Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1485/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Cezary Klepacz

Sędziowie: SSO Bartosz Pniewski (spr.)

SSO Teresa Strojnowska

Protokolant: starszy protokolant sądowy Beata Wodecka

po rozpoznaniu w dniu 20 stycznia 2017 r. w Kielcach na rozprawie

sprawy z powództwa K. C.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 2 sierpnia 2016 r. sygn. I C 765/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w całości:

1)  w punkcie I (pierwszym) i oddala powództwo oraz zasądza od K. C. na rzecz (...) S.A. w S. kwotę (...) (dwa tysiące dziewięćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu,

2)  w punkcie II (drugim) i nakazuje pobrać od K. C. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kielcach kwotę 1930,00 (jeden tysiąc dziewięćset trzydzieści złotych) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

II.  zasądza od K. C. na rzecz na rzecz (...) S.A. w S. kwotę 5500 (pięć tysięcy pięćset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1485/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem wydanym w dniu 2 sierpnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Kielcach zasądził od (...) S.A. na rzecz K. C. kwotę 37 984 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę (...) tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt I.) oraz nakazał ściągnąć od (...) S.A. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kielcach kwotę 1939 zł (pkt II.)

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych.

Samochód L. (...) nr VIN (...) wyprodukowany w 2011 roku eksploatowany był początkowo na terenie Stanów Zjednoczonych i po zalaniu wodą morską wystawiony został na licytacji. Zakupił go K. J., który następnie nie remontując go, w dniu 23 sierpnia 2014 roku sprzedał go już na terenie Polski K. C. za kwotę 34 000 zł. W chwili zawierania umowy samochód nie był sprawny, na skutek zalania nie działała w nim instalacja elektryczna. K. C. zleciła znajomemu przeprowadzenie naprawy samochodu. Nie interesowała się przebiegiem prac, a jedynie przekazywała na ten cel środki, nie domagała się również faktur za naprawę i za części. Naprawa została ukończona w listopadzie 2014 roku i samochód został wówczas zarejestrowany, a następnie powódka skontaktowała się z przedstawicielem (...) S.A. w S., aby zawrzeć umowę ubezpieczenia. Umówiła się na oględziny samochodu na dzień 2 grudnia 2014 roku pod siedzibą tej firmy w K.. Podczas rozmowy z agentką ubezpieczeniową K. C. poinformowała, że samochód został sprowadzony z USA, bowiem spytano ją o to, natomiast nie powiedziała, że samochód uległ zalaniu. Po obejrzeniu samochodu i wykonaniu zdjęć, agentka wprowadziła do systemu nr VIN samochodu i poinformowała, że można go ubezpieczyć na kwotę pomiędzy 190 000 zł a 215 000 zł. Powódka zdecydowała się na tę najniższą kwotę. Agentka poinformowała powódkę o możliwości zawarcia umowy ubezpieczenia autocasco ze stałą wartością sumy ubezpieczenia, co miało powodować, że kwota będzie taka sama przez okres ubezpieczenia, przy czym wiązało się to z koniecznością uiszczenia wyższej składki. Powódka zdecydowała się na tę opcję i zawarła umowę w takiej wersji. W umowie tej, potwierdzonej polisą nr (...), suma ubezpieczenia określona została na kwotę 189 184 zł brutto, a składka na kwotę 4026 zł. Samochód L. został powódce skradziony i w dniu 14 lutego 2015 roku zgłosiła pozwanemu szkodę kradzieżową. W dniu 27 lutego 2015 roku sporządzono wycenę samochodu w systemie E. i jego wartość ustalono na kwotę 151 200 zł i taką też kwotę wypłacono powódce.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo w całości za uzasadnione. Zdaniem Sądu Rejonowego należna powódce kwota to kwota odpowiadająca wysokości sumy ubezpieczenia ustalonej w umowie ubezpieczenia. Sąd Rejonowy nie podzielił zarzutu pozwanego, że powódka nie może odwoływać się do treści klauzuli 02, która zakładała stałą sumę ubezpieczenia (a więc tego, że nie ulegnie ona zmianie przez cały okres ubezpieczenia), bowiem zadeklarowana przez nią suma ubezpieczenia nie została ustalona w sposób określony w §15 ust 1 i 3-5 OWU AC. Sąd Rejonowy wskazał, że z zeznań powódki wynika, iż to osoba zawierająca w imieniu pozwanego wskazała kwotę, na jaką ustalona została suma ubezpieczenia, opierając się zapewne na tym samym systemie, przy użyciu którego pozwany ustalił wartość samochodu w chwili ustalania odszkodowania i od takiej kwoty naliczona została składka. Uczyniła to po przeprowadzeniu oględzin samochodu, dysponując jego nr VIN, mając możliwość zapoznania się z wszelkimi dokumentami dotyczącymi samochodu. Wprawdzie biegły T. R. w swojej opinii wskazał, że według niego nie było możliwości przywrócenia przedmiotowego pojazdu do stanu sprawności stosownego do przebiegu i wieku pojazdu, jednakże nie jest sporne, że sprawność samochodu została pozytywnie zweryfikowana podczas przeglądu technicznego. Skoro został on zarejestrowany. Biegły podnosząc, że brak pojazdu uniemożliwia kategoryczne ustalenie jego wartości, wskazał kilka różnych kwot, z których każda była mniejsza niż ta, jaką przyjęto w umowie, przy czym poddawał nawet w wątpliwość tożsamość samochodu przedstawionego do oględzin agentce z tym, który został przywieziony z USA, jednakże brak jest podstaw do podzielenia tych wątpliwości. Samochód bowiem został jak wyżej wskazano poddany został przeglądowi technicznemu, podczas którego sprawdzana jest sprawność pojazdu a nie wykazano, że przegląd wykonany został wbrew przepisom. Zdaniem Sądu Rejonowego to na ubezpieczycielu przy zawieraniu umowy ciążył obowiązek takiego ustalenia cech samochodu, które umożliwiłoby prawidłową jego wycenę. Skoro więc działający w jego imieniu agent ustalił w oparciu o dostępne mu dane wartość samochodu na kwotę 189 184 zł brutto, to tę kwotę należy uznać za wartość rynkową. Ponieważ zaś powódka w ramach likwidacji szkody otrzymała od pozwanego kwotę 151 200 zł, to żądanie zapłaty stanowiącej różnicę pomiędzy tymi kwotami, kwoty 37 984 zł, jest uzasadnione.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w całości i zarzucając mu :

I.  naruszenie prawa materialnego przez błędną jego interpretację oraz niewłaściwe zastosowanie:

1)  art. 65 k.c. w związku z § 22 ust 2 OWU oraz § 15 ust 1 OWU pojazdów mechanicznych od utraty, zniszczenia lub uszkodzenia AC, na podstawie których została zawarta umowa ubezpieczenia, przez przyjęcie, iż pozwany ponosi odpowiedzialność z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia w zakresie innym niż przewidziany w umowie, na podstawie której powódka dochodzi zapłaty odszkodowania,

2)  art. 384 § 1 k.c. poprzez pominięcie faktu, iż postanowienia OWU wiążą strony umowy ubezpieczenia,

3)  art. 12 a pkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. 2 2003 r.. Nr 124, poz. 1151 z późn. zm.) w związku art. 805 k.c. poprzez pominięcie aktu, iż ubezpieczyciel w ramach zawartej umowy ubezpieczenia odpowiada w granicach zakreślonych przez siebie w OWU, na podstawie których zawiera umowy ubezpieczenia,

4)  art. 824 1 § 1 kc poprzez zasądzenie odszkodowania przewyższającego wysokość szkody;

II.  naruszenie przepisów proceduralnych:

1)  art. 278 k.p.c. poprzez własną ocenę kwestii wymagającej wiadomości specjalnych w sytuacji jednoznacznej opinii biegłego,

2)  art. 233 k.p.c. poprzez dowolne i sprzeczne z materiałem dowodowym ustalenie, iż to pozwany wskazał wartość pojazdu wbrew zapisom umowy,

3)  art. 247 k.p.c. poprzez dopuszczenie dowód z przesłuchania powoda przeciwko osnowie dokumentu tj. umowy ubezpieczenia wraz OWU,

4)  art 328 § 2 k.p.c. przez brak uzasadnienia przyczyn, dla których Sąd odmówił wiarygodności opinii biegłego.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna.

Sformułowane w apelacji zarzuty naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisów prawa procesowego nie zasługują na uwzględnienie. Przede wszystkim należy podkreślić, że Sąd Rejonowy z poszanowaniem reguł określonych w art. 233 § 1 k.p.c. dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne. Apelacja nie zawiera tego rodzaju zarzutów, które podważałaby trafność przeprowadzonej oceny dowodów i ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd pierwszej instancji. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy – wbrew zarzutowi pozwanego - ustalił, że to powódka ostatecznie wskazała wysokość sumy ubezpieczenia, wybierając ją jedynie ze wskazanego przez przedstawiciela przedziału pomiędzy kwotą 190 000 zł a 215 000 zł. Nieco mylące może być wprawdzie zawarte w innej części uzasadnienia stwierdzenie Sądu Rejonowego odwołujące się do zeznań powódki, z których wynika, iż to osoba zawierająca w imieniu pozwanego wskazała kwotę, na jaką ustalona została suma ubezpieczenia, jednak nie można na tej podstawie przypisać Sądowi pierwszej instancji dokonania ustaleń zbieżnych z treścią powołanych zeznań powódki. Przyjąć raczej należy, że powódka, jak również odwołujący się do treści jej zeznań Sąd Rejonowy mieli na względzie zaproponowany przez przedstawiciela pozwanego przedział, w ramach którego została wskazana przez powódkę stała suma ubezpieczenia.

Niezrozumiały jest zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 278 k.p.c. przewidującego dla dokonania ustaleń faktycznych wymagających wiadomość specjalnych wymóg skorzystania z opinii biegłego. Sąd Rejonowy dowód taki dopuścił i przeprowadził, jednak przy przyjętej przez siebie koncepcji rozstrzygnięcia opartej na takiej wykładni postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia, która w okolicznościach sprawy powodowała jego zdaniem wyłączenie zastosowania postanowienia § 15 tych warunków, w ogóle nie dokonywał ustaleń w oparciu o tę opinię. Sąd Rejonowy nie czynił zatem ustaleń sprzecznych z tą opinią, ale ostatecznie w ogóle uznał ją za zbędną do dokonania ustaleń istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

W podobny sposób, jak do zarzutu naruszenia przepisu art. 278 k.p.c. należy odnieść się do zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisowi art. 247 k.p.c., którego pozwany upatruje w dopuszczeniu dowodu z przesłuchania powódki przeciwko osnowie dokumentu, jednak nie precyzuje jakie konkretne elementy treści tego dokumentu ma na myśli i na czym dokładnie ma polegać naruszenie określonego w tym przepisie zakazu dowodowego. W tym kontekście przypomnieć więc tylko należy, że art. 247 k.p.c. dotyczy zakazu obchodzenia za pomocą dowodu z zeznań świadków lub przesłuchania stron przepisów o formie czynności prawnej zastrzeżonej pod rygorem nieważności. Niedopuszczalne jest więc jedynie korzystanie z osobowych źródeł dowodowych, jako dowodów przeciwnych wobec dokumentów stwierdzających treść czynności prawnej dla której ustawa zastrzega formę pisemną pod rygorem nieważności lub inną formę szczególną. Dokumenty powołane w treści zarzutu nie należą do wskazanej kategorii, a tezą dowodową dopuszczonego przez Sąd Rejonowy dowodu z przesłuchania stron ograniczonego do przesłuchania powódki było natomiast ustalenie okoliczności stanu pojazdu w dacie zawierania umowy ubezpieczenia i jego wyposażenia.

Odnosząc się natomiast do zarzutu naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. należy przypomnieć, że o skutecznym postawieniu zarzutu naruszenia tego przepisu można mówić tylko wtedy, gdy uzasadnienie postanowienia nie zawiera elementów pozwalających na weryfikację stanowiska sądu, a braki uzasadnienia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej muszą być tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona, bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej. Zarzut ten może więc odnieść skutek jedynie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji ze względu na poważne uchybienie spowodowane niezachowaniem wymagań konstrukcyjnych uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania zaskarżonego orzeczenia. Wbrew zarzutowi apelacji uzasadnienie wydanego wyroku nie narusza jednak przepisu art. 328 § 2 k.p.c., zawierając wszelkie wymagane przez ten przepis elementy. Sąd pierwszej instancji wskazał w swoim uzasadnieniu podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów które uznał za udowodnione, dowodów na których się oparł oraz wyjaśnił przyczyny, dla których tym dowodom dał wiarę a odmówił takiej wiarygodności twierdzeniom pozwanego. Sąd Rejonowy wyjaśnił też w swoim uzasadnieniu podstawę prawną postanowienia i przytoczył w tym zakresie stosowne przepisy prawa.

Za uzasadniony należy natomiast uznać zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 824 ( 1) § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie. Zgodnie z tym przepisem, o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Przepis ten wyraża zatem podstawową dla prawa ubezpieczeń majątkowych zasadę odszkodowania, definiowaną jako reguła, zgodnie z którą wypłacone ubezpieczonemu z umowy ubezpieczenia odszkodowanie nie może być wyższe od poniesionej przez niego szkody. Ustawodawca dopuszcza jednak możliwość odmiennej regulacji umowy ubezpieczenia – dla sytuacji, w których przewidziany w umowie ubezpieczenia zakres kompensacji ubezpieczonego przekraczać będzie wysokość szkody (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2012 roku, V CSK 573/11). W takich jednak sytuacjach zakres i warunki kompensacji wyznaczają postanowienia łączącego strony stosunku ubezpieczenia, którego źródłem są umowa i ogólne warunki ubezpieczenia. Poza sporem stron pozostawało, że strony zawarły umowę ubezpieczenia samochodu (...) z zastrzeżeniem klauzuli 02 (...) przewidzianej w „Ogólnych warunkach ubezpieczenia pojazdów mechanicznych od utraty, zniszczenia lub uszkodzenia (Autocasco) należących do klientów indywidualnych” (zwanych dalej o.w.u.). Klauzula przewidywała, że za opłatą dodatkowej składki ubezpieczenie Autocasco zostanie rozszerzone poprzez uznanie za wartość rynkową pojazdu w trakcie trwania okresu ubezpieczenia sumę ubezpieczenia określoną w umowie, zastrzegając jednak warunek ustalenia tej wartości w sposób określony w § 15 ust. 1 i ust 3-5 o.w.u., a więc w sposób odpowiadający wartości rynkowej. Cel wskazanego zastrzeżenia jest oczywisty, ma zmierzać do zapobiegania podawaniu przez ubezpieczających wartości samochodów, które przewyższałyby ich rzeczywistą wartość rynkową. Zmierza więc do zapewnienia ochrony ubezpieczyciela przed wypłatą wygórowanych odszkodowań nie znajdujących uzasadnienia w założonym przez niego ryzyku ubezpieczeniowym. Dodatkowym ryzykiem ubezpieczeniowym przyjętym przez ubezpieczyciela w ramach klauzuli 02 jest bowiem wyłącznie ryzyko pokrycia różnicy spadku rzeczywistej wartości samochodu w okresie od dnia zawarcia umowy do dnia powstania szkody, która w skrajnych przypadkach dotyczących zdarzeń ubezpieczeniowych powstałych w końcowym okresie ubezpieczenia może być znaczna i sięgać kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu procent wartości przedmiotu ubezpieczenia.

Prawidłowe określenie wysokości należnego powódce odszkodowania wymagało zatem ustalenia rzeczywistej wartości będącego przedmiotem ubezpieczenia samochodu L. (...) w chwili zawarcia umowy. Z opinii sporządzonej przez biegłego T. R. wynika jednoznacznie, że wartość tego samochodu zarówno w dacie zawarcia umowy, jak również powstania szkody z pewnością nie przekraczała wypłaconego przez pozwanego odszkodowania w kwocie 151 200 zł, przy czym biegły sugerował, że jego zdaniem biorąc pod uwagę charakter uszkodzeń samochodu i oszacowany przez H. S. koszt naprawy samochodu, rzeczywista wartość samochodu nie powinna przekraczać 121 700 zł. Nie było więc podstaw do przyjęcia jako wartości rynkowej samochodu sumy ubezpieczenia w kwocie 189 184 zł. Rzeczywista wartość rynkowa samochodu w chwili zawierania umowy była bowiem zdecydowanie niższa od zadeklarowanej przez powódkę sumy ubezpieczenia. Sąd Rejonowy błędnie zatem przyjął, że nie może mieć zastosowania wyłączenie klauzuli 02 z uwagi na niezachowaniem trybu przewidzianego w § 15 ust. 1 i ust 3-5 o.w.u, uznając że powstałe w tym zakresie uchybienia obciążają pozwanego ubezpieczyciela jako profesjonalistę. Dokonana w tym zakresie wykładnia wskazanego postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenie uzasadnia trafność sformułowanego w apelacji zarzutu naruszenia przepisu art. 65 § 1 i 2 k.c. W pierwszej kolejności należy bowiem zwrócić uwagę, że treść ogólnych warunków ubezpieczenia była znana powódce i musiała ona, a zatem co najmniej powinna zdawać sobie sprawę z tego, że podając zawyżoną wartość samochodu może narazić się na ryzyko wyłączenia klauzuli 02. Nie można przy tym racjonalnie wytłumaczyć, aby powódka nie zdawała sobie sprawy, że sugerowany przez przedstawiciela pozwanego przedział wartości ubezpieczanego samochodu odnosił się wprawdzie do modelu tożsamego z nim w zakresie daty produkcji, parametrów technicznych i wyposażenia, ale dotyczy samochodu bezusterkowego, podczas gdy w ubezpieczonym samochodzie powódki doszło do bardzo poważnego uszkodzenia, które skutkowało obniżeniem jego wartości zbywczej za jaką został nabyty przez powódkę na terenie Polski do kwoty 34 000 zł, zaś w Stanach Zjednoczonych Ameryki został on zbyty za kwotę 5300 USD. Wykluczenie możliwości, aby samochód po tak poważnej usterce nabyty za przez powódkę za kwotę 34 000 zł po krótkiej, zaledwie dwumiesięcznej i w żaden sposób nie udokumentowanej przez nią naprawie, osiągnął wartość ponad pięciokrotnie wyższą, z tego tylko względu, że został dopuszczony do ruchu, nie wymaga posiadania obszernej, specjalistycznej wiedzy z zakresu mechaniki pojazdowej. W tych okolicznościach powódka powinna była zdawać sobie sprawę, że wartość tego samochodu przyjęta jako suma ubezpieczenia, wyznaczająca zgodnie z klauzulą 02 jego wartość rynkową w okresie ubezpieczenia, znacznie przekracza rzeczywistą wartość tego samochodu i tym samym nie będzie korzystała z ochrony ubezpieczeniowej określonej klauzulą 02. W tym kontekście zwraca uwagę okoliczność, że powódka przy zawieraniu umowy podała kraj pochodzenia samochodu i fakt jego sprowadzenia ze Stanów Zjednoczonych Ameryki, ale zataiła informacje o uszkodzeniach samochodu, a jej zachowania w tym zakresie z pewnością nie można tłumaczyć tylko tym, iż o tę drugą okoliczność nie została zapytana przez przedstawiciela pozwanego. W tej sytuacji Sąd Okręgowy uznał, że wysokość odszkodowania należnego powódce ogranicza się do wartości rynkowej samochodu, a skoro ta nie przekracza wysokości już wypłaconego odszkodowania, to powództwo o zapłatę dalszego odszkodowania powinno podlegać oddaleniu jako bezzasadne.

Zmiana wydanego przez Sąd Rejonowy rozstrzygnięcia o przedmiocie procesu skutkowała również dokonaniem zmiany orzeczenia w przedmiocie kosztów procesu i nieuiszczonych kosztów sądowych.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie przepisu art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., zasądzając od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2917 zł. Na kwotę tę składa się kwota 2400 zł (§ 6 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcy prawnego ustanowionego z urzędu – Dz. U. 2013 Nr 490 j.t.), kwota 500 zł z tytułu zaliczki uiszczonej na poczet kosztów sporządzenia opinii przez biegłego, kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

O nieuiszczonych kosztach sądowych Sąd Okręgowy orzekł na podstawie przepisu art. art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2016, poz. 623) w zw. z art. 98 § 1 k.p.c., nakazując pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kielcach kwotę 1930 zł, stanowiącą powstałą jako wydatek w związku z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie przepisu art. 386 § 1 k.p.c. orzekł na w punkcie I wyroku, zmieniając w całości zaskarżony wyrok.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasądzając od powódki na rzecz pozwanego kwotę 5500 zł, na którą składa się: kwota 3600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika będącego radcą prawnym (§ 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych - Dz. U. 2015, poz. 1804 t.j.) oraz kwota 1900 zł tytułem opłaty od apelacji.

SSO Bartosz Pniewski SSO Cezary Klepacz SSO Teresa Strojnowska

ZARZĄDZENIE

(...)