Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 431/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR del. Marek Nadolny

Protokolant:

sekr. sądowy Małgorzata Bugiel

po rozpoznaniu w dniu 31 stycznia 2017 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. Z.

przeciwko Agencji Nieruchomości Rolnej w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanej Agencji Nieruchomości Rolnej w W. na rzecz powódki A. Z. kwotę 75.000 zł (słownie: siedemdziesiąt pięć tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15.11.2012 r. do dnia 31.12.2015 r. oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1.01.2016 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanej Agencji Nieruchomości Rolnej w W. na rzecz powódki A. Z. kwotę 1.791,50 zł (słownie: tysiąc siedemset dziewięćdziesiąt jeden złotych 50/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  nie obciąża stron pozostałymi kosztami powstałymi w sprawie.

Na oryginale właściwy podpis

Sygn. akt I C 431/16

UZASADNIENIE

Powódka A. Z. wniosła o zasądzenie od pozwanej Agencji Nieruchomości Rolnych w W. kwoty 323.400 zł. tytułem utraconych korzyści: kwoty 75.000 zł z tytułu dofinansowania przyznanego przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, kwoty 90.000 zł z tytułu utraty dochodu, jaki by osiągnęła z upraw na nieruchomości, której nie nabyła z winy pozwanej, kwoty 150.000 zł z tytułu dopłat bezpośrednich, o które mogłaby się ubiegać, kwoty 3.400 zł z tytułu utraconej prowizji pobieranej przez bank przy podpisywaniu umowy kredytowej na zakup nieruchomości, do nabycia której nie doszło z winy pozwanej, kwoty 5.000 zł z tytułu utraconego zadatku wpłaconego na poczet zawarcia umowy zakupu ciągnika dla potrzeb prowadzenia planowanej działalności rolnej.

Uzasadniając żądania strona powodowa wskazała, że zamierzając rozpocząć przy wsparciu swojego narzeczonego mającego w tym przedmiocie doświadczenie, własną działalność rolniczą, i posiadając już decyzję o przyznaniu na ten cel dotacji przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, zdecydowała się na zakup od pozwanego w ramach ogłoszonego przetargu, nieruchomości obejmującej działkę (...) dla której uprzednio opracowała biznes plan zaakceptowany przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pomimo wygrania przetargu i uzyskania kredytu na zakup nieruchomości nie doszło do sfinalizowania z winy pozwanego transakcji umowy sprzedaży, bowiem w dniu jej zawarcia okazało się, że na działce (...) znajdują się kurhany – cmentarzyska kultury łużyckiej, które objęte są pełną ochroną konserwatorską, i istnieje konieczność wydzielenia geodezyjnie terenu cmentarzysk oraz pozostawienia go w zasobach Skarbu Państwa, o czym Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków już w sierpniu 2011r. poinformował pisemnie pozwaną.

Sąd wydał w sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

Pozwana Agencja Nieruchomości Rolnych w W. w sprzeciwie od wydanego nakazu zapłaty wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu zarzuciła, iż powództwo było bezzasadne i pozbawione podstaw prawnych. Pozwana nie kwestionował wprawdzie faktu, iż pismem z dnia 8 sierpnia 2011r. Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w G. Delegatura w S. poinformował Agencję o ewentualnej możliwości sprzedaży przedmiotowej nieruchomości, jednakże po wcześniejszym geodezyjnym wydzieleniu wyodrębnionej części działki nr (...) na obszarze której zlokalizowane jako cmentarzysko kurhanowe kultury łużyckiej, czego istotnie nie dopełnione, jak również nie zawarto informacji o powyższym w ogłoszeniu o przetargu do którego przystąpiła powódka, to jednak gdyby powódka nie przesunęła terminu podpisania umowy na luty 2012r. to w okresie od listopada 2011r. do marca 2012r. mogła ona dokonać zmiany działki dla potrzeb uzyskania dotacji z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przystępując do innych przetargów organizowanych przez Agencję w ramach których oferowano do sprzedaży działki rolne. Niezależnie od tego pozwana wskazała, iż powódka nie udowodniła wysokości dochodzonego roszczenia stanowiącego szkodę.

Wyrokiem z dnia 27 listopada 2013 r. Sąd Okręgowy w Słupsku zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 83.400 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 listopada 2013r. i oddalił powództwo w pozostałym zakresie, orzekając też o kosztach procesu poprzez zasądzenie na rzecz powódki kwoty 3.608,50 zł.

Sąd Okręgowy ustalił, że powódka planując rozpoczęcie działalności rolniczej złożyła w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wniosek o przyznanie pomocy w ramach działania programu „Ułatwianie startu młodym rolnikom” obowiązującego w okresie od 26 kwietnia do 24 czerwca 2011r. i był to ostatni nabór kandydatów. Decyzją z dnia 12 września 2011r. przyznano powódce w ramach wspierania rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków unijnych pomoc finansową w wysokości 75.000 zł, z zastrzeżeniem dopełnienia przez powódkę w terminie nie dłuższym niż 180 dni od doręczenia decyzji (14 września 2012r.) kilku warunków, w tym nabycia lub wejścia w posiadanie gospodarstwa wskazanego w biznesplanie o powierzchni użytków rolnych nie mniejszej, niż 10,23 ha i nie większej, niż 300 ha, a także podjęcia samodzielnego prowadzenia gospodarstwa. Powódka po zapoznaniu się z ofertą sprzedaży pozwanej, wybrała konkretną nieruchomość, sporządziła dla niej biznes plan dostosowany do tej nieruchomości i przedłożyła do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa celem akceptacji, którą uzyskała. Na wypadek gdyby powódka nie wygrała przetargu na zakup wybranej działki o pow. 19,5195 ha nr (...) położonej w obrębie S., Agencja ta umożliwiała wskazanie innego gruntu w terminie 150 dni od otrzymania decyzji o przyznaniu dotacji, przy sporządzeniu nowego biznes planu dla nowej nieruchomości.

W dniu 4 listopada 2011r. odbył się przetarg na sprzedaż m.in. działki (...) organizowany przez pozwaną i powódka została wskazana jako nabywca nieruchomości za cenę 243.000 zł. W oczekiwaniu na przyznanie kredytu na preferencyjnych warunkach powódka zwróciła się do pozwanej o przesunięcie terminu zawarcia umowy i uzyskała zgodę.

W dniu 10 stycznia 2012r. powódka złożyła w firmie (...) w S. zamówienie na ciągnik rolniczy (...), fabrycznie nowy, za cenę 274.290 zł, wpłacając na poczet przyszłej transakcji zadatek w kwocie 5.000 zł.

Powódka w dniu 24 lutego 2012r. zawarła umowę kredytu inwestycyjnego na zakup działki (...) a na dzień 27 lutego 2012r. pozwana wyznaczyła termin zawarcia umowy. Warunkiem uruchomienia przez bank środków przyznanego kredytu było m.in. wpłacenie przez powódkę prowizji przygotowawczej.

W dniu zawarcia umowy, w trakcie odczytywania aktu notarialnego, powódka dowiedziała się, że na działce, której miała dotyczyć umowa znajdują się kurhany – cmentarzyska kultury łużyckiej, objęte pełną ochroną konserwatorską, co oznacza zakaz prowadzenia na obszarze stanowiska archeologicznego jakichkolwiek prac.

W związku z wymienioną okolicznością odstąpiono od zawarcia umowy. W wyniku podjętych czynności sprawdzających przez obie strony ustalono, że już w dniu 8 sierpnia 2011r. Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w G. poinformował pozwaną, że w części działki (...) zlokalizowane jest cmentarzysko kurhanowe kultury łużyckiej, przeznaczone do bezwzględnego zachowania. Ustalone też zostało, że cmentarzyska zajmują ok. 25 % całego areału działki. W tej sytuacji sporządzony przez powódkę biznesplan stał się nieaktualny, przez co powódka nie spełniała wymogów uzyskania przyznanej jej pomocy finansowej. Jednocześnie powódka nie dysponowała już czasem na podjęcie działań zmierzających do wyszukania innej nieruchomości i wystąpienia do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o akceptację zmian założeń biznesplanu, z uwagi na upływ 150 dni od doręczenia decyzji o przyznaniu pomocy finansowej z tytułu programu „Ułatwianie startu młodym rolnikom”.

Na postawie decyzji z dnia 15 maja 2012r. decyzja o przyznaniu powódce dofinansowania w kwocie 75.000 zł – wygasła, nie doszło też do zawarcia umowy kredytowej, a powódka musiała ponieść koszt tzw. prowizji przygotowawczej w kwocie 3.400 zł. Wpłacone przez powódkę wadium zostało przez pozwaną zwrócone.

Mając na uwadze powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że pozwana dopuściła się zaniedbań odnośnie dopełnienia czynności zaleconych przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków dotyczących działki (...), bo nie podała do publicznej wiadomości ogłaszając przetarg, iż z działki (...) należy wytyczyć cmentarzyska, pozostawiając je w zasobach Skarbu Państwa. Tym samym pozwana wykonując swoje zobowiązanie w sposób sprzeczny z art. 354 § 1 k.c. spowodowała szkodę po stronie powódki, która zmuszona była zrezygnować z zakupu nieruchomości (działki (...)). Szkoda powódki polega na poniesieniu przez nią kosztów związanych z procedurą uzyskania kredytu (prowizja przygotowawcza), utratą dotacji i przepadkiem zadatku wpłaconego na poczet umowy kupna ciągnika. Szkoda stanowiła normalne następstwo zawinionego działania pozwanej, która w sposób rażący zaniedbała czynności towarzyszących przygotowaniu przetargu przedstawiając do sprzedaży nieruchomość, której opis znacząco odbiegał od stanu rzeczywistego, co w konsekwencji uniemożliwiło powódce jej nabycie.

Sąd Okręgowy podzielił stanowisko powódki, że w granicach normalnego związku przyczynowego z działaniem i zaniechanie pozwanej pozostaje pogorszenie jej sytuacji majątkowej w postaci zmniejszenia aktywów.

Gdyby bowiem pozwana wywiązała się z zobowiązania zawarcia umowy, zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 354 § 1 k.c. i powódka nabyłaby prawo własności nieruchomości, to wielce prawdopodobnym - graniczącym z pewnością - było uzyskanie przez nią dotacji, uruchomienia przez bank kredytu i zachowanie zadatku na poczet ceny ciągnika.

Z tych względów Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powódki kwotę 83.400 zł., na którą składa się kwota 75.000 zł nieuzyskanej dotacji, prowizja bankowa w kwocie 3.400 zł oraz zadatek wpłacony na poczet ceny zakupu ciągnika tj. kwota 5.000 zł.

Sąd meriti oddalił powództwo w pozostałej części uznając, że powódka nie udowodniła, iż doznała szkody w postaci utraconych korzyści w dochodzonej wysokości.

Zdaniem Sądu I instancji, wiele okoliczności wskazuje na to, że zysku, na który wskazuje powódka, powódka by nie osiągnęła, zwłaszcza, że nie ma ona żadnego doświadczenia w rolnictwie i w efekcie takiej działalności nie podjęła. Powódka nie potrafiła wyjaśnić, skąd chciała realnie pozyskać dalsze środki na prowadzenie gospodarstwa na taką skalę, jak opisała to w biznesplanie. Słowem, powódka nie udowodniła, że poniosła szkodę w wysokości 240.000 zł w postaci lucrum cessans.

Odsetki od kwoty zasądzonej Sąd meriti przyznał – zgodnie z art. 455 k.c.- po upływie 14 dni od doręczenia pozwanej wezwania do zapłaty. O kosztach procesu orzekł Sąd Okręgowy zgodnie z wynikiem procesu (art. 98 w zw. z art. 108 k.p.c.) uznając, że powódka wygrała proces jedynie w 25 %.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła pozwana, zaskarżając rozstrzygnięcia zawarte w punktach pierwszym i trzecim.

Skarżąca wyrokowi zarzuciła:

1)  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 361 § 1 i 2 k.p.c. poprzez błędne ustalenie przez sąd, iż zasądzona kwota 75.000 zł tytułem dotacji, która miała być przyznana powódce na zakup nieruchomości, stanowiła damnum emergens tj. szkodę rzeczywistą, a nie zaś lucrum cessans tj. utracone korzyści;

2)  naruszenie prawa materialnego w postaci przepisu art. 361 k.c. poprzez błędne uznanie przez sąd, iż szkoda powódki w postaci wpłaty zadatku na ciągnik stanowiła normalne następstwo wynikające z działania strony pozwanej,

3)  naruszenie prawa materialnego w postaci przepisu art. 362 k.c. poprzez błędne uznanie przez sąd, iż pomimo składania przez powódkę wniosków o przesunięcie terminu zawarcia umowy notarialnej nie przyczyniła się ona do powstania lub zwiększenia rozmiarów szkody, co w efekcie uniemożliwiło jej uczestnictwo w innym przetargu,

4)  naruszenie prawa procesowego w postaci przepisu art. 207 § 6 k.p.c. w związku z art. 217 § 2 k.p.c. poprzez błędne uznanie, iż pomimo złożenia przez powódkę w pozwie dowodów w oparciu, w które powódka występowała z roszczeniem, sąd rozpoznający sprawę oparł rozstrzygniecie na dokumentach złożonych przez stronę powodową dopiero w toku postępowania przed sądem, a tym samym naruszył przepisy dotyczące prekluzji dowodowej w postępowaniu cywilnym i zasadę równości stron w postępowaniu przed sądem, podczas gdy w ocenie pozwanej, powódka już w pozwie zobowiązana była przedstawić wszystkie dowody, na których opiera powództwo,

5)  dowolność w ustaleniach faktycznych mającą wpływ na wynik postępowania poprzez błędne przyjęcie przez Sąd, iż utracone prawo do dotacji stanowiło szkodę rzeczywistą podczas, gdy w ocenie pozwanej stanowiło to lucrum cessans, sąd zaś w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku prawidłowo stwierdził, iż powódka nie udowodniła, iż poniosła szkodę w postaci nie osiągniętego zysku, czyli lucrum cessans;

6)  dowolność w ustaleniach faktycznych mającą wpływ na wynik postępowania, a w zasadzie zupełny brak analizy przez Sąd Okręgowy, czy nie było możliwości geodezyjnego wydzielenia z nabywanej nieruchomości i pozostawienia w zasobach Skarbu Państwa obszaru o wielkości 25%, na którym znajdowały się cmentarzyska objęte pełną ochroną konserwatorską i możliwości nabycia przez powódkę pozostałej części nieruchomości;

7)  naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik postępowania - art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niezasadne uznanie przez Sąd, iż strona powodowa udowodniła zasadność i wysokość dochodzonego pozwem roszczenia, jak również błędne ustalenie, iż powódka spełniałaby warunku do otrzymania dotacji wynikające z decyzji z dnia 12 września 2011 r. nr (...).

W konsekwencji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej rozstrzygnięć zawartych w punkcie pierwszym i trzecim poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, obciążenie powódki kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego za pierwszą i drugą instancję według norm przepisanych.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji.

Wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2014r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w sprawie (...):

I.  zmienił zaskarżony wyrok:

a.  w punkcie 1(pierwszym) tylko w ten sposób, że kwotę 83.400 złotych obniżył do kwoty 8.400 złotych i w tej części powództwo oddalił,

b.  w punkcie 2 (drugim) poprzez zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kwoty 2.000 złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu, odstępując od obciążenia powódki pozostałymi kosztami procesu;

II.  oddalił apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 2.000 złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu za instancję odwoławczą, odstępując od obciążenia powódki pozostałą częścią tych kosztów.

Pierwotnie rozpoznając sprawę Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Sąd Apelacyjny za niezasadny uznał zarzut naruszenia art. 207 § 6 w zw. z art. 217 § 2 k.p.c. i wskazał, że na rozprawie poprzedzającej jej zamknięcie pełnomocnik powódki przedstawił oryginały dowodów (których większość wcześniej powódka przedstawiła w potwierdzonych kopiach) w postaci oryginału zamówienia ciągnika rolniczego z dnia 10 stycznia 2012r., oryginału wpłaty zaliczki na ten ciągnik w kwocie 5.000 zł, oświadczenia firmy (...) sp. z o.o. w S. potwierdzające wpłatę zaliczki oraz dowody wpłacenia prowizji bankowej na rzecz banku w związku z zawartą umową kredytową.

Sąd Apelacyjny podniósł, że Sąd Okręgowy wydał postanowienie dopuszczające te dowody. Obecny na rozprawie pełnomocnik pozwanej Agencji – jeśli jego zdaniem postanowienie to naruszało przepisy procesowe – winien, zgodnie z art. 162 k.p.c. zwrócić uwagę Sądu. Skoro tego nie uczynił, nie przysługuje mu prawo powoływania się na nie w apelacji.

Sąd II instancji wskazał, że zarzucenie Sądowi a quo, że ten nie przeanalizował możliwości geodezyjnego wydzielenia z nabywanej nieruchomości obszaru o powierzchni 25 % i możliwości nabycia przez powódkę pozostałej części nieruchomości jest pozbawione racjonalnych i prawnych podstaw. To rzeczą pozwanej było udowodnienie, że taka możliwość istniała bez szkody dla powódki i w określonym terminie, czego pozwana nie uczyniła.

W opinii Sąd Apelacyjnego, trudno jest odmówić racji Sądowi Okręgowemu, iż ten przyjął, że powódka spełniałaby warunki do otrzymania dotacji z decyzji Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z dnia 12 września 2011r.

Powódka, aby otrzymać pomoc finansową z tytułu „Ułatwiania startu młodym rolnikom” winna spełnić trzy warunki: nabyć gospodarstwo rolne wskazane w biznesplanie; podjąć samodzielne prowadzenie gospodarstwa oraz ubezpieczyć się na podstawie przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników.

Gdyby pozwana poprzez własne niedbalstwo nie uniemożliwiła powódce nabycia gospodarstwa rolnego w stanie będącym przedmiotem przetargu, pozostałe dwa warunki byłyby do spełnienia w stopniu bardzo prawdopodobnym.

Warunek w postaci samodzielnego podjęcia prowadzenia gospodarstwa byłby spełniony już z chwilą nabycia i objęcia w posiadanie gospodarstwa rolnego. Samodzielne prowadzenie gospodarstwa polega na prowadzeniu gospodarstwa we własnym imieniu i na własny rachunek, nie zaś na prowadzeniu osobistym – co sugeruje skarżąca.

Trzeci warunek nie nastręczał dla powódki żadnych trudności w jego spełnieniu. Zgodnie z art. 3 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (tekst jedn. 2013 poz. 1043), objęcie ubezpieczeniem na wniosek następuje od dnia wskazanego we wniosku o objęcie ubezpieczeniem, nie wcześniej jednak niż od dnia, w którym wniosek został złożony. Praktycznie więc powódka mogła zostać objęta ubezpieczeniem od dnia złożenia wniosku, jeśliby tylko wcześniej nabyła gospodarstwo rolne.

Sąd Apelacyjny zaznaczył, że w rozpoznawanej sprawie zasadniczą kwestią jest charakter stosunku łączącego organizatora przetargu z osobą, której oferta została przyjęta, podstawa odpowiedzialności organizatora przetargu oraz granice jego odpowiedzialności.

Sąd Apelacyjny uznał, że nie do przyjęcia jest wskazana przez Sąd Okręgowy podstawa odpowiedzialności pozwanej w postaci art. 354 k.c. Przepis ten wprowadza jedynie ogólną dyrektywę, którą należy stosować przy ocenie sposobu wykonania zobowiązania. Formuła art. 354 k.c. powinna być raczej traktowana jako jedna z tzw. klauzul generalnych kodeksu zawierająca wyraźne nakazy i wskazówki co do kierunku interpretacji innych norm kodeksu cywilnego, dotyczących wykonania zobowiązania.

Pozwana Agencja przeprowadziła przetarg w oparciu o przepisy ustawy z dnia 19 października 1991r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa (tekst jedn. Dz.U. z 2007 Nr 231, poz. 1700 ze zm.), zwana dalej „ustawą”, obowiązującego wówczas rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 17 lutego 2010r. w sprawie szczegółowego trybu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa i ich części składowych, warunków rozkładania ceny sprzedaży na raty oraz stawek szacunkowych gruntu (Dz. U. Nr. 29, poz.151) oraz obowiązującego wówczas rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 5 lutego 2010r. w sprawie wysokości oprocentowania odroczonej lub rozłożonej na raty należności z tytułu sprzedaży mienia Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz ustalenia innych niż pieniądz mierników wartości pieniężnej (Dz. U. Nr. 23 poz. 118), ustawy z dnia 11 kwietnia 2003r. o kształtowaniu ustroju rolnego (Dz. U. 2003 Nr. 64, poz. 592 ze zm.).

Postępowanie przetargowe uregulowane w ustawie ma charakter szczególny. Cechą tego postępowania jest obligatoryjność i bezwzględny charakter regulujących je przepisów. Jednakże art. 54 ustawy stanowi, że w sprawach nieuregulowanych w ustawie stosuje się przepisy kodeksu cywilnego, o ile przepisy szczególne nie stanowią inaczej. Przyjmuje się zatem, że przepisy szczególne wyłączają stosowanie przepisów kodeksowych w sprawach w tych pierwszych uregulowanych.

Sąd Apelacyjny zważył, iż w rezultacie do wspomnianych wyżej przetargów obligatoryjnych mają zastosowanie przepisy art. 701-705 k.c. (por. W. (...), Kodeks Cywilny część ogólna, komentarz pod. red. M. (...), wyd. Lex (...) teza 10 do art. 701 k.c.). Regulacja zawarta w art. 701-705 k.c. ma charakter dyspozytywny, jednakże w rozpoznawanej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, iż w odniesieniu do przeprowadzonego postępowania przetargowego uregulowanie zawarte w art. 701-705 k.c. zostało wyłączone lub zmodyfikowane.

Sąd Apelacyjny wskazał, iż art. 703§ 3 k.c. stanowi, że do ustalenia chwili zawarcia umowy w drodze przetargu stosuje się przepisy dotyczące przyjęcia oferty, chyba, że w przetargu zastrzeżono inaczej. Przepis art. 702 § 3 k.c. stosuje się odpowiednio. Odesłanie do art. 702§3 k.c. stanowiącego że, jeżeli ważność umowy zależy od spełnienia szczególnych wymagań przewidzianych w ustawie, zarówno organizator aukcji jak i jej uczestnik, którego oferta została przyjęta, mogą dochodzić zawarcia umowy. Obecnie zatem nie ma już wątpliwości, że z chwilą przybicia (wyboru oferty) powstaje między organizatorem przetargu a licytantem, który uzyskał przybicie, stosunek prawny stanowiący samodzielną podstawę prawną do zawarcia umowy spełniającej przewidziane w ustawie warunki. Oznacza to, że wybór oferty, z natury rzeczy niespełniającej wymagania aktu notarialnego, nie stoi na przeszkodzie w zawarciu umowy przenoszącej własność nieruchomości, ponieważ art. 702§3 w związku z art. 703 § 3 k.c. ma charakter przepisu szczególnego w stosunku do art. 158 zd. 1 k.c. (tak: (...), komentarz do Kodeksu Cywilnego, księga pierwsza, część ogólna, wyd.(...) LexisNexis, teza 2 do art. 703 k.c.).

Na podstawie art. 702§ 3 w zw. z art. 703§ 3 k.c. każda ze stron może zatem dochodzić zawarcia umowy, a zobowiązanie powstające między nimi nie jest zobowiązaniem wynikającym z umowy przedwstępnej Na jego podstawie organizator, a także zwycięski uczestnik w każdym przypadku mogą żądać zawarcia umowy, a w razie uchylania się przez jedną ze stron druga może dochodzić zawarcia umowy na podstawie art. 64 k.c. w zw. z art. 1047 k.c.

Natomiast rodzaj roszczeń wynikających z umowy przedwstępnej zależy od tego, czy czyni ona zadość warunkom ważności umowy przyrzeczonej. W odróżnieniu od zobowiązania z umowy przedwstępnej, zobowiązanie wynikające z przyjęcia oferty rodzi zawsze skutek, który w odniesieniu do umowy przedwstępnej określa się mianem „silniejszego”, a ponadto obowiązek zawarcia umowy dotyczy zawsze obu stron. Te zasadnicze odmienności przemawiają za przyjęciem, że na podstawie art. 702 § 3 k.c. stosowanego odpowiednio do przetargu (art. 703§3 k.c.) powstaje między stronami zobowiązanie sui generis.

Sąd Apelacyjny podkreślił, że art. 704§2 k.c. daje zarówno organizatorowi i uczestnikowi postępowania przetargowego dalsze uprawnienia.

Jeżeli zatem uczestnik aukcji lub przetargu mimo wyboru jego oferty, uchyla się od zawarcia umowy, której ważność zależy od spełnienia szczególnych wymagań przewidzianych w ustawie, organizator aukcji albo przetargu może pobraną sumę (wadium) zachować albo dochodzić zaspokojenia z przedmiotu zabezpieczenia.

W powstałych wypadkach zapłacone wadium należy niezwłocznie zwrócić, a ustanowione zabezpieczenie wygasa. Jeżeli natomiast to organizator aukcji albo przetargu uchyla się od zawarcia umowy, to ich uczestnik, którego oferta została wybrana, może żądać zapłaty podwójnego wadium albo naprawienia szkody. Pod pojęciem „uchylania się” od zawarcia umowy, zdaniem Sądu Apelacyjnego, należy rozumieć nie tylko rozmyślne zwlekanie z zawarciem umowy, czy wprost odmowę jej zawarcia, ale także zaniedbanie przez dłużnika dokonania takich czynności prawnych lub faktycznych, które zawarcie umowy czynią niemożliwym.

Jak słusznie uznał Sąd Okręgowy po stronie pozwanej Agencji można dopatrywać się znamion rażącego niedbalstwa. Pozwana bowiem zaniedbała podanie w ogłoszeniu o przetargu istotnych informacji, że na działce nr (...) zlokalizowana jest strefa pełnej ochrony archeologiczno – konserwatorskiej, wyłączająca praktycznie spod działalności rolnej ok. 25% powierzchni gruntów. Uniemożliwiła zatem pozwana zawarcie umowy przenoszącej własność i przekreśliła plany powódki podjęcia działalności zaplanowanej dla całej nieruchomości.

W tej sytuacji uczestniczce, której oferta została przyjęta, służy żądanie zapłaty podwójnego wadium albo naprawa szkody. Zapłata podwójnego wadium ma charakter zryczałtowanego odszkodowania za niewykonanie przez organizatora obowiązku zawarcia umowy. Natomiast alternatywne roszczenie odszkodowawcze prowadzi tylko do naprawienia negatywnego interesu umownego związanego z tym, że poszkodowany mógł w tym przypadku liczyć na zawarcie umowy (por. Z. Radwański, System Prawa Prywatnego, Prawo Cywilne – część ogólna, t.2, (...) 2008, tezy do art. 704 k.c.).

Odszkodowanie to obejmuje straty wynikłe z niedojścia do skutku umowy między stronami, na które składają się koszty zawarcia umowy, wydatki związane z własnym świadczeniem, zbędne nakłady podjęte w związku z własnym świadczeniem, wyłączone są natomiast nieuzyskane korzyści w postaci tych, które odpowiadałyby uzyskanym w razie dojścia do skutku umowy i jej wykonania. Rzeczą powódki było zatem wykazanie rzeczywistych kosztów poniesionych w związku z umową.

W dacie orzekania przez Sąd Apelacyjny po raz pierwszy kwestią sporną były trzy roszczenia: poniesiona prowizja bankowa w związku z zawarciem umowy kredytowej na zakup nieruchomości, zapłacony zadatek na poczet ceny zakupu ciągnika utracony na skutek rezygnacji z tego zakupu oraz niemożność skorzystania z obiecanej pomocy finansowej ze środków Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Sąd Apelacyjny uznał, że pierwsze dwa roszczenia bez wątpienia stanowią poniesione wydatki i nakłady podjęte w związku z własnym świadczeniem (damnum emergens), lecz trzecie roszczenie (odszkodowanie w związku z utratą możliwości uzyskania dotacji) nie może zostać zaliczone do rzeczywiście poniesionych kosztów. Stanowią one utracone korzyści, które powódka mogłaby osiągnąć gdyby jej szkody nie wyrządzono (lucrum cessans). Utrata korzyści oznacza bowiem udaremnienie zwiększenia się majątku, a więc powiększenia aktywów ale tych, które mogłyby w konkretnych okolicznościach nastąpić, gdyby nie zdarzenie wyrządzające szkodę.

Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska Sądu meriti, że na skutek zachowania pozwanej pogorszyła się sytuacji powódki, a pogorszenie to polegało na zmniejszeniu jej istniejących aktywów, czyli , że szkoda polegająca na utracie możliwości dofinansowania ma postać szkody rzeczywistej (damnum emergens).

Sąd Apelacyjny przyjął, że obiecana dotacja z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nigdy nie stanowiła aktywów majątkowych powódki, a utrata możliwości jej uzyskania niczego nie zmieniła w majątku powódki. Stan majątku powódki nie uległ zmniejszeniu. Tym samym należne powódce odszkodowanie, które zamyka się tylko w tzw. wzajemnym interesie umownym, straty w postaci utraconych korzyści nie obejmuje. Z tego względu Sąd Apelacyjny, uznając apelację pozwanej za częściowo uzasadnioną, pomniejszył zasądzoną kwotę o kwotę spodziewanej dotacji w wysokości 75.000 zł.

Od wyroku Sądu Apelacyjnego skargę kasacyjną - na rzecz powódki - wywiódł Rzecznik Praw Obywatelskich.

Wyrokiem z dnia 14 stycznia 2016 r. Sąd Najwyższy w sprawie o sygnaturze (...) uchylił zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym w zakresie, w jakim oddalono powództwo oraz rozstrzygnięto o kosztach postępowania, a także w punkcie trzecim i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Gdańsku do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy zważył, że Sąd Apelacyjny wyszedł z założenia, że pozwana odpowiada w danym przypadku w myśl art. 704 § 2 zd. 3 k.c., jednakże przewidziane w tym przepisie odszkodowanie ma za przedmiot jedynie ujemny interes niedoszłej umowy, a więc pokrycie szkody wyrządzonej przez to, że zamierzona umowa nie doszła do skutku. W tych granicach obowiązku odszkodowawczego nie mieści się szkoda powódki wynikła z utraty już przyznanej jej pomocy finansowej w kwocie 75.000 zł.

Zdaniem Sądu Najwyższego, skarżący kwestionując powyższy pogląd zasadnie zarzucił, że brak określenia w art. 704 § 2 zd. 3 k.c. wysokości odszkodowania, którego może dochodzić alternatywnie uczestnik nie daje podstaw do ograniczenia należnego odszkodowania do negatywnego interesu umownego - przynajmniej w jego tradycyjnym rozumieniu. Wobec tego, że w ustawie nie ograniczono wysokości odszkodowania do ujemnego interesu umownego, w ocenie Sądu Najwyższego, niepodobna wykluczyć możliwości dochodzenia pełnego odszkodowania za szkodę pozostającą w związku przyczynowym z zachowaniem organizatora przetargu. O rozmiarze szkody decyduje bowiem ustawowo zdefiniowane kryterium przyczynowości, w związku z czym szkoda podlega wynagrodzeniu, o ile mieści się w tak ustalonym zakresie.

Sąd Najwyższy podkreślił, że zobowiązany bowiem odpowiada na zasadzie art. 361 § 1 k.c. za normalne następstwa działania lub zaniechania, aczkolwiek nie zawsze będące bezpośrednimi jego następstwami. Oczywistym jest, że sam związek przyczynowy nie wystarczy na ogół do powstania odpowiedzialności odszkodowawczej. Oprócz tego w rachubę wchodzą inne przesłanki, takie jak bezprawność, czy wina.

Sąd Najwyższy zaznaczył, że należy się co do zasady zgodzić ze skarżącym, iż szkodę w danym przypadku stanowi okoliczność, że powódka nie otrzymała kwoty dofinansowania, którą byłaby już miała, gdyby nie nastąpiło zaoferowanie przez pozwaną do sprzedaży nieruchomości opisanej niezgodnie z rzeczywistością będące zdarzeniem szkodę wyrządzającym, skutkiem którego położenie powódki jest pod względem majątkowym gorsze, skoro danej kwoty nie posiada; powódkę dotknął więc uszczerbek majątkowy wynikły z nieuzyskania już przyznanej kwoty dofinansowania. Powódka poniosła zatem szkodę.

Sąd Najwyższy zaznaczył jednak, że skarżący nie uwzględnił, iż młody rolnik, któremu przyznano dofinansowanie powinien wypełnić określone zobowiązania, w tym sprecyzowaną część kwoty dofinansowania wydatkować na inwestycje ujęte w biznesplanie, pod rygorem zwrotu jej części lub całości. Rozmiar zaś szkody ustala się według art. 361 § 2 k.c., a zatem biorąc pod uwagę całość adekwatnych następstw zdarzenia szkodzącego w majątku poszkodowanego. Przeto, w ocenie Sądu Najwyższego, przy jego ustaleniu nie sposób pominąć zobowiązań powódki wynikających z decyzji o przyznanym jej dofinansowaniu.

Powyższe skutkowało częściowym uchyleniem wyroku wydanego przez Sąd Apelacyjny w dniu 11 kwietnia 2014r.

Z powyższego wynika zatem, że przedmiotem rozstrzygnięcia pozostaje kwota 75.000 zł z tytułu pomocy finansowej przyznanej decyzją Nr (...) z dnia 12 września 2011 r. w ramach programu „Ułatwiania startu młodym rolnikom”.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2016 roku uchyli zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w punkcie 1 w zakresie w jakim zasądzono od pozwanej na rzecz powódki kwotę 75.000 złotych z ustawowymi odsetkami oraz w punkcie 3 i w tym zakresie sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Słupsku, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego i kasacyjnego.

Sąd Apelacyjny ponownie rozpoznając apelację pozwanej zważył, iż nie zasługuje ona na uwzględnienie.

Sąd ten wskazał, iż rzeczą Sądu Apelacyjnego jest jedynie ocena zasadności apelacji pozwanej Agencji w odniesieniu do kwoty 75.000 zł z tytułu pomocy finansowej przyznanej decyzją Nr (...) z dnia 12 września 2011 r. w ramach programu „Ułatwiania startu młodym rolnikom”.

Sąd Apelacyjny podzielił pogląd wyrażony już przez Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 kwietnia 2014r., że trafnie przyjął Sąd meriti, iż powódka spełniała warunki do otrzymania dotacji z decyzji Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z dnia 12 września 2011r. Powódka bowiem, aby otrzymać pomoc finansową z tytułu „Ułatwiania startu młodym rolnikom” winna niewątpliwie spełnić co najmniej trzy warunki: nabyć gospodarstwo rolne wskazane w biznesplanie; podjąć samodzielne prowadzenie gospodarstwa oraz ubezpieczyć się na podstawie przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników.

Gdyby pozwana poprzez własne niedbalstwo nie uniemożliwiła powódce nabycia gospodarstwa rolnego w stanie będącym przedmiotem przetargu, pozostałe dwa warunki byłyby do spełnienia w stopniu bardzo prawdopodobnym, wręcz graniczącym z pewnością. Warunek w postaci samodzielnego podjęcia prowadzenia gospodarstwa byłby spełniony już z chwilą nabycia i objęcia w posiadanie gospodarstwa rolnego. Trzeci warunek też nie nastręczał dla powódki żadnych trudności w jego spełnieniu.

Jeżeli chodzi o szkodę w postaci utraty dofinansowania w kwocie 75.000 zł to zdaniem Sądu Apelacyjnego wskazać należało, iż o rozmiarze szkody decyduje ustawowo zdefiniowane kryterium przyczynowości, w związku z czym szkoda podlega wynagrodzeniu, o ile mieści się w tak ustalonym zakresie. Zobowiązany odpowiada na zasadzie art. 361 § 1 k.c. za normalne następstwa działania lub zaniechania, aczkolwiek nie zawsze będące bezpośrednimi jego następstwami. Oczywistym jest w ocenie tegoż Sądu, że sam związek przyczynowy nie wystarczy na ogół do powstania odpowiedzialności odszkodowawczej. Oprócz tego w rachubę wchodzą inne przesłanki, takie jak bezprawność, czy wina.

W okolicznościach niniejszej sprawy, w zakresie będącym przedmiotem rozpoznania, powódka upatrywała szkody w tym, że nie otrzymała kwoty dofinansowania, którą by jej wypłacono, gdyby nie nastąpiło zaoferowanie przez pozwaną do sprzedaży nieruchomości opisanej niezgodnie z rzeczywistością, będące zdarzeniem szkodę wyrządzającym, skutkiem którego położenie powódki jest pod względem majątkowym gorsze, skoro danej kwoty nie posiada. Co do zasady zatem przyjąć należy, że powódkę dotknął więc uszczerbek majątkowy wynikły z nieuzyskania już przyznanej kwoty dofinansowania.

Sąd Apelacyjny zastrzegł, że powyższe nie oznacza przyzwolenia na bezwzględne utożsamianie wysokości szkody z przyznaną powódce kwotą dofinansowania. Uwzględnić bowiem należy, że młody rolnik, któremu przyznano dofinansowanie powinien wypełnić określone zobowiązania, w tym sprecyzowaną część kwoty dofinansowania wydatkować na inwestycje ujęte w biznesplanie, pod rygorem zwrotu jej części lub całości. Rozmiar zaś szkody ustala się według art. 361 § 2 k.c., a zatem biorąc pod uwagę całość adekwatnych następstw zdarzenia szkodzącego w majątku poszkodowanego. Sąd ten wskazał dalej, iż przy jego ustaleniu nie sposób pominąć, zobowiązań powódki wynikających z decyzji o przyznanym jej dofinansowaniu, które określał również przygotowany przez powódkę biznesplan.

Sąd Apelacyjny podkreślił, iż w okolicznościach przedmiotowej sprawy, zgodnie z decyzją Nr (...) z dnia 12 września 2011 r. o przyznaniu pomocy finansowej z tytułu „Ułatwiania startu młodym rolnikom” Dyrektor Oddziału (...) Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyznał powódce A. Z. pomoc finansową w wysokości 75.000 zł z zastrzeżeniem dopełnienia przez nią warunków określonych w tej decyzji w terminie nie dłuższym niż 180 dni. Do warunków tych zaliczono nabycie lub wejście w posiadanie gospodarstwa wskazanego w biznesplanie, o powierzchni użytków rolnych nie mniejszej niż średnia powierzchnia gruntów rolnych w gospodarstwie rolnym w kraju, tj. 10,23 ha i nie większej niż 300 ha; zniesienia współwłasności lub współposiadania budynków i budowli znajdujących się w gospodarstwie, wykorzystywanych do produkcji rolnej, oraz użytków rolnych wykorzystywanych do prowadzenia działalności rolniczej. Ponadto powódka zobowiązana była do podjęcia samodzielnego prowadzenia gospodarstwa i ubezpieczenia się na podstawie przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników z mocy ustawy w pełnym zakresie jako rolnik. Dodatkowo powódka zobowiązana była do nabycia gospodarstwa w sposób określony w § 2 ust. 7 pkt 3 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 17 października 2007 r. w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania pomocy w ramach działania „Ułatwianie startu młodym rolnikom” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013 oraz przedłożenia w oddziale regionalnym Agencji dokumentu potwierdzającego tytuł prawny do gospodarstwa, oświadczenia o podjęciu samodzielnego prowadzenia gospodarstwa, sporządzonego zgodnie z wzorem udostępnionym przez Agencję oraz zaświadczenia z KRUS-u o podleganiu ubezpieczeniu społecznemu rolników z mocy ustawy i w pełnym zakresie jako rolnik. Wskazać również należy, że w związku z przyznaniem pomocy finansowej powódka była zobowiązana m.in. do zrealizowania założeń biznesplanu w terminie nie dłuższym, niż 5 lat od dnia wypłaty pomocy, a w szczególności do prowadzenia gospodarstwa zgodnie z określoną strukturą produkcji rolnej, wydatkowania 70% pomocy na inwestycje określone w biznesplanie w okresie 3 lat od dnia wypłaty pomocy.

Sąd ten podkreślił, iż ze sporządzonego przez powódkę biznesplanu wynikało, że celem planowanej przez nią działalności rolniczej miała być produkcja roślinna prowadzona pod kątem zapotrzebowania rynku, w oparciu o nowoczesne technologie. Planowała to osiągnąć najpierw poprzez zakup gruntów rolnych, a następnie poprzez zakup nowoczesnego parku maszynowego. Z biznesplanu wynika, że w ramach założonych inwestycji powódka planowała dokonać zakupu brony talerzowej oraz pługu 4-5 skibowego.

Z powyższego wynikało zatem, że jakkolwiek co do zasady przyjąć należy, że powódkę dotknął uszczerbek majątkowy wynikły z nieuzyskania już przyznanej kwoty dofinansowania, to wysokość poniesionej szkody powinna być odniesiona do tego, co rzeczywiście otrzymać (zatrzymać) mogła w wyniku udzielenia pomocy finansowej, gdyby doszło do skutecznego zawarcia umowy dotyczącej nabycia nieruchomości. Jak wskazano powyżej, nie jest regułą, że w ramach programu „Ułatwianie startu młodym rolnikom”, do dyspozycji starającego się o otrzymanie wsparcia w ramach tego programu przekazywana była określona kwota do swobodnej dyspozycji. Kwotę tę młody rolnik miał obowiązek wykorzystać w sposób ściśle określony w biznesplanie i decyzji o przyznaniu dofinansowania. W przypadku natomiast niespełnienia któregokolwiek z warunków określonych w decyzji lub nieprzedłożenia określonych dokumentów, pomoc podlegała zwrotowi w całości lub w części, zgodnie z treścią § 20 ust. 1 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 17 października 2007 r. w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania pomocy w ramach działania „Ułatwianie startu młodym rolnikom” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013.

Sąd Apelacyjny wskazał, iż w okolicznościach niniejszej sprawy Sąd Okręgowy a priori uznał, że kwota odszkodowania obejmuje całą sumę z tytułu nieuzyskanego ostatecznie przez powódkę, choć już przyznanego powódce dofinansowania, a rozpoznając sprawę w ogóle nie zbadał, czy powódka nawet podejmując działalność rolniczą na ewentualnie zakupionym gruncie, spełniała wszystkie określone w decyzji o przyznaniu pomocy warunki tj. czy nawet gdyby dostała wymienioną pomoc finansową - nie podlegałaby ona zwrotowi w całości lub części.

Dalej Sąd Apelacyjny podkreślił, iż Sąd Okręgowy rozpoznając sprawę nie zbadał w istocie podstawy dochodzonego roszczenia odnośnie spornej obecnie kwoty 75.000 zł, nie wniknął w całokształt okoliczności sprawy związanych z przyznaniem tej formy pomocy rolnikom. W związku z tym, nie jest możliwym na obecnym etapie postępowania ustalenie przez Sąd Apelacyjny, w jakiej wysokości dofinansowanie to powódka miałaby szansę w istocie zatrzymać bez względu na to, jakie działania w ramach biznesplanu by podjęła. Od powyższego zależeć będzie z kolei ustalenie wysokości odszkodowania należnego powódce.

W tym zakresie, w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy.

Sąd ten podkreślił, że merytoryczny charakter postępowania odwoławczego, nie oznacza że sąd drugiej instancji pełni taką samą rolę, jak sąd orzekający w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Mimo, że postępowanie apelacyjne jest postępowaniem merytorycznym, to nie można pomijać, że przede wszystkim ma charakter kontrolny. Rozstrzyganie zatem po raz pierwszy określonych kwestii przez Sąd Apelacyjny, prowadzi do pozbawienia stron możliwości zgłoszenia ewentualnych zarzutów dopuszczalnych tylko w ramach zaskarżenia w toku postępowania dwuinstancyjnego (tak Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 3 września 2015 r., sygn. akt (...), LEX nr (...)).

W obowiązującym systemie apelacji, Sąd odwoławczy ma nie tylko możliwość, ale także obowiązek, wynikający z art. 378 § 1 k.p.c., rozpoznania sprawy, przy czym, zgodnie z art. 382 k.p.c. orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Zakres tego obowiązku Sąd Najwyższy wyjaśnił szeroko w mającej podstawowe znaczenie i moc zasady prawnej uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 31 stycznia 2008r. ((...), OSNC (...)), odwołując się w niej także do mającej taka samą moc uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 23 marca 1999 r. ((...), OSNC(...)). Sąd odwoławczy prowadzi postępowanie rozpoznawcze, stanowiące dalszy ciąg postępowania przeprowadzonego w pierwszej instancji i powinien w jego wyniku naprawić błędy sądu pierwszej instancji, ewentualnie także błędy stron. Ustalenia sądu pierwszej instancji nie są dla sądu drugiej instancji wiążące, ma on obowiązek dokonywania własnych ustaleń faktycznych koniecznych do prawidłowego przeprowadzenia subsumcji, niezależnie od tego, czy wnoszący apelację podniósł w tym zakresie zarzuty.

Wskazana w art. 382 k.p.c. kompetencja sądu drugiej instancji uprawniająca do dokonywania własnych ustaleń na podstawie materiału zebranego w postępowaniu pierwszoinstancyjnym zmierza do zapewnienia realizacji nakazu sprawności postępowania, jednakże z zachowaniem instancyjności (art. 176 ust. 1 Konstytucji). Wskazana instancyjność oznacza podział postępowania między sądami różnych instancji, i powierzenie sądowi pierwszoinstancyjnemu rozpoznania oraz rozstrzygnięcia sprawy cywilnej, a sądowi drugiej instancji, dokonanie kontroli prawidłowości przeprowadzonego postępowania oraz wydanego w jego wyniku orzeczenia.

Merytoryczny charakter postępowania apelacyjnego zmierza do naprawienia błędów popełnionych przez sąd pierwszej instancji i w tym znaczeniu postępowanie apelacyjne jest przedłużeniem postępowania przeprowadzonego przed sądem pierwszej instancji. Od reguły, że przedmiotem badania jest cały materiał zebrany w sprawie, ustawa nie czyni wyjątku. Podjęcie przez Sąd odwoławczy decyzji co do istoty sprawy powinno być poprzedzone kontrolą przeprowadzoną przez ten Sąd, obejmującą zebrany materiał dowodowy, o którym mowa w art. 382 k.p.c. Kontrola ta obejmuje także zgodność rozstrzygnięcia sądu z dokonanymi ustaleniami faktycznymi oraz powinna być dokonana w aspekcie adekwatności zakwestionowanych w apelacji ustaleń z zebranym w sprawie materiałem dowodowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2007 r., sygn. akt (...), LEX nr (...)).

Sąd Apelacyjny podkreślił również, że art. 176 ust. 1 Konstytucji RP przewiduje, że postępowanie sądowe musi być co najmniej dwuinstancyjne, co oznacza, że sprawa ma być rozpoznawana w postępowaniu, które zapewnia co najmniej jedną instancję odwoławczą, dokonującą oceny prawidłowości rozstrzygnięcia orzeczenia sądu pierwszej instancji. Nie oznacza natomiast, że każde ustalenie dokonane w toku sprawy musi podlegać dwuinstancyjnemu badaniu, lecz bazuje na założeniu, że przeprowadzenie merytorycznego rozpoznania sprawy przez sądy dwóch szczebli wystarczy, aby prawidłowo ustalić fakty, o ile postępowanie dowodowe toczyło się zgodnie z wymaganiami proceduralnymi.

Przewidziane w art. 386 § 2 i 4 k.p.c. przesłanki uchylenia wyroku sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania, wyznaczają granice, poza którymi rozpoznawanie sprawy w postępowaniu drugoinstancyjnym oznaczałoby naruszenie zasady dwuinstancyjności postępowania, ponieważ sprawa zostałaby w istocie osądzona w jednej instancji, tyle że byłaby to instancja odwoławcza. Z uwagi na ograniczenia możliwości zaskarżenia wyroku sądu drugiej instancji skargą kasacyjną, przeniesienie całości postępowania dowodowego, jego oceny i ustalenia podstawy faktycznej orzeczenia do sądu drugiej instancji powodowałoby wyłączenie kontroli podstawy faktycznej sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2014 r., (...), LEX nr(...)).

Sąd apelacyjny wskazał, iż ponownie rozpoznając sprawę Sąd Okręgowy ustalić będzie miał, jaka część kwoty 75.000 zł stanowi szkodę, jaką poniosła powódka w związku z niedojściem do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości rolnej i będzie miał przy tym na uwadze, że rozmiar szkody ustala się według art. 361 § 2 k.c., a zatem biorąc pod uwagę całość adekwatnych następstw zdarzenia szkodzącego w majątku poszkodowanego. Zatem przy jego ustaleniu należy uwzględnić zobowiązania powódki wynikające z decyzji o przyznanym jej dofinansowaniu, jak też okoliczność, że sprecyzowaną część kwoty dofinansowania powódka musiałby wydatkować na inwestycje ujęte w biznesplanie, pod rygorem zwrotu jej części lub całości.

SĄD OKRĘGOWY USTALIŁ, CO NASTĘPUJE

W dniu 6 czerwca 2011r. A. Z. inspirowana i wspierana przez swojego narzeczonego R. D. prowadzącego od kilku lat działalność rolniczą, planując rozpoczęcie własnej działalności tego samego rodzaju, złożyła w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Oddział w G. wniosek o przyznanie pomocy w ramach działania programu „Ułatwianie startu młodym rolnikom” obowiązującego w okresie od 26 kwietnia do 24 czerwca 2011 r. i był to ostatni nabór kandydatów. Jednym z warunków otrzymania dotacji było posiadanie gruntu rolnego. Powódka dla potrzeb wniosku opracowała biznes plan dla przykładowej nieruchomości i rozpoczęła poszukiwania nieruchomości spełniającej odpowiednie kryteria w tym co do powierzchni.

Decyzją z dnia 12 września 2011r. nr (...) przyznano powódce w ramach wspierania rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków (...) Funduszu Rolnego na rzecz rozwoju obszarów wiejskich pomoc finansową w wysokości 75.000zł z zastrzeżeniem dopełnienia przez A. Z. w terminie nie dłuższym niż 180 dni od dnia doręczenia decyzji (14.09.2012r.) warunków w postaci:

1) nabycia lub wejścia w posiadanie gospodarstwa wskazanego w biznes-planie, o powierzchni użytków rolnych nie mniejszej niż średnia powierzchnia gruntów rolnych w gospodarstwie rolnym w kraju tj. 10,23 ha, oraz nie większej niż 300 ha,

2) podjęcia samodzielnego prowadzenie gospodarstwa,

3) ubezpieczenia się na podstawie przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników z mocy ustawy w pełnym zakresie jako rolnik, a następnie przedłożenia w oddziale regionalnym Agencji dokumentu potwierdzającego tytuł prawny do gospodarstwa, oświadczenia o podjęciu samodzielnego prowadzenia gospodarstwa, zaświadczenia z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego o podleganiu ubezpieczeniu społecznemu rolników z mocy ustawy i w pełnym zakresie.

DOWÓD: dokumentacja sporządzona i złożona przez powódkę dla potrzeb otrzymania wsparcia z (...), decyzja z dnia 12.09.2012r.( k. 141).

W dniu 4 listopada 2011r. po wcześniejszym zapoznaniu się z ofertą zamieszczoną przez Agencję Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy w G. w ogłoszeniu o przetargu, którego przedmiotem była nieruchomość rolna obejmująca działkę (...) o powierzchni 19.5195 ha położona w obrębie S., powódka opracowała nowy biznes plan dostosowany do tej konkretnie nieruchomości i przedłożyła do akceptacji w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, którą uzyskała. Na wypadek gdyby powódka nie wygrała przetargu na zakup działki nr (...) bądź też zdecydowała się nabyć inną nieruchomość, (...) umożliwiała wskazanie innego gruntu w terminie 150 dni od dotrzymania decyzji o przyznaniu dotacji. W tym terminie należało także sporządzić nowy biznes plan dla nowej nieruchomości.

W dniu 4 listopada 2011r. odbył się przetarg na sprzedaż działki nr (...) organizowany przez Agencję Nieruchomości Rolnych Gospodarstwa (...) Skarbu Państwa w B.. Przed przystąpieniem do przetargu powódka wpłaciła na rzecz pozwanej kwotę 25.000 tytułem wadium i w wyniku przeprowadzonej procedury przetargowej powódka została wskazana jako nabywca nieruchomości za cenę 243.020 zł.

Okoliczności bezsporne.

Decyzją Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z dnia 23 listopada 2011r. zatwierdzono zmianę założeń biznesplanu, stanowiącego załącznik do wniosku o przyznanie pomocy złożonego w dniu 6 czerwca 2011 r.

DOWÓD: decyzja z dnia 23.11.2012r. (k. 141).

W oczekiwaniu na przyznanie kredytu na preferencyjnych warunkach w ramach limitów przyznanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa powódka zwróciła się do pozwanej o przesuniecie terminu zawarcia notarialnej umowy sprzedaży działki nr (...), na co pozwana wyraziła zgodę.

W dniu 10 stycznia 2012r. powódka złożyła w firmie (...) w S. zamówienie na zakup ciągnika rolniczego (...) fabrycznie nowego rok produkcji 2008r. za cenę 274.290 zł wpłacając na poczet przyszłej transakcji kwotę zadatku w wysokości 5.000zł.

DOWÓD: zamówienie z dnia 10.01.2012r., pismo z dnia 12.11.2013r. (k.143).

Ostatecznie w dniu 24 lutego 2012r. powódka zawarła umowę kredytu inwestycyjnego na sfinansowanie zakupu działki nr (...), po czym Agencja Nieruchomości Rolnych wyznaczyła termin zawarcia umowy sprzedaży na dzień 27 lutego 2012r. Warunkiem uruchomienia przez bank środków z przyznanego kredytu było min. wpłacenie przez powódkę prowizji przygotowawczej i przedłożenie w Banku (...) aktu notarialnego stwierdzającego nabycie prawa własności nieruchomości rolnej niezabudowanej za kwotę 243.020zł położonej w miejscowości S., gmina C., oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr (...) o pow. 19,5195ha, stanowiącej zabezpieczenie hipoteczne udzielonego kredytu.

DOWÓD: umowa kredytu inwestycyjnego (k. 25).

W dniu zawarcia umowy sprzedaży, w trakcie odczytywania treści aktu notarialnego, ujawniło się że na działce objętej umową znajdują się kurhany – cmentarzyska kultury łużyckiej, które objęte są pełną ochroną konserwatorską. Dopiero bezpośrednio przed podpisaniem umowy sprzedaży powódka została poinformowana przez notariusza, iż dla przedmiotowej nieruchomości obowiązują zalecenia konserwatorskie, obejmujące zakaz prowadzenia na obszarze stanowiska archeologicznego jakichkolwiek prac inwestycyjnych oraz ziemnych, w tym zalesień. Okoliczność ta była również zaskoczeniem dla reprezentanta pozwanej. W związku z ujawnioną okolicznością odstąpiono od zawarcia umowy w tym dniu.

DOWÓD: zeznania św. J. B. k.147, zeznania powódki (k. 148v w zw. z k. 120-122).

W wyniku podjętych przez przedstawicieli obu stron czynności sprawdzających ustalono, iż pismem z dnia 8 sierpnia 2011r. Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w G. w odpowiedzi na zapytanie w tym przedmiocie zgłoszone przez Agencję Nieruchomości Rolnych Gospodarstwo (...) w B. poinformował, iż w części działki (...) zlokalizowane jest cmentarzysko kurhanowe kultury łużyckiej, o własnej formie krajobrazowej przeznaczone do bezwzględnego zachowania – bez możliwości zainwestowania. Do pisma załączono mapę z lokalizacją stanowiska. Tym samym ustalono zakaz prowadzenia jakichkolwiek prac inwestycyjnych i nakazano konieczność wydzielenia geodezyjnego obszaru stanowiska archeologicznego i pozostawienia w zasobach Skarbu Państwa. Stanowisko to pozostało nie wzruszalne pod żadnymi warunkami.

DOWÓD; zeznania świadka I. K. (k.145-146), zeznanie świadka T. S. (k.146-147), zeznanie świadka J. B. (k. 147), zeznanie świadka (...) (k.148).

Z powyższego wynikały dla powódki daleko idące konsekwencje, bowiem jak wykazała wizja lokalna na terenie nieruchomości, cmentarzyska zajmują ok 25% całego areału działki, który jak wynikało ze stanowiska przedstawicieli Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Delegatury w S. na skutek prowadzenia prac archeologicznych, może się dodatkowo powiększyć. Sporządzony dla potrzeb uzyskania pomocy finansowej z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa biznes plan zaakceptowany przez Agencję obejmował całą działkę nr (...), nie zaś jej ¾. W tej sytuacji, rzeczywista sytuacja panująca na ewentualnie nabytej nieruchomości, po wyłączeniu części objętej ochroną archeologiczną, powodowała, że powódka nie spełniała już warunków do uzyskania przyznanej jej pomocy finansowej, z uwagi na niezgodność z założeniami biznes planu. Jednocześnie powódka nie dysponowała już czasem na podjęcie działań zmierzających do wyszukania innej nieruchomości i wystąpienia do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o akceptację zmian założeń biznesplanu, stanowiącego załącznik do wniosku o przyznanie pomocy, z uwagi na upływ 150 dni od doręczenia decyzji o przyznaniu pomocy finansowej z tytułu programu „Ułatwiania startu młodym rolnikom”.

DOWÓD: zeznania powódki (k.148v w zw. z k. 120-122).

Decyzją z dnia 15 maja 2012r. stwierdzono wygaśnięcia decyzji z dnia 12 września 2011r. o przyznaniu pomocy z zastrzeżeniem dopełnienia warunków z tytułu „Ułatwiania startu młodym rolnikom” i utratę przez powódkę prawa do otrzymania wsparcia w wysokości 75.000zł. Nie doszło również do sfinalizowania umowy kredytowej, powódka musiała jednak ponieść koszt w wysokości 3.400zł tzw. prowizji przygotowawczej.

DOWÓD: decyzja z dnia 15.05.2012r. (k. 141).

W dniu 13 kwietnia 2012r. strony niniejszego postępowania zawarły porozumienie co do zwrotu uiszczonego przez powódkę wadium.

Okoliczność bezsporna.

Opracowany przez powódkę Plan (...) Gospodarstwa zakładał wydatkowanie otrzymanej pomocy finansowej w wysokości 75.000 zł. na zakup brony talerzowej za kwotę 17.500 zł., pługu 4-5 skibowego oraz mieszanek zbożowych jarych za kwotę 12.867,30 zł. i traw polowych – nasion za kwotę 10.566 zł.

Powódka z wykształcenia jest fryzjerką, ale jej rodzice mieli gospodarstwo rolne i ona na nim się wychowywała, pomagała rodzicom przez około 15-17 lat. Prowadzili oni hodowlę zwierząt, uprawę roślin, zboża. Na gospodarstwie wykonywałam różne prace, a wówczas wiele czynności – dziś zautomatyzowanych - wykonywało się ręcznie.

(...) życiowy powódki jest rolnikiem, ma własne gospodarstwo rolne o powierzchni około kilkunastu hektarów. Rozpoczynając działalność mogłaby liczyć na jego wsparcie. Mieszka razem z nim na tym gospodarstwie. Czasami pomaga mu. Jest to hodowla roślinna i hodowla bydła mięsnego.

Maszyny rolnicze, które zgodnie z biznesplanem miała zamiar zakupić, nie były sprzętem, co do którego są kłopoty z jego otrzymaniem. Nie byłoby problemu w tym, by go nabyła. Nie było tak, że zachodziłaby obawa, że część tych środków będzie musiała zwrócić.

Miałam w planie osiedlenie się w miejscowości S., gdzie znajdowało się to gospodarstwo.

Spełniła wszystkie warunki udziału w przetargu, łącznie z wpłatą własną. Otrzymała promesę uzyskania kredytu na zakup tego gospodarstwa.

Dodatkowo powódka odjęłam naukę w technikum rolniczym w S.. Zaliczyła pierwszy semestr, przed końcem drugiego semestru zrezygnowała po zdaniu jednego egzaminu. Było to spowodowane nieotrzymaniem dotacji, czym się trochę podłamała. Zakończenie drugiego semestru miało być w czerwcu 2012 r., a przetarg zakończył się w 2011 r. Szkoła miała pozwolić uzyskać jej wykształcenie w zawodzie technik rolnik.

Gdyby powódka nabyła nieruchomość z owymi wyłączeniami - kurhany, nie byłaby w stanie spełnić warunków biznesplanu, które zostały zaakceptowane przez (...). Powierzchnia wyłączenia była bowiem zbyt duża. Nie było żadnych przeszkód, by w przypadku nabycia nieruchomości powódka rozpoczęła działalność rolniczą i ubezpieczyła się w KRUS-ie. Nie było żadnych przeszkód natury zdrowotnej.

Powódce wiadomym było iż to, czego nie wykorzysta, będzie musiała zwrócić. Biznesplan był tak rozpisany, że wszystkie środki miały być wykorzystane.

Powódka z partnerem przeglądali oferty rolnicze i wiedzieli, co i za ile można zakupić.

Z Prochowa – gdzie powódka zamieszkuje z partnerem do S. jest około 100 km. Powódka chciała w S. wybudować budynki gospodarcze, aby tam przechowywać maszyny. Zastanawiała się z narzeczonym nad przeprowadzką do miejscowości S..

Do czasu zakupu sprzętu wskazanego w biznesplanie powódka mogłaby taki sprzęt wynająć. Również jej partner dysponował takim sprzętem.

DOWÓD: Plan (...) Gospodarstwa (k.89-99), zeznanie powódki A. Z. (protokół z dnia 31-01-2017 roku 00:07:10-00:34:58, k.339v-340v)

Pismem z dnia 25 października 2012r. powódka reprezentowana przez fachowego pełnomocnika wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 323.400 zł tytułem naprawienia szkody spowodowanej nienależytym wykonaniem umowy zobowiązania.

W odpowiedzi na powyższe pozwana odmówiła uznaniu roszczeń.

DOWÓD: pismo z dnia 25.11.2012r. (k. 41-43), pismo pozwanej z dnia 7.11.2012r. (k.45).

SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE

Powództwo w zakresie objętym niniejszym postępowaniem, a mianowicie co do kwoty 75.000 zł. zasługuje na uwzględnienie w całości.

Powyższe okoliczności były w części między stronami bezsporne, dodatkowo dowodzone były dokumentami, co do prawdziwości których nie były składane żadne zastrzeżenia. Sąd za bezsporne uznał okoliczności wiążące się z przedmiotowym wypadkiem, postępowaniem likwidacyjnym, powiązaniami rodzinnymi zmarłego. Strony tychże okoliczności nie kwestionowały.

W ocenie Sądu, złożone przez strony dokumenty – w zakresie objętym ustaleniami faktycznymi tworzyły spójną i logiczną całość, wzajemnie się uzupełniając. Nie zawierały informacji sprzecznych bądź wzajemnie się wykluczających. Znajdowały również potwierdzenie w zeznaniach świadków i powoda. W konsekwencji Sąd uznał je za wiarygodne.

Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania powódki. Były one jasne, spójne i logiczne, stanowiły istotne uzupełnienie faktów wynikających z przedłożonych przez strony dokumentów. Nie zawierały informacji sprzecznych, wzajemnie się wykluczających. Nie kwestionował w żadnym stopniu wskazanych w nich okoliczności również pozwany.

Sąd nie doszukał się w zeznaniach nieprawdy, nie pojawiły się też powody do takiej podejrzliwości. Wewnętrzne przekonanie z uwzględnieniem wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego nakazują przyjąć, iż zwykłą normą postępowania ludzi, jest wierzyć w to, co dana osoba mówi, chyba że okaże się, iż ktoś na to zaufanie nie zasługuje. Sąd analizując zebrany w sprawie materiał dowodowy uznał, iż zeznania powódki na przymiot wiarygodności zasługują. Zeznania powódki znalazły także oparcie w zasadach doświadczenia życiowego. Brak jest podstaw do ich kwestionowania.

Pozwany ponadto nie wskazał żadnych przekonujących argumentów, dowodów, które wiarygodność tychże zeznań mogłyby podważyć.

W prawie cywilnym szkoda jest podstawową przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej. Kodeks cywilny nie zawiera ustawowej definicji szkody. Pojęcie to jednak wyjaśnia doktryna i judykatura Powszechnie przyjmuje się, że szkoda polega na naruszeniu prawnie chronionych dóbr i interesów, zaś jej skutkiem jest zmniejszenie majątku poszkodowanego. Owo zmniejszenie majątku określane jest mianem uszczerbku. Za szkodę uznaje się więc uszczerbek jakiego doznał poszkodowany we wszelkiego rodzaju dobrach chronionych przez prawo. Uszczerbek dotykający poszkodowanego może wystąpić w dwóch postaciach: straty, którą poniósł w wyniku zdarzenia szkodzącego oraz nieuzyskanych przez niego korzyściach.

Najczęściej spotykanym sposobem ustalenia wysokości szkody jest sposób różnicowy lub dyferencyjny sprowadzający się do badania stanu majątkowego dla wykrycia różnicy, jaka istnieje w majątku poszkodowanego przed i po zaistnieniu zjawiska, które wywołało szkodę. Polskie prawo cywilne przyjmuje rozwiązanie, zgodnie z którym zobowiązany ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa swego działania lub zaniechania. W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się obecnie konsekwentnie, że kryterium normalności odpowiada teorii adekwatnego związku przyczynowego. Teoria ta zakłada, że związek przyczynowy zachodzi tylko wtedy, gdy w grupie wszystkich przyczyn i skutków mamy do czynienia jedynie z takimi przyczynami, które normalnie powodują określone skutki. Nie wystarczy więc stwierdzić istnienie związku przyczynowego jako takiego, lecz należy stwierdzić, że chodzi o następstwa normalne (a nie niezwykłe, nadzwyczajne).

Stosownie do treści art. 361 k.c. naprawienie szkody obejmuje – w granicach normalnego związku przyczynowego – nie tylko straty, które poszkodowany poniósł, ale i korzyści które mógłby osiągnąć gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Zgodnie z regułą wyrażoną w art.6, na poszkodowanym spoczywa ciężar dowodu wszystkich przesłanek odpowiedzialności, a przede wszystkim związku przyczynowego łączącego szkodę ze zdarzeniem, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy pozwanego.

W ocenie Sądu przeprowadzone w sprawie z inicjatywy powódki postępowanie dowodowe, na okoliczność wykazania wysokości doznania z winy pozwanej szkody polegającej na utracie przyznanej dotacji potwierdziło zasadność zgłoszonego w tym zakresie powództwa, tym samym stwierdzić należy, iż powódka sprostała obowiązkowi wynikającemu z ciężaru dowodu.

Ogólnie rzecz ujmując, szkodą jest powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między obecnym jego stanem majątkowym, a tym stanem, jaki zaistniałby gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (tak w szczególności SN w orz. z 11 lipca 1957r. 2 CR (...), OSN 1958, nr (...), poz. (...) oraz w uchwale składu 7 sędziów z 22 listopada 1963r. (...)). Szkoda ta stanowiła normalne następstwo zawinionego działania pozwanej, która jako profesjonalista w sposób rażący zaniedbała czynności towarzyszących przygotowaniu ogłoszenia o przetargu przedstawiając do sprzedaży nieruchomość, której opis znacząco odbiegał od rzeczywistego stanu, co w konsekwencji uniemożliwiło powódce jej nabycie. Na wniosek powódki - przy akceptacji pozwanej - termin zawarcia umowy został przesunięty do 29 lutego 2012r., ale dla sprawy i odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej było to bez znaczenia, a już na pewno nie można przyjąć jak chciała tego pozwana, że gdyby powódka wcześniej przystąpiła do zawarcia umowy sprzedaży, wcześniej doszłoby do ujawnienia wady nieruchomości i mogłaby ona skorzystać z innej oferty przetargowej pozwanej Agencji. Powódka jednak zadeklarowała chęć nabycia tej konkretnej nieruchomości, dla której opracowała biznesplan rozwoju gospodarstwa, rozpoczęła procedurę kredytową i sama spełniła wszystkie warunki ją nabyć.

W związku z powyższym nie można było odmówić słuszności twierdzeniom powódki, że w granicach normalnego związku przyczynowego z działaniem i zachowaniem pozwanej pozostaje pogorszenie jej sytuacji majątkowej w postaci zmniejszenia aktywów. Zasadą jest, że świadczenie polegające na naprawieniu szkody powinno nastąpić w taki sposób, by uszczerbek poniesiony przez poszkodowanego został wyrównany, albo przez przywrócenie stanu poprzedniego, albo drogą rekompensaty pieniężnej przez wypłatę sumy pieniężnej, która odpowiada wysokości szkody – co stanowi konkretyzację funkcji kompensacyjnej obowiązku naprawienia szkody. Jak to trafnie przyjął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 kwietnia 2000r, (...), „normalny związek przyczynowy w rozumieniu art.361 §1 k.c. zachodzi wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez szczególnego zbiegu okoliczności, szkoda jest typowym następstwem tego rodzaju zdarzeń. W tym kontekście trzeba przyznać rację powódce, iż gdyby pozwana wywiązała się ze zobowiązania zawarcia umowy i powódka nabyłaby prawo własności nieruchomości, to tym samym wielce prawdopodobnym graniczącym z pewnością było zrealizowanie wszystkich warunków wiążących się z otrzymana przez powódkę decyzją.

Pozwana odpowiada w myśl art. 70 4 §2 zd. 3 k.c. Zdaniem Sądu przewidziane w tym przepisie odszkodowanie ma za przedmiot nie tylko ujemny interes niedoszłej umowy, a więc

pokrycie szkody wyrządzonej przez to, że zamierzona umowa nie doszła do skutku. W tych granicach obowiązku odszkodowawczego mieści się również szkoda powódki wynikła z utraty już przyznanej jej pomocy finansowej w kwocie 75.000 zł.

W powołanym przepisie brak określenia przez ustawodawcę wysokości odszkodowania, którego może dochodzić alternatywnie podmiot. W konsekwencji nie daje to podstaw do ograniczenia należnego odszkodowania do negatywnego interesu umownego.

Wobec tego, że w ustawie nie ograniczono wysokości odszkodowania do ujemnego interesu umownego, niepodobna wykluczyć możliwości dochodzenia pełnego odszkodowania za szkodę pozostającą w związku przyczynowym z zachowaniem organizatora przetargu. Natomiast o rozmiarze szkody decyduje bowiem ustawowo zdefiniowane kryterium przyczynowości, w związku z czym szkoda podlega wynagrodzeniu, o ile mieści się w tak ustalonym zakresie.

Zobowiązany bowiem odpowiada na zasadzie art. 361 §1 k.c. za normalne następstwa działania lub zaniechania, aczkolwiek nie zawsze będące bezpośrednimi jego następstwami. Oczywistym jest, że sam związek przyczynowy nie wystarczy na ogół do powstania odpowiedzialności odszkodowawczej. Oprócz tego w rachubę wchodzą inne przesłanki, takie jak bezprawność czy wina.

Szkodę w tym danym przypadku stanowi okoliczność, że powódka nie otrzymała kwoty dofinansowania, którą byłaby otrzymał, gdyby nie nastąpiło zaoferowanie przez pozwaną do sprzedaży nieruchomości opisanej niezgodnie z rzeczywistością, co było zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Skutkiem tego położenie powódki jest pod względem

majątkowym gorsze, skoro danej kwoty nie posiada. Powódkę dotknął więc uszczerbek majątkowy wynikły z nieuzyskania już przyznanej kwoty dofinansowania - powódka poniosła szkodę.

Powódka, będąc młodym rolnik, któremu przyznano dofinansowanie powinien wypełnić określone zobowiązania, w tym sprecyzowaną część kwoty dofinansowania wydatkować na inwestycje ujęte w biznesplanie, pod rygorem zwrotu jej części lub całości.

W konsekwencji rozmiar zaś szkody ustalony winien zostać według art. 361 §2 k.c., a zatem biorąc pod uwagę całość adekwatnych następstw zdarzenia szkodzącego w majątku poszkodowanego.

Oceniając zobowiązania powódki wynikające z decyzji o przyznanym jej dofinansowaniu, Sąd uznał – w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, iż nie miałaby ona problemu z wypełnieniem przyjętych na siebie zobowiązań, a w szczególności pełnego wydatkowania otrzymanej kwoty dofinasowania na wskazane w „biznesplanie” inwestycje.

Sytuacja gospodarcza, ekonomiczna kraju w chwili, gdy rozstrzygano przetarg, do chwili obecnej pozwalała i pozwala przyjąć, iż zakup brony, pługu, nasion, mieszanek zbożowych był realnie możliwy, nie wymagał szczególnych starań. Niekwestionowane zeznania powódki jednoznacznie wskazują, iż kwotę 75.000 zł. wydatkowałaby ona na warunkach ustalonych w umowie.

Zgodnie z decyzją Nr (...) z dnia 12 września 2011 r. o przyznaniu pomocy finansowej z tytułu „Ułatwiania startu młodym rolnikom” Dyrektor Oddziału (...) Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyznał powódce A. Z. pomoc finansową w wysokości 75.000 zł z zastrzeżeniem dopełnienia przez nią warunków określonych w tej decyzji w terminie nie dłuższym niż 180 dni. Do warunków tych zaliczono nabycie lub wejście w posiadanie gospodarstwa wskazanego w biznesplanie, o powierzchni użytków rolnych nie mniejszej niż średnia powierzchnia gruntów rolnych w gospodarstwie rolnym w kraju, tj. 10,23 ha i nie większej niż 300 ha; zniesienia współwłasności lub współposiadania budynków i budowli znajdujących się w gospodarstwie, wykorzystywanych do produkcji rolnej, oraz użytków rolnych wykorzystywanych do prowadzenia działalności rolniczej. Ponadto powódka zobowiązana była do podjęcia samodzielnego prowadzenia gospodarstwa i ubezpieczenia się na podstawie przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników z mocy ustawy w pełnym zakresie jako rolnik.

Dodatkowo powódka zobowiązana była do nabycia gospodarstwa w sposób określony w § 2 ust. 7 pkt 3 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 17 października 2007 r. w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania pomocy w ramach działania „Ułatwianie startu młodym rolnikom” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013 oraz przedłożenia w oddziale regionalnym Agencji dokumentu potwierdzającego tytuł prawny do gospodarstwa, oświadczenia o podjęciu samodzielnego prowadzenia gospodarstwa, sporządzonego zgodnie z wzorem udostępnionym przez Agencję oraz zaświadczenia z KRUS-u o podleganiu ubezpieczeniu społecznemu rolników z mocy ustawy i w pełnym zakresie jako rolnik.

Wskazać również należy, że w związku z przyznaniem pomocy finansowej powódka była zobowiązana m.in. do zrealizowania założeń biznesplanu w terminie nie dłuższym, niż 5 lat od dnia wypłaty pomocy, a w szczególności do prowadzenia gospodarstwa zgodnie z określoną strukturą produkcji rolnej, wydatkowania 70% pomocy na inwestycje określone w biznesplanie w okresie 3 lat od dnia wypłaty pomocy.

W ocenie Sądu spełnienie tychże warunków przy nabyciu gospodarstwa rolnego nie nastręczało żadnych trudności. Warunkiem jednak ich spełnienia było owego gospodarstwa nabycie, do czego – z winy pozwanej nie doszło.

Mając powyższe okoliczności na uwadze. Sąd na podstawie art. 70 4 §2 zd. 3 k.c. zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 75.000 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 15 listopada 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

Z mocy art. 481 § 1 kc jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Z art. 455 kc wynika natomiast, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Powódka wezwała pozwaną do zapłaty należności wezwaniem do zapłaty z dnia 25 października 20012 roku określając termin płatności na 14 dni od dnia otrzymania. pozwana potwierdziła otrzymanie wezwania na dzień 30 października 2012r., a zatem od dnia 15 listopada 2012 roku pozwana zostawała w opóźnieniu z zapłatą. Od tej daty należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda odsetki za opóźnienie w zapłacie kwoty 75.000 zł, z mocy art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c.

O kosztach postepowania orzeczono na podstawie art.98 k.p.c. w zw. z art.108 k.p.c. oraz § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.).

Z kwoty ostatecznie żądanej przez powódkę 323.400 zł. uznana została łącznie kwota 83.400zł, stanowiąca 25 % wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozliczenia kosztów procesu, strona powinna ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegra sprawę. Powódka była zwolniona od ponoszenia kosztów sądowych w całości. Koszty procesu które poniosła to tylko koszty zastępstwa procesowego przez fachowego pełnomocnika w wysokości 7.217 zł., podobnie jak i pozwana. Zważywszy na znaczny stopień przegranej w wyniku rozliczenia stosunkowego, winna ona zwrócić pozwanej różnicę w tej części w jakiej przegrała czyli 3.608 zł. (75% z 7217=5.412,75 a 25% z 7217zł = 1804,25). Ponadto Sąd uwzględnił wynagrodzenie pełnomocnika powódki związane z postępowaniem apelacyjnym, które ostatecznie powódka wygrała. W konsekwencji różnica zatem na korzyść powódki wyniosła zasadzona w pkt 2 orzeczenia kwotę.

Na oryginale właściwy podpis