Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 524/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2017 roku

Sąd Rejonowy w Szczytnie w II Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Andrzej Janowski

Protokolant: sekr. sąd. Katarzyna Strzelec

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Szczytnie Małgorzaty Kaszubskiej

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 22.11, 08.12.2016 roku, 09.02 i 28.02.2017 roku sprawy:

A. S. , syna J. i I. zd. J., urodzonego (...) w S.

oskarżonego o to, że:

I.  w dniu 25 czerwca 2016 r., na terenie posesji przy ul. (...) w S., woj. (...)- (...), spowodował u J. D. ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci innego ciężkiego kalectwa polegającego na utracie widzenia w oku prawym, w ten sposób, że uderzał leżącego na ziemi pokrzywdzonego pięściami oraz kopał nogami w okolice głowy i tułowia skutkiem czego spowodował u niego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy ze złamaniem kości nosa, krwiakiem okularowym po stronie prawej i pęknięciem prawej gałki ocznej z praktyczną utratą widzenia, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn określony w art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k.

II.  w dniu 25 czerwca 2016 r., na terenie posesji przy ul. (...) w S., woj. (...)- (...), spowodował u A. G. (1) obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy z sińcami i obrzękami, stłuczenia kończyn górnych z sińcami, stłuczenia ud z otarciami naskórka skutkujących naruszeniem czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni, w ten sposób, że ciągnął pokrzywdzoną za włosy a następnie uderzał ją otwartą ręką po twarzy, zaś po jej przewróceniu się na ziemię kopał ją w okolice głowy, brzucha oraz kończyn dolnych, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn określony w art. 157 § 2 k.k. zw. z art. 64 §1 k.k.

III.  w dniu 25 czerwca 2016 r., na terenie posesji przy ul. (...) w S., woj. (...)- (...), działając w celu wywarcia wpływu na A. D. jako bezpośredniego świadka popełnienia przez niego przestępstwa spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu J. D., użył wobec wymienionej groźby karalnej uszkodzenia w podobny sposób jej ciała, w celu zapobieżenia zawiadomienia przez nią organów ścigania i złożenia zeznań obciążających go, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn określony w art. 245 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

IV.  w dniu 23 lipca 2016r. w S., woj. (...), w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, dokonał zaboru w celu przywłaszczenia karty bankomatowej (...) stanowiącej własność M. G. (1), a następnie przy jej użyciu oraz pozyskanego uprzednio w nieuprawniony sposób kodu (...) poprzez podejrzenie jego numeru podczas transakcji dokonywanej w jego obecności przez pokrzywdzonego, przełamał elektroniczne zabezpieczenia do rachunku bankowego M. G. (1) o numerze (...) i dokonał zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w łącznej kwocie 850 złotych poprzez dokonanie trzech kolejnych wypłat: na kwotę 500 złotych – o godz. 8:22, 200 złotych – o godz. 8:24 i 150 złotych – o godz. 8:26, działając na szkodę wymienionego pokrzywdzonego, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 278 § 5 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

I. oskarżonego A. S. uznaje za winnego zarzucanego mu w pkt I czynu, tj. przestępstwa z art. 156 §1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k. i za to na podstawie art. 156 §1 pkt 2 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II. oskarżonego A. S. uznaje za winnego zarzucanego mu w pkt II czynu, tj. przestępstwa z art. 157 §2 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k. i za to na podstawie art. 157 §2 k.k. wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

III. oskarżonego A. S. uznaje za winnego zarzucanego mu w pkt III czynu, tj. przestępstwa z art. 245 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k. i za to na podstawie art. 245 k.k. wymierza mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

IV. oskarżonego A. S. uznaje za winnego zarzucanego mu w pkt IV czynu, czyn ten kwalifikuje jako przestępstwo z art. 278 §5 k.k. w zb. z art. 279 §1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. i za to na podstawie tych przepisów skazuje go, zaś na podstawie art. 279 §1 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

V. na podstawie art. 85 §1,§2 k.k. i art. 86 §1 k.k. łączy orzeczone kary i wymierza oskarżonemu karę łączną 4 (czterech) lat pozbawienia wolności;

VI. na podstawie art. 63 §1 k.k. zalicza na poczet orzeczonej kary łącznej okres rzeczywistego pozbawienia oskarżonego wolności w sprawie od dnia 25.07.2016 r. godz. 00:45 do dnia 28.02.2017 r. godz. 00:45;

VII. na podstawie art. 46 §1 k.k. orzeka wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego M. G. (1) kwoty 850 (osiemset pięćdziesiąt) złotych;

VIII. na podstawie art. 46 §1 k.k. orzeka wobec oskarżonego obowiązek zadośćuczynienia pokrzywdzonemu J. D. za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na jego rzecz kwoty 10.000 (dziesięciu tysięcy) złotych;

IX. na podstawie art. 29 ust 1 ustawy z dnia 26 maja 1982r. Prawo o adwokaturze (tj Dz.U. 2002r., nr 123, poz. 1058 z późn. zmian.) zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokata A. J. w S. kwotę 504 (pięćset cztery) złote oraz podatek VAT w kwocie 115,92 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu;

X. na podstawie art. 624 §1 k.p.k., art. 626 §1 k.p.k. i art. 17 ust.1 i 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. 1983r. Nr 49 poz. 223 z późn. zmian.) zwalnia oskarżonego od obowiązku zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym opłaty.

UZASADNIENIE

Sąd uznał następujące fakty za udowodnione :

Oskarżony A. S. jest 27-letnim, o wykształceniu podstawowym bezrobotnym, nie posiadającym żadnego zawodu i nie mającym stałego miejsca zameldowania recydywistą penitencjarnym. Przed osadzeniem w areszcie zamieszkiwał z konkubiną A. G. (1) w S. przy ul. (...), nigdzie nie pracował, utrzymywał się z zasiłku z opieki społecznej.

W sobotę dnia 25 czerwca 2016 roku w godzinach wczesno-wieczornych oskarżony w towarzystwie swojej konkubiny A. G. (1) przebywał na terenie przydomowego ogródka przy ul. (...) w S.. Wymienieni dołączyli do przebywających tam od dłuższego czasu pokrzywdzonej A. D., jej siostry M. S. i jej męża L. S. oraz pokrzywdzonego J. D.. Oskarżony i jego konkubina nie byli przez nich zapraszani do towarzystwa. W tym czasie oskarżony był już pod wpływem alkoholu. Przebywając tam spożywał wódkę, którą na jego polecenie zakupiła i przyniosła tam A. G. (1). W tym czasie obok posesji, gdzie znajdowały się w/wym. osoby, znajdowała się I. S. - matka A. S.. W pewnym momencie zaczęła ona kierować do oskarżonego pretensje o kradzież laptopa, co w rozmowie potwierdziła A. G. (1). Spowodowało to gwałtowne wzburzenie oskarżonego, który zaczął szarpać i popychać konkubinę, która zaczęła przed nim uciekać. Oskarżony goniąc ją strącił z krzesełka J. D., który przewrócił się na ziemię, po czym usiadł na niej. Oskarżony dogonił konkubinę, złapał ją za włosy, szarpiąc i ciągnąc za nie, i otwartą ręką zaczął bić ją po twarzy wskutek czego przewróciła się na ziemię. Wówczas oskarżony zaczął kopać A. G. (1) po twarzy, głowie, brzuchu i nogach. Na takie zachowanie oskarżonego zareagował J. D. zwracając mu uwagę i mówiąc żeby przestał bić kobietę. Wówczas A. S. skierował swoją agresję wobec J. D.. Podbiegł do niego ze słowami żeby nie (...)w rodzinne sprawy i kopnął go w twarz w okolicę prawego oka, wskutek czego pokrzywdzony przewrócił się i stracił przytomność. Następne uderzał go pięściami i kopał wymienionego po głowie i w okolice tułowia. Pokrzywdzony nie miał żadnej możliwości obrony przed ciosami i kopnięciami zadawanymi przez oskarżonego, tego dnia wcześniej także spożył większą ilość alkoholu. W obronie J. D. stanęła jego żona A. D., która zaczęła krzyczeć na oskarżonego, domagając się, aby przestał bić jej męża. Wyjęła także telefon komórkowy mówiąc, że zadzwoni na policję. Wówczas A. S. wyrwał jej telefon z ręki mówiąc, że jeśli zadzwoni na policję i powie o tym co się stało, to tak „zmasakruje jej (...)” jak leżącemu J. D.. Także obecna na miejscu matka pobitego mężczyzny C. D. (1) prosiła oskarżonego żeby się uspokoił i żeby przestał bić pokrzywdzonego. Oskarżony wtedy uspokoił się i opuścił ogródek.

A. G. (1) szukając schronienia uciekła do mieszkania A. M. (1). prosząc ją o wezwanie karetki. Obawiała się o swój stan z uwagi 3. miesiąc ciąży.

Po zajściu A. D. zaprowadziła zakrwawionego J. D. do domu. Z obawy przed oskarżonym nie wzywała tego dnia do męża karetki, ani nie zawiadomiła o zdarzeniu policji. Dopiero nazajutrz w związku z tym, że J. D. źle się czuł oraz z oka sączyła mu się krew udała się z nim do szpitala powiatowego w S., skąd J. S. został na oddział ratunkowy szpitala w O..

Wskutek pobicia J. D. doznał stłuczenia głowy ze złamaniem kości nosa, krwiakiem okularowym po stronie prawej i pęknięciem prawej gałki ocznej z praktyczną utratą widzenia.

Wskutek pobicia A. G. (1) doznała stłuczenia głowy z sińcami i obrzękami, stłuczenia kończyn górnych z sińcami, stłuczenia ud z otarciami naskórka skutkujących naruszeniem czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni.

W dniu 23 lipca 2013 roku przed godziną 8:00 rano pokrzywdzony M. G. (1) spotkał na ulicy (...) w S. A. S.. Mężczyźni nie znali się, zaczęli ze sobą rozmawiać, oskarżony poczęstował pokrzywdzonego piwem. Następnie zaproponował, żeby pokrzywdzony odstawił mu piwo. Ponieważ pokrzywdzony nie miał przy sobie gotówki, obaj udali się do bankomatu (...) przy Placu (...), gdzie w obecności oskarżonego M. G. (1) przy użyciu swojej karty bankomatowej o godz. 8:08 wypłacił pieniądze w kwocie 80 zł. Oskarżony widział jaki kod (...) wprowadził do bankomatu pokrzywdzony. Z pobranych pieniędzy M. G. (1) wręczył A. S. 20 zł na zakup przez niego piwa. W tym czasie oskarżony wszedł w sposób nieuprawniony w posiadanie karty bankomatowej pokrzywdzonego. A. S. odszedł z pieniędzmi po zakup alkoholu, natomiast pokrzywdzony udał się nad pobliskie jezioro D., gdzie oczekiwał na oskarżonego. Tam zorientował się, że nie posiada przy sobie karty bankomatowej za pomocą, której wypłacił pieniądze. Niezwłocznie zadzwonił na infolinię banku celem zastrzeżenia karty. Rozmowa z konsultantem zakończona została o godz. 8:32. W tym czasie oskarżony przy użyciu karty bankomatowej oraz pozyskanego w sposób nieuprawniony kodu (...) dokonał z tego samego bankomatu 3 wypłat, o godz. 8:22 wypłacił kwotę 500 złotych, o godz. 8:24 wypłacił kwotę 200 złotych i o godz. 8:26 wypłacił kwotę 150 złotych.

Po wypłacie pieniędzy A. S. spotkał się z pokrzywdzonym, oddał mu kwotę 20 złotych mówiąc, że nigdzie nie znalazł otwartego sklepu z alkoholem, jest zmęczony i idzie do domu spać. Tego dnia M. G. (1) otrzymał z banku (...)informację o zablokowaniu na jego rachunku bankowym kwoty 850 złotych.

Powyższe fakty Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody :

- zeznania pokrzywdzonych : J. D. k.277v-278,45v-47, A. D. k.278-278v,5-5v,50v-51, M. G. (1) k.278v-279,30,36v,112v-113;

- zeznania świadków : C. D. (1) k.289v,21v-22A. M. (1) k.290-290v,161v, T. G. k.290v,149v, P. G. k.290v-291, L. S. k.289v-290,158v, M. S. k.395-396,155v, A. K. k.291,173v;

- dokumenty : dokumentacja fotograficzna dot. obrażeń ciała pokrzywdzonej A. G. k.15-17, kserokopii karty informacyjnej leczenia szpitalnego J. D. k.48, dokumentacja medyczna dot. A. G. i J. D. k.166,167, wydruk dot. potwierdzenia transakcji wypłat z bankomatu (...) przy Placu (...) w S. z dnia 23 lipca 2016 roku z rachunku M. G. (1) k. 114-117, protokół oględzin zapisu materiału wizyjnego z monitoringu bankomatu (...) przy Placu (...) w S. z dnia 23 lipca 2016 roku k.120-121,122-124, zestawienie historii transakcji na rachunku bankowym pokrzywdzonego M. G. k.145-146, protokół oględzin zapisu rozmowy z konsultantem (...)w przedmiocie zastrzeżenia karty bankomatowej k.176-178,

Oskarżony A. S. w wyjaśnieniach złożonych przed Sądem podał, że przyznaje się do czynu zarzucanego mu w pkt I aktu oskarżenia, tj. pobicia J. D. oraz że przyznaje się częściowo do czynu z pkt IV, nie przyznał się do czynu zarzucanego mu w pkt III oraz odmówił składania wyjaśnień co do czynu na szkodę A. G. (1). Oskarżony wyjaśnił, że w dniu zdarzenia od rana pił alkohol. Po południu przebywał na ogródkach, został tam zaproszony na piwo. W pewnym momencie zaczęła się awantura, pokrzywdzony J. D. zaczął go obrażać, ubliżał mu i wypychał z ogródka, w wyniku czego zaczęli się szarpać trzymając za ubrania. Następnie J. D. uderzył oskarżonego pięścią w tył głowy. Oskarżony broniąc się oddał mu, odpychając go otwartą ręką w twarz, wskutek czego pokrzywdzony się przewrócił. Kiedy wstał ponownie rzucił się na oskarżonego i wtedy obaj się przewrócili i pobili, po czym po prostu się rozeszli. Po pobiciu się z pokrzywdzonym nic nie mówił do A. D., niczym jej nie groził. Zaprzeczył, żeby przed tym zdarzeniem pokłócił się ze swoja matką, podał, że kłócił się o coś z dziewczyną A. G. (1), Jego dziewczyna wybiegła z ogródka i tak skończyła się ich kłótnia. Co do czynu zarzucanego mu w pkt IV a/o oskarżony wyjaśnił, że poszedł z pokrzywdzonym wypłacić pieniądze. Kiedy pokrzywdzony za potrzebą fizjologiczną odszedł na bok dał mu swoją kartę żeby oskarżony wypłacił mu pieniądze w kwocie 500 zł. Ponieważ w czasie wypłaty pieniędzy przez oskarżonego nie było przy nim pokrzywdzonego, postanowił on wypłacić większą kwotę pieniędzy. Wypłacił dodatkowo 200 zł i 150 złotych, z czego zwrócił pokrzywdzonemu część tych pieniędzy i kartę. Następnie byli jeszcze razem, po czym się rozeszli. On nie chciał żeby pokrzywdzony się dowiedział, że wypłacił więcej pieniędzy (wyjaśnienia oskarżonego k.277-277v).

Sąd dokonał następującej oceny dowodów :

Wyjaśnieniom oskarżonego A. S., poza ich niewielką częścią dotyczącą faktu przebywania na terenie przydomowego ogródka oraz faktu spotkania z pokrzywdzonym M. G. (1), Sąd nie dał wiary uznając je za wyjątkowo wykrętne, naciągane i naiwne. Kłamliwym wyjaśnieniom oskarżonego przeczą przeprowadzone na rozprawie dowody, wskazane powyżej, wskazujące, że dopuścił się on każdego z zarzuconych mu przez prokuratora przestępstw.

Potwierdzeniem popełnienia przez oskarżonego przestępstw z pkt I i II aktu oskarżenia – tj. pobicia i ciężkiego uszkodzenia ciała J. D. oraz pobicia A. G. (1) są przede wszystkim zeznania J. D. oraz zeznania naocznych świadków zdarzenia A. D. i C. D. (1). Wymienieni od samego początku w sposób logiczny, spójny i konsekwentny opisali przez kogo, kiedy i gdzie pokrzywdzeni zostali pobici. Z ich zeznań wynika jednoznacznie, że do pobicia A. G. (1) i J. D. przez oskarżonego doszło na terenie przydomowego ogródka w godzinach wczesno-wieczornych. Oskarżony działał bezlitośnie, bezpodstawnie i bardzo brutalnie. Najpierw zaatakował ciężarną konkubinę, kiedy ta potwierdziła jego matce, że zabrał bratu laptopa, ciągnąc ją za włosy i zadając jej uderzenia otwartą ręką w twarz, zaś po jej przewróceniu się kopał ją w okolice głowy, brzucha i nóg, a następnie zaatakował leżącego na ziemi J. D., po tym, gdy ten zwrócił mu uwagę, żeby przestał bić swoją dziewczynę, kopiąc go kilka razy w głowę. Z zeznań pokrzywdzonego i wskazanych świadków wynika także, że J. D. w żaden sposób nie sprowokował oskarżonego, nie szarpał się z nim, nie zadał mu żadnego uderzenia. Pokrzywdzony podał, że po tym kiedy oskarżony podbiegł do niego i kopnął go w okolice prawego oka od razu stracił przytomność. Z kolei A. D. i C. D. (1) zbieżnie podały także, że gwałtowny atak oskarżonego spowodował, że pokrzywdzony nie miał nawet szans żeby się bronić. A. D. nie miała sił żeby odciągnąć S. od męża, krzyczała do niego, groziła że zadzwoni na policję. Dopiero kiedy C. D. (1) zaczęła uspokajać i prosić S. żeby przestał kopać jej syna, ten uspokoił się i odszedł. Sąd dał wiarę zeznaniom J. D., A. D. i C. D. (1) z uwagi na ich wspomnianą logiczność, konsekwencję oraz wzajemne uzupełnianie się. Nie byli oni skonfliktowani z oskarżonym, na co wymieniony także nie wskazywał. Ich relacje, oceniane zgodnie z zasadami logiki stworzyły spójny obraz przestępnego działania oskarżonego.

Sama pokrzywdzona A. G. (1) wprawdzie przed Sądem odmówiła składania zeznań, jednakże jak szokujące, dotkliwe i niebezpieczne musiało być dla niej pobicie świadczy fakt, że to ona sama prosiła żeby wezwano do niej karetkę w celu udzielenia jej pomocy. Wynika to z zeznań świadka A. M. (1) (k.161v), do której pokrzywdzona przybiegła szukając u niej schronienia, prosząc ją o wezwanie karetki i tam oczekiwała na jej przyjazd. Z zeznań tej świadek wynika, że wymieniona była bardzo wystraszona, zdenerwowana, na twarzy miała świeże ślady krwi, roztrzepane włosy, powiedziała jej, że została pobita przez swojego konkubenta i obawia się o swoje dziecko, jednak była tak roztrzęsiona, że nie mogła powiedzieć co się dokładnie stało. Świadek wezwała karetkę, a potem kiedy pokrzywdzona została zabrana do szpitala, opowiedziała policjantom, którzy po chwili przybyli na miejsce, co powiedziała jej pokrzywdzona. Jednym z tych funkcjonariuszy był świadek T. G.. Z jego zeznań wynika, że A. M., przekazała im, że wezwała karetkę do pobitej kobiety i że została ona zabrana do szpitala. Kobita ta powiedziała jej z kolei, że pobita została przez swojego konkubenta. Policjanci udali się do szpitala, gdzie na izbie przyjęć spotkali pokrzywdzoną. Miała ona na twarzy obrażenia. Powiedziała policjantom, że pobił ją A. S. w okolicy budynku nr (...) na ulicy (...). Wymieniony bił ją rękoma po całym ciele. Była pewna że S. ją pobił, stale to powtarzała. Z zeznań tego świadka wynika także, że kontakt z wymienioną był logiczny, wypowiadała się składnie, nie zmieniała wersji zdarzenia, chciała żeby S. odpowiedział za pobicie. Pobicie A. G. (1) przez oskarżonego wynika również z zeznań innego funkcjonariusza policji, świadka P. G., który także w szpitalu rozmawiał z pokrzywdzoną. Świadek zeznał, że wymieniona wskazywała jako sprawcę S., z którym była w ciąży. Miała widoczne obrażenia ciele, wielokrotnie powtarzała, że zrobił jej to S., bijąc ją i kopiąc po całym ciele. Sąd dał wiarę zeznaniom A. M. i wskazanych policjantów, albowiem byli oni osobami obcymi dla oskarżonego. Nie mieli jakiegokolwiek interesu w podawaniu okoliczności niezgodnych z prawdziwym stanem rzeczy, wynik sprawy nie wpływał na ich sytuację.

Z opinii sądowo-lekarskiej wynika, że J. D. doznał stłuczenia głowy ze złamaniem kości nosa, krwiakiem okularowym po stronie prawej i pęknięciem prawej gałki ocznej z praktyczną utratą widzenia. Biegły wskazał, że utrata widzenia gałką oczną stanowi ciężki uszczerbek na zdrowiu pod postacią „innego ciężkiego kalectwa” w rozumieniu art. 156 §1 pkt 2 k.k. Ponadto z opinii tej wynika, że w wyniku pobicia A. G. (1) doznała obrażeń w postaci stłuczenia głowy z sińcami i obrzękami, stłuczenia kończyn górnych z sińcami, stłuczenia ud z otarciami naskórka skutkujących naruszeniem czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni. Sąd stwierdzenia i wnioski zawarte w ww. opinii w pełni podzielił. Zdaniem Sądu powyższa opinia jest jasna, wykonano ją w sposób fachowy i rzetelny.

Jako wiarygodne Sąd uznał także dokumenty w postaci : dokumentacji fotograficznej dot. obrażeń ciała pokrzywdzonej A. G., kserokopii karty informacyjnej leczenia szpitalnego J. D. oraz dokumentacji medycznej dot. A. G. i J. D., albowiem autentyczność tych dokumentów nie była kwestionowana przez strony.

Potwierdzeniem popełnienia przez oskarżonego przestępstwa z pkt III aktu oskarżenia – są zeznania pokrzywdzonej A. D. i w pełni korespondujące z nimi zeznania świadka C. D. (1). Sąd dał wiarę ich zeznaniom także w tej części. Wymienione logicznie i konsekwentnie opisały jak zareagował oskarżony i co powiedział kiedy pokrzywdzona krzycząc do niego żeby przestał bić jej męża, powiedziała, że zadzwoni na policję. Z ich zeznań wynika, że A. S. po tym kiedy przestał kopać J. D. wyrwał A. D. telefon i zagroził jej, że jeśli zadzwoni na policję i zawiadomi o tym co się stało to pobije ją tak samo jak jej męża, po czym opuścił ogródek. A. D. wskazała, że oskarżony użył słów, że cyt: „zmasakruje jej (...) jak temu co leży”. Podała, że obawia się oskarżonego, że jest on nieobliczalny. W skutek słów oskarżonego tego wieczora ani ona ani C. D. nie wezwały do J. D. służb ratunkowych. Obie bały się zadzwonić na policję i po karetkę. Natomiast pobity J. D. nie słyszał słów oskarżonego, gdyż po kopnięciu go w głowę stracił przytomność. Po zaprowadzeniu go do domu przez żonę poszedł spać. Z relacji wyżej wskazanych wynika, że dopiero na drugi dzień, w związku z tym, że pobity nadal źle się czuł, a z prawego oka ciągle sączyła mu się krew, udali się do lekarza po pomoc. Wskazana przez A. D. obawa przed oskarżonym jako powód niewezwania od razu policji ani pogotowia potwierdzone zostały zeznaniami świadków M. S. i L. S., którym wymieniona dopiero w poniedziałek przekazała przebieg zdarzeń feralnego wieczora.

Co się tyczy z kolei przypisanego oskarżonemu czynu z pkt IV aktu oskarżenia, to wskazać należy, iż sam oskarżony nie kwestionował faktu spotkania się rankiem 23 lipca 2016 roku z pokrzywdzonym M. G. (1) na terenie miasta. Natomiast wyjaśnieniom oskarżonego w części, w której podał, że pokrzywdzony udając się za potrzebą sam wręczył mu kartę do bankomatu z prośbą o wypłatę 500 złotych przeczą zeznania pokrzywdzonego M. G. (1). Przede wszystkim pokrzywdzony zaprzeczył, aby wręczył oskarżonemu swoją kartę i aby prosił go o wypłatę za jej pomocą pieniędzy z bankomatu. Zaprzeczył także, aby ujawnił oskarżonemu kod (...). Wskazał, że oskarżony był przy nim kiedy wypłacał z bankomatu kwotę 80 złotych. Dokonując wypłaty nie zasłaniał wprowadzanego kodu (...). Brak karty stwierdził tuż po tym kiedy oskarżony oddalił się po zakup piwa z wręczonymi mu z tej wypłaty pieniędzmi w kwocie 20 zł. Ponadto sprzeczne jest z zasadami zdrowej logiki i doświadczeniem życiowym jest, aby pokrzywdzony wręczył obcej, przypadkowo spotkanej osobie, kartę do bankomatu prosząc ją o wypłatę. O ile racjonalność takiego zachowania możliwa jest w grupie bardzo dobrych przyjaciół czy kręgu rodzinnym, o tyle takie zachowanie wobec obcego człowieka jest całkowicie pozbawione tej cechy. Sąd dał wiarę zeznaniom M. G. (1) z uwagi na ich logiczność i spójność. Pokrzywdzony od samego początku wskazywał oskarżonego jako sprawcę zaboru jego karty i dokonania przy jej użyciu wypłaty z bankomatu pieniędzy z jego konta. Zeznania pokrzywdzonego potwierdzają zeznania świadka A. K., funkcjonariusza Policji, który dokonał zatrzymania oskarżonego. Z zeznań tego świadka wynika, że A. S. został zatrzymany po opisaniu go i wskazaniu przez pokrzywdzonego. Po zatrzymaniu, gdy na miejscu pojawił się pokrzywdzony, S. twierdził, że ten sam dał mu kartę i podał (...), czemu stanowczo zaprzeczył pokrzywdzony podając, że (...) oskarżony musiał widzieć stojąc przy nim przy bankomacie, kiedy wypłacał w jego obecności pieniądze. Sąd uznał zeznania tego świadka za wiarygodne, świadek był osobą obcą, nie był zainteresowany wynikiem sprawy, nie miał powodów podawać okoliczności pogarszające sytuację procesową oskarżonego . Potwierdzeniem zeznań pokrzywdzonego są także dokumenty w postaci zapisu monitoringu bankomatu (...)przy Placu (...) z dnia 23 lipca 2016 roku. Zapis ten potwierdza zarówno obecność oskarżonego podczas wypłaty pieniędzy w kwocie 80 zł przez pokrzywdzonego, jak i późniejsze wypłaty dokonane osobiście przez oskarżonego w czasie kiedy M. G. (1) został sam i kiedy potem telefonował do konsultanta w sprawie zastrzeżenia karty. Prawdziwość relacji pokrzywdzonego potwierdza także wydruk dot. potwierdzenia transakcji wypłat z bankomatu (...)przy Placu (...) w S. z dnia 23 lipca 2016 roku z rachunku M. G. (1), zestawienie historii transakcji na rachunku bankowym pokrzywdzonego z tego dnia oraz protokół oględzin zapisu jego rozmowy z konsultantem (...)w przedmiocie zastrzeżenia karty bankomatowej. Z dokumentów tych wynika, że wypłaty następowały kolejno po sobie w krótkich odstępach czasu – o godz. 8:22 (500zł), godz. 8:24 (200zł) i godz. 8:26 (150zł), natomiast rozmowa M. G. z konsultantem została zakończona o 8:32.

Ostatecznie Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że oskarżony A. S. w dniu 25 czerwca 2016 r., na terenie posesji przy ul. (...) w S., spowodował u J. D. ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci innego ciężkiego kalectwa polegającego na utracie widzenia w oku prawym, w ten sposób, że uderzał leżącego na ziemi pokrzywdzonego pięściami oraz kopał nogami w okolice głowy i tułowia skutkiem czego spowodował u niego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy ze złamaniem kości nosa, krwiakiem okularowym po stronie prawej i pęknięciem prawej gałki ocznej z praktyczną utratą widzenia.

W konsekwencji Sąd przyjął, że oskarżony swym zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 156 §1 pkt 2 k.k.

Za powyższy czyn Sąd wymierzył oskarżonemu karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd nie miał także wątpliwości, że oskarżony w tym samym miejscu i czasie spowodował u A. G. (1) obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy z sińcami i obrzękami, stłuczenia kończyn górnych z sińcami, stłuczenia ud z otarciami naskórka skutkujących naruszeniem czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni, w ten sposób, że ciągnął pokrzywdzoną za włosy, a następnie uderzał ją otwartą ręką po twarzy, zaś po jej przewróceniu się na ziemię kopał ją w okolice głowy, brzucha oraz kończyn dolnych.

W konsekwencji Sąd przyjął, że oskarżony swym zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 157 § 2 k.k. zw. z art. 64 §1 k.k.

Za powyższy czyn Sąd wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd uznał oskarżonego za winnego także tego, że w tym samym miejscu i czasie działając w celu wywarcia wpływu na A. D. jako bezpośredniego świadka popełnienia przez niego przestępstwa spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu J. D., użył wobec wymienionej groźby karalnej uszkodzenia w podobny sposób jej ciała, w celu zapobieżenia zawiadomienia przez nią organów ścigania i złożenia zeznań obciążających go.

W konsekwencji Sąd przyjął, że oskarżony swym zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 245 k.k. zw. z art. 64 §1 k.k.

Za powyższy czyn Sąd wymierzył oskarżonemu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd uznał oskarżonego za winnego także tego, że w dniu 23 lipca 2016r. w S., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, dokonał zaboru w celu przywłaszczenia karty bankomatowej (...) stanowiącej własność M. G. (1), a następnie przy jej użyciu oraz pozyskanego uprzednio w nieuprawniony sposób kodu (...) poprzez podejrzenie jego numeru podczas transakcji dokonywanej w jego obecności przez pokrzywdzonego, przełamał elektroniczne zabezpieczenia do rachunku bankowego M. G. (1) o numerze (...) i dokonał zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w łącznej kwocie 850 złotych poprzez dokonanie trzech kolejnych wypłat: na kwotę 500 złotych – o godz. 8:22, 200 złotych – o godz. 8:24 i 150 złotych – o godz. 8:26, działając na szkodę wymienionego pokrzywdzonego.

W konsekwencji Sąd przyjął, że oskarżony swym zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa z art. z art. 278 §5 k.k. w zb. z art. 279 §1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k.

Za powyższy czyn Sąd wymierzył oskarżonemu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Z uwagi na to, że oskarżony dopuścił się wszystkich przestępstw przed upływem 5 lat, od odbycia kary łącznej 1 roku i 9 miesięcy pozbawienia wolności, orzeczonej za przestępstwa podobne (wyrok łączny Sądu Rejonowego w Szczytnie sygn. akt II K 515/12 k.135-135v, wyrok łączny Sądu Rejonowego w Szczytnie sygn. akt II K 55/08 k.137-137v) każdy z przypisanych mu czynów należało zakwalifikować w związku z art. 64 §1 k.k. – określającym recydywę szczególną w typie podstawowym.

Zgodnie z dyrektywą wyrażoną w art. 85 §1 i §2 k.k. i art. 86 §1 k.k. Sąd wymierzone oskarżonemu kary połączył i wymierzył mu karę łączną 4 lat pozbawienia wolności kierując się zasadą asperacji, tj. zaostrzania najsurowszej z kar jednostkowych. Sąd miał tu na względzie bliskość czasową popełnionych przestępstw z jednej strony oraz różnorodzajowość dóbr prawnych zaatakowanych przez oskarżonego z drugiej.

Wymierzając A. S. karę jako okoliczność obciążającą Sąd uwzględnił przede wszystkim uprzednią karalność oskarżonego oraz fakt, że dopuścił się przestępstw w warunkach recydywy i to zaledwie osiem miesięcy po opuszczeniu zakładu karnego (dane o karalności k.416-418, odpisy wyroków łącznych z obliczeniem kar - II K 515/12 k.135-135v i II K 55/08 k.137-137v). Ponadto Sąd uwzględnił, że przestępstwa których wczesnej dopuścił się oskarżony, także skierowane były przeciwko życiu i zdrowiu (z art. 13 §1 k.k. w zw. z art. 156 §1 pkt 2 k.k., art. 157 §1 k.k.) oraz przeciwko mieniu, a także że dopuścił się on po raz kolejny przestępstwa zmuszania świadka (z art. 245 k.k.). Oskarżony atakując i bijąc A. G., a następnie atakując i bijąc J. D., działał umyślnie, z zamiarem bezpośrednim. Uderzając pokrzywdzonych rękoma i potem kopiąc ich w pełni uświadamiał sobie, że jego zachowanie wypełnia znamiona przestępstwa, mimo to chciał i dążył do jego popełnienia, okazując tym samym oczywiście rażące lekceważenie porządku prawnego. Jego zachowanie było działaniem celowym, zmierzającym do spowodowania u pokrzywdzonych jak największej krzywdy, pomimo, że ci nie dali mu żadnych powodów nie tylko aby tak brutalnie ich pobił, ale w ogóle ich zaatakował. W wyniku działania sprawcy pokrzywdzeni odnieśli opisane powyżej obrażenia ciała – w przypadku pokrzywdzonego J. D. oskarżony wyrządził mu poważną i dotkliwą krzywdę oraz niemałą szkodę (w wyniku przestępstwa oskarżonego wymieniony stracił zdolność widzenia w prawym oku). Nie ulega wątpliwości, że oskarżony swoim czynem godził w dobro chronione prawem, jakim jest zdrowie drugiego człowieka, co biorąc pod uwagę okoliczności popełnienia czynu, działanie oskarżonego o wyjątkowo dużym nasileniu złej woli, bicie i kopanie po brzuchu ciężarnej kobiety, obrażenia jakich doznał J. D., powodujące u niego ciężkie kalectwo, wskazuje na znaczny stopień społecznej szkodliwości popełnionych przez niego czynów. Zgodnie z art. 115 §2 k.k. przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu Sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiar wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, jak również postać zamiaru sprawcy. Oskarżony dokonując przypisanych mu przestępstw działał wyłącznie w celu spowodowania u pokrzywdzonych A. G. a zwłaszcza J. D.jak największej dolegliwości, kierując się tym samym całkowicie niskimi pobudkami. W żaden sposób nie został sprowokowany przez pokrzywdzonych. Zadając ciosy i kopnięcia pokrzywdzonym robił to brutalnie. Uderzał ich we wrażliwe części ciała, m. in. w głowę, jej okolice i w brzuch. Sposób bezmyślnego i sadystycznego działania oskarżonego wobec J. D. najbardziej oddają słowa C. D. (1), że gdyby nie uprosiła oskarżonego aby przesłał bić jej syna ten dalej kopałby pokrzywdzonego, aż by go zabił (pokrzywdzony po pierwszym kopnięciu stracił przytomność). Sąd uwzględnił również, iż oskarżony w żaden sposób nie wyraził najmniejszej choćby skruchy, a dopuszczając się czynów o wysokiej szkodliwości społecznej w żaden sposób nie czynił też starań o naprawienie wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienie w innej formie pokrzywdzonym A. G., J. D.i M. G. oraz społecznemu poczuciu sprawiedliwości. Sylwetkę oskarżonego charakteryzuje też jego postawa na miejscu przestępstwa, kiedy to po pobiciu A. G. (1) i J. D. zagroził A. D., że jeżeli poinformuje o tym policję ją także pobije.

Prezentowaną na rozprawie przez oskarżonego pokorę i skromność w zachowaniu Sąd uznaje za fałszywą postawę. Opisane okoliczności popełnienia przestępstw świadczą o wysokim stopniu demoralizacji oskarżonego oraz o jego – jak to wskazano powyżej – wyjątkowo pogardliwym stosunku do prawa. W tym miejscu wskazać należy, iż z zeznań C. D. (1) wynika także, że po pobiciu oskarżony czuł się pewnie i bezkarnie, śmiał się bowiem, mówiąc, że nic mu nie mogą zrobić. Dlatego też musiała go za to w tym procesie spotkać surowa, ale sprawiedliwa odpłata ze strony wymiaru sprawiedliwości. Obywatele bowiem muszą darzyć zaufaniem system karny, który na przypadki skrajnego lekceważenia porządku prawnego, świadome i celowe łamanie prawa, brutalizację życia społecznego, wyrządzanie szkód materialnych i cierpień fizycznych drugim osobom reagować musi stanowczo i adekwatnie.

Sąd nie dopatrzył się po stronie oskarżonego żadnych szczególnych okoliczności łagodzących. Sąd wprawdzie zauważa, że oskarżonemu w czasie jego pobytu w areszcie urodziło się dziecko (k.385), ale wskazać należy, iż dziecko to jest zdrowe, nie wymaga szczególnej opieki, zaś matka dziecka – brutalnie pobita przez niego A. G. (1) – nie jest osobą ułomną, nieporadną życiowo, ponadto ma zapewnioną opiekę swojej rodziny, korzystać także może z zasiłków i całego szerokiego programu społecznej pomocy.

Niniejszy proces wykazał, że oskarżony nie tylko nie zrozumiał swojej winy odnośnie pobicia pokrzywdzonego J. D., ale czuł się pokrzywdzonym sprawie. Dlatego też to poczucie Sąd musiał u oskarżonego znieść orzekając wobec niego odpowiednio surową karę, jako sprawiedliwą odpłatę za popełnione przestępstwo.

Zachowanie oskarżonego, jego dotychczasowe życie, dopuszczenie się w niedługi czas po pobiciu A. G. i J. D.oraz groźby skierowanej wobec A. D.kolejnego przestępstwa na szkodę M. G., wskazują, że A. S. należy odizolować od społeczeństwa (zabezpieczyć je przed jego osobą) na wskazany czas 4 lat oraz ponownie poddać usystematyzowanej resocjalizacji w warunkach izolacji penitencjarnej.

Zgodnie dyrektywami wymiaru kary jeżeli ustawa przewiduje możliwość wyboru rodzaju kary, Sąd orzeka karę bezwzględnego pozbawienia wolności tylko wtedy, gdy inna kara nie może spełnić swoich celów wobec sprawcy. W ocenie Sądu taka sytuacja zachodzi w stosunku do oskarżonego. A. S., mimo młodego wieku, wielokrotnie był już karany, w tym dopuszczał się przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu drugiego człowieka (dane o karalności k.416-417, odpis wyroku II K 419/07 k.139). Aby zatem wychować go i wdrożyć do przestrzegania porządku prawnego oraz wyrobić w nim nawyk respektowania zasad współżycia społecznego, zdaniem Sądu, konieczne jest umieszczenie go w zakładzie karnym. Sąd uznaje, że tylko surowa kara pozbawienia wolności może spełnić swoje cele wobec sprawcy. Wymierzenie oskarżonemu kar jednostkowych, a w szczególności kary łącznej w niższym wymiarze byłoby rażąco łagodnym potraktowaniem oskarżonego i nie pozwoliłoby odczuć mu w sposób wystarczający negatywnych konsekwencji jego zachowania. Okoliczności sprawy oraz względy prewencji ogólnej sprzeciwiają się takiemu rozstrzygnięciu. Oskarżony swym zachowaniem dowodzi, że dotychczas wymierzane mu kary nie odniosły swego celu wychowawczego i odstraszającego i należy zastosować rygorystyczną formę represji karnej – bezwzględną karę pozbawienia wolności. Oskarżony mimo uprzedniej izolacji penitencjarnej okazał się sprawcą całkowicie niepoprawnym, nie wykazuje żadnej chęci do życia w zgodzie z prawem.

Na podstawie art. 63 §1 k.k. Sąd zaliczył na poczet orzeczonej kary łącznej okres rzeczywistego pozbawienia oskarżonego wolności w sprawie od dnia 25.07.2016 r. godz. 00:45 do dnia 28.02.2017 r. godz. 00:45.

Dla wzmocnienia celów kary oraz mając na uwadze złożony przez pokrzywdzonego M. G. (1) wniosek, Sąd na podstawie art. 46 §1 k.k. orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez zapłatę na rzecz M. G. (1) kwoty 850 złotych.

Także dla wzmocnienia celów kary, na podstawie art. 46 §1 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego obowiązek zadośćuczynienia pokrzywdzonemu J. D. za wyrządzoną mu krzywdę poprzez zapłatę na jego rzecz kwoty 10.000 złotych, uznając, że choć taka kwota zrekompensuje pokrzywdzonemu ból i cierpienie, które doznał od oskarżonego.

Sąd uznał, iż kara łączna i środki karne w orzeczonym wymiarze są adekwatne do stopnia winy oskarżonego i stopnia społecznej szkodliwości przestępstw, których się dopuścił. Spełnią one swe cele przede wszystkim w zakresie prewencji indywidualnej, ale także w zakresie prewencji generalnej, zwłaszcza w środowisku, z którego wywodzi się oskarżony, wskazując, że każde naruszenie prawa spotka się nieuchronnie z właściwą represją karną.

O kosztach obrony oskarżonego z urzędu orzeczono jak w pkt IX wyroku zasądzając od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokata A. J. w S. kwotę 504 złote oraz podatek VAT w kwocie 115,92 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Z uwagi na trudną sytuacje materialną oskarżonego Sąd zwolnił go od obowiązku uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym opłaty.