Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 1195/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 kwietnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bożena Charukiewicz (spr.)

Sędziowie:

SO Krystyna Skiepko

SO Jacek Barczewski

Protokolant:

sekr. sądowy Agnieszka Najdrowska

po rozpoznaniu w dniu 6 kwietnia 2017 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa P. Z. i K. Z.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódek od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 25 października 2016 r., sygn. akt X C 1984/12,

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1 i 2, nadając im brzmienie:

„1. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki P. Z. kwotę 13.295 zł (trzynaście tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt pięć złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 27 października 2011 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty i oddala jej powództwo w pozostałej części oraz oddala powództwo K. Z. w całości;

2. zasądza od pozwanego na rzecz powódki P. Z. kwotę 2.080,60 zł (dwa tysiące osiemdziesiąt złotych sześćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu oraz od powódki K. Z. na rzecz pozwanego kwotę 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;”;

II.  oddala apelację P. Z. w pozostałej części oraz apelację K. Z. w całości;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki P. Z. kwotę 1.440 zł (jeden tysiąc czterysta czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

IV.  zasądza od powódki K. Z. na rzecz pozwanego kwotę 135 zł (sto trzydzieści pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Krystyna Skiepko Bożena Charukiewicz Jacek Barczewski

Sygn. akt IX Ca 1195/16

UZASADNIENIE

Powódki K. Z. i P. Z. wniosły o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz K. Z. kwoty 1.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 marca 2011 r. oraz na rzecz P. Z. kwoty 14.770 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 24 marca 2011 r., z czego kwota 10.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 4770 złotych tytułem odszkodowania. Domagały się także ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku P. Z. zaistniałego w dniu 18 lutego 2011 r. jakie mogą powstać w przyszłości. Wniosły ponadto o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódki wskazały, że pozwany odpowiedzialny jest jako ubezpieczyciel za skutki wypadku komunikacyjnego, w którym uczestniczyły powódki w dniu 18 lutego 2011 r., w następstwie którego powódki doznały obrażeń fizycznych oraz psychicznych. Wypłacone dotychczas przez pozwanego kwoty tytułem zadośćuczynienia nie wyczerpują jednak roszczeń powódek. W związku z wypadkiem powódka P. Z. poniosła również szkodę, na którą składają się koszty dojazdu rodziców do szpitala, koszty opieki i koszty zniszczonego ubrania. Pozwany wypłacił powódce z tego tytułu jedynie kwotę 425 zł.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódek na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że wypłacone dotychczas powódkom kwoty tytułem zadośćuczynienia wyczerpują ich roszczenia. W chwili wypadku P. Z. była małoletnia, tym samym, niezależnie od wypadku, rodzice musieli sprawować nad nią opiekę. Koszty dojazdu do szpitala nie zostały wykazane co do wysokości. Odnośnie roszczenia co do ustalenia odpowiedzialności na przyszłość, pozwany podniósł, ze roszczenie jest przedwczesne. Powódka nie ma interesu prawnego w uzyskaniu takiego orzeczenia.

Wyrokiem z dnia 25 października 2016 r. Sąd Rejonowy w Olsztynie oddalił powództwa P. Z. i K. Z.. Zasądził na rzecz pozwanego tytułem zwrotu kosztów postępowania następujące kwoty: od powódki P. Z. 2.537 zł, od powódki K. Z. 180 zł. Nie obciążył powódek kosztami sądowymi.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 18 lutego 2011 r. doszło do wypadku komunikacyjnego. Powódki K. Z. i P. Z. poruszały się jako pasażerki samochodem osobowym marki R., kierowanym przez R. F.. Na drodze publicznej na trasie S.- W. pojazd wpadł w poślizg i uderzył prawym bokiem w drzewo. Kierująca została skazana wyrokiem Sądu Rejonowego w Giżycku.

Powódka K. Z. doznała powierzchniowego urazu głowy i szyi. Została wypisana do domu w dniu 18 lutego 2011 r. z zaleceniami kontroli i dalszego leczenia w poradni U. (...).

Powódka P. Z. w wyniku wypadku uderzyła głową w szybę samochodu i straciła przytomność na 3-4 godziny. Została przewieziona do W. (...) w O., gdzie przebywała od 18 lutego 2011 r. do 14 marca 2011 r.

W wyniku zdarzenia doznała urazu czaszkowo - mózgowego, obrzmienia mózgu, złamania podstawy czaszki prawego oczodołu, zatoki klinowej.

Była objęta indywidualnym nauczaniem w roku szkolnym 2010/2011. W roku szkolnym 2011/2012 r. została zwolniona z ćwiczeń wymagających dużego wysiłki fizycznego na zajęciach wychowania fizycznego.

Sprawca – R. F. była ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego.

Wypadek został zgłoszony w dniu 23 lutego 2011 r. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany w dniu 28 kwietnia 2011 r. wypłacił na rzecz K. Z. kwotę 1.000 złotych oraz na rzecz P. Z. 3.000 złotych tytułem zaliczki na zadośćuczynienie. W dniu 27 września 2011 r. pozwany wypłacił na rzecz K. Z. kwotę 2.000 złotych oraz na rzecz P. Z. kwotę 17.425,00 złotych.

P. Z. w wyniku przedmiotowego zdarzenia doznała złamania kości czaszki. W zakresie neurochirurgicznym uszczerbek na zdrowiu powódki P. Z. wynosi 5 %. Sprawowanie opieki nad powódką w okresie od 14 marca 2011 r. do 30 czerwca 2011 r. było uzasadnione.

Aktualny stan zdrowia powódki w zakresie narządu wzroku jest dobry. W wyniku wypadku przez okres około 2 miesięcy utrzymywało się dwojenie obrazów, które ustąpiło. W wyniku wypadku nie doszło do uszkodzenia nerwów ruchowych gałki ocznej. Nie doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z wypadkiem. Nie wymagała pomocy ani opieki innych osób po wypisaniu jej ze szpitala. Leczenie powódki było prawidłowe. Efektem jest całkowite wyleczenie.

W wyniku wypadku w dniu 18 lutego 2011 r. P. Z. doznała urazu czaszkowo- mózgowego z utratą przytomności, co aktualnie skutkuje labilnością afektywną, nadpobudliwością, zaburzeniami koncentracji uwagi. Uszczerbek na zdrowiu z tego tytułu wynosi 3 %. Nie wymaga leczenia psychiatrycznego ani pomocy psychologicznej. W okresie 14 marca -30 czerwca 2011 r. nie wymagała pomocy osób trzecich z uwagi na swój stan psychiczny.

Powódka P. Z. posiada przeciętną mieszczącą się w granicach normy ogólną sprawność umysłową. U wymienionej występując trudności w koncentracji uwagi w głównej mierze uwarunkowane czynnościowo. Pozostałe procesu przebiegają sprawnie na poziomie przeciętnym. W funkcjonowaniu społecznym wymienionej obecny jest lęk, niepewność, niepokój w sytuacjach nowych, trudnych. Przejawia skłonność do wypierania trudnych dla niej emocji oraz potrzebę organizacji, porządkowania obiektów wokół siebie, co sprzyja budowaniu poczucia bezpieczeństwa i kontroli nad sytuacją, zmniejszenia lęk i niepewność powódki. Styl przeżywania powódki może pozostawać w związku z doświadczeniami związanymi z wypadkiem.

Powódka K. Z. nie wymaga leczenia psychiatrycznego ani pomocy psychologicznej. Brak jest podstaw do orzeczenia uszczerbku na zdrowiu.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd wskazał, że kwoty otrzymane przez powódki od pozwanego ubezpieczyciela w toku postępowania likwidacyjnego w wysokości odpowiednio 3.000 złotych na rzecz K. Z. oraz 20.425 złotych na rzecz P. Z. są adekwatne dla złagodzenia doznanych przez nich cierpień fizycznych i psychicznych. Uwzględniają obowiązującą przy tego typu sprawach zasadę umiarkowania, wszystkie okoliczności i aktualne skutki wypadku. Nie są kwotami wygórowanymi, nie odbiegają od przyjętego i ugruntowanego w ostatnich latach kierunku orzecznictwa. Przyznane zadośćuczynienie jest odpowiednie i spełnia kryteria wskazane w art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. i art. 822 k.c. w zw. z art. 436 k.c., stanowiących podstawę prawną rozstrzygnięcia dotyczącego zadośćuczynienia. Powódka P. Z. nie udowodniła zasadności roszczenia o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość. Z opinii biegłych wynika bowiem, że leczenie powódki zostało przeprowadzone prawidłowo i jest zakończone. Powódka nie udowodniła również szkody wyższej niż 425 złotych z tytułu zniszczonych ubrań. Ponieważ powódka w chwili wypadku była osobą małoletnią, pozostawała pod władzą rodzicielską oraz opieką matki i babci. Powódka nie udowodniła w żaden sposób kosztów dojazdu rodziców do szpitala. Sąd Rejonowy stwierdził, że nie znalazł podstaw do uwzględnienia roszczenia ponad otrzymane przez powódki kwoty i oddalił powództwo. O kosztach procesu Sad orzekł na podstawie art. 98 1 i 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Powyższy wyrok powódki zaskarżyły w części, tj. co do punktów 1 i 2. W apelacji zarzuciły:

1. mające wpływ na wynik sprawy naruszenie przepisów postępowania, tj.:

- art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powódka P. Z. nie wywiązała się z obowiązku udowodnienia okoliczności, z których wywodzi skutki prawne, tj. w zakresie poniesienia szkody majątkowej w wysokości 4.770 zł;

- art. 232 k.p.c. w zw. z art. 189 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powódka P. Z. nie udowodniła zasadności roszczenia o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia z dnia 18 lutego 2011 r. na przyszłość, podczas gdy w przypadku takich urazów jakich doznała powódka P. Z. nie jest możliwe przewidzenie całkowitych skutków i następstw wypadku, zatem nie można wykluczyć zwiększenia się potrzeb powódki w przyszłości;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd zasady swobodnej oceny dowodów polegające na braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz uwzględnieniu przy ustalaniu rozmiaru krzywd doznanych przez powódki jedynie tych okoliczności, które wpływają na jej zmniejszenie;

2. naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

- art. 444 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż powódka P. Z. zobowiązana była do wykazania efektywnego wydatkowania odpowiednich kwot na koszty dojazdów do szpitala i opieki, podczas gdy zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, poszkodowany nie jest zobowiązany do udowodnienia poniesionych w tym zakresie wydatków i może dochodzić roszczenia także wówczas, jeżeli opiekę nad nim sprawują osoby najbliższe;

- art. 445 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu przez Sąd, że kwota zadośćuczynienia w wysokości 3.000 złotych przyznana na rzecz K. Z. oraz 20.000 zł przyznana P. Z. w toku postępowania likwidacyjnego za krzywdy doznane wskutek wypadku z dnia 18 lutego 2011 r. są kwotami „odpowiednimi” w znaczeniu tej normy.

Wskazując na powyższe zarzuty powódki wniosły o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki P. Z. kwoty 14.770 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 24.03.2011 r. do dnia zapłaty; zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki K. Z. kwoty 1.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 24.03.2011 r. do dnia zapłaty; zasądzenie od pozwanego na rzecz powódek zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję według norm przepisanych, przy uwzględnieniu kosztów postępowania pojednawczego prowadzonego przed Sądem Rejonowym w Olsztynie.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasadzenie kosztów procesu, wskazując na trafność orzeczenia Sądu Rejonowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki P. Z. była zasadna w części, zaś pozwanej K. Z. podlegała oddaleniu w całości.

Z uwagi na fakt, że roszczenie w niniejszej sprawie zostały zgłoszone przez dwie powódki, co do których nie wszystkie okoliczności zdarzenia wywołującego szkodę były tożsame w pierwszej kolejności odnieść należało się do roszczeń i zarzutów podniesionych przez powódkę P. Z.. W dalszej części uzasadnienia Sąd Okręgowy ustosunkował się do zarzutów powódki K. Z..

Zasadny jest podstawowy zarzut apelacji naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 445 k.c. poprzez przyznanie przez pozwanego powódce P. Z. zadośćuczynienia w kwocie rażąco nieadekwatnej do doznanej przez nią krzywdy.

Na wstępie należy zauważyć, że uprawnienia w zakresie ustalania wysokości należnego zadośćuczynienia sądu odwoławczego są ograniczone. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 lipca 1970 r. III PRN 39/70 (OSNC 1971/3/53) wyraził pogląd, iż określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę stanowi istotny atrybut sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji, Sąd drugiej instancji może je zaś korygować wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy mających na to wpływ jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie. Podobne wnioski wynikają z analizy późniejszych orzeczeń Sądu Najwyższego, które przyjmują, że zarzut zawyżenia (zaniżenia) wysokości zadośćuczynienia może być uwzględniony w instancji odwoławczej tylko wówczas, gdyby nie zostały uwzględnione wszystkie okoliczności istotne dla ustalenia tej wysokości, chyba że wymiar zadośćuczynienia byłby rażąco niewłaściwy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1998 r., I CKN591/97).

Sąd Rejonowy uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia dla powódki P. Z. było 20.000 zł, która została wypłacona przez pozwanego jeszcze w toku postępowania likwidacyjnego.

Kwota powyższa w ocenie Sądu Okręgowego jest rażąco zaniżona w stosunku do całokształtu następstw wypadku, któremu uległa powódka P. Z..

Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w wypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Pojęcie „sumy odpowiedniej” ma w istocie charakter niedookreślony, bowiem przepisy prawa nie dają wyraźnych podstaw pozwalających ustalić wysokość takiego zadośćuczynienia. Dla uściślenia tej ogólnej wskazówki konieczna jest zatem analiza bogatego dorobku judykatury i doktryny, który wskazuje kryteria, którymi należy kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia.

Należy podkreślić, iż stopień utraty zdrowia nie jest równoznaczny z rozmiarem krzywdy i wielkością należnego zadośćuczynienia (wyrok Sądu Najwyższego z 5 października 2005 r., I PK 47/05). Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie również innych następstw zdarzenia wywołujących uszkodzenia ciała lub utratę zdrowia. Chodzi tu przede wszystkim o rodzaj naruszonego dobra, zakres (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałość skutków naruszenia i stopień ich uciążliwości, a także stopień winy sprawcy i jego zachowanie po dokonaniu naruszenia ( wyroki Sądu Najwyższego z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05; z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03; z 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, OSN 1981, nr 5, poz. 81; z 9 stycznia 1978 r., IV CR 510/77, OSN 1978, nr 11, poz. 210). Na rozmiar kompensaty może mieć również wpływ trwałość skutków uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia (wyrok Sądu Najwyższego z 5 maja 1967 r., I PR 118/67).

W realiach niniejszej sprawy należy stwierdzić, iż następstwa zdarzenia z 18 lutego 2011 r. miały dla powódki P. Z. wszechstronny charakter. Wyrażały się w cierpieniach fizycznych, ale również w ujemnych przeżyciach psychicznych. Oba te aspekty krzywdy znalazły swoje potwierdzenie w przeprowadzonych w niniejszej sprawie dowodach, w szczególności dowodach z opinii biegłych, które zostały uwzględnione przez Sąd I instancji przy ocenie stopnia uszczerbku powódki P. Z..

Zauważyć jednak należy, iż ustalenie stopnia utraty zdrowia zarówno w aspekcie fizycznym jak i psychicznym jest zatem tylko jednym z elementów składających się na krzywdę. Należy zwrócić uwagę, że sama powódka składając pozew oceniła, że kwota łącznie 30.000 zł, będzie stanowiła dla niej rekompensatę krzywdy. Jest to o tyle istotna okoliczność, że wskazuje na subiektywne poczucie krzywdy powódki. Wyraża jej oczekiwanie co do wysokości kwoty, która zapewniałaby jej poczucie wyrównania szkody. Ponieważ wysokość krzywdy a tym samym wysokość zadośćuczynienia, które wyrażane jest przez powódkę są kategoriami bardzo subiektywnymi, muszą one być ustalone na podstawie obiektywnych, weryfikowalnych okoliczności. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji nie uwzględnił lub nadał określonym okolicznościom wpływającym na zakres krzywdy powódki zbyt małe znaczenie.

Przede wszystkim należało ocenić ogół następstw w życiu powódki przez pryzmat jej wieku. W chwili wypadku powódka miała 16 lat, uczęszczała do liceum, była zatem osobą bardzo młodą, której wypadek zakłócił dotychczasowe życie: relacje z rówieśnikami, zajęcia szkolne, konieczność pomocy przy zwykłych czynnościach dnia codziennego. Do końca roku szkolnego 2010/2011 miała indywidualne nauczanie w domu, przez co miała utrudnione przygotowania do egzaminu maturalnego, w roku szkolnym 2011/2012 powódka została zwolniona z ćwiczeń wymagających dużego wysiłku fizycznego, w roku 2011 r. była zmuszona odwołać plany wakacyjne. Zmianie musiało ulec jej dotychczasowe życie. Takie odstępstwa od ustalonych reguł były dla nastolatki niewątpliwie bardzo dotkliwe.

Tymczasem Sąd Rejonowy zwrócił przede wszystkim uwagę na medyczne następstwa wypadku, powołując się na opinie biegłych. Natomiast nie wziął pod uwagę zeznań świadków i samej powódki. Pominął pozostałe wskazane wyżej okoliczności które miały istotny wpływ na rozmiar krzywdy powódki. Powódka przeżyła również stan zagrożenia życia, jest to niewątpliwie ciężki stres dla każdego normalnego człowieka.

W ocenie Sądu Okręgowego powyższe okoliczności wskazują, że cierpienia fizyczne i psychiczne powódki były niewątpliwie znaczne. Przyznana zatem powódce przez pozwanego kwota tytułem zadośćuczynienia były zbyt niska. W ocenie Sądu drugiej instancji kwotą, która zaspokoi uzasadnione roszczenie powódki z tytułu zadośćuczynienia będzie łączna kwota 30.000 zł. Ustalone w powyższej wysokości zadośćuczynienia jest należycie wyważone oraz stanowić będzie realną pomoc dla powódki rekompensującą doznane przez nią krzywdy i cierpienia. Kwota ta jest utrzymana w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2005 r., III CK 392/04, nadto wyrok z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00 oraz z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03).

W związku z wypłaceniem powódce P. Z. przez pozwanego kwoty 20.000,-zł tytułem zadośćuczynienia Sąd, na podstawie art. 445 § 1 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powódki żądaną w pozwie kwotę 10.000 zł.

Sąd Okręgowy podzielił również zarzuty skarżącej P. Z. dotyczące szkody związanej z kosztami opieki zarówno co do zasady jak i wysokości. W istocie wypowiedź Sądu Rejonowego dotycząca tego żądania ograniczała się do stwierdzenia, iż powódka jako osoba małoletnia pozostawała pod opieką opiekunów prawnych. Przyjęcie takiej podstawy oddalenia roszczenia powódki nie jest jednak trafne biorąc pod uwagę utrwaloną linię orzecznicza Sądu Najwyższego i sądów powszechnych.

W orzecznictwie nie budzi bowiem wątpliwości, iż jeżeli w wyniku doznanego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia poszkodowanemu potrzebna jest opieka odszkodowanie obejmuje także koszty tej opieki. Poszkodowany może dochodzić zwrotu kosztów opieki, jeśli ze względu na stan zdrowia taka opieka jest potrzebna. Czynnikiem decydującym o możliwości żądania zwrotu tych kosztów nie jest natomiast fakt, że zostały lub nie zostały rzeczywiście poniesione. Nie jest konieczne, aby poszkodowany rzeczywiście opłacił koszty takiej opieki, stanowią ono element należnego poszkodowanemu odszkodowania nawet wtedy, jeśli opieka sprawowana była przez członków rodziny poszkodowanego nieodpłatnie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 1969 r., I PR 28/69, wyrok Sądu Najwyższego z 4 października 1973 r., II CR 365/73).

Szkodą jest już bowiem konieczność zapewnienia opieki, natomiast zapewnienie sobie przez poszkodowanego tańszej lub nawet nieodpłatnej opieki nie zmniejsza szkody. Czynnikiem decydującym o możliwości żądania zwrotu tych kosztów nie jest natomiast fakt, że zostały lub nie zostały rzeczywiście poniesione. Powyższe stanowisko jest zgodne z ogólnymi zasadami szacowania odszkodowania i naprawienia szkody – samodzielne usunięcie skutków zdarzenia szkodzącego przez poszkodowanego (np. samodzielne naprawienie uszkodzonego w wypadku samochodu) nie zmniejsza należnego poszkodowanemu odszkodowania.

Sąd Apelacyjny w Łodzi zwrócił uwagę w wyroku z dnia 11 czerwca 2014 r. ( I ACa 1593/13 ), iż to, że opiekę zapewniali poszkodowanemu członkowie rodziny, nie zaś profesjonalny personel medyczny, nie może prowadzić do wyłączenia lub ograniczenia jego prawa do odszkodowania z tego tytułu. Opiekę tę mogą sprawować zarówno członkowie rodziny, jak i opiekunka, czyniąc to nawet nieodpłatnie.

Zgromadzony materiał dowodowy, w tym w szczególności dowód z opinii biegłego sądowego w zakresu neurochirurgii M. R. wskazuje jednoznacznie, że powódka po wypadku wymagała pomocy osób trzecich przy niektórych czynnościach życia codziennego w okresie od 14 marca 2011 r. do 30 czerwca 2011 r., przez 3 godziny dziennie.

Opieka uzasadniona była zatem stanem zdrowia powódki. Tym samym istniał związek przyczynowy między szkodą, a zdarzeniem wywołującym szkodę. Już sam ten fakt stanowi zatem szkodę podlegającą wyrównaniu. Nie ma przy tym znaczenia czy powódka rzeczywiście poniosła jakiekolwiek koszty tej opieki, a zatem czy była ona sprawowana przez członków rodziny powódki. Dlatego nawet jeśli powódka nie opłaciłaby kosztów opieki, to okoliczność ta nie jest decydująca dla oceny zasadności jej roszczenia. Zgłoszone roszczenie znajduje uzasadnienie w zgromadzonym materiale dowodowym. Powódka domagała się zasądzenia z tego tytułu kwoty 2.160 zł wskazując, że wymagała opieki przez dwie godziny dziennie przez okres 108 dni, a koszt sprawowania opieki wynosi 10 zł za godzinę. Żądanie to w zakresie ilości godzi jest niższe niż ustalone przez biegłego, zatem Sąd Okręgowy był nim związany, natomiast cena sprawowania opieki za godzinę w wysokości 10 zł nie jest nadmiernie wysoka i nie budzi z tego względu wątpliwości, mając na uwadze powszechnie obowiązujące stawki. W konsekwencji zaskarżony wyrok podlegał zmianie również w tym zakresie.

Częściowo jedynie należy podzielić zarzuty powódki dotyczące kosztów dojazdów rodziców powódki do szpitala i na wizytę lekarską. Wskazać przede wszystkim należy na trafność tego rodzaju żądania co do zasady. W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, iż w skład kosztów wynikłych z powodu uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia o których stanowi art. 444 § 1 k.c. wchodzą nie tylko koszty leczenia w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz także wydatki związane z odwiedzinami chorego w szpitalu przez osoby bliskie. Odwiedziny te są niezbędne zarówno dla poprawy samopoczucia chorego i przyspieszenia w ten sposób leczenia, jak i dla kontaktu rodziny z lekarzami w celu uzyskania informacji i wskazówek o zdrowiu chorego i jego potrzebach. Odnosi się to zwłaszcza do sytuacji, gdy poszkodowanym jest dziecko i gdy chodzi o wizyty jego rodziców. Podzielając zasadność roszczenia powódki co do zasady należało oddalić w części zgłoszone roszczenie powódki z tytułu dojazdów rodziców do szpitala. Ustalenie szkody stanowi warunek konieczny określenia odszkodowania. Przy czym, nie budzi wątpliwości, że Kodeks cywilny wprowadza regułę pełnego odszkodowania. Co do zasady, należne poszkodowanemu odszkodowanie powinno odpowiadać wysokości doznanej przez niego szkody i rekompensować mu uszczerbek, jaki dotknął jego prawnie chronione dobra lub interesy. Przedstawiony przez powódkę sposób wyliczenia szkody budzi wątpliwości, gdyż zastosowana przez powódkę stawka za 1 km w wysokości 0,8358 zł zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy, nie odzwierciedla rzeczywistej szkody poniesionej z tytułu wydatków na koszty dojazdu. Stawka tak zwanej „kilometrówki” uwzględnia jeszcze inne czynniki, niż sam koszt paliwa zużyty na koszty podróży. W tej sytuacji Sąd Okręgowy uznał, że rzeczywiście poniesione przez powódkę koszty powinny wynieść połowę dochodzonej przez nią z tego tytułu kwoty, a zatem 1.135 zł.

Sąd Okręgowy nie podzielił natomiast zarzutów dotyczących odszkodowania za zniszczone w związku z wypadkiem ubrania powódki. Szkoda w tym zakresie nie została przez powódkę udowodniona. Szkoda ta została jedynie podniesiona w pozwie, jednak żaden dowód przeprowadzony przed Sądem I instancji nie świadczy o tym by szkoda taka rzeczywiście powstała i w dochodzonej pozwem wysokości.

Na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd zasądził od roszczenia głównego ustawowe odsetki od dnia 27 października 2011r. do dnia 31 grudnia 2015r. i ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty. Wprawdzie zgłoszenie szkody ubezpieczycielowi nastąpiło 23 lutego 2011r., jednak nie zawierało żadnych żądań, żadnych kwot z jakiegokolwiek tytułu. Jeszcze trwało leczenie powódki, jej rehabilitacja, pomoc udzielana jej przez osoby trzecie, koszty dojazdów były poniesione w terminie późniejszym. Dopiero pismem z 11 października 2011r., które wpłynęło do pozwanego 13 października 2011r. powódka sprecyzowała swoje żądania. Dlatego po bezskutecznym upływie 14 dni (art. 817 § 2 k.c.) powódce przysługują ustawowe odsetki za opóźnienie od roszczenia głównego od 27 października 2011r.

O kosztach procesu powódki P. Z. i pozwanego Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając. Powódka wygrała sprawę w 90 % i poniosła koszty w wysokości 2.417 zł, pozwany zaś wygrał sprawę w 10 % i poniósł koszty w wysokości 2.717 zł. Po wzajemnej kompensacji pozwany powinien zwrócić powódce z tego tytułu kwotę 1.903,60 zł. Jednak do tej kwoty Sąd dodał także uzasadnione koszty postępowania pojednawczego w sprawie X Co 2.306/12 (przed Sądem Rejonowym w Olsztynie) w wysokości 177 zł (opłata od wniosku 40 zł, opłata od pełnomocnictwa 17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika 120 zł na podstawie § 10 ust. 1 pkt. 3 w zw. z § 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu; zob. uchwała Sądu Najwyższego z 26 lutego 2014r., III CZP 117/13).

Ostatecznie Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki P. Z. kwotę 2.080,60 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Natomiast za niezasadne należało uznać zarzuty apelacji dotyczące rozstrzygnięcia roszczenia powódki K. Z.. Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił okoliczności mające wpływ na wysokość zadośćuczynienia. Biorąc pod uwagę rodzaj doznanych przez powódkę obrażeń (powierzchniowy uraz głowy i szyi), nasilenie i czas trwania cierpień, jak i skutki w zakresie ogólnej zdolności poszkodowanej do życia, wypłacona przez ubezpieczyciela kwota 3000 zł jest odpowiednią sumą tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną przez powódkę krzywdę. Powódkę przez trzy dni bolała głowa, przyjmowała apap, już dwa dni po wypadku wróciła do szkoły. W funkcjonowaniu społecznym nie wykazuje żadnych zaburzeń. Niewątpliwie powódka doświadczyła lęku, poczucia zagrożenia życia swojego i siostry, jednak biorąc pod uwagę następstwa wypadku zarówno w sferze zdrowia fizycznego i psychicznego, jak i codziennego funkcjonowania powódki w społeczeństwie, Sąd Okręgowy uznał, że ustalone zadośćuczynienie w wysokości 3000 zł jest należycie wyważone oraz zrekompensuje doznane przez powódkę krzywdy i cierpienia. Dlatego apelacja powódki K. Z. podlegała oddaleniu w całości.

Sąd Okręgowy uznał również za niezasadne zarzuty dotyczące oddalenia żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z 18 lutego 2011r., które mogą ujawnić się w przyszłości.

Dopuszczalność powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa wynika z treści art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powództwo o ustalenie uzależnione jest od wystąpienia interesu prawnego po stronie powoda. Interes prawny należy ujmować jako istniejącą po stronie powoda chęć uzyskania określonej korzyści w sferze jego sytuacji prawnej, polegającej na stworzeniu stanu pewności co do określonego prawa lub stosunku prawnego. Istotne jest przy tym, aby skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, definitywnie zakończył spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegł powstaniu takiego sporu w przyszłości. Dopiero wtedy bowiem wyrok ustalający zapewni powodowi pełną ochronę jego prawnie chronionych interesów (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 5 kwietnia 2007 r., sygn. akt III AUa 1518/05). Istnienie interesu prawnego jest kwestionowane w tych sytuacjach, w których występuje równocześnie inna forma ochrony praw strony powodowej. W rezultacie przyjmuje się, że możliwość wytoczenia powództwa o zasądzenie wyklucza po stronie powoda istnienie interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie naruszonego prawa lub stosunku prawnego (zob. Sąd Najwyższy m. in. w wyroku z dnia 18 grudnia 1968 r., sygn. akt I PR 290/68, w uchwale z dnia 15 lipca 1995 r., sygn. akt I PZP 56/94).

W niniejszej sprawie powódka P. Z. nie miała interesu prawnego w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia z dnia 18 lutego 2011r. na przyszłość, a to z tej przyczyny, że w razie ujawnienia się nowych okoliczności powódka będzie uprawniona do dochodzenia zadośćuczynienia i wytoczenia w tym zakresie nowego powództwa. Zgodnie z treścią przepisu art. 442 1 k.c., mającego niewątpliwie zastosowanie w niniejszej sprawie, roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym to poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W przeciwieństwie jednak do poprzedniego stanu prawnego (to jest art. 442 k.c. – uchylonego z dniem 10 sierpnia 2007 r.), żądanie to nie jest ograniczone 10 – letnim terminem przedawnienia, liczonym od dnia zdarzenia wywołującego szkodę. Obowiązująca regulacja oznacza zatem, że powódka uprawniona będzie do wystąpienia z nowym żądaniem naprawienia „nowej” szkody w terminie trzech lat od dnia jej ujawnienia. Skoro zaś powódce przysługuje roszczenie o zasądzenie, nie można stwierdzić istnienia interesu prawnego w żądaniu ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość. (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 maja 2008 r., sygn. akt: I ACa 192/08).

W tym stanie rzeczy uznać należało, że powódka P. Z. nie posiadała interesu prawnego w żądaniu ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości, dlatego Sąd Rejonowy słusznie oddalił przedmiotowe żądanie.

Wobec oddalenia apelacji K. Z. w całości, bez zmian pozostało rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w przedmiocie kosztów procesu powódki i pozwanego.

Mając zatem na uwadze wskazane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punktach 1 i 2 i orzekł jak w wyroku z 6 kwietnia 2017r.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. (P. Z.) i art. 98 § 1 k.p.c. (K. Z.).

W postępowaniu apelacyjnym powódka P. Z. wygrała sprawę w 90% i poniosła koszty w wysokości 1.800 zł, zaś pozwany w 10% i poniósł koszty 1.800 zł. Po wzajemnej kompensacji powódce należy się od pozwanego zwrot kwoty 1.440 zł tytułem kosztów postępowania odwoławczego.

Apelacja powódki K. Z. została oddalona w całości, dlatego o kosztach procesu za instancje odwoławczą Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Krystyna Skiepko Bożena Charukiewicz Jacek Barczewski