Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 354/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2017r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Olga Gornowicz-Owczarek

Sędziowie:

SA Zofia Kołaczyk

SA Wiesława Namirska (spr.)

Protokolant:

Anna Fic

po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2017r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. R.

przeciwko J. U. i M. M. (1)

o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 29 lutego 2016r., sygn. akt X GC 399/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki na rzecz każdej z pozwanych po 135 (sto trzydzieści pięć) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Wiesława Namirska

SSA Olga Gornowicz-Owczarek

SSA Zofia Kołaczyk

Sygn. akt V ACa 354/16

UZASADNIENIE

Powódka A. R. pozwem wniesionym do Sądu Okręgowego w Gliwicach wniosła o pozbawienie wykonalności wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z 24 października 2013 r. wydanego w sprawie z powództwa J. U. i M. M. (1) przeciwko A. R. o nakazanie, sygn. akt X GC 191/13, w zakresie objętym punktem pierwszym i drugi, w których nakazano A. R. zaniechania używania oznaczenia (...) dla prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa w Ż., ul. (...) i usunięcia tego oznaczenia, a także o zasądzenie kosztów procesu.

Powódka podniosła, że wykonała nałożony opisanym wyrokiem obowiązek i usunęła z nawy przedsiębiorstwa oznaczenie (...), zmieniła oznaczenie na „(...)”. Pomimo wykonania zobowiązania pozwane złożyły wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego, twierdząc że dokonana zmiana nazwy przedsiębiorstwa powódki nie stanowi wypełnienia zobowiązania nałożonego wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach z 24 października 2013 r.

Pozwane w odpowiedzi na pozew wniosły oddalenie powództwa oraz zasądzenie na ich rzecz solidarnie kosztów procesu, wskazując że nazwa (...) jest podstawowym wyróżnikiem oznaczenia przedsiębiorstwa powódki oraz pozwanych. Dodanie do nazwy słowa (...) nie ma znaczenia w sprawie, bowiem Sąd nakazał zaniechanie używania oznaczenia (...). Dokonana przez powódkę zmiana pisowni nie realizuje prawomocnego wyroku. Brzmienie wyrazów (...) oraz (...) jest identyczne.

Sąd Okręgowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 29 lutego 2016 r. oddalił powództwo oraz zasądził od powódki na rzecz każdej z pozwanych po 188 zł 50 gr tytułem kosztów procesu.

Powyższy wyrok zapadł w wyniku poczynienia przez Sąd Okręgowy następujących ustaleń stanu faktycznego :

Wyrokiem z 24 października 2013 r. w sprawie z powództwa J. U. i M. M. (1) przeciwko A. R. o nakazanie, sygn. akt X GC 191/13, Sądu Okręgowego w Gliwicach nakazał A. R. zaniechanie używania oznaczenia (...) dla prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa w Ż., ul. (...) oraz nakazał usunięcie oznaczenia (...) dla prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa w Ż., ul. (...) oraz zasądził od pozwanej na rzecz powódek solidarnie koszty procesu.

Wyrokiem z 23 maja 2014 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił apelację pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach, sygn. akt X GC 191/13.

A. R. oznaczenie prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa w Ż., ul. (...) zastąpiła oznaczeniem „(...) (...), o czym poinformowała pozwane.

W CEIDG wpisanych jest kilkunastu przedsiębiorców, którzy używają w oznaczeniu przedsiębiorstwa słowa (...).

Urząd Patentowy 26 marca 2015 r. przyjął wniosek powódki o udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy (...) A. L.R.. Tego samego dnia zgłoszenie zostało opublikowane.

J. U. i M. M. (1) 18 września 2014 r. złożyły wniosek o wszczęcie egzekucji na podstawie tytułu wykonawczego tj. wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z 24 października 2013 r., sygn. akt X GC 191/13 w zakresie usunięcia przez A. R. oznaczenia „(...)” dla prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa w Ż., ul. (...).

Powyższych ustaleń stanu faktycznego dokonał Sąd Okręgowy na podstawie dokumentów urzędowych oraz prywatnych, których treść nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Sąd Okręgowy pominął dowód z zeznań stron, bowiem strony wezwane na rozprawę do osobistego stawiennictwa celem przesłuchania pod rygorem pominięcia dowodu z ich zeznań nie stawiły się. Podkreślono, że pełnomocnik powódki co prawda przedłożył zaświadczenie lekarskie wystawione powódce, jednakże nie zostało ono wystawione przez lekarza sądowego. Powódka, która z powodu choroby nie mogła stawić się w sądzie, swoje niestawiennictwo mogła usprawiedliwić jedynie przedkładając zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego (art. 214 1 § 1 k.p.c.). Zwolnienie lekarskie obejmowało okres od 15 lutego 2016 r., tj. dwa dni przed terminem rozprawy, co zdaniem Sądu Okręgowego, czyniło możliwym uzyskanie zaświadczenia lekarza sądowego przed rozprawą w dniu 17 lutego 2016 r. Ponadto, w ocenie Sądu Okręgowego, okoliczności, na które został zgłoszony dowód z zeznań stron (powódki), tj. okoliczność zmiany nazwy przedsiębiorstwa powódki zgodnie z zaleceniami sądu oraz zgłoszenia tej nazwy jako ochrony znaku towarowego słownego oraz nie zakończenia postępowania przed Urzędem Patentowym nie były pomiędzy stronami sporne. Aktualne oznaczenie przedsiębiorstwa powódki wynikało ze złożonych zdjęć, a treść wniosku złożonego w Urzędzie Patentowym i opublikowanie zgłoszenia powódki ze złożonych dokumentów.

Za zbędne dla rozpoznania sprawy uznał Sąd Okręgowy przeprowadzenie wywiadu w Urzędzie Patentowym, uznając wniosek dowodowy powódki za spóźniony, a ponadto wskazał że okoliczności, na które pełnomocnik powódki wnosił o przeprowadzenie wywiadu w Urzędzie Patentowym (tj. ustalenie czy wniosek powódki został przyjęty i zarejestrowany oraz czy przedmiotem ustaleń Urzędu Patentowego było to czy nazwa przedsiębiorstwa powódki jest jedyną na terenie Polski) wynikały wprost ze złożonych przez powódkę dokumentów oraz z obowiązujących przepisów prawa, w szczególności rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z 8 lipca 2002 r. w sprawie dokonywania i rozpatrywania zgłoszeń znaków towarowych, które określa zakres badania dokonywanego przez Urząd Patentowy w przypadku złożenia zgłoszenia znaku towarowego.

Wskazał ponadto, że dla rozpoznania sprawy nie miał znaczenia dowód z opinii biegłego językoznawcy na okoliczność znaczenia słów (...) oraz (...). W niniejszym postępowaniu Sąd Okręgowy nie określał znaczenia tych słów, a jedynie badał czy powódka wykonała wyrok, który zapadł w sprawie X GC 191/13. Jedynie dodatkowo należy wskazać, że bezprzedmiotowe jest znaczenie słów (...) oraz (...), natomiast istotne jest czy słowa te nadal znajdują się w oznaczeniu przedsiębiorstwa powódki.

Odnosząc poczynione ustalenia stanu faktycznego pod obowiązujące normy prawne, a w szczególności oceniając wniesione przez powódkę powództwo przeciwegzekucyjne, którego podstawą był przepis art. 840 § 1 punkt 2 k.p.c., uznał Sąd Okręgowy roszczenie powódki za nieuzasadnione. W szczególności, uznał Sąd Okręgowy, że nie sposób podzielić zarzutu powódki jakoby zdarzeniem które spowodowało wygaśnięcie zobowiązania powódki wynikającego z opisanego prawomocnego wyroku była zmiana oznaczenia jej przedsiębiorstwa na „(...)”.

Podkreślił Sąd Okręgowy, że postępowanie o nakazanie zaniechanie używania przez A. R. oznaczenia (...) dla prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa w Ż., ul. (...) i usunięcia tego oznaczenia zostało prawomocnie zakończone, a tym samym nastąpiła utrata możliwości kwestionowania zasadności wydanego w tamtym postępowaniu orzeczenia. Stąd też, w niniejszym postępowaniu, powódka mogła jedynie wykazywać przesłanki powództwa przeciwegzekucyjnego, bowiem Sąd rozpoznający powództwo opozycyjne jest bezwzględnie związany wyrokiem wydanym w sprawie między stronami co do ustalonego w sentencji obowiązku nakazania. Z tego względu - przy orzekaniu na podstawie art. 840 § 1 punkt 2 k.p.c., gdy tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu - uwzględnia wyłącznie zdarzenia, które nastąpiły po wydaniu tego wyroku

Oceniając żądanie powódki, na uzasadnienie którego podnosiła, iż zmieniła oznaczenie swego przedsiębiorstwa, a tym samym wykonała nałożone na nią wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach zobowiązanie, wskazał Sąd Okręgowy, że nadal na samej górze oznaczenia przedsiębiorstwa powódki widnieje znak graficzny, a pod nim słowo (...). Zbliżona jest zarówno szata graficzna tego oznaczenia jak i pozostały słowa (...) oraz (...).

Jak podkreślił Sąd Okręgowy, nadal oznaczenie przedsiębiorstwa powódki jest łudząco podobne do nazwy pozwanych, ponieważ wizualna różnica między wyrazami (...) i „(...)” ulega zatarciu w wymowie fonetycznej. Takie określenie przedsiębiorstwa nie stanowi wykonania wyroku Sądu Okręgowego. Należy podkreślić, że mimo zmiany oznaczenia nadal przedsiębiorstwo powódki nie odróżnia się dostatecznie, a obie strony prowadzą działalność na tym samym rynku usług i geograficznym. Powyższego nie zmienia użycie przez Sąd Okręgowy w sprawie X GC 191/13 cudzysłowu. Istotą sprawy o nakazanie zaniechania używania oznaczenia było doprowadzenie do zaniechania używania nazwy zawierającej słowa (...) oraz (...) niezależnie od ich pisowni łącznej bądź rozdzielnej czy też z wielkiej bądź małej litery. Wykonanie wyroku polega, jak wynika to wprost z jego sentencji, na zaniechaniu używania oznaczenia, a nie na dokonaniu jego modyfikacji i to w sposób, który nadal utrzymuje dwa sporne słowa (...) oraz (...). Także dodanie wyrazu (...) nie stanowi wykonania wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach. Wykonaniem tego wyroku byłby usunięcie wyrazów (...) oraz (...), a nie dodawanie obok nich kolejnych. W ocenie Sądu Okręgowego, bez znaczenia dla rozpoznania sprawy było również czy inne podmioty używają tych słów dla oznaczenia prowadzonej przez nie działalności. Na marginesie należy tylko zauważyć, iż żadne oznaczenie przedsiębiorstwa w złożonym przez powódkę wykazie nie zawierało obu słów tj. (...) oraz (...). Oceniając twierdzenia powódki, dotyczące złożenia wniosku o udzielenie ochrony prawnej na znak towarowy (...) (...) A. L.R. oraz zarejestrowania przez Urząd Patentowy tego wniosku wskazał, że każde zgłoszenie o ochronę znaku towarowego poddawane jest badaniom: formalno–prawnemu oraz merytorycznemu. Po wpłynięciu zgłoszenia, nadaniu mu numeru i stwierdzeniu daty wpływu, znak towarowy jest przekazywany do Departamentu Zgłoszeń, który bada prawidłowość zgłoszenia pod względem formalnym. W toku badania formalno–prawnego sprawdzana jest poprawność zgłoszenia, czyli spełnienie warunków przewidzianych w ustawie z 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej i rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów z 8 lipca 2002 r. w sprawie dokonywania i rozpatrywania zgłoszeń znaków towarowych, m.in. kompletność dokumentów i załączników, prawidłowość wymaganych dokumentów np. pełnomocnictw, regulamin znaku, zezwolenia właściwych organów na używanie określonych nazw, skrótów lub symboli, odbitki zgodne z wymaganymi parametrami oraz w odpowiedniej liczbie. Urząd Patentowy dokonuje ogłoszenia o zgłoszeniu znaku towarowego niezwłocznie po upływie 3 miesięcy od daty dokonania zgłoszenia. Publikacja informacji o zgłoszeniu w Biuletynie (...). Od dnia ogłoszenia, osoby trzecie mogą zapoznać się ze wskazanym w zgłoszeniu znakiem towarowym oraz wykazem towarów, dla których znak jest przeznaczony, jak też zgłaszać do Urzędu Patentowego uwagi co do istnienia okoliczności uniemożliwiających udzielenie prawa ochronnego. Jedynie takiemu badaniu formalno – prawnemu został poddany wniosek powódki, ponadto złożenie wniosku i jego zarejestrowanie w Urzędzie Patentowym nie stanowi jednej z przesłanek powództwa przeciwegzekucyjnego, nie prowadzi także do przyjęcia, że powódka wykonała wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach w sprawie X GC 191/13.

Uznał Sąd Okręgowy, że brak było podstaw do podzielenia stanowiska powódki, że wykonała wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach w sprawie X GC 191/13. Zważył przy tym , że treść tego wyroku w punkcie pierwszym i drugim nakazywała A. R. zaniechanie używania oznaczenia (...) dla prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa w Ż., ul. (...) i usunięcie tego oznaczenia.

Podkreślił Sąd Okręgowy, że powódka jedynie połączyła dwa wyrazy oraz dodała słowo (...) oraz wskazał że Sądy obu instancji rozpoznające sprawę X GC 191/13 zwróciły uwagę, iż najbardziej wyróżniającą cechą oznaczenia przedsiębiorstwa było oznaczenie (...), przy czym bez znaczenia jest połączenie tych słów w jedno skoro nadal ich brzmienie fonetyczne jest takie samo. Ponadto wykładni orzeczenia dokonuje organ egzekucyjny, więc ograniczać się ona musi do wykładni językowej. Skoro nadal słowa (...) oraz (...) widnieją w oznaczeniu przedsiębiorstwa powódki, to brak podstaw do uznania, iż wykonała ona nałożony na nią wyrokiem Sądu nakaz. Zaznaczył Sąd Okręgowy, iż w niniejszym postępowaniu Sąd nie badał czy aktualne oznaczenie przedsiębiorstwa powódki może wywołać omyłki wśród klientów co do tożsamości z przedsiębiorstwem pozwanych, a jedynie porównał oznaczenie tego przedsiębiorstwa z oznaczeniem wskazanym w wyroku, którego powódka domagała się pozbawienia wykonalności.

W następstwie uznania, że nie wystąpiły przesłanki określone w art. 840 § 1 punkt 2 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił powództwo, a o kosztach procesu orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 k.p.c., która w praktyce oznacza, że strona przegrywająca proces ponosi jego koszty i na żądanie obowiązana jest zwrócić stronie wygrywającej koszty niezbędne do celowej obrony jej praw, do których należą koszty ustanowienia, przez występujące po stronie wygrywającej podmioty, profesjonalnego pełnomocnika. Ponieważ każda z pozwanych reprezentowana była przez profesjonalnego pełnomocnika, którym w realiach sprawy była ta sama osoba (radca prawny), Sąd Okręgowy rozstrzygając o kosztach procesu Sąd miał na uwadze, iż pełnomocnik pozwanych wniósł o zasądzenie na ich rzecz kosztów procesu solidarnie. Z uwagi na brak podstaw do solidarnego zasądzenia od powódki na rzecz pozwanych kosztów zastępstwa procesowego, Sąd zasądził na rzecz każdej z pozwanych połowę wynagrodzenia pełnomocnika procesowego, tj. po 188,50 zł, co uzasadniał także nakład pracy pełnomocnika procesowego pozwanych. Sąd Okręgowy miał bowiem na uwadze brak podstaw do zastosowania regulacji solidarnego zwrotu kosztów postępowania pozwanym (art. 105 § 2 k.p.c.). Regulacja ta dotyczy wyłącznie zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi przez stronę przegrywającą. Ma ona zatem zastosowanie jedynie w odniesieniu do sytuacji, w której współuczestnictwo występuje po stronie przegrywającej proces, nie zaś w sytuacji odwrotnej, tj. gdy współuczestnictwo zachodzi po stronie wygrywającej (por. postanowienie SN z 10 października 2012 r., I CZ 105/12). Kwota zasądzona na rzecz każdej z pozwanych stanowiła połowę kwoty 377 zł, na którą złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanych ustalone na podstawie § 5 i § 14 ustęp 3 punkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka, która zaskarżyła wyrok w całości i zarzuciła obrazę przepisów postępowania, polegającą na nieuwzględnieniu wniosków dowodowych zgłoszonych przez powódkę, a także obrazę przepisu art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, co w ocenie powódki miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy.

Zdaniem apelującej, nieuwzględnienie przez Sąd Okręgowy złożonych przez nią wniosków dowodowych w postaci przesłuchania stron, wywiadu w Urzędzie Patentowym RP oraz opinii biegłego językoznawcy skutkowało wydaniem wyroku w warunkach braku kompletnego materiału dowodowego, stanowiącego podstawę dla rozstrzygnięcia sporu stron.

Apelująca zarzuciła, że wbrew ocenie Sądu Okręgowego zmieniła oznaczenie prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej oraz podkreśliła, że wyrok którego dotyczyło wniesione powództwo nie zakazywał powódce używania nazwy podobnie brzmiącej do „(...)”, a zatem podjęte przez nią czynności stanowiły w istocie o zmianie nazwy prowadzonej działalności, które to zdarzenie winno skutkować uwzględnieniem powództwa w całości.

Podnosząc powyższe zarzuty powódka domagała się zmiany zaskarżonego wyroku i uwzględnienia powództwa oraz zasądzenia od pozwanych na rzecz powódki kosztów postepowania za obie instancje względnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów postępowania za II instancję.

Pozwane w odpowiedzi na apelacje domagały się oddalenia apelacji oraz zasądzenia od powódki na rzecz pozwanych solidarnie kosztów postepowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje :

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela w całości niekwestionowane przez apelującą ustalenia stanu faktycznego, będące wynikiem prawidłowej oceny przez Sąd I Instancji zaoferowanych przez strony dowodów, dokonane w ramach swobodnej oceny przyznanej sądowi meritii treścią art. 233 § 1 k.p.c.

Odnosząc się do zarzutu apelującej dotyczącego oddalenia przez Sąd I Instancji wniosków dowodowych obejmujących dowód z przesłuchania stron, który powódka utożsamiała z dowodem z przesłuchania samej powódki, a także dowodu z wywiadu w Urzędzie Patentowym RP oraz dowodu z opinii biegłego językoznawcy, wskazać należy że słusznie ocenił Sąd I Instancji wnioski te za zbędne dla merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy.

Podzielając argumentację przywołaną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, uzasadniającą oddalenie powyższych wniosków dowodowych powódki, wskazać również należy, że tezy dowodowe na okoliczność których wymienione dowody były wnioskowane, czyniły powyższe wnioski zbędnymi dla rozstrzygnięcia sporu stron.

Przede wszystkim podkreślić należy, że dowód z przesłuchania stron ma charakter subsydiarny, uzupełniający i winien być przeprowadzony wówczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy z różnych przyczyn może okazać się niewystarczający dla merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy. Zgodnie z art. 299 k.p.c., jeżeli po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd dla wyjaśnienia tych faktów może dopuścić dowód z przesłuchania stron. Jest to zatem dowód, którego celem jest przede wszystkim uzupełnienie materiału dowodowego, jeśli z przyczyn obiektywnych taka potrzeba występuje.

Przepis art. 299 k.p.c., obligujący Sąd do zarządzenia dowodu z przesłuchania stron dla wyjaśnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, dotyczy tylko takich faktów, które w ocenie sądu są istotne a nie takich, które strony określają, jako istotne. Przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron nie może niejako służyć podsumowaniu i sprawdzeniu wyników dotychczasowego postępowania dowodowego, obaleniu lub wzmocnieniu siły przekonywania innych dowodów.

Ponieważ apelująca poprzez dowód z przesłuchania stron, który utożsamiała z zeznaniami jakie sama chciała złożyć, zmierzała do udowodnienia jakie czynności podjęła po wydaniu wyroku, nakazującego jej zaniechanie używania oznaczenia (...) dla prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa w Ż. (…) i usunięcia tego oznaczenia, nie sposób przyjąć aby tak wnioskowany dowód był uzasadniony treścią art. 299 k.p.c. Zakres i charakter czynności podjętych przez pozwaną nie tylko wynikał z dowodów zaoferowanych przez powódkę ale był nie zaprzeczony przez pozwane. Dowód z przesłuchania stron, a w szczególności zeznania powódki były więc dowodem zbędnym w rozumieniu art. 299 k.p.c. w związku z art.6 k.c.

W konsekwencji, wbrew zarzutowi apelującej brak przeprowadzenia dowodu z przesłuchania stron nie czyni zaskarżonego wyroku wadliwym.

Przywołana wyżej argumentacja jest aktualna także w odniesieniu do wnioskowanego przez powódkę wywiadu- informacji Urzędu Patentowego RP, na okoliczność stanu rozpoznania wniosku powódki o udzielenie ochrony prawnej znaku towarowego : „(...)”. Trafnie przyjął Sąd Okręgowy, że złożenie przez powódkę wniosku o udzielenie ochrony prawnej oraz jego zarejestrowanie w Urzędzie Patentowym, nie stanowi o wystąpieniu okoliczności uzasadniających żądanie powództwa przeciwegzekucyjnego, a w konsekwencji nie prowadzi do uznania że powódka wykonała prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach wydany w sprawie X GC 191/13.

Należy podkreślić, że zgodnie z art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. dłużnik może w drodze powództwa żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub części albo ograniczenia, gdy tytułem jest orzeczenie sądowe, jeżeli po zamknięciu rozprawy nastąpiło zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło albo nie może być egzekwowane. Dłużnik może także oprzeć takie powództwo na zarzucie spełnienia świadczenia, jeżeli zarzut ten nie był przedmiotem rozpoznania w sprawie. Z brzmienia tej normy wynika, że powództwo o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego stanowi jedną z form merytorycznej obrony dłużnika przed egzekucji, ale nie służy ponownemu merytorycznemu rozpoznaniu sprawy zakończonej prawomocnym orzeczeniem. Dlatego podstawą powództwa opozycyjnego z art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. mogą być jedynie takie zarzuty, których powołanie nie było możliwe w postępowaniu, w którym doszło do wydania tytułu egzekucyjnego. Trzeba przy tym wskazać, że przeciwko możliwości ponownego analizowania okoliczności, podlegających zbadaniu w postępowaniu rozpoznawczym, przemawia także fakt, iż orzeczenie sądowe, które stanowi podstawę tytułu wykonawczego korzysta z powagi rzeczy osądzonej.

W świetle powyższych uwag, nie jest zdarzeniem w rozumieniu art.840 § 1 pkt 2 k.p.c. zgłoszenie przez powódkę w Urzędzie Patentowym R.P. wniosku o zarejestrowanie prawa ochronnego na znak towarowy, który powódka pragnie uzyskać dla oznaczenia prowadzonego przez siebie przedsiębiorstwa.

Dalej wskazać należy, iż chybionym był zarzut dotyczący naruszenia przepisów postępowania, a w szczególności obejmujący nieuwzględnienie przez Sąd I Instancji wniosku powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego językoznawcy na okoliczność znaczenia słów „(...)” oraz „(...)” albowiem samo znaczenie tych słów dla merytorycznej oceny żądania pozwu i ustalenia, czy powódka wykonała prawomocny wyrok sądowy, są nieistotne.

Należy podkreślić, że dłużnik może żądać pozbawienia (ograniczenia) wykonalności tytułu wykonawczego tak długo, jak długo zachodzi możliwość jego wykonania. Zatem tylko istnienie możliwości wykonania tytułu wykonawczego, czyli zdolność do egzekucji, pozwala na wystąpienie z powództwem zmierzającym do uniemożliwienia prowadzenia egzekucji z tego tytułu wykonawczego. Wytoczenie powództwa opozycyjnego jest niedopuszczalne w sytuacji, gdy wygasła wykonalność tytułu wykonawczego na skutek wyegzekwowania całego świadczenia. Jeżeli zobowiązanie na skutek zapłaty lub innego zdarzenia przestało istnieć, tytuł nie jest już zdolny do bycia egzekwowanym.

Niewątpliwie rozpoznanie żądania, z którym wystąpiła powódka determinowane było oceną, czy powódka wykonała opisany wyżej wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach; ustalenie bowiem że powódka wykonała wyrok, a zatem w sytuacji zdolności do egzekucji, żądanie pozwu podlegałoby oddaleniu podobnie jak w przypadku braku podstaw uzasadniających żądanie pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego, które skutkowało w konkretnym przypadku oddaleniem żądania powódki.

Wbrew podnoszonym przez powódkę okolicznościom związanym ze zmianą nazwy prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa, powódka nie wykonała obowiązków wynikających z prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 24 października 2013 r. o sygn. X GC 191/13. W szczególności bowiem dokonana przez powódkę zmiana nazwy używanej dla oznaczenia przedsiębiorstwa polegała, jak trafnie ustalił to Sąd I Instancji jedynie na zmianie pisowni (...) na „(...)” oraz dodaniu słowa (...).

Tak dokonana zmiana oznaczenia przedsiębiorstwa powódki z dotychczasowego (...) na aktualne „(...) (...) nie stanowi wykonania obowiązku wynikającego z opisanego wyżej prawomocnego wyroku sądowego, w którym Sąd Okręgowy w Gliwicach nakazał powódce zaniechania używania oznaczenia (...) dla prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa (…) oraz nakazał usunięcie oznaczenia (...). Rzecz jasna, że określone oznaczenie objęte opisanym prawomocnym wyrokiem odnoszącym się do oznaczenia używanego przez powódkę w dniu wyrokowania przez Sąd Okręgowy w Gliwicach w sprawie X GC 191/13 i odnosił się do żądania występujących w opisanej sprawie w charakterze powódek J. U. i M. M. (1)na dzień rozstrzygania wymienionej sprawy (art.316 k.p.c.). Zarówno Sąd Okręgowy w wydanym wyroku z dnia 24 października 2013 r. jak i rozpoznający apelację powódki Sąd Apelacyjny uznały, że kluczowym określeniem identyfikującym działalność prowadzoną przez powódki oraz pozwaną w opisanej sprawie A. R. jest oznaczenie (...). Co istotne, to nie pisownia nazwy lecz sama nazwa (...) zawierająca dwa słowa, jest zasadniczym i podstawowym wyróżnikiem oznaczenia przedsiębiorstwa powódek (pozwanych w sprawie niniejszej) i pozwanej (powódki w sprawie niniejszej). Używanie przez powódkę oznaczenia (...) uznane zostało prawomocnymi wyrokami Sądów obu instancji za delikt nieuczciwej konkurencji, którego znamiona opisane zostały w art. 5 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (zwanej dalej u.z.n.k.).

Zgodnie z treścią wymienionego przepisu, czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczenie przedsiębiorstwa, które może wprowadzić klientów w błąd co do jego tożsamości, przez używanie firmy, nazwy, godła skrótu literowego lub innego charakterystycznego symbolu wcześniej używanego, zgodnie z prawem, do oznaczenia innego przedsiębiorstwa.

Skoro zatem prawomocnymi wyrokami Sądów obu instancji uznano oznaczenie (...), którym posługiwała się powódka za łudząco podobne do oznaczenia (...), używanego przez pozwane, przeto zmiana pisowni (...) na „(...) (...) nie może być odczytywana, jako taka zmiana, która czyni wykonanymi obowiązki nałożone na powódkę opisanym prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 24 października 2013 r. Nie może być bowiem mowy o zmianie nazwy oznaczenia przedsiębiorstwa powódki zwłaszcza, że w nazwie pozostały dwa kluczowe słowa : (...) i (...), pisane łącznie i z małej litery, do których dodano wyraz (...), a więc wyraz o nikłej zdolności wyróżniającej zwłaszcza dla szeroko rozumianej działalności leczniczej, jaką prowadzą obie strony w zakresie usług stomatologicznych. Nie tylko fonetyczne brzmienie nazwy aktualnie używanej przez powódkę ale i zmieniona pisownia tej nazwy przy dodaniu słowa (...) nie stanowią dostatecznie wyróżniającego w obrocie przedsiębiorstwa powódki od przedsiębiorstwa prowadzonego przez pozwane pod nazwą (...) z dodatkiem „stomatologia” oraz „medycyna estetyczna”. W sferze fonetycznej zmiana, jakiej dokonała powódka jest niemal niezauważalna, bowiem wymowa nazw (...) i „(...)” niczym się nie odróżnia natomiast dodanie słowa (...) powszechnie używanego dla identyfikowania działalności leczniczej nie wyróżnia nazwy przedsiębiorstwa powódki w sposób wyczerpujący obowiązek wynikający z prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 24 października 2013 r.

Słuszność miał Sąd I Instancji, który oddalił wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego językoznawcy na okoliczność znaczenia słów : (...) oraz (...) albowiem znaczenie wymienionych słów miało dla rozstrzygnięcia sporu stron drugorzędne znaczenie. Dowód z opinii biegłego sądowego stanowi dowód szczególny w tym znaczeniu, że jest on przeprowadzany wówczas gdy sąd potrzebuje zasięgnąć wiedzy specjalisty w danej dziedzinie, a więc potrzebuje zasięgnąć wiedzy jakiej sam nie posiada, niezbędnej dla oceny żądań i stanowisk stron. W konkretnym przypadku potrzeba taka nie zachodziła albowiem zasadniczą dla oceny stanowisk stron, a przede wszystkim żądania pozwu, było iż słowo „(...)” oraz „(...)” są słowami używanymi dość powszechnie zarówno pojedynczo jak i w połączeniu z innymi wyrazami, przy czym słowo (...) najczęściej łączone jest z wyrazami zaczerpniętymi z języka angielskiego ((...), (...) itp.) dla oznaczenia usług stomatologicznych natomiast słowo „(...)” najczęściej używane jest dla oznaczenia działalności hotelarskiej, leczniczej czy rehabilitacyjnej, przy czym dodawane jest do innych nazw najczęściej indywidualizujących konkretny podmiot świadczący usługi, czy prowadzący określoną działalność kwalifikowaną jako „(...)”.

W konsekwencji, wbrew stanowisku apelującej, nie wykonała ona obowiązków nałożonych na nią opisanym, prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego, rozumianych jako obowiązek zaniechania używania nazwy (...) dla prowadzonego przez nią przedsiębiorstwa w Ż. ul. (...) i obowiązek usunięcia przez pozwaną tego oznaczenia z prowadzonego przez powódkę przedsiębiorstwa (…).

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powódki, jako nieuzasadnioną.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono po myśli art.98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. Koszty postepowania apelacyjnego poniesione przez pozwane, jako wygrywające to postępowanie obejmowały wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego w stawce minimalnej dla wartości przedmiotu zaskarżenia, przewidzianej w § 2 pkt 2 w związku z § 10 ust.1 pkt 2 obowiązującego w dacie wniesienia apelacji Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. (DZ.U. z 2015 poz. 1804) tj. w wysokości 270 zł, a zatem na rzecz każdej z pozwanych po 135 zł.

SSA Wiesława Namirska SSA Olga Gornowicz-Owczarek SSA Zofia Kołaczyk

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)