Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 739/16

UZASADNIENIE WYROKU

Powódka (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. wniosła przeciwko pozwanej A. G. pozew o zapłatę kwoty 58.280 zł z odsetkami w wysokości 8% rocznie od 7 marca 2016r. oraz zwrot kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że powódka jest w posiadaniu weksla wystawionego przez pozwaną na kwotę 58.280 zł. Termin płatności upłynął 7 marca 2016r., weksel w tym dniu został przestawiony do zapłaty, pozwana go jednak nie wykupiła, wezwana dodatkowo dnia 30 marca 2016r.

W dniu 21 lipca 2016r. Sąd Rejonowy w Gryfinie wydała nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym w sprawie I Nc 1233/16, zgodny żądaniem pozwu.

Pozwana A. G. wniosła zarzuty od tego nakazu, kwestionując go w całości i kwestionując istnienie zobowiązania wekslowego dochodzonego pozwem. Podniosła, że dnia 7 kwietnia 2014r. zawarła z powódką przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości położonej w B. 19A za łączną cenę 806.460 zł. Jedną z części ceny była dochodzona pozwem kwota, która miała zostać zapłacona do dnia 23 kwietnia 2014r. Strony ponadto ustaliły, że zabezpieczeniem zapłaty tej kwoty będzie weksel własny in blanco wystawiony przez pozwaną. Pozwana taki weksel podpisała i wydała go powódce. Dnia 23 kwietnia 2014r. pozwana zapłaciła powódce kwotę 58.280 zł, na co powódka wystawiła pokwitowanie. Zatem zobowiązanie wekslowe nie istnieje, nie istnieje bowiem zobowiązanie zabezpieczone wekslem, a tym samym wygasło i zobowiązanie wekslowe. Z chwilą bowiem wniesienia zarzutów spór z płaszczyzny prawa wekslowego przenosi się na płaszczyznę prawa cywilnego.

Sąd Rejonowy ustalił co następuje:

A. G. w 2014 roku była Prezesem zarządu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

Bezsporne.

W dniu 7 kwietnia 2014r. A. G. zawarła z (...) sp. z o.o. w S. reprezentowaną przez pełnomocnika Ł. D. przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości położonej w B. 19A, Gmina S. oraz udział wynoszący 17/100 w działce numer (...) w B.. Spółka zobowiązała się sprzedać A. G. tą nieruchomość za cenę 806.460 zł do dnia 1 maja 2014r. , zaś A. G. to zobowiązanie przyjęła i oświadczyła, że kwota 470.000 zł pochodzić będzie z kredytu bankowego, a resztę ceny wpłaci gotówką do kasy spółki. Następnie w umowie tej ustalono, że kupująca wpłaca w dniu zawarcia umowy przedwstępnej kwotę 258.500 zł, do dnia 23 kwietnia 2014r. wpłaci następną część ceny, tj. 58.280 zł, a po zawarciu umowy przyrzeczonej wpłaci resztę ceny 470.000 zł z kredytu bankowego. Ustalono także, że wpłata kwoty 258.500 zł i 58.280 zł może być pokryta zobowiązaniem wekslowym, lecz do dnia zawarcia umowy ostatecznej weksle te muszą zostać wykupione w gotówce.

Dowód:

- umowa przedwstępna k.29-30;

W dniu 23 kwietnia 2014r. strony zawarły przyrzeczoną umowę sprzedaży ww. nieruchomości za cenę wskazaną w umowie przedwstępnej. Stało się to w Kancelarii Notarialnej w S. przed notariuszem D. A.. Tego dnia pozwana wystawiła weksel własny o treści: "S. dnia 23 kwietnia 2014r. Weksel na sumę 58.280PLN. Za okazaniem zapłacę za ten weksel na rzecz - spółki (...) sp. z o.o., KRS (...) w S., sumę: pięćdziesiąt osiem tysięcy dwieście osiemdziesiąt złotych (PLN) z odsetkami 8% w skali roku, bez protestu, wartość kwoty wekslowej otrzymałam. Płatny w S.. A. G. zamieszkała w S. przy ul. (...) PESEL (...), NIP (...)". Treść weksla została podpisana przez A. G.. Podpis pozwanej na wekslu został poświadczony przez notariusza D. A., po czym weksel otrzymał J. S..

Dowód:

- częściowo zeznania świadka J. S. k.89-90;

- kopia weksla k.13 (oryginał znajduje się w depozycie sądowym);

- częściowo przesłuchanie pozwanej A. G. k.90v-91v.;

Tego samego dnia Wiceprezes zarządu (...) sp. z o.o. w S. D. B. podpisał dowód wpłaty numer (...)kwoty 58.280 zł z wpisem "wpłata według porozumienia z dnia 10.04.2014". Pod tym zapisem w rubryce "wystawił" oraz "kwotę powyższą otrzymałem" podpisał się D. B.. W rubryce "Rap. kasowy napisano numer (...), poz. 22". Dowód wpłaty wydano następnie A. G.. Dokument ten stanowi dowód potwierdzający wykonanie zobowiązania wekslowego na kwotę 58.280 zł. Weksel ten pozostał w posiadaniu J. S..

Dowód:

- dowód wpłaty k.31;

- częściowo przesłuchanie D. B. k.90-90v.;

- częściowo przesłuchanie pozwanej A. G. k.90v-91v.;

(...) sp. z o.o. wezwała pozwaną do wykupienia weksla pismem z dnia 30 marca 2016r. Wezwanie to podpisał J. S.. Wskazano termin zapłaty na dzień 7 kwietnia 2016r. Pozwana nie zastosowała się do tego wezwania.

Dowód:

- wezwanie do zapłaty k.14.

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Powództwo o zapłatę sumy z weksla okazało się niezasadne. Powód dochodził należności na podstawie weksla, zaś w oparciu o zaprezentowany przez strony materiał dowodowy Sąd stwierdził, że zobowiązanie wekslowe nie istnieje, gdyż zostało wykonane i wygasło.

Zacząć należy od zdefiniowania charakteru weksla. Wśród jego cech na czoło wysuwa się abstrakcyjność. Polega ona na oderwaniu weksla od stosunku podstawowego, co oznacza, że brak, nieważność lub wadliwość stosunku kauzalnego nie ma wpływu na ważność zobowiązania wekslowego. (A. Szpunar Komentarz do prawa wekslowego Wyd. Prawn. 1994 k. 15; T. Borkowski Prawo wekslowe w praktyce k. 15). Przejawem abstrakcyjności weksla jest zatem niedopuszczalność badania istnienia, ważności i wadliwości stosunku podstawowego ( art. 17 pr. wekslowego), przy czym niedopuszczalność ta nie zależy od woli pozwanego. A zatem zgłoszenie przez niego zarzutów w warunkach nieprzewidzianych przez normę prawną nie pozwala na ich rozpoznanie. Abstrakcyjność ma zatem charakter obiektywny. Rozróżnić jednak należy dwie sytuacje, kiedy przepisy prawa wekslowego przewidują możliwość badania stosunku podstawowego. W przypadku weksla zupełnego w chwili wystawienia podnoszenie zarzutów ze stosunku podstawowego dopuszczalne jest wyjątkowo wówczas, gdy weksel nadal znajduje się w rękach remitenta jako pierwszego wierzyciela, bądź gdy nabywca działał świadomie na niekorzyść dłużnika. ( A. Szpunar Komentarz do prawa wekslowego k. 16 i k. 46; T. Borkowski Prawo wekslowe w praktyce k. 27 ). Abstrakcyjność weksla doznaje dalszego osłabienia w przypadku weksla niezupełnego w chwili wystawienia - weksla in blanco, wystawionego w celu zabezpieczenia zobowiązania ze stosunku podstawowego.

W uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 1967 r., III CZP 19/66 (OSNCP 1968, nr 5, poz. 79) przyjęto z mocą zasady prawnej, że w postępowaniu prowadzonym na podstawie weksla dopuszczalne jest – po przekazaniu sprawy do sądu na skutek zarzutów – powoływanie się na podstawę faktyczną i prawną wynikającą z łączącego strony stosunku prawnego, w związku z którym został wystawiony dokument uzasadniający wszczęcie postępowania nakazowego. Rozważane były różne warianty powiązań pomiędzy wierzytelnością wekslową a jej źródłem pozawekslowym, w tym także wypadek wystawienia weksla w celu zabezpieczenia wierzytelności. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że w takiej sytuacji wierzycielowi przysługuje, obok roszczenia pierwotnego, wynikającego ze stosunku cywilnoprawnego, nowe roszczenie oparte na wekslu. Przedmiot obu tych roszczeń jest ten sam i zaspokojenie wierzyciela następuje tylko raz, powodując wygaśnięcie zobowiązania dłużnika z obu podstaw. Ponieważ weksel jedynie zabezpiecza wierzytelność cywilną, to dłużnikowi przysługują przeciwko roszczeniu wekslowemu wszystkie zarzuty, jakie mu przysługują przeciwko roszczeniu cywilnemu.

W niniejszej sprawie pozwana wystawiła weksel własny zupełny, nie in blanco, wbrew twierdzeniom zarzutów, które jednak w kontekście całej wypowiedzi w nich zawartej należy traktować jako omyłkę językową lub pisarską. Ważność samego weksla z dnia 23 kwietnia 2014r. nie była przedmiotem sporu stron. Pozwana nie kwestionowała bowiem okoliczności, że to ona podpisała ten weksel i został on wydany J. S. - pełnomocnikowi zarządu powodowej spółki. Sporne były natomiast okoliczności wystawienia tego weksla. J. S. bowiem słuchany w procesie w charakterze świadka podnosił, iż weksel ten został podpisany przez pozwaną w momencie zawierania umowy sprzedaży nieruchomości w B. 19a. Podał, że zostały wystawione dwa weksle na kwotę trochę ponad 58.000 zł i trochę ponad 260.000 zł i oba miały zabezpieczać płatność za nieruchomość, którą A. G. przeniosła na siebie bez wiedzy spółki (zarządu i udziałowców) i jej zgody. Podał wręcz, że był to czyn zabroniony - kradzież na rzecz spółki oraz że toczy się w tej sprawie śledztwo w Prokuraturze Okręgowej w Szczecinie. Zdaniem tego świadka dzięki jego interwencji pozwana wystawiła weksel własny zabezpieczający płatność ceny nabycia nieruchomości. Kwoty tej jednak nie zapłaciła, dlatego konieczne było wystąpienie do sądu. Z kolei pozwana podnosiła, że podpisała weksle przygotowane przez J. S., który zmusił ją do ich podpisania, zaś kwoty wskazane w obu wekslach, w tym objętym niniejszym postępowaniem, zostały przez nią zapłacone na rzecz spółki. Stało się faktycznie jeszcze przed dniem zawarcia umowy. Zdaniem Sądu nie zostały choćby uwiarygodnione twierdzenia J. S. o działaniu pozwanej bez wiedzy i zgody spółki. Należy mieć na względzie fakt, iż A. G. w dacie zawierania umów: przedwstępnej i przyrzeczonej sprzedaży nieruchomości była prezesem zarządu spółki (...) sp. z o.o. w S., nadto większościowym udziałowcem. Spółkę w obu umowach reprezentował pełnomocnik ustanowiony przez spółkę (...) (adwokat), powołujący się w umowie przedwstępnej na stosowne pełnomocnictwo, zaś nie wykazano w procesie, by faktycznie takie nie zostało mu udzielone. Brak zatem podstaw do ustalenia, że pozwana zawierając umowę sprzedaży działała bez wiedzy spółki. Trudno także uznać za wiarygodne zeznania świadka S., że on o tym nie wiedział, skoro sam podał, iż w czasie zawierania tej umowy on sam był obecny w kancelarii notarialnej (k.89 akt), następie zaś podał weksle do podpisu. Podobnie za nieudowodnione należy uznać twierdzenia A. G. co do istnienia przymusu w zakresie podpisania weksla, gdyż oprócz przesłuchania pozwanej brak na to dowodu. Nadto taki sposób zabezpieczenia płatności ceny wskazano już w umowie przedwstępnej. Sąd także uwzględnił, że obecnie obie strony (a właściwie pozwana i pełnomocnik zarządu powódki J. S.) są mocno skonfliktowani i oskarżają siebie wzajemnie o popełnianie przestępstw na szkodę powodowej spółki. J. S. podał iż przeciwko pozwanej toczy się śledztwo w Prokuraturze Okręgowej w Szczecinie, dotyczące właśnie umowy sprzedaży tej nieruchomości, zaś pozwana powoływała się na przestępstwa popełnione przez J. S. na szkodę spółki, na dowód których dołączyła do zarzutów kopię artykułu prasowego (k.32-36) oraz kopię zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa złożonego w Prokuraturze Okręgowej w Szczecinie (k.37-42). Żaden z tych zarzutów nie został jednak należycie wykazany, a jedynie wykazano, że istnieje ostry konflikt pomiędzy stronami, skutkujący min. wniesieniem pozwu do sądu. W tej sytuacji należało ze szczególną ostrożnością oceniać wersje prezentowane przez obie strony procesu w zakresie okoliczności zawierania umowy i wystawania weksla, gdyż żadna ze stron twierdzeń swych w sposób należyty nie wykazała. Zdaniem Sądu świadek J. S. - pełnomocnik zarządu spółki, prowadzący de facto interesy spółki, jest zdecydowanie zainteresowany w pozytywnym dla spółki rozstrzygnięciem i wobec tego w jego interesie było przedstawienie wersji korzystnej dla spółki. Jak już wyżej podano, w części dotyczącej niewiedzy o poczynaniach pozwanej w zakresie nabycia nieruchomości w B., były one nielogiczne i całkowicie niewiarygodne. Z kolei przesłuchany w charakterze strony powodowej wiceprezes zarządu D. B. nie posiadał właściwie żadnej wiedzy istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy. Co znamienne, w wielu kwestiach podawał, że on się nie orientuje i o to trzeba pytać J. S., albo że określone kwestie ustalał J. S., a on robił to, co S. mu mówił. Z dużą ostrożnością należało podchodzić także do zeznań pozwanej A. G., która szeroko opowiadała o sytuacji w spółce oraz osobistych relacjach jej i J. S., świadczących o przestępczej działalności tego ostatniego. Ponieważ jednak i pozwana jest zainteresowana rozstrzygnięciem dla siebie korzystnym, zaś o fakcie przestępczej działalności na szkodę spółki nie może świadczyć artykuł prasowy czy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa (nie wskazano nawet, czy takie postępowanie toczy się lub czy zostało zakończone i z jakim skutkiem), sąd uznał, że bazowanie na zeznaniach tych trzech osób wobec ww. wątpliwości i daleko idących rozbieżności w prezentowanych wersjach, nie jest możliwe i nie doprowadzi do właściwych ustaleń.

Z tego względu należało oprzeć się na dowodach z dokumentów złożonych w sprawie, których - co szczególnie istotne - wystawienie i ważność nie była kwestionowana. Przedłożono w sprawie dokumenty w postaci: weksla własnego A. G. z podpisem notarialnie poświadczonym, umowy przedwstępnej z dnia 7.04.2014r., dowodu wpłaty z dnia 23 kwietnia 2014r., wezwania do zapłaty. Z dokumentów tych wynika, iż weksel na kwotę 58.280 zł miał zabezpieczać zapłatę części ceny nabycia nieruchomości w B. 19A. W umowie przedwstępnej z dnia 7 kwietnia 2014r. wskazano bowiem, że zapłata części ceny wskazanej w podpunkcie a i b punktu II umowy (między innymi kwoty 58.280 zł) może być pokryta zobowiązaniem wekslowym, lecz do dnia zawarcia ostatecznej umowy weksle te muszą zostać wykupione w gotówce. Następnie wiadomo z zeznań J. S. oraz pozwanej, że umowę przyrzeczoną zawarto dnia 23 kwietnia 2014r. Tą samą datę nosi weksel własny pozwanej na kwotę 58.280 zł, a zatem należy wnosić, iż dotyczy on właśnie części ceny nabycia w zakresie kwoty 58.280 zł (to jest także przyznane przez obie strony procesu). Kolejny dokument w postaci dowodu wpłaty wskazuje na to, iż przedstawiciel spółki wiceprezes zarządu D. B. potwierdził przyjęcie kwoty 58.280 zł. Jest to klasyczny dowód wpłaty (tzw. KP), wystawiony na formularzu fabrycznym (druku dowodu wpłaty). W rubryce (...) wpisano kwotę 58.280 zł, nadano numer 10/4/2014, pod spodem w rubryce "Kwotę powyższą otrzymałem" podpisał się D. B. jako wiceprezes zarządu spółki, gdyż oprócz jego podpisu widnieje tam pieczęć imienna ze wskazaniem pełnionej funkcji. Co istotne, w rubryce "Rap.kasowy" wpisano numer (...) poz. 22, co oznacza, że tej wpłacie nadano określony numer raportu kasowego. Pozwana twierdzi, że dowód ten stanowi potwierdzenie dokonania wpłaty z zobowiązania zapłaty kwoty 58.280 zł jako części ceny, zabezpieczonej wekslem. Z kolei strona powoda zanegowała tę okoliczność, przy czym szczegółowe okoliczności mające to potwierdzać zostały wskazane nie w odpowiedzi na zarzuty od nakazu zapłaty, ale dopiero na rozprawie w dniu 15 grudnia 2016r. przez świadka J. S. i jedynie pośrednio przez przedstawiciela strony powodowej D. B.. J. S. podawał, iż ten dokument nazwany dowodem wpłaty nie stanowi dowodu wpłaty, a potwierdza jedynie przyjęcie weksla pozwanej z dnia 23 kwietnia 2014r Został wystawiony po sprzedaży nieruchomości, w siedzibie spółki przez samą pozwaną, a następnie podpisany przez D. B.. To, że jest na nim napisane ""Kwotę powyższą otrzymałem" wynika tylko z tego, że posłużono się gotowym drukiem KP, zaś spółka nie ma specjalnych formularzy dotyczących przyjmowania weksli. Ten dowód potwierdzał przyjęcie weksla, które także miało być zgłoszone do księgowości. Na wszelkie pytania przewodniczącej oraz pełnomocnika pozwanej dotyczące oznaczeń i wpisów w tym dokumencie świadek podawał, że taki był gotowy druk, dlatego takie wpisy tam istnieją.

Sąd uznał za całkowicie niewiarygodne zeznania świadka w tej części, gdyż z dokumentu w postaci dowodu wpłaty nie wynika, by dotyczył on przyjęcia weksla zamiast zapłaty kwoty 58.280 zł. Po pierwsze nie jest żadnym argumentem fakt, iż taki był druk, gdyż są wolne pola na tym druku, gdzie można było dopisać lub skreślić i nadpisać, że dotyczy on faktu przyjęcia weksla przez spółkę. Nie było również żadnych przeszkód, by taki druk zastąpić pismem ręcznym lub komputerowym potwierdzającym wprost przyjęcie weksla. Zdaniem Sądu, gdyby faktycznie ten dowód miał potwierdzać przyjęcie weksla, nie zaś wpłatę kwoty, to z pewnością odnotowano by to w treści tego dokumentu. Wszak na tym druku jest miejsce na wpisanie tytułu wpłaty, zatem nic nie stało na przeszkodzie aby wpisać, że kwituje się przyjęcie do spółki weksla lub sformułowanie podobnego rodzaju, rozwiewające wszelkie wątpliwości, co jest kwitowane. Takiego zastrzeżenia jednak tam nie ma, gdyż dowód nie potwierdzał wcale przyjęcia weksla, a zapłatę. Za ustaleniem tego rodzaju przemawia kilka dodatkowych argumentów. Przede wszystkim należy zauważyć, że spółka (...) korzystała z usług pełnomocnika zawodowego adw. Ł. D., co potwierdził J. S. podczas przesłuchania. Przyjęcie weksli od pozwanej jako zabezpieczenia zapłaty ceny za nieruchomość było z pewnością czynnością doniosłą i istotną dla spółki, zatem w przypadku wątpliwości co do sposobu/formy potwierdzenia przyjęcia weksla do spółki władze spółki skorzystałyby z porady pełnomocnika profesjonalnego w tej kwestii. Skoro dowód wpłaty potwierdza wprost przyjęcie pieniędzy, oznacza to, że nie może dotyczyć przyjęcia weksla. Po drugie D. B. wskazywał, że choć dowód wpłaty miała wypełnić A. G., to on przed podpisaniem kontaktował się z J. S., który dokładnie mu powiedział, co i gdzie ma podpisać. Zatem także pełnomocnik zarządu spółki zaaprobował treść dowodu wpłaty, zezwalając wiceprezesowi zarządu na podpisanie tego dokumentu. Nie było wówczas mowy o dopisaniu informacji, iż dokument ten dotyczy weksla, nie zaś pieniędzy, w ogóle nie było o tym mowy. Co więcej, w dokumencie tym wpisano numer raportu kasowego, co oznacza, że taki numer został nadany, a zatem zostało to rozliczone księgowo. Weksle podlegają księgowaniu, jednakże należy zakładać, że przy księgowaniu weksla odnotowuje się to, iż jest to weksel stanowiący wierzytelność, nie zaś pieniądze. Nie przedstawiono stosownego dokumentu, z którego wynikałoby, że księgowo okoliczność potwierdzona dowodem wpłaty została rozliczona w bilansie jako przyjęcie weksla, nie zaś wpłata pieniędzy. Oznaczenie numeru raportu kasowego wskazuje na to, iż transakcja z dnia 23 kwietnia 2014r. została rozliczona jako wpłata pieniędzy.

Sąd uwzględnił również i to, że w tytule wpłaty na opisywanym dokumencie wskazano "wpłata zgodnie z porozumieniem z dnia 10 kwietnia 2014r." co dodatkowo potwierdza że jednak chodzi o wpłatę pieniędzy, dokonanie zapłaty określonej kwoty pieniędzy, nie zaś czynność innego rodzaju, choćby związaną z zobowiązaniem o charakterze pieniężnym. Wprawdzie wskazano tam porozumienie z dnia 10 kwietnia 2014r., jednakże i J. S. i D. B. potwierdzili wprost, iż ten dokument dotyczył właśnie części ceny z tytułu umowy sprzedaży nieruchomości w B., a nie rozliczenia z jakiegoś innego tytułu. Niewykluczone, że dnia 10 kwietnia 2014r. zawarte było dodatkowe porozumienie precyzujące sposób rozliczenia się w zakresie zapłaty ceny za nieruchomość, jednakże nie zostało to wyjaśnione w procesie, zaś Sąd nie miał obowiązku przeprowadzać w tym zakresie dowodu z urzędu, zwłaszcza że obie strony procesu reprezentowane były przez pełnomocników zawodowych. Skoro nie było wątpliwości po obu stronach procesu, że dokument pt. "dowód wpłaty" dotyczy właśnie weksla z dnia 23 kwietnia 2014r., to Sąd tak to właśnie przyjął.

J. S. podczas przesłuchania podał, że nielogiczne byłoby wystawianie weksla tego samego dnia co potwierdzenie zapłaty kwoty zabezpieczonej wekslowo. Weksel wystawiony został dnia 23 kwietnia 2014r., dowód wpłaty kwoty 58.280 zł także dnia 23 kwietnia 2014r. Umowa sprzedaży nieruchomości została zawarta u notariusza, weksel także w tym samym czasie podpisany przez pozwaną, gdyż jej podpis został poświadczony przez notariusza. Umowa przedwstępna z dnia 7 kwietnia 2014r. zastrzegała obowiązek wykupienia weksla zabezpieczającego zapłatę części ceny do dnia zawarcia umowy przyrzeczonej, a strony nie przedstawiły jako dowodu umowy przyrzeczonej z dnia 23 kwietnia 2014r. Niewykluczone, że w umowie sprzedaży istnieje zapis dotyczący pokrycia części ceny zobowiązaniem wekslowym, co uzasadniałoby wystawienie weksla dnia 23 kwietnia 2014r. Niewątpliwie jednak okoliczność wystawienia dowodu wpłaty z dnia 23 kwietnia 2014r. kwoty 58.280 zł stanowi potwierdzenie zapłaty przez A. G. kwoty 58.280 zł, zatem jest oczywiste, że stanowi to wykonanie zobowiązania z umowy przedwstępnej. Skoro bowiem weksel dotyczący kwoty 58.280 zł miał zostać wykupiony w gotówce do dnia zawarcia ostatecznej umowy, zaś dokument ten potwierdza uiszczenie kwoty z weksla w wysokości 58.280 zł w dniu 23 kwietnia 2014r., czyli w dniu w którym zawarto umowę przyrzeczoną, to zobowiązanie to należy uznać za wykonane. Nie można także wykluczyć sytuacji, że pozwana po podpisaniu weksla na kwotę 58.280 zł, jeszcze tego samego dnia w godzinach popołudniowych dokonała wpłaty tej kwoty, ewentualnie w inny sposób ustaliła z powodową spółką zwolnienie jej z tego zobowiązania. D. B. stanowczo wskazywał, że on dnia 23 kwietnia 2014r. przy podpisaniu "dowodu wpłaty" nie otrzymał żadnych pieniędzy, co miałoby świadczyć o braku wiarygodności twierdzeń pozwanej. Pewne jest jednak to, że potwierdził wykonanie zobowiązania zapłaty kwoty 58.280 zł, de facto powodując zwolnienie pozwanej z zobowiązania wekslowego. Nawet jeśli nie otrzymał tych pieniędzy w momencie przekazywania dowodu wpłaty, to potwierdził wykonanie tego zobowiązania przez pozwaną. Zresztą pozwana wskazywała, że choć tych pieniędzy nie zapłaciła dnia 23 kwietnia 2014r., to uiściła co najmniej taką kwotę w terminach wcześniejszych, pomagając spółce w różnych trudnych sytuacjach. Niewykluczone zatem, że spółka poprzez wystawienie dowodu wpłaty kwoty wekslowej potwierdziła zwolnienie pozwanej z zobowiązania zapłaty kwoty 58.280 zł z tytułu ceny za nabytą nieruchomość, z uwagi na wcześniejsze wzajemne rozliczenia i zobowiązania spółki względem pozwanej, zaś samo wystawienie tego dowodu wpłaty jest potwierdzeniem zwolnienia jej z zobowiązania. W przeciwnej sytuacji nie byłoby bowiem podstaw do wystawienia dokumentu w postaci dowodu wpłaty kwoty 58.280 zł. Skoro przedstawiciel spółki potwierdził spełnienie zobowiązania zapłaty 58.280 zł przez pozwaną, którego dotyczył weksel, to nie sposób uznać odmienne, nawet wówczas, gdyby faktycznie taka wpłata tego dnia nie została dokonana, a wynikała z dodatkowych ustaleń stron lub dokonanego odnowienia zobowiązania (niewykluczone, że tych z porozumienia z dnia 10 kwietnia 2014r. wpisanych na dowodzie wpłaty). Niewątpliwie bowiem dokument ten potwierdza zwolnienie pozwanej A. G. z zobowiązania zapłaty kwoty 58.280 zł.

Zwrócić należy także uwagę na to, iż ten dowód wpłaty został następnie wydany A. G.. Ta bowiem przedstawiła ten dokument w sądzie. gdyby dowód ten miał potwierdzać przyjęcie weksla do spółki będący podstawą jego zaksięgowania, to nie byłoby żadnego powodu, aby wydawać go pozwanej, gdyż z faktu złożenia weksla w spółce dla A. G. nie powstawały żadne uprawnienia, jedynie zobowiązanie. To dla powodowej spółki wystawienie tego rodzaju potwierdzenia przyjęcia weksla od pozwanej mogło mieć znaczenie, zatem nie było w ogóle potrzeby wydawania go pozwanej. Inaczej zaś w przypadku dowodu wpłaty. Taki dowód jako potwierdzenie zwolnienia pozwanej z zobowiązania miał dla niej istotne znaczenie, zatem interes pozwanej w jego otrzymaniu jest oczywisty. Także ta okoliczność dowodzi charakteru i znaczenia omawianego dokumentu.

Nie jest także przeszkodą do takiego ustalenia okoliczność, iż weksel ten po wystawieniu dowodu wpłaty i przekazaniu go pozwanej, nadal pozostał w posiadaniu spółki (jej pełnomocnika J. S.). Ważność czy skuteczność zwolnienia z zobowiązania nie jest bowiem uzależniona do wydania dokument potwierdzającego istnienie zobowiązania. Zgodnie z treścią art.465 §1 kodeksu cywilnego jeżeli istnieje dokument stwierdzający zobowiązanie, dłużnik spełniając świadczenie może żądać zwrotu dokumentu. Jednakże gdy wierzyciel ma interes w zachowaniu dokumentu, w szczególności gdy świadczenie zostało spełnione tylko częściowo, dłużnik może żądać uczynienia odpowiedniej wzmianki na dokumencie. Zgodnie z § 3 jeżeli wierzyciel odmawia zwrotu dokumentu lub uczynienia na nim odpowiedniej wzmianki albo pisemnego oświadczenia o utracie dokumentu, dłużnik może powstrzymać się ze spełnieniem świadczenia albo złożyć jego przedmiot do depozytu sądowego. Pozwana nie doczekała sie wprawdzie zwrotu weksla, jednakże otrzymała od spółki potwierdzenie zapłaty kwoty 58.280 zł, które w jej ocenie było równoznaczne z zapłatą kwoty wekslowej i świadczyło o wykonaniu zobowiązania. Pozwana twierdzi, że J. S. odmawiał jej wydania weksla, grożąc jej i stosując przymus, dlatego weksel ten nadal jest w jego posiadaniu. Skutkowało to dla pozwanej negatywnymi konsekwencjami w postaci wytoczenia przeciwko niej powództwa spółki (...), jednakże nie stanowi przeszkody do uznania, że zobowiązanie wekslowe zostało wykonane, czy to poprzez zapłatę, czy też rozliczenie przez powodową spółkę tego zobowiązania w inny sposób, skutkujący zwolnieniem pozwanej z zobowiązania.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, iż zobowiązanie wekslowe wynikające z weksla pozwanej z dnia 23 kwietnia 2014r. wygasło, co powodowało brak możliwości uwzględnienia powództwa w jakiejkolwiek części. Sąd zatem działając na podstawie art.496 k.p.c. uchylił nakaz zapłaty z dnia 21 lipca 2016r. i powództwo w całości oddalił.

Oddaleniu podlegało także żądanie zasądzenia odsetek umownych w wysokości 8% rocznie, wynikających z weksla z dnia 23 kwietnia 2014r. Skoro weksel wystawiono dnia 23 kwietnia 2014r. i wpłata dokonana została (lub zwolnienie z zobowiązania) nastąpiło jeszcze tego samego dnia, to uznać należy, ze żadne odsetki nie są należne.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. bowiem powód przegrał proces w całości. Pozwana poniosła następujące koszty procesu: 2.186 zł tytułem opłaty od zarzutów od nakazu zapłaty oraz kwotę 7200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika zawodowego (na podstawie §2 pkt 6 rozporządzenia z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie), razem 9.386 zł. Skoro pozwana wygrała sprawę w całości, należy jej się zwrot całości kosztów procesu. Mając to na uwadze, Sąd orzekł jak w pkt II wyroku.

SSR Magdalena Dąbrowska

ZARZĄDZENIE

1. odnotować;

2. (...). P. G.;

3. (...).

G., dnia 16 stycznia 2017r. SSR M. D.