Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 1343/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 stycznia 2017r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie w IV Wydziale Karnym Odwoławczym

w składzie:

Przewodnicząca:

SSO Władysława Motak

Sędziowie:

SO Agnieszka Bobrowska

SO Elżbieta Zywar (ref.)

Protokolant:

st. sekr. sądowy Daria Kozłowska

przy udziale Prokuratora Prok. Okr. Katarzyny Okomskiej-Misiuny

po rozpoznaniu w dniu 20 stycznia 2017r.

sprawy Ł. P.

oskarżonego z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Goleniowie

z dnia 3 marca 2016r. sygn. II K 661/13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze i wymierza mu 500 (pięćset) złotych opłaty za to postępowanie.

SSO Agnieszka Bobrowska SSO Władysława Motak SSO Elżbieta Zywar

Sygn. akt IV Ka 1343/16

UZASADNIENIE

Ł. P. został oskarżony o to, że:

w okresie od 1 października 2011r. do dnia 30 listopada 2011r. w miejscowości G., działając wspólnie i w porozumieniu z A. Ś., dwukrotnie, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w kwocie co najmniej 22.500 zł poprzez przekazanie R. N. do dalszej dystrybucji, wprowadził do obrotu znaczną ilość substancji psychotropowej w postaci amfetaminy o łącznej wadze co najmniej 1,75 kilograma oraz znaczną ilość środków odurzających w postaci marihuany o łącznej wadze 2 kilogramów,

tj. o czyn z art. 56 ust. 3 Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomani.

Sąd Rejonowy w Goleniowie wyrokiem z dnia 3 marca 2016r. w sprawie o sygn. akt II K 661/13:

I.  uznał oskarżonego Ł. P. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. przestępstwa z art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, przy czym ustalił, że czynu tego dopuścił się wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą i za ten czyn na podstawie art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii skazał go na karę 2 lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wymiarze 50 stawek dziennych po 20 złotych każda;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1 pkt 1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności na okres 5 lat próby i w tym okresie na podstawie art. 73 § 1 kk oddał go pod dozór kuratora;

III.  na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł wobec oskarżonego Ł. P. nawiązkę w wysokości 10.000 zł na rzecz Ośrodka (...) w B.;

IV.  na podstawie art. 627 kpk, art. 2 ust. 1 pkt 4 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym wymierzył mu 500 zł opłaty.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł obrońca oskarżonego zaskarżając go w całości na korzyść oskarżonego. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił błędy w ustaleniach faktycznych, stanowiących podstawę rozstrzygnięcia przejawiające się w nieuzasadnionym z punktu widzenia wskazań wiedzy oraz zasad logiki i doświadczenia życiowego oraz obiektywizmu przyjęciu, na niekorzyść oskarżonego, m in. że:

- zeznania R. N. są wiarygodne, konsekwentne, spójne i logiczne, w sytuacji gdy w toku postępowania doszło do wykazania, iż R. N. jako świadek w niniejszej sprawie jest osobą niewiarygodną, zaś jego zeznania pełne są sprzeczności, niejasności i niedomówień, których świadek nie był w stanie rzeczowo wytłumaczyć,

-R. N. w czasie konfrontacji z Ł. P. nie miał wątpliwości, iż oskarżony jest kuzynem A. Ś., w sytuacji gdy z protokołu konfrontacji nie wynika, ażeby R. N. rozpoznał Ł. P., zaś przesłuchiwany na tę okoliczność na rozprawie stwierdził, że powiedział prokuratorowi, że osoba, z którą jest konfrontowany, to kuzyn A. Ś., ale się śpieszył, więc odmówił składania wyjaśnień, przy czym zauważyć należy, iż w protokole czynności konfrontacji brak jest wskazania, iż doszło do rozpoznania Ł. P. przez R. N.

-Ł. P. był w dniu 6.11.2011r. w Polsce, bowiem wskazują na to logowania jego telefonu komórkowego do stacji (...), w sytuacji gdy okoliczność logowania telefonu komórkowego do stacji (...) potwierdza fakt obecności telefonu w okolicy nadajnika, nie potwierdza zaś obecności Ł. P.,

- zeznania R. N. są wiarygodne i znajdują potwierdzenie w zeznaniach jego żony, w sytuacji gdy Sąd w dalszej części uzasadnienia stwierdza, że zeznania A. N. nie miały większego znaczenia dla rozpoznania sprawy, a nadto w sytuacji gdy zeznania tego świadka w żaden sposób nie ujawniają jakiejkolwiek wiedzy w zakresie działalności przestępczej męża,

-świadek A. N. pozostaje w złych relacjach z R. N., zatem brak jest podstaw do uznania, że mogłaby ona składać fałszywe zeznania, w sytuacji gdy z przesłuchania A. N. wynika, że postanowiła ona dać mężowi szanse, co już samo w sobie implikuje domniemanie, że A. N. miała interes, co najmniej lojalnościowy, by wspierać wersje kreowaną przez męża,

- i inne , być może nie dostrzeżone przez obrońcę, ale dostrzeżone przez zobiektywizowane oko sądu drugiej instancji.

W konsekwencji skarżący podniósł zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego, a to art. 7 kpk w zw. z art. 4 kpk i w zw. z art. 5 § 2 kpk przy czym powyższe naruszenia miały, a co najmniej mogły mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia w sprawie, gdyż w przypadku właściwego zastosowania się przez Sąd do wskazań powołanych przepisów, nie doszłoby do zwalczanego rozstrzygnięcia.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu.

W odpowiedzi na apelacje obrońcy oskarżonego prokurator, uznając apelację jedynie za polemikę z prawidłowo zebranym i poddanym ocenie materiałem dowodowym, wniósł o uznanie środka odwoławczego za bezzasadny i utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się niezasadna i nie mogła prowadzić do uwzględnienia postulowanej w wyżej wymienionym środku odwoławczym zmiany orzeczenia, poprzez uniewinnienie oskarżonego.

Sąd II instancji na podstawie lektury akt przedstawionych do kontroli instancyjnej doszedł do przekonania, że Sąd meriti, dokonując ustaleń faktycznych, w należytym stopniu i zakresie rozważył zgromadzony w przedmiotowej sprawie materiał dowodowy. Ocena dowodów została przeprowadzona w oparciu o wskazania wiedzy, logicznie umotywowana i zgodna z doświadczeniem życiowym. Sąd I instancji w sposób wyczerpujący i logicznie niesprzeczny, uzasadnił w oparciu o jakie dowody wydał rozstrzygnięcie w sprawie oraz dlaczego nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, w zakresie w jakim zaprzeczył by wspólnie z kuzynem A. Ś. uczestniczył we wprowadzeniu do obrotu znacznych ilości narkotyków.

Sąd Okręgowy akceptując argumentację Sądu Rejonowego przedstawiona w uzasadnieniu wyroku, uznał że nie ma potrzeby jej powielania, a przedstawione poniżej rozważania wynikają z konieczności szczegółowego ustosunkowania się przez Sąd odwoławczy do zarzutów podniesionych w apelacji, ze wskazaniem dlaczego zostały przez Sąd Okręgowy uznane za nieprzekonywujące i nieprzydatne do skutecznego podważenia ustaleń Sądu I instancji.

Niezasadne są zarzuty apelacji podnoszące zaniechanie wnikliwego i obiektywnego zbadania okoliczności sprawy przez Sąd I Instancji skoro wydanie zaskarżonego wyroku poprzedziło zgromadzenie kompletnego materiału dowodowego, pozwalającego na rozstrzygnięcie kwestii sprawstwa i winy oskarżonego. Sąd Rejonowy uwzględnił wszystkie okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego.

W tym miejscu przypomnieć należy, że ocena materiału dowodowego, dokonana przez organ procesowy, winna być wolna od błędów natury faktycznej lub logicznej, zgodna ze stanem wiedzy oraz niesprzeczna z doświadczeniem życiowym. Zatem aby skutecznie podnieść zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k., należałoby wykazać, że rozumowanie Sądu I Instancji zwerbalizowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, było niezgodne z powyższymi zasadami. Natomiast argumentacja zawarta w apelacji obrońcy ograniczała się do przedstawienia własnej oceny materiału dowodowego, opartej na subiektywnych domniemaniach, przez jego bardzo wybiórcze, wręcz selektywne przywołanie, podporządkowane tezie, że oskarżony nie dopuścił się przypisanego mu czynu.

Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że Sąd meriti prawidłowo przyjął sprawstwo i winę oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu, zgodnie z dokonanymi w toku postępowania ustaleniami faktycznymi. Nie budzi żadnych zastrzeżeń Sądu Odwoławczego pozytywna ocena zeznań R. N. i A. N., K. P. oraz uznanie za wiarygodne wyjaśnień oskarżonego jedynie w tym zakresie, w jakim zostały one przywołane w poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleniach faktycznych.

Przystępując do oceny poszczególnych zarzutów apelacji wskazać należy, że skarżący nie miał racji kwestionując dokonaną przez Sąd I instancji ocenę zeznań świadka R. N.. Zdaniem Sądu odwoławczego w trakcie toczącego się postępowania karnego nie zostały ujawnione okoliczności, które uzasadniałyby odebranie przymiotu wiarygodności zeznaniom głównego świadka R. N., w szczególności jego wyjaśnień i zeznań z postępowania przygotowawczego. Sąd odwoławczy przychyla się do stanowiska sądu merytorycznego, że zeznania R. N. z postępowania przygotowawczego były szczere, obiektywne, spontaniczne. We wszystkich tych wyjaśnieniach i zeznaniach świadek podał szczegóły zdarzeń np. miejsce dostaw, nazwę zajazdu, opis samochodu, którym poruszał się oskarżony, ilość dostarczanego towaru, miejsca kryjówki, wartość towaru.

Nie znajdują potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym twierdzenia skarżącego, że zeznania R. N. są ze sobą sprzeczne, niejasne. Wręcz przeciwnie, lektura akt sprawy wywołana wniesionym środkiem odwoławczym wykazała, że zeznania świadka co do przebiegu opisywanych przez niego inkryminowanych zdarzeń z udziałem oskarżonego, są co do istoty są ze sobą zgodne i konsekwentne, choć niewątpliwie pewne informacje przekazywał organom ścigania etapami, uzupełniając je i precyzując, przez co jego wypowiedzi nie były do końca identyczne, ale nie wykluczały się też one wzajemnie. Jednocześnie fakt, że na rozprawie w dniu 3.12.2015r. R. N. zeznał, że od początku wskazywał na obecność oskarżonego przy inkryminowanym zdarzeniu, co pozostaje w sprzeczności z protokołami przesłuchania oraz zeznaniami K. P., nie jest okolicznością tego rodzaju, która miałaby prowadzić do uznania, iż zeznania i wyjaśnienia R. N. są niekonsekwentne i niejasne. Podnieść należy, że R. N. w dniu 01.02.2012r. przesłuchiwany w charakterze podejrzanego, uzupełnił swoje wcześniejsze wyjaśnienia dodając, że w czasie transakcji podczas której kupował narkotyki od A. Ś., obecny był także jego kuzyn, który był właścicielem pojazdu R. (...), którym mężczyźni przyjechali z H.. Zaakcentować należy, że R. N. od początku wyjaśniał, że A. Ś. na miejsce umówionego spotkania przyjechał tym właśnie samochodem. Jednocześnie podkreślić należy, na co uwagę zwrócił także Sad Rejonowy, że świadek R. N. w toku prowadzonego przeciwko niemu postępowania przyznał się do zarzucanych mu czynów i nie przerzucał tej odpowiedzialności na kogoś innego oraz nie unikał odpowiedzialności karnej. Wskazać należy, że Sąd Rejonowy miał świadomość, że dowód z zeznań R. N. ma pomawiający charakter i odniósł się do nich z duża ostrożnością procesową, czemu dał wyraz w pisemnych motywach rozstrzygnięcia wyroku. Wspomnieć w tytm miejscu należy również, że co do A. Ś. w dniu 18.02.2016r. uprawomocnił się wyrok skazujący za czyn popełniony wspólnie i w porozumieniu z Ł. P., będący co do tego ostatniego przedmiotem niniejszej sprawy. Sąd meriti, jak i odwoławczy dokonały w sprawie II K 228/14 przeciwko A. Ś. oceny materiału dowodowego , w tym również i wyjaśnień R. N., 5tych samych. które kwestionuje obecnie obrońca, również przyznając im walor wiarygodności.

Ponadto w toku postępowania nie ujawniły się żadne okoliczności, które miałyby wskazywać, aby pomiędzy świadkiem a oskarżonym, istniał jakiś konflikt i by R. N. miał osobisty interes w tym, aby przedstawiać nieprawdziwe okoliczności obciążające Ł. P.. Trafnie ustalił Sąd Rejonowy, że relacje R. N. o przebiegu inkryminowanych zdarzeń z udziałem oskarżonego, znajdują odzwierciedlenie w dowodach pośrednich, takich jak wykaz logowania się do stacji (...). Co więcej R. N. wyjaśniając, że dwukrotnie kupił amfetaminę i marihuanę od A. Ś. i Ł. P. w okresie od października 2011r. do listopada 2011r. stawiał sam siebie w niekorzystnej sytuacji, bowiem jednocześnie pogrążał samego siebie.

Co więcej, R. N. w trakcie postępowania sądowego, w których występował jako oskarżony oraz w niniejszej sprawie, w której występował w charakterze świadka, podtrzymał swoje wcześniejsze wyjaśnienia. Zauważyć należy, że R. N. na rozprawie w dniu 03 grudnia 2015r.wskazał, że był konfrontowany z tą samą osobą, którą znał jako kuzyna A. Ś., i która wspólnie z A. Ś. sprzedawała mu narkotyki (k. 492 verte). Jednocześnie z uwagi, że się śpieszył odmówił składania zeznań. Jednocześnie, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, świadek podczas okazania mu tablicy poglądowej z fotografią Ł. P., także właściwie wskazał oskarżonego, jednakże z uwagi, że fotografia nie przedstawiała ówczesnego wizerunku Ł. P., świadek nie był pewny, czy na fotografii znajduje się rzeczywiście wizerunek mężczyzny, od którego kupował narkotyki. To jednocześnie słusznie przyjął Sąd I instancji, że gdyby R. nie znał Ł. P., jak konsekwentnie wyjaśnia oskarżony, to nie posiadałby wiedzy, o tym jak oskarżony wygląda i nie potrafiłby wskazać właściwej fotografii. Ponadto wbrew temu co podnosi skarżący w uzasadnieniu apelacji, Sąd Rejonowy nie przyjął, że R. N. podczas konfrontacji z oskarżonym poinformował prokuratora przeprowadzającego wskazaną czynność, o tym, że konfrontowany z nim mężczyzna był tym, który wraz z A. Ś. brał udział w transakcji sprzedaży narkotyków. Lektura uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego bezsprzecznie wskazuje, że Sąd meriti ustalił, że R. N. przed Sądem na rozprawie w dniu 3.12.2015r. zeznał, że odmiennie niż miało to miejsce przy okazaniu tablic poglądowych, podczas konfrontacji nie miał on już wątpliwości, że to Ł. N. jest tym kuzynem, który przyjechał wraz z A. Ś. i od której kupił narkotyki, lecz skorzystał z uprawnienia procesowego i odmówił składania wyjaśnień. Błędnie zatem podnosi skarżący, że Sąd Rejonowy dał w tym zakresie wiarę zeznaniom świadka, że R. N. podczas konfrontacji dokonał rozpoznania oskarżonego, lecz nie zostało to przez prokuratora odnotowane w protokole konfrontacji.

Co ważne, mimo że Ł. P. zaprzeczył, aby znał R. N., to podawane przez niego informacje nie były sprzeczne z tymi jakie podawał wymieniony świadek, bowiem oskarżony wyjaśniał, że zna A. Ś., który jest jego kuzynem, a w październiku i listopadzie 2011r. był w posiadaniu samochodu marki R. (...) oraz nie potrafił wyjaśnić, skąd R. N., którego jak sam twierdził nie znał, miał jego numer telefon oraz nie potrafił wytłumaczyć skąd pochodzą połączenia telefoniczne między nimi. Wskazane okoliczności w pełni uzasadniały dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę zeznań R. N. i przyznania im waloru wiarygodności. Trafnie wskazuje Sąd meriti, że nie można odmówić wiarygodności zeznaniom i wyjaśnieniom R. N. jedynie z uwagi, że gdy równoległe toczyła się sprawa przeciwko niemu korzystał ze swoich uprawnień procesowych.

W świetle powyższego nie można było uznać wyjaśnień oskarżonego za wiarygodne, bowiem przez całe postępowanie negował on całkowicie swoje sprawstwo. Poza wyjaśnieniami i zeznaniami R. N. w sprawie występują obiektywne dowodowy w postaci wykazu połączeń pomiędzy oskarżonym a świadkiem (do których dochodziło w przedmiotowym okresie, a także miejsca logowania się ich telefonów. Podnoszona przez skarżącego teza, że z logowania telefonu komórkowego Ł. P. do stacji (...) wynika, że to telefon oskarżonego był w Polsce a nie sam oskarżony, który to telefon mógł zostać udostępniony A. Ś. czy też innej osobie, co rzekomo wielokrotnie miało miejsce, jawią się jako niewiarygodne podnoszone jedynie na poczet niniejszego postępowania, jako przyjęta przez obrońcę oskarżonego linia obrony. Podnieść należy, że na powyższą okoliczność nie powoływał się nawet sam oskarżony w toku postepowanie, wręcz przeciwnie, bowiem z jego wyjaśnień wynika, że to on pożyczał telefon od swojego kuzyna, gdy jego uległ uszkodzeniu (k. 240 verte).

Kontynuując ocenę zarzutów apelacji w kontekście treści zeznań A. N. Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że przywołane przez obrońcę oskarżonego okoliczność, nie podważają prawidłowej oceny dowodów i ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Rejonowy. Na aprobatę Sądu Okręgowego zasługuje dokonana przez Sąd I instancji ocena zeznań świadka A. N.. Trafnie bowiem ustalił Sąd Rejonowy, że wymieniony świadek choć posiadała wiedzę o tym, że jej mąż handluje narkotykami, to równocześnie nie znała szczegółów z tym związanych. Jednocześnie zeznania A. N., w których zaprzeczyła, aby jej maż miał konflikt z A. Ś., a także aby informowała A. Ś., że jej mąż w swoich wyjaśnieniach obciążył A. Ś., okazały się o tyle istotne, że potwierdziły zeznania świadka R. N., który wskazywał, że nie pozostaje z A. Ś. w konflikcie. Nie miał zatem powodów, aby fałszywie pomawiać A. Ś. o popełnienie przestępstwa. Tym bardziej w toku postępowania nie ujawniły się żadne okoliczności, które wskazywałyby, że R. N. fałszywie pomawia Ł. P., którego znał wyłącznie, jako kuzyna A. Ś. i z którym spotkał się dwukrotnie przy dokonywaniu transakcji sprzedaży narkotyków. Co więcej, lektura akt sprawy wykazała, że nie znalazły odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym twierdzenia obrońcy oskarżonego, w których podnosił że A. N. miała interes lojalnościowy, by wspierać wersje męża, gdyż „postanowiła dać mężowi drugą szansę”, wręcz przeciwnie bowiem jak wynika z zeznań A. N., wyprowadziła się wraz z dziećmi z mieszkania, z uwagi, że nie układało jej się z mężem (k. 493). Powyższe zeznanie A. N., w pełni uzasadniało stanowisko Sądu I instancji, który przyjął, że zeznania świadka należało uznać za wiarygodne, lecz nie miały większego znaczenia dla rozpoznania przedmiotowego postępowania.

W niniejszej sprawie nie doszło zdaniem Sądu Okręgowego do naruszenia art. 5 § 2 k.p.k., albowiem do oceny czy został naruszony zakaz in dubio pro reo nie są miarodajne wątpliwości strony procesowej, ale jedynie to, czy sąd orzekający wątpliwości takie powziął i rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego albo to, czy w świetle realiów wątpliwości takie powinien był powziąć. W wypadku bowiem, gdy ustalenia faktyczne zależne są od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, nie można mówić o naruszeniu reguły in dubio pro reo, albowiem jedną z podstawowych prerogatyw sądu orzekającego jest swobodna ocena dowodów (art. 7 k.p.k.). Fakt zaistnienia w sprawie sprzecznych ze sobą dowodów, w szczególności osobowych, sam w sobie nie daje podstaw do odwoływania się do powyższej zasady. Dla zasadności tego zarzutu nie wystarczy zaś zaprezentowanie przez stronę własnych wątpliwości, co do stanu dowodów. O naruszeniu tego przepisu można więc mówić wówczas, gdy sąd (i tylko sąd jako organ orzekający), ustalając, że zachodzą nie dające się usunąć wątpliwości, nie rozstrzygnie ich na korzyść skazanego, co w przedmiotowej sprawie nie miało miejsca (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia z dnia 9 lipca 2014 r., II KK 157/14, Prok.i Pr.-wkł. 2014/10/13, LEX nr 1482371).

W rozpoznawanej sprawie ustalenia dokonane przez Sąd I instancji znalazły oparcie w dowodach, które zostały przeprowadzone w toku przewodu sądowego i którym Sąd orzekający dał wiarę. Ocena dowodów, która legła u podstaw poczynionych ustaleń, nie może być uznana za dowolną. Zdaniem Sądu odwoławczego, poczynione przez Sąd meriti ustalenia w obliczu zgromadzonego materiału dowodowego jawią się, jako prawidłowe.

W związku z powyższym stwierdzić należy, że wina i sprawstwo oskarżonego na gruncie przypisanego mu czynu nie budzi wątpliwości. Również analiza prawna oceny zachowania oskarżonego nie nasuwa żadnych zastrzeżeń i podlega aprobacie Sądu Odwoławczego, jako znajdująca umocowanie w obowiązujących przepisach prawa. Oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona czynu z art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Przekazał on R. N. porcję środków odurzających, co stanowi aktywną formę nielegalnego obrotu. Osoba, która przyjęła narkotyki od oskarżonego nie była konsumentem, bowiem R. N. przekazywał te narkotyki dilerom. Nie budzi wątpliwości sądu odwoławczego zakwalifikowanie czynu oskarżonego jako typ kwalifikowany, bowiem taką ilością środków mogło odurzyć się co najmniej kilkadziesiąt osób.

Ponieważ apelacja była skierowana do całości zaskarżonego orzeczenia, kontroli instancyjnej poddano również rozstrzygnięcie o karze. W zakresie wymierzonej kary sąd I instancji prawidłowo przywołał i określił okoliczności przemawiające zarówno na korzyść oskarżonego, jak również na jego niekorzyść, a następnie nadał w sposób właściwy przynależną im rangę. W konsekwencji rozstrzygnięcie w zakresie wymierzonej kary nie może być uznane za rażąco surowe. Kara nie przekracza żadna miarą stopnia zawinienia oskarżonego i stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu. Jednocześnie mając na uwadze okoliczności takie jak: wobec zatarcia poprzedniego skazania brak uprzedniej karalności oskarżonego w czasie popełnienia czynu, jego właściwości i warunki osobiste dotychczasowy sposób życia, wskazać należy, że zasadnie Sąd Rejonowy uznał, że pozwalają one na sformułowanie wobec oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej, która czyni zasadnym zastosowanie wobec oskarżonego warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności.

Również orzeczona wobec oskarżonego Ł. P. kara grzywny w wysokości 50 stawek dziennych przy ustaleniu jednej stawki na kwotę 20 zł uwzględnia dyrektywy wymiaru kary zawarte w art. 53 k.k., w tym charakter popełnionego czynu, stopień jego społecznej szkodliwości i stopień winy, a także potrzebę kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, a dla samego oskarżonego jest sprawiedliwą w odczuciu społecznym odpłatą za popełniony czyn. Kara grzywny powinna nadto uzmysłowić oskarżonemu naganność jego postępowania oraz wdrożyć go do poszanowania porządku prawnego i zasad współżycia społecznego.

Mając na uwadze, że oskarżony trudnił się dystrybucją środków odurzających i ich przewozem z H., i za ten czyn został skazany, zasadnie sąd orzekający orzekł wobec niego na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii nawiązkę w wysokości 10.000 zł na rzecz Ośrodka (...) w B..

Tak argumentując, Sąd Okręgowy na podstawie art. 437 § 1 kpk utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację obrońcy oskarżonego za bezzasadną.

Na podstawie art. 636 § 1 kpk oraz art. 2 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 3 ust 1 w zw. z art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U., nr 49 z 1983r., poz. 223 z późn. zm.) Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego i wymierzył mu 500 złotych opłaty za to postępowanie.

…………………….. …………………….. …………………….

/A. Bobrowska / / W. Motak / /E. Zywar /