Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 9 lutego 2017 r.

Sygn. akt VI Ka 1090/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Beata Tymoszów (spr.)

protokolant: protokolant sądowy Monika Oleksy

przy udziale prokuratora Józefa Gacka

po rozpoznaniu dnia 9 lutego 2017 r. w Warszawie

sprawy S. K. ur. (...) w W. syna A. i E.

oskarżonej o przestępstwo z art. 272 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżoną

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie

z dnia 14 marca 2016 r. sygn. akt III K 900/15

uchyla zaskarżony wyrok i na podstawie art. 66 § 1 kk, art. 67 § 1 kk (w brzmieniu przed dniem 1 lipca 2015r.) w zw. z art. 4 § 1 kk postępowanie karne wobec S. K. warunkowo umarza na okres próby jednego roku; zwalnia oskarżoną od kosztów sądowych w sprawie wydatkami postępowania obciążając Skarb Państwa.

Uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie w sprawie o sygnaturze VI Ka 1090/16

Wyrokiem z dnia 14 marca 2016 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie (sygn. akt: III K 900/15) uznał oskarżoną S. K. za winną tego, że w dniu 30 czerwca 2014r. w W. wyłudziła poświadczenie nieprawdy poprzez podstępne wprowadzenie w błąd pracownika terenowego Punktu Paszportowego w Urzędzie D. P. (...) W. poprzez zgłoszenie utraty paszportu swojego syna O. M. wiedząc, że dokument nie został utracony, to jest popełnienia występku z art. 272 k.k. i na tej podstawie w zw. z art. 37 a k.k. wymierzył jej karę grzywny w liczbie 100 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na 10 złotych. Na podstawie art. 44 § 1 k.k. orzekł też przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego zarejestrowanego w wykazie na k. 133 pod. poz. 1 przez zniszczenie; koszty postępowania w sprawie przejął na rachunek Skarbu Państwa. Wyrok ten, w całości, zaskarżyła S. K.. Podnosząc zarzuty:

1) rażącego naruszenia art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k., art. 51 § 2 k.p.k. w zw. z art. 98 § 2 pkt 2 i § 3 k.r.o., polegającego na rozpoznaniu sprawy pomimo braku skargi uprawnionego oskarżyciela i na uznaniu ojca małoletniego F. M. za pokrzywdzonego i za uprawnionego do działania jako przedstawiciel ustawowy małoletniego pokrzywdzonego O. M., chociaż ustawa wyłączała w tej sprawie możliwość reprezentowania małoletniego przez ojca; 2) obrazy przepisów procesowych, która miała wpływ na treść orzeczenia, to jest :

- art. 7 k.p.k. – poprzez dokonanie dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny zeznań F. M. oraz wyjaśnień oskarżonej i w konsekwencji ustalenie, że oskarżona nie miała podstaw do wyrobienia sobie przekonania, że paszport syna zaginął,

- art 167 k.p.k. w zw. z art 352 k.p.k. poprzez nieprzeprowadzenie z urzędu przez sąd dowodu z opinii biegłego z zakresu analizy telefonów komórkowych na okoliczność wykazania czy oskarżona mogła odebrać na swoim telefonie komórkowym wiadomość (...) wysłaną z telefonu komórkowego F. M., która zawierała zdjęcie paszportu dziecka, w sytuacji, w której oskarżona na rozprawie w dniu 15 grudnia 2015 r. oświadczyła, że jej telefon komórkowy nie jest odpowiednio skonfigurowany i nie może odbierać na swoim telefonie komórkowym wiadomości (...), a także oświadczyła, iż w tym celu może oddać swój telefon komórkowy do analizy –

- w konkluzji oskarżona wniosła o: uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i umorzenie postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu celem przeprowadzenia postępowania w całości. Na rozprawie apelacyjnej wnioski te zmodyfikowała domagając się uniewinnienia albo rozważenia warunkowego umorzenia postępowania na okres próby jednego roku albo złagodzenia wymierzonej kary.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Choć niektórym z argumentów podniesionych w apelacji nie da się odmówić słuszności, to jednak uchybienia, których one dotyczyły pozostały bez wpływu na ustalenia co do podstaw odpowiedzialności karnej S. K..

Ma bowiem rację skarżąca, iż F. M. w rozpoznawanej sprawie nie był osoba uprawniona do występowania w charakterze oskarżyciela posiłkowego i to również z powodów nie sygnalizowanych w środku odwoławczym. Przypomnieć trzeba, że zgodnie z art. 53 k.k. w sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego oskarżycielem posiłkowym, działającym zamiast lub obok oskarżyciela publicznego, może być wyłącznie pokrzywdzony. Ustawodawca w art. 49 k.p.k. wyraźnie wskazał, że pokrzywdzonym jest ten, czyje dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo. Występek wyłudzenia poświadczenia nieprawdy typizowany art. 272 k.k. mieści się w rozdziale XXXIV Kodeksu karnego, zatytułowanym: „Przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów” . Oznacza to więc, że podstawowym dobrem chronionym tym przepisem, a tym samym atakowanym przez sprawcę dopuszczającego się popełnienia przestępstwa, jest właśnie wiarygodność dokumentu, czyli dobro ogólnospołeczne, co wyklucza przyjmowanie osoby fizycznej za osobę „bezpośrednio” pokrzywdzoną przestępstwem. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 25 marca 2015r. ( sygn. II KK 302/14) wprost stwierdzając, iż brak jest możliwości przyjęcia, że bezpośrednim następstwem czynu z art. 270 § 1 KK jest pokrzywdzenie konkretnej osoby fizycznej. To z kolei powoduje, że w postępowaniu dotyczącym wiarygodności dokumentów z art. 270 § 1 KK nie ma również osoby, która na podstawie art. 53 KPK mogłaby działać w sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego.

Oczywiście nie oznacza to, by w sprawie niniejszej nie było w ogóle możliwe wniesienie aktu oskarżenia, jako że postanowienie o umorzeniu postępowania zostało zaskarżone ( w fazie postepowania przygotowawczego) przez F. M., który nie mógł stać się oskarżycielem posiłkowym. Rzecz jednak w tym, że prawo do złożenia zażalenia na odmowę wszczęcia lub umorzenie postępowania nie przysługuje – zgodnie z art. 306 § 1 i 1a k.p.k. – wyłącznie stronie postępowania (pokrzywdzonemu), ale także osobie, która złożyła zawiadomienie o przestępstwie, wskutek którego doszło do naruszenia jej praw. Bez wątpienia F. M. był taką właśnie osobą, jako że złożyła zawiadomienie i to właśnie jego prawa ( a nie małoletniego O. M.) zostały naruszone. Na skutek zgłoszenia o zagubieniu paszportu, dokument który uprzednio on wyrobił i który był w jego posiadaniu utracił ważność, zaś sam F. M. nie mógł realizować ustalonej przez sąd formy wykonywania władzy rodzicielskiej, to jest sprawować za granicą opieki nad małoletnim. Zaskarżenie przezeń postanowienia o umorzeniu dochodzenia o czyn z art. 272 k.k. wiązało się więc z jego naruszonymi prawami, ale już na etapie postępowania sądowego, gdzie wymaga się „bezpośredniości pokrzywdzenia przestępstwem”, nie uprawniało do występowania w charakterze oskarżyciela posiłkowego.

Niezależnie od tego, nawet przy błędnym uznaniu, iż pokrzywdzonym o zarzucany oskarżonej występek jest O. M., jego ojciec nie mógł - w realiach sprawy – reprezentować go w trybie określonym w art. 51 § 2 k.p.k. W myśl art. 98 § 1 w zw. z art. 92 k.r.o. przedstawicielami ustawowymi małoletniego pokrzywdzonego są jego rodzice, jednakże z art. 98 § 2 pkt. 2 k.r.io. wprost wynika, że żadne z rodziców nie może reprezentować dziecka przy czynnościach prawnych między dzieckiem a jednym z rodziców lub jego małżonkiem, chyba że czynność prawna polega na bezpłatnym przysporzeniu na rzecz dziecka albo że dotyczy należnych dziecku od drugiego z rodziców środków utrzymania i wychowania. W Uchwale składu 7 Sędziów z dnia 30 września 2010r. (sygn. akt: I KZP 10/10) Sąd Najwyższy wskazał kategorycznie, że ,, rodzic małoletniego nie może, działając w charakterze przedstawiciela ustawowego, wykonywać praw tego małoletniego jako pokrzywdzonego w postępowaniu karnym, w tym także w postępowaniu z oskarżenia prywatnego, jeżeli oskarżonym jest drugi z rodziców”.

Stwierdzenie, że wadliwym było traktowanie F. M. jako oskarżyciela posiłkowego ( czy reprezentanta pokrzywdzonego O. M.) żadną miarą nie oznacza jednak, by sprawę rozpoznano mimo „braku skargi uprawnionego oskarżyciela” ( art. 17 § 1 pkt. 9 k.p.k. ). Przestępstwo z art. 272 k.p.k. jest ścigane z oskarżenia publicznego, o popełnieniu którego zawiadomić może każda osoba posiadająca stosowna wiedzę. Oczywiste jest więc, że skoro F. M. powziął informację o podejrzeniu popełnienia przestępstwa miał prawo zgłosić to organom ścigania, których dalsze czynności wykonywane były już z urzędu.

Poza omówioną kwestią formalną, w pozostałym zakresie wywody apelacji nie były trafne. Sąd Rejonowy prawidłowo bowiem przeprowadził postepowanie dowodowe, a uzyskany w ten sposób, kompletny materiał dowodowy poddał ocenie nie wykraczającej poza ramy swobody, zakreślone art. 7 k.p.k. W uzasadnieniu wyroku Sąd precyzyjne i logicznie, a przez to przekonująco wywiódł, na jakich dowodach oparł konkretne ustalenia i jakie okoliczności pozwoliły na przypisanie S. K. popełnienia umyślnego przestępstwa z art. 272 k.p.k. Po pierwsze – na winę oskarżonej, to jest że świadomie wprowadziła urzędnika Referatu Paszportowego nr(...) Urzędu D. P. w W. w błąd wskazuje łącznie ogół okoliczności dotyczących rozmów odbywających się w różnych formach między oskarżoną a F. M.. Przeciwnie do tego co wskazuje skarżąca zauważyć należy, iż żadna z rozmów i przekazywanych w różnych formach informacji nie wskazywała na to, iż paszport dziecka stron tj. O. M. został zagubiony. Niezależnie bowiem od tego, czy faktycznie dzień przed udaniem się do wspomnianego Urzędu K. otrzymała zdjęcie paszportu wysłane przez ojca małoletniego, to ich korespondencja sms - owa prowadzona choćby w dniu 26 czerwca jednoznacznie świadczyła o tym, że F. M. paszport ów posiada i chce go przekazać dopiero po swoim powrocie z wakacji z synem. Przecież świadek wyraźnie pisał ( w odpowiedzi na uwagi oskarżonej) , że MA paszport nie od roku, lecz od 10 miesięcy i nie przekazał go, gdyż w pierwszej kolejności on chce zabrać dziecko za granicę, a potem może to uczynić jego matka. Co najistotniejsze- F. M. ani razu nie podał informacji choćby sugerującej zaginięcie paszportu, wobec czego takie kategoryczne oświadczenie oskarżonej złożone przed pracownikiem referatu paszportowego było oczywiście nieprawdziwe.

Nie było wobec tego potrzeby angażowania w tej sprawie biegłego rzeczoznawcy, który mógłby stwierdzić, kiedy oskarżona odebrała (...) od F. M., bowiem ogół informacji przez niego przekazanych wcześniej jednoznacznie wskazywał, iż dokument wciąż jest w jego posiadaniu. Wszystkie te fakty łącznie są podstawą uzasadnionego przekonania, iż oskarżona – wbrew podniesionym przez nią argumentom – działała świadomie. Owa świadomość i celowe kłamstwo w postaci podania za datę zaginięcia paszportu daty 27 czerwca 2014r. kiedy to S. K. prowadziła korespondencję smsową z ojcem dziecka, świadczą o podstępności jej działania. Zdaniem sądu odwoławczego rozpoznającego niniejszą sprawę, podstępność w rozumieniu art. 272 k.k. to inaczej mówiąc – celowe kłamstwo, przywołanie okoliczności fałszujących okoliczności, co odróżnia sprawcę od osoby niecelowo, przez omyłkę wprowadzającej w błąd.

Poza sporem jest również, że choć oskarżona nie otrzymała odrębnego dokumentu – poświadczenia zgłoszenia, to na jej pisemnym oświadczeniu uczyniona została adnotacja, spełniająca kryteria „poświadczenia nieprawdy”. W adnotacji tej bowiem urzędnik przyjmujący zgłoszenie nie odnosił się do niego samego, nie potwierdzał obecności S. K. w urzędzie w określonym dniu i złożeniu przez nią pisma o określonej treści, lecz wskazując numer paszportu zawarł informację o „zagubieniu paszportu w dniu 27 czerwca 2014r.”, co stało się podstawą jego zastrzeżenia. Informacja ta stanowiła okoliczność mającą znaczenie prawnego, gdyż z nią wiązała się utrata ważności paszportu.

Reasumując stwierdzić należy, że nie ulega wątpliwości, iż S. K. dopuściła się zarzucanego jej czynu ,stanowiącego występek z art. 272 k.k. Analiza wszelkich okoliczności przedmiotowych sprawy, motywacji działania oskarżonej i jej postawy pozwala jednak stwierdzić, że przypisany jej czyn charakteryzował się stopniem szkodliwości społecznej, który nie był znaczny. Pozostaje ona od lat w głębokim konflikcie z ojcem swego dziecka, zaś omawiane zdarzenie było jego kolejnym elementem. Można pokusić się o stwierdzenie, że chcąc dokuczyć F. M., niejako ukarać go za wcześniejsze utrudnienia z jego strony, oskarżona nie do końca zdawała sobie sprawę z konsekwencji prawnych swego działania ( w sferze prawa karnego materialnego). Skutki jej czynu były łatwe do wykrycia i nie doprowadziły do dalej idących , poważnych konsekwencji ( np. nie wystąpiła o nowy paszport, by bez wiedzy ojca wyjechać uciec z dzieckiem). Nie była ona uprzednio karana (k.90), jest osobą z wyższym wykształceniem – pedagogiem. Można zatem uznać, iż zdarzenie to było ,,efektem ubocznym’’ wieloletnich kłopotów w jej życiu osobistym i trudnej emocjonalnie sytuacji. Było skutkiem chwilowej bezmyślności, z czego przez sam fakt postawienia jej w stan oskarżenia dobitnie zdała sobie sprawę.

Dlatego też nie ma potrzeby jej karania, a zastopowanie środka probacji, o jakim mowa w art. 66 k.k. jest wystarczające tak dla prewencji szczególnej jak i społecznego odczucia sprawiedliwości.

W tym miejscu podkreślenia wymaga, iż Sąd Okręgowy nie aprobuje i nie usprawiedliwia podobnych naruszeń prawa, nadal zachowanie to oceniając jako przestępstwo. Warunkowo umarzając postępowanie karne, a więc dając szansę oskarżonej, Sąd uwzględnia natomiast całokształt okoliczności związanych z jego popełnieniem oraz właściwości i warunki osobiste oskarżonej. Prowadzenie przez nią ustabilizowanego trybu życia, zawód pedagoga wymagający poczucia uczciwości i społecznego zaangażowania, uzasadniają przypuszczenie, że pomimo zastosowania środka probacyjnego i wyznaczenia okresu próby będzie ona w przyszłości – niezależnie od napotkanych okoliczności - przestrzegała obowiązującego porządku prawnego.

Dodać jeszcze trzeba, że uchylając zaskarżony wyrok i warunków umarzając postępowanie, Sąd nie orzekał o przepadku dowodu rzeczowego, znajdującego się w aktach sprawy ( zgłoszenia zagubienia paszportu). Jest to bowiem dokument stanowiący własność Skarbu Państwa i nie może być traktowany jako „przedmiot służący popełnieniu przestępstwa”, lecz jako „przedmiot czynności wykonawczej”. Istotą występku z art. 272 k.k. jest uzyskanie „poświadczenia nieprawdy”, co materializuje się w formie pisemnej. Dopiero takie poświadczenie rodzi skutek przestępstwa z art. 272 k.k., jest jego efektem, wobec czego dokument ów powinien był zostać w aktach sprawy.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy w trybie art. 437 § 2 k.p.k. orzekł jak w dyspozycji wyroku.