Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1262/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Bożena Grubba

Sędziowie:

SA Aleksandra Urban (spr.)

SA Maciej Piankowski

Protokolant:

sekr. sądowy Anita Musijowska

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2017 r. w Gdańsku

sprawy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

z udziałem zainteresowanego S. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 10 maja 2016 r., sygn. akt VI U 737/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie;

II.  zasądza od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. kwotę 240,00 (dwieście czterdzieści 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

SSA Aleksandra Urban SSA Bożena Grubba SSA Maciej Piankowski

Sygn. akt III AUa 1262/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 28 stycznia 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, że S. Z., jako pracownik u płatnika składek (...) Sp. z ograniczoną odpowiedzialnością nie podlega: obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od dnia 01 czerwca 2014 r.

Odwołanie od tej decyzji złożyła firma (...). Potwierdzono w odwołaniu z całą stanowczością, że S. Z. wykonywał obowiązki pracownicze. Umowę zawarto po wielomiesięcznych negocjacjach w celu zwiększenia przychodów spółki.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie podtrzymał stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji i wniósł o jego oddalenie.

Zaskarżonym w niniejszym postępowaniu wyrokiem z dnia 10 maja 2016 roku Sąd Okręgowy zmienił decyzję organu rentowego w ten sposób, że S. Z., jako pracownik u płatnika składek (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w B. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od dnia 01 czerwca 2014 r., oraz zasądził od pozwanego na rzecz odwołującego kwotę 120,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego. Sąd I instancji ustalił i zważył, co następuje:

Na podstawie posiadanej dokumentacji ustalono, że ubezpieczony został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych od dnia 01 czerwca 2014 r., jako pracownik, w (...) Sp. z o.o. W imiennych raportach miesięcznych o wypłaconych świadczeniach i przerwach w opłacaniu składek (...) płatnik składek wykazał za ubezpieczonego w okresie od dnia 03 czerwca 2014 r. do dnia 02 lipca 2014 r. usprawiedliwioną nieobecność w pracy, w okresie od dnia 03 lipca 2014 r. do dnia 04 sierpnia 2014 r. wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy, natomiast w okresie od dnia 05 sierpnia 2014 r. do dnia 30 listopada 2014 r. zasiłek chorobowy.

W związku ze złożonym roszczeniem o wypłatę zasiłku chorobowego ubezpieczonemu, zawiadomieniem z dnia 28 listopada 2014 r. ZUS wszczął postępowanie wyjaśniające mające na celu zbadacie zasadności zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych ubezpieczonego, jako pracownika od dnia 01 czerwca 2014 r. w (...) Sp. z o.o. i wystąpił o wypełnienie i odesłanie oświadczeń w sprawie zatrudnienia ubezpieczonego.

W dniu 17 grudnia 2014 r. spółka przesłała kopie uwierzytelnionych dokumentów dotyczących ubezpieczonego: umowę o pracę, listy płac, listy obecności. Spółka nie złożyła natomiast wyjaśnień do pytań ZUS zawartych w oświadczeniu, załączonym do zawiadomienia z dnia 28 listopada 2014 r.

Z przedłożonej umowy o pracę z dnia 30 maja 2014 r. wynika, że ze S. Z. została spisana umowa o pracę na czas określony od dnia 01 czerwca 2014 r. do dnia 31 grudnia 2014 r. na stanowisku koordynatora do spraw logistyki, w pełnym wymiarze czasu pracy, z wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 2.200,00 zł. Jako dzień rozpoczęcia pracy wskazano dzień 02 czerwca 2014 r. Następną umowę strony stosunku pracy spisały na okres od dnia 01 stycznia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r.

Ubezpieczony został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych od niedzieli, tj. od dnia 01 czerwca 2014 r., natomiast już od wtorku dnia 03 czerwca 2014 r. stał się niezdolny do pracy. Ubezpieczonemu S. Z. lekarz wystawił (...) m.in. w okresie od dnia 12 maja 2014 r. do dnia 01 czerwca 2014 r. Uzyskał zaświadczenie o zdolności do pracy od dnia 30 maja 2014 r.

Decyzję o zatrudnieniu S. Z. podjęto, ponieważ Spółka miała bardzo dużo zamówień, projektów logistycznych, negocjowano nowy kontrakt i spodziewano się dużego nakładu pracy oraz przychodu. Oceniono, że pomoc zainteresowanego będzie konieczna. Miał on optymalizować opakowania do samplingu, przygotowywać opakowania według standardów klienta. Już wcześniej zainteresowany współpracował z E.. Lecz wówczas otrzymywano gotowe opakowania a teraz zaproponowano, aby E. je produkował. Firma zajmuje się artykułami reklamowymi, szkoleniami przy wprowadzaniu, np. nowego rodzaju szamponu, odżywek - gadżety dla personelu i matek noworodków. Osiągała przychody do momentu kryzysu gospodarczego. Strata jest systematycznie rozliczana i w perspektywie ma osiągać dodatni rachunek ekonomiczny. Zainteresowany już w niedzielę 01 czerwca 2014 roku wykonywał pracę na urodzinach u pana N. a następnie od dnia 02 czerwca 2014 roku miał opracować kartonik według wymagań klienta i zlecić jego wykonanie. Wówczas uległ wypadkowi, prawie stracił rękę w zakładzie poligraficznym u kolegi po godzinach pracy i do pracy wrócił na początku roku 2015, bo firma miała kolejne projekty. Był jakby ekspertem od logistyki, bo do tej pory funkcję tę pełnił udziałowiec, który z niej zrezygnował i zaprzestał czynnej współpracy. Zatrudniono go, bo było to lepiej widziane ze strony kontrahentów. Przyjęło się, że w firmie powinien być tzw. projekt menadżer. Zainteresowany ma określone zadania zlecane przez pracodawcę i otrzymuje wynagrodzenie za projekty opakowań lub konsultacje dokumentów przetargowych, ofertowych. Pracuje w systemie zadaniowym.

Ponadto S. Z. sam prowadzi działalność gospodarczą. Pracuje po prawie dwadzieścia godzin dziennie. Nie ma stałych dni pracy, jego czas pracy nie jest normowany. Ma wieloletnie doświadczenie zawodowe, poligraficzne do przygotowywania praktycznego projektów opakowań. L. N. jest szwagrem zainteresowanego. Stwierdził, aby dobrze by było przyjąć pełniejszą współpracę, bo on nie może już zajmować się wieloma sprawami. Kilka lat wcześniej zainteresowany miał wypadek samochodowy, po którym leczył się przez długi czas. Działalność gospodarczą prowadzi od 1988 r. Ma kilka firm. Z tego tytułu osiąga przychody.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dotyczących zatrudnienia zainteresowanego zgromadzonych w aktach osobowych ubezpieczonego oraz w aktach ZUS, których prawdziwości strony nie kwestionowały, a co do wiarygodności, których Sąd Okręgowy również nie ma wątpliwości. Stan faktyczny Sąd I instancji ustalił również na podstawie dowodu z zeznań odwołującego i zainteresowanego, które były zgodne ze sobą, wzajemnie się uzupełniały oraz korespondowały ze znajdującymi się w aktach dokumentami.

Przenosząc ustalony w sprawie stan faktyczny na grunt przepisów prawa Sąd Okręgowy stwierdził, że odwołanie (...) Sp. z o.o. zasługiwało na uwzględnienie. Spór w sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy umowa o pracę zawarta przez S. Z. z (...) Spółką z o.o. miała na celu rzeczywiste wykonywanie pracy czy też została zawarta przez strony dla pozoru z zamiarem uzyskania przez odwołującego świadczeń z ubezpieczenia społecznego. W sprawie należało ustalić, czy w istocie ubezpieczony realizował umowę o pracę w rozumieniu art. 22 § 1 k.p., zatem czy spełnione zostały wszystkie przesłanki stosunku pracy.

W ocenie Sądu Okręgowego teza organu rentowego, iż umowa o pracę z dnia 01 czerwca 2014 r. została zawarta jedynie dla pozoru w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych nie znalazła potwierdzenia w materiale dowodowym. Ustalony w sprawie stan faktyczny pozwalał przyjąć, że S. Z. wypełniał czy też zamierzał wypełniać swoje obowiązki pracownicze w ramach umowy o pracę. Wprawdzie nie miał określonego miejsca i godzin pracy, lecz wynikało to z charakteru zatrudnienia. Miał prace zadaniowe zlecane przez pracodawcę. Miał określony zakres prac i otrzymywał stałe wynagrodzenie za projekty opakowań lub konsultacje dokumentów przetargowych, ofertowych.

Zdaniem Sądu I instancji organ rentowy nie przedstawił dowodów pozwalających na przyjęcie, że od dnia 01 czerwca 2014 r. zainteresowany nie świadczył pracy, a jedynie zawarł umowę dla pozoru. Zgodne, spójne i jednoznaczne zeznania stron potwierdziły, że zainteresowany faktycznie wykonywał obowiązki pracownicze. W związku z nagłym zachorowaniem - wypadek, ubezpieczony nie zdążył zrealizować swoich obowiązków pracowniczych w pełnym zakresie, nie może to jednak świadczyć o tym, że zawarta ze spółką umowa o pracę była pozorna w kontekście okoliczności, że przecież umowa o pracę jest umową starannego działania, a nie umową rezultatu. W ramach umowy o pracę pracownik nie zobowiązuje się do wykonywania określonych czynności, lecz do starannego działania w procesie pracy, a postępowanie dowodowe wykazało, że ubezpieczony świadczył pracę i wykonywał nałożone na niego zadania.

Sąd Okręgowy wywodził, że w sprawie zostało ustalone, że E. poszukiwało osoby mającej pomóc optymalizować opakowania do samplingu, przygotowywać opakowania według standardów klienta, etc. W postępowaniu dowodowym wykazano, iż ubezpieczony miał wykształcenie, kwalifikacje i doświadczenie, aby zajmować się takimi czynnościami oraz, że czynności te faktycznie wykonywał.

Zdaniem Sądu I instancji charakter zatrudnienia odwołującego wypełniał znamiona zatrudnienia pracowniczego, a zatem wykonywane przez niego czynności skutkowały obowiązkiem objęciem go od dnia 01 czerwca 2014r. pracowniczym ubezpieczeniem społecznym. W chwili zawierania umowy o pracę ubezpieczony nie miał świadomości, że będzie chory, tym bardziej nie mógł o tym wiedzieć jego pracodawca. Z zaświadczenia lekarza medycyny pracy wystawionego w dniu przyjęcia ubezpieczonego do pracy wynikało zresztą, że nie ma przeciwwskazań medycznych do podjęcia przez ubezpieczonego pracy na stanowisku. Dlatego też nieuprawniona jest teza organu rentowego, że strony w chwili zawarcia umowy o pracę nie miały zamiaru jej realizacji i że zawarły umowy o pracę wyłącznie w celu uzyskania przez odwołującego świadczeń z ubezpieczenia społecznego

Sąd Okręgowy stwierdził, że nie znalazł podstaw do uznania, że umowa o pracę zawarta pomiędzy ubezpieczonym a zainteresowaną spółką została zawarta wyłącznie dla pozoru celem uzyskania przez odwołującą uprawnień z ubezpieczenia społecznego wypłacanych przez ZUS.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wywiódł Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaskarżając powyższe orzeczenie w całości zarzucają naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art.6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 58 § 2 k.c. a także przepisów prawa procesowego - art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic zasady swobodnej oceny dowodów.

Powołując się na podaną podstawę apelacji organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji organ rentowy stwierdził, że w jego ocenie materiał zgromadzony w sprawie - zarówno w postępowaniu przed organem rentowym, jak i w postępowaniu sądowym pozwala na uznanie, że umowa o pracę została zawarta dla pozoru.

Zdaniem pozwanego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy m.in. zeznanie powoda i zainteresowanego, nie daje podstaw do uznania, iż czynności przez nich podjęte służyły uzyskaniu wynagrodzenia, a pracodawca liczył na wykonywanie pracy przez pracownika. Zainteresowany S. Z., zeznając na rozprawie w dniu 17 listopada 2015 r. nie był w stanie wskazać, żadnych konkretnych czynności, które wykonywał w spółce (...) zasłaniając się brakiem pamięci w tej kwestii. Nie pamiętał też, kiedy podjął zatrudnienie. Wskazał jedynie ogólnie na projektowanie opakowań do wyrobów spółki. Wskazał (w odpowiedzi na pytanie Sądu), iż nie interesuje go sprzedaż, gdyż tym się nie zajmuje. Tymczasem prezes spółki L. N., składający zeznania także w dniu 17 listopada 2015 r., podał, iż jednym z powodów zatrudnienia S. Z. (szwagra), była chęć zwiększenia sprzedaży w związku z lepszym zareklamowaniem produktu na opakowaniu. Także w treści odwołania prezes spółki L. N. podaje: „ umowę o pracę zawarto po wielomiesięcznych negocjacjach w celu zwiększenia przychodów spółki”. W świetle powyższych okoliczności, trudno uznać, że osoba projektująca nie jest zainteresowana wpływem swoich projektów na wynik sprzedaży.

Niejasności budzą także wyjaśnienia odwołującego - prezesa spółki - w kwestii dojazdu S. Z. do zakładów poligraficznych. Wskazał jedynie, iż do dyspozycji w firmie jest duży samochód. Z jego zeznań jednak wysnuć można wniosek, iż nie jest zorientowany, w jaki sposób przebiegają takie wyjazdy, co dziwi tym bardziej, iż rzekoma praca S. Z. opierała się na współpracy z firmami poligraficznymi.

Nie jest także dla pozwanego zrozumiałym zatrudnianie - a wręcz prowadzenie „ wielomiesięcznych negocjacji” w tej sprawie - osoby, która z racji prowadzenia własnej działalności gospodarczej, może mieć problemy z dyspozycyjnością, co do wykonywania pracy w spółce, zwłaszcza pracy, która, jak wynika z zeznań prezesa E., była rzekomo tak kluczowa dla zwiększenia obrotów spółki. Pracodawca nie wskazał, iż prowadził w tym zakresie jakiekolwiek rozmowy z potencjalnymi kandydatami, że ogłaszał potrzebę takiego zatrudnienia. Trudno dać wiarę zeznaniom prezesa spółki, iż nie był zorientowany, że S. Z. (szwagier) prowadzi działalność gospodarczą.

Zastrzeżenia pozwanego, podniesione i w piśmie procesowym z dnia 01 marca 2016 r., budzi także fakt przedłożenia zaświadczenia lekarskiego z dnia 30 maja 2014 r. o zdolności S. Z. do pracy dopiero po zamknięciu rozprawy sadowej, co rodzi wątpliwości, co do autentyczności tego dokumentu. Nie uczyniono tego, bowiem w postępowaniu przed organem rentowym, a Sądowi I instancji okazano dopiero po około roku trwania postępowania - i to, co ponownie należy podkreślić, po zamknięciu rozprawy i wyznaczeniu terminu publikacji.

Ponadto ubezpieczony S. Z., jak wynika ze zwolnienia ZUS ZLA, w okresie do dnia 01 czerwca 2014 r., a zatem w okresie bezpośrednio poprzedzającym zawarcie umowy o pracę ze spółką (...).

Odpowiedź na apelację płatnik składek (...) Sp. z o.o. wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie na rzecz odwołującej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu stanowiska płatnik składek stwierdził, iż zaprezentowane w apelacji wywody są wyłącznie wyrazem niezadowolenia organu rentowego z rozstrzygnięcia Sądu I instancji.

W dalszej części pisma procesowego płatnik szeroko odniósł się do argumentów i zarzutów podniesionych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest zasadna. Implikuje, bowiem konieczność wydania orzeczenia reformatoryjnego.

Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się do oceny ważności czynności prawnej – zawarcia umowy o pracę pomiędzy S. Z. a (...) Sp. z o.o., w wyniku której doszło do zgłoszenia wnioskodawcy do ubezpieczeń społecznych na kilka dni przed zaistnieniem okoliczności uzasadniających wypłatę środków w ramach ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego.

W powyższym zakresie Sąd I instancji podjął czynności ukierunkowane na wyjaśnienie okoliczności sprawy. Zgromadzony w toku postępowania pierwszo – instancyjnego materiał dowodowy został jednakże oceniony z naruszeniem zasad doświadczenia życiowego, logiki oraz ze zignorowaniem zaistniałych pomiędzy określonymi dowodami związków przyczynowo-skutkowych. Ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd Okręgowy jest dowolna, powodując konieczność zmiany zaskarżonego orzeczenia w wyniku naruszenia dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c.

Dostrzegając potrzebę uzupełnienia materiału dowodowego Sąd Apelacyjny zwrócił się do (...) Szpitala Miejskiego im. (...) w T. Poradni Urazowo – Ortopedycznej o całość dokumentacji dotyczącej udzielenia pomocy medycznej S. Z. w dniu 03 czerwca 2014 roku w wyniku doznanego urazu ręki oraz do organu rentowego o podanie, czy zainteresowany S. Z. podlegał ubezpieczeniom społecznych przed dniem 02 czerwca 2014 roku, a jeżeli tak to, z jakiego tytułu.

W odpowiedzi na zobowiązanie Sądu, przesłano stosowną dokumentację medyczną, zaś ZUS poinformował, iż zainteresowany jest zgłoszony do ubezpieczeń społecznych od 01 maja 2011 roku, jako osoba prowadząca działalność gospodarczą (NIP nr: (...)). Wcześniej był zgłoszony w okresie od dnia 01 stycznia 1999 roku od dnia 31 stycznia 2000 roku z tytułu ww. działalności; od dnia 01 lutego 2000 roku do dnia 31 października 2000 roku, jako pracownik PW (...) Sp. z o.o.; od dnia 01 marca 2000 roku od dnia 31 grudnia 2010 roku, jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą (NIP nr: (...)); oraz w okresie od dnia 01 października 2002 roku, jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia na rzecz płatnika PHU (...) S.C.

Sąd odwoławczy zobowiązał także Zakład Ubezpieczeń Społecznych do przedłożenia zaświadczenia o niezdolności do pracy zainteresowanego przed dniem 01 czerwca 2014 roku. W odpowiedzi na zobowiązanie organ rentowy przedłożył zaświadczenia lekarskie (...), w których wskazano na okresy niezdolności do pracy ubezpieczonego następujące w terminach: od dnia 27 stycznia 2014 roku do dnia 16 lutego 2014 roku oraz od dnia 01 kwietnia 2014 roku od dnia 21 kwietnia 2014 roku.

Przechodząc do meritum rozważań opierając się o materiał dowodowy zgromadzony w toku całego postępowania sądowo – odwoławczego, w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji w sposób bezrefleksyjny zaaprobował twierdzenia strony postępowania, co do wszelkich okoliczności towarzyszących zatrudnieniu zainteresowanego. Sąd Apelacyjny eksponuje, że zdarzenia faktyczne towarzyszące zgłoszeniu S. Z. do ubezpieczeń społecznych w optyce zeznań ubezpieczonego oraz płatnika, złożone przed Sądem I instancji na rozprawie dnia 17 listopada 2016 roku mogą być oceniane wyłącznie, jako niedorzeczne. Wobec powyższego, Sąd II instancji skonstatował, iż nie sposób temu dowodowi przypisać waloru wiarygodności.

Ubezpieczony, bowiem twierdził, że nie pamięta, od kiedy został zatrudniony w spółce (...). S. Z. podał, że w okresie bezpośrednio poprzedzającym zatrudnienie u płatnika pracował w wielu firmach i prowadził działalności gospodarcze, które absorbowały go przez 20 godzin dobowo, a na sen poświęcał jedynie 5 godzin dobowo (co łącznie daje: 25 godzin dobowo!). W takiej sytuacji, będąc osobą niezwykle zajętą zdecydował się na podjęcie zatrudnienia w spółce (...) w pełnym wymiarze czasu pracy.

W dalszej części składanych zeznań ubezpieczony twierdził, że od wypadku komunikacyjnego, który miał miejsce dnia 04 listopada 2010 roku utrzymywał się z „ zapasów” i nigdzie nie pracował. Zainteresowany twierdził, że nie miał podpisanej umowy o pracę ani w 2013 ani w 2014 roku. Obecnie zaś pracuje w (...), czasami dwa, czasami trzy razy w tygodniu a czasami wcale.

Również twierdzenia L. N. – prezesa zarządu (...) (prywatnie szwagra ubezpieczonego) nie uwiarygodniają motywów zatrudnienia S. Z.. Co prawda potencjalnie można założyć (choć brak na to jakichkolwiek dowodów), iż faktycznie (...) miał perspektywę uzyskania zamówienia na opakowania od N.. Jednakże twierdzenia strony, że do zawarcia umowy doszło w piątek, dnia 30 maja 2014 roku, a już w niedzielę dnia 01 czerwca 2014 roku, podczas imprezy urodzinowej płatnika, ubezpieczony pracował, przygotowując ofertę dla kontrahenta są niedorzeczne. Sąd Apelacyjny dodaje, że płatnik twierdził, iż zainteresowany nie ma określonych ani godzin ani miejsca pracy.

Podkreślić trzeba, że nie dostarczono w toku procesu dokumentów świadczących o spełnieniu choćby wymogów formalnych związanych z podjęciem zatrudnienia przez S. Z. (np. oświadczenia o zapoznaniu się z regulaminem pracy oraz z przepisami i zasadami dotyczącymi bezpieczeństwa i higieny pracy, wyrażenia zgody przez pracownika na przetwarzanie danych osobowych, potwierdzenia powierzenia zatrudnionemu określonego mienia, potwierdzenia zapoznania się z informacją na temat równego traktowania kobiet i mężczyzn). Zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do pracy na stanowisku „ koordynatora ds. logistyki” zostało dostarczone dopiero w toku postępowania sądowego po zamknięciu rozprawy przez Sąd Okręgowy w formie kserokopii.

Zatrudnienie S. Z. nie zostało poprzedzone jakimkolwiek procesem rekrutacyjnym. Wątpliwe jest także zatrudnienie pracownika, który często przebywa na zwolnieniach lekarskiej w sytuacji, gdy płatnik boryka się z problemem wypłacalności i nie uzyskuje dochodu „ wychodząc” ze strat finansowych poniesionych w latach 2009 – 2010. Dziwi także ukształtowanie wynagrodzenia ubezpieczonego na poziomie wyższym o niemal 30% niż prezesa spółki (...).

Sąd Apelacyjny stwierdza, mając powyższe na względzie, iż na płaszczyźnie materiału dowodowego składającego się z bardzo okrojonej dokumentacji kadrowej (wyłącznie kopii umowy o pracę oraz kopii zaświadczenia lekarskiego), zeznań stron momentami wzajemnie sprzecznych, a momentami niedorzecznych, nie sposób zaakceptować postulatu o legalnym zatrudnieniu ubezpieczonego w ramach rygorów nakreślonych dyspozycją przepisu art. 22 k.p.

Subsumpcja okoliczności faktycznych już na etapie postępowania pierwszo-instancyjnego winna skutkować oddaleniem odwołania. Przywołany powyżej przepis kodeksu pracy stanowi bowiem, iż przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

W niniejszej sprawie nie można mówić o takich elementach stosunku prawnego, jak świadczenie pracy pod kierownictwem, w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, ani nawet o realnym i obiektywnym zamiarze realizacji tego stosunku. Podkreślenia wymaga, że celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być faktyczna realizacja treści stosunku pracy w granicach zakreślonych zawartą umową.

Wskazać także należy, iż zadaniowy czas pracy, o czym postulowały strony w toku postępowania, może być stosowany wobec pracowników tylko w wąskim zakresie, tj. wówczas, gdy rodzaj pracy, jej organizacja albo miejsce wykonywania uniemożliwiają lub znacznie utrudniają kontrolę pracodawcy nad pracownikiem w czasie wykonywania pracy. Zadania pracownika powinny być natomiast tak ustalone, aby pracownik, przy dołożeniu należytej staranności i sumienności (art. 100 § 1 k.p.), mógł je wykonać w ciągu 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin tygodniowo w przeciętnie 5-dniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym (art. 129 k.p.).

Reasumując Sąd Apelacyjny stwierdza, że jedynym celem wytworzenia dokumentacji mającej uprawdopodobnić zawarcie pomiędzy stronami umowy o pracę była wyłącznie chęć uzyskania nieuprawnionych świadczeń z ubezpieczeń społecznych w sytuacji uszczerbku na zdrowiu S. Z.. Takie zaś zachowanie, jako pozorne– art. 83 § 1 kc nie może zyskać aprobaty Sądu odwoławczego.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł, jak w punkcie I sentencji wyroku. O kosztach postępowania Sąd odwoławczy na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 1 ust. 1 i 2, § 9 ust. 2 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. 2015. 1804), orzekł jak w punkcie II. sentencji wyroku.

SSA Aleksandra Urban SSA Bożena Grubba SSA Maciej Piankowski