Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V P 36/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Słupsku V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Joanna Kołodziej Michałowicz

Protokolant: Kamila Skorupska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 kwietnia 2017 r. w S.

sprawy z powództwa A. R.

przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o uchylenie kary porządkowej

1.  uchyla karę porządkową nałożoną dnia 19.01.2017 r.,

2.  zasądza od Wojewódzkiego Szpitala (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na rzecz A. R. kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt V P 36/17

UZASADNIENIE

Powódka A. R. wniosła o uchylenie kary porządkowej zastosowanej przez pracodawcę w dniu 19 stycznia 2017 r.

W uzasadnieniu zarzuciła, że kara została nałożona niezgodnie z prawem.

Wyjaśniła, że kara została nałożona za przewinienie, które zgodnie z art. 108 § 1 kp nie może być sankcjonowane karą porządkową, bo zarzut pracodawcy nie dotyczy „nieprzestrzegania ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy” lecz niesumiennego i niestarannego wykonywania pracy.

Wskazała na naruszenie terminu z art. 109 § 1 kp. W ocenie powódki pracodawca już w dniu 02.01.2017 r. dowiedział się o nieopłaceniu faktur. Termin do zastosowania kary upłynął zatem przed dniem 19.01.2017 r.

Zarzuciła naruszenie art. 110 kp, gdyż w zawiadomieniu o nałożeniu kary porządkowej brak jest wprost daty dopuszczenia się przez powódkę naruszenia obowiązków.

Podniosła, że nie zostały spełnione przesłanki z art. 108 i 111 kp tj. wina pracownika i bezprawność czynu, ponieważ powódka nie była uprawniona do opłacenia faktur, co mieściło się w uprawnieniach pracowników działu księgowości.

Pozwany Wojewódzki Szpital (...) Spółka z ograniczona odpowiedzialnością w S. wniósł o oddalenie powództwa.

W uzasadnieniu argumentował, że kara była sprawiedliwa, bo powódka nie wywiązała się należycie ze swych obowiązków.

Wyjaśnił, że powódka była odpowiedzialna za nadzór nad prawidłową realizacją umów z 16 i 25 listopada 2016 r. ze Skarbem P. – Ministrem Zdrowia o dofinansowanie do zakupu sprzętu medycznego.

Powódka w dniu 19.12.2.016 r. przekazała faktury do księgowości, a następnie zabrała faktury M. K. – pracownikowi księgowości i nie oddała ich do 31.12.2016 r. Dodatkowo nie złożyła do księgowości dokumentów potwierdzających dostarczenie sprzętu na oddział tj. dokumentów niezbędnych do wprowadzenia faktur do systemu księgowego.

Nie zwrócenie faktur wraz z dodatkowymi dokumentami do działu księgowości do 31.12.2016 r. było główną przyczyną ich nieopłacenia.

W dniu 02.01.2017 r. powódka poinformowała Zarząd Szpitala o nieopłaceniu faktur.

W dniu 02.01.2017 r. Zarząd Szpitala wystosował do Ministerstwa Zdrowia pismo, w którym prosił o aneksowanie umów i prolongowanie terminu zapłaty.

Powódka informowała Zarząd i Główną Księgową, że są widoki na aneksowanie umowy.

W dniu 18.01.2017 r. Ministerstwo poinformowało Zarząd Szpitala o obowiązku zwrotu dofinansowania.

W ocenie pozwanego dopiero w dniu 18.01.2017 r. dowiedział się on o skutkach zachowania powódki, dlatego nakładając karę w dniu 19.01.2017 r. nie przekroczył terminu z art. 109 § 1 kp. Wiedza o skutkach była pozwanemu niezbędna do podjęcia decyzji o nałożeniu kary.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

A. R. jest pracownikiem Wojewódzkiego Szpitala (...) w S..

W dniu 16.11.2016 r. Skarb Państwa – Minister Zdrowia oraz Wojewódzki Szpital (...) w S. zawarli umowę o dofinansowanie zakupu sprzętu medycznego.

Umowę w imieniu Szpitala podpisali: Prezes Zarządu i Wiceprezes Zarządu ( vide k. 89 i 95). Umowę w imieniu Szpitala sygnowała również Główna Księgowa ( vide k. 89). Prezes Zarządu, Wiceprezes Zarządu i Główna Księgowa mieli obowiązek znać treść umowy z dnia 16.11.2016 r.

Zgodnie z treścią umowy Szpital zobowiązał się do dokonania następujących czynności:

1.  w terminie do 31.12.2016 r. - zapłaty za zakup sprzętu (§2 pkt 4),

2.  w terminie do 20.12.2016 r. - złożenia w siedzibie Ministra Zdrowia kopii faktur z zakupu potwierdzonych pod względem merytorycznym i formalno - rachunkowym oraz potwierdzonych za zgodność z oryginałem przez Prezesa Zarządu lub Głównego Księgowego (§2 pkt 1 w zw. z §2 pkt 11),

3.  prowadzenia odrębnej ewidencji księgowej dla zadań realizowanych w ramach umowy (§2 pkt 17).

Bezsporne, nadto dowód: umowa k. 86 – 95, aneks k. 109 - 110.

W dniu 25.11.2016 r. Skarb Państwa – Minister Zdrowia oraz Wojewódzki Szpital (...) w S. zawarli umowę o dofinansowanie zakupu sprzętu medycznego (monitorów hemodynamicznych).

Umowę w imieniu Szpitala podpisali: Prezes Zarządu i Wiceprezes Zarządu ( vide k. 71 i 77). Umowę w imieniu Szpitala sygnowała również Główna Księgowa ( vide k. 71). Prezes Zarządu, Wiceprezes Zarządu i Główna Księgowa mieli obowiązek znać treść umowy z dnia 25.11.2016 r.

Zgodnie z treścią umowy Szpital zobowiązał się do dokonania następujących czynności:

1.  w terminie do 31.12.2016 r. - zapłaty za zakup monitorów (§2 pkt 4),

2.  w terminie do 20.12.2016 r. - złożenia w siedzibie Ministra Zdrowia kopii faktur z zakupu monitorów potwierdzonych pod względem merytorycznym i formalno - rachunkowym oraz potwierdzonych za zgodność z oryginałem przez Prezesa Zarządu, Wiceprezesa Zarządu lub Głównego Księgowego (§2 pkt 1 w zw. z §2 pkt 11),

3.  prowadzenia odrębnej ewidencji księgowej dla zadań realizowanych w ramach umowy (§2 pkt 17).

Bezsporne, nadto dowód: umowa k. 68 – 77.

Obie umowy przewidywały, że jeżeli do dnia 20.12.2016 r. Szpital złoży komplet dokumentów przewidzianych umowami, to zostaną mu przekazane pieniądze na sfinansowanie zakupu (§ 2 pkt 10 i 11 vide k. 71 i 89).

Obie umowy przewidywały, że jeżeli do dnia 31.12.2016 r. Szpital nie wykorzysta środków pieniężnych przekazach przez Ministerstwo w ramach dofinansowania, to będzie musiał zwrócić pieniądze (§ 2 pkt 18 vide k. 72 i 90).

Prezes Zarządu, Wiceprezes Zarządu i Główna Księgowa od chwili podpisania umów znali treść tych postanowień umownych, czyli między innymi wiedzieli, że do 31.12.2016 r. trzeba zapłacić, bo w przeciwnym razie koniecznym będzie zwrócenie dofinansowania.

Bezsporne.

Szpital kupił sprzęt przewidziany umowami z 16 i 25 listopada 2016 r.

Szpital twierdzi, że otrzymał z Ministerstwa środki na dofinansowanie zakupu, z czego wynika, że musiał w terminie do 20.12.2016 r. złożyć w siedzibie Ministerstwa wymagane dokumenty tj. kopię faktur potwierdzonych przez Prezesa, Wiceprezesa lub Główną Księgową oraz potwierdzenia przyjęcia sprzętu na oddział.

Oznacza to, że dział księgowości miał możliwość zrealizowania obowiązku prowadzenia odrębnej ewidencji księgowej dla zadań realizowanych w ramach umów – mógł do 20.12.2016 r. nie tylko zaksięgować faktury, ale również wpisać sprzęt do ewidencji środków trwałych.

Na podstawie zapisów ewidencji księgowej prawidłowo prowadzonej można stwierdzić termin zapłaty za fakturę oraz fakt dokonania zapłaty lub jej braku.

Prezes, Wiceprezes lub Główna Księgowa potwierdzili treść faktur, a zatem znali ich treść.

Szpital nie zapłacił za kupiony sprzęt do dnia 31.12.2016 r. Zapłacił w dniu 02.01.2017 r.

A. R. nie była zobowiązana ani uprawniona do dokonywania zapłaty w imieniu Szpitala.

W dniu 02.01.2017 r. A. R. poinformowała Zarząd Szpitala, że do dnia 31.12.2016 r. nie dokonano zapłaty.

W dniu 02.01.2017 r. Prezes i Wiceprezes Zarządu Spółki zwrócili się do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o zaliczenie zapłaty dokonanej w dniu 02.01.2017 r. do roku 2016, tak by Szpital nie stracił dotacji i nie musiał z własnych środków pokrywać całości zobowiązań dla dostawców sprzętu ( vide k. 22).

Bezsporne, nadto dowód: pismo k. 20 – 23.

W dniu 18.01.2017 r. Ministerstwo Zdrowia poinformowało Szpital, że zgodnie z treścią umów z 16 i 25 listopada 2016 r. żąda zwrotu dotacji.

Bezsporne, nadto dowód: pismo k. 62.

W dniu 19.01.2017 r. Szpital nałożył na A. R. karę porządkową nagany za naruszenie obowiązków:

sumiennego i starannego wykonywania pracy,

przestrzegania ustalonego w zakładzie pracy porządku

poprzez:

brak sprawowania należytego nadzoru nad terminowym wykonaniem umowy,

brak monitorowania wykonania we właściwym czasie tj. do 31.12.2016 r. obowiązku zapłaty,

brak koordynowania działań między komórkami organizacyjnymi Szpitala

co przyczyniło się do powstania obowiązku zwrotu środków pieniężnych z dofinansowania od Ministerstwa Zdrowia.

W uzasadnieniu pracodawca wskazał, że nieopłacenie faktur w terminie było następstwem:

-

braku skrupulatnego nadzoru nad terminową realizacją umów,

-

braku zasygnalizowania wobec zbliżającego się terminu płatności właściwej komórce organizacyjnej faktu niedokonania zapłaty i obowiązku niezwłocznego jej dokonania.

Bezsporne, nadto dowód: pismo k. 10 – 11.

Sąd zważył, co następuje.

Odwołanie powódki jest zasadne.

W pierwszej kolejności Sąd badał, czy kara została zastosowana w terminie i formie zgodnej z wymogami kodeksu pracy .

Charakter prawny terminu z art. 109 § 1 kp nie budzi wątpliwości. Jest to termin prawa materialnego. Nie można go przywrócić. Po jego upływie uprawnienie pracodawcy do zastosowania kary wygasa.

W przypadku naruszania przez pracownika obowiązków zachowaniem ciągłym termin przedawnienia zakreślony w art. 109 § 1 kp rozpoczyna bieg od ostatniego czynu pracownika i kończy się po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się do naruszenia obowiązków.

W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd przyjął, że pozwany pracodawca zarzuca powódce zachowanie o charakterze zaniechania trwającego w sposób ciągły. Biorąc pod uwagę, że zaniechanie miało w istocie swego spektrum polegać na braku sygnalizacji, że trzeba zapłacić za faktury, Sąd przyjął, że mogło ono trwać maksymalnie do dnia zapłaty tj. do 02.01.2017 r.

Tym samym termin przedawnienia liczony jako 3 miesiące od dopuszczenia się do naruszenia obowiązków rozpoczął swój bieg w dniu 02.01.2017 r. i nie zakończył do 19.01.2017 r.

Termin z art. 109 § 1 kp ograniczony jest również upływem 2 tygodni od powzięcia przez pracodawcę wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego.

W ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie istotne jest, że ustawodawca w treści tego przepisu nic nie mówi o powzięciu wiadomości o skutkach naruszenia obowiązku pracowniczego, a jedynie o wiedzy o samym naruszeniu obowiązków.

Jest to istotne rozróżnienie, gdyż może się zdarzyć, że oba te momenty nastąpią w różnym czasie. Z tego między innymi wynika dopuszczone przez doktrynę i judykaturę uprawnienie pracodawcy do dwukrotnego zastosowania w stosunku do pracownika sankcji za to samo naruszenie obowiązków: w terminie 14 dniowym poprzez nałożenie kary porządkowej, a po upływie 14 dniowego terminu poprzez rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia.

Bieg terminu 2 tygodni rozpoczyna się natomiast z dniem powzięcia wiadomości o dopuszczeniu się naruszenia przez pracownika, a więc z dniem ujawnienia tego naruszenia, jeżeli jest ono oczywiste, albo z dniem, w którym stwierdzone zostało to naruszenie, jeżeli w konkretnych okolicznościach niezbędne było dokonanie w tym celu odpowiednich ustaleń (Wyjaśnienie Departamentu Prawa Pracy, Sł. Prac. 1978, Nr 1, s. 8).

Przez uzyskanie wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy należy rozumieć uzyskanie odpowiednio pewnej wiadomości o faktach, z których przy prawidłowym rozumowaniu należy wyciągać wniosek o istnieniu przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy. Wiadomości anonimowe (niepodpisane) nie są brane pod uwagę.

W tym samym kierunku wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 kwietnia 2015 r., II PK 146/14, niepubl. Przyjął, że uzyskanie przez pracodawcę przedmiotowej wiadomości może wymagać nie tylko informacji o zachowaniu pracownika, ale także czasu niezbędnego na ocenę skutków tego zachowania, jeżeli przemawiają za tym ustalone w sprawie okoliczności faktyczne.

W okolicznościach niniejszej sprawy nie może być wątpliwości, że w dniu 02.01.2017 r. dwaj członkowie zarządu Szpitala (Prezes i Wiceprezes) dowiedzieli się o braku zapłaty. Dla obu tych członków zarządu od chwili podpisania umów o dofinansowanie tj. od dnia 16 i 25 listopada 2016 r. powinno być oczywiste, że brak zapłaty w terminie będzie skutkował obowiązkiem zwrotu dofinansowania. Członkowie Zarządu nie potrzebowali zatem dodatkowego czasu na ocenę skutków braku zapłaty.

W ocenie Sądu treść pisma z dnia 02.01.2017 r. potwierdza, że Prezes i Wiceprezes Zarządu Szpitala wiedzieli, że taka sankcja jest przewidziana w umowach. Już zatem w dniu 02.01.2017 r. wiedzieli, jakie będą skutki braku zapłaty. Upływ czasu tylko ich w tym przekonaniu utwierdził. Mogli oczywiście mieć nadzieję, że Ministerstwo postąpi wbrew treści umów pisemnych, ale byłoby to uczucie oparte na myśleniu życzeniowym, a nie racjonalnych faktach wskazanych wprost wyraźnie w treści umów.

Sąd podziela poglądy wielu komentatorów, iż dorobek judykatury na temat wykładni art. 291 § 2 k.p jest pomocny w wykładni art. 109 § 1 kp.

Dlatego warto zauważyć, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 sierpnia 1978 r., I PR 167/78, OSNCP 1979, nr 3, poz. 56, przyjął, że datą "powzięcia przez pracodawcę wiadomości o wyrządzonej przez pracownika szkodzie" w rozumieniu art. 291 § 2 k.p. jest data, w której zakład pracy uzyskał wiadomość o faktach, z których, przy prawidłowym rozumowaniu, można i należy wyprowadzić wniosek, że szkoda jest wynikiem zawinionego działania lub zaniechania pracownika, a nie data, w której wniosek taki został rzeczywiście przez zakład pracy z faktów tych wyprowadzony, względnie w której został przedstawiony zakładowi pracy przez inną osobę.

Pozwany w odpowiedzi na pozew powoływał się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14.04.2015 r. , II PK 146/14, Lex 1712813, twierdząc, że z wyroku tego wynika, że moment dowiedzenia się o szkodzie rozpoczyna bieg terminu z art. 109 § 1 kp.

Jest to argument błędny. Wprawdzie wytezowany fragment uzasadnienia tego wyroku może sugerować, że Sąd Najwyższy wyraził taki pogląd, jednakże lektura całości uzasadnienia, a w szczególności uzasadnienia prawnego wskazuje, że Sąd Najwyższy uznaje, że prawidłowa wykładnia art. 52 § 2 kp nakłada na pracodawcę obowiązek niezwłocznej reakcji po uzyskaniu pierwszej informacji o określonym zdarzeniu, która powinna polegać na sprawdzeniu wiadomości i wyciągnięciu konsekwencji w stosunku do pracownika. Chodzi o osiągnięcie stanu, w którym pracodawca ma świadomość, kto jest za stan rzeczy odpowiedzialny, ale ustalenie wartości szkody nie usprawiedliwia opóźnienia pracodawcy w podjęciu decyzji o zastosowaniu sankcji wobec pracownika.

Pozwany reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika nie wskazał, na żadne fakty w okresie od 02.01.2017 r. do 19.0.1.2017 r., które potwierdzałyby, że pracodawca prowadził jakieś postępowanie wyjaśniające w celu wyjaśnienia, czy szkoda jest wynikiem zawinionego działania lub zaniechania powódki. Jedyną okolicznością wskazaną przez pracodawcę jest uzyskanie pisemnego stanowiska Ministerstwa w dniu 18.01.2017 r.

Nie złożył na tą okoliczność również żadnych wniosków dowodowych. Sąd nie jest uprawniony do przeprowadzania dowodów z urzędu na korzyść tylko jednej ze stron, ponieważ naruszyłby wówczas zasadę neutralności i bezstronności.

Reasumując Sąd uznał, że bezspornym w niniejszej sprawie jest, że w dniu 02.01.2017 r. Zarząd Szpitala tj. Prezes i Wiceprezes Zarządu dowiedzieli się o niedokonaniu zapłaty w terminach narzuconych przez umowy o dofinansowanie z 16 i 25 listopada 2016 r.

Pozwany przyznaje ( vide odpowiedź na pozew k. 31, zawiadomienie o nałożeniu kary k. 10, rozpoznanie sprzeciwu k. 15, 16), że co najmniej od dnia 02.01.2017 r. nie miał wątpliwości, że powódka osobiście była zobowiązana do nadzorowania realizacji umów o dofinansowanie i pilnowania terminowego dokonania płatności.

Tym samym w dniu 02.01.2017 r. członkowie Zarządu Szpitala dowiedzieli się, że zachodzą podstawy do uznania, że powódka nie wykonała swojego obowiązku.

Członkowie Zarządu od listopada 2016 roku znali treść umów o dofinansowanie (a w każdym razie powinni byli znać); wiedzieli zatem już od listopada 2016 r., że nie dochowanie terminu zapłaty będzie skutkowało obowiązkiem zwrotu środków uzyskanych w ramach dofinansowania.

Jeżeli zatem w dniu 02.01.2017 r. dowiedzieli się o braku zapłaty w terminie, to od tej chwili, automatycznie wiedzieli również, że Szpital będzie musiał zwrócić środki Ministerstwu. Potwierdza to treść pisma Szpitala do Ministerstwa z dnia 02.01.2017 r. podpisana przez Prezesa i Wiceprezesa Zarządu.

Znaczenie prawne i skutki braku zapłaty były zatem znane pracodawcy od dnia 02.01.2017 r. Od tego dnia rozpoczął bieg dwutygodniowy termin do zastosowania kary porządkowej, który zakończył się z dniem 16.01.2017 r. Od dnia następnego tj. od dnia 17.01.2017 r. pracodawca nie był już uprawniony do zastosowania kary porządkowej.

Skorzystanie z tego uprawnienia w dniu 19.01.2017 r. (tj. po jego wygaśnięciu) było bezprawne. Dlatego pozew został uwzględniony na podstawie art. 109 § 1 kp.

Biorąc pod uwagę treść art. 8 kp i nakaz każdorazowego dokonywania przez sądy oceny zgodności roszczeń stron z zasadami współżycia społecznego należy zauważyć, że pracodawca miał możliwość zastosowania różnego rodzaju sankcji wobec powódki, z których wybrał tę, do której uprawnienie mu wygasło. Uwzględnienie powództwa na korzyść powódki nie uprzywilejowuje jej prawnie, ani nie czyni ją bezkarną. Sąd Pracy nie może bowiem sankcjonować bezprawnych działań pracodawcy. Realizowanie prawa, które wygasło jest sprzeczne ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego prawa.

Nie przesądzając, czy zachodzą materialne przesłanki do zastosowania kary porządkowej lub innej sankcji, godzi się zauważyć, że argumenty pozwanej ignorują treść ustawy o rachunkowości.

Środki trwałe (czyli m.in. monitory hemodynamiczne, bieżnie) ewidencjonuje się w księgach rachunkowych. Wprowadzenie środków trwałych do ksiąg następuje na podstawie różnego rodzaju dokumentów, bo różne są zdarzenia, na podstawie których dochodzi do nabycia środka trwałego.

Pozwany jako spółka handlowa należy do podmiotów, które zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt musi stosować przepisy polskiej ustawy o rachunkowości, tzn. że musi prowadzić księgi rachunkowe zgodnie z przepisami ustawy.

Bezsporne było, że pozwana nie przyjęła polityki rachunkowości, to znaczy, że nie może powoływać się na M. (Międzynarodowe Standardy Rachunkowości), ani zasady inne niż wynikające wprost z ustawy.

To znaczy, że pozwana musi prowadzić księgi z uwzględnieniem, że:

1.  zdarzenia, w tym operacje gospodarcze, ujmuje się w księgach rachunkowych i wykazuje w sprawozdaniu finansowym zgodnie z ich treścią ekonomiczną (art. 4 ust. 2.) – nie może pomijać w księgach pewnych zdarzeń gospodarczych, pokazywać ich wybiórczo np. tylko korzystnych lub tylko niekorzystnych, musi pokazywać wszystkie zdarzenia,

2.  prowadzi, na podstawie dowodów księgowych, księgi rachunkowe, ujmujące zapisy zdarzeń w porządku chronologicznym i systematycznym (art. 4 ust. 3 pkt 2) – co do zasady ujmuje zdarzenia wtedy, kiedy się rzeczywiście zdarzyły, a nie w dowolnie wybranym momencie.

Zgodnie z art. 24 księgi rachunkowe powinny być prowadzone rzetelnie. Księgi rachunkowe uznaje się za rzetelne, jeżeli dokonane w nich zapisy odzwierciedlają stan rzeczywisty.

Zgodnie z umowami o dofinasowanie z listopada 2016 r. pozwana Spółka powinna dla każdej z umów prowadzić odrębną ewidencję księgową. Skoro do 20.12.2016 r. Spółka przekazała Ministerstwu kopie obu faktur i dokumenty potwierdzające przyjęcie sprzętu na oddziały, to służby księgowe Spółki mogły te dokumenty wprowadzić do ewidencji księgowej. A skoro tak, to na podstawie prawidłowo prowadzonej ewidencji księgowej powinny wiedzieć, że do dnia 31.12.2016 r. faktury nie zostały zapłacone, a środki pieniężne z dotacji nie zostały wydatkowane.

Sąd nie przeprowadził dowodów z zeznań świadków i stron, o co wnioskowały strony, uznając, że uzyskany w ten sposób materiał dowodowy nie pomógłby w rozstrzygnięciu sprawy. Przeprowadzenie tych dowodów niezasadnie przedłużyłoby postępowanie (art. 227 kpc w zw. z art. 6 kpc).

88

O kosztach orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności finansowej za wynik postępowania na podstawie art. 98 kpc w zw. z § 9 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Sędzia Sądu Rejonowego Joanna Kołodziej Michałowicz