Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 220/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2013 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Ryszard Sułtanowski

Ławnicy S. M., Z. I.

Protokolant Agnieszka Zamojska

po rozpoznaniu w dniu 14.02.2013 r. w Jeleniej Górze

sprawy z powództwa P. P.

przeciwko I. F.

o ustalenie stosunku pracy, wynagrodzenie

I.  powództwo o ustalenie stosunku pracy oddala,

II.  powództwo w zakresie zapłaty kwoty 1.488,40 EURO przekazuje do Wydziału I Cywilnego Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze jako rzeczowo i miejscowo właściwego,

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

UZASADNIENIE

Powód P. P. w pozwie wniesionym przeciwko I. F. domagał się ustalenia, że strony łączył stosunek pracy na podstawie umowy na czas nieokreślony w dniu 12.07.2011 r. w J., zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 1.488,40 euro wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.12.2011 r. do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu wskazał, że zawarł z pozwaną umowę nazwaną umową zlecenie. Na podstawie tej umowy wykonywał na rzecz pozowanej pracę na terenie Republiki Federalnej Niemiec na budowach pod kierownictwem osób wskazanych przez pozwaną z wynagrodzeniem 12,20 euro na godzinę. Sama umowa zawierała cały szereg postanowień niezrozumiałych i niedopuszczalnych w świetle przepisów prawa pracy. Sam sposób wykonywania umowy jednoznacznie wskazuje, zdaniem powoda, że strony łączył stosunek pracy. W umowie pojawiają się bowiem takie obowiązki jak: podporządkowania osobom wskazanym przez zleceniodawcę, dostarczenia zleceniodawcy aktualnych badań lekarskich, stawienia się w pracy, usprawiedliwiony jedynie zwolnieniem lekarskim oraz prawo do trzynastej pensji. W ramach tej umowy powód stawiał się codziennie do pracy i wykonywał prace ogólnobudowlane na wskazanych przez pozwaną budowach w RFN. Podlegał przy tym służbowo brygadzistom wskazanym przez pozwaną. Raz w miesiącu otrzymywał od pozwanej wynagrodzenie, obliczane w oparciu o ewidencję czasu pracy. Ponadto pozwana wystawiła powodowi w lutym 2012 r. zaświadczenie o zatrudnieniu, w którego treści potwierdziła stosunek pracy. Pozwana nie wykazała jego rzeczywistego wynagrodzenia, przez co obeszła przepisy o ubezpieczeniach społecznych oraz wprowadziła w błąd Urząd Skarbowy. Strony rozwiązały przedmiotową umowę na początku grudnia 2011 r. w atmosferze konfliktu. W dniu 06.12.2011 r. powód zachorował, po wizycie u lekarza przekazał pozwanej zaświadczenie lekarskie i złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy. W odpowiedzi pozwana przesłała powodowi także oświadczenie o wypowiedzeniu umowy, a następnie odesłała zwolnienia lekarskie. Powód nie otrzymał wynagrodzenia za miesiąc listopada 2011 oraz 5 dni grudnia 2011 r. Należne powodowi wynagrodzenie to 1488,40 euro.

W odpowiedzi na pozew pozwana I. F. reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Zdaniem pozwanej, roszczenia powoda są całkowicie bezpodstawne. Pozwana zaprzeczyła, by strony łączył stosunek pracy. Strony zawarły bowiem w dniu 12.07.2011 r. umowę zlecenia. Przede wszystkim między stronami nie występował element podporządkowania właściwy dla umowy o pracę. Powód dowolnie i wedle własnego uznania kształtował system i sposób wykonywanej pracy, zaś powódka nie wydawała mu w tej kwestii żadnych wiążących poleceń. Podnoszona przez powoda okoliczność, że stawiał się codziennie w pracy nie przesądza o pracowniczym charakterze umowy, a jedynie o przyjętym przez powoda systemie pracy, na który powódka nie miała żadnego wpływu. Gdyby tak było, to pewnie zobowiązałaby powoda do podpisywania codziennie list obecności, których i tak powód nigdy nie podpisywał. Powód świadczył usługi ogólnobudowlane w charakterze podwykonawcy na podstawie umowy zlecenia, dlatego stały nadzór nad jego pracą sprawował inwestor, a nie pozwana. Również inwestor wydawał powodowi polecenia w zakresie wykonywania prac. Także sposób rozwiązania umowy między stronami świadczy o cywilnoprawnym charakterze umowy. Powód wystawił pozwanej comiesięczne rachunki, na podstawie których ta wypłacała mu wynagrodzenie. Powód nie nabył żadnych uprawnień pracowniczych np. prawa do urlopu wypoczynkowego, prawa do wynagrodzenia za czas niezdolności pracy, czy gotowości do jej wykonania. Powyższe cechy świadczą, zdaniem pozwanej, o cywilnoprawnym charakterze łączącej strony umowy.

Odnosząc się do żądania zapłaty, strona pozwana wskazała, że jest ono niezasadne zarówno co do zasady jak i wysokości. Z uwagi na nieuprawnione zerwanie umowy przez P. P. z powodu niewywiązywania się z jej warunków, brak było podstaw do wypłaty na jego rzecz wynagrodzenia. Ponadto powód w żaden sposób nie wykazał dochodzonej kwoty.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12.07.2011 r. powód P. P. oraz I. F. zawarli umowę zlecenia. Zgodnie z jej postanowieniami zleceniodawca I. F. zleciła zleceniodawcy P. P. wykonanie prac ogólnobudowlanych od dnia 12.07.2011 r. za wynagrodzeniem 12,20 euro brutto. Zleceniobiorca zobowiązał się do wykonania pracy zgodnie ze wszystkimi zaleceniami fachowca z nim współpracującego. W § 3 zleceniobiorca powód zobowiązał się do dostarczenia w terminie 7 dni aktualnych badań lekarskich wykonanych na jego koszt. Za wykonane prace, po ich przyjęciu, zleceniobiorca miał otrzymać zapłatę do dnia 10 następnego miesiąca po miesiącu, w którym wykonano zlecenie. Zleceniobiorca zobowiązany był do przesłania zleceniodawcy tygodniowego zestawienia przepracowanych godzin lub m/m 2/m 3/szt. podpisanych przez brygadzistę budowy wskazanego zleceniobiorcy przez zleceniodawcę w dniu podpisania umowy. Brak podjęcia czynności z umowy zlecenia lub dostarczenia zestawienia prac miał skutkować wstrzymaniem wynagrodzenia. Umowa nakładała na zleceniobiorcę także odpowiedzialność za wykonane prace i urządzenia. Ponadto zleceniobiorca udzielał rękojmi na wykonane prace. Umowa zakazywała powierzenia prac budowlanych innym osobom bez pisemnej zgody zleceniodawcy. Umowa przewidywała także wypłatę zleceniobiorcy trzynastej pensji po przepracowaniu 12 kolejnych miesięcy. § 12 przewidywał obowiązek wypłaty kary umownej w przypadku wystąpienia określonych w nim zdarzeń. W kwestiach nieuregulowanych umową umowa odsyłała do przepisów kodeksu cywilnego.

dowód: umowa zlecenia k. 6-9

Rola pozwanej sprowadzała się do organizacji wyjazdów osób, które wykonywały prace na terenie Niemiec. Pozwana nawiązywała kontakt z firmą niemiecką, i poszukiwała w Polsce osób chętnych do pracy za granicą o określonej specjalności. Następnie zapewniała dojazd na miejsce pracy, zakwaterowanie, tłumaczenie dokumentów, przygotowanie faktur, wypłatę wynagrodzenia i obsługę księgową. Przy zawieraniu umów zleceniobiorcy byli informowani o charakterze zawieranej umowy.

dowód: zeznania A. M. (1) k. 66

Powód w ramach zawartej umowy zlecenia wykonywał prace dekarskie na terenie Niemiec w okresie od 12.07.2011 r. do 6.12.2011 r. Pozwana zapewniała powodowi zakwaterowanie oraz dowóz z miejsca zakwaterowania do miejsca pracy. Powód oraz pozostałe osoby wykonujący prace w ramach umowy zlecania wyżywienie organizowały sobie we własnym zakresie. Narzędzia pracy powód otrzymywał częściowo od firmy, na rzecz której pracował, a częściowo miał własne. Czas pracy ustalał szef firmy niemieckiej. Co tydzień powód przesyłał pozwanej zestawienie przepracowanych godzin. Pracę powoda kontrolowała osoba wskazana przez pozwaną. Gdy powód kończył jakiś dach, przyjeżdżał szef niemieckiej firmy, aby skontrolować wykonaną pracę. Wynagrodzenie było powodowi wypłacane raz w miesiącu na podstawie przepracowanych godzin „do ręki” lub na rachunek bankowy.

dowód: zeznania powoda P. P. 78-79

zeznania świadka A. K. k. 65

zeznania świadka A. M. (1) k. 66

Na początku grudnia 2011 r. powód, będąc pod wpływem alkoholu, wszczął awanturę w mieszkaniu zajmowanym przez dwie inne osoby wykonujące także prace budowlane w ramach umów zawartych z pozaną. Po tym zdarzeniu pozwana wypowiedziała powodowi umowę zlecenia.

dowód: zeznania A. M. (2) k. 66

pismo z dnia 06.12.2011 r. k. 15

W dniu 06.12.2011 r. powód skierował do pozwanej pismo zatytułowane „wypowiedzenie” w którym zwrócił się o wypowiedzenie umowy zlecenia zawartej w dniu 12.07.2011 r.

dowód: pismo z dnia 06.12.2011 r.

W dniu 07.12.2011 r. pozwana poinformowała powoda, ze nakłada na niego karę umowną zgodnie z umową zlecenia z dnia 12.07.2011 r.

dowód: pismo z dnia 07.12.2011 r. k. 16

W piśmie z dnia 29.01.2012 r. powód zwrócił się o wypłatę wynagrodzenia za pracę jaką wykonał jako zleceniobiorca.

dowód: pismo z dnia 29.01.2012 r. k. 20

W dniu 09.02.2012 r. pozwana na wniosek powoda wystawiła powodowi zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu, w którym wskazano, że pozwany jest zatrudniony w I.-bau I. F. na czas określony od 08.07.2011 r. do 06.12.2011 r.

dowód: zaświadczenie k. 10

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Przedmiotem powództwa było przede wszystkim żądanie ustalenia istnienia stosunku pracy łączącego strony niniejszego postępowania tj. powoda P. P. i pozwanej I. F.. P. P. oparł roszczenie w tym przedmiocie na treści art. 189 kpc., stosownie do którego powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny powoda jest więc przesłanką materialnoprawną powództwa o ustalenie, jest to interes dotyczący szeroko rozumianych praw i stosunków prawnych, który występuje z reguły wówczas, gdy istnieje niepewność tego prawa lub stosunku prawnego zarówno z przyczyn faktycznych jak i prawnych. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2002 r. (I PKN 629/01, Wokanda 2003/9/24 ) „na podstawie art. 189 kpc pracownik ma interes prawny (...), jeżeli dochodzone ustalenie ma charakter niemajątkowy lub oparte na nim potencjalne roszczenia majątkowe mogą się zaktualizować dopiero w przyszłości”(por. też wyrok Sądu Najwyższego z 14 września 1998 r. I PKN 334/98 OSNP 1999/20/646)

W ocenie Sądu, powód wykazał interes prawny w żądaniu ustalenia istnienia stosunku pracy, bowiem jednocześnie domagał się ustalenia prawa oraz świadczeń pochodnych związanych z istnieniem stosunku pracy, tj. wynagrodzenia za pracę, a więc dopiero po ewentualnym ustaleniu, że pomiędzy stronami istniał stosunek pracy, w dalszej kolejności należało zbadać zasadność kolejnych roszczeń zgłoszonych przez powoda w niniejszej sprawie.

Przechodząc do meriti, opierając się na materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie Sąd ustalił, że strony łączył stosunek obligacyjny umowy zlecenia. Stosunek ten jest zbliżony do stosunku pracy zdefiniowanego w art. 22 k.p., ale tym co nie pozwalało na zakwalifikowanie go do stosunku pracowniczego był brak zgodnej woli stron zawarcia takiego stosunku prawnego. Jak bowiem wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26.03.2008 r. (I UK 282/07, LEX nr 411051) o rodzaju zawartej umowy decyduje nie tylko i nie tyle jej nazwa, ile cel i zgodny zamiar stron. O wyborze podstawy zatrudnienia decyduje bowiem przede wszystkim zgodna, autonomiczna wola stron. Podkreślenia wymaga, że do nawiązania stosunku pracy, bez względu na podstawę prawną tego stosunku, wymagane jest zgodne oświadczenie woli pracodawcy i pracownika, albowiem praca może być również świadczona na podstawie umów cywilnoprawnych (art. 11 k.p.).

W świetle ujawnionych dowodów, których powód nie kwestionował, Sąd ustalił, że powód miał pełną świadomość w chwili zawierania spornej umowy zlecenia, że nie jest to umowa o pracę w rozumieniu przepisów kodeksu pracy. Jak wynikało z zeznań A. M. (1) osoby podpisujące umowy zlecenia były informowane o cywilnoprawnym charakterze umowy. O świadomości powoda co do charakteru umowy świadczą także pozostałe dowody w postaci oświadczeniu powoda o rozwiązaniu umowy zlecenia czy pisma z dnia 29.01.2012 r., w którym używa on pojęcia zleceniobiorcy. Zaznaczyć należy, że powód w przeszłości sam prowadził działalność gospodarczą, w ramach której musiał zawierać i zawierał umowy cywilnoprawne. Charakteru łączącego strony stosunku prawnego nie zmieniło także wydanie zaświadczenia o zatrudnieniu powoda. Zostało ono wydaje już po rozwiązaniu umowy zlecenia, i jak wynikało z zeznań A. M. (1), zostało one w takiej treści wygenerowane przez program księgowy. Zaznaczyć należy, że nadanie umowie określonej treści nie przesądza o charakterze łączącego strony stosunku, niemniej jednak nie można z góry zakładać, że strony, mające pełną zdolność do czynności prawnych, miały zamiar zawrzeć umowę innej treści, niż tą którą zawarły (tak też wyrok SN z 10.10.2003 r. I PK 466/02).

Powód wykonywał swoje obowiązki wynikające z umowy zlecenia w określonych ramach organizacyjnych. Jego pracy polegała na pomocy pracownikom firm niemieckich przy pracach dekarskich, pod ich nadzorem. Oni zajmowali się organizacją pracy powoda. Wyznaczali czas i miejsce pracy oraz zakres wykonywanych prac. Okoliczności te nie przesądzają jednak o istnieniu stosunku pracy. Jak już wcześniej wskazano strony nie wyrażały zgodnej woli nawiązania stosunku pracy. Z obu stron motywem były względy ekonomiczne. Ze strony pozwanej wynikało to z konieczności obniżenie kosztów pracy, co dawało większą konkurencyjność w obrocie gospodarczym, zaś ze strony powoda chęć uzyskania godziwego wynagrodzenia, wyższego niż w kraju. Ponadto dodać należy, że możliwość kontroli pracowników oddalonych o kilkaset kilometrów byłaby czysto iluzoryczna. Zgodzić się należy z pozwaną, że łączący strony stosunek prawny dotyczył raczej podwykonania części prac budowlanych.

Powyższe okoliczności jednoznacznie dowodzą, że strony łączył stosunek cywilnoprawny. Potwierdzają to ujawnione w sprawie dowody z dokumentów, jak i zeznania świadków. Tym samym roszczenie powoda z przyczyn omówionych powyżej, uznać należało za bezpodstawne

Skoro w rozpoznawanej sprawie ustalono, że strony łączył stosunek zobowiązaniowy, to także w zakresie roszczeń wynikających z tego stosunku Sąd Pracy nie mógł być właściwy.

Sąd Rejonowy nie rozstrzygnął merytorycznie w zakresie wynagrodzenia za wykonaną przez powoda pracę w miesiącu listopadzie i grudniu 2011 r. Sąd zgodnie z dyspozycją art. 200 k.p.c., wobec stwierdzenia swej niewłaściwości, zobligowany był do przekazania powództwa w tym zakresie do Wydziału I Cywilnego Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze jako rzeczowo i miejscowo właściwego.

O obowiązku zwrotu kosztów pełnomocnika procesowego Sąd orzekł w oparciu o treść art. 98 kpc w zw. z § 11 pkt 1 ppkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.