Sąd miał na względzie przesłanki określone w dyrektywach jej wymiaru ujętych w art. 53 k.k.

Wymierzając oskarżonemu kare Sąd miał na względzie, iż zarówno stopień społecznej szkodliwości czynu, którego się dopuścił, jak i stopień jego zawinienia, nie są wysokie. Ustalając stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu, Sąd, w kontekście dyrektywy sformułowanej w treści art. 115 § 2 k.k., uwzględnił między innymi sposób i okoliczności popełnienia czynu oraz rodzaj naruszonych reguł ostrożności. L. Z. (1) spowodował wypadek drogowy nieumyślnie naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Żaden z ujawnionych dowodów nie wskazuje, aby oskarżony przekroczył dopuszczalną prędkość, czy w jakikolwiek inny rażący sposób naruszył przepisy. Co więcej, jedynie przyczynił się on do zaistniałego wypadku który wynikał z nieprawidłowego zachowania jego drugiego uczestnika. Na korzyść L. Z. (1) przemawiał nadto fakt, iż nie był on wcześniej karany.

Sąd wziął również pod uwagę zawartą w art. 58 § 1 k.k. zasadę prymatu kar nieizolacyjnych, zgodnie z którą sąd orzeka karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania tylko wtedy, gdy inna kara lub środek karny nie może spełnić celów kary, uwzględniając przy tym, że przestępstwo jakiego dopuścił się oskarżony jest zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. W związku z powyższym Sąd wymierzył L. Z. (1) karę 100 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 40 zł. W ocenie Sądu, wymierzona oskarżonemu kara jest adekwatna zarówno do stopnia jego zawinienia, jak i stopnia społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu. W konsekwencji w pełni wystarczające dla realizacji celów kary, zarówno w sferze prewencji szczególnej, jak i generalnej będzie orzeczenie właśnie kary grzywny. Jednocześnie wskazać należy, iż wysokość tej kary, tj. 100 stawek dziennych po 20 zł każda z nich, w przekonaniu Sądu, spełnia dyrektywy określone w przepisie art. 33 § 1 i 3 k.k., zgodnie z którą ustalając stawkę dzienną, sąd bierze pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe; stawka dzienna nie może być niższa od 10 złotych, ani też przekraczać 2.000 złotych. Mając na względzie fakt, iż oskarżony osiąga stały, stosunkowo wysoki miesięczny dochód określenie wysokości jednej stawki dziennej grzywny na kwotę 40 zł jest w ocenie Sądu uzasadnione.

Ponadto, na mocy art. 626 § 1 k.p.k., art. 627 k.p.k., art. 616 § 1 i 2 k.p.k. oraz na podstawie art. 3 ust.1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U. z 1983 r. nr 49 poz. 223 ze zm.), Sąd obciążył oskarżonego kosztami sądowymi w sprawie w kwocie 1.930,76 zł, w tym również kwotą 400,00 zł tytułem opłaty. Sąd nie znalazł bowiem żadnych podstaw do zwolnienia L. Z. (1) od ich poniesienia. Oskarżony osiąga bowiem stały miesięczny dochód rzędu około 4.500 zł, zatem należy ocenień, iż poniesienie przez niego w/w kosztów nie będzie stanowiło nadmiernego obciążenia.