Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1602/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Maria Pierzycka - Pająk

Sędziowie

SSA Ewelina Kocurek - Grabowska

SSO del. Anna Petri (spr.)

Protokolant

Elżbieta Szewczyk

po rozpoznaniu w dniu 21 grudnia 2016r. w Katowicach

sprawy z odwołania B. W. (B. W. )

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R.

o prawo do wypłaty renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonego B. W.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach Ośrodka Zamiejscowego w Rybniku

z dnia 23 czerwca 2016r. sygn. akt IX U 997/15

zmienia zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję organu rentowego
i przyznaje ubezpieczonemu B. W. prawo do wypłaty renty
z tytułu częściowej niezdolności do pracy począwszy od 1 sierpnia 2015r. do 30 listopada 2017r.

/-/SSA E.Kocurek-Grabowska /-/SSA M. Pierzycka-Pająk /-/SSO del. A.Petri

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III AUa 1602/16

UZASADNIENIE

Ubezpieczony B. W. wniósł odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. z dnia 20 lipca 2015r. wstrzymującej mu wypłatę renty
z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Domagał się jej zmiany i kontynuowania wypłaty świadczenia, ponieważ stan jego zdrowia nie uległ poprawie.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania. Podniósł, że w trybie nadzoru komisja lekarska ZUS orzekła, że ubezpieczony jest zdolny do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Wyrokiem z dnia 23 czerwca 2016r. Sąd Okręgowy w Gliwicach - Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku oddalił odwołanie.

Sąd I instancji ustalił, że ubezpieczony urodził się (...) Z wykształcenia jest murarzem. Przez 6 lat pracował jako pracownik budowlany. Następnie rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej - początkowo w zakresie montażu żaluzji
(1984-1999), a od 2000r. do nadal - w zakresie komisu i lombardu.

Decyzją z dnia 2 grudnia 2014r. przyznano ubezpieczonemu ostatnio prawo do renty
z tytułu częściowej niezdolności do pracy do 30 listopada 2017r. Orzeczeniem z 22 czerwca 2015r. komisja lekarska ZUS w trybie nadzoru uznała ubezpieczonego za zdolnego do pracy, co było podstawą wydania zaskarżonej decyzji.

Jak wynika z opinii biegłych sądowych z zakresu neurologii lek. med. L. K. i lek. med. M. W., stan neurologiczny ubezpieczonego nie powoduje niezdolności do prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie komisu i lombardu, jako, że w ich ocenie, to praca głównie umysłowa, związana z zarządzaniem, niewymagająca długotrwałego chodzenia i nadmiernego wysiłku fizycznego. Do tego typu prac ubezpieczony jest zdolny. Natomiast z powodu znacznego stopnia nasilenia objawów polineuropatii czuciowo-ruchowej, powodującej plegię obu stóp i wyraźny niedowład kończyn dolnych,
jest trwale częściowo niezdolny do wykonywania prac w zawodach budowlanych.

Na podstawie opinii biegłych sądowych psychologa klinicznego mgr B.
A.-B. i lek. med. M. K., Sąd Okręgowy ustalił, że z przyczyn psychiatrycznych ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. Rozpoznane u niego cechy zaburzeń osobowości oraz zaburzenia neurotyczne ze skłonnością do rozwijania objawów depresyjno-lękowych, nie upośledzają jego zdolności adaptacyjnych.

Wobec wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, Sąd I instancji oddalił dalej idące wnioski dowodowe.

Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie ubezpieczonego nie zasługuje na uwzględnienie. Powołując się na przepis art. 57 ust. 1, art. 12 ust. 1, 2 i 3 oraz art. 13 ust. 1 ustawy z dnia
17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych

(t.j. Dz. U. z 2015r., poz. 748 z późn. zm.), zwanej dalej ustawą emerytalną, Sąd ten wskazał, iż u ubezpieczonego nie występuje co najmniej częściowa niezdolność do pracy zgodnej
z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Zgodnie z treścią art. 57 ust. 1 ustawy emerytalnej, renta z tytułu niezdolności
do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

1. jest niezdolny do pracy;

2. ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy;

3. niezdolność do pracy powstała w okresach ubezpieczenia, bądź w okresach opłacania składek na ubezpieczenie społeczne w wysokości określonej w przepisach
o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych albo nie później, niż w ciągu
18 miesięcy od ustania tych okresów.

Definicję niezdolności do pracy zawiera przepis art. 12 ust. 1 ustawy emerytalnej, który stanowi, iż niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie
lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Po myśli
art. 12 ust. 3 tej ustawy, częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Z mocy art. 13
ust. 1 ustawy, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy
oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

1. stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji;

2. możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy
oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Organ orzekający zauważył, iż przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że ubezpieczony jest trwale częściowo niezdolny do wykonywania pracy w wyuczonym zawodzie murarza, jednak od około 30 lat prowadzi działalność gospodarczą i oceniając jego stan zdrowia pod kątem zdolności do pracy, należy mieć na uwadze ten rodzaj jego aktywności zawodowej. W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego, nie ulega wątpliwości, iż ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej. Potwierdzają to opinie biegłych sądowych z zakresu neurologii lek. med. L. K. i lek. med. M. W. oraz z zakresu psychiatrii lek. med. M. K. i psychologii mgr B. B. (3). W ocenie biegłych, prowadzenie działalności gospodarczej przez ubezpieczonego stanowi pracę umysłową
niewymagającą wysiłku fizycznego. Sąd I instancji w pełni podzielił opinie tych biegłych, wydane w oparciu o specjalistyczną wiedzę, po przeanalizowaniu historii choroby ubezpieczonego, dokumentacji medycznej oraz po przeprowadzeniu badania przedmiotowego. Uznał je za przekonująco i logicznie uzasadnione, a przez to w pełni miarodajne dla oceny stanu zdrowia ubezpieczonego.

Na tle tych opinii Sąd nie podzielił wniosków wypływających z opinii biegłej neurolog lek. med. B. B. (4), jako odbiegających od pozostałych opinii. Biegła ta stwierdziła trwałą niezdolność ubezpieczonego do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji i ostatnio wykonywanymi zawodami. Skupiła się przy tym głównie
na schorzeniach neurologicznych ubezpieczonego i w żaden sposób nie odniosła się do jego kwalifikacji zawodowych. Nie dokonała więc oceny jego zdolności do pracy pod kątem charakteru prowadzonej działalności gospodarczej.

Mając powyższe na względzie, Sąd I instancji uznał, iż nie będąc niezdolnym do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji, ubezpieczony nie spełniła podstawowego warunku przyznania mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Stąd, na podstawie
art. 477 14 § 1 k.p.c., Sąd I instancji oddalił odwołanie, jako bezzasadne.

Apelację od tego wyroku wniósł ubezpieczony.

Domagał się jego zmiany i przywrócenia mu prawa do renty. Podniósł, że nie zgadza się z opiniami biegłych uznających go za zdolnego do prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie lombardu i komisu. Podkreślił, iż jest to praca wymagająca sporego wysiłku
i przemieszczania się w poszukiwaniu towaru oraz zajmowania pozycji stojącej podczas rozmowy z klientem. Wskazał, iż jego zdolności adaptacyjne w zakresie prowadzenia lombardu są na wyczerpaniu, co sprawia, że zamierza zamknąć placówkę. W ocenie ubezpieczonego, jego dolegliwości nasiliły się wraz z wiekiem. Nie było więc podstaw
do „odebrania” pobieranej przez niego od wielu lat renty.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie.

O wadliwej treści zaskarżonego rozstrzygnięcia zadecydował fakt, iż Sąd I instancji błędnie odczytał treść zaskarżonej decyzji. Wbrew temu, co wskazał w uzasadnieniu wyroku, jej przedmiotem nie była odmowa przyznania świadczenia, lecz wstrzymanie jego wypłaty. Inny charakter kwestionowanej decyzji rzutuje tymczasem na mające zastosowanie regulacje prawne. Gdyby ubezpieczonemu odmówiono wypłaty świadczenia na dalszy okres,
po upływie okresu, na jaki zostało ono przyznane, wówczas należałoby odwołać się jedynie do przepisów przytoczonych przez organ orzekający, warunkujących nabycie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, tj. art. 57 ust. 1, art. 12 ust. 1, 2 i 3 oraz art. 13 ust. 1 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych

(t.j. Dz. U z 2016r., poz.887 z późn. zm.), zwanej dalej ustawą emerytalną. Tymczasem treść zaskarżonej decyzji była odmienna. Wobec wstrzymania wypłaty świadczenia, podstawę rozstrzygnięcia winien stanowić przepis art. 134 ust. 1 tej ustawy w związku z jej art. 107
i art. 114.

Zgodnie z brzmieniem art. 134 ust. 1 ustawy emerytalnej, wypłatę świadczeń wstrzymuje się, jeżeli:

1.  powstaną okoliczności uzasadniające zawieszenie prawa do świadczeń lub ustanie tego prawa;

2.  osoba pobierająca świadczenia, mimo pouczenia lub żądania organu rentowego,
nie przedłoży dowodów stwierdzających dalsze istnienie prawa do świadczeń;

3.  osoba uprawniona do świadczeń nie poddała się badaniu lekarskiemu
lub psychologicznemu, bez uzasadnionych przyczyn, mimo wezwania organu rentowego;

4.  okaże się, że prawo do świadczeń nie istniało;

5.  świadczenia nie mogą być doręczone z przyczyn niezależnych od organu rentowego.

Wydając zaskarżoną decyzję, organ rentowy nie powołał się na żadną ze wskazanych wyżej przesłanek wstrzymania wypłaty świadczenia. Mając na względzie jego argumentację, koncentrującą się na aktualnym braku niezdolności ubezpieczonego do pracy, analizy wymagają przesłanki wymienione w punktach 1 i 4 art. 134 ust. 1. Nie były one tymczasem przedmiotem uwagi Sądu I instancji.

O przesłance wymienionej w art. 134 ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej może być mowa wyłącznie wówczas, gdy prawo do renty w ogóle nie mogło powstać tzn., gdy ubezpieczony nie spełnił uprzednio ustawowych warunków jego przyznania lub nie ziściło się ryzyko ubezpieczeniowe - w obydwu wypadkach konieczne jest ustalenie wprowadzenia w błąd organu rentowego przez ubiegającego się o świadczenie (tak Komentarz do ustawy
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych pod redakcją Kamila Antonowa; Warszawa 2009r., s. 568). Tymczasem ubezpieczony pobierał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy nieprzerwanie od 8 listopada 1997r. Organ rentowy
nie powoływał się przy tym na to, by świadczenie było mu nienależne, a tym bardziej,
by został wprowadzony w błąd przez ubezpieczonego co do okoliczności uzasadniających jego przyznanie.

Natomiast druga przesłanka wstrzymania wypłaty świadczenia wymieniona w art. 134 ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej wymaga, by stosownie do art. 101 pkt 1 ustawy emerytalnej ustał którykolwiek z warunków wymaganych do jego uzyskania. W odniesieniu
do świadczenia rentowego, zastosowanie ma tu dodatkowo przepis szczególny - art. 107
tej ustawy. Zmiana w zakresie przyznanych już ubezpieczonemu uprawnień rentowych
w trakcie korzystania z nich mogła bowiem nastąpić wyłącznie w przewidzianym nim trybie. Zgodnie z jego brzmieniem, prawo do świadczeń uzależnionych od niezdolności do pracy ulega zmianie, jeżeli w wyniku badania lekarskiego, przeprowadzonego na wniosek
lub z urzędu, ustalono brak tej niezdolności. Do wydania z urzędu zaskarżonej decyzji wstrzymującej wypłatę renty przyznanej mu do 30 listopada 2017r. mogło zatem dojść wyłącznie po przeprowadzeniu przez organ rentowy badania lekarskiego, stwierdzającego ustanie niezdolności ubezpieczonego, tj. poprawę jego stanu zdrowia, co w ogóle nie było przedmiotem analizy Sądu Okręgowego.

W tym miejscu należy przytoczyć szerzej, niż uczynił to organ orzekający, przebieg postępowania prowadzonego w trybie nadzoru orzeczniczego. Winno ono znajdować oparcie w art. 14 ust. 5 pkt 1 i 3 ustawy emerytalnej wobec stwierdzonego przez Naczelnego Lekarza ZUS we wniosku z 27 lutego 2015r. braku zgodności ostatniego orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 12 listopada 2014r. ze stanem faktycznym. Orzeczeniem tym stwierdzono, że ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy do 30 listopada 2017r.
i na tej podstawie przyznano mu do tego czasu dalszą rentę. Wydanym w trybie nadzoru orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z 18 maja 2015r. ubezpieczony został tymczasem ponownie uznany za częściowo niezdolnego do pracy, tym razem do 31 maja 2018r. Zostało ono wydane po przeprowadzeniu badania ubezpieczonego z uwzględnieniem jego dokumentacji medycznej i rodzaju prowadzonej działalności oraz opinii lekarza konsultanta
z zakresu neurologii z dnia 7 kwietnia 2015r., który stwierdził uszkodzenie układu nerwowego z porażeniem obu stóp, skutkujące dalszą częściową niezdolnością do pracy
na okres 3 lat. W następstwie tego komisja lekarska ZUS, w której skład także wchodziło dwóch lekarzy specjalistów z zakresu neurologii stwierdziła, iż częściowa niezdolność ubezpieczonego do pracy powstała 28 maja 2001r., kiedy był hospitalizowany neurologicznie z uwagi na rozpoznaną polineuropatię czuciowo - ruchową związaną z niedowładem kończyn dolnych. Schorzenie to, wraz z przewlekłym zespołem bólowym kręgosłupa, powoduje
dysfunkcję chodu i ruchomości kończyn dolnych. Komisja wskazała, że ubezpieczony porusza się o dwóch kulach i ma trudności z utrzymaniem równowagi.

Pomimo treści powyższego orzeczenia komisji lekarskiej ZUS, Naczelny Lekarz ZUS złożył kolejny wniosek z 2 czerwca 2015r. o zbadanie tym razem jego zasadności. Na skutek tego, orzeczeniem innej komisji lekarskiej ZUS z dnia 22 czerwca 2015r., wydanym w trybie zaocznym, bez badania ubezpieczonego stwierdzono brak jego niezdolności do pracy. Komisja ta potwierdziła przy tym obustronne zaniki mięśniowe obu kończyn dolnych. Dopiero na podstawie tego orzeczenia wydano zaskarżoną decyzję.

Jak z powyższego wynika, decyzję wstrzymującą wypłatę renty ubezpieczonego wydano z rażącym naruszeniem powołanych wyżej regulacji. Przede wszystkim nie została poprzedzona badaniem lekarskim ubezpieczonego, ustalającym brak jego niezdolności
do pracy, jak tego wymaga przepis art. 107 ustawy emerytalnej. Jedyne badanie przeprowadzone w trybie nadzoru w sumie przez trzech biegłych lekarzy neurologów ZUS, specjalizujących się w zakresie schorzeń ubezpieczonego, potwierdziło jego częściową niezdolność do pracy na okres jeszcze dłuższy, niż poprzednio uznał lekarz orzecznik ZUS. Wbrew wymogom przytoczonej normy, po przeprowadzeniu badania ubezpieczonego
nie ustalono braku jego niezdolności do pracy. Tym bardziej, z żadnego orzeczenia komisji lekarskiej ZUS nie wynika pozytywna zmiana w zakresie jego dolegliwości.

Możliwości przyjęcia, iż doszło do poprawy stanu zdrowia ubezpieczonego kategorycznie przeczą dwa ostatnie orzeczenia komisji lekarskiej ZUS oraz wszystkie
trzy opinie biegłych sądowych specjalistów z zakresu neurologii, wydane na potrzeby niniejszej sprawy. Z jednej z nich - uznanej przez Sąd Okręgowy za przekonującą - opinii biegłego lek. med. L. K. wynika wręcz, że charakter zasadniczego schorzenia ubezpieczonego, którym jest polineuropatia czuciowo-ruchowa, powodująca zaburzenie chodu, jest postępujący i nie rokuje poprawy, czego pozostali biegli nie negowali.

Skoro zatem poprawa stanu zdrowia ubezpieczonego, potwierdzona badaniem przeprowadzonym przez komisję lekarską ZUS w trybie nadzoru orzeczniczego, stanowiła warunek sine qua non wstrzymania mu prawa do renty, a warunek ten nie został spełniony, przeto, wbrew stanowisku prezentowanemu przez Sąd I instancji, zaskarżona decyzja
nie mogła zostać uznana za prawidłową. Taki sam pogląd wyraził tutejszy Sąd w sprawie
o sygn. akt III AUa 1799/14.

Niezależnie od powyższego, organ rentowy nie miał też podstaw do ponownego ustalenia prawa ubezpieczonego do renty z tytułu niezdolności do pracy w oparciu o przepis art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej. Przewiduje on, iż prawo do świadczeń lub ich wysokość ulega ponownemu ustaleniu z urzędu, jeżeli po uprawomocnieniu się decyzji w sprawie świadczeń zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono okoliczności istniejące
przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość. Nie budzi wątpliwości fakt, iż w przypadku ubezpieczonego, przesłanki te nie zostały spełnione. Po uprawomocnieniu się ostatniej decyzji organu rentowego z dnia 2 grudnia 2014r., przyznającej mu prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy,
nie przedłożono żadnych nowych dowodów, ani też nie ujawniono okoliczności istniejących przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do owego świadczenia.

Zauważyć w tym miejscu należy, że o ile co do zasady organ rentowy nie ma uprawnień do dokonywania niekorzystnej zmiany decyzji ustalającej prawo do świadczenia
w oparciu o odmienną ocenę dowodów zebranych w poprzednim postępowaniu,
o tyle wzruszenie takiego rozstrzygnięcia może być przeprowadzone w sytuacji przedstawienia nowych dowodów podważających wiarygodność uprzednio zgromadzonego materiału dowodowego, w tym dowodów uzyskanych już po wydaniu decyzji ZUS,
pod warunkiem jednak, że wynikają z nich fakty powstałe przed tym momentem
(tak: uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2003r., III UZP 5/03, OSNPUSiSP 2003, nr 18, poz. 442 z aprobującą glosą 2 K. Ślebzaka oraz wyroki Sądu Apelacyjnego: w Katowicach z dnia 30 maja 2001r., III AUa 2508/00, PP 2002, nr 10
i w Rzeszowie z dnia 27 czerwca 2013r., III AUa 322/13, Lex nr 1331107).

Najmniejszych wątpliwości nie budzi przy tym fakt, iż organ rentowy nie miał podstaw faktycznych i prawnych do skierowania sprawy ubezpieczonego do ponownego rozpoznania w trybie art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej, gdyż nie dysponował ani nową dokumentacją medyczną, ani nie przedstawił żadnych nowych okoliczności. W miejsce tego, w oparciu o dotychczasową dokumentację medyczną, bez przeprowadzenia badania ubezpieczonego, wydał zaskarżoną decyzję po dokonaniu odmiennej oceny jego stanu zdrowia. Tym samym, naprawienie domniemanego przez organ rentowy błędu co do tej oceny, skutkującego przyznaniem mu świadczenia rentowego, nie mogło nastąpić
ani na podstawie art. 107 ustawy emerytalnej, ani w wykonaniu uprawnień nadzorczych Prezesa ZUS, gdy po uprawomocnieniu się decyzji w sprawie świadczenia nie zostały przedłożone nowości wskazane w art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej (tak: wyrok
Sądu Najwyższego z 3 grudnia 2013r., I UK 190/13, OSNP 2015/2/28; uchwała
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 5 czerwca 2003r., III UZP 5/03, OSP 2004/7-8/84
i wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 19 listopada 2014r., III AUa 3249/13,
Biul. SAKa 2015/1/38-39).

Skoro zatem organ rentowy w sposób niedopuszczalny wzruszył swoją prawomocną decyzję z dnia 2 grudnia 2014r., to takie postępowanie - mimo wydanych w sprawie opinii biegłych - musiało skutkować zmianą zaskarżonej decyzji. O wadliwości konkluzji przyjętej przez organ orzekający zadecydowała przy tym jej błędna kwalifikacja prawna.

Uznać więc należy, iż wbrew wymogom przewidzianym w art. 232 k.p.c., organ rentowy nie przedstawił żadnego dowodu pozwalającego na przyjęcie poprawy stanu zdrowia ubezpieczonego, uzasadniającej wstrzymanie wypłaty renty w trakcie okresu, na jaki została mu ona przyznana. Tymczasem w postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych obowiązuje zasada kontradyktoryjności, w tym ciężaru dowodu twierdzeń zgłaszanych
przez stronę, co potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 stycznia 2008r. (I UK 193/07, OSNP z 2009r, z. 1-2, poz. 52). Skoro zatem organ rentowy nie udowodnił zmiany w stanie zdrowia ubezpieczonego, jaki uzasadniał dotąd jego niezdolność do pracy, przeto przysługuje mu nadal przez dalszy okres prawo do renty, którą pobierał na mocy decyzji z 2 grudnia 2014r. Ponieważ okoliczność ta uszła uwadze organu orzekającego, przeto jego rozstrzygnięcie nie mogło zostać uznane za trafne.

Mając powyższe na względzie, na mocy art. 386 § 1 k.p.c., zmieniono zaskarżony wyrok i poprzedzającą go decyzję organu rentowego i przyznano ubezpieczonemu prawo
do wypłaty renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, począwszy od 1 sierpnia 2015r. - kiedy to wypłatę świadczenia wstrzymano - do 30 listopada 2017r. - jak przewidziano
w ostatniej decyzji, na podstawie której nabył do niego prawo.

/-/SSA E.Kocurek-Grabowska /-/SSA M. Pierzycka-Pająk /-/SSO del. A.Petri

Sędzia Przewodniczący Sędzia

JR