Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 1857/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 sierpnia 2013 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Maria Migoń - Karwowska

Protokolant: Grzegorz Kosowski

po rozpoznaniu w dniach15.05.2013 r. i 07.08.2013 r.

s p r a w y : M. L. zd. B.

córki Z. i I. z domu S.

urodzonej w dniu (...) w K.

oskarżonej o to, że:

w dniu 16 kwietnia 2012 roku w J. w placówce Poczty Polskiej przy ul. (...) wykorzystując nieuwagę innych pracowników dokonała przywłaszczenia mienia w postaci pakietu z zawartością pieniędzy w kwocie 11.150 złotych w ten sposób, że przedmiotowy pakiet uprzednio wrzuciła do kosza na śmieci, a następnie po jego wyjęciu z kosza schowała do kieszeni spodni, czym działała na szkodę Poczty Polskiej S.A. w P.,

to jest o czyn z art. 284 § 1 k.k.;

I.  Uznaje oskarżoną M. L. za winną popełnienia zarzucanego jej czynu opisanego w części wstępnej wyroku, tj. występku z art. 284 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 284 § 1 k.k. wymierza jej karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. warunkowo zawiesza wykonanie orzeczonej wobec oskarżonej kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 2 (dwa) lata;

III.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonej środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody w całości poprzez uiszczenie na rzecz pokrzywdzonego Poczty Polskiej S.A. w P. kwoty 11.150 (jedenaście tysięcy sto pięćdziesiąt) złotych;

IV.  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. C. kwotę 684 zł tytułem nieopłaconych kosztów obrony z urzędu oraz dalej idącą kwotę 157,32 zł tytułem podatku od towarów i usług;

V.  na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym opłatę w kwocie 180 złotych.

UZASADNIENIE

M. L.była zatrudniona w ramach 1/2 etatu w placówce Poczty Polskiej S.A., Kasie Zbiorczo – Zasilającej przy ul. (...)w J., w okresie od 20 marca 2012 r. do dnia 19 maja 2012 r. W dniu 16 kwietnia 2012 r. M. L.pracowała na II zmianie wraz z K. D.oraz M. P.. K. D.pracowała na stanowisku „skarbnika”, zajmując się przyjmowaniem pakietów od inkasentów oraz prowadzeniem całej kasy, M. P.– na stanowisku „licznika”, prowadząc zestawienie ładunków i kart odsyłkowych, wprowadzaniem danych do komputera, segregowaniem poczty otrzymanej z innych urzędów pocztowych, zaś M. L., jako nowa pracownica, wykonywała takie same czynności jak M. P.. W tym dniu z Urzędu Pocztowego nr (...) w J.do Kasy Zbiorczo – Zasilającej został przekazany pakiet gotówkowy zawierający pieniądze w kwocie 11.150 złotych wpłacone przez Polski Związek Motorowy w J.. Przyjęcie całej przesyłki z Urzędu Pocztowego nr 3 pokwitowały M. L.i M. P., zaś jej zawartość pokwitowała M. L.. Około godziny 19:27:55 M. L.wrzuciła do kosza na śmieci pakiet z pieniędzmi w kwocie 11.150 złotych oraz dokumentami dotyczącymi tej przesyłki. Następnie, około godziny 19:33, M. L., wykorzystując nieobecność w pomieszczeniu Kasy M. P.i K. D.schyliła się do kosza i wyciągnęła z niego pakiet z pieniędzmi, po czym schowała go do kieszeni spodni. Około godziny 19:40, 19:54 i 19:55 M. L.opuszczała pomieszczenie kasy, przy czym po ostatnim wyjściu powróciła dopiero około godziny 20:06. Około godziny 20:04 M. P.wysypał się bilion, w związku z czym zaczęła go szukać na biurku i na podłodze, zaglądając pod biurko, także w okolicy kosza na śmieci. M. L.po powrocie do pomieszczenia kasy także zaczęła szukać bilonu. Obie kobiety podczas tych poszukiwań odsuwały meble, krzesło, kosz. M. L.około godziny 20:07 postawiła kosz na śmieci na krześle i zaczęła go przeglądać. W tym czasie M. P.siedziała obok przy biurku. Następnie M. L.odstawiła kosz pod biurko. Podczas trwania pracy M. L.jeszcze kilka razy opuszczała pomieszczenie Kasy. Następnie, około godziny 21:02 zakończyła ona pracę i wyszła, przywłaszczając pakiet z pieniędzmi w kwocie 11.150 złotych.

W dniu 19 maja 2012 roku, po upływie 2-tygodniowego wypowiedzenia umowa o pracę z M. L. została rozwiązana z inicjatywy oskarżonej.

dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonej k. 47-48, 50, 65-68, 113; zeznania świadka K. C. k. 4-5, 54, 127-128; zeznania świadka K. D. k. 28-29, 114, 115v.; zeznania świadka M. P. k. 30-31, 114v.-115, 115v.; zeznania świadka E. K. (1) k. 33-34,115v.-116; zeznania świadka A. W. k. 35-36, 116; zawiadomienie o przestępstwie k.1-2; karta odsyłkowa i wykaz ładunku k.7; płyta z nagraniem zapisu monitoringu k.13; protokół oględzin rzeczy wraz z dokumentacją fotograficzną k.14-22; harmonogram czasu pracy wraz z zmianami i listami obecności k.56-62, 111.

Oskarżona M. L. nie była karana sądownie. Jest mężatką, matką dwojga dzieci w wieku 4 i 7 lat, posiada wykształcenie średnie – bez zawodu, jest zatrudniona w dyskoncie (...) jako kasjer – sprzedawca i uzyskuje dochód miesięczny około 1.100 złotych netto.

Oskarżona jest zdrowa, nie była leczona psychiatrycznie, neurologicznie i odwykowo.

dowód: wyjaśnienia oskarżonej k. 47-48,50,65-68,113; dane o karalności k. 120; zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu k.112.

Oskarżona, zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak też w postępowaniu jurysdykcyjnym nie przyznała się do przywłaszczenia pieniędzy w kwocie 11.150 zł. W swych wyjaśnieniach podała, iż rzeczywiście wrzuciła pakiet z pieniędzmi do kosza na śmieci, jednakże nie wyjęła go z tego kosza i nie przywłaszczyła. Nie potrafiła ona podać dlaczego wrzuciła do kosza w/w pakiet gotówkowy.

Oskarżona M. L. słuchana na rozprawie podtrzymała swoje wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym. Oskarżona stwierdziła, iż na nagraniu z monitoringu nie widać, aby wyciągała pakiet z kosza na śmieci. Podała ona także, iż nie było takiej szansy, aby schylając się pod biurko mogła coś wyciągnąć z kosza. Ponadto wyjaśniła, iż wkładając rękę do kieszeni spodni mogła mieć tam telefon.

dowód: wyjaśnienia oskarżonej k. 47-48, 50, 65-68, 113.

Sąd zważył , co następuje:

Zebrany w sprawie materiał dowodowy, poddany przez Sąd gruntownej i wszechstronnej analizie, stworzył niepodważalną podstawę do stwierdzenia sprawstwa, jak i winy oskarżonej M. L. w zakresie zarzucanego jej czynu. Fakt dopuszczenia się przez M. L. tego czynu wynika bowiem przede wszystkim z nagrania z zapisem monitoringu zarejestrowanego w pomieszczeniu Kasy Zbiorczo – Zasilającej Poczty Polskiej S.A. w J., zeznań świadków M. P., K. D., K. C., E. K. (1), A. W., a także częściowo z wyjaśnień samej oskarżonej.

Analizując wyjaśnienia złożone przez oskarżoną Sąd przyznał im walor wiarygodności jedynie w tej części, w której oskarżona potwierdziła swoje zatrudnienie w placówce Poczty Polskiej S.A. w J., warunki zatrudnienia, przyznała, iż była w pracy na II zmianie w dniu 16 kwietnia 2012 r., a także przyznała, że to ona wrzuciła do kosza pakiet z pieniędzmi w kwocie 11.150 zł. Takie wyjaśnienia oskarżonej znajdują potwierdzenie w wiarygodnych dowodach z zeznań świadków K. C., M. P., K. D., a także w zapisie z monitoringu.

Za nieprawdziwy natomiast uznał Sąd ten fragment wyjaśnień oskarżonej, w którym wymieniona twierdziła, iż nie wyjęła z kosza pakietu z pieniędzmi oraz nie przywłaszczyła go, zaś pakiet ten pozostał w koszu kiedy opuszczała miejsce pracy. Zdaniem Sądu, wyjaśnienia złożone przez oskarżoną w tej części zmierzały wyłącznie do uchronienia jej przed odpowiedzialnością karną za dokonanie przestępstwa przywłaszczenia mienia. W ocenie Sądu, promowana przez M. L.wersja zdarzenia stanowi tylko i wyłącznie linię obrony, notabene nielogiczną, nieskuteczną i sprzeczną z zebranym materiałem dowodowym, przy czym została ona wymyślona przez nią na potrzeby niniejszego postępowania karnego, zaś jej celem było przekonanie organów ścigania oraz Sądu, iż to nie oskarżona zabrała z kosza pakiet z pieniędzmi. Z w pełni wiarygodnego dowodu, jakim jest nagranie z zapisem monitoringu znajdującego się w pomieszczeniu Kasy wynika, iż to oskarżona przyjęła worek przekazany z Urzędu Pocztowego nr 3 oraz znajdujący się w nim pakiet z pieniędzmi w kwocie 11.150 zł, wpłaconymi przez Polski Związek Motorowy. Fakty te potwierdzają także dokumenty w postaci karty odsyłkowej i wykazu ładunku, na których znajdują się podpisy M. L.. Dowody z tychże dokumentów w ocenie Sądu są całkowicie wiarygodne. Bezspornym jest także, w kontekście treści nagrania, iż to oskarżona pakiet z tymi pieniędzmi wrzuciła do kosza, wykorzystując przy tym nieuwagę M. P.i K. D., czemu zresztą M. L.nie przeczyła. Rozważenia wymagała kwestia, czy oskarżona wyjęła z kosza tenże pakiet i dokonała jego przywłaszczenia, czy też pieniądze te pozostały w koszu. Sąd bardzo wnikliwie przeanalizował nagranie z monitoringu, dochodząc do przekonania, iż zarejestrowana na nim sytuacja potwierdza fakt wyjęcia przez oskarżoną z pakietu z kosza. Z zarejestrowanego zapisu wynika, iż oskarżona rzeczywiście około godziny 19:33 schyliła się pod biurko, w miejscu, w którym stał kosz na śmieci i widać jak coś z niego wyciągnęła i włożyła do kieszeni spodni. Wprawdzie rzeczywiście pakiet ten nie jest widoczny tak dokładnie, jak to miało miejsce przy wrzucaniu go do kosza, jednakże w ocenie Sądu, w świetle całego zebranego materiału dowodowego nie może budzić wątpliwości, że jest to rzeczony pakiet gotówkowy. Znamienne jest przy tym, iż oskarżona schyliła się do kosza w momencie, kiedy nie było w pomieszczeniu Kasy M. P.i K. D.. Oskarżona wykorzystała nieobecność pozostałych pracowników właśnie w celu swobodnego wyjęcia z kosza wrzuconego zaledwie 5 minut wcześniej pakietu z pieniędzmi. Niedługo po wyjęciu pakietu z pieniędzmi oskarżona sama opuściła pomieszczenie Kasy (około godz. 19:40), a zatem miała pełną swobodę, aby poza pomieszczeniem, w którym był monitoring, nie będąc przez nikogo obserwowana, wyjąć z kieszeni spodni zabrany uprzednio pakiet z pieniędzmi i schować go np. do torebki, z którą opuściła miejsce pracy. Oskarżona zresztą wychodziła z Kasy kilkakrotnie i bez żadnych problemów mogła ukryć przywłaszczone pieniądze. O tym, iż oskarżona wyjęła z kosza pakiet z pieniędzmi upewnia też Sąd kolejna sytuacja zarejestrowana na nagraniu. Mianowicie, około godziny 20:04 M. P.wysypał się bilion. Świadek, co potwierdza nagranie, szukała rozsypanych monet długo i bardzo dokładnie, wręcz wchodząc pod biurko oraz poszukując bilonu w miejscu, gdzie stał kosz. Według Sądu, gdyby w tym czasie pakiet z pieniędzmi znajdował się w koszu na śmieci, to M. P.niewątpliwie musiałaby go zauważyć. Godziło się także podkreślić, iż w poszukiwaniach tych pomagała sama oskarżona odsuwając biurko i odkrywając kosz, a także przesuwając go. Również w tych okolicznościach niemożliwym byłoby nie zauważenie pakietu gotówkowego, który przecież, jak wynika z nagrania, nie był tak małym pakunkiem, aby można go było w takiej sytuacji przeoczyć. Co więcej, M. L., co potwierdza nagranie, wyciągnęła tenże kosz i postawiła na krześle niedaleko biurka, przy którym siedziała w tym momencie M. P.. Okoliczność ta jeszcze bardziej przekonuje Sąd, iż w czasie kiedy doszło do rozsypania bilonu pakietu w koszu już nie było, bo inaczej M. P.znalazłaby go. W tym miejscu zauważyć należy, iż z zeznań A. W.i E. K. (1)wynika, iż do kosza były wrzucane ścinki od worków, sznurki, popękane gumki itp. odpady. Dokumentacja papierowa natomiast była niszczona w niszczarce, zaś koperty z danymi adresowymi były umieszczane w specjalnych workach. Z zeznań tych osób wynika, że przedmioty umieszczane w koszu były raczej drobne, a zatem taki pakiet gotówkowy, jaki oskarżona wrzuciła do kosza musiałby być zauważony, szczególnie w sytuacji rozsypania drobnych pieniędzy i poszukiwania ich m.in. w miejscu, gdzie stał kosz. Wszystkie te okoliczności upewniają Sąd o tym, iż to oskarżona po wrzuceniu pakietu do kosza wyjęła go, schowała do kieszeni, przywłaszczając znajdujące się w nim pieniądze w kwocie 11.150 zł.

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadków w osobach K. C., M. P., K. D., A. W., E. K. (1) i Z. K.. Zeznania w/w osób są bowiem logiczne, spójne i konsekwentne, wzajemnie ze sobą korespondują, nie zawierając żadnych sprzeczności. Nadto relacje przedstawione przez wymienionych świadków znajdują potwierdzenie w dowodach z dokumentów w postaci karty odsyłkowej, wykazu ładunku, harmonogramu czasu pracy, zmian do harmonogramu, list obecności, a przede wszystkim zapisu z nagrania monitoringu, których to dowodów nie sposób kwestionować. Wprawdzie w/w osoby nie były bezpośrednimi świadkami przywłaszczenia przez oskarżoną pakietu z pieniędzmi, nie poczyniły takich spostrzeżeń w dniu zdarzenia, to jednak z ich zeznań w sposób pośredni wynika sprawstwo oskarżonej w zakresie zarzuconego jej czynu. Wymienieni świadkowie przedstawili obowiązujące w placówce pocztowej procedury oraz rodzaj i sposób wykonywania czynności pracowniczych. Zeznania tychże świadków, w kontekście treści nagrania zarejestrowanego w pomieszczeniu Kasy, w ocenie Sądu, dodatkowo przekonują, iż to właśnie oskarżona dopuściła się popełnienia przestępstwa przywłaszczenia pakietu z pieniędzmi. Na podkreślenie zasługuje okoliczność, iż z zeznań K. D., M. P. oraz A. W. wynika, że były one zdziwione faktem zwolnienia się z pracy przez M. L.. Z rozmów prowadzonych przez świadków z oskarżoną wynikało bowiem, że była ona zadowolona z pracy, cieszyła się z jej znalezienia, a M. P. podała dodatkowo, że M. L. chciała uzbierać pieniądze na zakup komputera. Zdaniem Sądu, oskarżona podjęła decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z uzyskania, której była zadowolona, tylko z jednego powodu, a mianowicie wobec dopuszczenia się przywłaszczenia mienia. Oskarżona miała w ten sposób nadzieję na uniknięcie grożącej jej odpowiedzialności karnej. Z zeznań K. D. wynika, że jako powód zwolnienia z pracy oskarżona podawała problemy z opieką nad dziećmi. Tłumaczenie to jednak, zdaniem Sądu, jest nieprzekonujące. Przecież oskarżona pracuje zawodowo, aktualnie w dyskoncie (...), a wcześniej w solarium M. w J.. Gdyby istotnie oskarżona miała problem z pogodzeniem pracy z opieką nad dziećmi, to przecież nie podjęłaby kolejnego zatrudnienia.

Sąd nie poczynił natomiast ustaleń na podstawie zeznań męża oskarżonej S. L., gdyż nie posiadał on żadnej wiedzy na temat zarzuconego M. L. przestępstwa.

Przymiot wiarygodności należało przyznać także dowodom z dokumentów w postaci protokołu oględzin rzeczy, protokołu okazania rzeczy, harmonogramów czasu pracy wraz ze zmianami i listami obecności oraz danych o karalności oskarżonej, których autentyczności i treści w nich zawartych nie sposób kwestionować.

Konkludując należy stwierdzić, iż kompleksowa ocena całości materiału dowodowego zgromadzonego w przedmiotowej sprawie, dokonana w świetle zasad doświadczenia życiowego, w ocenie Sądu, pozwoliła na niewątpliwe stwierdzenie sprawstwa i winy oskarżonej M. L. w zakresie zarzuconego jej czynu.

W tym stanie rzeczy Sąd uznał, iż M. L. dopuściła się popełnienia przestępstwa polegającego na tym, że w dniu 16 kwietnia 2012 roku w J. w placówce Poczty Polskiej przy ul. (...) wykorzystując nieuwagę innych pracowników dokonała przywłaszczenia mienia w postaci pakietu z zawartością pieniędzy w kwocie 11.150 złotych w ten sposób, że przedmiotowy pakiet uprzednio wrzuciła do kosza na śmieci, a następnie po jego wyjęciu z kosza schowała do kieszeni spodni, czym działała na szkodę Poczty Polskiej S.A. w P., tj. występku z art. 284 § 1 k.k.

Przestępstwo określone w art . 284 § 1 k .k . polega na przywłaszczeniu sobie cudzej rzeczy ruchomej lub prawa majątkowego. Polega ono na bezprawnym, z wyłączeniem osoby uprawnionej, rozporządzeniu rzeczą ruchomą, znajdującą się w posiadaniu sprawcy, przez włączenie jej do swego majątku i powiększenie w ten sposób swojego stanu posiadania lub stanu posiadania innej osoby albo wykonywanie w inny sposób w stosunku do rzeczy ruchomej uprawnień właścicielskich. Przywłaszczenie polega na rozporządzaniu rzeczą, która już uprzednio znajdowała się w posiadaniu przywłaszczającego, przy czym sposób wejścia przez sprawcę w jej posiadanie jest obojętny dla bytu przestępstwa. Przestępstwo przywłaszczenia jest znamionowane skutkiem, w postaci utracenia przez właściciela tej rzeczy. Jest to przestępstwo indywidualne, które może popełnić jedynie osoba, w której posiadaniu jest rzecz ruchoma. Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd stwierdził ponad wszelką wątpliwość, iż M. L. swoim postępowaniem wyczerpała wszystkie znamiona określone w art . 284 § 1 k .k . , a tym samym dopuściła się popełnienia przestępstwa przywłaszczenia mienia. Oskarżona miała zamiar przywłaszczenia pakietu z pieniędzmi. W tym celu wrzuciła go do kosza na śmieci, a następnie, kiedy nikt nie mógł spostrzec jej zachowania, wyciągnęła do i schowała do kieszeni spodni. Oskarżona działała umyślnie, z bezpośrednim zamiarem przywłaszczenia pieniędzy, o czym świadczy sposób jej działania. Oskarżona działała przy tym w normalnej sytuacji motywacyjnej, zdając sobie sprawę zarówno z bezprawności, jak i karygodności swego postępowania.

Na podstawie art. 284 § 1 k.k. Sąd wymierzył oskarżonej karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Przy wymiarze tej kary Sąd uwzględnił całokształt okoliczności podmiotowych i przedmiotowych popełnionego przez oskarżoną przestępstwa, a zwłaszcza charakter jej czynu. Sąd miał przy tym na uwadze zarówno okoliczności łagodzące, jak i okoliczności obciążające sprawcę. Za okoliczność łagodzącą Sąd uznał dotychczasową niekaralność oskarżonej, zaś za okoliczność obciążającą Sąd uznał znaczny stopień szkodliwości społecznej czynu, sposób działania oskarżonej oraz wysokość przywłaszczonych pieniędzy. Nie bez znaczenia dla wymiaru kary jest bowiem okoliczność, iż popełniony przez oskarżoną czyn stanowi przestępstwo przeciwko mieniu, przy którym wymierzając karę należy mieć na względzie przede wszystkim jego stopień szkodliwości społecznej. W ocenie Sądu oskarżona M. L. w jawnie lekceważący sposób odniosła się do podstawowej normy porządku prawnego w państwie, jaką jest ochrona własności. Przestępstwa przeciwko mieniu, a takim przestępstwem jest czyn, jakiego dopuściła się oskarżona, są występkami nagminnie popełnianymi.

Zawieszając wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd uznał, iż w stosunku do oskarżonej zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna i w przyszłości nie popełni ona przestępstwa. Właściwości i warunki osobiste oskarżonej, a także dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że mimo warunkowego zawieszenia wykonania kary oskarżona będzie przestrzegać porządku prawnego oraz, iż jest to wystarczające dla osiągnięcia wobec niej celów kary. Określając okres próby na 2 lata Sąd uwzględnił potrzeby wychowawcze wobec oskarżonej. Okres ten winien być wystarczający dla weryfikacji pozytywnej prognozy postawionej M. L..

Stosownie do treści art. 46 § 1 k.k., mając na względzie, iż oskarżona nie zwróciła pokrzywdzonemu przywłaszczonych pieniędzy, zaś pokrzywdzony wniósł o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody, Sąd orzekł wobec oskarżonej środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody w całości poprzez uiszczenie na rzecz pokrzywdzonego Poczty Polskiej S.A. w P. kwoty 11.150 złotych.

W ocenie Sądu kara w tych rozmiarach stanowić będzie dla oskarżonej wystarczającą dolegliwość, adekwatną do stopnia jej zawinienia i stopnia szkodliwości społecznej czynu. Orzeczona kara winna spełnić swoje cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec oskarżonej, jak i potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Oskarżona w toku postępowania przygotowawczego oraz sądowego korzystała z pomocy obrońcy z urzędu, wobec czego na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze Sąd orzekł o przyznaniu kwoty 684 złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonej na rzecz adwokata P. C. oraz kwotę 157,32 złotych tytułem podatku VAT.

Orzeczenie o obciążeniu oskarżonej kosztami sądowymi oraz opłatą zapadło na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych, wobec faktu, iż M. L. posiada stałe zatrudnienie.