Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III U 715/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 września 2016r.

Sąd Okręgowy w Suwałkach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Piotr Witkowski

Protokolant:

st. sekr. sądowy Marta Majewska-Wronowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 września 2016r. w Suwałkach

sprawy W. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o rentę z tytułu niezdolności do pracy

w związku z odwołaniem W. B.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

z dnia 2 października 2015 r. znak (...)

oddala odwołanie.

Sygn. akt III U 715/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 02.10.2016r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił W. B. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

W uzasadnieniu wskazał na warunki, jakie należy spełnić, aby otrzymać prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy określone treścią art. 57 i 58 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U z 2015r., poz. 748). Prawo jednak do renty z tytułu niezdolności do pracy W. B. nie przysługuje, ponieważ Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 24.09.2015r. ustaliła, że nie jest on niezdolny do pracy.

W odwołaniu od tej decyzji W. B. zarzucił jej, iż oparta jest na błędnych orzeczeniach lekarza orzecznika ZUS z dnia 26.08.2015r. oraz Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 24.09.2015r., w których to orzeczeniach błędnie stwierdzono, iż nie jest on niezdolny do pracy, podczas gdy stan jego zdrowia kwalifikuje go do uznania, iż jest niezdolny do pracy. Wniósł o dopuszczenie dowodów z dokumentacji medycznej zawartej w aktach ZUS na okoliczność, iż jest niezdolny do pracy, opinii biegłego lekarza specjalisty z zakresu psychiatrii na okoliczność, czy jest niezdolny do pracy, jego przesłuchania na okoliczność stanu zdrowia i wpływu tego stanu zdrowia na jego zdolność do pracy, zeznań świadka J. B. na okoliczność, iż jego choroba wpływa na jego zdolność do pracy, dokumentów załączonych do odwołania na okoliczności, że jest niezdolny do pracy.

W uzasadnieniu odwołania powołał się na swoje zaburzenia psychiczne wynikające z faktu, że był ofiarą napadu rabunkowego w dniu 04.04.2014r., oraz dolegliwości choroby astmy oskrzelowej, co powoduje, ze nie czuje się gotowy, aby powrócić do pracy. Organ rentowy nie wyjaśnił natomiast, czy uważa, że zachował pełną zdolność do wykonywania dotychczasowego zawodu, a jeśli tak, to dlaczego wykonywanie tego zawodu nie wymaga całkowitej sprawności psychicznej. Zgodnie zaś z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 02.12.2014r. I UK 159/14 ocenę niezdolności do pracy powinno określać się z uwzględnieniem wieku , kwalifikacji ubezpieczonego oraz jego możliwości wykonywania dotychczasowej lub podjęcia innej pracy, a także celowości przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę zdolności umysłowe i fizyczne oraz okres pozostawania poza zatrudnieniem (pobierania renty), powinna uwzględniać zasady logiki i doświadczenia życiowego. Miernikiem kwalifikacji najczęściej branym pod uwagę jest wiek, wykształcenie i staż pracy, czyli umiejętność wykonywania pracy zdobyta w praktyce.

W konsekwencji wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez przyznanie mu renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Biorąc bowiem pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej przez niego pracy, poziom jego wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne, nie jest możliwe wykonywanie przez niego dotychczasowej pracy, a także niecelowe jest jego przekwalifikowanie zawodowe.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podtrzymując swoje stanowisko z decyzji.

Sąd Okręgowy w Suwałkach ustalił i zważył, co następuje:

Odwołania za uzasadnionego uznać nie można było.

W świetle bowiem sporządzonych w sprawie opinii biegłych lekarzy sądowych nie można było uznać, aby odwołujący się był niezdolny do pracy.

Na potrzeby Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oceny niezdolności do pracy, stosownie do art. 14 ust. 1, 2a i 2e ustawy o emeryturach i rentach z FUS, dokonuje w formie orzeczenia lekarz orzecznik Zakładu, a gdy osoba zainteresowana wniesie od tego orzeczenia sprzeciw, komisja lekarska Zakładu. Na potrzeby natomiast postępowania sądowego stosownej oceny niezdolności do pracy dokonują, na podstawie art. 278 kpc, biegli lekarze sądowi.

Sąd uzyskał dwie opinie biegłych lekarzy sądowych, które w treści i konkluzjach były identyczne. Pierwszą opinię wydali biegli z zakresu psychiatrii lekarz J. M., z zakresu chorób płuc i alergologii lekarz L. C. oraz z zakresu psychologii Anna M. C.. Rozpoznali u odwołującego się zaburzenia adaptacyjne – reakcję depresyjną przedłużoną oraz astmę oskrzelową (dobrze kontrolowaną) i stwierdzili, że te schorzenia nie czynią odwołującego się niezdolnego do pracy.

Drugą opinię w sprawie na skutek zastrzeżeń odwołującego się do pierwszej opinii sporządzili biegli sądowi z zakresu psychiatrii lekarz M. F., z zakresu neurologii lekarz M. B. i z zakresu psychologii H. P.. Rozpoznali u odwołującego się zaburzenia stresowo pourazowe i też stwierdzili, że odwołujący się nie jest niezdolny do pracy zarobkowej zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami.

Jak natomiast wypowiedział się Sąd Najwyższy, choćby w wyroku z dnia 14.03.2007r. III U 130/06 (LEX 368973), ustaleń w sprawie o świadczenie rentowe w zakresie medycznym nie można oprzeć wbrew opinii biegłych lekarzy sądowych. Jak czytamy w tym wyroku dopiero ustalenia biegłych lekarzy sądowych dostarczają sądowi wiedzy specjalistycznej koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenia rentowe, w tym rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania i nasilenia związanych z nimi dolegliwości. Również w uzasadnieniu wyroku z dnia 12.01.2010r., sygn. I UK 204/09 (LEX 577813) Sąd Najwyższy skazał, iż w sprawie, której przedmiotem jest prawo do renty z ubezpieczenia społecznego, warunkująca powstanie tego prawa ocena niezdolności do pracy w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych musi znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłych posiadających odpowiednią wiedzę medyczną adekwatną do rodzaju schorzeń ubezpieczonego.

Sąd zaś podzielił opinie biegłych sądowych, gdyż są jednoznaczne w swojej wymowie i zostały sporządzone przez lekarzy odpowiednich specjalności. Sąd nie miał zresztą powodów aby tych opinii nie podzielić, ponieważ nie zawierały żadnych sprzeczności..

Subiektywne więc odczucia odwołującego się, że nie może pracować, nie mogą mieć znaczenia w sprawie. Sąd bowiem musi zawsze kierować się ustaleniami biegłych lekarzy sądowych, którzy posiadają w tym względzie specjalistyczną wiedzę. Nie może orzekać na przekonaniu osoby odwołującej się o niezdolności do pracy. Sam więc fakt, że odwołujący się nie może, jak uważa, pracować, nie może przesądzać o otrzymaniu przez niego renty. Z powyższych względów Sąd nie może też oprzeć swoich ustaleń w zakresie medycznym również w oparciu o zeznania świadka, a tym bardziej mieszkającego z ubezpieczonym, gdyż jego ocena też zawsze będzie subiektywna jako wspomagająca osobę starającą się o świadczenia rentowe. Mając więc to na uwadze Sąd pominął zawnioskowany przez odwołującego się dowód z zeznań świadka J. B.. Sąd pominął również dowód z opinii nowego biegłego z zakresu punmunologii oraz ustnej opinii uzupełaniającej biegłych sporządzających drugą opinię w sprawie. Biegły bowiem lekarz L. C. z zakresu chorób płuc, a więc punmunologii, jednoznacznie wypowiedział się, co do choroby odwołującego się astmy oskrzelowej. W tym zakresie co do sporządzonej przez tego biegłego opinii wespół z innymi biegłymi odwołujący nie zgłaszał wcześniej zastrzeżeń. Wobec tego uznać należało, że w zupełności godził się z nią. Złożenie wobec tego później przez odwołującego się, w obliczu następnej niekorzystnej mu opinii innych biegłych, wniosku o powołanie nowego biegłego z zakresu punmunologii, a więc z zakresu chorób płuc, należało uznać za wniosek dalece spóźniony i jako nieuzasadniony, w związku z tym na mocy art. 217 § 2 i 3 kpc, podlegający pominięciu.

Natomiast odnośnie pominięcia dowodu z ustnej opinii uzupełniającej biegłych sporządzających drugą opinię w sprawie to wskazać należy, że Sąd tak postąpił, ponieważ jest ona tożsama z opinią pierwszych biegłych sporządzających opinię w sprawie. Odwołujący się w zastrzeżeniach do niej podniósł, że cierpi na głęboką depresję, która uniemożliwia mu pracę, a której biegli nie stwierdzili, a powinni to uczynić. Trudno jednak oczekiwać od biegłych, że na rozprawie sądowej zajmą inne stanowisko w sprawie. Przecież aby wydać opinię należy bezpośrednio przed jej wydaniem zbadać osobę ubiegającą się o rentę i przeanalizować dane z dokumentacji medycznej i wywiadu od samej badanej osoby, i uczynić to w głębokim skupieniu. Tego natomiast na rozprawie sądowej uczynić się nie da. Skoro tymczasem dwa zespoły biegłych psychiatry i psychologa, przy uczestnictwie w drugim neurologa, nie stwierdzili u odwołującego się głębokiej depresji i w ogóle takich zaburzeń psychicznych, które powodowałyby choć jego częściową niezdolność do pracy, to Sąd nie mógł ich nie podzielić i musiał oprzeć na nich swoje ustalenia. Jak już bowiem wyżej wskazano Sąd musi zawsze kierować się ustaleniami biegłych lekarzy sądowych, którzy posiadają w tym względzie specjalistyczną wiedzę.

Zarzuty odwołującego się, że biegli szeroko nie opisali dlaczego nie stwierdzono u niego głębokiej depresji czy też innych zaburzeń psychicznych nie mogą się ostać. Przecież to w sytuacji kiedy stwierdza się jakąś jednostkę chorobową to wtedy szerzej to opisuje się. Jak zaś jej nie ma to po prostu jej nie ma, i nie ma co o tym pisać. Sąd więc zarzuty odwołującego się ocenił jako bezzasadnie negujące opinię biegłych i w celu bezkrytycznie szukających usprawiedliwienia dla niezdolności do pracy. Świadczy o tym chociażby fakt, że wniósł o wezwanie na rozprawę neurologa, podczas gdy w zarzutach do jego opinii nie wskazuje na żadne swoje dolegliwości neurologiczne, a tylko psychiatryczne.

Mając zatem wszystko powyższe na uwadze Sąd, na mocy art. 477 14 § kpc oddalił odwołanie.

Pw/ws