Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1417/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lipca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Karina Marczak

Sędziowie:

SSO Agnieszka Bednarek-Moraś (spr.)

SSO Marzenna Ernest

Protokolant:

sekr. sądowy Małgorzata Idzikowska-Chrząszczewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 lipca 2013 roku w S.

sprawy z powództwa Z. B.

przeciwko T. C.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie

z dnia 20 września 2012 r., sygn. akt I C 1018/11

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki Z. B. na rzecz pozwanego T. C. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem kosztów zastępstwa prawnego przed Sądem drugiej instancji;

3.  przyznaje adwokatowi Ł. W. od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 1476 (jeden tysiąc czterysta siedemdziesiąt sześć) złotych, w tym podatek od towarów i usług, tytułem pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu przed Sądem drugiej instancji.

Sygn. akt II Ca 1417/12

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 września 2012 r. Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie: (I) oddalił powództwo; (II) nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa; (III) przyznał adwokatowi Ł. W. od Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 2952 zł tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powódce z urzędu wraz z podatkiem VAT; (IV) zasądził od powódki Z. B. na rzecz pozwanego T. C. kwotę 1217 zł tytułem kosztów postępowania; (V) odstąpił od obciążenia powódki kosztami postępowania w pozostałym zakresie.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania.

W dniu 14 lutego 2010 r. zmarła H. C. (1), matka powódki Z. B. i pozwanego T. C.. W chwili śmierci zmarła pozostawała w związku małżeńskim z H. C. (2). Powódka jest córką zmarłej z pierwszego małżeństwa. Pozwany jest synem zmarłej z małżeństwa z H. C. (2). Zmarła ze związku z H. C. (2) urodziła syna J. C., który zmarł w dniu 17 stycznia 2000 r. J. C. w chwili śmierci był żonaty i posiadał córkę S. C.. Zgodnie z testamentem sporządzonym w formie aktu notarialnego z dnia 24 listopada 1998 r. H. C. (1) powołała do spadku w całości jako jedynego spadkobiercę syna T. C.. Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie prawomocnym postanowieniem z dnia 24 sierpnia 2010 r. stwierdził, że spadek po zmarłej H. C. (1) na podstawie powyższego testamentu nabył w całości wprost syn T. C..

Jak ustalił Sąd Rejonowy, H. C. (1) przez okres co najmniej czterech lat wysyłała powódce przekazy pocztowe opiewające na kwoty po 100 zł, czasami 150 zł. W dniu 4 lutego 2009 r. H. C. (1) nadała przekaz pocztowy na rzecz powódki w kwocie 100 zł. Wypłata nastąpiła do rąk powódki w dniu 5 lutego 2009 r. Matka stron zaprzestała dokonywania tych przekazów pocztowych na jakiś czas przed śmiercią. H. C. (1) przekazała powódce także kwotę 2 000 zł przeznaczoną na zakup mieszkania. Pieniądze te zostały pożyczone od P. A. i następnie zwrócone mu w ratach.

Sąd pierwszej instancji ustalił także, że w dniu 16 kwietnia 2003 r. powódka nabyła lokal mieszkalny położony w T. przy ul. (...) za kwotę 944,50 zł, płatną w 24 miesięcznych ratach, do 15-go dnia każdego miesiąca, począwszy od maja 2003 roku. W konsekwencji wysokość miesięcznej raty wynosiła 44 zł, a ostatniej – 9,55 zł. W dniu 25 września 2008 r. syn powódki P. B. (1) zawarł z Bankiem (...) S.A. w W. umowę pożyczki, na podstawie której otrzymał do swojej dyspozycji kwotę 10 000 zł na cele konsumpcyjne. W dniu 7 października 2008 r. P. B. (1) zawarł umowę w przedmiocie wymiany stolarki okiennej i drzwiowej w lokalu przy ul. (...) w T. za wynagrodzeniem 5.490 zł. Kwota ta została zapłacona przez P. B. (1) w dniach 7 października 2008 r. i 8 listopada 2008 r. H. C. (1) przekazała powódce kwotę 6 000 zł celem zakupu przez Z. B. okien i drzwi do mieszkania w T. z pożyczki, zaciągniętej przez H. C. (2) w dniu 26 stycznia 2008 r.

Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika nadto, że pozwany poniósł koszty związane z wykonaniem nagrobka podwójnego za kwotę 6 000 zł.

W skład spadku po zmarłej H. C. (1) wchodzi lokal stanowiący odrębną własność położony w (...) (...)o powierzchni 69,40 m ( 2) i składający się z trzech izb, z którym to prawem związany jest udział 518/1000 wspólnych części budynku mieszkalnego w budynku gospodarczym i w gruncie, objętych księgą wieczystą Kw (...). Prawo to wchodziło w skład majątku wspólnego małżeńskiego H. i H. C. (2), a obecnie stanowi współwłasność w udziałach po ½ pozwanego T. C. i jego ojca, a męża zmarłej H. C. (2). Działka, na której posadowiony jest budynek, posiada powierzchnię 0.1068 ha. Wartość lokalu wraz z udziałem w częściach wspólnych budynku, w gruncie i budynkach gospodarczych wynosi 107.150 zł według stanu na dzień 14 lutego 2010 r. i na poziomie cen rynkowych na dzień 30 kwietnia 2012 r.

Pismem z dnia 28 października 2010 r. Z. B. wezwała T. C. do zapłaty na jej rzecz zachowku w kwocie 12 500 zł w terminie trzech miesięcy od dnia otrzymania wezwania.

Po dokonaniu powyższych ustaleń Sąd pierwszej instancji, odwołując się do przepisu art. 991 k.c., doszedł do przekonania, że powództwo jest niezasadne. Zdaniem Sądu Rejonowego, w rozpoznawanej sprawie nie budziło wątpliwości, że powódka należy do kręgu osób uprawnionych do zachowku z mocy ustawy. W celu obliczenia zachowku Sąd w pierwszej kolejności określił udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku. zgodnie z art. 992 k.c. H. C. (1) w chwili śmierci była mężatką i miała dwoje żyjących dzieci, powódkę i pozwanego, oraz nieżyjącego syna, który pozostawił córkę, która również dziedziczyłaby spadek po H. C. (1) z mocy ustawy. Wszyscy spadkobiercy ustawowi dziedziczyliby zatem w równych udziałach, wynoszących 1/4. Następnie udział przypadający na powódkę Sąd pomnożył przez 1/2, stosownie do art. 991 § 1 k.c. Otrzymany wynik, czyli 1/8, to właśnie udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku przypadającego na rzecz Z. B. w niniejszej sprawie.

Kolejnym etapem obliczania zachowku było ustalenie tzw. substratu zachowku (art. 993 – 995 k.c.) co wymagało przede wszystkim określenia czystej wartości spadku. Sąd Rejonowy wskazał, że w skład spadku po H. C. (1) wchodziło prawo własności lokalu położonego w (...)/2 wraz z udziałem 518/1000 w częściach wspólnych budynku, w gruncie i budynkach gospodarczych w udziale 1/2 (z uwagi na współwłasność majątkową małżeńską wspólnie z H. C. (2)). Sąd skonstatował następnie, że skoro przepisy normujące instytucję zachowku nie zawierają żadnej bezpośredniej regulacji, która rozstrzygałaby kwestię, według jakiej chwili należy ustalać stan spadku w celu obliczenia wysokości zachowku, zaś w wypadku zaliczania darowizn art. 995 k.c. wyraźnie wskazuje na stan przedmiotu darowizny z chwili jej dokonania, to powyższe rozwiązanie należy poprzez analogię zastosować także przy ustalaniu wysokości samego zachowku. Takie rozwiązanie najpełniej realizuje cel instytucji zachowku, którym jest zabezpieczenie interesów spadkobiercy ustawowego pominiętego przy spadkobraniu z woli spadkodawcy. Wartość powyższego mieszkania Sąd Rejonowy ustalił na podstawie opinii biegłego sądowego do spraw wycen nieruchomości na kwotę 107 150 zł według stanu na dzień 14 lutego 2010 r. i na poziomie cen rynkowych na dzień 30 kwietnia 2012 r. Sąd nie znalazł podstaw, aby opinii tej odmówić mocy dowodowej, a podniesione przez stronę powodową zarzuty do opinii zostały należycie wyjaśnione przez biegłą na rozprawie. Zdaniem Sądu Rejonowego, opinia jest stanowcza i zawiera jednoznaczną, logicznie uzasadnianą odpowiedź na podstawione pytania. W ocenie Sądu powódka nie wykazała błędu w rozumowaniu biegłego, ani nie podważyła jego kwalifikacji do udzielenia odpowiedzi na postawione pytania. Brak było zatem podstaw do dopuszczenia dowodu z opinii sądowej innego biegłego.

Sąd pierwszej instancji uznał, że na poczet obliczenia substratu zachowku należy zaliczyć dług spadkowy związany postawieniem nagrobka. Zdaniem Sądu Rejonowego, zwyczaj stawiania nagrobka zmarłemu panuje powszechnie w danym środowisku, a jego koszty mieszczą się w granicach przeciętnych kosztów w tym środowisku ponoszonych. Pozwany wykazał, tak rachunkiem, jak i poprzez zeznania świadków H. C. (2), P. A. i P. B. (2), że poniósł koszt wykonania nagrobka w kwocie 6 000 zł, jednak w związku z tym, że był to podwójny nagrobek, Sąd jako dług spadkowy policzył kwotę 3 000 zł.

Dalej, Sąd Rejonowy wskazał, że do czystej wartości spadku dolicza się, dla ustalenia substratu zachowku, wartość darowizn dokonanych przez spadkodawcę, na rzecz spadkobierców bez względu na czas ich dokonania. W ocenie Sąd, pozwany sprostował ciężarowi dowodu wykazując, iż powódka otrzymała od zmarłej szereg darowizn. Zdaniem Sądu zeznania świadków H. R., S. R., H. C. (2), P. A., W. B., K. K., korespondowały z przyznanymi częściowo przez pozwaną okolicznościami, że otrzymywała od H. C. (1) kwoty po 100 zł miesięcznie oraz kwotę 2 000 zł w 2005 czy 2006 roku. Zeznania dzieci powódki nie podważyły zeznań powyższych osób. Zeznania świadków H. C. (2), P. A. i P. B. (2) wskazują jednoznacznie, że powódka otrzymała od matki pieniądze przeznaczone na zakup okien i drzwi, przy czym nie oznacza to, że pieniądze otrzymane od matki faktycznie na ten cel zostały przeznaczone. Świadkowie, nawet nie spokrewnieni ze stronami, znali cel przeznaczenia tych pieniędzy, a powódka nie zdołała podważyć wiarygodności zeznań tych osób. Następnie Sąd ustalił na podstawie zeznań wszystkich osób przesłuchanych w sprawie, że powódka otrzymywała wpłaty od matki w kwocie po 100 zł miesięcznie. Zdaniem Sądu w środowisku, w którym funkcjonowały strony oraz zmarła, nie było zwyczaju, aby rodzice alimentowali regularnie, comiesięcznie dorosłe dzieci, które tym bardziej z nimi nie mieszkały i które prowadziły odrębne gospodarstwo domowe. Otrzymywane przez powódkę pieniądze stanowiły darowizny, które mając na uwadze w szczególności wykazaną w toku postępowania sytuację majątkową Z. B., wcale nie były dla niej drobne. Dalej Sąd ustalił, iż z zeznań świadków wynika, że okres comiesięcznego wspomagania powódki trwał co najmniej 4 lata. Okoliczność ta wynika m.in. z zeznań H. R., która w imieniu H. C. (1) comiesięcznie wypełniała i składała na poczcie przekazy pocztowe dla powódki. Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania zeznań tego świadka, podobnie jak zeznań świadka S. R., bowiem nie ujawniły się powody, dla których osoby te miałby złożyć zeznania niezgodne z rzeczywistością. W konsekwencji Sąd ustalił, że powódka przez okres 4 lat otrzymała od H. C. (1) co najmniej kwotę 4800 zł. Sąd pierwszej instancji wskazał, że świadek A. L. zeznawała, iż również pozwany otrzymywał darowizny od zmarłej. Sąd nie uwzględnił tych okoliczności przy wydaniu rozstrzygnięcia gdyż sama powódka nie podnosiła takich twierdzeń, a ponadto zeznania A. L. były zbyt lakoniczne i nie potwierdzone w inny sposób, aby mogły stanowić podstawę stanowczych ustaleń faktycznych w sprawie.

Odwołując się następnie do treści art. 995 i 996 k.c. Sąd pierwszej instancji wskazał, że wartość spadku, stanowiąca podstawę ustalenia należnego powódce zachowku, została przez Sąd ustalona w ten sposób, że do kwoty 53 575 zł, stanowiącej 1/2 z kwoty 107 150 zł, należało dodać darowizny otrzymane przez powódkę w kwocie 12 800 zł (4 800 zł z tytułu comiesięcznych wpłat, 2 000 zł na zakup mieszkania, kwoty 6 000 zł na zakup okien i drzwi), co łącznie dawało kwotę 66 375 zł substratu zachowku, przy czym od tej kwoty należało odjąć długi spadkowe w wysokości 3 000 zł. Ostatecznie substrat zachowku został ustalony przez Sąd na kwotę 63 375 zł. Zważając, że powódce przysługiwałby jako spadkobiercy ustawowemu udział w spadku w 1/4 części, należny jej zachowek stanowić powinien równowartość połowy tego udziału i wynosić 1/8 całości spadku, co odpowiadać powinno kwocie 7 921,87 zł. Przy uwzględnieniu otrzymanych przez powódkę darowizn w kwocie 12 800 zł Sąd Rejonowy stwierdził, że powódka została zaspokojona w całości z tytułu zachowku.

Z uwagi na fakt, że powódka była zwolniona od kosztów sądowych, kosztami tymi obciążono Skarb Państwa. Jednocześnie przyznano pełnomocnikowi powoda ustanowionemu z urzędu kwotę 2952 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, wyrażoną w art. 98 kpc oraz na podstawie art. 102 k.p.c., mając na uwadze charakter sprawy i sytuacje majątkową powódki.

Apelację od wyroku Sądu pierwszej instancji wywiodła powódka, zaskarżając w części tj. w punktach I i IV, zarzucając:

1. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego mającego istotny wpływ na wynik sprawy polegających na:

- ustaleniu, iż powódka otrzymywała przez okres 4 lat, każdego miesiąca, kwotę 100 zł od zmarłej H. C. (1), podczas gdy powódka przyznała, iż taką kwotę otrzymywała przez okres 2 lat, zaś ustalenia Sądu ponad ten okres nie znajdują poparcia w materiale dowodowym,

- ustaleniu, iż powódka otrzymała od H. C. (1) kwotę 6 000 zł tytułem darowizny na zakup przez powódkę okien i drzwi, podczas gdy powódka zaprzecza, aby kiedykolwiek otrzymała od zmarłej taką sumę pieniędzy, zaś zakup okien i drzwi był sfinansowany przez syna powódki P. B. (1), tym samym powyższe ustalenie narusza przepisy postępowania w szczególności art. 233 i k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny zebranego materiału dowodowego;

2. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 286 k.p.c. poprzez niedopuszczenie dowodu z ponownej opinii biegłego z zakresu wyceny nieruchomości w sytuacji, gdy powódka kwestionowała metodę, sposób wyceny nieruchomości oraz określoną wartość nieruchomości, a nadto brak wyodrębnienia w opinii biegłego wartości udziału w gruncie od wartości nieruchomości, co uniemożliwia zweryfikowanie prawidłowości sposobu dokonania wyceny;

3. naruszenie prawa materialnego w szczególności art. 994 § 1 k.c. i art. 135 § 1 k.r.o. poprzez uznanie, iż przekazywana przez zmarłą matkę H. C. (1) comiesięczna kwota 100 zł stanowiła darowiznę na rzecz powódki, której należy odmówić prymatu drobnej darowizny (nie zaliczanej na zachowek), podczas gdy przekazywane przez zmarłą sumy pieniędzy stanowiły formę alimentacji matki na rzecz dziecka (powódki), która znajdowała się w trudnej sytuacji materialnej i życiowej i jako takie nie powinny być zaliczone na należny powódce zachowek,

4. naruszenie prawa materialnego, w szczególności art. 993 k.c. i 994 § 1 k.c., polegające na bezzasadnym doliczeniu do spadku po zmarłej H. C. (1) kwoty 2 000 zł, którą powódka otrzymała od matki, w sytuacji, gdy powódka w tym zakresie cofnęła powództwo o w/w kwotę,

ewentualnie, z daleko posuniętej ostrożności procesowej,

5. naruszenie przepisów postępowania, w szczególności art. 102 k.p.c. w sytuacji, gdy trudna sytuacja życiowa powódki uzasadniała zastosowanie przepisu i odstąpienie od obciążania powódki kosztami postępowania w całości, albowiem osiągane przez powódkę dochody są niewielkie i nie pozwolą na pokrycie kosztów bez istotnego uszczerbku dla utrzymania powódki.

Mając na uwadze powyższe apelująca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. I i IV poprzez uwzględnienie w całości żądania pozwu i rozstrzygnięcie o kosztach postępowania I i II instancyjnego, ewentualnie z daleko ostrożności procesowej zmianę zaskarżonego wyroku w pkt IV poprzez odstąpienie od obciążenia powódki kosztami postępowania, zarówno w postępowaniu I i II instancyjnym. Ponadto pełnomocnik powódki wniósł o przyznanie od Skarbu Państwa kosztów udzielonej pomocy prawnej z urzędu, według norm przepisanych, przy przyjęciu oświadczenia, iż koszty nie zostały uiszczone w całości, ani w jakiejkolwiek części.

W uzasadnieniu apelująca podniosła, że biegła przy wycenie przedmiotowej nieruchomości nie dysponowała nieruchomościami podobnymi do wycenianej, z uwagi na położenie, czy też cechy nieruchomości. W ocenie powódki konieczne jest zweryfikowanie opinii i przywołanie podobnych nieruchomości do porównania, natomiast w sytuacji niedysponowania przez biegłą bazą nieruchomości podobnych, konieczne jest zastosowanie innego sposobu wyceny. Zdaniem powódki, biegła pominęła w zupełności, jaki wpływ na wartość lokalu posiada wspólnie zajmowana działka gruntu. W sporządzonej opinii brak jest wyceny wartości działki. Ponadto, powódka wskazała, że otrzymywała pomoc ze strony zmarłej matki jednakże przez okres 2 lat, a nie przez 4 lata. Poza tym otrzymywane kwoty nie były ze strony zmarłej darowizną na rzecz powódki, lecz kwoty te stanowiły pomoc i wsparcie, gdyż powódka znajdowała się w wyjątkowo trudnej sytuacji życiowej i materialnej. Otrzymywane kwoty, w istniejących wówczas okolicznościach, stanowiły formę alimentacji ze strony zmarłej matki na rzecz córki, a nie jak Sąd błędnie przyjął, darowiznę. Poza tym, nawet przyjmując, iż otrzymywane kwoty były darowizną, to wysokość miesięcznie przekazywanych kwot (tj. 100 zł) była na tyle niska, iż należy potraktować ją jako drobną darowiznę. Zdaniem apelującej, Sąd bezzasadnie uznał za prawdziwe twierdzenia pozwanego, iż powódka otrzymała od zmarłej darowiznę w wysokości 6 000 zł, która miała być przeznaczona na zakup drzwi i okien. Okoliczność ta nie została wykazana dokumentem. Dodatkowo powódka wskazała, iż Sąd I instancji przy obliczaniu zachowku doliczył do spadku darowiznę w wysokości 2 000 zł przeznaczoną na wykup mieszkania, którą to powódka w rzeczywistości dostała. Niemniej, Sąd pominął fakt, iż powódka przyznając, że taką kwotę otrzymała od zmarłej, w tym zakresie cofnęła powództwo o kwotę 2 000 zł. Co za tym idzie, Sąd I instancji w ustaleniu substratu spadku, winien pominąć wartość darowizny w wysokości 2 000 zł, gdyż uwzględnienie jej spowodowało podwójnie odliczenie tej darowizny. Powódka wskazała wreszcie, iż obciążenie jej kosztami postępowania jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego oraz dyspozycją art. 102 k.p.c. Powódka została zwolniona od kosztów sądowych, otrzymała pełnomocnika z urzędu, gdyż przemawiała za tym jej zła sytuacja finansowa. W ocenie powódki, fakt, iż na zachowek zalicza się darowizny nie jest już oczywisty. Dlatego nie można karać finansowo powódki za to, iż chciała skorzystać z przysługującego jej prawa do sądu.

W odpowiedzi na apelację powódki, pozwana wniosła o jej oddalenie w całości oraz przyznanie od powódki na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódka okazała się bezzasadna.

Sąd pierwszej instancji poczynił prawidłowe ustalenia, które Sąd Odwoławczy przyjmuje za własne. Ustalenia te Sąd Rejonowy poparł wnikliwą i rzetelną analizą zebranych dowodów, a ocena tych dowodów dokonana przez ten Sąd odpowiada zasadom logiki i obejmuje wszystkie okoliczności sprawy. W wyczerpującym i sporządzonym zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnieniu wyroku, Sąd Rejonowy dokładnie określił dowody, na których się oparł, wyjaśnił podstawę prawną wyroku i przytoczył w tym zakresie przepisy prawa.

Nie zasługuje na uwzględnienie podniesiony w apelacji zarzut poczynienia ustaleń sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Wyjaśnienia wymaga, że przepis art. 233 § 1 k.p.c. przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 k.p.c. nakłada na sąd orzekający obowiązek: po pierwsze – wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie – uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, po trzecie – skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte – wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej wyższej instancji i skarżącemu – na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny, bądź też jego zdyskwalifikowanie, po piąte - przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2003r., IV CKN 1856/00, LEX nr 109422). Sąd Okręgowy przypomina jednocześnie, iż przy zróżnicowanym i sprzecznym co do treści materiale dowodowym, o treści ustaleń faktycznych decyduje ostatecznie przekonanie sądu. Jeżeli w sprawie istnieją dwie grupy przeciwstawnych dowodów, ustalenia faktyczne z konieczności muszą pozostawać w sprzeczności z jedną z nich. W takiej sytuacji, jaka zaistniała w niniejszym sporze, sąd orzekający w ramach i granicach swobodnej oceny dowodów ma prawo eliminacji pewnych dowodów, poprzez uznanie, że pozbawione są one wiarygodności albo, że nie są istotne. Jeżeli przy tym stanowisko swoje w zakresie dokonanych wyborów uzasadni w sposób zgodny z intencją art. 233 § 1 k.p.c., to nie dopuszcza się jego naruszenia.

W świetle powyższego, stwierdzić należy, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił, iż powódka otrzymywała od zmarłej przez okres 4 lat kwoty po 100 zł miesięcznie. Odwoływanie się li tylko do odmiennych twierdzeń powódki nie może podważyć prawidłowych ustaleń opartych nie tylko na zeznaniach pozwanego, ale również na zeznaniach świadków przesłuchanych w sprawie a także na dowodzie z kserokopii przekazu pocztowego z dnia 2 czerwca 2005 r. (k.64) oraz informacji Poczty Polskiej o przekazie z dnia 4 lutego 2009 r. (k.125). Rozpiętość dat wynikająca z tych przekazów potwierdza, iż do przekazywania pieniędzy dochodziło na przestrzeni co najmniej 4 lat. Podkreślić należy, iż także świadkowie spójnie zeznali, że spadkodawczyni przekazywała powódce kwotę 100 -150 zł miesięcznie przez okres 4-5 lat. Żaden ze świadków nie wskazał, aby przekazywanie pieniędzy miało mieć miejsce jedynie przez okres dwóch lat. Znamienne jest także to, iż ustalenia w tym zakresie nie zostały poczynione wbrew okolicznościom wynikającym z zeznań świadków, zawnioskowanych przez stronę powodową. Syn powódki – P. B. (1) zeznał jedynie, że wie o pieniądzach przesyłanych regularnie przez babcie. Nie wskazywał natomiast okresu, w jakim pieniądze te miały być przesyłane (k. 130-131).K. K. zeznała z kolei, iż powódka dostawała pieniądze co miesiąc „przez okres 2 lat na pewno, a może dłużej” (k.131). Z kolei świadek P. B. (3) - syn powódki, zeznał jedynie, iż nie ma wiedzy na temat przekazywania pieniędzy powódce (k.234) zaś córka powódki - A. L. wskazała, że nie pamięta w jakim okresie babcia przysyłała pieniądze (k. 234). Nie jest zatem tak – jak zarzuca apelująca, iż ustalenia w tym zakresie poczynione zostały wbrew zeznaniom świadków, wskazanych przez powódkę.

Podobne uwagi poczynić należy odnośnie ustalenia, iż powódka otrzymała od zmarłej kwotę 6 000 zł na wymianę okien i drzwi. Nie tylko żaden ze świadków wyraźnie nie zaprzeczył temu aby powódka otrzymała od spadkodawczyni wskazaną powyżej kwotę, a wręcz zauważyć należy, iż syn powódki – P. B. (1), jednoznacznie zeznał, że po fakcie dowiedział się „że babcia też dała mamie pieniądze na okna” (k. 130). Jak słusznie wskazał Sąd pierwszej instancji sposób zadysponowania otrzymanymi przez powódkę pieniędzmi nie ma większego znaczenia. Istotnym jest bowiem przede wszystkim, iż pieniądze w kwocie 6 000 zł powódka otrzymała. Nie jest przy tym konieczne – jak chce tego apelacja powódki – aby darowizna była wykazana dokumentem urzędowym bądź prywatny.

W ocenie Sądu Odwoławczego nie zasługiwał także na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 286 k.p.c. Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższych w swych orzeczeniach, jeżeli opinia biegłego jest tak kategoryczna i tak przekonywająca, że sąd określoną okoliczność uznaje za wyjaśnioną, to nie ma obowiązku dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych. Potrzeba powołania innego biegłego, czy instytutu powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2007 r., sygn. IV CSK 41/07, LEX nr 346211; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. II CKN 639/99, LEX nr 53135). W niniejszej sprawie wątpliwości strony zgłoszone do wydanej opinii pisemnej wyjaśnione zostały w drodze ustnej opinii uzupełniającej. W opinii tej biegła w przekonywujący sposób wskazała, iż nie mogła opierać się na transakcjach przeprowadzanych w danej miejscowości, bowiem jest to miejscowość mała i w analizowanym okresie przeprowadzana była jedynie jedna transakcja sprzedaży. Trudno nie zgodzić się z biegłą, że nie sposób porównywać przedmiotowej nieruchomości z innymi z miejscowości D. (która zresztą jest miejscowością gminną a miejscowość, w której położona jest przedmiotowa nieruchomość znajduje się w odległości 3 m od niej) z uwagi na jej stan techniczny. O ile powszechnie znaną jest atrakcyjność inwestycyjna pobliskich miejscowości o tyle przedmiotem obrotu na rynku są przede wszystkim nieruchomości nowowybudowane. Przedmiotowy budynek jest zaś budynkiem przedwojennym, wymagającym dużych nakładów finnsowych. Biegła wyraźnie wskazała, że wycena obejmuje także wycenę gruntu, na którym położona jest nieruchomość. Zgodzić należy się z biegłą, iż dla potrzeb ustalenia wartości nieruchomości w sprawie o zachowek wskazywanie osobno wartości gruntu nie było konieczne.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie zostały także naruszone przepisy prawa materialnego, w tym art. 993 i 994 § 1 k.c. a także art. 135 § 1 k.r.o. przy czym, jak słusznie wskazuje pozwana w odpowiedzi na apelację, właściwszym dla uzasadnienia postawionego w apelacji zarzutu winno być odniesienie się do treści przepisu art. 133 § 1, a nie 135 § 1 k.r.o. Sąd pierwszej prawidłowo uznał, że przekazywane przez spadkodawczyni powódce kwoty pieniężne stanowiły darowizny w rozumieniu art. 993 k.c., nie będące jednocześnie drobnymi, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętymi – w rozumieniu art. 994 § 1 k.c. ani też nie stanowiły alimentów przekazywanych przez rodzica na rzecz pełnoletniego dziecka.

O ile jednorazowe świadczenie w kwocie 100 zł można uznać za darowiznę niewielką i zwyczajowo przyjętą w stosunkach między rodzicami a dziećmi, o tyle regularnie przekazywanych kwot za takowe uznać nie sposób. Nie można zgodzić się z apelującą, aby tego rodzaju regularne „alimentowanie” bliskich, dorosłych członków rodziny było zwyczajowo przyjęte. Choć, istotnie, z zeznań świadków wynika, że również bratu powódki, zmarła przekazywała pieniądze, jednakże z akt sprawy nie wynika, aby także w jego przypadku miało to przybrać formę regularnych przekazów pieniężnych. Nawet jeżeli zmarła czyniła darowizny także na rzecz swojego syna a brata powódki to jednakże odmienność co do formy tej pomocy tym bardziej wskazuje, iż tego rodzaju świadczeń – jak na rzecz powódki – nie sposób uznać za „zwyczajowo przyjęte w danych stosunkach”, czego wymaga przepis art. 994 § 1 k.c.

Zdaniem Sądu Odwoławczego, świadczeń tych nie można uznać również za alimenty w rozumieniu art. 133 § 1 k.r.o. Alimenty, w ujęciu kodeksowym, stanowią zasadniczo środki utrzymania dla osób, które bądź nie są w stanie utrzymać się samodzielnie bądź też znajdują się w niedostatku. W niniejszej sprawie podkreślenia wymaga, iż z zeznań świadków, a także z twierdzeń samej powódki, wynika, iż zmarła wspomagała finansowo nie tylko powódkę, ale także inne swoje dzieci. Z zeznań A. L. (k.234) wynika wręcz, że brat powódki dostawał od zmarłej więcej pieniędzy niż powódka, mimo, iż miał się znajdować w lepszej sytuacji materialnej. K. K. (k.131) zeznała z kolei, iż „babcia sama od siebie przesyłała te pieniądze (…) nigdy nie mówiła, że to jest wsparcie finansowe”. Treść powyższych zeznań nie pozwala na zakwalifikowanie świadczeń na rzecz powódki jako alimentów, skoro jednocześnie zmarła obdarowywać miała także znajdującego się w lepszym położeniu syna, a jednocześnie nie zaznaczała nigdy, iż pieniądze na rzecz powódki przekazuje jako środki na jej utrzymanie. Zdaniem Sądu Okręgowego w świetle przepisu art. 133 k.r.o. przyjąć należy, że gdy dziecko zaczyna uzyskiwać wystarczające dochody z tytułu wykonywania pracy zarobkowej i z tej przyczyny uzyskuje samodzielność ekonomiczną, wówczas obowiązek alimentacyjny, jaki spoczywa względem niego na jego rodzicach, wygasa. Samo trudne położenie materialne, nie oznacza obowiązku wsparcia. W niniejszej sprawie powódka nie naprowadziła także żadnych dowodów na okoliczność sytuacji materialnej rodziców w kontekście ich możliwości zarobkowych i majątkowych. Dla wyczerpania krytyki stanowiska powódki w tym zakresie wskazać również należy, iż zgodnie z przepisem art. 129 § 1 k.r.o. obowiązek alimentacyjny obciąża zstępnych (dzieci) przed wstępnymi (rodzicami)(…). Z akt sprawy wynika, iż powódka ma dorosłe dzieci, które pomagają jej finansowo, zatem nie sposób uznać za wykazane, iż na spadkodawczyni wypełniała ciążący na niej obowiązek alimentacyjny.

Bezzasadnie również zarzuca apelująca, iż Sąd pierwszej instancji nieprawidłowo doliczył do spadku po zmarłej kwotę 2 000 zł, którą powódka otrzymała od matki, w sytuacji, gdy powódka w tym zakresie cofnęła powództwo o te kwotę. Skoro zgodnie z art. 933 k.c. ‚„przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów zwykłych i poleceń, natomiast dolicza się do spadku, stosownie do przepisów poniższych, darowizny oraz zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę” to należy doliczyć wszystkie uczynione przez zmarłą, a wykazane w toku postępowania, darowizny, bez względu na to, czy strona wyraża czy też nie wolę ich doliczenia. O ile, w istocie, błędnie Sąd pierwszej instancji, nie zażądał sprecyzowania stanowiska powódki, co do tego czy jej oświadczenie zawarte w piśmie z dnia 25 sierpnia 2011 r. nie stanowi częściowego cofnięcia pozwu (k.50) o tyle nie sposób przyjąć, aby oświadczeniem tym powódka mogła swobodnie kształtować ustalenia faktyczne sprawy. Stanowisko powódki w tym zakresie jest zresztą niezrozumiałe. Przyznając, że otrzymała darowiznę, powódka akceptuje zatem, iż winna zostać odliczona od jej zachowku, jednocześnie zaś nie zgadza się, aby powiększyła ona substrat zachowku. Taki sposób obliczenia zachowku byłby zaś dla niej niekorzystny. Cofnięcie pozwu winno natomiast doprowadzić do częściowego umorzenia postępowania o zapłatę, podkreślić jednak należy, iż uchybienie to nie mogło prowadzić do zmiany orzeczenia na korzyść skarżącej, nadto zarzut naruszenia prawa procesowego nie został zgłoszony w apelacji.

Zgodzić się wreszcie należy, że sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nie stanowi szczególnie uzasadnionego wypadku o którym mowa w art. 102 k.p.c. W niniejszej zresztą sprawie, Sąd częściowo odstąpił od obciążania powódki kosztami postępowania, m.in. w uwzględnieniu jej sytuacji majątkowej. Nie zasługuje natomiast na uwzględnienie argumentacja powódki, która uważa, iż skoro doliczanie do stanu czynnego spadku darowizn nie jest powszechnie znane w społeczeństwie, to powódka nie powinna zostać obciążona kosztami przegranego postępowania. Zważyć jednakże należy, że powódka korzystała w niniejszym postępowaniu z pomocy zawodowego pełnomocnika, a nadto konsekwentnie negowała fakt poczynienia na jej rzecz darowizn i podtrzymywała wniesione powództwa, a zatem nie sposób uznać, iż tylko nieznajomość prawa była przyczyną jej przegranej w niniejszym procesie.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd Okręgowy, działając na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powódki jako bezzasadną.

W punkcie 2 Sąd Odwoławczy orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art. 98 § 1 i 3, 99 i 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 3 w zw. z 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r. poz. 490). Sąd Odwoławczy nie znalazł podstaw do odstępowania od obciążania powódki tymi kosztami na podstawie art. 102 k.p.c. z tożsamych przyczyn, o jakich mowa powyżej.

W punkcie 3 z kolei Sąd orzekł o wynagrodzeniu pełnomocnika powódki stosownie do art. 22 3 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (tekst jedn. Dz. U. z 2010 r. nr 10, poz. 65 ze zm.) w zw. z § 6 pkt 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 ust. 2 oraz § 19 ust. 1 cytowanego powyżej Rozporządzenia.