Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 1997/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Liliana Kaltenbek

Sędziowie:

SO Anna Nowak (sprawozdawca)

SO Jarosław Tyrpa

Protokolant: protokolant sądowy M. Ł.

po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 2016 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. J.

przeciwko V. L. Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Podgórza w Krakowie

z dnia 3 czerwca 2016 r., sygnatura akt I C 1885/15/P

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Jarosław Tyrpa SSO Liliana Kaltenbek SSO Anna Nowak

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 13 grudnia 2016 r.

Wyrokiem z dnia 3 czerwca 2016 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa – Podgórza w Krakowie w punkcie I. zasądził od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda J. J. kwotę 34.296,72 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 maja 2015 roku do dnia zapłaty, a w punkcie II. zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.132 złotych tytułem kosztów procesu,

w tym kwotę 2.417,00 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Wyrok ten zapadł w następującym stanie faktycznym:

Strony łączyła umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. (...) z dnia 25 listopada 2010 roku, potwierdzona polisą nr (...) (dalej (...)), na podstawie której powód J. J. zobowiązał się wobec strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. do opłacania składek w wysokości 1.000,00 zł miesięcznie w okresie od dnia 25.11.2010 roku do dnia 24.11.2025 roku. W Umowie przewidziano, że świadczenie z tytułu dożycia będzie odpowiadać Wartości Rachunku, a świadczenie z tytułu śmierci ubezpieczonego J. J. obejmować kwotę równą Wartości Rachunku powiększoną o kwotę równą 10 % Wartości Części Bazowej Rachunku lub kwotę równą sumie wpłaconych Składek Regularnych i Składek Dodatkowych zmniejszoną o wartość środków odpisanych z Rachunku Jednostek Funduszy w związku z częściowymi wypłatami Świadczenia Wykupu – w wysokości odpowiadającej wyższej z tych kwot. Powód wskazał jako uposażoną M. J.. Z kolei Świadczenie Wykupu oznaczono jako kwotę nie wyższą niż kwota odpowiadająca Wartości Części W. Rachunku, powiększoną o określony procent Wartości Części Bazowej Rachunku, zgodnie z tabelą wskazaną w Załączniku nr 1 do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. W § 24 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...) o indeksie (...) (dalej OWU) zastrzeżono pobieranie przez ubezpieczyciela opłat z tytułu zawarcia i wykonywania Umowy, a w Załączniku nr 1 do OWU przewidziano, że składają się na nie opłaty: za udzielenie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej w wysokości 2 zł miesięcznie, wstępna od Składki Dodatkowej - 2 %, administracyjna - 10,23 zł miesięcznie, za zarządzanie aktywami Rachunku Jednostek Funduszy dla Części Bazowej Rachunku - od 2,00 % do 2,10 % rocznie, za zarządzanie aktywami Rachunku Jednostek Funduszy dla Części W. Rachunku - od 1,00 % do 1,05 % rocznie, za zarządzanie aktywami Portfeli Modelowych - od 0,50 % do 0,90 % rocznie, operacyjna – od 50 % do 300 % stawki opłaty administracyjnej i opłata za ryzyko, której wysokość uzależniono od wieku i płci ubezpieczonego. Stosownie do treści § 5 ust. 1/ OWU umowa mogła być zawarta wyłącznie na okres ubezpieczenia wynoszący 15, 20, 25 lub 30 L. Polisy. Zgodnie z § 17 ust. 3/ OWU Składki były zapisywane na Rachunku Jednostek Funduszy jako odpowiednia liczba Jednostek Funduszy. W § 25 ust. 1/ był zapis, że ubezpieczyciel nie daje jakichkolwiek gwarancji co do Wartości Rachunku oraz wysokości świadczeń, których kwota związana jest z wartością Jednostek Funduszy. Natomiast w § 10 ust. 1/ OWU przewidziano, że Umowa ulega rozwiązaniu m.in. w przypadku doręczenia ubezpieczycielowi pisemnego oświadczenia ubezpieczającego o rozwiązaniu umowy lub z dniem doręczenia wniosku o całkowitą wypłatę Świadczenia Wykupu, a stosownie do regulacji § 10 ust. 5/ zd. 1/ w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy, na skutek zdarzeń określonych w ust. 1, wypłacana wysokość Świadczenia Wykupu w zakresie wartości Części Bazowej Rachunku uwzględnia jej pomniejszenie o koszty poniesione przez ubezpieczyciela związane z dystrybucją i zawarciem umowy oraz o koszty związane z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą, które w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy nie będą mogły zostać pokryte z opłat określonych w § 24 ust. 1/, jakie byłyby pobrane przez ubezpieczyciela w trakcie całego okresu na jaki umowa została zawarta. W Załączniku nr 1 do OWU zastrzeżono, że określony procent Części Bazowej Rachunku wypłacany ubezpieczającemu w przypadku odpisania Jednostek Funduszy z wskazanej Części Rachunku w związku z całkowitą lub częściową wypłatą Świadczenia Wykupu przy umowie zawartej na okres 15 lat wynosi odpowiednio: - w 1. Roku Polisy – 0 %,- w 2. Roku Polisy – 0 %,- w 3. Roku Polisy – 20 %,- w 4. Roku Polisy – 30 %,- w 5. Roku Polisy – 40 %,- w 6. Roku Polisy – 50 %,- w 7. Roku Polisy – 60 %,- w 8. Roku Polisy – 70 %,- w 9. Roku Polisy – 79 %,- w 10. Roku Polisy – 82 %,- w 11. Roku Polisy – 84 %,- w 12. Roku Polisy – 87 %,- w 13. Roku Polisy – 90 %,- w 14. Roku Polisy – 93 %,- w 15. Roku Polisy – 96 %. Powód potwierdził otrzymanie OWU we wniosku o zawarcie Umowy. [k. 47-48] Na poczet składek wynikających z Umowy wpłacone zostały przez Powoda środki w łącznej wysokości 49.905,00 zł. Dnia 08 października 2014 roku Powód zlecił stronie pozwanej (...) S.A. wypłatę całości środków zgromadzonych na jego Rachunku. Według stanu na najbliższy przypadający po rozwiązaniu Umowy Dzień Wyceny, wartość wskazanego Rachunku wynosiła 48.995,31 zł. Strona Pozwana wyliczyła Świadczenie Wykupu na kwotę 14.698,59 zł. Dotychczas Strona Pozwana wypłaciła Powodowi kwotę 14.698,59 zł. Pismem z dnia 14 maja 2015 roku Powód wezwał Stronę Pozwaną do zapłaty kwoty 34.296,72 zł z tytułu pozostałej części środków zgromadzonych na Rachunku w terminie 3 dni od daty otrzymania pisma. Przedmiotowe wezwanie zostało doręczone S. Pozwanej w dniu 19 maja 2015 roku. W piśmie z dnia 03 sierpnia 2015 roku p.o. Kierownika Zespołu ds. A. u ubezpieczyciela (...) S.A. złożyła oświadczenie, że w związku z zawarciem i wykonywaniem Umowy potwierdzonej polisą nr (...) wskazany ubezpieczyciel poniósł łączne koszty w wysokości 17.748,21 zł, obejmujące prowizję za akwizycję w wysokości 12.527,23 zł, inne wydatki z tytułu akwizycji w kwocie 1.577,39 zł, z tytułu dodatkowej alokacji w wysokości 2.400,00 zł, oraz koszty administracyjne związane z wykonywaniem umowy w kwocie 1.229,60 zł i koszty techniczne obejmujące kwotę 13,99 zł. [k. 65-67] Pracownicy Strony Pozwanej sporządzili w dniu 27 sierpnia 2015 roku pisemne zestawienie, w którym wskazano, że agentowi ubezpieczeniowemu wypłacono prowizję z tytułu umowy ubezpieczenia potwierdzonej polisą nr (...) w łącznej wysokości 12.527,23 zł, na którą składało się 37 kwot wypłaconych w okresie od dnia 08 grudnia 2010 roku do dnia 31 października 2014 roku. (...) Spółka Akcyjna w P. wystawiła na rzecz Strony Pozwanej fakturę VAT nr (...) z dnia 09.12.2010 roku na kwotę 990.084,00 zł za usługi pośrednictwa ubezpieczeniowego w dniu 08 grudnia 2010 roku. [k. 70] W dniu 10 grudnia 2010 roku pozwany ubezpieczyciel zapłacił (...) S.A. kwotę 990.084,00 zł, w tym 10.800,00 zł z tytułu prowizji za klienta J. J.. Dnia 07 grudnia 2011 roku (...) Spółka Akcyjna w P. wystawiła na rzecz Strony Pozwanej fakturę VAT nr (...) na kwotę 262.382.66 zł z tytułu usług pośrednictwa ubezpieczeniowego za miesiąc listopad 2011 roku. [k. 69] W dniu 13 grudnia 2010 roku pozwany ubezpieczyciel zapłacił (...) S.A. kwotę 262.382.66 zł, w tym 1.260,00 zł z tytułu prowizji za klienta J. J. [vide: potwierdzenie przelewu z dnia 13.12.2010 roku - k. 68v, wyciąg z raportu prowizyjnego za okres 01.11.2011-30.11. 2011 roku - k. 70v]

Sąd Rejonowy oddalił wnioski o przeprowadzenie dowodów z zeznań świadków C. K. i A. K., z przesłuchania stron z ograniczeniem do wnioskowanego przesłuchania powoda J. J. oraz z opinii biegłego aktuariusza na okoliczności sprecyzowane w pozwie, w sprzeciwie od nakazu zapłaty oraz kolejnych pismach procesowych; nadto Sąd Rejonowy pominął pozostałe wnioski dowodowe obu stron procesu. Wnioski o przesłuchania świadka C. K. i Powoda zostały zgłoszone w zasadzie na podobne okoliczności, tj. zmierzały one do ustalenia, czy przed zawarciem Umowy doręczono Powodowi OWU oraz czy został on poinformowany o wszystkich istotnych okolicznościach związanych z nawiązaniem wskazanego stosunku umownego. Fakt otrzymania przez Powoda OWU, potwierdzony jego własnoręcznym podpisem, wynika wprost z pkt 8/ wniosku o zawarcie umowy (k. 47v). W konsekwencji przytoczone w pozwie twierdzenia, sprzeczne z treścią przedmiotowego wniosku nie mogą być, w ocenie Sądu I instancji wiarygodne, lecz zarazem nie mają znaczenia w niniejszej sprawie z powodu abuzywności stosowanych klauzul umownych, na podstawie których odmówiono Powodowi zwrotu większości środków zgromadzonych na jego Rachunku. Z kolei jeśli z pozwu i kolejnego pisma procesowego Powoda wynika, że przed zawarciem Umowy nie wytłumaczono mu, na czym polega Świadczenie Wykupu, zawierające w istocie ukrytą opłatę likwidacyjną, a postanowienia dotyczące tego Świadczenia zawarte w Umowie i stanowiących jej integralną część OWU są niejasne, a także jeżeli nie określono w przedmiotowych dokumentach dokładnego i zrozumiałego mechanizmu ustalania Świadczenia Wykupu, to zeznania Powoda nie mogłyby doprowadzić w niniejszej sprawie do ustalenia, iż został on w formie ustnej poinformowany przez agenta ubezpieczeniowego w przystępny sposób o uregulowaniach rażąco dla niego niekorzystnych i sprzecznych z dobrymi obyczajami. Strona Pozwana sporządziła wzorce Umowy i stanowiące jej integralną część OWU, w związku z czym winna była wyraźnie zastrzec w tych wzorcach, jakiego rodzaju i w jakiej wysokości koszty będą pobierane z Rachunku Powoda z tytułu Świadczenia Wykupu i zadbać o to, aby Powód na piśmie potwierdził, iż akceptuje poniesienie takich kosztów tak co do zasady jak i wysokości. Lakoniczne sformułowanie zawarte w OWU o pomniejszeniu Świadczenia Wykupu o koszty ubezpieczyciela związane z dystrybucją i zawarciem umowy oraz o koszty związane z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą, w żaden sposób nie daje możliwości przewidzenia przez konsumenta, jakiego rodzaju mogą to być koszty oraz jaka jest ich wysokość, ani tym bardziej, że większość wpłaconych środków ostatecznie może nie zostać mu zwrócona. Brak udokumentowania takiej zgody powoduje, że wobec kategorycznych twierdzeń Powoda, iż nie miał świadomości istnienia i wysokości wskazanych kosztów oraz nigdy nie wyraził zgody na ich poniesienie, oczywiste jest, że zeznania Powoda potwierdziłyby tylko przedmiotowe twierdzenia. Sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego byłoby przy tym przyjęcie, że na wypadek rozwiązania Umowy Powód mógł zgodzić się w formie ustnej na bezwarunkowe poniesienie prowizji agenta ubezpieczeniowego i innych kosztów nie wymienionych wprost w Umowie i OWU, obejmujących w pierwszych kilku latach większość wpłaconych przez niego środków, w tym na pokrycie przedmiotowych kosztów także w przypadku, gdyby zmuszony był rozwiązać Umowę z przyczyn od siebie niezależnych, takich jak utrata zarobków lub poważna choroba powodująca konieczność ponoszenia znacznych wydatków na leczenie. W konsekwencji, nawet gdyby zeznania C. K. okazały się w opisanym zakresie odmienne od zeznań Powoda, to nie mogłyby zostać ocenione jako wiarygodne i odnieść zamierzonego przez Stronę Pozwaną rezultatu. Niezależnie od powyższego Sąd Rejonowy zauważył, że choć strona pozwana twierdziła, iż świadek K. podał Powodowi wszystkie istotne informacje dotyczące umowy, to nie sprecyzowała, jakie to były informacje ani nie podnosiła, iż przedstawiono Powodowi przed zawarciem umowy dane o rodzaju i wysokości kosztów pobieranych z tytułu Świadczenia Wykupu. Przesłuchanie świadka C. K. prowadziłoby zatem tylko do zbędnego przedłużenia postępowania. Nieprzydatne były także dowody z zeznań świadka A. K. będącej głównym aktuariuszem u pozwanego ubezpieczyciela, jak i z opinii biegłego aktuariusza. Zbędne byłoby bowiem ustalanie faktu ponoszenia przez Pozwaną określonych kosztów i ich wysokości, jeśli zostały pobrane od Powoda na podstawie klauzul abuzywnych i bez uzyskania od niego wcześniejszej zgody na obciążenie go przedmiotowymi kosztami. Sąd Rejonowy pominął jednocześnie pozostałe, nie wymienione powyżej dowody z dokumentów, przedłożonych przez obie strony procesu, albowiem ostatecznie nie miały one żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia lub wynikały z nich okoliczności bezsporne między stronami.

W tym stanie rzeczy Sąd I instancji uznał, że powództwo podlegało uwzględnieniu w całości. Wskazał, że jakkolwiek strony dokonywały radykalnie odmiennej interpretacji stanu faktycznego, będącego podstawą dochodzonego roszczenia, to co do zasady stan faktyczny w niniejszym procesie pozostawał niesporny. Przedmiotem sporu między stronami była kwestia, czy zapisy umowne pozwalające pozwanemu ubezpieczycielowi pobrać środki pieniężne z tytułu Świadczenia Wykupu przewidzianego w OWU są wiążące dla Powoda. Oceniając te okoliczności Sąd Rejonowy powołał przepisy regulujące tzw. klauzule niedozwolone, tj. treści art. 385 § 2 zd. 1 i 2 k.c., art. 385 1 § 1, 2 i 3 k.c., art. 385 2 k.c. oraz art. 385 3 pkt 8, 12, 13, 16 i 17 k.c., który stanowi, że w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności, - uzależniają spełnienie świadczenia od okoliczności zależnych tylko od woli kontrahenta konsumenta; - wyłączają obowiązek zwrotu konsu­men­towi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania; - przewidują utratę prawa żądania zwrotu świadczenia konsumenta spełnionego wcześniej niż świadczenie kontrahenta, gdy strony wypowiadają, rozwiązują lub odstępują od umowy; - nakładają wyłącznie na konsu­men­ta obowiązek zapłaty ustalonej sumy na wypadek rezygnacji z zawarcia lub wykonania umowy;

- nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego. Analiza Umowy łączącej strony, w tym stanowiących jej integralną część OWU i Załącznika nr 1, wskazuje, że jest ona umową o charakterze mieszanym z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Aspekt kapitałowy jest dominujący, jeśli zważyć na stałe, systematyczne inwestowanie środków przez każdego ubezpieczającego, podczas gdy zajście zdarzenia ubezpieczeniowego w postaci zgonu zdarza się tylko u niewielkiej części ubezpieczonych, natomiast zajście zdarzenia dożycia określonego wieku następuje dopiero po wielu, często kilkudziesięciu latach od daty zawarcia umowy. W tym też kontekście analiza zawartej między stronami Umowy prowadzi do wniosku, że narzucona Powodowi jednostronnie regulacja wzorca umownego w części obejmującej Świadczenie Wykupu, zwalniająca Stronę Pozwaną z obowiązku wypłacenia Powodowi większości środków pieniężnych w związku z rozwiązaniem umowy - w zakresie, w jakim nie różnicuje przyczyn rozwiązania Umowy i pobrania opłaty, a przy tym skutkuje pozbawieniem Powoda większości składek, jest niedozwoloną klauzulą umowną, albowiem jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumenta w rozumieniu art. 385 pkt 8, 12, 13, 16 i 17 k.c. W szczególności Świadczenie Wykupu statuuje w istocie opłatę likwidacyjną, a cała regulacja odnosząca się do niego stanowi de facto karę za rozwiązanie Umowy i ma za zadanie pozbawić konsumenta uprawnienia do spowodowania wygaśnięcia umowy wcześniej niż przed upływem 15 lat ciągłego opłacania składek. Pomimo sankcyjnego charakteru postanowień z wzorca umownego, dotyczących zwracania konsumentowi tylko niewielkiej części środków wpłaconych przez niego w celach inwestycyjnych w okresie trwania umowy w przypadku jej rozwiązania przez konsumenta, opłata likwidacyjna nie została wprost wymieniona w ogólnych warunkach umowy i tak właśnie zdefiniowana. Sankcja nie jest przy tym w ogóle skorelowana z przyczynami ustania stosunku prawnego, w szczególności jakością wzajemnych usług zakładu ubezpieczeń. Zwolnienie powoda w Umowie od obowiązku ponoszenia niektórych opłat i przekazanie relatywnie nieznacznych środków w związku z dodatkową alokacją składki (w porównaniu do całości składek), nie rekompensuje słabszej stronie czyli konsumentowi braku możliwości rozwiązania umowy bez utraty znacznej części wpłaconych pieniędzy. W tym wypadku nie chodzi jednak tylko o brak ekwiwalentności świadczeń, ale także o zrównoważenie pozycji stron pod kątem możliwości uzyskania korzyści z zawartej umowy. Za nienależyte wykonanie umowy Strona Pozwana nie ponosi żadnej umownej odpowiedzialności nie przewidzianej przepisami prawa, niezależnie od tego, czy cokolwiek czyni z powierzonymi jej funduszami, czy też nie. Tymczasem konsument nie ma możliwości wolnego od opłat zrezygnowania z umowy, w tym nawet w przypadku niemożności dalszego opłacania składek z powodu zaistnienia niezależnych od niego zdarzeń losowych, utraty pracy, poważnej choroby skutkującej koniecznością kosztownego leczenia lub obiektywnego pogorszenia się z innych przyczyn jego sytuacji finansowej. Jedynym obowiązkiem konsumenta, wynikającym z umowy stron, było regularne opłacanie składek, przy czym Powód nie zobowiązywał się jednocześnie do nie rozwiązywania umowy przez okres 15 lat, ani przez żaden inny czas. Sama umowa została zawarta z jednej strony w celu osiągnięcia zysku przez konsumenta, z drugiej - zysk zakładu ubezpieczeń polegał przede wszystkim na możliwości bieżącego obracania pieniędzmi powierzonymi przez konsumenta. Powód zawierając umowę liczył, że wpłacone pieniądze zostaną mu zwrócone z zyskiem. Skoro profesjonalista nie zdefiniował przyczyn i celu odmowy zwrotu konsumentowi wszystkich lub znacznej części środków pieniężnych konsumenta pochodzących ze składek, co jest tożsame z pobraniem opłaty likwidacyjnej, uprawniony jest wniosek, że ukształtowanie wysokości Świadczenia Wykupu na poziomie pozbawiającym konsumenta wszystkich wpłaconych pieniędzy lub ich większości, stanowi obejście prawa. Brak jest przy tym jakichkolwiek zapisów umownych, które wiązałyby pobieranie przez Pozwaną środków z tytułu Świadczenia Wykupu z zyskiem wypracowanym dla konsumenta lub chociażby tylko z wkładem pracy ubezpieczyciela w pierwszym okresie inwestowania, a tylko takie powiązanie wskazywałoby, że umowa stron nie została zawarta w celu pozyskania przez zakład ubezpieczeń środków na bieżącą działalność gospodarczą, lecz była stosunkiem umownym nawiązanym uczciwie, zgodnie z dobrymi obyczajami, w sposób zrównoważony rozkładała ciężar wzajemnych praw i obowiązków oraz została zawarta rzeczywiście w celach inwestycyjnych. W Załączniku nr 1 do OWU zdefiniowano konkretne opłaty związane z wykonywaniem umowy, do których pobrania uprawniona jest Strona Pozwana i te opłaty winny uwzględniać wszystkie koszty wykonywania umowy. Natomiast przewidziane w § 10 ust. 5 OWU postanowienie statuujące możliwość pomniejszenia wysokości Świadczenia Wykupu w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy przez konsumenta o określone w sposób bardzo ogólny koszty, uniemożliwia ocenę, jakie konkretnie są to koszty i jaka jest ich wysokość lub chociażby tylko, w jaki sposób będą obliczane. Postanowienia umowne w zakresie, w jakim przewidują nabycie przez Stronę Pozwaną wartości 70 % składek wpłaconych przez okres prawie 4. lat od przystąpienia do Umowy, stanowią niedozwolone ograniczenie uprawnienia konsumenta do zakończenia stosunku prawnego, nie zabezpieczają w żaden sposób równorzędnego z natury zobowiązań umownych interesu Powoda, nie znajdują żadnego uzasadnienia i prowadzą do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w sposób rażąco dla Powoda niekorzystny. Powód nie wyrażał nigdy zgody, na wypadek rozwiązania Umowy, na pokrycie z jego składek kosztów pośrednictwa, a zatem brak podstaw do obciążenia go tymi kosztami. Nawet jednak gdyby strona pozwana zawarła stosowne zapisy we wzorcu umownym, umożliwiające pobranie kosztów prowizji z należności Powoda zgromadzonych na jego rachunku, to i tak brak byłoby podstaw do pobrania przez ubezpieczyciela przedmiotowych kosztów. Powód nie zlecał bowiem stronie pozwanej zawarcia umowy konkretnie przez pośrednika, lecz to pośrednik doprowadził do przystąpienia do Umowy przez powoda, który w żaden sposób nie mógł przewidywać, iż mógłby zostać z tego tytułu w przyszłości obciążony jakimikolwiek kosztami. Nie sposób uznać też za zgodne z zasadami współżycia społecznego przerzucanie na konsumenta po rozwiązaniu umowy obowiązku pokrycia kosztów, w tym prowizji pośrednika. Sprzeczne z zasadami współżycia społecznego byłoby również naliczanie konsumentowi kosztów wyraźnie nie zdefiniowanych w umowie, a stanowiących w istocie obciążenie go ewentualnymi stratami poniesionymi przez ubezpieczyciela na skutek prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem sporządzonych przez tego ubezpieczyciela wzorców umownych zawierających klauzule niedozwolone. Powód nie miał żadnego wpływu na powstanie kosztów związanych ze sposobem, w jaki strona pozwana zorganizowała zawieranie umów, nie miał też żadnego wpływu na kształtowanie ich wysokości, zwłaszcza na przelewanie wynegocjowanych wyłącznie przez pozwaną prowizji zawierających umowy ubezpieczenia „z góry” i bez jakiegokolwiek racjonalnego związku z efektywnością danej inwestycji czy czasem jej trwania. Ani przepis umowy zawartej przez strony, ani żaden inny przepis prawny nie obliguje Powoda do pokrywania wszelkich możliwych kosztów działalności gospodarczej drugiej strony, nawet jeśli tą drugą stroną jest zakład ubezpieczeń i jego działalność z założenia musi być rentowna. Nie ma też żadnego związku przyczynowego pomiędzy poniesieniem kosztów prowizji wypłaconej przez ubezpieczyciela a rozwiązaniem w danej chwili umowy ubezpieczenia. Prowizja nie została wypłacona w danej wysokości, bo w danej chwili konsument zrezygnował z umowy, lecz koszt ten wypłacony został na skutek mniej czy bardziej przemyślanego ryzyka wyłącznie strony pozwanej i to poniesionego tuż po zawarciu Umowy. Powód nie godził się na przeniesienie tego ryzyka w jakiejkolwiek części na niego. Nie wiedział też, że będzie musiał ponosić jakiekolwiek inne koszty niż wyraźnie przewidziane umową, przy czym jeśli Pozwana przez cały okres trwania stosunku zobowiązaniowego pobierała z wpłat dokonywanych przez Powoda różne opłaty, to z opłat tych winna była ponosić bieżące koszty związane z wykonywaniem umowy, a wcześniej odpowiednio skalkulować wysokość przedmiotowych opłat tak, aby działalność była opłacalna. Ubezpieczyciel winien tak zorganizować własną działalność, aby nie przynosiła strat bez stosowania umów zawierających klauzule niedozwolone. Zauważyć także należy, że zakład ubezpieczeń to podmiot zaufania publicznego, podlegający szczególnemu procesowi nadzoru i kontroli. W rozpatrywanej sprawie podmiot ten zawiódł zaufanie konsumenta poprzez próbę zmuszenia go do trwania w nieefektywnej gospodarczo umowie, skutkiem której wyłącznie konsument ponosi koszty działalności zakładu ubezpieczeń lub osób, którymi ubezpieczyciel posługuje się, nie osiągając z tego tytułu żadnej korzyści. W każdym razie nie można uznać za zysk samego faktu ubezpieczenia, za który towarzystwo ubezpieczeń pobiera wynagrodzenie, skoro walor umowy ubezpieczenia był w tym wypadku nikły, a zasadniczym celem umowy było inwestowanie. Wbrew odmiennym twierdzeniom strony pozwanej, uchylenie w Umowie obowiązku zwrotu Powodowi należących do niego środków w ramach instytucji Świadczenia Wykupu nie jest głównym świadczeniem stron. Bez wątpienia dla łączącego strony stosunku umownego takie uregulowanie nie należało do kategorii najistotniejszych, a ze względu na posługiwanie się przy zapisach umownych dotyczących przedmiotowego Świadczenia skomplikowaną i mało zrozumiałą dla nieprofesjonalisty terminologią, usprawiedliwiony jest brak wiedzy konsumenta o możliwości pozbawienia go niemal całości środków pieniężnych w przypadku wczesnego wygaśnięcia umowy. Wobec braku wskazania w umowie przyczyn zatrzymywania całości lub większości środków konsumenta w ramach Świadczenia Wykupu, nie sposób oczekiwać, aby konsument miał świadomość, że musi stracić te środki z powodu wysokich kosztów działalności ubezpieczyciela. Sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego byłoby przyjęcie, iż konsument przywiązywał wagę do sformułowań użytych przy określaniu instytucji Świadczenia Wykupu, które były dla niego niejasne. W ocenie Sądu, świadomość istnienia i rozumienie przez konsumentów, w tym przez Powoda, celu wprowadzenia przez ubezpieczyciela możliwości ryczałtowego pobierania środków w całości lub znacznej wysokości z rachunku konsumenta stanowiłaby wręcz uzasadnioną przesłankę rezygnacji z zamiaru zawarcia tego rodzaju umowy z uwagi na brak zastrzeżenia o obowiązku odstąpienia od pobrania przez ubezpieczyciela tychże środków w sytuacjach, gdy z przyczyn losowych nie mogliby dalej opłacać składek. Sprzeczne z zasadami logiki byłoby uznanie, że Powód rozumiał istotę Świadczenia Wykupu statuującego w istocie opłatę likwidacyjną i akceptował wysokość tej opłaty, oderwaną od jakichkolwiek obiektywnych czynników, a zatem niemożliwe jest, aby uważał przedmiotową opłatę za świadczenie główne, zwłaszcza że została ukryta w ramach innej instytucji. Nie sposób też uznać, aby celem zawarcia Umowy przez Powoda mógł być zamiar doprowadzenia do utraty na rzecz ubezpieczyciela większości wpłaconych środków w przypadku przedterminowego rozwiązania Umowy. Fakt nałożenia na zakład ubezpieczeń ustawowego obowiązku określenia lub zawarcia w umowie ubezpieczenia zasad ustalania wartości świadczeń oraz wartości wykupu ubezpieczenia, w tym również zasad umarzania jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, terminów ich zamiany na środki pieniężne i wypłaty świadczenia, przewidziany w art. 13 ust. 4/ pkt. 2/ ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (tekst jednolity Dz.U.2013.950 z późn. zm.) nie nadaje ukrytym opłatom likwidacyjnym cech charakteru świadczenia głównego, albowiem celem tego przepisu nie było obciążanie konsumentów nie zdefiniowanymi w sposób precyzyjny kosztami ponoszonymi przez ubezpieczycieli, a wynikający z ustawy obowiązek uregulowania w umowie pewnych kwestii nie jest równoznaczny z ustanowieniem przez ustawodawcę ustawowego świadczenia głównego. Z treści art. 18 powołanej ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej, regulującego zasady ustalania składek, do którego odwołuje się Pozwana, w żaden sposób nie wynika, aby ubezpieczyciel miał jednostronne uprawnienie do dowolności w kształtowaniu zasad ponoszenia i określania wysokości kosztów działalności ubezpieczeniowej oraz „przerzucania” tych kosztów na ubezpieczonych. Przy podsumowaniu oceny dopuszczalności naliczania opłat związanych z wcześniejszym rozwiązaniem umowy, powołano w tym zakresie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2007 roku, sygn. akt III SK 21/06, opubl. OSNP 2008/11-12 poz. 181, zgodnie z którym przedsiębiorca może stosować postanowienia wzorca umownego określające zasady odpowiedzialności finansowej konsumenta w przypadku wcześniejszego wypowiedzenia umowy, ale zasady tej odpowiedzialności muszą pozostawać w związku z kosztami i ryzykiem przedsiębiorcy. Ponadto w wyroku z dnia 18 grudnia 2013 roku, sygn. akt I CSK 149/13, opubl. OSNC 2014/10/103, LEX nr 1413038, Sąd Najwyższy stwierdził, że postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 zdanie pierwsze k.c. Uwzględniając powołane wyżej okoliczności, Sąd Rejonowy uznał, że na skutek wygaśnięcia Umowy potwierdzonej polisą nr (...), kwota pieniężna 48.995,31 zł odpowiadająca wartości jednostek zgromadzonych na rachunku Powoda prowadzonym przez stronę pozwaną stała się świadczeniem nienależnym w rozumieniu art. 410 k.c. w zw. z art. 385 1 k.c. i jako taka podlega zwrotowi. Strona pozwana wypłaciła Powodowi już kwotę 14.698,59 zł, wobec czego do zapłaty pozostała pobrana nienależnie kwota 34.296,72 zł. Wezwanie do zapłaty przedmiotowej należności w terminie 3 dni od daty otrzymania wezwania zostało doręczone S. Pozwanej w dniu 19 maja 2015 roku, a zatem na mocy art. 481 § 1 i 2 k.c. od następnego dnia po upływie wskazanego terminu Powodowi przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie. Wyznaczony S. Pozwanej termin do pełnienia świadczenia nie może zostać uznany za zbyt krótki, jeśli najpóźniej w dniu 21.10.2014 roku Pozwana umorzyła jednostki funduszu i obliczyła należność zgromadzoną na rachunku Powoda, a więc od tego dnia winna była liczyć się z obowiązkiem zwrotu przedmiotowego świadczenia. O kosztach procesu Sąd orzekł, jak w pkt. II wyroku zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu oraz wynikającym z niej obowiązkiem zwrotu kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw i celowej obrony przez stronę przegrywającą spór na rzecz strony przeciwnej – na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.

Apelację złożyła strona pozwana, zaskarżając powyższy wyrok w całości i zarzucając temu orzeczeniu:

1.  Naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

a)  art. 217 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza, podczas gdy dla prawidłowego rozstrzygnięcia w oparciu o kompletny materiał dowodowy niezbędne było uwzględnienie tego wniosku dowodowego i dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, na okoliczności jak w sprzeciwie od nakazu zapłaty, które przeciwnie - wbrew stanowisku Sądu - miały być wykazane za pomocą dowodu z opinii biegłego a wymagają „wiedzy specjalnej” i były niezbędne dla prawidłowego dokonania oceny prawnej przez Sąd.

b)  art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie i pominięcie wszystkich (łącznie) wniosków dowodowych. Sąd jednak jednocześnie dokonał oceny nie przeprowadzonych dowodów, włącznie z założeniami jak oceniłby ewentualne rozbieżności między nimi, stwierdzając np., że: Zeznania Powoda nie mogły doprowadzić do ustalenia, że został on ustnie (wobec zawiłości OWU) poinformowany o warunkach umowy dla niego niekorzystnych i sprzecznych z dobrymi obyczajami (zauważyć należy, że dowód z dokumentów OWU i Wniosku Sąd również pominął); Za sprzeczne z zasadami logiki uznał możliwość wyrażenia zgody przez powoda na utratę części środków i bezwarunkowe pokrycie kosztów. Zdaniem Sądu zeznania Powoda by tylko to potwierdziły. Zeznania agenta - nawet jeśli byłyby odmienne (od ustaleń z dowodu, który nie został przeprowadzony - sic!') - należałoby uznać za niewiarygodne, co doprowadziło do niepoczynienia ustaleń istotnych dla indywidualnej kontroli wzorca;

c)  art. 233 § 1 k.p.c., poprzez zupełne pominięcie w procesie czynienia ustaleń faktycznych treści wniosku o zawarcie umowy - w szczególności jego punktu 9., zgodnie z którym Powód miał możliwość indywidualnego negocjowania postanowień umownych, podczas gdy z przedmiotowego przepisu wynika obowiązek Sądu dokonania oceny całości materiału dowodowego, co doprowadziło Sąd do błędnego zastosowania art. 385 1 § 1 i 3 k.c.,

d)  art. 233 § 1 k.p.c., poprzez zupełne pominięcie w procesie czynienia ustaleń faktycznych dowodów z dokumentów - raportu kosztowego i raportu prowizyjnego Pozwanej, dołączonych do sprzeciwu od nakazu zapłaty, podczas gdy z treści przedmiotowego przepisu wprost wynika konieczność wszechstronnego (a więc także całościowego) rozważenia materiału dowodowego. Gdyby Sąd prawidłowo rozpoznał dowody w tym zakresie, wywiódłby, że w przedmiotowej sprawie wartość Świadczenia Wykupu w danym roku polisowym była powiązana z wysokością faktycznie poniesionych kosztów, co stanowi o braku abuzywności kwestionowanych postanowień wzorca.

2.  Naruszenie prawa materialnego, tj.:

a)  art. 65 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 13 ust. 4 pkt 2, pkt 5 i pkt 6 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (obowiązującej w czasie zawarcia obowiązywania umowy między stronami, dalej również jako (...)), poprzez brak uznania, że Świadczenie Wykupu jest głównym świadczeniem Pozwanej na rzecz Powoda, podczas gdy prawidłowa wykładnia OWU w sposób oczywisty prowadzi do wniosku, że Świadczenie Wykupu ma charakter świadczenia głównego, co w konsekwencji doprowadziło niesłusznego niezastosowania normy z art. 385 1 § 1 zd.1 k.c.; ponadto przyjęcie, że Pozwana nie ponosi odpowiedzialności za nienależyte wykonanie umowy (nie wskazując na czym miałoby ono polegać) jak również z przyjęciem, że Świadczenie Wykupu stanowi de facto opłatę likwidacyjna, mimo odmienności konstrukcji.

b)  art. 385 1 § 1 k.c., poprzez uznanie, że postanowienia dotyczące Świadczenia Wykupu kształtowały prawa Powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interes, w szczególności poprzez dokonanie oceny przez pryzmat naruszenia dobrych obyczajów i interesów przeciętnego konsumenta, a nie osoby występującej indywidualnie z powództwem; przez uznanie, że kwestia doręczenia OWU nie ma znaczenia w przedmiotowej sprawie, kiedy związanie wzorcem stanowi podstawę legitymacji konsumenta;

c)  art. 385 2 k.c. poprzez jego błędną interpretację i niezastosowanie w sprawie, tj. dokonanie indywidualnej kontroli wzorca umownego z pominięciem reguły interpretacyjnej wyznaczonej przez przepisy prawa, w tym w szczególności bez dokonania oceny zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny;

d)  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 18 ust. 2 DzUbezpU, poprzez nieuwzględnienie przy ocenie naruszenia dobrych obyczajów faktu, że zakłady ubezpieczeń są zobligowane tak tworzyć warunki umów, aby bezwzględnie zabezpieczyć pewność wykonywania wszystkich swoich umownych zobowiązań;

e)  art. 385 2 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c., poprzez jego błędną interpretację i niezastosowanie w sprawie, tj. dokonanie indywidualnej kontroli wzorca umownego z pominięciem reguły interpretacyjnej wyznaczonej w art. 153 DzUbezpU, poprzez jej niezastosowanie i przyjęcie, iż Pozwana, jako zakład ubezpieczeń, nie ma prawa pokrycia kosztów prowadzonej działalności ze środków wpłaconych przez Powoda jako składki z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia;

f)  art. 385 3 pkt 8,12,13,16,17 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c. poprzez błędne zastosowanie i przyjęcie, że postanowienie umowne mieści się w katalogu klauzul szarych wskazanych w pkt. 8,12, 13, 16 i 17;

g)  153 DzUbezpU oraz §2 ust. 1 pkt. 19-21 oraz art. 16 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz. U. nr 226 poz. 1825 - dalej (...)) poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, iż Pozwana, jako zakład ubezpieczeń, nie ma prawa pokrycia kosztów prowadzonej działalności ze srodkow wpłaconych przez Powoda jako składki z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia.
Ponadto, z ostrożności procesowej, na wypadek uznania przez Sąd Odwoławczy, ze Pozwana me była uprawniona do zatrzymania części środków znajdujących się na rachunku ubezpieczeniowym Powoda, zarzucam wyrokowi następujące naruszenie prawa materialnego.

h)  art. 409 k.c., poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie faktu, że Pozwana, w świetle znajdującej się w aktach dokumentacji kosztowej, zużyła korzyść uzyskaną od Powoda w taki sposób, że nie była wzbogacona o różnicę pomiędzy wartością rachunku ubezpieczeniowego a wypłaconym Świadczeniem Wykupu (Sąd przyjął, ze pozwana powinna liczyć się z obowiązkiem zwrotu od dnia zatrzymania środków, jednak w ogóle nie uzasadnił swojego stanowiska);

i)  art. 455 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. poprzez zasądzenie odsetek od dnia 3 dnia od doręczenia wezwania do zapłaty, podczas gdy odsetki należałoby ewentualnie liczyc najwcześniej od 31 dnia następującego po dniu doręczenia Pozwanej wezwania do zapłaty.

W tym stanie rzeczy wniósł o zmianę skarżonego wyroku poprzez o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanej kosztów procesu postępowania przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych; zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanej kosztów procesu — w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych w postępowaniu odwoławczym. Ewentualnie na wypadek gdyby Sąd II instancji uznał, iż nieprzeprowadzenie powyższych dowodów przez Sąd a quo doprowadziło do nierozpoznania przez ten Sąd istoty sprawy - wnoszę o rozpoznanie tego postanowienia, uchylenie skarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji;

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja okazała się bezzasadna.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że stan faktyczny został w sprawie niniejszej prawidłowo ustalony przez Sąd I instancji, a ustalenia te Sąd Okręgowy w pełni podziela i uznaje za własne. W istocie fakty relewantne dla rozstrzygnięcia nie były również kwestionowane w apelacji, a mimo sformułowania szeregu zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. pozornie odnoszących się do sfery faktyczno-dowodowej rozstrzygnięcia, w istocie zarzuty te odnoszą się do kwestii ocen prawnych umowy wiążącej strony i zasadności potrącenia przez stronę pozwaną w związku z wypowiedzeniem tej umowy przez powoda części wypłaconego mu świadczenia tytułem Świadczenia Wykupu zgodnie z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia oraz tabelą wskazaną w Załączniku nr 1 do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. Należy zauważyć, że postanowienia OWU zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny i zawiły, stąd nie były one zrozumiałe dla przeciętnego konsumenta.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. należy zauważyć, że w rzeczywistości zarzut ten dotyczył dokonanej przez Sąd oceny materiału dowodowego i jako nietrafny nie zasługiwał na uwzględnienie. Poczynienie szczegółowych ustaleń w zakresie kosztów poniesionych przez stronę pozwaną w związku z zawarciem i wykonywaniem umowy nie miało charakteru istotnego dla sprawy, bowiem wysokość poniesionych przez stronę pozwaną wydatków nie miała znaczenia dla oceny abuzywności kwestionowanych przez powoda klauzul umownych. Podobnie należy ocenić zarzut naruszenia przepisu art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza, albowiem wbrew przekonaniu strony pozwanej, dowód ten nie dotyczył faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Ocena abuzywności spornych klauzul była możliwa bez szczegółowych wyliczeń, które zgodnie z proponowaną przez stronę pozwaną tezą dowodową miałyby być przedmiotem opinii biegłego. Odnośnie natomiast oddalenia i pominięcia pozostałych wniosków dowodowych, w szczególności z zeznań agenta, wskazać należy, że argumentacja Sądu Rejonowego również w tym zakresie jest całkowicie przekonywająca. Zgodne jest bowiem i z doświadczeniem życiowym i z zasadami logiki, że zeznania osoby, która sama pośredniczyła w zawarciu umowy zawierającej niedozwolone klauzule umowne nie mogły by doprowadzić do pożądanego przez stronę pozwaną rezultatu. W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, ale też elementarnych zasad zdrowego rozsądku, wręcz absurdalne jest twierdzenie, jakoby powodowi wyjaśniono szczegółowo mechanizm pobierania przez stronę pozwaną całości czy też większości wpłacanych przez niego składek w razie rozwiązania umowy, a powód mając taką wiedzę zdecydował się odstąpić od negocjacji i podpisać umowę w takim właśnie kształcie. Nie sposób kogokolwiek posądzać o świadome podpisywanie tak niekorzystnych umów. Słuszna jest zatem ocena Sądu Rejonowego co do braku potrzeby przeprowadzania dalszych dowodów na tę okoliczność.

Przechodząc zatem do oceny prawnej powództwa stwierdzić trzeba, że słuszne jest stanowisko Sądu Rejonowego, iż roszczenie powoda było zasadne w całości, gdyż słusznie Sąd Rejonowy uznał finalnie, że tzw. świadczenie wykupu w zakresie w jakim zostaje pomniejszane o określony procent Części bazowej Rachunku, którego rolę można sprowadzić do tzw. „opłaty likwidacyjnej”, której wysokość została określona w ust. 15 załącznika nr 1 do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Z kolei art. 385 2 k.c. stanowi, że oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. W świetle poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych nie ulega wątpliwości, że postanowienia przedmiotowej umowy nie były uzgodnione indywidualnie, ponieważ powód nie miał na ich treść rzeczywistego, a właściwie żadnego wpływu, a samo zawarcie umowy było akceptacją postanowień umowy wynikających z wzorca umowy zaproponowanego mu przez kontrahenta. Z poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych wynika jedynie, iż przed zawarciem umowy powód podpisał oświadczenie, iż otrzymał i zapoznał się z treścią ogólnych warunków ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, co nie oznacza jeszcze, iż miała jakkolwiek wpływ na ich treść. Oceny tej wcale nie zmienia ewentualny zapis we wniosku o zawarcie umowy, bowiem również jego treść została zredagowana przez stronę pozwaną i narzucona powodowi. Słusznie Sąd I instancji przejął, że nie można uznać, iż powód w sposób należyty został przez agenta ubezpieczeniowego poinformowany, iż wartość wykupu w przypadku rozwiązania umowy, która nie została zaakceptowana przez ubezpieczonego, ustalana jest przy uwzględnieniu potrącenia określonego procentu Części Bazowej Rachunku (ust. 15 załącznika nr 1 do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia).

Sąd Okręgowy podziela argumentację Sądu Rejonowego dotyczącą kwalifikacji opłaty likwidacyjnej (w tej konkretnej sprawie nienazwanej wprost, ale ukrytej od innymi pojęciami) jako nie stanowiącej świadczenia głównego w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Podzielając wskazane w uzasadnieniu orzeczenia Sądu Najwyższego (I CSK 149/13) argumenty, stwierdzić należy, że analizowana umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Dominujący w tym stosunku aspekt kapitałowy uzasadnia pogląd, że cel tego typu umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści. Sąd Okręgowy co do zasady podziela więc tezę przedstawioną przez stronę pozwaną, że świadczenie wykupu będzie w tej umowie świadczeniem głównym, jednym z głównych świadczeń. Zauważając, że występują także inne w tym zakresie stanowiska w orzecznictwie, dalszy wywód oparty będzie na założeniu, że świadczenie wykupu jest jednak świadczeniem głównym.

Odróżnić jednak należy kwestię ustalenia wysokości świadczenia wykupu rozumianej jako wartość kapitału zainwestowanego przez powoda, wyliczoną w oparciu o wartość jednostek zapisanych na jego rachunku od obciążenia powoda określonymi kosztami, w tym wypadku związanymi z opłatą likwidacyjną, pobieraną przez potrącenie „określonego procentu Części Bazowej Rachunku”. Czym innym jest bowiem świadczenie główne (wykupu), a czym innym jest potrącenie jakichś kosztów, obciążenie klienta opłatami itp. Stąd Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że uznanie świadczenia wykupu za świadczenie główne, nie stoi w kolizji z uznaniem, że do kosztów jakimi jest obciążany klient (w tym opłaty likwidacyjnej), mogą mieć zastosowanie przepisy dotyczące klauzul niedozwolonych. W sprawie II Ca 2085/14 Sąd Okręgowy w Krakowie wskazał, że świadczenie wykupu stanowi jedno z trzech świadczeń głównych ubezpieczyciela, których zasadniczy sens sprowadza się do wypłaty środków zgromadzonych na koncie ubezpieczonego. Mechanizm procentowego zmniejszania wartości części bazowej rachunku określa jednak jedynie pośrednio wysokość świadczenia wykupu. W istocie bowiem zasadniczym efektem wskazanego mechanizmu jest wprowadzenie dodatkowej opłaty pobieranej w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy. Opłata nie ma charakteru wynagrodzenia, bowiem nie określa za jakie świadczenia ubezpieczyciela się należy; w obu typach umów za główne świadczenia ubezpieczonego należy uznać uiszczenie składki, a nie ponoszenie dodatkowych opłat w wypadku rozwiązania umowy. W konsekwencji uznanie świadczenia wykupu za świadczenie główne, nie stoi w kolizji z uznaniem, że do oceny dopuszczalności pomniejszenia powodowi należnej do wypłaty kwoty w sposób wynikający załącznika nr 1 do OWU, mogą mieć zastosowanie przepisy dotyczące klauzul niedozwolonych. Zastosowany przez stronę pozwaną w tym załączniku mechanizm stosunkowego zmniejszania wartości wykupu w zależności od roku polisy, prowadzi w istocie do wprowadzenia opłaty pobieranej w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy. W konsekwencji wobec kwestionowania przez powoda ustalonej w tym załączniku opłaty prowadzącej do zmniejszenia wysokości wykupu z uwagi na kształtowanie w tym zakresie jej praw i obowiązków w sposób sprzeczny dobrymi obyczajami oraz rażące naruszenie jej interesów, uregulowania te podlegać winny badaniu w kontekście ich abuzywności, do której w swej hipotezie odwołuje się przepis art. 385 1 § 1 k.p.c. Nie ulega bowiem wątpliwości, że postanowienia umowne wzorca stosowanego przez pozwanego, w sposób nieusprawiedliwiony narzucają konsumentowi niejako formę „potrącenia” części jego świadczenia bez możliwości określenia, jakie świadczenie wzajemne ze strony pozwanej mu się należy. Jak wskazano już wyżej nie ulega także wątpliwości, że na to postanowienie umowne powód nie miał realnego wpływu, albowiem samo zawarcie umowy było akceptacją jej postanowień wynikających z wzorca umowy zaproponowanego mu przez stronę pozwaną. Tak więc punktem wyjścia dla dokonania kwalifikacji spornego pomniejszenia podstawy wyliczenia świadczenia wykupu jest ustalenie charakteru tego pomniejszenia i ustalenie czy wartość ta stanowi pokrycie kosztów działalności pozwanego, czy też ma blokować klientowi rozwiązanie umowy. Mechanizm ustalania świadczenia wykupu jest uregulowany w OWU. Z § 23 OWU oraz ust. 15 Załącznika nr 1 wynika, że świadczenie wykupu w razie rozwiązania umowy było pomniejszane o „określony procent Części Bazowej Rachunku”, który był uzależniony jedynie od tego, w którym roku trwania umowy doszło do jej rozwiązania. Kwota potrącenia została więc określona ryczałtowo w oderwaniu od rzeczywistych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem i wykonaniem przedmiotowej umowy, ani bowiem w Tabeli opłat ani w samych OWU, w których określono zasady naliczenia Świadczenia Wykupu, nie powiązano jej wysokości z jakimikolwiek kosztami poniesionymi przez stronę pozwaną w związku z zawarciem przedmiotowej umowy, jej trwaniem, oraz rozwiązaniem na skutek wypowiedzenia, przez co w istocie potrącenie części wartości umorzonych jednostek funduszów nabytych za dotychczas opłacone przez powoda składki, stanowi świadczenie konsumenta, za bliżej nie określone czynności pozwanego, a wniosek ten potwierdza określenie wysokości tej opłaty jako odpowiedniej części wartości wykupu czyli zgromadzonych środków przez powoda w funduszach kapitałowych. Powyższe nie pozwala na powiązanie tak określonego świadczenia z konkretnymi kosztami, które miała ponieść strona pozwana w związku z zawarciem z powodem umowy ubezpieczenia, które zresztą jak wynika z twierdzeń strony pozwanej w apelacji nie mogą zostać szczegółowo ustalone i wymagają obliczenia według metody aktuarialnej. Powyższe prowadzi także do wniosku, iż celem tych uregulowań umownych było zabezpieczenie interesów strony pozwanej, poprzez ustanowienie opłaty likwidacyjnej i zapewnienie w ten sposób, że umowa nie zostanie przedwcześnie wypowiedziana, a gdyby to nastąpiło, to ubezpieczyciel uzyska swoiste zryczałtowane odszkodowanie. Tego rodzaju zastrzeżenie nakładało też na powoda jako konsumenta nadmiernie wygórowane świadczenie na wypadek wypowiedzenia umowy (art. 385 3 pkt 17 k.c. per analogiam), skoro w istocie w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy pozbawiało go aż tak wysokiej wartości środków wynikających z umorzenia jednostek na jego rachunku inwestycyjnym. Z uwagi zatem także na wysokość opłaty likwidacyjnej, która pochłaniała znaczną część powierzonych na daną inwestycję środków pieniężnych, uzasadniony jest wniosek, że opłata w takiej formie stanowi rodzaj sankcji za brak możliwości dalszego kontynuowania umowy, skoro w OWU stanowiących integralną cześć łączącej strony umowy nie ma jednoznacznego wskazania, iż potrącana kwota służy pokryciu znacznych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, w tym kosztów akwizycji i prowizji pośrednika, jak wywodził to skarżący w apelacji. Mechanizm ustalania tych tzw. kosztów poniesionych przez pozwanego (w istocie opłaty likwidacyjnej), abstrahuje całkowicie od faktycznie poniesionych kosztów związanych z umową skoro odnosi się stosunkowo do wartości składki podstawowej należnej za pierwszy rok polisy. Wskazuje to, że jego celem było wywarcie na konsumencie presji, w celu dalszego trwania w stosunku umownym, a nie zabezpieczenie własnych interesów poprzez minimalizacje strat związanych z tym, że strona poniosła koszty licząc na długoletnie trwanie stosunku umownego. Stąd nałożenie tego obowiązku na konsumenta uznać należało za niezgodne z dobrymi obyczajami, wymagającymi lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz jasnych i przejrzystych postanowień umownych bez zatajania jakichkolwiek okoliczności wpływających na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie rozwiązania umowy. Stosowanie wygórowanej opłaty, której wysokość nie ma pokrycia w wydatkach ubezpieczyciela wypełnia zatem dyspozycję przepisu art. 385 1 § 1 k.c. Zgodnie art. 13 ust 4 pkt 5 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej w zakresie ubezpieczeń na życie, jeżeli są związane z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, o których mowa w dziale I grupa 3 załącznika do ustawy, zakład ubezpieczeń jest obowiązany do określenia lub zawarcia w umowie ubezpieczenia zasad ustalania wysokości kosztów oraz wszelkich innych obciążeń potrącanych ze składek ubezpieczeniowych lub z ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. Ta regulacja ma zapewnić klientowi możliwość rzeczywistej weryfikacji wysokości kosztów i poprawności ich wyliczenia oraz ustalić, czy takie warunki są dla niego opłacalne. Zawarte w badanym OWU postanowienia nie dają konsumentowi podstaw do dokonania takich operacji. To, że strona pozwana posiada określone interesy majątkowe, w tym związane z długotrwałością umów ubezpieczenia na życie, a jednocześnie wprowadza w umowach z konsumentami stosowne klauzule przewidujące swoiste zabezpieczenie przed przedterminowym wypowiadaniem takich umów, nie może usprawiedliwiać niestosowania do niej przepisów prawa powszechnie obowiązującego, w szczególności co do bezskuteczności niedozwolonych klauzul umownych. Nadto uwzględnienie podnoszonych w tym zakresie zarzutów prowadziłoby w istocie do kształtowania w tym zakresie umowy dopiero na etapie sporu sądowego w oparciu o jednostronne oświadczenia strony pozwanej, co skutkowałoby też tym, że powód jako ubezpieczony dopiero na tym etapie mógłby powziąć informację jakie koszty pośrednie i bezpośrednie stanowiły podstawę do potrącenia przez ubezpieczyciela części składek w związku z wygaśnięciem umowy. W orzecznictwie przyjmuje się, że postanowienia wzorca, które w sposób nieusprawiedliwiony nakładają na konsumenta obowiązek płacenia opłaty likwidacyjnej bez możliwości określenia jakie świadczenie wzajemne ze strony pozwanej mu się należy, godzą w zasadę równowagi kontraktowej stron, uniemożliwiając konsumentowi ochronę jego praw, a przez to mają charakter abuzywny (tak Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 6 września 2012 r. , VI A Ca 458/12 Lex 1200299). Stąd tego rodzaju ukształtowanie postanowień umownych rażąco narusza interes ekonomiczny powoda nie uwzględniając i nie zabezpieczając jego interesu jako słabszej strony umowy, co prowadziło do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w zakresie świadczenia wykupu w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny dla powoda. Nie można też podzielić tych zarzutów strony pozwanej, w których wskazywała, że kwestionowane przez powoda uregulowania w zakresie podstaw i wysokości opłaty likwidacyjnej uzasadnione było charakterem tej umowy oraz koniecznością bilansowania prowadzonej przez nią działalności gospodarczej, albowiem to strona pozwana jako przedsiębiorca powinna ponosić ryzyko z tym związane.

Nie negując zatem, że cel umowy ubezpieczeniowej o charakterze takim, jaki łączył strony, zakładał istnienie długotrwałego, stabilnego stosunku prawnego w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zrozumiałym czyni, że strona pozwana była zainteresowana jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania, to jednak jak trafnie zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z 18 grudnia 2013 r., mobilizacja i zachęcanie klientów do kontynuowania umowy w dłuższym horyzoncie czasowym nie może polegać na obciążaniu ich, w przypadku wypowiedzenia przez nich umowy, opłatami likwidacyjnymi, których charakter, funkcja oraz mechanizm ustalania nie zostały w ogólnych warunkach umowy wyjaśnione. Stąd choć strona pozwana jako ubezpieczyciel może dążyć do stworzenia sobie pewnych gwarancji, także o charakterze finansowych opłat, na wypadek, gdy podmiot, który decyduje się na lokację środków w funduszu ubezpieczeniowym, za określony czas nagle odstępuje od tej umowy, de facto pozbawiając ubezpieczyciela środków pieniężnych, na które ten liczył, że w związku z zawartą umową będzie mógł inwestować w dłuższym okresie czasu, to jednak opłata ta powinna odwoływać się do rzeczywistych kosztów, jakie ubezpieczyciel ponosi, a nie do procentu środków wypłacanych ubezpieczonemu Także judykatura nie kwestionuje samej instytucji „opłaty likwidacyjnej”, lecz jedynie sposób jej naliczania jako apriorycznie określonego ułamka procentowego. Jak trafnie wskazano w orzecznictwie: „przedsiębiorca może stosować postanowienia wzorca umownego określające zasady odpowiedzialności finansowej konsumenta w przypadku wcześniejszego wypowiedzenia umowy, jednak zasady tej odpowiedzialności muszą pozostawać w związku z kosztami i ryzykiem przedsiębiorcy” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 stycznia 2013 r., VI Ca 931/12, LEX nr 1344322). Zadaniem zatem profesjonalisty jakim jest strona pozwana jest zatem takie określenie warunków umowy, aby konsument miał pełną świadomość i wiedzę, jakie koszty w związku z takim wcześniejszym (przed terminem) rozwiązaniem umowy będą go obciążały i z czego te koszty konkretnie wynikają. Koszty te muszą być też związane z zawartą przez strony umową, a nie powinny być określone li tylko w sposób globalny, ogólnikowy w odniesieniu do tego typu umów zawieranych z innymi osobami. Powyższe prowadzi do wniosku, że zawarta w ogólnych warunkach ubezpieczenia klauzula umożliwiająca potrącenie części świadczenia wykupu, o tzw. opłatę likwidacyjną stanowi niedozwoloną klauzulą umowną (art. 385 1 § 1 k.c.). Skutkiem zastosowania w umowie lub wzorcu klauzuli niedozwolonej jest brak mocy wiążącej tego postanowienia, przy zachowaniu skuteczności innych części umowy lub wzorca. Uznanie w okolicznościach niniejszej sprawy za niedozwolonego postanowienia umownego stanowiącego klauzulę upoważniającą stronę pozwaną do potrącenia z należnego powodowi świadczenia wykupu określonych kosztów ma ten skutek, że postanowienie to upada w całości. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie ma zatem znaczenia to, jakie rzeczywiście koszty ponosiła strona pozwana w związku z zawarciem umowy. W szczególności brak jest podstaw do pomniejszenia świadczenia powoda o wysokość rzeczywiście poniesionych przez stronę pozwaną kosztów. Takie ukształtowanie stosunku umownego stanowi swoistą sankcję dla przedsiębiorcy za ukształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, w sposób rażąco naruszający jego interesy.

Jak wskazano już wyżej strona pozwana jako podmiot profesjonalny i mający wyłączny wpływ na treść ukształtowanego wzorca winna była zadbać o takie jego sformułowania, aby nie narazić się na zarzut sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta. Skoro zaś tego nie uczyniła, nie może obecnie powoływać się na poniesione przez siebie koszty. Z tego względu wnioski dowodowe strony pozwanej zmierzające do wykazania na obecnym etapie tych kosztów nie miały znaczenia dla rozpoznania sprawy (art. 227 k.p.c.).

Z przytoczonych wyżej argumentów również pozostałe zarzuty apelacji uznać należało za pozbawione uzasadnionych podstaw.

Podstawą zwrotu zasądzonego świadczenia nie były przepisy o nienależnym świadczeniu (art. 410 k.c.) albowiem powód nic nie świadczył pozwanej w ramach opłaty likwidacyjnej, a jedynie strona pozwana niezasadnie pomniejszyła świadczenie powoda o opłatę likwidacyjną. Zatem powód domagał się spełnienia świadczenia z umowy w całości, a nie pomniejszonego jednostronnie przez pozwaną. Zatem podstawą zasądzenia był art. 353 k.c. w zw. z § 23 pkt 1 OWU stanowiących integralną część umowy zobowiązującym stronę pozwaną do świadczenia z umowy zawartej miedzy stronami.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw., z art. 391 § 2 k.p.c.. Strona pozwana przegrała swoją apelację, więc była zobowiązana do zwrotu kosztów na rzecz powoda, który o zasądzenie tych kosztów wniósł w odpowiedzi na apelację. Na zasądzoną kwotę 2.400 zł złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powoda obliczone na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

SSO Jarosław Tyrpa

SSO Liliana Kaltenbek

SSO Anna Nowak